Powyrywane włosy na całej głowie - dlaczego?

[laurek93]

Cześć, dziewczyny!
Słuchajcie, mam problem. Ostatnio zauważyłam, że mam osłabione włosy, wypada mi ich więcej i podczas czesania często się łamią, wyrywają, na skutek czego te powyrywane i połamane później głupio odstają na wszystkie strony, gdy uczeszę się np. w warkocza.
Używam odżywki do włosów, biorę Skrzypowitę, witaminy A+E oraz cynk, krótko, bo 3 tygodni.
Jest na to jakiś sposób? Chodzi mi raczej o poprawienie kondycji włosów, wzmocnienie ich. Jakieś dodatkowe tabletki?
I jeszcze jedno pytanie - czy długo trzeba czekać na poprawę stanu włosów? Miesiąc, dwa, trzy? Jak to mniej więcej wygląda?
Proszę o odpowiedź!

[Lithium90]

Napisane przez laurek93

Cześć, dziewczyny!
Słuchajcie, mam problem. Ostatnio zauważyłam, że mam osłabione włosy, wypada mi ich więcej i podczas czesania często się łamią, wyrywają, na skutek czego te powyrywane i połamane później głupio odstają na wszystkie strony, gdy uczeszę się np. w warkocza.
Używam odżywki do włosów, biorę Skrzypowitę, witaminy A+E oraz cynk, krótko, bo 3 tygodni.
Jest na to jakiś sposób? Chodzi mi raczej o poprawienie kondycji włosów, wzmocnienie ich. Jakieś dodatkowe tabletki?
I jeszcze jedno pytanie - czy długo trzeba czekać na poprawę stanu włosów? Miesiąc, dwa, trzy? Jak to mniej więcej wygląda?
Proszę o odpowiedź!

Nie jestem jakąś expertką w tej dziedzinie, ale niedawno też miałam doczynienia z wypadaniem włosów u siebie. Mój problem polegał na tym, że używałam za dużo odżywki i tym samym obciążałam włosy-dlatego tak wypadały. Teraz nakładam jedynie na końcówki włosów, a raz na tydzień stosuję maskę na całą długość i problem wypadania minął jak ręką odjął. Może u Ciebie jest podobnie, tzn przesadzasz z kosmetykami do włosów?
A tak wogóle, wszystkie zjawiska opisane przez Ciebie, bardzo przypominają mi sytuację u mojej znajomej. Wzmacniała się od środka różnymi suplementami ze skrzypem i cynkiem, dość długo bo około roku, używała delikatnych kosmetyków do włosów, a one ciągle wypadały garściami. W końcu poszła do dermatologa, a ten od razu pokierował ją do endokrynologa, bo stwierdził, że może to mieć związek z niedoborem hormonów. I tak faktycznie było. Zrobiła badania, okazało się, że ma (niegroźne) problemy z tarczycą. Dostała tabletki i po miesiącu włosy przestały wypadać. Może warto, żebyś przeszła się do lekarza?
Pozdrawiam

[laurek93]

Wiesz, to osłabienie włosów, wypadanie i wyrywanie ich może byc też związane z dietą odchudzającą której stosuję, może mi brakowac wiamin itd. Ale jednak dałaś mi do myślenia! Używam odżywki CODZIENNIE, nakładam ją na całe włosy, ale nie w celu samego odżywienia włosów, lecz w celu ich łatwiejszego rozczesywania, ponieważ mam bardzo długie włosy i ciężko mi je rozczesac. Może właśnie dlatego są przeciążone, jak myślisz? Poza tym nawet ostatnio skarżyłam się koleżance, że w ostatnim czasie moje włosy oklapły, już nie są takie puszyste jak wcześniej i wydają się jakby cięższe.
Jak myślsz - to wypadanie może byc związane właśnie z nadużywaniem odżywki do włosów?
Proszę o odpowiedź!

[Lithium90]

myślę, że to na pewno to Ja też mam długie włosy, za łopatki I powiem Ci, że np moje włosy nie tolerowały szamponów Syoss'a. Jak wcześniej wspominałam, wypadały garściami a przy czole, zaczęłam łysieć Niby niewiele, ale ja to widziałam codziennie w lustrze. Teraz (już od pół roku) używam szamponu z odżywką z Joanny: http://republika.pl/blog_bs_5077580/...ywka-400ml.jpg i na początku był "efekt kaczuszki" czyli takie cieniutkie włoski jak u małego bobaska, a w chwili obecnej mam już normalne, długie, zdrowe włosy w tym miejscu. Po myciu, rzeczywiście bywają problemy z rozczesywaniem dlatego używam odżywki normalizującej http://img.bazarek.pl/140349/16033/2...7384f5d8ed.jpg, żeby była jasność, też z joanny
I naprawdę mam grube, mocne włosy. Oczywiście zdaża się jeszcze, że sobie "powypadają" , ale jest to kilka włosów, a nie cała garść Myślę, że to zasługa głównie tego, że ten szampon i odżywka są oparte na naturalnych składnikach, które nie ingerują zbyt mocno w skórę głowy
A na zwiększenie objętości i oklapywanie dobry jest fluid z Bielendy: http://images.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠.pl/p/zdrow...za-wlosow-.jpg, po umyciu, głowa w dół i na osuszone ręcznikiem włosy psiukasz troszkę
Mam nadzieję, że co nieco pomogłam, albo dałam chociaż do myślenia. Napisałam Ci, co na mnie działa tzn na moje włosy Może i Tobie te kosmetyki poprawią kondycję włosów

[laurek93]

Przede wszystkim - podniosłaś mnie na duchu! Bo mam dosłownie to samo - po bokach mam wrażenie, że robią mi się łyse zakola, jak u faceta, właśnie przez wyrywanie włosów przy rozczesywaniu. I ja mam włosy nawet jeszcze dłuższe, bo sięgają dalej, niż za połowę pleców! W najbliższym czasie wstąpię do sklepu z kosmetykami i zainwestuję chyba w te same preparaty - a może i mi pomogą! Jestem Ci niezmiernie wdzięczna i bardzo Ci dziękuję za pomoc!

[Lithium90]

Ależ proszę bardzo A skoro mamy szczególny czas, to życzę wszystkiego dobrego (także tego, aby włosy już nie wypadały ) i spokojnych rodzinnych Świąt

[laurek93]

Ślicznie Ci dziękuję i również życzę wesołych, radosnych świąt spędzonych w gronie najbliższych! Spełnienia wszystkich marzeń, dużo zdrowia, szczęścia i miłości!

[laurek93]

Napisane przez Lithium90

Nie jestem jakąś expertką w tej dziedzinie, ale niedawno też miałam doczynienia z wypadaniem włosów u siebie. Mój problem polegał na tym, że używałam za dużo odżywki i tym samym obciążałam włosy-dlatego tak wypadały. Teraz nakładam jedynie na końcówki włosów, a raz na tydzień stosuję maskę na całą długość i problem wypadania minął jak ręką odjął. Może u Ciebie jest podobnie, tzn przesadzasz z kosmetykami do włosów?
A tak wogóle, wszystkie zjawiska opisane przez Ciebie, bardzo przypominają mi sytuację u mojej znajomej. Wzmacniała się od środka różnymi suplementami ze skrzypem i cynkiem, dość długo bo około roku, używała delikatnych kosmetyków do włosów, a one ciągle wypadały garściami. W końcu poszła do dermatologa, a ten od razu pokierował ją do endokrynologa, bo stwierdził, że może to mieć związek z niedoborem hormonów. I tak faktycznie było. Zrobiła badania, okazało się, że ma (niegroźne) problemy z tarczycą. Dostała tabletki i po miesiącu włosy przestały wypadać. Może warto, żebyś przeszła się do lekarza?
Pozdrawiam

Lithium90, muszę Ci jeszcze coś napisać koniecznie! Kupiłam sobie dziś ten sam szampon z Joanny, odżywkę tego typu również z Joanny, biorę witaminy A+E, kończę Skrzypowitę, cynk kupiłam dzisiaj również żelazo Biofer, które dobrze wpływa m.in. na włosy i co najważniejsze - polecany przez dermatologów i osoby z problamami z wypadającymi włosami lek - Revalid, 90 tabletek. Myślisz, że taka kuracja przyniesie upragnione efekty?

[Lithium90]

hahah, ojejku-wiesz co, myślę, że na włosy MUSI podziałać Ale powiem szczerze, przy takiej ilości suplementów bałabym się o Twoją wątrobę. Obserwuj swój organizm i jeśli po dłuższym czasie stosowanych leków nie będzie efektów - idź do lekarza!
wszystkiego dobrego, pozdrawiam

[laurek93]

Tak zrobię, dzięki!

[twojaczekoladka]

Nie przesadzaj, moja droga, z odchudzaniem. Ja kiedy schudłam ponad 15 kilo, do 45 kg (wiem, masakra) przy wzroście 168, straciłam strasznie dużo włosów, właśnie na skutek odchudzania. Teraz (po 3 latach) moje włosy są jak dawniej, gęste, grube, ale dużo łez wylałam i wysiłku włożyłam, aby je odzyskać. Spróbuj położyć na skórę głowy sok z czarnej rzepy (strasznie śmierdzi), on poprzez pieczenie skóry głowy, pobudza krążenie i tym sposobem porost nowych włosów i zatrzymanie wypadania. Zawiera dużo aminokwasów siarkowych, miedzi, która jest niezbędna w prawidłowym wytwarzaniu włosów i ich prawidłowej budowie. Ja również łykam biotynę, żelazo, taurynę, cynk i piję herbatki z pokrzywy i skrzypu ( i chyba to mi najbardziej pomogło).

[laurek93]

Napisane przez twojaczekoladka

Nie przesadzaj, moja droga, z odchudzaniem. Ja kiedy schudłam ponad 15 kilo, do 45 kg (wiem, masakra) przy wzroście 168, straciłam strasznie dużo włosów, właśnie na skutek odchudzania. Teraz (po 3 latach) moje włosy są jak dawniej, gęste, grube, ale dużo łez wylałam i wysiłku włożyłam, aby je odzyskać. Spróbuj położyć na skórę głowy sok z czarnej rzepy (strasznie śmierdzi), on poprzez pieczenie skóry głowy, pobudza krążenie i tym sposobem porost nowych włosów i zatrzymanie wypadania. Zawiera dużo aminokwasów siarkowych, miedzi, która jest niezbędna w prawidłowym wytwarzaniu włosów i ich prawidłowej budowie. Ja również łykam biotynę, żelazo, taurynę, cynk i piję herbatki z pokrzywy i skrzypu ( i chyba to mi najbardziej pomogło).

Mówisz? Chyba też spróbuję tych herbatek ze skrzypu i pokrzywy. I fakt, ja też już się załamuję do granic możliwości tymi włosami, choć chyba jeszcze nie jest tak tragicznie jak mogłoby być. Ale cóż, sama chciałam, teraz muszę pocierpieć. Dzięki za poradę!