Staż czy praca?

[Darine7]

Opisywałam swoją sytuację w podwieszonym wątku ale być może nie każdy tam zagląda, dlatego wkleję jeszcze tutaj. Potrzebuję rady. Jestem tegoroczną absolwentką polonistyki.
Po otrzymaniu tragicznych ofert z pupu znalazłam pracę na własną rękę - w call center. Niestety jest to praca z targetami, przy przedłużaniu umów, przed czym się tak wzbraniałam.
Zaczęłam w tym roku studia podyplomowe z ZZL bo znalazłam fajny projekt gdzie połowa kosztu studiów jest dofinansowana. I tutaj mam dylemat. Czy nie lepiej rzucić tą pracę w call center i zapisać się ponownie do PUP i czekać do stycznia na staż? Chodzi o to, że staż byłby w jakiejś instytucji państwowej, w banku albo w prywatnej firmie, co myślę, że byłoby lepszym punktem w cv niż praca w call center.
Problem w tym, że w moim PUPie dopiero w styczniu będą mieć pieniądze na staże. Jest początek listopada i w tym wypadku żeby zapisać się na staż, musiałabym się zarejestrować w UP ponownie i to jak najszybciej.

Minusem pracy w call center jest to, że nie daje ona właściwie żadnego konkretnego doświadczenia zawodowego.

[476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31]

Pisałam ci chyba wcześniej, że wydaje się, że ty nie chcesz pracować. I faktycznie po tym wątku też mam takie wrażenie.

Masz pracę. To się jej trzymaj. W międzyczasie szukaj tak intensywnie jak się da lepszej, bardziej rozwojowej.

Na państwo nie licz bo możesz się przeliczyć.

Wypowiedzieć pracę, żeby siedzieć na bezrobociu karmiąc się idiotycznymi mrzonkami o stażu, który będzie albo i nie to głupota.

[nelciak]

Ktoś juz kiedys pisał o tym na forum - praca w call center może dać SPORO. Uczysz się negocjacji, sprzedaży, obslugi klienta. To nie jest praca na magazynie gdzie codziennie przekładasz paczki z miejsca w miejsce, albo na kasie w markecie gdzie niby pracujesz w sprzedaży ale nie masz wpływu na jej wynik. Wiele osób zaczynalo pracę w call center na studiach , a potem doszło wyżej. Taka osoba może za 10 lat rekrutować cię do swojego zespołu i spojrzeć pozytywnie na to, że zaczynałaś tak samo jak on.

Na stażu w urzędzie najprawdopodobniej nie nauczysz się niczego.
Staż w banku? Chcesz być doradcą klienta po polonistyce? To doświadczenie w call center będzie idealne. Ale do banku można się dostać bez stażu więc staż w banku w oddziale brzmi jak głupota (a w centralach to raczej nie ma takich 'prawdziwych' staży z UP)

[Basia919]

Ja chyba też wolałabym postawić na pracę jeśli ten staż nie jest niczym pewnym. Tutaj xxx ktoś trafnie opisuje że rola stażysty niestety dość często ogranicza się do pomocy w drobnych pracach biurowych, a nawet robienia kawy przełozonym itd. ale z drugiej strony zdarzają się tez poważne staże – ja kiedyś byłam na stażu w międzynarodowej firmie i zrobiło to dobre wrażenie na kolejnym pracodawcy.