Plotkujemy i czytamy, wiosna nam przyniesie zmiany :) cz. III

[AnnaVanDort]

Napisane przez NibyNic

No to w sumie dobre wiadomości u Ciebie
Ja przez pewien czas próbowałam godzin trzy prace jednocześnie (w dwóch zasuwał cały czas, a tu jeszcze chwilowo trzecia wpadła) cięzko było i w sumie to nie warto tak się zabijac zwłaszcza gdy ma się rodzinę, no ale już zmądrzałam i jest dobrze
z książek to wpadłam po uszy w Uniwersum Metro
Halloween w Krakowie -super, ja teoretycznie tego święta nie obchodzę, ale w tym roku trochę symbolicznie ale jednak praktykowałam z synem - zrobiliśmy lampion z dyni, liściaste duszki robiliśmy, upijaliśmy się Coca-Colą i objadaliśmy chipsami mając pomalowane twarze -o 22 wrócił TŻ z pracy to go wystraszliśmy (pewnie więcej udawał) i dostaliśmy torbę cukierków - po takim obejściu Halloween oczywiście nie schudłam, ale za to jest co wspominac

a gdzie reszta - co słychac u pozostałych?

To super, że była taka zabawa

Napisane przez Gumisiek007

Jestem

Miło, że ktoś się na wątku odezwał bo troszkę już czasu minęło od ostatniego posta, a kiedyś nie nadążałam czytać nowych

Od kiedy mam czytnik, czytam znacznie więcej niż normalnie. Aktualnie pochłaniam "Musiałam odejść" czyli wspomnienia żony i syna Osamy Bin Ladena. Nie myślałam, że tak mnie wciągnie..

Prywatnie, pracuję tam gdzie pracowałam, ale niestety finansowo jest na tyle kiepsko, że szukam jeszcze czegoś dodatkowego. Zamieszkałam z TŻ ale to już chyba wspominałam. Halloween nie obchodziłam ale miałam ochotę zrobić dyniowy lampion. Niestety brakło czasu.

A teraz ogladądam czas honoru

I jak się teraz układa z pracą?

Napisane przez traicionera

Heja dziewczyny
Ja ostatnio znowu sporo biografii lykam, szczegolnie zachwycila mnie ksiazka o Judy Garland Oprocz tego swietna byla powiesc Zawolajcie polozna i Do zobaczenia w zaswiatach Pierrena Lemaitre. Teraz na tapecie Stephen King i ksiazka o historii Hollywood.

A prywatnie po staremu, ten sam maz, ta sama corka (teraz 3 i półletnia panna chodzaca do przedszkola), ta sama praca. Od czerwca regularnie biegam na zumbe i jest super. No i wlasnie wracam do postcrossingu

Właśnie widzę na wątku ,,Czytaniowym'' że czytasz jak szalona U mnie to jakoś zmalało, chyba że mangi.
Na fitnessie również Cię widuję

Napisane przez scarlett26

Smutno, że wątek umarł? Szkoda, ja za wiele nie czytam ostatnio, bo mam sporo nauki. Zosia biega, a my za nią - długo na to czekaliśmy, trzeba było rehabilitować, ale wszystko jest na dobrej drodze. Gada jak najęta, buzia jej się nie zamyka. Już za 3 miesiące kończy 2 lata, nie wiem kiedy to zleciało...

Mam nadzieję, że wątek odżyje, i wiosna nam przyniesie zmiany, czyli kolejną część....

Ciekawam co u Marioli i jej chłopów - odezwij się!!!

Piszcie babki!

Nom szkoda kiedyś to leeciały posty
Cieszę się, że z córeczką jest ok

Napisane przez ParoleParole

Scarlett kiedy to zleciało. Wydaje sie, że dopiero w ciaży byłaś.

U mnie różnie z tym czytaniem. Czasu nie ma zacząć, ale jak juz się dorwe to o całym świecie zapominam.

U mnie czas jest, ale jakoś z ochotą średnio mam nadzieję, że to się zmieni...

U mnie też nic nowego czy zaskakującego byłam na maratonie ,,Władcy'' i ,,Hobbita'' - to pierwsze to kocham od podstawówki, a ekranizacje nawet po tylu ,,obczajaniach''potrafią mnie wzruszyć. ,,Hobbit'' jakoś dla mnie nie trzyma poziomu za duże odstępstwa od książki jednak i przekombinowanie.

[traicionera]

Napisane przez scarlett26

Smutno, że wątek umarł? Szkoda, ja za wiele nie czytam ostatnio, bo mam sporo nauki. Zosia biega, a my za nią - długo na to czekaliśmy, trzeba było rehabilitować, ale wszystko jest na dobrej drodze. Gada jak najęta, buzia jej się nie zamyka. Już za 3 miesiące kończy 2 lata, nie wiem kiedy to zleciało...

Mam nadzieję, że wątek odżyje, i wiosna nam przyniesie zmiany, czyli kolejną część....

Ciekawam co u Marioli i jej chłopów - odezwij się!!!

Piszcie babki!

Hehe, no dzieciaki szybko rosna, moja juz w kwietniu 4 latka skonczy.
Ciesze sie, ze rehabilitacja przyniosla rezultaty

Napisane przez AnnaVanDort

To super, że była taka zabawa



I jak się teraz układa z pracą?



Właśnie widzę na wątku ,,Czytaniowym'' że czytasz jak szalona U mnie to jakoś zmalało, chyba że mangi.
Na fitnessie również Cię widuję



Nom szkoda kiedyś to leeciały posty
Cieszę się, że z córeczką jest ok



U mnie czas jest, ale jakoś z ochotą średnio mam nadzieję, że to się zmieni...

U mnie też nic nowego czy zaskakującego byłam na maratonie ,,Władcy'' i ,,Hobbita'' - to pierwsze to kocham od podstawówki, a ekranizacje nawet po tylu ,,obczajaniach''potrafią mnie wzruszyć. ,,Hobbit'' jakoś dla mnie nie trzyma poziomu za duże odstępstwa od książki jednak i przekombinowanie.

Ano czytam, szczegolnie, jak mam wolne. W podpisie mam nieaktualna liczbe ksiazek, bo wlasnie pyknela mi 60ta w tym roku jakos mam wene, na czytniku i w wersji papierowej mnostwo fajnych powiesci. teraz akurat tradycyjnie czytam Czlowieka, ktory wszedl na wzgorze, a zszedl z gory, a w ebooku zaczelam bardzo wciagajaca powiesci Opowiesci dawnego Kairu.

[Gumisiek007]

Dziewczyny!
Odgrzebałam hasło, odgrzebałam wątek. Jesteście tam jeszcze? Czytacie? Co u Was?

[Blondi2989]

Hej Gumisiek
Ja w międzyczasie dorobilam się mieszkania i mam 3 miesięczna córeczkę
A na Święta kupiłam czytnik, więc czytam ile dziecko pozwala
A co tam u Ciebie?

[Gumisiek007]

Ooo gratulacje!
A ja, zmieniłam pracę, zamieszkałam z TŻ, dzieci nie mam i czytam ile wlezie 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Heeej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiek007]

No hej 🤗

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[scarlett26]

Blondi gratulacje!

Mojej małej babie właśnie stuknęło 4 lata

[Gumisiek007]

Hej Scarlett! Kurcze, ile to czasu minęło! Mała dokazuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[scarlett26]

Napisane przez Gumisiek007

Hej Scarlett! Kurcze, ile to czasu minęło! Mała dokazuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie taka mała, ma właśnie metr chodzi do przedszkola, które na szczęście uwielbia (za ten milion monet spróbowałaby nie ), tam się wydokazuje. Niestety mamy wszyscy sporo problemów zdrowotnych, a w moim przypadku przynoszone przez nią infekcje pogarszają moje problemy. Niestety ostatnie 2 miesiące to pasmo infekcji + zaostrzanie mojej choroby + eskalacja upierdliwych nastrojów + brak wyszalenia się w przedszkolu powodują, że atmosfera bywa deczko nerwowa (kupa wysiłku wkładana w to, żeby sie nie pozabijać)

Za swój sukces uważam ciągłe "maaaamoooooo, pocytaj mi!!!!!"

[Gumisiek007]

To kiepsko z tym zdrowiem, pamiętam Twoje przeboje w ciąży... co teraz czytasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Żyjemy nie wiem czemu wątek mi nie wyskoczył w ustawieniach

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez scarlett26

Blondi gratulacje!

Mojej małej babie właśnie stuknęło 4 lata

Napisane przez Blondi2989

Hej Gumisiek
Ja w międzyczasie dorobilam się mieszkania i mam 3 miesięczna córeczkę
A na Święta kupiłam czytnik, więc czytam ile dziecko pozwala
A co tam u Ciebie?

Napisane przez Gumisiek007

Ooo gratulacje!
A ja, zmieniłam pracę, zamieszkałam z TŻ, dzieci nie mam i czytam ile wlezie 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulację dla Was
Gumisiek - gdzie teraz pracujesz?

Miałam przestój w czytaniu bo praca i magisterka mnie wykańczały - jakiś czas temu praca porzucona i studia ukończone odkładam z czego się da kasę na studia podyplomowe na UJ. Zaczynam z przyjaciółką na jesień.
Ciągle bezdzietna i bezfacetowa z wyboru Knajpuję, piję i korzystam z życia ile się da (i dopóki kasa się zgadza )

[scarlett26]

Napisane przez Gumisiek007

To kiepsko z tym zdrowiem, pamiętam Twoje przeboje w ciąży... co teraz czytasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkiego po trochu, chciałabym szybciej, żeby część książek wyleciało z chaty, w ogóle chciałabym mieć biblioteczkę z samymi perełkami najlepiej. Chyba się starzeję, bo ilość rzeczy w mieszkaniu coraz bardziej mi ciąży, ciągle patrzę czego by tu się pozbyć.

[Gumisiek007]

Napisane przez AnnaVanDort

Żyjemy nie wiem czemu wątek mi nie wyskoczył w ustawieniach

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------







Gratulację dla Was
Gumisiek - gdzie teraz pracujesz?

Miałam przestój w czytaniu bo praca i magisterka mnie wykańczały - jakiś czas temu praca porzucona i studia ukończone odkładam z czego się da kasę na studia podyplomowe na UJ. Zaczynam z przyjaciółką na jesień.
Ciągle bezdzietna i bezfacetowa z wyboru Knajpuję, piję i korzystam z życia ile się da (i dopóki kasa się zgadza )

Aktualnie w ubezpieczeniach 😄
Fajnie, że się odezwałaś. Co zamierzasz studiować? Przez jakiś czas też chodził za mną pomysł dokształcenia się ale kurcze, czy nie jestem już za stara 😂

Scarlett, sztuka minimalizmu to coś, czego powinnam zacząć się uczyć. Niestety, jestem typem zbieracza, mam mnóstwo zbędnych rzeczy, które "na pewno KIEDYŚ się przydadzą". Tyle, że to "kiedyś" nie nadchodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[scarlett26]

Napisane przez Gumisiek007

Aktualnie w ubezpieczeniach 😄
Fajnie, że się odezwałaś. Co zamierzasz studiować? Przez jakiś czas też chodził za mną pomysł dokształcenia się ale kurcze, czy nie jestem już za stara 😂

Scarlett, sztuka minimalizmu to coś, czego powinnam zacząć się uczyć. Niestety, jestem typem zbieracza, mam mnóstwo zbędnych rzeczy, które "na pewno KIEDYŚ się przydadzą". Tyle, że to "kiedyś" nie nadchodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam Dominique Loreau, zwłaszcza "Sztukę minimalizmu" i "Sztukę prostoty", zamierzam sięgnąć po nie ponownie. Mam problem z rzeczami sentymentalnymi, mam ich po prostu za dużo.

[Gumisiek007]

Ja mam wszystkiego za dużo, nawet talerzy mam tyle, że mogłabym nie myć ze dwa tygodnie jak nic.. nie wiem skąd u mnie ta potrzeba gromadzenia.

Jestem w połowie Cień wiatru C.R Zafon i nie wiem co myśleć, raz mi się podoba i ciekawi, żeby za chwilę się dłużyć i zniechęcać. A książki w kolejce aż piszczą "weź mnie, weź mnie"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[scarlett26]

Napisane przez Gumisiek007

Ja mam wszystkiego za dużo, nawet talerzy mam tyle, że mogłabym nie myć ze dwa tygodnie jak nic.. nie wiem skąd u mnie ta potrzeba gromadzenia.

Jestem w połowie Cień wiatru C.R Zafon i nie wiem co myśleć, raz mi się podoba i ciekawi, żeby za chwilę się dłużyć i zniechęcać. A książki w kolejce aż piszczą "weź mnie, weź mnie"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Życia mi nie wystarczy na przeczytanie wszystkiego co bym chciała - może i dobrze, bo gdybym kiedyś stwierdziła, że nie mam już co czytać to nic tylko się do trumny kłaść.

[Gumisiek007]

Mam tak samo. Chodziło mi raczej o to, że niekiedy podczas nieciekawej lektury, pojawia się dylemat: kończyć czy porzucić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Napisane przez Gumisiek007

Aktualnie w ubezpieczeniach ��
Fajnie, że się odezwałaś. Co zamierzasz studiować? Przez jakiś czas też chodził za mną pomysł dokształcenia się ale kurcze, czy nie jestem już za stara ��

Scarlett, sztuka minimalizmu to coś, czego powinnam zacząć się uczyć. Niestety, jestem typem zbieracza, mam mnóstwo zbędnych rzeczy, które "na pewno KIEDYŚ się przydadzą". Tyle, że to "kiedyś" nie nadchodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że mogłabyś poczytać książki wypisane przez Scarlett, robią trochę przemeblowania w głowie. No i jaki spokój bez tylu ilości rzeczy, bezcenne.

Nigdy nie jest się za starym na naukę co do tego nie ma wątpliwości.
Chcę prawo dowodowe na katedrze kryminalistyki, czyli coś związanego z resocjalizacją. Jestem ogólnie zawiedziona poziomem moje uczelni i nauczania, dlatego szukam czegoś żeby się dokształcić.

Długo już mieszkasz z TŻ?

Napisane przez scarlett26

Polecam Dominique Loreau, zwłaszcza "Sztukę minimalizmu" i "Sztukę prostoty", zamierzam sięgnąć po nie ponownie. Mam problem z rzeczami sentymentalnymi, mam ich po prostu za dużo.

Również polecam ,,Sztukę minimalizmu'', dzięki niej odgruzowałam swój pokój i mam tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Ogólnie bardzo mi się podoba japońska estetyka i staram się tak ozdabiać pokoik
Żeby tak jeszcze kiedyś Japonię zwiedzić

[Gumisiek007]

Napisane przez AnnaVanDort

Myślę, że mogłabyś poczytać książki wypisane przez Scarlett, robią trochę przemeblowania w głowie. No i jaki spokój bez tylu ilości rzeczy, bezcenne.

Nigdy nie jest się za starym na naukę co do tego nie ma wątpliwości.
Chcę prawo dowodowe na katedrze kryminalistyki, czyli coś związanego z resocjalizacją. Jestem ogólnie zawiedziona poziomem moje uczelni i nauczania, dlatego szukam czegoś żeby się dokształcić.

Długo już mieszkasz z TŻ?



Również polecam ,,Sztukę minimalizmu'', dzięki niej odgruzowałam swój pokój i mam tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Ogólnie bardzo mi się podoba japońska estetyka i staram się tak ozdabiać pokoik
Żeby tak jeszcze kiedyś Japonię zwiedzić

Czyli u Ciebie bez zmian w tej kwestii 😁 fajnie, grunt to postawić sobie jakiś cel i do niego wytrwale dążyć.

Wiem, muszę coś z tym zrobić bo mnie też to przytłacza troszkę.

To musi być bardzo ciekawy kierunek!

Już chyba 2 lata będzie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Napisane przez Gumisiek007

Czyli u Ciebie bez zmian w tej kwestii 😁 fajnie, grunt to postawić sobie jakiś cel i do niego wytrwale dążyć.

Wiem, muszę coś z tym zrobić bo mnie też to przytłacza troszkę.

To musi być bardzo ciekawy kierunek!

Już chyba 2 lata będzie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udało się znaleźć swoją ,,niszę'' że tak powiem Tylko z pracą w zawodzie może nie być za ciekawie, no ale trudno. No i przez studia mimo że związane z zainteresowaniami to mam wrażenie że stoję w miejscu, albo coś z tym zrobię, albo będę tylko tylko samym mgr nie reprezentując niczego muszę nadganiać książkami tematycznymi.

To już kawałek a jak tam zwierzaki?
A na co chciałabyś pójść na dalsze kształcenie?

[Gumisiek007]

Ech, różnie z tym bywa, zależy od dnia, raz mi w głowie administracja, raz rachunkowość, raz wycena mienia, tysiąc pomysłów na sekundę.

Niestety, pod koniec zeszłego roku musiałam uśpić jedną z kotek 😔
A Ty masz jakieś zwierzaki (nie pamiętam już)?

Czemu ciężko z pracą? Mam wrażenie, że to dość ciężki kawałek chleba i konkurencja niewielka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Napisane przez Gumisiek007

Ech, różnie z tym bywa, zależy od dnia, raz mi w głowie administracja, raz rachunkowość, raz wycena mienia, tysiąc pomysłów na sekundę.

Niestety, pod koniec zeszłego roku musiałam uśpić jedną z kotek 😔
A Ty masz jakieś zwierzaki (nie pamiętam już)?

Czemu ciężko z pracą? Mam wrażenie, że to dość ciężki kawałek chleba i konkurencja niewielka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólnie pedagogika jest słabo opłacana, w więziennictwie czy schroniskach czy ośrodkach nie chcą za bardzo kobiet (i ogólnie ciężko tam, miałam praktyki) dlatego chciałabym w kuratelę, ale to też się wiąże z robieniem aplikacji, dodatkowe koszty, ale w niczym innym się raczej nie widzę, myślę że będę cisnąć do końca w tym kierunku. Bardziej po tej podyplomówce będę się zastanawiać w czym ostatecznie chcę pracować, kurator to takie moje marzenie. Teraz nie czuję się nawet kompetentna by pracować w zawodzie mimo dobrych ocen, w przeciwieństwie innych osób z roku. Ale dla mnie to ogólnie poważna sprawa, wiadomo co ogólnie mówi się o dzisiejszych studentach, a nie chciałabym być jednym z nich.

A to bardziej studia, podyplomówka czy kursy? Zazdroszczę ścisłego umysłu, ja bym się nie nadawała. Ale fajnie że myślisz o edukacji, to Ci się z pewnością przyda. Nie znam się, ale wycena mienia brzmi ciekawie

Oj, szkoda kici co jej było? A druga się trzyma?
Mam kolejnego chomika, Popiołka ma jakieś półtora roku, przekochana jest, ale ma swoje akcje. Jestem chomiczym człowiekiem.

Skoro masz kicię, to znasz się na karmach? Bo czytałam że niektóre marki są złe i napchane chemią - przyjaciółka wzięła 12 letnią kicię ze schroniska, która ma duże problemy z trzustką, żołądkiem i ogólnie wnętrznościami. Musi jeść delikatne karmy, masz może pomysł co jej kupować? Niedawno kupiłyśmy jej Gurment i jej smakowała, Whiskas to faktycznie dziadostwo? Ja się nie znam kompletnie, stoimy przed półkami w sklepie i zastanawiamy się, co jej kupować.

[Gumisiek007]

Fajnie, bardzo podoba mi się Twoje podejście.
A skąd umysł ścisły, po prostu teraz inaczej podchodzę do nauki niż wtedy, kiedy powinnam była. Po prostu wiem, że jeśli nie przyjdzie mi to łatwo, to będę pracować na tyle ciężko, aż to osiągnę 🙂

Wiesz ci, wysiadły jej nerki. Zaczęła wymiotować, pojechałam do weta, ratowalismy na wszystkie sposoby, po tygodniu doszło do całkowitej niewydolności nerek. Niestety, nigdy nie zapomnę tego, że w zasadzie wydałam ba nią wyrok, ciągle myślę, że może za wcześnie to wszystko się stało.
Ta druga ok, na początku bardzo za nią tęskniła ale teraz jest oczkiem w głowie, a bardzo lubi jak się jej poświęca dużo uwagi.

Aż takim specjalistą nie jestem, natomiast wiem, że whiskasy i inne są raczej kiepskiej jakości. Przede wszystkim, raczej powinno się podawać karmę suchą aby uniknąć problemów z zębami i dziaslami (i nieprzyjemnym zapachem z pyszczka). Ja swojej raczej staram się podawać albo purinę specjale (?) albo yoserę. Na specjalistycznych się niestety nie znam kompletnie.

Sorki za błędy, paluchy takie grube, smartfon taki mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Napisane przez Gumisiek007

Fajnie, bardzo podoba mi się Twoje podejście.
A skąd umysł ścisły, po prostu teraz inaczej podchodzę do nauki niż wtedy, kiedy powinnam była. Po prostu wiem, że jeśli nie przyjdzie mi to łatwo, to będę pracować na tyle ciężko, aż to osiągnę 🙂

Wiesz ci, wysiadły jej nerki. Zaczęła wymiotować, pojechałam do weta, ratowalismy na wszystkie sposoby, po tygodniu doszło do całkowitej niewydolności nerek. Niestety, nigdy nie zapomnę tego, że w zasadzie wydałam ba nią wyrok, ciągle myślę, że może za wcześnie to wszystko się stało.
Ta druga ok, na początku bardzo za nią tęskniła ale teraz jest oczkiem w głowie, a bardzo lubi jak się jej poświęca dużo uwagi.

Aż takim specjalistą nie jestem, natomiast wiem, że whiskasy i inne są raczej kiepskiej jakości. Przede wszystkim, raczej powinno się podawać karmę suchą aby uniknąć problemów z zębami i dziaslami (i nieprzyjemnym zapachem z pyszczka). Ja swojej raczej staram się podawać albo purinę specjale (?) albo yoserę. Na specjalistycznych się niestety nie znam kompletnie.

Sorki za błędy, paluchy takie grube, smartfon taki mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję, realizm mnie chyba dopada coraz bardziej.
Trzymam za Ciebie uda Ci się. A to będzie też podyplomówka jak coś?

Biedna ale nie było innego wyjścia, pewnie męczyłaby się tylko. Wiadomo, to ciężka decyzja

Dzięki rozejrzę się za tą karmą. Nie musi być mega specjalistyczna, tylko lekka no i naczytałam się sporo o topowych, niezbyt dobrych markach.

Co czytasz obecnie?

[Gumisiek007]

Zależy jaki kierunek obiorę 😁 Czytam Cień wiatru Zafona, a Ty? Coś kojarzę z wątku wyzwaniowego, ale przypomnij mi proszę bo tyle tych tytułów się tam przewija 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Blondi2989]

Ja mogę przyjechać odgruzowaćodgruzować Wam chaty Ja jestem minimalistką na sto dwa, to regularne oczyszczanie przestrzeni sprawia mi dużą frajdę Nasze mieszkanie ma dlatego dużo kolorowych dodatków w intensywnych kolorach, żeby było ciekawie, ale żeby gratow nie było zbyt wiele
Co ciekawe jestem z domu "chomikow" - moi rodzice też mają zagracony dom. Ostatnio znalazłam u mamy leki z datą przydatności sprzed 6 lat :O

Podziwiam Was za chęć dokształcania - mnie siłą by trzeba było namawiać
Ale za to po macierzyńskim ruszam z własną DG, trzymajcie kciuki!

Ja właśnie skończyłam czytać "Zanim się pojawiłeś" - ot, takie sympatyczne czytadło. A teraz chyba wezmę się za "Służące"

W kwestii czytaniowego minimalizm polecam czytnik - Ja swój uwielbiam, żałuję, że tak długo zwlekałam z zakupem

[AnnaVanDort]

Napisane przez Gumisiek007

Zależy jaki kierunek obiorę 😁 Czytam Cień wiatru Zafona, a Ty? Coś kojarzę z wątku wyzwaniowego, ale przypomnij mi proszę bo tyle tych tytułów się tam przewija 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie udzielam się na wyzwaniowym a czytam ,,Myśl jak Sherlock Holmes''.

Napisane przez Blondi2989

Ja mogę przyjechać odgruzowaćodgruzować Wam chaty Ja jestem minimalistką na sto dwa, to regularne oczyszczanie przestrzeni sprawia mi dużą frajdę Nasze mieszkanie ma dlatego dużo kolorowych dodatków w intensywnych kolorach, żeby było ciekawie, ale żeby gratow nie było zbyt wiele
Co ciekawe jestem z domu "chomikow" - moi rodzice też mają zagracony dom. Ostatnio znalazłam u mamy leki z datą przydatności sprzed 6 lat :O

Podziwiam Was za chęć dokształcania - mnie siłą by trzeba było namawiać
Ale za to po macierzyńskim ruszam z własną DG, trzymajcie kciuki!

Ja właśnie skończyłam czytać "Zanim się pojawiłeś" - ot, takie sympatyczne czytadło. A teraz chyba wezmę się za "Służące"

W kwestii czytaniowego minimalizm polecam czytnik - Ja swój uwielbiam, żałuję, że tak długo zwlekałam z zakupem

Ja niedawno wywalałam mamie kosmetyki z podobną datą ,,ważności''
Jaka DG?

[scarlett26]

Napisane przez Gumisiek007

Mam tak samo. Chodziło mi raczej o to, że niekiedy podczas nieciekawej lektury, pojawia się dylemat: kończyć czy porzucić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zawsze kończę

Napisane przez AnnaVanDort

Myślę, że mogłabyś poczytać książki wypisane przez Scarlett, robią trochę przemeblowania w głowie. No i jaki spokój bez tylu ilości rzeczy, bezcenne.

Nigdy nie jest się za starym na naukę co do tego nie ma wątpliwości.
Chcę prawo dowodowe na katedrze kryminalistyki, czyli coś związanego z resocjalizacją. Jestem ogólnie zawiedziona poziomem moje uczelni i nauczania, dlatego szukam czegoś żeby się dokształcić.

Długo już mieszkasz z TŻ?



Również polecam ,,Sztukę minimalizmu'', dzięki niej odgruzowałam swój pokój i mam tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Ogólnie bardzo mi się podoba japońska estetyka i staram się tak ozdabiać pokoik
Żeby tak jeszcze kiedyś Japonię zwiedzić

mnie ostatnio do sukulentów ciągnie, strasznie mi się spodobały, pewnie głównie pod wpływem jednego bardzo fajnego kanału na yt jaki subskrybuję

dużo rzeczy odgruzowuję, ale najgorzej mi idzie z papierami, powinnam zaprzyjaźnić się ze skanerem baaaardzo blisko

wczoraj w ramach minimalizmu kupiłam sobie kolejną torebkę mam w tej chwili chyba zbliżoną ilość torebek i ciuchów

[AnnaVanDort]

Napisane przez scarlett26

zawsze kończę

mnie ostatnio do sukulentów ciągnie, strasznie mi się spodobały, pewnie głównie pod wpływem jednego bardzo fajnego kanału na yt jaki subskrybuję

dużo rzeczy odgruzowuję, ale najgorzej mi idzie z papierami, powinnam zaprzyjaźnić się ze skanerem baaaardzo blisko

wczoraj w ramach minimalizmu kupiłam sobie kolejną torebkę mam w tej chwili chyba zbliżoną ilość torebek i ciuchów

Ja też miałam duużo papierów ze studiów, sporo powywalałam bo z zapchaj-przedmiotów. Właśnie, zawsze możesz zeskanować i dane gdzieś przenieść jaką torebkę?

Fajnie jakby się odezwały inne osoby ze starej ekipy