2007-06-30, 20:35 | #721 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Heh, dzisiaj zrobiłam ją już sama nie wiem który raz... No i katastrofa. Robiłam ze szklanki cukru, połówki cytryny i 2 łyżek wody. Mimo tego, że jej pilnowałam, pasta się spaliła. Była żółta, i dosłownie po paru sekundach się zjarała Nie przypilnowałam dobrze, bo obfita piana na powierzchni rondla kompletnie uniemożliwiała mi jakąkolwiek widoczność sytuacji. Teraz mam przypalony garnek, którego za cholerę nie moge domyć i coś w rodzaju czarnego kamienia (to jest dosłownie czarne, spaliłam całkowicie), którego wogóle nie da się wyrobić, bo momentalnie robi się twardy na amen. Ale nie poddam się tak łatwo. Jutro kolejna próba. Tym razem dodam 1/2 szkl wody, może nie spali się tak szybko
__________________
Jesteś ograniczony tylko własną wyobraźnią.
|
2007-07-01, 04:48 | #722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
SophieNeveu moze mniejszy gaz daj...ja juz dałam spokoj sobie..2 rayz robilam 2 razy sie nie udalo, mam to w nosie ..;]
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2007-07-02, 11:34 | #723 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Jestem po drugiej nieudanej poróbie Dałam pół szklanki cukru, sok z połówki cytryny i 2 łyżki wody. Tyklko nie wiedzieć czemu moja pasta robi sie miodowa już po ok. 8 minutach gotowania. No więc wtedy ściągam ją z ognia, żeby nie przypalić. Po zastygnięciu twarda jak kamień, strasznie trudno ją rozgrzać (nawet złamałam widelec przy próbie wyciągnięcia odrobiny ze słoiczka), a jak juz troche zmięknie i próbuję ją wyciągnąć, to ciągną sie za nią półmetrowe nitki. O ugniataniu mowy nie ma bo w pare sekund staje się twarda i sie łamie. Co ja robię źle?
|
2007-07-02, 12:26 | #724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 122
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja też nie umiem zrobić tej pasty tak,żeby dało się z niej ugniatać kulkę.Nie,raz mi tak wyszło,ale wcale nie wyrywała włosków.Dlatego wolę stosować pastę w postaci płynnej,z paskami materiału
|
2007-07-03, 15:23 | #725 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 417
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
heheh a ja zdaję się, że za długo gotowałam...bo mi też jak wystygnie kamienieje...i nie da rady zrobić kulki...
|
2007-07-04, 15:24 | #726 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Hej dziewczyny!!!
Mam takie pytanie bo od poniedzialku sie mecze z ta pasta cukrowa i kurde raz mi wyszla ale sie o tym nie zorientowalam tzn nie umialam z tego ulepic kulki i bardzo duzo poszlo do depilacji ale z uzyciem materialu, nastepnego dnia ulepilam juz kulke ale jedna to bylo stanowczo za malo jak na moje nozki ... a teraz wychodzi mi takie nico :/ nie wiem czy za malo soku z cytryny daje czy moze ten cukier nie do konca mi sie topi bo kulke jak lepie to mi sie robi twarda jak kamien :/ heh jak przenosilam ja to jeszcze mi sie cholera potlukla :/ jutro chce sprobowac ponownie ale wlasnie nie wiem czy mam dodac wiecej soku z cytryny bo proporcje mialam takie : szklanka cukru, 2 lyzki wody i sok z polowy cytryny |
2007-07-05, 08:23 | #727 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
hej miałam taki sam problem jak ty robiłam tą paste kilka razy i za każdym razem jak tylko zaczęłam ugniatać kulki to robiło się twardej ak kamien po kilku probach zrezygnowałam i kupiła wosk ;/ mam nadzieje ze bedziesz miała więcj szczęścia;p życzę powodznia ;*
|
2007-07-05, 12:41 | #728 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 417
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Hmm po prostu za długo gotujecie dlatego wam się robi kamień gotujcie to krócej to będzie oki
|
2007-07-05, 17:21 | #729 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
A ja nadal jestem bardzo zadowolona Już tu kiedyś pisałam i nadal polecam to cudo. Nawet jak coś na początku nie wyjdzie to warto próbować znowu.
|
2007-07-05, 17:42 | #730 |
Zadomowienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja jednak zostaje przy kremach, depilatorach etc. albo ja mam dwie lewe ręce albo Wy nadprzyrodzone mozliwosci Zrobiłam ta rewelacyjną paste ale jak przestygła na tyle zebym mogła ja wziasc do reki a w ogóle dotknac to była tak twarda ze nic z nia nie mogłam zrobić. A gotowałam naprawde krótko na tyle by cukier sie rozpuscił i zeby stworzyła się jednolita konsystecja. Za paste podziekuje
__________________
|
2007-07-06, 09:51 | #731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Mam zamiar spróbować tej depilacji, bo mam dość maszynki.
Miałam plastry na zimno i prawie włosów nie wyrywały, musiałam przyklejać w to samo miejsce kilka razi i szybko przestawał wosk łapać...:/. Robię dzisiaj pastę cukrową i mam pytanie. Czy Wy jak wydłubujecie już tą kulkę do depilacji i wyrabiacie to czy tylko tą kulką wszystko depilujecie na raz czy używacie pare takich kulek?
__________________
|
2007-07-06, 09:54 | #732 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Czytałam wątek i stwierdzam, że dajesz za mało cukru.
__________________
|
|
2007-07-06, 10:34 | #733 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
za mało cukru czy za dużo wody ??
ja gotowałam z 1/3 szklanki wody i szklanki cukru, i soku z jakiejs 2/3cytryny :P i chyba faktycznie ją przypaliłam ;] ehh, chyba spróbuje znowu niedługo jak bede miala chwilkę czasu brazylijskie bikini to "na łyso" czy z paseczkiem ??
__________________
moje życie to kupa ;p |
2007-07-06, 13:53 | #736 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Kati16 juz wiem - i nie chodzi tu o za dlugie gotowanie a ZA KROTKIE - bo wszedzie gdzie dziewyczyny pisza na temat koloru tej masy w czasie gotowania to mowia ze ma byc w kolorze coca coli a ja robilam 2 razy i za pierwszym razem mialam bardzo jasny brazik i zdjelam garnek z gazu. Na wszelki wypadek tego nie wyrzucalam i jak jeszcze podgrzalam w mikrofali to sie zrobilo ciemniejsze i wtedy dopiero mozna bylo ulepic kulke a nawet margop (ta dziewczyna co zalozyla ten watek) mi mowila ze za dlugo gotowalam ale na szczescie tej masy nie wyrzucilam teraz moim najwiekszym problemem jest jak sobie wydepilowac te twarde i mocne wlosy z lydek ... bo z ud mi ladnie sie wyrywa no ale tam dluzej zapuszczalam .... no coz ... jeszcze poprobuje i zobacze bardzo bronie sie przed depilatorem ktory lezy w lazience obym nie stracila cierpliwosci
|
2007-07-06, 16:10 | #737 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 542
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Hej dziewczyny !!!!
Tez mecze sie z pasta cukrowa. Tyle że kupna - Camsakizi czy jakos tak Stwierdzilam ze sprawdze na "pewnej" czy odpowiada mi ta metoda a jesli okaze sie ze tak, to sprobuje sama zrobic. Dzisiaj probowalam, wszystko zrobilam wg wskazowek - podgrzalam paste tak zeby byc w stanie wydlubac kawalek, ugniatalam go pare minut i przykleilam do wloskow.... i nic. Probowalam pod wlos i z wlosem, z pasta z pasta mocno wyrobiona ( wtedy kleila sie do wszystkiego i nie moglam jej oderwac) i mniej wyrobiona ( wcale nie chciala sie kleic). Udalo mi sie wyrwac chyba z jeden wlosek. Na sciereczke te probowalam ale to nieekonomiczne , nie chce zuzyc calej pasty na jedna noge. Nie wiem co robic, bardzo chcialabym zeby sie udalo - golenie starczy mi na jeden dzien a depilatorem robie sobie kuku zwykle. Macie jakies patenty na to jak i ile wyrabiac kulke zeby byla skuteczna??? Dodam ze dlugo golilam nogi wiec wloski nie sa delikatne Bardzo bardzo prosze o pomoc |
2007-07-06, 16:21 | #738 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ciągle w drodze :)
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
ja kupiłam gotową, chciałam wydepilować bikinie, ale cóż, wyrywa co 10 włos, w dodatku tylko te dłuższe. Zapuszczę się jak @ i spróbuje jeszcze raz, jak nie to żyletka
|
2007-07-06, 16:24 | #739 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ciągle w drodze :)
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
no cóż, jedna kulka nie wystarczy na pewno, ja przy tym wyrywaniu się pocę ze złości, może dlatego kulka po jakimś czasie przestaje łapać włoski. Pozdrawiam dziewczyny, które nie mają problemów z depilacją, na moje ciemne mocne włosy nic nie pomaga , nóżi depilator, pachy róznież odważyłam się depilatorem i efekt jest super. Ale bikini! Od depilatora daleko a pasta do bani:P
|
2007-07-06, 16:27 | #740 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ciągle w drodze :)
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
|
|
2007-07-06, 16:27 | #741 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 689
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Dziewczyny nie rozumiem po co się meczycie z tą kulką?? Jeśli zastosujecie pastę cukrową jak wosk to pousówacie nawet najkrótsze włoski!!!Ja stosuje ta metodę od kilku lat i uważam, że jest rewelacyjna! chociaż spróbujcie dla porówanaia
|
2007-07-06, 16:33 | #742 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ciągle w drodze :)
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Ja to mam chyba te włosy zmutowane z woskiem sobie nie radzę, z pastą cukrową również. Próbowałąm wszytskiego, paski, bawełniane, fizelinowe, ściereczki, papier śniadaniowy. Efekt jest taki, ze się kleję cała a te włoski jakoś twardo "stoją w skórze". Wybieram się do kosmetyczki na to nieszczesne bikini. Podobno dają jednorazowe majteczki i wydepiluje się na zero. |
|
2007-07-06, 19:43 | #743 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Dzisiaj robiłam pierwsze podejście z pastą. Nie wiem czemu mi to zaczęło kipieć? Jak mleko:/. Wkurzyłam się i wylałam wszystko do zlewu, bo cała kuchenka się kleiła:/.
Ale jutro zrobię drugie podejście.
__________________
|
2007-07-06, 23:17 | #744 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
ja mam to samo- siniaki na na nogach i czerwone plamki po w miejscach gdzie były włosy!
|
2007-07-07, 11:53 | #745 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Czemu mi to kipi? Gotuję na małym ogniu i cały czas mieszam i kipi:/.
Dałam szklanke cukru, połówkę cytryny i 2 łyżki wody. Jest białe.
__________________
|
2007-07-07, 18:45 | #746 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ta kulka dalej mi nie wychodzi. Najpierw mi wykipiało, póżniej jak zastygła była twarda i lepka, ale jak trochę podgrzałam i zaczęłam z dłoni urabiać to stwardniała. Dolałam wody, pogotowałam i narazie zastyga.
Wzięłam jej trochę w takiej płynnej postaci, nałożyłam cienko na nogę, nakleiłam papier śniadaniowy i z nóg wyrwało mi co niektóre włoski (robiłam próby na małych kawałkach skóry), z ręki wszystkie, a z pachy nic:/. Nie wiem co jest. Ale jeste uparta, więc będę próbować aż do skutku. Najbardziej zależy mi na tej kulce, nie chce mi się bawić z jakimiś paskami.
__________________
|
2007-07-07, 19:38 | #747 |
Raczkowanie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja robiłam tak:
- 1 szklanka cukru - sok z połowy cytryny (nie za dużej, nie za małej) - łyżka miodu nie dodawać wody bo będzie miało zbyt lejącą konsystencję. Wszystko wymieszać w garnku i zagotować. Odczekać aż się spieni i będzie miało kolor bursztynowy. Nie gotować za długo bo będzie za szybko zastygało. Jak nie dodacie wody to gotujecie max 15 minut to i tak świat i ludzie. Jak będzie miało odpowiednią barwę zdejmujecie z gazu, przelewacie do słoiczka, słoik wkładacie do zimnej wody albo po prostu czekacie aż masa będzie twarda jak kamień. Po zdjęciu z gazu pasta jest bardzo gorąca więc nie można jej użyć, później jak zaczyna zastygać również jest bardzo gorąca dopiero jak zrobi się całkowicie twarda da się bezboleśnie dotknąć jednak takiej nie da rady rozsmarować na ciele więc cały słoik z twardą masą wkładamy do gorącej wody i czekamy aż zmięknie do tego stopnia że da się wyjąć ją palcami ze słoika. Część rozsmarowujemy na fragmencie skóry. Trzeba troszkę odczekać aż złapie włoski, możliwe że kosmetyczka robi od razu ale jako że jesteśmy amatorkami nie bądźmy takie hop do przodu. Więc czekamy z pół minuty, może trochę mniej (to trzeba wyczuć na oko) i zrywamy w kierunku przeciwnym do tego w którym rośnie włos. Nie trzeba przykładać pasków materiału. Skóra jest gładka i nie podrażniona jak po wosku. Efekt utrzymuje się do trzech tygodni. Ta metoda jest mniej bolesna niż przy wosku możliwe dlatego że pasta cukrowa nie przykleja się do skóry tylko do samych włosków. Dokładniej już się opisać nie dało. Życzę wszystkim powodzenia. |
2007-07-07, 19:43 | #748 |
Raczkowanie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
i jeszcze jedno: pastę można gotować i studzić wiele razy więc jeśli komuś się nie uda bo będzie zbyt lejąca można ją zagotować i dodać cukru. Jeśli będzie zbyt twarda mozna dodać trochę soku z cytryny albo miodu. W razie czego nie zrażajcie się za pierwszym razem. Warto się nauczyć robić taką pastę i przeznaczać na nią co 3 tygodnie 2zł a nie wydawać po 100 na kosmetyczkę albo po 40 na gotową pastę dostępną na allegro. To tylko moje skromne zdanie. Depilowałam w ten sposób nogi i bikini i takiego efektu nie dawał mi żaden wosk, depilator, maszynka, krem, żel i inne badziewia. Skóra jest gładka, nie ma czarnych kropek ani czerwonych krostek. Mi akurat nie wrastają włoski w ogóle ale słyszałam że niektórym jeśli już to o 80% mniej niż przy wosku.
A i jeszcze przed depilacją warto zrobić gorącą kąpiel i zrobić masaż nóg czy czego tam chcecie najlepiej dosyć ostrą gąbką, myjką itp. Później koniecznie dokładnie osuszyć depilowane miejsce bo pasta się nie będzie kleić do ciała. |
2007-07-07, 20:13 | #749 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 725
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Kiedyś robiłam , nic nie chciało wyrwać- coś nie wyszło
|
2007-07-07, 20:14 | #750 |
Zadomowienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
ja własnie przed chwila probowałam zrobioc. wziełam pol szklanki cukru pol cytryny i łyzke wody. jedynie co mi wyszło to cukier z woda:/ zadnej masy ani nic:/ czego mam dodac? aaa i gotuje na bardzo małym ogniu aby nie przypalic, moze mam go zwiekszyc?
help! *********************** wiecie co sie stało? pomyliłam cukier ze sola Hahaha własnie przed chwila wlałam te maz do słoiczka zobaczymy jutro:P
__________________
powrót do wizażu dbam o cere... MŻ - WR
Edytowane przez klaudia23 Czas edycji: 2007-07-07 o 21:04 Powód: pomylenie cukru z sola:] |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:38.