Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)

[laudik]

Napisane przez Ninedin

Ja narazie mogę sobie pozwolić na wieczorne lenistwo Pracuję skrupulatnie do rana i potem mam czas wolny Zorganizowana jestem
Wiem, że jak kiedyś będę miała dzieci to pewnie nie będzie czasu na lenistwo

Na razie rozkosze macieżyństwa mnie nie dotyczą

ja bylam w twoim wieku kiedy urodzil sie moj synek -wtedy mi sie wydawalo, ze to taki niby ostatni moment.
10 lat pozniej norma na pierwsze dzieckojest taka, zeby sie zmiesciec pzred 40.
wiec teoretycznie jak za pare lat machen sobie jeszcze jakies baby to bede bardzo trendy

[asica]

Dziéki! obejrzalam albumy i gdzieniegdzie cos napisalam

Napisane przez Ninedin

wysłałam Ci zaproszenie

Ja uważam, że lepiej zapuszczać z fryzjerem niż nosić "niewiadomoco" na głowie
Sama, jak zapuszczałam to właśnie wyglądałam, jak Raz tylko zapuszczałam w z fryzjerką i przez cały czas miałam jakąś konkretna fryzurę na głowie.
Mam koszmarnie gęste włosy, które się wywijają we wszystkie strony...., jak rosły wolno to wyglądałam, jak ten mop, o którym pisała laudik
Robiła się jedna wielka kupa...
Moje zapuszczanie stoi pod znakiem zapytania
Kolejnym minusem długich czy nawet półdługich włosów jest fakt, że aby jakoś sensownie wyglądać muszę najpierw wymodelować na grubej szczotce a potem przejechać prostownicą Nie muszę chyba pisać ile czasu mi to zajmuje Przy krótkich umycie głowy i zrobienie fryzury zajmuje około 10 minut. Mogę umyć rano przed wyjściem.... wychodzę wcześnie (biorąc pod uwagę korki to żeby być w centrum o 8 muszę przed 7 wyjechać). Przy długich włosach muszę myć na wieczór Bez gwarancji, że rano będą przy głowie, a nie stały, jak u Chopina

Ależ się rozpisałam A jest dopiero po 5

Oczywiscie Ninedin ja rozumiem o czym piszesz...sama przeciez gdzies tu pisalam ze jak wlosy sa dobrze obciete to z zapuszczaniem nie ma takiej méki. Jednak ja juz przeszlam tyle nieudanych wizyt u fryzjera, po ktorych okazywalo sie ze albo wracalam do punktu wyjscia albo np okazywalo sie ze niepotrzebnie sie meczylam przez iles miesicecy bo tak fryzjerka mi kazala-zapuszczac, a mozna je bylo jakos ladnie wycieniowac i bez bolu zapuszczac. Jaka ja mam gwarancjé ze teraz znow mi czegos nie spieprza?
Ale ciekawi mnie jak to jest z tym obcinaniem pod zapuszczanie, bo dwie fryzjerki zadaly mi to pytanie jak mowilam im ze chce zapuszczac, czy do jednej dlugosci czy do pocieniowanych, mysle i mysle i nic nie moge wymyslic chyba tu tylko to sie liczy kto sie lepiej czuje, w "garnku" czy z "pletwá"

A co do kolorow eszcze... pamietam ze kiedys usilnie probowalam sie zakwalifikowac do jakiegos typu, i doszlam po jakims czasie do wniosku ze nie warto, np bardzo zle sie czulam i wygladalam w brazach ktore podobno "jesieni" pasujá... ja wiem ze sa roznie odcienie brazu, zimne, cieple... no i moge tez nie byc esienia a zima... nie zawsze tez podoba mi sie gdy np kobieta rude/kasztanowe wlosy, zielone oczy ubrana jest w te pasujace do niej jesienne barwy, czasami wyglada to wszystko razem mdlo razem... moze sa typy mieszane? czytalam kiedys np o jesieni poznej czyli juz taka nie zlota ciepla tylko bardziej szarawa... ale podobno typow mieszanych cieplo-zimnych nie ma
No... wiec chyba lepiej sie tym nie kierowac za bardzo...

[Ninedin]

Ja potrzebuję określić jakim typem jestem Ciepłym czy zimnym Od tego zależy jaki blond mam sobie zrobić
Platynowy jest zimny... Skoro jestem typem ciepłym to odpada platyna
Z drugiej strony, jak powiem, że chcę ciepły blond to będzie żółty
Mam nadzieję, że jak powiem beżowy blond to będzie to, co chcę

Asica zapytaj kogoś czy zna dobrą fryzjerkę Zdecyduj się na coś !!!!! Ja na Twoim miejscu już dawno poszłabym obciąć
Brak fryzury Cię tylko dołuje
dla zapuszczania nie warto się tak męczyć

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Ja narazie nie marzę o słodkim różowym bobasku
Stwierdziłam, że mam jeszcze czas

[kruszyna90]

Ninedin ja juz nie mowie fryzjerkom co chcę tylko drukuje albo wywoluje zdjęcia i im pokazuje. Tak jest o wiele lepiej bo widzą moją "wizję". Dla Ciebie beżowy moze byc zupelnie inny odcien niż dla niej, i walnie ci taki jaki ona mysli. Wiec cokolwiek robię pokazuje im zdjęcie. Kiedys babka mnie obcinala i dokladnie patrzyla na zdjecie po kazdym ruchu nozyczkami i wyszlam super zadowolona. Uwazam ze slowami nie da sie tego opisac, i to nie siara przynieść wyciete z gazety czy wydrukowane zdjęcie

w ogole mam dzisiaj takie fajne wlosy że chyba wam dam zebyscie sobie podotykaly

jakos ladnie juz zbrązowialy i chyba wcale nie bede farbowac o taak zmieniam postanowienie ! Narazie nie farbuje dopuki odrost juz mne nie bedzie wkurzal jak juz bede widziala ze cale mają taką mysią poswiate to znów coś na nie zarzucę

a ja juz bym chciala miec swoje mieszkanie i sobie mieszkać sama z kotem, nie wiem czemu taki odludź jestem ale uwielbiam spokój i ciszę

[Ninedin]

Wiesz na zdjęciu to też różnie kolor wygląda
Macie na kompie zdjęcia beżowego blodnu?

Różnie dziewczyny nazywają ten kolor...Kilka różnych odcieni, a wszystkie niby beżowy blond

Liczę, że fryzjerka dobierze odpowiedni odcień... Wcale nie jestem przekonana, jaki będzie do mnie pasował

[laudik]

Napisane przez kruszyna90

Ninedin ja juz nie mowie fryzjerkom co chcę tylko drukuje albo wywoluje zdjęcia i im pokazuje. Tak jest o wiele lepiej bo widzą moją "wizję". Dla Ciebie beżowy moze byc zupelnie inny odcien niż dla niej, i walnie ci taki jaki ona mysli. Wiec cokolwiek robię pokazuje im zdjęcie. Kiedys babka mnie obcinala i dokladnie patrzyla na zdjecie po kazdym ruchu nozyczkami i wyszlam super zadowolona. Uwazam ze slowami nie da sie tego opisac, i to nie siara przynieść wyciete z gazety czy wydrukowane zdjęcie

w ogole mam dzisiaj takie fajne wlosy że chyba wam dam zebyscie sobie podotykaly

jakos ladnie juz zbrązowialy i chyba wcale nie bede farbowac o taak zmieniam postanowienie ! Narazie nie farbuje dopuki odrost juz mne nie bedzie wkurzal jak juz bede widziala ze cale mają taką mysią poswiate to znów coś na nie zarzucę

a ja juz bym chciala miec swoje mieszkanie i sobie mieszkać sama z kotem, nie wiem czemu taki odludź jestem ale uwielbiam spokój i ciszę

- BO JESTES MOJA CORKA..

[Ninedin]

Kruszyna szalejesz Nie sądzę żebyś nagle przestała farbować

Daj tych włosów:pa: pomacamy

[kruszyna90]

wlasnie chce kupic jakis olejek ale ostatnio kupilam olej mahaburinghaj i nie bylam zadowolona wyslalam go blondynie w zamian za lorysa. i teraz tez sie boje rozczarowania. jakos sie zrazilam. tamten strasznie smierdzial i nie nawilzal mocno. tluste byly a jak zmylam to takie jak przed jego trzymaniem. hmm nie wiem jaki teraz moze kokosowy?

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Ninedin

Kruszyna szalejesz Nie sądzę żebyś nagle przestała farbować

Daj tych włosów:pa: pomacamy

czemu tak myslisz? odrostu prawie wcale nie widac. ale prawda ze naturalki są zupelnie inne niz farbowane? takie mieciutkie i w ogole. znow pofarbuje i beda szorstkie

[Ninedin]

Moje naturalne nie są mięciutkie Raczej sztywne i szorstkie
Miękkie to mam po farbowaniu i tonie sylikonów

Zgoliłaś głowę i odrosły swoje, potem ufarbowałaś To jest, jak nałóg...
Poza tym naturalny kolor nie zawsze jest ładny, i nie zawsze pasuje Ja jestem tego najlepszym przykładem

Strasznie dziś zimno....
Bolą mnie wszystkie kości Mam nadzieję, że nie złapałam przeziębienia

[kruszyna90]

Nie wszyscy maja taka sama strukture wlosa. Ja mam akurat miekkie i nie puszące sie, dawno bo okolo 8 miesiecy nie uzywalam szamponu z silikonami. A odzywke z nimi raz na 1-2 tyg. Wlasnie zamierzam kupic elseve i zobaczyc, pamietam ze moje wlosy lubily silikony. Ale uzywalam Gliss Kur, na moich wlosach byl super ale niesety podraznial skóre glowy wiec uzywalam tylko od polowy glowy. Ale byly po nim tak miekkie i w ogole super. Nigdy nie probowalam Elseve a kolezanka mowi ze bardzo gladkie są po nim wiec wypróbuje. Uzywala ktoras z was?

Laudik ty to jednak za daleko mieszkasz, ale moze inne dziewczyny są chetne na pozamienianie sie czyms? Mam sporo szamponów i odzywek i moglabym wyslac w malym pudeleczku tak na spróbowanie JA tez bym chciala spróbowac paru rzeczy zanim kupie..

[Ninedin]

Gliss Kur w ogóle mi nie odpowiada..... miałam smalec na głowie Nigdy więcej nie kupiłam nic z tej serii.
Elseve lubię we wszystkich rodzajach- do farbowanych, wygładzający, do zniszczonych
Teraz mam fazę na Fructis'a
Mnie, jak jakiś kosmetyk nie odpowiada to daję mamie Nie mam się więc czym wymieniać
Gdy zrobię blodn to kupię Shine Blonde z L'Oreal
Lubiłam też serię Matrix do farbowanych i ich kosmetyki do stylizacji
Wypróbowałam już chyba wszystkie szampony z drogerii Elseve i fructis są moimi faworytami wśród drogeryjnych

[kruszyna90]

a ten elseve wygladzający faktycznie wygladza czy tylko obciąża wlosy ?

[laudik]

ja osobiscie uwielbiam pantene - moim favorytem jest ostatnio seria do pasemek. highlights expression.
mam szampon, balsam i kuracje - i co ciekawe z silikonow jest z tego co doczytalam tylko dimethicone.
poa tym uwielbiam jak juz pisalam wielokrotnie - l'oreal elvive - blask protein z perel czy cos takiego - rozowe opakowania.
w ogole z loreala uwielbam wszytskie szampony i odzywki - one sa chyba stwozrone do farbowanych wlosow
fructisy tez lubie - to wygladzania-no frizz(czy cos takiego), i serie repair and shine.
a z innych to jeszcze uwilebiam aussie.glwoeni za zapach.
wiekszosc poza tym nie zawiera silikonow - i moj maz ma po nich szokujacy skret wlosa

a no i herbal essences - kazdy - w ogole ja lubie wszystkie szampony i odzywki sredniopolkowe - zawsze najlepiej na mnei dzialay i najlepiej moje wlsoy po nich wygladaly.
nie pzrepadalam za to za timotei - bo mi z blond wlosow zrobil zolte (a mialy byc refleksy)

[kruszyna90]

Ja chyba jednak teraz kupie z kallosa.

Jeny jaka cisza w naszym wątku nie ma zadnych nowych zapalek ty Laudik chyba masz juz najdluzsze wiec zadna z ciebie zapalka Ninedin jeszcze mozna podciągnac pod zapalke

Ale to zapuszczanie jest meczace, ciagle patrze w lusterko i widze

[laudik]

Napisane przez kruszyna90

Ja chyba jednak teraz kupie z kallosa.

Jeny jaka cisza w naszym wątku nie ma zadnych nowych zapalek ty Laudik chyba masz juz najdluzsze wiec zadna z ciebie zapalka Ninedin jeszcze mozna podciągnac pod zapalke

Ale to zapuszczanie jest meczace, ciagle patrze w lusterko i widze

a ty najdluzej zapuszczasz.
ciekawe gdzie sie podzialy dziewcyny - mg nie bylo dawno, dudzi, corki - no troche nas tu bylo nie?
a to byly prawdziwe zapalki - nie to so my, hipisi

[asica]

Bylam u kilku fryzjerw na zwiadach, i wyglada to tak, ze albo chca mnie opitolic na calkiem krotko albo jak ta ostatnia w ogole nie miala pomyslu co zrobic. Ale jeszcze kilku odwiedze, moze trafie na dobrego w koncu.

Ninedin a w ktorym blondzie lepiej sie czujesz? bo mi sie naprawde wydaje ze nie ma co sie tak opierac na teorii... z fotek to mi pasuje do ciebie taki nie za jasny blond, taki jakis naturany... ale ja wszystkim blondynkom bym dopasowala ardzo naturalny blond nawet np Kozuchowskiej a ona ciagle ma taki bardzo jasny... albo np gdzies widzialam zdjecia znanej (z tego ze jest znana) Liszowskiej, i wg mnie o niebo lepiej, mlodziej, lagodniej, w ciemniejszym blondzie niz w tym jaskrawym.

Wrzuce tez jakas fotke do mojego albumu moze teraz troszke bedzie cos innego widac...

[Ninedin]

Asica neutalny (czyli średni blond) mam teraz. Wyglądam w nim paskudnie
Muszę mieć konkretny kolor - albo jasny albo ciemny. Mocny i zdecydowany Wtedy widać mi twarz. Nawet długość może być koszmarna...zapuszczana etc. byleby kolor był wyrazisty

Gdybym mieszkała bliżej nakopałabym Ci do -y , potem wzięła nożyczki i poprawiła to, co masz teraz

Kruszyna wygładzający stosowałam, jak miałam nieco dłuższe włosy. Byłam zadowolona
Laudik ten elvive miałam zagraniczny... W Polsce nie szukałam po drogeriach....
Teraz najczęściej kupuję duże butelki profesjonalnych serii

Faktycznie mało "zapałek" chyba ta fryzura nie jest popularna Większość nosi pocieniowane boby Ja do "zapałek" też nie za bardzo pasuję, boki mi odrastają i włażą na ucho muszę je pociąć

[niutka1]

a ja wczoraj kupiłam Yung różowy- wg tego co polecaja na wątku CG , bo nie było w rossamanie mrs potters, a juz nie chciało mi sie latac szukac...

mam zamiar myc metodą OMO , tylko tak sie zastanawiam, czy to ma sens... kłaśc odzywke, potem ją zmywać ( niestety mam tylko szampon z sls - Joanny bursztynowo siarkowy, czy jakos tak... ) i znowu odzywke
jakie to ma uzasadnienie?
a tak sama odzywka, to mnie chyba nie przekonuje myć...

[kruszyna90]

niutka1 podobno odzywka chroni przed wżeraniem się detergentów z szamponu. Ale ty masz delikatny szampon joanny wiec tez nie kumam po co nie wiem moze to dla tych co po szamponie dostaja jakiegos uczulenia, czy wysusza im skóre glowy. Tak to chyba bez sensu.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez Ninedin

Asica neutalny (czyli średni blond) mam teraz. Wyglądam w nim paskudnie
Muszę mieć konkretny kolor - albo jasny albo ciemny. Mocny i zdecydowany Wtedy widać mi twarz. Nawet długość może być koszmarna...zapuszczana etc. byleby kolor był wyrazisty

Gdybym mieszkała bliżej nakopałabym Ci do -y , potem wzięła nożyczki i poprawiła to, co masz teraz

Kruszyna wygładzający stosowałam, jak miałam nieco dłuższe włosy. Byłam zadowolona
Laudik ten elvive miałam zagraniczny... W Polsce nie szukałam po drogeriach....
Teraz najczęściej kupuję duże butelki profesjonalnych serii

Faktycznie mało "zapałek" chyba ta fryzura nie jest popularna Większość nosi pocieniowane boby Ja do "zapałek" też nie za bardzo pasuję, boki mi odrastają i włażą na ucho muszę je pociąć

Ninedin bo Cie wykopiemy z wątku zadnego podcinania juz ! Zapuszczamy...Zapuszczamy ...

[laudik]

Napisane przez niutka1

a ja wczoraj kupiłam Yung różowy- wg tego co polecaja na wątku CG , bo nie było w rossamanie mrs potters, a juz nie chciało mi sie latac szukac...

mam zamiar myc metodą OMO , tylko tak sie zastanawiam, czy to ma sens... kłaśc odzywke, potem ją zmywać ( niestety mam tylko szampon z sls - Joanny bursztynowo siarkowy, czy jakos tak... ) i znowu odzywke
jakie to ma uzasadnienie?
a tak sama odzywka, to mnie chyba nie przekonuje myć...

ja rozumiem metode omo calkiem inaczej.
i szczezre mowiac stosowalam ja zanim sie dowiedzialam ze ma taka nazwe juz w czasach gdy mialam ostatnio dlugie wlosy.
a wiec dla mnei to jest tak:
mocze wlosy i glwoe, potem na dlugosc wlosa nakladam jakas lekka odzywke - zabezpieczam wlosy, potem szamponem myje tyylko skoore glowy i oczywiscei wlosy na glowei, potem to splukuje - wiec wlosy z dlugosci maja tyle tylko kontaktu z szamponem co po nich poplynie, potem - jak mialam dlugie wlosy - ponawialam operacje tym razem jednak pzry splukiwaniu myjac nieco cale wlosy tym splywajacym szamponem, a na koncu jakas mocna odzywka na wlosy - nie na skalp.i splukanie po3-5 minutach.
bardzo sobie cenialam takie mycie, bo moje puszace sie wlosy wygladaly na mniej spuszone i byly zbite bardziej do kupy.
teraz dopeiro odkrylam ze zdumieniem, ze to sie nazywa metoda omo.
sens tego stylu widze w tym, ze wlosy jako takie nie portzebuja tak czestego mycia jak skalp, po co wiec je szorowac za kazydm razme, gyd tylko skalp tego wymaga.
teraz, jak juz mi wlosy odrosly robie dokladnie tak samo - bo zal mi szarpac calych wlosow, a zauwazylam, ze najgorzej dostaja w de wlasnie podczas mycia.
no u po farbowaniu sa jednak pzresuszone, wiec jak nie chce wrocic do krotkich musze dbac o wlos na dlugosci

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez kruszyna90

niutka1 podobno odzywka chroni przed wżeraniem się detergentów z szamponu. Ale ty masz delikatny szampon joanny wiec tez nie kumam po co nie wiem moze to dla tych co po szamponie dostaja jakiegos uczulenia, czy wysusza im skóre glowy. Tak to chyba bez sensu.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



Ninedin bo Cie wykopiemy z wątku zadnego podcinania juz ! Zapuszczamy...Zapuszczamy ...

no, szczegolnie ze w tytule jest co o zapuszczaniu od zera

[kruszyna90]

Napisane przez asica

Bylam u kilku fryzjerw na zwiadach, i wyglada to tak, ze albo chca mnie opitolic na calkiem krotko albo jak ta ostatnia w ogole nie miala pomyslu co zrobic. Ale jeszcze kilku odwiedze, moze trafie na dobrego w koncu.

Ninedin a w ktorym blondzie lepiej sie czujesz? bo mi sie naprawde wydaje ze nie ma co sie tak opierac na teorii... z fotek to mi pasuje do ciebie taki nie za jasny blond, taki jakis naturany... ale ja wszystkim blondynkom bym dopasowala ardzo naturalny blond nawet np Kozuchowskiej a ona ciagle ma taki bardzo jasny... albo np gdzies widzialam zdjecia znanej (z tego ze jest znana) Liszowskiej, i wg mnie o niebo lepiej, mlodziej, lagodniej, w ciemniejszym blondzie niz w tym jaskrawym.

Wrzuce tez jakas fotke do mojego albumu moze teraz troszke bedzie cos innego widac...

asica juz tyle sie meczysz ze lepiej odpusc sobie i zapuszczaj, zanim znajdziesz fajnego fryzjera to Ci juz odrosną

[laudik]

http://www.jjjlonghairphotopage.zoomshare.com/


domotywator na dizs

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez kruszyna90

asica juz tyle sie meczysz ze lepiej odpusc sobie i zapuszczaj, zanim znajdziesz fajnego fryzjera to Ci juz odrosną

no wlasnie

[niutka1]

niutka1 podobno odzywka chroni przed wżeraniem się detergentów z szamponu. Ale ty masz delikatny szampon joanny wiec tez nie kumam po co nie wiem moze to dla tych co po szamponie dostaja jakiegos uczulenia, czy wysusza im skóre glowy. Tak to chyba bez sensu.

na watku CG chodzi o skręt włoska, że taka metoda mycia pozwala na wydobycie skrętu... OMO tez juz kiedys tak robiłam, z tym, że raczej to było tak, ze stosowałam naturalne odzywki- maski np 3 godziny na głowie, potem zmywałam to wszystko jakims fajnym szamponikiem, a potem normalna odżywke na łep i zmywanko

Jestem własnie po myciu Yung-Joanna-Yung i teraz naturalnie sie susza na powietrzu, jako, ze mam zamiar na razie nie wychodzić z domku...


no nie wiem, czy to siła sugestii, czy ta odzywka taka dobra, ale faktycznie tak jakby troszke bardziej jest skręcik podkreslony

[laudik]

[QUOTE=niutka1;


no nie wiem, czy to siła sugestii, czy ta odzywka taka dobra, ale faktycznie tak jakby troszke bardziej jest skręcik podkreslony [/QUOTE]


wcale mnie to nie dziwi, bo ja mam skret juz po jednej sesji.
po tygodniu metody cg mialam loki.
ale czekam na wrowadzenie tych zasad jak mi wlsoy urosna do ramion - wtedy zaczne dbac o skret

[laudik]

wstawiam co poznajdowalam - takie moje inspiracje na teraz - bo ja musze miec do czego dazyc - wtedy jest mi latwiej jak mam jakis okreslony cel pzred soba.
ogladanie wloso do pasa mnie tylko zniecheca, a takich oto = motywuje, bo wiem , ze to kwestia kilku miesiecy


Załącznik 2857641

Załącznik 2857642

Załącznik 2857643

Załącznik 2857644

Załącznik 2857645

Załącznik 2857646

Załącznik 2857647

Załącznik 2857648

Załącznik 2857649

Załącznik 2857650

[laudik]

cd

[niutka1]

zdjęcie pierwsze z pierwszego postu z fotkami- mam nadzieje, że za pół roku takie bęę miała, przy wyjątkowo slimaczym tempie moich włosów...
akurat skręt niczym nie podbijany mam własnie taki na ta fryzurke, żeby mi sie wokół łepka ładnie wywijały, to na bank spoko fryzurka dla mnie, tylko ja mam grubsze włosy i będzie ciężej wyglądać, ale może jak teraz nie farbuje, to inaczej sie będa układac i kolor nie będzie taki przytłaczający...

[laudik]

Napisane przez niutka1

zdjęcie pierwsze z pierwszego postu z fotkami- mam nadzieje, że za pół roku takie bęę miała, przy wyjątkowo slimaczym tempie moich włosów...
akurat skręt niczym nie podbijany mam własnie taki na ta fryzurke, żeby mi sie wokół łepka ładnie wywijały, to na bank spoko fryzurka dla mnie, tylko ja mam grubsze włosy i będzie ciężej wyglądać, ale może jak teraz nie farbuje, to inaczej sie będa układac i kolor nie będzie taki przytłaczający...

ja wlasciwie mam fryzure numer jeden juz.
moze nawet dluzsza z tylu - jedynie gzrywce brakuje ze 2 cm.dlatego niedawno napisalam, ze teraz zaluje, ze jednak ja sciachalam.
ale juz prawe siega brwi wiec do wiosny powinna urosnac

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

juz w sumie fryzura numer dwa - osiagnieta do wakacji bylaby dla mnei powodem do radosci
zakaldajac, ze urosna wiecej i treba bedzie ciachanc nieco zeby nadac ksztalt - to juz piekna baza do dalszego zapuszczania - na nastepne wiele miesiecy bez poztreby robienia czegokolwiek

[Ninedin]

Dziewczny najwyżej będę należała do pierwszego członu tytułu "kobieta na zapałkę"

Przy zapuszczaniu z krótkich muszę podcinać pejsy Wywijają się i wyglądam jak ortodox
Za uszy nie mogę dać bo brzydko wygląda
Z krótkich zapuszczam, już ....niech pomyślę.... 5 raz? Dochodzę do długości za brodę lub max do ramion Potem znudzona idę do fryzjera i ścinam na krótko Za tydzień znowu zapuszczam

Ja chyba lubię zapuszczać...

Teraz martwi mnie kolor..... nie spocznę dopóki nie będą takiego koloru, jaki sobie wymyśliłam

Przy włosach typu krótki bob próbowałam tej metody.... Nie wiem czy skręt się polepszył czy pogorszył..... nie lubię siebie w kręconych, więc metoda mi nie odpowiadała
Dlaczego ja nie mam prostych włosów?

Kosmetyki bez sylikonów też nie są dla mnie Mam po nich siano....
Z wizażowych rad przygarnęłam do siebie- czesanie drewnianą szczotką i używanie jedwabiu

Jak będę mieć rozjaśnione włosy to muszę mieć sylikony, ziołowe w ogóle mi nie odpoiwadają
Z tego, co zrozumiałam po czytaniu wątku dla kręciołów to sylikony obciążają włosy i one nie mogą się wtedy kręcić Latami używałam sylikonowców i nic mi się nie działo złego Chyba chodzi o ten skręt

Laudik, fryzury fajne....
Kuszą mnie te długie a jednocześnie kusi mnie obcinanie

[niutka1]

No ale Laudik, będę szczera, ze zdjęc to ta fryzura Ci sie zupełnie inaczej układa... musisz bardziej jakos te końcówki powywijać, moze wygniataj włosy tak jak ostatnio pisałas, a do tego bierz te końcówki wywijaj-wykręcając na palcach z ultra mocnym woskiem do włosów, wtedy jest szansa, że końcówki będa ci sie ładnie wywijać...
Mi to sie zazwyczaj same tak wywijają, jak sa dłuższe i wycieniowane, musze to tylko odpowiednio "doprecyzowac", bo najczęściej niestety nie wywijaja sie symetrycznie po obu stronach głowy
ale w sumie, jak sie stawia na nature i eko, a ja od jakiegos czasu stawiam, to takie naturalnie powywijane włosy na wszystkie strony maja swój urok