2010-10-27, 18:38 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Jak pisałam, po OMO po pewnym czasie dostałam lekkiego łupieżu, którego pozbyłam się po jednej saszetce Nizoralu. Mycie szamponem następuje pomiędzy myciem odżywkami, więc z czasem tej warstwy się zbiera i jednorazowe mycie szamponem nie wystarcza. Może to była wina szamponu, a może odżywki nie wiem, ale jak nie stosowałam metody OMO, to łupież nie występował. A jeżeli chodzi o 'no poo' używałam wszystkich tutaj wymienionych metod. Żadna mi nie spasowała. Czułam się niekomfortowo, a po metodzie z sodą i innymi dodatkami skóra na głowie piekła mnie, jakbym ją myła spirytusem. Włosy był aż tak silnie umyte, że skóra była, że tak to ujmę "ściągnięta', czyli taka napięta bardzo. Po jajku włosy były takie jakieś dziwne. Lśniły i były miękkie, ale szybko się przetłuszczały i nie były takie czyste po umyciu. Nie wiem, mnie te wszystkie powymyślane metody nie służą. Strasznie dużo ceregieli przy tym, męczarni, na efekty trzeba czekać nieraz kilka miesięcy a i to nie zawsze, ale po takich doświadczeniach wolę nie ryzykować. Skoro skóra mnie piecze, a włosy np się plączą lub są szorstkie, to sygnał, że im dany specyfik lub metoda nie służy. Wystarczy mi dobry szampon i odżywka i włosy są świetne.
Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2010-10-27 o 18:42 |
2010-10-27, 19:03 | #92 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
Co do sody- raz ją dodałam do szamponu, żeby lepiej oczyścić włosy i skórę głowy i muszę przyznać, że wolę silny ziołowy szampon, bo mniej szkodzi włosom. Przynajmniej moim Tak więc, nie wyobrażam sobie mycia za pomocą samej sody. Chyba bym musiała szybko włosy obciąć. |
|
2010-10-27, 19:06 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Nie ma żadnego naukowego potwierdzenia, że szampony tak silnie działają na włosy i mają tak silne detergenty, że trzeba je chronić odżywką. Może i jakieś tanie , nawet za tanie szampony mają takie działanie, ale niektóre z drogerii lub salonu fryzjerskiego są bardzo delikatne lub szampony ziołowe. Ja całe życie myję najczęściej szamponem i odżywkę po umyciu nakładam i spłukuję i uważam, że mnie służy najlepiej ta metoda. A OMO mi przetłuszczała włosy bez względu na to jakiej odżywki użyłam i w jakich ilościach , bez względu na to, na którą partię ją nakładałam. Ale każdy robi tak, jak mu najlepiej służy.
Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2010-10-27 o 19:08 |
2010-10-27, 19:45 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
|
|
2010-10-27, 19:57 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
karen szampony z salonu fryzjerskiego sa napakowane silikonami i innymi oblepiaczami stad wrazenie "cudownosci":rolleyes : jesli bedziesz myc takim szamponem i nakladac pozniej w odzywce to samo i tak wkolo to musze ci pogratulowac mocnych wlosow moje by ochlaply i sie rozprostowaly pod ciezarem tylu silikonow
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
2010-10-27, 20:10 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Nie zgodzę się. Nie wszystkie produkty z salonu fryzjerskiego lub sklepu z akcesoriami fryzjerskimi są naładowane silikonami. Szampony drogeryjne też są pełne silikonów a nie działają tak dobrze na mnie jak szampony profesjonalne. Nie mówię tu o pierwszym lepszym szamponie, zawsze czytam skład zanim kupuję szampon, ale ja stosuję szampony firmy Revlon i tam masy silikonów nie widziałam. Zresztą ten efekt "świetności" po silikonach to tylko na kilka myć, potem włosy są obciążone przez nadmiar sylikonów. A po szamponach Revlona, Matrixa, czy Wella nie miałam takich niemiłych sytuacji. Natomiast po GlisKurze, Pantene, czy Fruktisie włosy miałam okropne. Tylko Nivea mi z drogeryjnych odpowiadała. Trzeba po prostu patrzeć na składy.
|
2010-10-27, 20:31 | #97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 76
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Wciągajacy wątek, a momentami to sie uśmiałam
Dziewczyny powiedzcie mi tylko, ktora z was widziała włosy kobiet z epoki przedszamponowej? Na filmach chyba To są tylko nasze wyobrazenia z opowieści babci Ja podobnie jak niektóre dziewczyny używam jajka (takiego wiecie prosto spod pupci kurki) ale jesdynie w maseczce raz w tygodniu i zmywam je szamponem ile wlezie. A potem odżywką bez splukiwania albo czasem nawet i z... I w sumie ładne juz w miare sie robią, ale niezbyt przyjemne A co do moczu to znam dziewczyne ktora własnie używała go jako odzywki <lol> Obrzydliwe to wszystko |
2010-10-27, 21:04 | #98 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
|
|
2010-10-27, 22:17 | #99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Na KWC poszukaj szamponów Revlon, tam z tego co pamiętam są podane składy do niektórych szamponów. Ja mam nawilżający hydration z Revlonu, jest wspaniały, odżywka w sprayu również. Jak będę miała czas to wstawię tutaj składy szamponu Revlon, tego, który mam.
Malenstwo666, ja również uważam, że niektóre rady na wizażu i metody to lekka przesada, jeśli nie kuriozum. Też czytałam wątek o polewaniu włosów moczem, aż mi się niedobrze robiło. W moczu tyle drogocennych pierwiastków dla włosów i skóry głowy, co kot napłakał. Majonezy , czy śmietany nakładane na włosy, hmm no nie jestem przekonana. Kilka z innych metod próbowałam, ale niektóre brzmią tak kuriozalnie i zniechęcająco, że wolę użyć odżywki albo szamponu kupionego w sklepie niż fundować sobie takie wrażenia i doświadczenia kosmetyczne. Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2010-10-27 o 22:21 |
2010-10-27, 22:32 | #100 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
jakby byly w kwc to bym nie prosila o linka. sprawdzilam to zanim zadalam pytanie i nie ma.
oczywiscie, nie pali sie, jak bedziesz miala chwile to prosze wstaw, albo fotke cyknij. |
2010-10-27, 22:36 | #101 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
bardzo dużo kobiet ma tak cienkie i mizerne włosięta że wiatr zawieje, zrobi się wilgotniej i już wyglądają jak zmokłe kury, pobiegają po mieście i wieczorem mają na głowie "coś dziwnego". A szczerze mówiąc rzadko widuję dziewczyny o grubych włosach. najczęściej są to wycieniowane piórka smętnie wiszące przy twarzy i na plecach. Dmuchniesz a lasce się bedzie wydawało że wiatr wieje. No ale wracając do tematu: Żadna metoda mi nie pasuje. Po prostu włosy są niedomyte, a jak są umyte to wysuszone na siano. Takiemu myciu to ja podziękuję i wracam do szamponów z apteki.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
2010-10-28, 07:26 | #102 |
Zadomowienie
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Tylko, że u mnie jest odwrotnie. To przerzedzenie włosów wystapiło z powodu wieloletniego przetłuszczania.
__________________
I will marry melody... neitka |
2010-10-28, 08:23 | #103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
__________________
Włosy |
|
2010-10-28, 12:27 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Czytam, czytam i oczom nie wierzę....
Uśmiać się można z niektórych wypowiedzi Ja w celu dbania o włosy uczestniczyłam w innym wątku. Testowałam rozmaitości polecane przez dziewczyny, ale jak któraś napisała że myła włosy deszczówką.... to pomyślałam "Heeelooooou co ja tu robię" I w niedługim czasie zwiałam stamtąd. Nakupiłam pół łazienki odżywek i olejów (polecanych przez wizazanki) i już nie wiedziałam za co się chwytać a włosy ciągle miałam jak siano. Z chwilą opuszczenia wątku wróciłam do dawnych przyzwyczajeń- zwykłych odżywek i mam o niebo lepsze włosy, o wiele bardziej lśniące, choć nad miękkością muszę jeszcze popracować Oczywiście kilka sposobów się sprawdziło, ale w sumie to co kupiłam sama, "na próbę" to z tych rzeczy mam ulubiony szampon i dobrą odżywkę, bo maski też się u mnie te polecane nie sprawdziły (podobnie jak oleje- z kilkunastu rodzajów pasuje mi jedynie, po prostu.... oliwa z oliwek ). Tak że doszłam do wniosku, że skoro świat idzie na przód- w jakimś celu wymyślają te 'paści' do włosów- to 'nowoczesne' metody powinny temu światu sprostać- trzeba tylko znaleźć odpowiednią dla siebie i nie ma po co cofać się do starożytności
__________________
Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie. |
2010-10-28, 13:19 | #105 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
arnama
mam podobne zdanie, że kobiety w starożytności wcale nie miały piękniejszych włosów niż my - miały na głowie siano które splatały w warkocz i tyle. Uważam jednak że nie powinniśmy korzystać z najnowszych szamponów, coraz to bardziej kolorowych i "cudownych" tylko z szamponów o jak najprostszym składzie! Z doświadczenia wiem że im więcej dupereli do włosów stosuję tym bardziej mam je zniszczone, a jak raz nie użyję to moje włosy wyglądają tragicznie.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
2010-10-28, 13:30 | #106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 122
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
powiem szczerze ja stosuje szampon sayoss do włosów zniszczonych i są nawet w porządku ale myślę ze moge raz umyć włosy jajkiem, pamiętam ze mi kiedyś coś takiego mówiła fryzjerka ze można . Spróbować nie zaszkodzi tylko tych innych sposobów to raczej nie . Ja stosuje na moje włosy olej rycynowy
|
2010-10-28, 15:32 | #107 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
wiecie co tak czytam i czytam i już nic nie wiem, olej rycynowy, jajko, cytryna... słyszałam też o pokrzywie..
ja używam szamponu wody i jeszcze odżywki |
2010-10-28, 15:45 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
no tak to sa naturalne sposoby mycia wlosow wiecie co nigdy nie umyje wlosow jajkiem wystarczy ze zobilam z niego maseczke i mam niemile wspomnienia moze to dziala na krotkich cienkich 5 wlosach na mojej szopie wlosow to byla masakra
i efektow nie bylo zadnych to samo tyczy sie rycyny cytryny octu niektorych oleji mleka rumianku pokrzywy skrobi kawy ....chyba nie stosowalam jeszcze blota i moczu nalezy uzywac kosmetykow z glowa a nie powracac do tego od czego ludzie uciekali kiedys wystarczy popatrzec na reklamy gdzie pokazane sa piekne wlosy i nie mowcie mi ze dziewczyny myja je jajem badz jakims naparem
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
2010-10-28, 15:53 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 9 046
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
No tak, bo w reklamach pokazane jest naturalne piękno włosów i ten połysk to wcale nie jest zasługa wszelkiego rodzaju nabłyszczaczy i dobrze dobranego światła
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik! Przewodnik po olejowaniu! Profil na Endo TF, CE, obwodówka- zrobione Bieganie + Turbo Ewy Ch. |
2010-10-28, 15:55 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
ten polysk to zazwyczaj zasluga farb a reszte zrobily dobre produkty do wlosow odzywki i inne wynalazki napewno nie jajko badz inna packa
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
|
2010-10-28, 16:17 | #111 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Dębica / Aleksandrów Kujawski
Wiadomości: 2 722
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Masa brylantyny i nablyszczaczy dawana jest modelkom do reklam
Jajko....:x Na pewno nie |
2010-10-28, 20:56 | #112 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
Co do "cofania się do starożytności", to cóż, nikt nikomu tego nie nakazuje, jednakże nadal to składniki naturalnego pochodzenia są tymi najcenniejszymi w dzisiejszych kosmetykach (nawet, jeśli dzisiaj są uzyskiwane w laboratoriach). Mało która firma bazuje jedynie na "nowoczesnych" substancjach. Cytat:
Taaak, taką piękną cerę też mają dzięki kosmetykom Przecież to PS, modelki w reklamach często mają nieciekawe, raczej rzadkie włosy (szczególnie w tych reklamach, w których liczy się znana twarz). Widziałam parę lat temu porównanie zdjęć z kręcenia reklamy Pantene z gotowym już tworem telewizyjnym i cóż, każda z nas może mieć takie piękne lśniące włosy, wystarczy tylko trochę pracy w PS lub innym programie graficznym. |
||
2010-10-28, 22:20 | #113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
no cóż za czepliwość... już na prawdę nie masz jakich argumentów się chwycić. Chodziło mi o kobiety z dawnych czasów i chyba większość zrozumiała. Nie będę tu świecić wiedzą o epokach historycznych, bo nie o to chodzi na tym forum. Wypowiedziałam swoje zdanie, bo czuję taką potrzebę, a teraz dalej będę podczytywać Wasze dyskusje
__________________
Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie. |
|
2010-10-28, 22:52 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
A co do mojego "braku argumentów" to chodzi Ci o argumenty odnośnie czego? Zresztą, pogrubiony przez Ciebie fragment mojej wypowiedzi nie był nawet skierowany do Ciebie Co do "świecenia wiedzą o epokach historycznych" to owszem, nie jest to forum historyczne, więc można sobie pisać co się chce, tylko nie oznacza to wcale, że wszyscy się z tym będą później zgadzać. Dalsze wycieczki personalne to sobie zostaw na PW, jeśli już się nie możesz powstrzymać |
|
2010-10-29, 06:43 | #115 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cytat:
Z tym, że ja mieszkam na względnie nieskażonym obszarze Polski. Cytat:
I jak słusznie zauważyła weegirl : "... jednakże nadal to składniki naturalnego pochodzenia są tymi najcenniejszymi w dzisiejszych kosmetykach ...". Wiem, że weegirl nie potrzebuje postronnych adwokatów, ale Twoje zdanie na temat "czepliwości" było bardzo niesmaczne, a i argumentów u niej pod dostatkiem. |
||
2010-10-29, 08:17 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
co do deszczowki to chyba sie nie zgodze ze jest taka czysta i wspaniala wystarczy pomyslec o powietrzu jakie jest zanieczyszczone wiec taki deszczyk rowniezmoze to tez jest uzaleznione gdzie kto mieszka jakos sobie nie wyobrazam zebym zbierala deszczowke w centrum brukselii gdzie mieszkam ten smrod i ta mgla zanieczyszczen sama mowi za siebie
no fakt zapomnialam o PS robionych na modelkach...nawet jedna mi taka przychodzi do glowy kate moss na zywo jest straszna a w reklamach cudo
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
Edytowane przez caskada Czas edycji: 2010-10-29 o 08:20 |
2010-10-29, 09:58 | #117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Nie napisałam : "czysta". Napisałam : "miękka". To dwie rożne właściwości .
Napisałam także : Przypuszczam, że nie myłabym włosów wodą, która spłynęłaby z nieba znad przemysłowych dzielnic Warszawy czy też znad Nowej Huty. Zgadzam się z Tobą : inne powietrze wisi nad Amsterdamem, a zupełnie inne nad rolniczą prowincją Limburg {przykład z Holandii, bo nie mam porównania do Belgii}. Chociaż mogłabym się zastanowić co jest zdrowsze - woda chlorowana, za-żelazowana, za-kamieniona i -pewnie - skażona odchodami z okolicznych szamb, płynąca rurami pamiętającymi I-szą Wojnę Światową, jaką mam w "swojej" wsi czy tzw. "deszczówka". Ja mam obawy przed dawaniem tej "mojej" kranówki psom do picia. |
2010-10-29, 10:23 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
aha to dzieki za taka "brudna miekkosc" z metalami ciezkimi prawdopodobnie deszczowka to najgorsze co moze byc....najbardziej zanieczyszone i nawet ta miekkosc nie plusuje jej
chyba najbardziej nieskazone jest podlaskie ...tzw "zielone pluca polski"
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm blond przyciemniony(7wn)
Edytowane przez caskada Czas edycji: 2010-10-29 o 10:25 |
2010-10-29, 11:11 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: rocky road to Walhalla :>
Wiadomości: 4 320
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Witojcie
Niecierpliwie czekam aż wątek wróci na właściwe tory... Konkretnych informacji jest ledwie garstka, reszta to kłótnie albo przekomarzanki Mam tragicznie wrażliwą skórę głowy, suchą i alergiczną. Kosmetyki gotowe, nawet apteczne nie sprawdzają mi się. Leczę się u dermatologa i była mała poprawa ale zniweczyłam ją superdelikatnym Waxem (polecany alergikom i wrażliwcom czy jakoś tak) i znów mam strasznie podrażnienie. Czekam aż tylko się to uspokoi aż będę mogła odstawić leki i wtedy moją nadzieją są niekonwencjonalne metody mycia i ogólnie pielęgnacji włosów Próbowałam myć Hegronem - dobrze rokuje, ale po leczeniu. Jajko - niestety nie znoszę zapachu... Dzięki za informacje o sodzie, nie będę używać na skalp. Znalazłam taki poradnik, trzy filmiki o oczyszczaniu, odżywianiu i układaniu włosów domowymi-kuchennymi sposobami. Co sądzicie o tym przepisach? http://kobieta.**************/zobacz...peeling-wlosow Edytowane przez AjriszMarta Czas edycji: 2010-10-29 o 11:16 |
2010-10-29, 12:33 | #120 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 230
|
Dot.: No poo - czyli nowa metoda mycia włosów
Cieszę się, że wątek się rozrasta, mi jajko nadal służy i włosy przetłuszczają się coraz mniej
---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- Cytat:
Dlaczego tak mówisz? Jeżeli jej to służy, a włosy nie śmierdzą, a ponadto przestały się przetłuszczać, to chyba wszystko jest w porządku, a nie na miejscu mi się wydają takie komentarze, bo naprawdę mogą urazić... Trochę taktu... Mnie by zabolało, jeśli by tak o mnie napisał na podstawie tego co tu przeczytał. Na ten temat mogą wypowiedzieć się np. osoby, które stoją obok mnie, a jak na razie zbieram pochwały nt. włosów. Ponadto, wierzcie lub nie... Jestem mega przeczulona na pukcie tego, czy włosy są tłuste i nie śmierdzą... Nie wyszłabym nigdy do ludzi z włosami, które wyglądają na nieumyte... Ale widze, że niektórzy wiedzą lepiej Cytat:
Co złego jest w myciu jajkiem? W przeciwieństwie do sody (i niektórych szamponów - swoją drogą ciekawym eksperymentem byłoby zmierzenie ph drogeryjnych szamponów... pomyślę o tym) nie ma odczynu zasadowego. Włosy oczyszcza, niweluje nieprzyjemny zapach, nie wysusza, wszystko jest ok. Ktoś powiedział, że ma ładniejsze włosy ode mnie, mimo używania SLS. Jakoś nie czuję się zazdrosna, bo na razie mi zależy na tym, żeby przestały się przetłuszczać. Co do artykułu z wikipedii - chciałam wprowadzić ogólny zarys, czym jest no poo, nie mając wiele czasu. Rzeczywiście informacje w nim zawarte mogą mijać się z prawdą, np. co do składu szamponów, ale jeżeli coś Wam się nie podoba, to pretensje do autora tego artykułu, nie do mnie ---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ---------- Cytat:
__________________
Hey you don't take me seriously please cause I don't take life seriously. odstawiam detergenty Edytowane przez G12acka Czas edycji: 2010-10-29 o 12:29 |
|||
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:51.