Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-07-06, 18:58   #541
malgosinka
Wtajemniczenie
 
Avatar malgosinka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 397
Send a message via Skype™ to malgosinka
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Jak Ci zsiniało itd. to może zostaw na razie. Odczekaj trochę. Najważniejsze, że w ogóle go włożyłaś, to już sukces Znam ten ból, więc na razie poczekaj.
__________________
Wymiana kosmetyczna
malgosinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 19:09   #542
kasiek87
Kokon pro
 
Avatar kasiek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez Cfaniaczek Pokaż wiadomość
Założyłam go... jakieś 2-3 mm pod dyskiem mi wystają... =/ Próbowałam go wsadzić mocniej, ale 'owocuje' to tylko bólem... Nie chce wejść głębiej, gdy próbuję go wepchnąć boli mnie cała prawa część nosa, czyli ta, w której mam kolczyk... W dodatku, miejsce dookoła przekłucia jest lekko sine i spuchnięte... Można coś na to poradzić? Da się jakoś zredukować tę opuchliznę i sinienie? Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że nosek był lekko opuchnięty jeszcze przed zmianią kolczyka...
hmm to zle jest wsadzony jak wystaje, przemywaj sola fizjologiczna i najlepiej kup w patece octenisept i stosuj, a gdy opuchlizna zejdzie lekko moze da sie kolczyk normalnie, bo moze wlasnie przez opuchlizne wejsc nie chce, a nie mozesz udac sie tam gdzie ci robili, zeby oni Ci go zalozyli?
__________________

DL2/9/9
3/3/6-22/7/8

kasiek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-09, 12:53   #543
Promyczek3
Przyczajenie
 
Avatar Promyczek3
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 3
Dot.: Re: Kolczyki

Wtaj... Niedawno przebila sobie nosek.. i powiem szczerze ze to jednak boli... a zaplacilam tylko 50 PLN... a tak apropo twojego pepka.. to chyba wygodniej sobie przebic go na jesien czy zima;] Buziaki
Promyczek3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-13, 14:19   #544
anecia0509
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 765
GG do anecia0509
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ma kolczyka w nosie (malutką białą cyrkonię). Przez jeden dzień bolało troche spuchnął... Nastepnego dnia już ok. Po tygodniu zagojony ładnie nawet nie pamietam, że go mam:P Ale radze go często wyciągać i wkładać, bo tak jak ja tego nie robiłam to zeby wyciągnąc po paru dniach musiałam z całej siły(bolało:/) Pozdro
anecia0509 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-21, 14:47   #545
lisa87
Raczkowanie
 
Avatar lisa87
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 303
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

mam pytanko odnośnie kolczyka w nosie! Jak to potem jest z nakładaniem fluidu?? nie babrze sie od tego? rozumiem ze jak już się wygoi to podczasm alowaniam ozna wyjac na chwilkę kolczyk, ale podczas gojenia to pewnie ciezko ten fluid ładnie rozprowadzic Planuję sobie przebic ale to pytanie mnien urtuje bo musze mój czarnokropkowany nosek zasmarowywać zawsze jak gdzies ide
lisa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-21, 15:10   #546
malgosinka
Wtajemniczenie
 
Avatar malgosinka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 397
Send a message via Skype™ to malgosinka
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Hmmm... Ja używam fluidu, ale bardzo lekkiego i delikatnego i nie smaruję się nim super dokładnie po całej twarzy, a sądzę, że Ty używasz go wiele więcej skoro takie pytanie Mi kolczyk nie przeszkadza, co najwyżej może się przypudrować, więc muszę tylko zetrzeć z niego fluid. Nigdy kolczyka nie wyjmowałam do makijażu i raczej nie wyobrażam sobie, żebym codziennie miała na to czas tracić. Skóry pod kolczykiem pudrować nie muszę, bo jej i tak nie widać, poza tym kolczyki są niewielkie... No nie wiem, co inni na to odpowiedzą, ale jak dla mnie kolczyk w nosie, to nie jest żaden problem z makijażem...
__________________
Wymiana kosmetyczna
malgosinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-21, 21:20   #547
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

ja normalnie stosuję fluid i kolczyk w nosie mi w tym nie przeszkadza
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-07-22, 09:26   #548
mirror
Raczkowanie
 
Avatar mirror
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 62
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja też normalnie używam fluidu i kolczyk w niczym nie przeszkadza. Tak samo z kremami czy maseczkami. Tylko jak miałam świeżo przekłuty, to starałam się to miejsce omijać, do momentu zagojenia.
mirror jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-26, 22:30   #549
serafinaa
Raczkowanie
 
Avatar serafinaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 188
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja mam przebity nos juz od jakiegoś miesiąca i od momentu przekłucia nic mi się z nim nie dzieje . Nawet mi nie spuchnął , ale denerwuje mnie to , że kolczyk wystaje z nosa. Próbuje go tam wepchnąć , ale on zaraz znów wraca. Powiedzcie co mam zrobić ?
serafinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-27, 10:23   #550
malgosinka
Wtajemniczenie
 
Avatar malgosinka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 397
Send a message via Skype™ to malgosinka
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez serafinaa Pokaż wiadomość
Ja mam przebity nos juz od jakiegoś miesiąca i od momentu przekłucia nic mi się z nim nie dzieje . Nawet mi nie spuchnął , ale denerwuje mnie to , że kolczyk wystaje z nosa. Próbuje go tam wepchnąć , ale on zaraz znów wraca. Powiedzcie co mam zrobić ?
Ja jak miałam kolczyk zakończony od wewnątrz kuleczką, to nie miałam tego problemu... Teraz mam z wild cata taki zakręcony na końcu i też mi troszkę od czasu do czau wyłazi...
__________________
Wymiana kosmetyczna
malgosinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-27, 14:01   #551
serafinaa
Raczkowanie
 
Avatar serafinaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 188
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez malgosinka Pokaż wiadomość
Ja jak miałam kolczyk zakończony od wewnątrz kuleczką, to nie miałam tego problemu... Teraz mam z wild cata taki zakręcony na końcu i też mi troszkę od czasu do czau wyłazi...

A czy ten kolczyk zakończony kuleczką ci nie wypadał , bo gdzieś słyszałam , że wypada i bardzo łatwo można go zgubuć czy to prawda ?
serafinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-07-27, 15:41   #552
malgosinka
Wtajemniczenie
 
Avatar malgosinka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 397
Send a message via Skype™ to malgosinka
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja nosiłam taki kolczyk około dwóch lat i nigdy mi nie wypadł. Miałam problemy z jego wyjęciem, gdy długo nie zmieniałam kolczyka, to potem cholernie bolało. Możliwe, że by wypadł gdybym zahaczyła bluzką, czy czymś, ale to raczej bym go wyrwała i bym to czuła. W moim przypadku o wypadaniu nie było mowy. Te proste kolczyki zakończone od wewnątrz kuleczką miałam bardzo różne jakościowo. Dosyć szybko ciemniały itp. więc dużo ich przerzuciłam, ale jeżeli jeszcze takiego nie miałaś, to może warto spróbować. Może są też takie na wild cat, bo to na pewno lepszej jakości niż takie ze zwykłego sklepiku z biżuterią.
__________________
Wymiana kosmetyczna
malgosinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-27, 16:56   #553
madziareczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziareczka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 6 799
GG do madziareczka
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

ja nosek przekulam na wlasna ręke tzn sama hehe mialam wtedy chyba z 16 lat a po roku przekulam z drugiej strony tez sama i teraz mam dwa malutkie kolczyki . wydaje mi sie ze mnie nie szpeca,, ale wzbudzaja zainteresowanie.,,, a ktoras z was ma tez 2 kolczyki w nosku?ja kupialam takie 2 srebne kuleczki, na koncu sa zakonczone tez kuleczka tylko o wiele mniejsza,,, ale jak bym chciala wyjac to ciezko,,, bo robi sie ranka... ale za to ma pewnosc ze same z siebie nie wypadna
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg HPIM4700.JPG (76,3 KB, 107 załadowań)
madziareczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-27, 17:54   #554
malgosinka
Wtajemniczenie
 
Avatar malgosinka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 397
Send a message via Skype™ to malgosinka
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Delikatne kolczyki - moim zdaniem bardzo ładny i ciekawy efekt.
__________________
Wymiana kosmetyczna
malgosinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-27, 20:11   #555
serafinaa
Raczkowanie
 
Avatar serafinaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 188
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Pierwszy raz słyszę , żeby ktoś miał przebity nosek z dwóch stron. Musi to ciekawie i interesująco wyglądać.A jeżeli chodzi o kolczyka z kuleczką to sobie chyba kupię ale za kilka miesięcy aż mi się nos porządnie zagoi bo jak narazie mam zawiniętą końcówkę
serafinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-27, 23:00   #556
kasiek87
Kokon pro
 
Avatar kasiek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez madziareczka Pokaż wiadomość
ja nosek przekulam na wlasna ręke tzn sama hehe mialam wtedy chyba z 16 lat a po roku przekulam z drugiej strony tez sama i teraz mam dwa malutkie kolczyki . wydaje mi sie ze mnie nie szpeca,, ale wzbudzaja zainteresowanie.,,, a ktoras z was ma tez 2 kolczyki w nosku?ja kupialam takie 2 srebne kuleczki, na koncu sa zakonczone tez kuleczka tylko o wiele mniejsza,,, ale jak bym chciala wyjac to ciezko,,, bo robi sie ranka... ale za to ma pewnosc ze same z siebie nie wypadna

tez mam po obu stronach nosa, na twoim miejscu zmienilabym jednak te kolczyki, ja przez jakis czas mialam takie jak ty i nigdy wiecej u piercera mialam je odcinane jeden kolczyk nowy wszedl normalnie, a drugi trzeba bylo rozpychac dziurke zeby wsadzic normalny, bo te kolczyki z tymi kuleczkami sa za cienkie ;/ teraz mam nowosci z wildcata prawie tak samo male jak te stare a sie swietnie mienia wieloma kolorami jak sie swiatlo w nich odbije i jakas nie wiem czy robia wrazenie, bo to nie jedyne moje kolczyki w kazdym razie rzadziej spotykane niz pojedyncze ktore ma co 3 osobnik :P
__________________

DL2/9/9
3/3/6-22/7/8

kasiek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-04, 12:29   #557
Avril91
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 73
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez lijaX Pokaż wiadomość
chce miec kolczyk w nosie - mala kropeczke. Moze ktos ma albo wie cos na ten temat. Czym sie przekluwa,czy sie zarasta jak przestanie sie nosic, czy boli no i w ogole ile taki zabieg kosztuje?
ja zrobiłam rok temu w sierpniu Wyszlam ze szpitala i odrazu mialam taki kaprys na kolczyka w nosie :P poszłam z mamą do kosmetyczki. Najpierw zrobiła mi kropke jakimś mazakiem :P przejrzałam się, pasowało mi, więc usiadłam na fotelu i cyk :P Zrobiła mi to tak, że nie poczułam pistoletem hehe wyszłam i po strachu nic ale to nic nie bolało, nie było krwi i wogole już bardziej bolał mnie kolczyk w uchu :P hehe potem codziennie przemywalam wodą utlenioną a po 2 tyg. zmieniłam na mały kolczyk i tak go nosze rok bo sie przyzwyczaiłam do niego nie przeszkadza w niczym. Ani razu o nic nie zaczepiłam jak straszą niektóre dziewczyny, że o bluzke czy coś :P musial by być nieźle wystający więc luz :P ja zapłaciłam 30 zł wiec tanio i jestem z niego bardzo zadowolona :p ładnie wygląda teraz zrobiłam sobie w jezyku hehe co roku coś wymyślam. Pozdrawiam
Avril91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-05, 20:50   #558
serafinaa
Raczkowanie
 
Avatar serafinaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 188
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez Avril91 Pokaż wiadomość
ja zrobiłam rok temu w sierpniu Wyszlam ze szpitala i odrazu mialam taki kaprys na kolczyka w nosie :P poszłam z mamą do kosmetyczki. Najpierw zrobiła mi kropke jakimś mazakiem :P przejrzałam się, pasowało mi, więc usiadłam na fotelu i cyk :P Zrobiła mi to tak, że nie poczułam pistoletem hehe wyszłam i po strachu nic ale to nic nie bolało, nie było krwi i wogole już bardziej bolał mnie kolczyk w uchu :P hehe potem codziennie przemywalam wodą utlenioną a po 2 tyg. zmieniłam na mały kolczyk i tak go nosze rok bo sie przyzwyczaiłam do niego nie przeszkadza w niczym. Ani razu o nic nie zaczepiłam jak straszą niektóre dziewczyny, że o bluzke czy coś :P musial by być nieźle wystający więc luz :P ja zapłaciłam 30 zł wiec tanio i jestem z niego bardzo zadowolona :p ładnie wygląda teraz zrobiłam sobie w jezyku hehe co roku coś wymyślam. Pozdrawiam
Ja też mam przebity nosek. Bardzo się bałam , bo wysłuchiwałam głupich plotek typu , ze bardzo boli itp. ale odważyłam się usiąść na fotel.Tak samo jak tobie narysowal mi kropeczke i ciach po wszystkim. Mi przebijal igłą bo słyszałam , że pistoletem niepowinno się robić , ale moze to tylko plotki i też nic nie bolało. Gorzej bylo przy wkładaniu kolczyka. A jaką masz końcówkę kolczyka ?
serafinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-06, 12:22   #559
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez serafinaa Pokaż wiadomość
Mi przebijal igłą bo słyszałam , że pistoletem niepowinno się robić , ale moze to tylko plotki
Masz to szczęście,że nie zobaczysz,czy to plotki.
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-07, 12:25   #560
serafinaa
Raczkowanie
 
Avatar serafinaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 188
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Dzisiaj rano obudziłam się i zauważyłam , że z moim kolczykiem jest cos nie tak. Dziurka bardzo mnie bolała , a kolczyk był wysunięty. Chciałam go zpowrotem wsunąć , ale tak mnie bolało , że nie dałam rady. Męczyłam się z tym pół godziny i nareszcie z wielkim bulem mi się udało i dalej poszłam spać. Obudziłam się trochę później i myślałam , że to sen bo nic a nic mnie nie bolało. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło bo wcześniej dziurka od przebicia wogule mnie nie bolała. Czy wiecie jaki jest tego powód ???
serafinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 13:07   #561
kasiek87
Kokon pro
 
Avatar kasiek87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

moze pociagnelas w czasie w snu czy cos, wyszedl po prostu i uciskal kanal wiec bolal, nie wiem w kazdym razie polecam slownik ort
__________________

DL2/9/9
3/3/6-22/7/8

kasiek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 15:56   #562
ycia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5
Thumbs down Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Mam pytanie, dzisiaj przekłułam sobie nosek i tak czytajac to forum troche sie martwie, byłam u kosmetyczki płaciłam 35 zł zrobiono mi to pistoletem i wydaje mi sie ze ten kolczyk jest na koncu zaostrzony;/ taki jak do ucha;/ . Czy powinnam sie niepokoic?
ycia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 16:18   #563
malgosinka
Wtajemniczenie
 
Avatar malgosinka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 397
Send a message via Skype™ to malgosinka
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Hmmm... Pistoletem przebija się podobno tylko uszy. Ja miałam igłą. Jeżeli jest ostry to jakoś dziwnie... Ja mam zakręcony bioplast, a wcześniej miałam zakończony maleńką kuleczką. Na pewno nie był ostry, bo jednak mógłby mi podrażniać nos.
__________________
Wymiana kosmetyczna
malgosinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 17:23   #564
Yaza
Rozeznanie
 
Avatar Yaza
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez ycia Pokaż wiadomość
Mam pytanie, dzisiaj przekłułam sobie nosek i tak czytajac to forum troche sie martwie, byłam u kosmetyczki płaciłam 35 zł zrobiono mi to pistoletem i wydaje mi sie ze ten kolczyk jest na koncu zaostrzony;/ taki jak do ucha;/ . Czy powinnam sie niepokoic?
jasne, ze masz, dalas sobie wladowac kolczyk nie dosc ze pistoletem, to niesterylny i przeznaczony dlugoscia do platka ucha. kup kolczyk na wildcat'ie do nosa, najlepiej z bioplastu i wymien jak najszybciej, bo sie nie bedzie goic albo innej ziarniny sie dorobisz.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it?

If it was someone you truly loved?"
Yaza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 21:09   #565
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez ycia Pokaż wiadomość
Mam pytanie, dzisiaj przekłułam sobie nosek i tak czytajac to forum troche sie martwie, byłam u kosmetyczki płaciłam 35 zł zrobiono mi to pistoletem i wydaje mi sie ze ten kolczyk jest na koncu zaostrzony;/ taki jak do ucha;/ . Czy powinnam sie niepokoic?
Krew innych ludzi wlasnie dostała się do Twojej.I rozerwano ci kawałek skóry,Gratuluję
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 22:15   #566
ycia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez pink69 Pokaż wiadomość
Krew innych ludzi wlasnie dostała się do Twojej.I rozerwano ci kawałek skóry,Gratuluję
Chiałam tylko powiedziec ze takie rady to powinnas sobie darowac;/ no chyba, ze masz dziwny system ludzkich wartosci.
Domysl sie ze kogos mozesz tym naprawde bardzo wystraszyc;/
ycia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 00:04   #567
Yaza
Rozeznanie
 
Avatar Yaza
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez ycia Pokaż wiadomość
Chiałam tylko powiedziec ze takie rady to powinnas sobie darowac;/ no chyba, ze masz dziwny system ludzkich wartosci.
Domysl sie ze kogos mozesz tym naprawde bardzo wystraszyc;/
nie rozumiem oburzenia. przeciez pink nic bulwersujacego nie napisala, juz mi sie zdarza cos bardziej cisnacego napisac. poza tym, ma absolutna racje (moze nie z cudza krwia - ale na pewno z zarazkami z lap, ktore byly niewiadomo gdzie) i bardzo dobrze, ze ludzie moga czuc sie przestraszeni, bo jest czego sie bac.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it?

If it was someone you truly loved?"
Yaza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 00:13   #568
ChemicalRomance
Raczkowanie
 
Avatar ChemicalRomance
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 117
GG do ChemicalRomance
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Siema dziewczyny!
Sama jestem szczesliwa posiadaczka kolczyka w nosku.
Robilam w Polsce i w Londynie.
Bardziej starannie zrobiono mi w Londynie dostalam kolczyk powykrecany ktory nie mial prawa mi wyleciec z nosa co dzialo sie z poprzednim. I mimo wszytsko dostalam instruktarz jak sie z nim obchodzic. Jak reagowac w czasie zaczerwien,spuchniec. Bo takie rzeczy dzieja sie nawet do 6-8tygodni. Tyle trwa zagojenie dziurki.
Ogolnie jestem zadowolona i szczesliwa ze jednak go mam Pozdrawiam
__________________
Tajemnic wiele mam
i kilka twarzy
na nerwach świetnie gram
i kłamię, gdy się boję

A kiedy kocham tak
jak teraz Ciebie
to prędzej umrę niż
opowiem o tym Tobie...
Anita Lipnica [ "Cała prawda o mnie"]
ChemicalRomance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 08:18   #569
Kiciunia21
Zadomowienie
 
Avatar Kiciunia21
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 903
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Mam pytanie. Dwa lata temu robiłam kolczyk w nosie. Wszystko ok, pięknie i szybko sie zagoił. Problem w tym, że wypadła mi z niego malutka cyrkonia i teraz jest pusty w środku. Chciałabym go wymienić ale trochę sie boję. Nigdy go nie wykładałam, ponieważ on nie jest tak normalnie wkładany tylko " powyginany" w nosie Jak można go wyjąc? Da się jakoś odkręcić? Bo raczej go nie przeciągnę przez dziurke...
__________________
Czarodziejka

-15




Kiciunia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 08:53   #570
Yaza
Rozeznanie
 
Avatar Yaza
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

no wlasnie sie go wyciaga, tylko trzeba proche pomanewrowac zeby wyszedl. jak - to raczej sie nie da opisac, wez go w lapke, stan przed lustrem, i poprobuj pod jakim katem trzeba ciagnac. wyjdzie na bank.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it?

If it was someone you truly loved?"
Yaza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-11 17:43:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:26.