Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[gwendolyn]

Buena ja od paru late jeżdżę autem na uniwerek, a jak juz muszę autobusem, to normalnie czasem mam paranoiczne wrażenie,że wszyscy się gapią na mnie - te kropy i co z nimi mają okropny wpływ na naszą psychikę A jakie butki zakupiłaś? ja się pocieszyłam przedwczoraj czerwonymi peep toe na obcasie Jeśli też są czerwone bądź na obcasie to może jakiś gen skłania nas (i dużą część kobiecej społeczności w tym sezonie) do podobnych zakupów i podobnych zachowań

[Buena Dzidzia]

gwendolyn jestem zawiedziona bo nic nie kupiłam tak to już jest jak się ma pieniążki to nic nie ma jak się pieniążków nie ma to wszystko mi się podoba ale to chyba większość tak ma

w sumie nawet nie miałam konkretnego pomysłu jakie buty chce kupić, rano obudziłam się z myślą, że może właśnie nowe butki na poprawę humoru i w nagrodę, że 2 dni nic nie ruszam hehe, ale nic będę się musiała jeszcze wybrać na zakupki

[gwendolyn]

A już miałam taką zgrabna teorię na istnienie genu powodującego uzależnienie od wyciskania i zakupu (czerwonych?) butków
(ja z kolei miałam sobie zakupić jakieś rozsądne jasne albo czarne butki,a skończyło się na wysokaśnych czerwoniastych - zaszalałam i też zakupiłam nie to co planowałam

P.S. dzięki wam siedzę na dupci, uczestnicze w dyskusji zamiast się masakrować dziękuje kochane dziewuszki, że was znalazłam!!!

[iszsza]

Napisane przez shacka

Nie no cos Ty Nie zrozumcie mnie zle Ja mam juz prawie 19 na karku Zegar biologiczny tyka Niby tradzik ustepuje do ok. 25 roku zycia...niby. Ja sobie nie wyobrazam meczyc sie z tym przez kilka kolejnych lat Ktos by pomyslal, ze tradzik to taka blachostka, czym sie tu przejmowac, a szczerze powiedziawszy, mi to ladnie pie...y zycie. Niestety jestem wrazliwa osoba i przejmuje sie tymi cudami. Jakos ciezko mi sie z nimi pogodzic mimo tego, ze juz tak dlugo je mam...Umie to popsuc humori checi do czegokolwiek oj umie...Ale wciaz slysze od mamy, ze sa wieksze nieszczescia na swiecie niz pryszcze. Moze gdybym je miala tylko na buzi, a nie na plecach ramionach i czasem dekoldzie to moze by bylo ze mna lepiej. Niestety ta 'cudona' buzke odziedziczylam po tatusiu

shacka - ja mam 23 i tak samo. A jak byłam nastolatką to zero - nic ładna buźka... ale pocieszę Cię - lepiej miec grubszą skórę i tłustą cerę w młodości bo nie starzeje się i nie pojawiają się na niej zmarszczki w przeciwieństwie do skóry suchej. Kiedyś byłam na takim badaniu skóry gdzie babka dawała taką mini kamerę do twarzy - bałam sie jak cholera że na monitorze będa wieeelkie zaskórniki, ale nie było az tak źle. I pytam sie jej że skoro w tym jeszcze wieku musze stosować cos na pryszcze to czy to jest okey? czy za 2 lata nie będę musiała już jakis innych kremów używać bo zegar tyka...a ona właśnie mi powiedziała że powinnam się cieszyć...no i zawsze to sobie mówię!
pozdrawiam Cie ciepło!

[asia^^]

Mam jakiś kryzys :/
Z moja buzią nigdy nie było tak źle...
W 2-3 dni powyłaziło ich koło 10 i nie zanosi się na to, aby przestały...
Sama nie wiem, co robić, ale MUSZĘ przecież się malować, bo jakbym wyglądała bez podkładu z taką cerą... Są jakieś takie czerwone... Wyduszam, tylko wtedy gdy mam takie białe na wierzchu, ale one tak łatwo nie schodzą...

[AaniaA]

Napisane przez iszsza

ale pocieszę Cię - lepiej miec grubszą skórę i tłustą cerę w młodości bo nie starzeje się i nie pojawiają się na niej zmarszczki w przeciwieństwie do skóry suchej.

tez o tym slyszalam, ale dla mnie to zadne pocieszenie .

tak a propos, to ja mam 27 lat i nadal sie mecze .

Napisane przez asia^^

Mam jakiś kryzys :/
Z moja buzią nigdy nie było tak źle...
W 2-3 dni powyłaziło ich koło 10 i nie zanosi się na to, aby przestały...
Sama nie wiem, co robić, ale MUSZĘ przecież się malować, bo jakbym wyglądała bez podkładu z taką cerą...

asia^^ . nie wiem,moze jestes przed okresem albo najadlas sie ostatnimi czasy duzo slodkiego i ostrego? albo stres Cie meczy?

Dziewczyny, jak Wy mozecie meczyc swoich tz-ow ?! i ze oni na to pozwalaja .

Czekoladko a jaki masz teraz kremik nawilzajacy? moze czesciej sie nim smaruj jak masz taka mozliwosc.

ja tez nienawidze jezdzic publicznymi srodkami komunikacji . i ten wzrok obcych ludzi - taki zawziety i przeszywajacy .

[shacka]

Ania mi nieraz mowiono, ze tradzik ustepuje gdzies tak z 25 rokiem zycia ale oczywiscie sa wyjatki od reguly.

Jak moge meczyc TŻta? Tak jak mowilam, on woli poswiecic siebie wzamian za to, ze nie bede cisnela swojej buzki Zreszta on to lubi To prawie jak iskajace sie malpy Raz na jakis czas wycisne mu pare wagrow z brodki czy po boczkach i tyle, nie maltretuje go non stop Nie jestem hanibalem niee I nie znecam sie nad plcia przeciwna :P

Pogrzebalam po stronach :

Postać łagodna może trwać około czterech lat, ale zmiany skórne mogą utrzymywać się nawet przez około 10 lat, ustępując między 20 a 30 rokiem życia. Zdarzają się również przypadki, że trądzik ustępuje dopiero po 40 - tym roku życia.

- Trądzik młodzieńczy - (acne juvenilis) pojawia się w okresie pokwitania ustępuje ok. 20 r.ż.
- Trądzik przetrwały - u ok. 20% osób trądzik utrzymuje się powyżej 20 r.ż.
- Trądzik piorunujący (fulminans) - bardzo ciężka, szybko postępująca postać trądzika, czasami z towarzyszącymi objawami ogólnymi (gorączka, osłabienie, dreszcze)

Trądzik ustępuje zwykle przed 30 rokiem życia. U wielu jednak osób (ok. 30%) okres ustąpienia trądziku przedłuża się za sprawą przewlkełgo zatrucia organizmu toksynami i alergenami zawartymi w pożywieniu lub środowisku, zaburzeń hormonalnych i metabolicznych.
Jeżeli trądzik nie ustępuje pomimo osiągnięcia 30 roku życia warto wprowadzić terapie odtruwające (oczyszczające i odnawiające organizm), regulujące przemianę materii, jeśli to możliwe - zmienić miejsce dotychczasowego pobytu.

A tu dobrze napisali :

To schorzenie jest jednym z największych problemów nastolatków. U wielu z nich pojawiają się wypryski spowodowane „burzą hormonów” w okresie dojrzewania. Nie jest to choroba niebezpieczna i bolesna, ale jednak jest chorobą uciążliwą i zdecydowanie negatywnie wpływającą na samopoczucie młodego człowieka, poprzez swój wpływ na wygląd zewnętrzny. Trądzik (a zwłaszcza jego ciężkie postacie) może mieć duży wpływ na psychikę i powodować czasem nawet agresję, nieufność, a także niedowartościowanie.

Zgadzam sie z tym

Jakbym miala sie meczyc z tradzikiem do 40 to zwarjowalabym

[iszsza]

Cytuje to co wkleiłaś:
"Trądzik piorunujący (fulminans) - bardzo ciężka, szybko postępująca postać trądzika, czasami z towarzyszącymi objawami ogólnymi (gorączka, osłabienie, dreszcze)" - to musi być straszne!!!
ja tez męcze czasem TZ - ale faceci mają gruba skórę i im szybko znikaja takie zaczerwienienia czy cuś...a poza tym ich skóra jest odporna: golenie itd.

[shacka]

Napisane przez iszsza

ja tez męcze czasem TZ - ale faceci mają gruba skórę i im szybko znikaja takie zaczerwienienia czy cuś...a poza tym ich skóra jest odporna: golenie itd.

Zgadzam sie Ja nawet wtedy gdy wycisne malego wagra mam czerwona plame, ktora bardzo dlugo nie znika z mojej buzi, nie mowiac juz o wiekszych ilosciach powyciskanych syfkow. Wczoraj ukochanemu troche zmaltretowalam brodke i szyjke, byl caly w plamach, ale juz po 15-20 nie bylo po nich ani sladu

[sweet_white_chocolate]

Aniu teraz cały czas smaruje się Calmą, bo musiałam swoje oszczędności przeznaczyć na coś innego i z planowanych zakupów jak narazie du*a :/ Musze zakręcić się kilka razy przy jednej aptece i wydębić próbeczki filtru Biodermy, bo jak pani farmaceutka wyjmowała dla mnie jedną, to widziałam, że ma ich sporo, więc może uda mi sie uzbierać mały zapasik ;] A najgorsze, że ten fluid jest strasznie drogi, bo za 40ml życzą sobie ok. 50zł Więc dopiero w wakacje może uda mi się znaleźć jakąś prace i dorobić sobie na różne potrzebne "pierdoły" , m.in. pełnowymiarowe opakowanko tego lub innego filtru. A tak BTW jak ja bym chciała wygrać na jakiejś loterii tyle kasy, żeby móc iść na zakupy i nie zwracac uwagi na ceny Sweet dreams

[pink69]

Jak na twarzy nic nie ruszam,to robię wygibasy i z pleców zdrapuję..

[gwendolyn]

Boże jakiś okropny okres w życiu mam, mnóstwo stresów i smutków przeróżnych z każdej strony: rodziny, znajomych, byłego faceta, na studiach, ja sama też mam ochotę sie kopnąc w tyłek bo irracjonalnie sie w tym wszystkim zachowuję, a moja twarz wygląda jak koszmar, jeszcze za ramiona się zaczęłam brać wczoraj, ale się opamiętałam w porę, a jutro na uczelnię muszę jechać-jak ja się tam pokażę, normalnie tragizm, co ja wyprawiam ze swoim życiem i co inni wyprawiają?!

[AaniaA]

gwendolyn widze, ze niezaciekawie u Ciebie. piszesz ogolnikami, ale nie naciskam. mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy , musi byc lepiej. pamietaj, ze Twoje majsterkowanie przy buzi bedzie widoczne, nie tak jak np. na pleckach czy ramionach . trzymam kciuki za Ciebie Kochana .

Czekoladko oj ja tez bym chciala miec tyle pieniedzy, zeby nie musiec sie stresowac.

pink z dwojga zlego to juz lepiej meczyc plecy niz buzie .

ja ruszylam ze 3 zaskorniki, bo same prosily sie o to . reszty nie dziobalam .

[Buena Dzidzia]

Drogie Towarzyszki mam takiego njusa
Dziś na zajęciach babeczka powiedziała nam, że człowiek jak postanawia zmienić swój nawyk (czyli w naszym przypadku wyciskanie) to uda mu się to jeśli wytrzyma 21 dni heh, nie wiem skąd ona to wzięła i czemu akurat 21 dni, ale mnie to zmotywowało i muszę wytrzymac chociaż te 21 dni, dziś mój dopiero 3 dzień

[gwendolyn]

AniuA piszę ogólnikami bo nie chcę nikogo zanudzać moimi osobistymi problemami,ani zaśmiecać tego forum offtopikiem na mój temat, wiem, że się wszystko jakoś ułoży tylko kiedy?!Oby jak najszybciej, bo inaczej krucho ze mną będzię, po prostu wali mi się wszystko z fasonem, po całej linii A majsterkowanie jest widoczne już i to jak dziękuję Ci za troskę misia, Twoje słowa na prawdę dodają mi otuchy.
Buena - ja się też postaram te 21 dni przynajmniej, 2 maja idę na wesele mojej psiapsiółki z liceum i muszę wyglądać jak człowiek, tym bradziej, że idę na nie sama

[AaniaA]

gwendolyn wierz mi, ze ja nie raz "zasmiecalam" ten watek moimi problemami. prawda jest taka, ze miedzy innymi problemy jakie mamy rzutuja na to czy wyciskamy czy tez nie. zatem jak masz ochote to pisz o co chodzi. ja chetnie "wyslucham "Ciebie i mysle, ze inne wizazanki takze .

Buena Dzidzia teraz kazda z nas bedzie probowala to magiczne oczko przetrwac .

[Buena Dzidzia]

Napisane przez AaniaA

Buena Dzidzia teraz kazda z nas bedzie probowala to magiczne oczko przetrwac .

Myślę, że fajnie by było gdyby jednak każda z nas spróbowała, chociażby żeby się przekonać jak cera będzie po tych 21 dniach wyglądać, ja przynajmniej spróbuję

gwendolyn pisz na co masz ochotę, każda z nas ma dzień gdy chce napisać off topic w tym właśnie wątku

[Kiciunia21]

Napisane przez Buena Dzidzia

Drogie Towarzyszki mam takiego njusa
Dziś na zajęciach babeczka powiedziała nam, że człowiek jak postanawia zmienić swój nawyk (czyli w naszym przypadku wyciskanie) to uda mu się to jeśli wytrzyma 21 dni heh, nie wiem skąd ona to wzięła i czemu akurat 21 dni, ale mnie to zmotywowało i muszę wytrzymac chociaż te 21 dni, dziś mój dopiero 3 dzień

To prawda Nawyk mozna wyrobic w 21 dni (też uważałam na zajęciach z psychologii)
Dwano mnie tutaj nie było, tzn nic nie pisałam, ale cały czas czytam jak sobie radzicie. Nie martwcie sie kochane. Napewno będzie dobrze. Musi.

[asia^^]

Napisane przez AaniaA

asia^^ . nie wiem,moze jestes przed okresem albo najadlas sie ostatnimi czasy duzo slodkiego i ostrego? albo stres Cie meczy?

No własnie nie jestem przed okresem, nie jadłam nic innego niż zwykle, szczególnie stresujacych sytuacji też brak
Kosmetyków nie zmieniłam, a chyba nie możliwe, żeby skóra tak zareagowała po miesiącu używania np. kremu


Wiem, że pryszczy nie powinno się wyciskać, ale jeśli widać już prawie na wierzchu to "coś" białe (blee :/) to chyba można?


I jeszcze taki problem. Gdy pryszcze schodza same lub po wyciśnięciu to skóra wokół robi się taka sucha. Stosuję krem nawilżający, ale to niewiele pomaga...
Też tak macie?
Jeśli tak, to jaki podkład najlepiej używać? Większość tylko podkreśla skórki, a to nie wygląda najlepiej Chyba potrzebny jest podkład o dość gestej konsystencji i w dodatku nawilżający?

[Leila:)]

Dawno tu nie zagladalam troche sie umnie podzialo...
staram sie nie wyciskac-czyt. wyciskam tylko te nabrzmiale bolace paskudy.
wczoraj zwolnili mnie zpracy. na pocieszenie kupilam sobie buty cos jest z tymi zakupami w kobiecej psychice..
I bylam u psychologa- co prawda nie w zwiazku zwyciskaniem,tylko jedzeniem, ale powiem wam, ze to robi swoje-dalo mi jakiegos kopa. Babka mopwila o motywacji itp itd..trzeba sie trzymac!
Jesli same tego nie bedziemy chcialy, to nie przestaniemy z wyciskaniem.
Aha, i syfow mam mniej- brevoxyl moj wybawiciel

[AaniaA]

Leila no daj znac jak Ci idzie z tym jedzeniem. jak Ci sie uda to pewnie z wyciskaniem tez mozna wygrac .

asia^^ ja podkladow nie uzywam, wiec nie pomoge Ci .

ja mam jakis burzowy humor i oby to nie odbilo sie na mojej buzi .

[kaczorka]

Napisane przez AaniaA

ja mam jakis burzowy humor i oby to nie odbilo sie na mojej buzi .

to masz zawczasu i pomyśl o tych czerwonych plamach, wstrętnych, długoschodzących strupach,przebarwieniach. bliznach i o roznoszonych bakteriach a przede wszytskim jaka będziesz na siebie później zła

[ziuta.]

ja ostatnio pracowalam na nocki i nie wyspanie dalo sie we znaki mojej cerze mam wielka diode na srodku czola! no i powyciskalam oczywiscie
bylam tez u fryzjera i obcielam wloski z dlugich za ramiona na krotkie- taki nielad mam na glowie. ale podoba mi sie

[gwendolyn]

U mnie dołek przetrzymany, dzień 2 niewyciskania, goję się Dzisiaj nic tylko siebie rozpieszczałam i swoje ciałko, pobyt na uczelni przetrzymałam dzielnie, dziś nikt za skórę mi nie zalazł tak jak ostatnio parę osób (min. moja dobra koleżanka, mama i mój ex), potem pospałam sobie bo jakoś słabo się czułam, podjadłam smakołyków, teraz zabieram się do pracy umysłowej
AniuA mówiłaś o zaskórnikach, Tobie i innym moge polecić kremik nawilżający Humektan, skończyłam 30ml tubkę, i kupuję 3 razy większą, można go stosować też jako balsam do ciała, nie pachnie za pięknie, nie nawilża jakoś rewelacyjnie,ale dla mnie wystarczająco, co najwazniejsze według biochemiczek ma dla naszych problematycznych buzi niegroźny skład i u mnie nie nasila tego co już mam i nie prowadzi zwiększenia ilości zaskórników, a cenę ma przystępną swoją drogą

[AaniaA]

gwendolyn ciesze sie, ze Twoje samopoczucie jest lepsze . dziekuje za rady .

ziuto. to wklejaj fotki z nowym fryzem . i nie ruszaj w miare mozliwosci "diody" na srodku czola .

kaczorka dziekuje za bata .

mi cos broda szwankuje . musze byc dzielna, zeby tego nie dusic. skonczylam jesc pierwsze opakowanie yasmin i czekam teraz na okres. moze to jest przyczyna - zmierzajacy wielkimi krokami okres.

[ana_gabi]

Ja mam teorie na wyciskanie

W moim przypadku masakrowanie twarzy zwiazane jest z moim samopoczuciem i czasem wolnym.
Jesli jest zalamana, nieszczsliwa, dopada mnie mala "depresja", i mam sporo wolnego czasu ( godzina wystarczy ) to moge miec pewnosc ze " odbije sie " to na moje niczemu winnej buzi.

wszystko tkwi w psychice i jestem na 100% przekonona ze tam tkwi podłoze moich problemow z cerą

[Abi81]

Czesc.
Przylaczam sie do klubu nalogowego wyciskania.
Wyciskam odkad pamietam, jak tylko pojawil mi sie tradzik, a nauczyla mnie tego mama i to chyba nie byl dobry pomysl.
Mam 25 lat i dwojke dzieci i nadal pojawiaja sie pryszcze
Gdy bylam w ciazy, zarowno w pierwszej jak i drugiej wygladalam najlepiej - rozpromieniona, zero przyszczy, piekne wlosy, ale po urodzeniu dzieci - koszmar
Nie dosc ze wypadaja mi strasznie wlosy to jeszcze cere mam jak nastolatka, w dodatku mieszana, no i ciagle cos gdzies wyskakuje

[Anul3k]

Napisane przez ana_gabi

Ja mam teorie na wyciskanie

W moim przypadku masakrowanie twarzy zwiazane jest z moim samopoczuciem i czasem wolnym.
Jesli jest zalamana, nieszczsliwa, dopada mnie mala "depresja", i mam sporo wolnego czasu ( godzina wystarczy ) to moge miec pewnosc ze " odbije sie " to na moje niczemu winnej buzi.

wszystko tkwi w psychice i jestem na 100% przekonona ze tam tkwi podłoze moich problemow z cerą

Mam tak samo. Ostatnio wyskoczyło mi kilka drobnych syfków, które niestety przez za-bardzo-zły humor nastychmiast usunęłam.

[shacka]

A ze mna juz troche lepiej... Staralam trzymac sie rece zdala od buzi, moze nie do konca mi wyszlo, ale w porownaniu do opoprzednich dni jest o niebo lepiej Z kremu garniera jestem bardzo zadowolona, z podkladu MF tez Nawet juz korektor nie jest potrzebny Zostalo troche czerwonych plam na buzce i tyle...Dzis nie dotkne nic a nic Chyba, ze ktos lub cos mnie wkurzy

Milegooooo dniiiaaa

[Anul3k]

Shacka, trzymaj tak dalej Pamiętajcie: wystarczy 21 dni, a później... To jak przepustka do nieba