|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
Pokaż wyniki sondy: | |||
0 | 0% | ||
Głosujący: 0. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2005-10-05, 21:07 | #871 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraina czarów
Wiadomości: 91
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
aga 87 ja mam kolczyk od mhh 1 roku. i o sie tylko wydaje że sie może zerwać. no chyba ze będziesz ciągnąc ;P nie żartuje nie ma takiej opcji. Obsesje masz normalną, więc po prostu wystarczy wrzucic do naczynka ze spirytusem, wyparzyć tez chyba można. I nie cuduj z tym głebokim przekłuciem. Poproś o normalne.. POZDRAWIAM
|
2005-10-05, 21:37 | #872 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Alex19 ma rację, nie kosmetyczka a do studia, gdzie znają się na rzeczy.Lolcitko srebrny kolczyk jest tani kosztuje jakies ok 3-4 zł, ale lepiej poczekaj z przekłuwaniem nosa. Ja jestem za tym, żeby dobrze się zastanowić, nawet dłuższy czas zanim cos takiego sie zrobi. Może poczekaj do liceum? Może potem jednak dojdziesz do wniosku,że jedak lepiej nie robic "bo to, czy tamto". Ja mam kolczyk w nosie i nie odwodzę Cię od tego bo mi się to nie podoba, po prostu wydaje mi się,że powinnaś jeszcze troszke zaczekać.
|
2005-10-06, 07:20 | #873 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
hehe - Lalitka, no bo tyle się nasłuchałam o tym papraniu brzucha po przekłuciu, że az sie przestraszyłam
dzięki Alex - nie musisz sie od razu tak unosić.... pozdrawiam i dziękuję za wskazówki.
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." Edytowane przez aga87 Czas edycji: 2005-10-06 o 13:35 |
2005-10-06, 15:19 | #874 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
A wiecie co, strasznie też się napaliłam ostatnio na kolcz w języku... Ciekawe, jak to jest przy całowaniu, gdy się ma taki kolczyk.....
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
2005-10-06, 17:21 | #875 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 290
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
NIe dowiesz sie dopuki nie sprobujesz
|
2005-10-06, 18:47 | #876 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
|
2005-10-06, 19:01 | #877 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 106
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
też mam kolczyka zrobiłam czerwcu.. wcale mnie to nie bolało.. robiłam bez znieczulenia.. kosztowało mnie to 50 zł.. ale sie bardzo ciesze ze go sobie zrobiłam.. ja uzywałam tylko jakiegoś antybiotyku (maść) i sie zagoiło.. pozdrawiam..
|
2005-10-06, 19:33 | #878 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
A ja nawet nie pamietam kiedy zrobilam [jesli chodzi o pepek] chyba w tamta zime
__________________
Niech sława , którą ściąga każdy z żywych , żyje wyryta na naszych grobowcach spiżowych , zdobiąc nas przez śmierć obdartych(...) W.Shakespear |
2005-10-06, 19:49 | #879 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Jutro mija trzeci tydzień istnienia mojego kolczyka i narazie wszystko jest ok, mam nadzieje, że nie bedzie większych problemów
|
2005-10-07, 12:11 | #880 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
O matko, a ja idę właśnie dziś na przekłucie.... ()
Troszkę się boję.... Bo moja Mama jest temu przeciwna - stwierdziła, że to barbarzyństwo i że nigdy w życiu tego nie zaakceptuje..... Bądź co bądź ma trochę racji - w końcu to przekłucie brzucha.... mam nadzieję, że nie zemdleję w tym salonie... Zwłaszcza, że jeszcze dziś dostałam okresu... trzymajta kciuki aha - mam jeszcze pytanie - czy tuż po przekłuciu, kosmetyczka nakładała Wam opatrunek? Bo w salonie do którego idę, jest on nakładany na życzenie klienta... No i właśnie waham się nad tym, czy nakładać opatrunek czy nie... Bo idę dzis wieczorem na 18stkę i głupio by raczej wyglądało, jakbym przyszła z obandażowanym brzuchem... Czy nic sie nie stanie, jesli nie nałożę opatrunku na swiezo przekłuty brzuch??
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." Edytowane przez aga87 Czas edycji: 2005-10-07 o 13:18 |
2005-10-07, 14:38 | #881 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
up up
bo zaraz już lecę do kosmetycz.
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
2005-10-07, 15:30 | #882 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
mi nakładała, bierz lepiej opatrunek bo to swieza rana!
__________________
bruised but never broken |
2005-10-07, 16:10 | #883 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Mojej przyjaciółce też nakładała i to nie jest całe jakieś bandażowanie brzucha tylko "mały" plasterek
__________________
Niech sława , którą ściąga każdy z żywych , żyje wyryta na naszych grobowcach spiżowych , zdobiąc nas przez śmierć obdartych(...) W.Shakespear |
2005-10-08, 14:25 | #884 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
O Boshe, marzy mi się przebicie 3 raz kolczyka w pępku ( Tylko kosmetyczka u nas nie przekuwa a jak pojadę do salonu to ok. 50 km!! ( Sama sie troszkę boję, bo nie mam kolczyka ze stali chirurgicznej bo to dużo kosztuje ( A ja spłukana jestem, ostatnie grosze wydałam na kolczyka do noska kiedy sobie przekuję ) AGA87 3mam kciuki Jak Ci zrobi to powiedz jak było, ok?
__________________
Pozdrawiam |
2005-10-08, 16:09 | #885 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 511
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Mi tez sie marzy taki kolczyk. Tylko nie wiem czy u mnie w salonie takie coś robią, ilo to kkosztuje bo z kasą raczej krucho i czy... na "niepłaski" brzuch opłaca się...:/
|
2005-10-08, 16:22 | #886 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Ah, no i w końcu poszłam dziś przekłuć ten pępek (po licznych awanturach z mamą, w końcu dała mi zgodę )
Lolcitkaa - już opowiadam No więc straaasznie się cieszę, bo o kolczyku w pępku marzyłam już od 3 lat, no i wreszcie spełniłam swoje małe marzenie szczerze mówiac to myślałam, że samo przekłucie boli bardziej.... A wcale tak bardzo nie bolało - tzn, trochę bolało, ale ja wyobrazałam sobie 2 x więklszy ból Bardziej od przekłucia bolało chyba to "wzięcie" skóry szczypcami Najbardziej z tego wszystkiego bolało wkładanie kolczyka... Ale ogółem byłam totalnie zaskoczona, bo diabeł nie okazał sie taki straszny, jak go malowali A miałam przekłuwane bez znieczulenia No i jestem od dziś posiadaczką ślicznego kolczyka w pępku Za przekłucie zapłaciłam tylko 50 zł (przyszłam z własnym kolczykiem, który btw nabyłam za 12 zł ) A kosmetyczka nawe nie poprosiła mnie o pokazanie dowodu... (Zdziwiło mnie to, bo z tego, co sie tu naczytałam ,to wiekszosc z Was była pytana o dowód tożsamości)... A więc pełen luz
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." Edytowane przez aga87 Czas edycji: 2005-10-08 o 17:00 |
2005-10-08, 16:59 | #887 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
Mnie torszeczkę boli, ale może to dlatego, że mam okres akurat, gdy przekłuwałam....
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
|
2005-10-09, 08:18 | #888 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
__________________
Pozdrawiam |
|
2005-10-09, 08:22 | #889 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Przekuję sobie kolczyka w pępku jak przestanie mnie boleć kolczyk w chrząstce ;] Kolczyk w nosie miałam ale wyjełam bo się bałam że zarośnie i już go nie wyjmę nigdy Ogółem byłam cała zakolczykowana, teraz zostały mi całe uszy w kolczykach I żałuję bardzo, że kolczyk w pępku mi sie przerwał
__________________
Pozdrawiam |
2005-10-09, 09:03 | #890 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
A ja bylam tak zachlanna na kolczyk w pepku ze nie przyjmowalam do wiadomosci ze nie mam go i tylko jak cos sie stalo (wypadl lub musialam wyjac) robilam od nowa Ale nie polecam...
__________________
Niech sława , którą ściąga każdy z żywych , żyje wyryta na naszych grobowcach spiżowych , zdobiąc nas przez śmierć obdartych(...) W.Shakespear |
2005-10-09, 09:45 | #891 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
A kolczyków już mi starczy Wystarczą uszka i pępek Chciałabym może jeszcze kiedyś zrobić sobie w języku, ale rodzinka chybaby mnie po tym wyklęła..
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
|
2005-10-09, 11:51 | #892 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
__________________
Pozdrawiam |
|
2005-10-09, 12:00 | #893 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Dziś spróboję sobie przekuć pępek, 3majcie kciuki
__________________
Pozdrawiam |
2005-10-09, 14:58 | #894 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
EE nie rpzekułam pepka, ale za to nosek ;] Nie mogę do końca go wbić :/ boję się że jeszcze go nie wyjmę do jutra :/
__________________
Pozdrawiam |
2005-10-09, 16:12 | #895 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
Sama nosek?? Kurcze, podziwiam, ja bym sie nie odwazyla A co z pępkiem?? Nie radziłabym samej przekjłuwać... A jak coś się stanie?? Ale trzymam kciuki
__________________
-Holly, you're drunk. -True. I don't want to own anything until I find a place where me and things go together." |
|
2005-10-09, 20:21 | #896 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
__________________
Pozdrawiam |
|
2005-10-09, 21:34 | #897 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Zaciekawil mnie bardzo ten temacik poniewaz sama mam 3 kolczyki :..w jezyczq (od 2 lat)...w brodce (od 2,7 lat) ..i w pepku (8 miechow)...kolczyk w jezyku zrobiono mi w salonie..a w brodzie i w pepku sama sobie zrobilam...akurat wszystko fajnie sie zagoilo..nie ropialo..poprostu super..ale nie polecalabym tego sposobu, bo tak jak ze mna nie musi byc z kazdym !!!...jednak jestem zadowolona z tego ze sama kontrolowalam kiedy mam przestac sie "dziobac"..i takim sposobem mnie nic nie bolalo... kiedys mialam takze w nosku ale znudzil mi sie i nie ma po nim sladu...polecam percing'i !!!...nie dla podziwu lub "oburzenia" otoczenia ale dla SAMEJ SIEBIE ...pozdrawiam goraco..;*
|
2005-10-10, 16:07 | #898 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Jak dla mnie nie musisz polecać Sama wiem, że percingi są super Napaliłam się na tego kolczyka w nosku, przebijam sobie co tydzień na weekendy ale teraz jak już porzebiję to na zawsze, ale to za rok, wtedy mamuśka nie bedzie pluła ;]
__________________
Pozdrawiam |
2005-10-10, 16:11 | #899 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2005-10-10, 16:18 | #900 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
A tak wychodząc za temat ... zna ktoś jakieś forum o włoskach?
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.