Patenty na bycie NAJ :)

[Opiumalfa]

aha-na miedzynarodowej stronie LPR jest tak duzo produktów anty slonce ze az sie przeraziłam!!!w PL chyba nie ma tyle tego , przynajmniej nie zauwazyłam w aptekach

Ivonka ile kosztuje taki puder sypki Joko-rozuemim ze nieduzo, bo tez potrzebuje takiego opakowanaka.Mam skrobie ziemniaczaną, moze byc?czy lepsza kukurydziana?

[mckabi]

Napisane przez Opiumalfa

aha-na miedzynarodowej stronie LPR jest tak duzo produktów anty slonce ze az sie przeraziłam!!!w PL chyba nie ma tyle tego , przynajmniej nie zauwazyłam w aptekach

Ivonka ile kosztuje taki puder sypki Joko-rozuemim ze nieduzo, bo tez potrzebuje takiego opakowanaka.Mam skrobie ziemniaczaną, moze byc?czy lepsza kukurydziana?

Kukurydziana, jest podobno lepsza. Ziemniaczana za bardzo wysusza.

[zetzet]

Napisane przez Opiumalfa

aha-na miedzynarodowej stronie LPR jest tak duzo produktów anty slonce ze az sie przeraziłam!!!w PL chyba nie ma tyle tego , przynajmniej nie zauwazyłam w aptekach

Ivonka ile kosztuje taki puder sypki Joko-rozuemim ze nieduzo, bo tez potrzebuje takiego opakowanaka.Mam skrobie ziemniaczaną, moze byc?czy lepsza kukurydziana?

a ja trzymam skrobie w pudelku po Nivei. po co kupowac cos specjalnie, poszukaj, czy nie masz jakiegos pustego opakowania

[uskow]

Napisane przez mckabi

Kukurydziana, jest podobno lepsza. Ziemniaczana za bardzo wysusza.

Nie wiem, bo kukurydzianej nie próbowałm jeszcze, może jutro kupię jak do cywilizacji się dostanę ale mam takie wrażenie że faktycznie ziemiaczana wysusza, odczuwam, teraz po całym dniu "noszenia" jej taka suchość i ściagnięcie skóry...

[Ivvonka]

Napisane przez Opiumalfa

Ivonka ile kosztuje taki puder sypki Joko-rozuemim ze nieduzo, bo tez potrzebuje takiego opakowanaka.Mam skrobie ziemniaczaną, moze byc?czy lepsza kukurydziana?

Nie pamietam Jakies 7-8 zl Ma fajne siteczko

[Opiumalfa]

dzieki dziewczyny za wiadomosc,mam puste pudełko po małym body butter z body shopu i chyba sie by nadało, ale takie z siteczkiem lepsze, bo jak takie bez sitka przenosic, potem po otwarciu sie sypie itp..zobacze

[Opiumalfa]

czy 48,5 za LPR aqua lait to duzo? http://www.allegro.pl/item106091159_...em_100ml_.html
cena juz z przesyłka.to chyba nie duzo nie..??

czy te chusteczki samoopalające z LPR mozna normalnie kupić na sztuki w aptece?

a co sadzicie o tej avence? http://www.allegro.pl/item105375213_...l_probki_.html

[Alchemiczka :D]

Napisane przez Opiumalfa

czy 48,5 za LPR aqua lait to duzo? http://www.allegro.pl/item106091159_...em_100ml_.html
cena juz z przesyłka.to chyba nie duzo nie..??

czy te chusteczki samoopalające z LPR mozna normalnie kupić na sztuki w aptece?

a co sadzicie o tej avence? http://www.allegro.pl/item105375213_...l_probki_.html

Jeśli razem z przesyłką to 48,50 zł to jest tanio. Ja kupowałam w Vena-Vicie i razem z przesyłką zapłaciłam 57 zł, tak więc kupuj śmiało AL, opłaca się

[Opiumalfa]

dzieki uwazacie dziewczyny ze lepsza jest LPR aqua czy posmiertny łosoś Avene?

[Kate30]

Jeśli szukasz czegoś lekkiego, nie lepiącego się i nie tłustego to polecam na początek LRP Dermo-Pediatrics. Jest to chyba jednyny filtr, który nie odrzuca na samym początku filtromaniaczej przygody. Też ma 100ml i same zalety.

A-L jest przefantastyczny w noszeniu, odrzucający przy nakładaniu, tj. świeci się i lepi niemiłosiernie, ale tylko do momentu przyskrobiowania ( apropos od razu radzę ci zaopatrzyć się w skrobię kukurydzianą lub Dry - Flo, ziemniaczana wygląda gorzej na twarzy i wysusza).
A więc, przyskrobiowane mleczko A-L na twarzy wygląda przez wiele godzin bajecznie. Jakoś tak się potrafi z tą skrobią genialnie połączyć, że jednocześnie ujednolica koloryt, maskuje niedoskonałości - całość wygląda super!
Dodatkową jego zaletą jest to, że świetnie leży na twarzy, cały czas czuć tę ochronną warstewkę.
Żaden z dwóch filtrów LRP mnie nie wysusza, ani nie podrażnia mimo obecności alkoholu w składzie.

Ja na twoim miejscu zwłaszacza w sezonie letnim zaczęłabym od LRP (naprawdę antyniespodziankowe - absolutnie nic mi po nich nie wychodzi, pory pięknie ściągnięte cały dzień), testy Avene zostaw sobie na później.

[Opiumalfa]

dzieki Kate poczytałam KWC i jestem w sumie w rogu.Bo jednak do filtrów avene mozna uzywać normalnych pudrów a do LPR nie (chodzi mi talk i mike). Wiec nie wiem. Noi czy czym mniejszy faktor filtra tym mniej sie swieci??

[moniga]

Napisane przez Kate30

Żaden z dwóch filtrów LRP mnie nie wysusza, ani nie podrażnia mimo obecności alkoholu w składzie.

Kate, a używałaś może LPR creme 50+ ?

[marianna]

Napisane przez Opiumalfa

dzieki Kate poczytałam KWC i jestem w sumie w rogu.Bo jednak do filtrów avene mozna uzywać normalnych pudrów a do LPR nie (chodzi mi talk i mike). Wiec nie wiem. Noi czy czym mniejszy faktor filtra tym mniej sie swieci??

Niestety nie...faktor i swiecenie nie są współzależne
avenki są ciężkawe w odbiorze bo jako jesdyne nie mają alkoholu w składzie - a to on w dużej mierze jest odpowiedzialny za "lekkość" innych filtrów.

Jedyna rada to próbować , próbować, próbować - marudzić i żebrać o próbki.

Mi osobiście łososiowa Avenka przypasowała i nawet teraz gdy słonko już mocno przygrzewa wcale nie spływa...ale....np. jest sporo pań którym avenka nie służy bo zapycha....niestety....

[Kate30]

Napisane przez moniga

Kate, a używałaś może LPR creme 50+ ?

Nie Moniko - moja wypowiedź odnosiła się do dwóch preparatów, o których pisałam wyżej, D-P o A-L.

[ajali]

Nie wiem, czy w tym wątku poruszany byl ten temat, ale proszę o radę. Chodzi o przetluszczające się włosy. Mozna je posypac talkiem lub pudrem, aby wyglądaly na "swieże". Czy mogę użyć do tego talku perfumowanego? Jezele zastosuję to rano, wieczorem musze umyć włosy??

[mckabi]

Dziewczyny coś pisały o tym sposobie odświeżania włosów, niestety ja jeszcze nie próbowałam, więc nie wiem czy jest skuteczny Myślę, że warto spróbować.

[mckabi]

Napisane przez ajali

Nie wiem, czy w tym wątku poruszany byl ten temat, ale proszę o radę. Chodzi o przetluszczające się włosy. Mozna je posypac talkiem lub pudrem, aby wyglądaly na "swieże". Czy mogę użyć do tego talku perfumowanego? Jezele zastosuję to rano, wieczorem musze umyć włosy??

Dziewczyny coś pisały o tym sposobie odświeżania włosów, niestety ja jeszcze nie próbowałam, więc nie wiem czy jest skuteczny Myślę, że warto spróbować.

Edit: przepraszam za dubla, myślałam że zdążę z zaznaczniem cytatu

[Wojtusia]

Wiem, że do mycia włosów na sucho nadaje się też puder jedwabny
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...sername=asinek
Sama go nie próbowałam, bo nie mam.

Ale kiedyś jak byłam jeszcze w LO miałam taką sytuację awaryjną, że nie zdążyłabym za żadne skarby świata umyć włosów i wysuszyć, więc użyłam takiego zwykłego talku (nie wiem czy był perfumowany, no taki zwykły z apteki) Posypałam nim delikatnie włosy przy skórze i dobrze wyczesałam szczotką. Muszę powiedzieć, że włosy wyglądał naprawdę lepiej, nie widać było, że sa przetłuszczone. Później zdarzyło mi się może jeszcze ze 2 razy użyć tego sposobu. I tyle. Obecnie nie stosuję, staram się ze wszystkim zdążyć i umyć głowę, nienawidzę przetłuszczonych włosów! Chociaż, jak często myję głowę to mi się farba szybciej zmywa

[ajali]

Dzięki za odpowiedzi Chcialam użyć pudru do ciała (Oriflame Midsummer ). Wypróbuję to

[justa79]

do czego Wy mnie namawiacie właśnie sobie posypałam włosy pudrem do ciała z Avonu perfumowany, beztalkowy. nie wiem, może akurat tego talku zabrakło, bo zabieg nic a nic nie pomógł na tłuste włosy a może za mało nałożyłam nie ma to, jak umyć włosy

Ja też kiedyś tak zrobiłam - podczas choroby nie chciałam myć włosów, a że znajomi mieli przyjść, to chciałam chociaż minimalnie estetycznie wyglądać
Posypałam skórę głowy pudrem dla dzieci Johnsona, zostawiłam na jakiś kwadrans i wyczesałam.Puder wchłonął tę "tłustość" i włosy lepiej wyglądały, chociaż były pierońsko matowe.

[ajali]

Napisane przez Sandija

Ja też kiedyś tak zrobiłam - podczas choroby nie chciałam myć włosów, a że znajomi mieli przyjść, to chciałam chociaż minimalnie estetycznie wyglądać
Posypałam skórę głowy pudrem dla dzieci Johnsona, zostawiłam na jakiś kwadrans i wyczesałam.Puder wchłonął tę "tłustość" i włosy lepiej wyglądały, chociaż były pierońsko matowe.

Tzn ze trzeba poczekac... ok jutro probuje

[Erato]

Skoro tu o patentach, to przypomniał mi się jeden: jeżeli się wyczuwa na skórze, a raczej pod skórą, zaczątek bolesnego ropnego wyprysku (jeszcze nic nie widać, ale boli, albo widać tylko lekko czerwona plamkę i już wpadacie w rozpacz wiedząc, co z tego będzie ), można go spróbować... zamrozić! Bierze się kostkę lodu, owija w chusteczkę i przykłada w to miejsce. Trzeba trzymać co najmniej kilka minut i powtarzać operację kilkukrotnie. Cierpliwość się opłaca, bo jest duża szansa, że "wulkan nie wybuchnie". Taki zamrożony traktujemy czymś antybakteryjnym. Mnie parę razy uratowało to twarz przed ważnym wyjściem. Oczywiście, jest to metoda awaryjna, a nie lecznicza Ale bakterie lubią ciepełko, wiec zamrożone szybciej zdychają

A co do włosów, to NIGDY mi się jeszcze nie zdarzyło ich nie umyć rano Wolę się spóźnić albo przeziębić, ale włosy mają być czyste i basta! Wiem, że np. Klorane ma tzw. suche szampony w ofercie, ale nigdy nie próbowałam.

[L_V]

Napisane przez Erato

A co do włosów, to NIGDY mi się jeszcze nie zdarzyło ich nie umyć rano Wolę się spóźnić albo przeziębić, ale włosy mają być czyste i basta! Wiem, że np. Klorane ma tzw. suche szampony w ofercie, ale nigdy nie próbowałam.

Mi też i dlatego całą zimę cierpię na zatkane zatoki Ale mus to mus, głowa ma byś umyta.

[Kate30]

Z podanych w tym wątku patentów wyjątkowo przypadł mi do gustu ten z odżywką nakładaną przed myciem włosów. Dotąd nie przepadałam za odżywkami - dość mocno obciążały mi włosy, teraz nie mam oporów przed chemicznym dokarmieniem fryzury - włosy myję po i jest świetnie.

Jedyna odżywka, którą z przyjemnością stosuję po umyciu włosów to błoto Bielendy - włosy po nim naprawdę wyglądają świetnie i nie są wcale obciążone.

Kolejny ulubiony patent to ręczniki papierowe do twarzy.

Mam jeszcze jeden od lat - odkąd byłam nastolatką zawsze prysznic (i ten wieczorny i ranny) kończę lodowatym strumieniem na całe ciało przez kilkadziesiąt sekund. Nic tak mnie nie budzi jak taki prysznic.
Mam to szczęście, że skórę na ciele mam genetycznie bez zarzutu, może to też zasługa tych lodowatych pryszniców?
Nie wiem co to rozstępy i cellulitis .

Aha - na włosy też zimna, ale nie lodowata.

[agnieska]

Napisane przez Kate30

Jedyna odżywka, którą z przyjemnością stosuję po umyciu włosów to błoto Bielendy - włosy po nim naprawdę wyglądają świetnie i nie są wcale obciążone.

rzeczywiście - to błoto jest świetne rozpisałam się w recenzji, ale tu w skrócie - uratowało mnie gdy niewiadomo z jakiego powodu włosy na czubku głowy (nawet już 2-3 h po umyciu) wyglądały na tłuste i posklejane mimo że w dotyku były świeże. W tym okresie przerobiłam 4 czy 5 szamponów, nawet nie myślałam o tym żeby kłaść na skórę głowy odżywkę czy maskę - nic nie pomogło. Zrezygnowana, z wizją kolejnej wizyty u dermatologa, zaczęłam przeglądać szafkę - a tam stało błoto z wymiany której jeszcze nie zdążyłam użyć. I stał się cud na tydzień-dwa miałam dobre włosy, poźniej znów musiałam aplikować błotko. Teraz zmieniłam szampon na Rossmanowy dla dzieci i wszystko jest w porządku, widać to były silikony. Błoto właśnie mi się skończyło, ale myślę, że warto je mieć w domu - sporo błota w tym błocie czy raczej kremowej masce z drobinkami nie obciąża, ułatwia rozczesywanie

[Kasia_L]

Przypomniało mi się jeszcze coś. Żadne to pewnie odkrycie, ale napiszę, bo sama tak robię. Żeby włosy nie były przyklapnięte, a odbite od skóry (mam długość do ramion) nakładam grube wałki z rzepami na suche włosy (jakieś 30 minut, czasem lekko ogrzeję suszarką). Fryzura wygląda lepiej i włosy nie przetłuszczają się tak szybko.

[L_V]

Napisane przez Kate30

Z podanych w tym wątku patentów wyjątkowo przypadł mi do gustu ten z odżywką nakładaną przed myciem włosów. Dotąd nie przepadałam za odżywkami - dość mocno obciążały mi włosy, teraz nie mam oporów przed chemicznym dokarmieniem fryzury - włosy myję po i jest świetnie.
.

Musze koniecznie spróbować, jakoś mi umknęło w wątku

[basiao84]

Napisane przez Kate30

Z podanych w tym wątku patentów wyjątkowo przypadł mi do gustu ten z odżywką nakładaną przed myciem włosów. Dotąd nie przepadałam za odżywkami - dość mocno obciążały mi włosy, teraz nie mam oporów przed chemicznym dokarmieniem fryzury - włosy myję po i jest świetnie.

Kurcze, ale się cieszę że się na coś przydałam z tym moim patentem odżywkowym

Ehh, a ja trudny dzień dziś mam, bo egzamin z niemieckiego piszę, a jutro ustny mam , boję się jak cholera bo nie chciałabym stracić 420pln opłaty za egzamin.. 3majcie kciuki od 16.00 pliiis

[Alchemiczka :D]

Napisane przez basiao84

Kurcze, ale się cieszę że się na coś przydałam z tym moim patentem odżywkowym

Ehh, a ja trudny dzień dziś mam, bo egzamin z niemieckiego piszę, a jutro ustny mam , boję się jak cholera bo nie chciałabym stracić 420pln opłaty za egzamin.. 3majcie kciuki od 16.00 pliiis

Oj tak Twój patent odżywkowy jest świetny. Sama stosuję go teraz i jestem bardzo zadowolona

Będę trzymać kciuki Pozdrawiam