Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[gestapo]

czy ten tonki w połączeniu z serum lemon http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-regul.html stosowane na noc pomoże uporać się z ropnymi krostami w okolicach brody i ust? mam skórę wrażliwą, ale też przetłuszczającą się. jestem 3 miesiące po kuracji Izotekiem i niestety zaczęły wychodzić mi małe niespodzianki

[gestapo]

dziewczyny, czy tonki z kawsami AHA/BHA 10% w połączeniu z serum lemon http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-regul.html stosowane na noc pomoże uporać się z ropnymi krostami w okolicach brody i ust? mam skórę wrażliwą, ale też przetłuszczającą się. jestem 3 miesiące po kuracji Izotekiem i niestety zaczęły wychodzić mi małe niespodzianki

dodam jeszcze, że na dzień w formie toniku używam i zamierzam używać nadal wody różanej i na to filtry. makijaż to Anabell Minerals, choć nie wiem jak minerałki będą współpracować z filtrem :/ kiedyś miałam z tym problem. do matowienia puder bambusowy BU.
w razie podrażnień na noc dla wytchnienia będę używała kremu z Make Me Bio, którego używam aktualnie http://cuda.pl/pl_PL/p/Make-Me-Bio-G...48YaApam8P8HAQ z dodatkiem jakiegoś olejku (jeszcze nie wiem jakiego, może coś polecicie?)

[Wampierz]

Napisane przez gestapo

czy ten tonki w połączeniu z serum lemon http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-regul.html stosowane na noc pomoże uporać się z ropnymi krostami w okolicach brody i ust? mam skórę wrażliwą, ale też przetłuszczającą się. jestem 3 miesiące po kuracji Izotekiem i niestety zaczęły wychodzić mi małe niespodzianki

Może, ale gwarancji nie ma. Słyszałam, że niektórzy źle reagują na to serum, ja używałam (właśnie w połączeniu z tonikiem AHA/BHA i serum migdałowym) i było ok. Rozcieńczałam żelem hialuronowym, bo dla mnie lemon było trochę za treściwe.

[razdwapiec]

Napisane przez gestapo

dziewczyny, czy tonki z kawsami AHA/BHA 10% w połączeniu z serum lemon http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-regul.html stosowane na noc pomoże uporać się z ropnymi krostami w okolicach brody i ust? mam skórę wrażliwą, ale też przetłuszczającą się. jestem 3 miesiące po kuracji Izotekiem i niestety zaczęły wychodzić mi małe niespodzianki

Ja używam aktualnie takiego zestawu i jestem zadowolona. Łuszczę się aż miło, ale serum mnie troszkę natłuszcza, ogólnie cera coraz ładniejsza a wyglądałam kiepsko po lecie.

[akisia]

Napisane przez Emola

Oj to strasznie męczysz oczy Powinnaś co jakiś czas patrzeć w dal, najlepiej jak biurko stoi blisko okna i można co jakiś czas oderwać wzrok i popatrzeć daleko.
Mnie retinol + ten nowy żel z pięcioma kwasami pomógł wygładzić 'kurze łapki', całkowicie pewno nie znikną bo za dużo się uśmiecham

No strasznie, ale co poradzisz, taka praca :/

[pseudofeministka]

Hej Dziewczyny Mam kilka pytan , moze ktoras z Was zechce posluzyc pomoca

Na sam poczatek czy ktoras z Was nabyla ten silikonowy platek kosmetyczny do mycia twarzy z BU? Widzialam go dzisiaj na stronie jako nowosc, nawet ciekawy i za smieszna cene, ale nie wiem czy nie okaze sie bublem

No i mam taki dylemat pielegnacyjny Trzy tygodnie temu nabylam peeling z Iwostinu z kwasem migdalowym 5 % i innymi kwasami AHA i BHA. Stosuje juz trzeci tydzien, a w sumie efektow az takich super nie mam. Twarz troszke sie rozjasnila, pory troche oczyscily i rozjasnily i to by bylo na tyle. Zastanawiam sie czy jednak nie trace czasu i czy nie lepiej byloby nabyc sprawdzone serum migdalowe 10 % z BU czy jednak w ramach testow i by nie marnowac peelingu z Iwostinu dokupic do niego tonik z kwasem mlekowym i uzywac naprzemiennie tj. jednego dnia tonik mlekowy, drugiego ten iwostin itd. Ktoras z Was pisala, ze bardzo fajnie sie sprawdzil ten tonik i ze dobrze go wspomina.

[razdwapiec]

Napisane przez pseudofeministka

Na sam poczatek czy ktoras z Was nabyla ten silikonowy platek kosmetyczny do mycia twarzy z BU? Widzialam go dzisiaj na stronie jako nowosc, nawet ciekawy i za smieszna cene, ale nie wiem czy nie okaze sie bublem

Mam identyczny płatek jak z BU, tylko nie z BU - dostałam jako gratis kiedyś do żelu do twarzy i jak dla mnie to zbyteczny gadżet. Użyłam go ze dwa razy i tak leży w szafce. Ale jak ktoś lubi takie cuda to może się przyda, tylko jak dla mnie to on nic nie robi.

[izuzuizuzu]

Napisane przez razdwapiec

Mam identyczny płatek jak z BU, tylko nie z BU - dostałam jako gratis kiedyś do żelu do twarzy i jak dla mnie to zbyteczny gadżet. Użyłam go ze dwa razy i tak leży w szafce. Ale jak ktoś lubi takie cuda to może się przyda, tylko jak dla mnie to on nic nie robi.

Ja mam ten płatek z BU, używam i jestem zadowolona, ale czy to faktycznie coś daje, to nie wiem fajnie zmywa makijaż i tyle

[Emola]

Napisane przez pseudofeministka

Hej Dziewczyny Mam kilka pytan , moze ktoras z Was zechce posluzyc pomoca

Na sam poczatek czy ktoras z Was nabyla ten silikonowy platek kosmetyczny do mycia twarzy z BU? Widzialam go dzisiaj na stronie jako nowosc, nawet ciekawy i za smieszna cene, ale nie wiem czy nie okaze sie bublem

No i mam taki dylemat pielegnacyjny Trzy tygodnie temu nabylam peeling z Iwostinu z kwasem migdalowym 5 % i innymi kwasami AHA i BHA. Stosuje juz trzeci tydzien, a w sumie efektow az takich super nie mam. Twarz troszke sie rozjasnila, pory troche oczyscily i rozjasnily i to by bylo na tyle. Zastanawiam sie czy jednak nie trace czasu i czy nie lepiej byloby nabyc sprawdzone serum migdalowe 10 % z BU czy jednak w ramach testow i by nie marnowac peelingu z Iwostinu dokupic do niego tonik z kwasem mlekowym i uzywac naprzemiennie tj. jednego dnia tonik mlekowy, drugiego ten iwostin itd. Ktoras z Was pisala, ze bardzo fajnie sie sprawdzil ten tonik i ze dobrze go wspomina.

Ja bym na twoim miejscu dokupiła tonik z kwasem mlekowym i stosowała na zmiane z migdałowym który już masz, żeby go nie marnować (nie cierpie kupowac cos i wyrzucac, chyba że szkodzi Skoro nie masz widocznych efektów to może też oznaczać, że twoja cera jest w dobrej kondycji Największe efekty widzimy wtedy gdy cera jest zaniedbana i nagle dostaje coś dobrego, wtedy zmiana jest widoczna gołym okiem. Ja tam się nie zrażam, gdy nie widzę od razu efektów od razu. Jeżeli masz skórę odporną na kwasy i czujesz, że migdałowy 5% jest za słaby to może ten peeling kwasowy z BU, o którym ostatnio pisali na FB?
Robił go juz ktoś? Rzeczywiście tak 'zdziera skórę'

[pseudofeministka]

Napisane przez Emola

Ja bym na twoim miejscu dokupiła tonik z kwasem mlekowym i stosowała na zmiane z migdałowym który już masz, żeby go nie marnować (nie cierpie kupowac cos i wyrzucac, chyba że szkodzi Skoro nie masz widocznych efektów to może też oznaczać, że twoja cera jest w dobrej kondycji Największe efekty widzimy wtedy gdy cera jest zaniedbana i nagle dostaje coś dobrego, wtedy zmiana jest widoczna gołym okiem. Ja tam się nie zrażam, gdy nie widzę od razu efektów od razu. Jeżeli masz skórę odporną na kwasy i czujesz, że migdałowy 5% jest za słaby to może ten peeling kwasowy z BU, o którym ostatnio pisali na FB?
Robił go juz ktoś? Rzeczywiście tak 'zdziera skórę'

Ja tez nie lubie wywalac kosmetykow, ale w koncu od czego sa watki wymiankowe

Dzieki za rady Przyznam, ze dlugo nad tym wszystkim zastanawialam i ostateczenie zdecydowalam sie na zakup: serum migdalowe 10% i olejek z witamina c 10%.

Niestety 5% migdala to za malo dla mojej cery. On dziala bardziej powierzniowo, widze wygladzenie, jako takie oczyszczenie porow. Ale jednak po serum migdalowym mialam bardziej spektaularne efekty, przede wszystkim w kwestii wygladzenia i redukcji zmarszczek mimicznych, wiec nie bede tracic czasu Natomiast witamina c tz swietnie dziala na moja cere, a podobno ta w olejowej formie jest jeszcze skuteczeniejsza niz kwas.

Akurat cery nie mam odpornej na wasy, wrecz przeciwnie dobrze na nie reaguje i zazwyczaj szybko widze efekty po ich stosowaniu. Natomiast 40 % migdala chyba by mi zdarlo gebe

[Phoebee]

Napisane przez pseudofeministka

Natomiast 40 % migdala chyba by mi zdarlo gebe

Nieeee, ja się bynajmniej nie spotkałam jeszcze z takimi efektami specjalnymi.
Sama używam Mandelic Peel z biocosmetics i baaaardzo polecam. Wyczytałam,że migdała w tej wysokości używają gabinety kosmetyczne.

Nakładam na kilkanaście minut ( za pierwszym razem zaaplikowałam go zaledwię na 3 minuty), potem dezaktywuję neutralizatorem i voila. Naprawdę, przy tym duecie, serum Bielendy, wszelkie toniki, sera z migdałem odpadają w przedbiegach.
Wiadomo, reakcje skóry są zróżnicowane, dlatego przy każdym kwaszeniu trzeba uważać. Ale migdał w 80% przypadków nie powoduje pieczenia ( uwidziałam info na jakiejś stronie z półproduktami) i dopiero w stężeniu 20-50% pomaga w walce z jakimiś problemami skórnymi.

I tak jak u mnie przy 10% specyfiku nie było efektu 'wow', przy 40% sprawa rysuje się inaczej.

[earthpace]

A ja mam jakąś odwodnioną i bez życia skórę. Zaczęłam używac serum odbudowujące, jest całkiem OK. Poza tym tonik z mlekowym. Zastanawiam czym się jeszcze podeprzeć, bo jakaś dużo starsza twarz się wydaje.. (a może to efekt '30 urodziny na dniach'?) Coś od wewnątrz by sie chyba przydało też

[pseudofeministka]

Napisane przez Phoebee

Nieeee, ja się bynajmniej nie spotkałam jeszcze z takimi efektami specjalnymi.
Sama używam Mandelic Peel z biocosmetics i baaaardzo polecam. Wyczytałam,że migdała w tej wysokości używają gabinety kosmetyczne.

Nakładam na kilkanaście minut ( za pierwszym razem zaaplikowałam go zaledwię na 3 minuty), potem dezaktywuję neutralizatorem i voila. Naprawdę, przy tym duecie, serum Bielendy, wszelkie toniki, sera z migdałem odpadają w przedbiegach.
Wiadomo, reakcje skóry są zróżnicowane, dlatego przy każdym kwaszeniu trzeba uważać. Ale migdał w 80% przypadków nie powoduje pieczenia ( uwidziałam info na jakiejś stronie z półproduktami) i dopiero w stężeniu 20-50% pomaga w walce z jakimiś problemami skórnymi.

I tak jak u mnie przy 10% specyfiku nie było efektu 'wow', przy 40% sprawa rysuje się inaczej.

Nie no z tym zdzieraniem geby to taki zart byl Aczkolwiek moja cera bardzo reaguje na kwasy. Dlatego podchodze do nich bardzo ostroznie . Od ponad tygodnia stosuje serum migdalowe 10 % i moja cera wyglada tak, ze ho ho , wlasnie mam ten efekt wow Wiec w sumie ciezsze gabaryty nie sa mi potrzebne, wyzsze stezenia zostawiam na kiedys

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

A ja mam jakąś odwodnioną i bez życia skórę. Zaczęłam używac serum odbudowujące, jest całkiem OK. Poza tym tonik z mlekowym. Zastanawiam czym się jeszcze podeprzeć, bo jakaś dużo starsza twarz się wydaje.. (a może to efekt '30 urodziny na dniach'?) Coś od wewnątrz by sie chyba przydało też

To moze serum olejek z mega stabilna witamina c ? Ja uzywam naprzemiennie z serum midalowym. Dodaje dwie krople do jakiegos innego serum i mieszam z hialuronem i bardzo fajnie sie spawdza. Ale u mnie witamina c i kwas migdalowy to takie pewniaki jezeli chodzi o cere.

[earthpace]

Napisane przez pseudofeministka

To moze serum olejek z mega stabilna witamina c ? Ja uzywam naprzemiennie z serum midalowym. Dodaje dwie krople do jakiegos innego serum i mieszam z hialuronem i bardzo fajnie sie spawdza. Ale u mnie witamina c i kwas migdalowy to takie pewniaki jezeli chodzi o cere.

Mam jeszcze któreś antyoksydacyjne w domu z BU, ale żałuję, że nie wzięłam tej wit. C. Normalnie mam jakąś te buzię wybiedzoną.

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Mam jeszcze któreś antyoksydacyjne w domu z BU, ale żałuję, że nie wzięłam tej wit. C. Normalnie mam jakąś te buzię wybiedzoną.

A co to znaczy, ze masz buzie wybiedzona? Mowie Ci, witaminka c i buzia jak nowo narodzona

[earthpace]

Napisane przez pseudofeministka

A co to znaczy, ze masz buzie wybiedzona? Mowie Ci, witaminka c i buzia jak nowo narodzona

Nie wiem, albo wpadłam w schizę z tą 30tką albo po prostu mam wrażenie, że zasuszona się robię z buzi a skóra taka.. dotykasz jakby brakowało jej elastyczności, objętości. I taka trochę wysuszona przez wiatr, bo ja rowerem śmigam co prawda w kominie, ale zawsze to skóre podrażnia

Nie mogę sobie przypomnieć czy mam w domu flavo c czy granat, dobrze by było flavo

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Nie wiem, albo wpadłam w schizę z tą 30tką albo po prostu mam wrażenie, że zasuszona się robię z buzi a skóra taka.. dotykasz jakby brakowało jej elastyczności, objętości. I taka trochę wysuszona przez wiatr, bo ja rowerem śmigam co prawda w kominie, ale zawsze to skóre podrażnia

Nie mogę sobie przypomnieć czy mam w domu flavo c czy granat, dobrze by było flavo

Oj ocos wiem na temat tych schiz Sama jakis czas temu schizowalam sie moimi pierwszyymi zmarszczkami mimicznymi na czole, choc nie sa jakos mega mocno widoczne. A teraz jak uzywam migdala to praktycznie w ogole ich nie widac.

To co opisalas to moim zdaniem efekt utraty jedrnosci i gestosci skory, mysle ze w tym przypadku duzo moze tez dzialac zel hialuronowy Wtedy cera stanie sie taka pelniejsza.

[earthpace]

Napisane przez pseudofeministka

Oj ocos wiem na temat tych schiz Sama jakis czas temu schizowalam sie moimi pierwszyymi zmarszczkami mimicznymi na czole, choc nie sa jakos mega mocno widoczne. A teraz jak uzywam migdala to praktycznie w ogole ich nie widac.

To co opisalas to moim zdaniem efekt utraty jedrnosci i gestosci skory, mysle ze w tym przypadku duzo moze tez dzialac zel hialuronowy Wtedy cera stanie sie taka pelniejsza.

Dzięki za super poradę. Faktycznie używałam od lat codziennie a od 1-2 miesięcy przestałam, może w tym problem

Czy to nieodwołalna utrata jędrności i gęstości?

[Emola]

Napisane przez earthpace

Mam jeszcze któreś antyoksydacyjne w domu z BU, ale żałuję, że nie wzięłam tej wit. C. Normalnie mam jakąś te buzię wybiedzoną.

Jeżeli masz serum flavo lub granat tzn, że masz witamine C, nic tylko używać. Chyba że serum flavo masz już ponad 4 miesiące albo nie trzymałaś zapasu w lodówce wtedy witamina C już się rozłożyła i nie działa.
Ja bym też stawiała na żel hialuronowy, najlepiej ten najnowszy 5xHA, była juz tutaj o nim mowa. Dziewczyny go chwaliły, u mnie też się dobrze sprawdził właśnie na poprawę jędrności. Ja najbardziej lubię mieszać żel z wybranym olejkiem lub serum olejek np. serum granat + żel i rano buźka jakby napiła się wody, taka jędrna i gładka. I cały czas stosuj serum odbudowujące, ono tez dobrze służy cerze przesuszonej.
Utrata jędrności jest odwracalna, nie martw się, trzeba tylko czasu i odpowiednich produktów

[ktsw]

Napisane przez earthpace

Czy to nieodwołalna utrata jędrności i gęstości?

odwracalna, odwracalna

[earthpace]

Napisane przez ktsw

odwracalna, odwracalna

Przywróciłyscie mi wiarę Posmarowałam się HA i juz jest troche inna skórą. Czuje, ze diagnoza była w 10.
I mam w domu flavo C kupione w październiku b.r. więc je ogarnę i będzie na noc a odbudowujące z HA na dzień.
HA mam chyba potrójne z peptydami.

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Przywróciłyscie mi wiarę Posmarowałam się HA i juz jest troche inna skórą. Czuje, ze diagnoza była w 10.
I mam w domu flavo C kupione w październiku b.r. więc je ogarnę i będzie na noc a odbudowujące z HA na dzień.
HA mam chyba potrójne z peptydami.

Jak dla mnie super produkyty wybralas Mysle, ze z nimi to gwarancja sukcesu. Dzieki HA zwiekszysz jedrnosc cery, zas witamina rozjasni Ci ja i rozppromienieje. Nie bedzie juz biedy na twarzy Ja wczoraj zmieszalam z serum Babki Agafii dwie krople tego olejowego serum z witamina c 10% (naprawde wydajny produkt), dodalam mala kapke tego najnowszego zelu ha , wszystko ladnie sie wchlonelo. Dzisiaj twarz rozjasniona, promienna, gladka jak u nastolatki.

Zreszta powiem Wam, ze BU to naprawde swietna sprawa. Ja juz jestem z nimi dobre 4 lata. Uwielbiam ich produkty

[earthpace]

Napisane przez pseudofeministka

Jak dla mnie super produkyty wybralas Mysle, ze z nimi to gwarancja sukcesu. Dzieki HA zwiekszysz jedrnosc cery, zas witamina rozjasni Ci ja i rozppromienieje. Nie bedzie juz biedy na twarzy Ja wczoraj zmieszalam z serum Babki Agafii dwie krople tego olejowego serum z witamina c 10% (naprawde wydajny produkt), dodalam mala kapke tego najnowszego zelu ha , wszystko ladnie sie wchlonelo. Dzisiaj twarz rozjasniona, promienna, gladka jak u nastolatki.

Zreszta powiem Wam, ze BU to naprawde swietna sprawa. Ja juz jestem z nimi dobre 4 lata. Uwielbiam ich produkty

Ja też, zaczęłam od BU parę lat temu, potem ich ceny mnie jakoś skierowały do innych sklepów, ale szybko doszłam do wniosku, że lepiej kupować mniej, ale dobre gotowe zestawy niż dużo taniej. Jedynie mazidla (hydrolaty i oleje) są albo były porównywalne jakością. Oczywiście moim zdaniem wiadomo, że każdy ma różne doświadczenia.

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Ja też, zaczęłam od BU parę lat temu, potem ich ceny mnie jakoś skierowały do innych sklepów, ale szybko doszłam do wniosku, że lepiej kupować mniej, ale dobre gotowe zestawy niż dużo taniej. Jedynie mazidla (hydrolaty i oleje) są albo były porównywalne jakością. Oczywiście moim zdaniem wiadomo, że każdy ma różne doświadczenia.

Mnie na szczescie ominal mazidlany szal i krecenie wlasnych produktow Juz widze ile kasy bym wydala na poszukiwanie idealnych receptur Ciesze sie, ze jakas sila uchronila mnie od tego I tak juz mam za duzo zapasow, jakbym jeszczepolproduktami sie obstapila to koniec.

A mialas hydrolaty z ZSK? Bo przyznam szczerze, ze wlasnie mam zamiar ukrecic wlasny tonik, oparty na tym z BU Bo ostatnio kupilam i wychwycilam proporcje , a z BU taki tonik ponad 2 dychy wychodzi.

[earthpace]

Napisane przez pseudofeministka

Mnie na szczescie ominal mazidlany szal i krecenie wlasnych produktow Juz widze ile kasy bym wydala na poszukiwanie idealnych receptur Ciesze sie, ze jakas sila uchronila mnie od tego I tak juz mam za duzo zapasow, jakbym jeszczepolproduktami sie obstapila to koniec.

A mialas hydrolaty z ZSK? Bo przyznam szczerze, ze wlasnie mam zamiar ukrecic wlasny tonik, oparty na tym z BU Bo ostatnio kupilam i wychwycilam proporcje , a z BU taki tonik ponad 2 dychy wychodzi.

Hydrolaty z zsk nie robiły na mnie wrażenia wolę z mazidel i bu. Z e-naturalne to już w ogóle woda zapachowa-)

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

[Phoebee]

Napisane przez pseudofeministka

A mialas hydrolaty z ZSK? Bo przyznam szczerze, ze wlasnie mam zamiar ukrecic wlasny tonik, oparty na tym z BU Bo ostatnio kupilam i wychwycilam proporcje , a z BU taki tonik ponad 2 dychy wychodzi.

Ja kiedyś miałam, ale mi totalnie nie podszedł. Raz, to dyskusyjne wrażenia zapachowe, a dwa - totalnie nic nie robił. Pod koniec lałam to to do szamponu ( polecam!), bo nie wiedziałam jak to zużyć.Generalnie, a big no-no


Dziewczyny, polecicie coś na problem zaskórnikowy?
Na wątku kwasowym wpadłam na specyfik z LHA i dumam.

[pseudofeministka]

Dzieki Dziewczyny za odpowiedz, przynajmniej bede wiedziala w ktora firme celowac Choc z tego co pamietam najpiekniejsze zapachy hydrolatow byly te z Ecospa, ale oni tez maja wysokie ceny, a ja chcialabym taniej ukrecic tonik , bo jak nie bedzie mi sie oplacalo , to wole kupic juz rosyjskiego gotowca czy ten z fitomedu.


Phoebee jezeli chodzi o zaskroniki to BU zawsze poleca kwas salicylowy. Ja nie mam z nimi wiekszego problemu, wiec ciezko mi cos od siebie konkretnego doradzic. Dobieram pielegnacje pod troche innym katem.

[earthpace]

Napisane przez pseudofeministka

Dzieki Dziewczyny za odpowiedz, przynajmniej bede wiedziala w ktora firme celowac Choc z tego co pamietam najpiekniejsze zapachy hydrolatow byly te z Ecospa, ale oni tez maja wysokie ceny, a ja chcialabym taniej ukrecic tonik , bo jak nie bedzie mi sie oplacalo , to wole kupic juz rosyjskiego gotowca czy ten z fitomedu.


Phoebee jezeli chodzi o zaskroniki to BU zawsze poleca kwas salicylowy. Ja nie mam z nimi wiekszego problemu, wiec ciezko mi cos od siebie konkretnego doradzic. Dobieram pielegnacje pod troche innym katem.

Miałam jeden z Ecospa, strasznie drogi, ale dobry wydaje mi sie jednak, że wcale nie lepszy od tych z mazideł.
Najlepiej wspominam geraniowy chyba z mazideł ale od lat go nie widziałam. piękny miał zapach i jakoś super działął.

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Miałam jeden z Ecospa, strasznie drogi, ale dobry wydaje mi sie jednak, że wcale nie lepszy od tych z mazideł.
Najlepiej wspominam geraniowy chyba z mazideł ale od lat go nie widziałam. piękny miał zapach i jakoś super działął.

Wlasnie weszlam na ceny hydrolatow z mazidel i jednak bardziej oplaca sie ten tonik z BU. Za 150 ml hydolatu z mazidel trzeba zaplacic ok. 20 zl. Za 200 z BU zaplacilam chyba ok. 17. Wiec jak juz sie zdecyduje ukrecic tonik to na bazie hydrolatow z ZSK. Wychodza najekonoiczniej