dieta sierpniowa 2016

[dorota8500]

Hej, ja jestem zainteresowana dolaczeniem. Chciałabym zrzucić co najmniej 10 kg w ciągu roku. Jest tu ktoś jeszcze?? Czy wątek umarł?

[justico]

nie umarł, co to to nie!
długi weekend z pewnością wyciągnął wszystkie dziewczyny na łono natury, nie mają podłaczenia do sieci itp

dorota8500
jaki masz plan odchudzania ??

mój wziął nieco w łeb w ciągu ostatnich dni, a w sobotę miałam trening który czuje bardzo mocno do dziś dnia... nie pamiętam aż takich zakwasów od dawna... ledwo sie z łóżka sturlałam rano.

[dorota8500]

Mam zamiar przede wszystkim mniej jeść i bardziej zdrowo. Dostałam od znajomej program diety z niewyszukanymi produktami, które w większości lubię. Dopóki będzie w miarę ciepło rower i spacery a raczej szybkie marsze. Próbowałam biegać ale niestety kondycja słaba..

Od jutra wraca do pracy po trzytygodniowym urlopie więc mam nadzieje, ze kilogramy będą spadać a nie przybywać. Konkretnej diety niestety nie mogę mieć bo pracuje na dwie zmiany więc stałe pory posiłków są nie możliwe

[WredoKasiak]

Cześć Dziewczyny...
Przygarniecie i mnie? Wiecznego żarłoka, fankę słodyczy, ciast i ciasteczek... ?

[dorota8500]

Witaj też jestem tu nowa i bardzo zmotywowana. Mam nadzieję, że w grupie raźniej będzie tracić kilogramy. Ile masz do zrzucenia?

[WredoKasiak]

Hej Dorota.
Mam do zrzucenia... Tyle co Ty.
W zeszły poniedziałek miałam dokładnie 83,9kg. Teraz mam pewnie trochę więcej, bo byłam przed @ i nie mogłam się powstrzymać żeby... nie żreć po prostu. Wagę wpiszę dopiero w środę, bo jestem jeszcze w trakcie @.
Mam 173cm wzrostu i marzy mi się 70kg. Ale nie tak hop siup. Mój pierwszy cel to 79. Później 75 i 70.

[dorota8500]

Dziś dietę oceniam na "dobry". Wpadł nieplanowany naleśnik u teściowej ale jak tu odmówić. 8km na rowerze i skalpel. Jak u Was dziewczyny?

[justico]

hej
u mnie ok, trzymam sie planu... choć oczywiście tradycyjnie nie mam pomysłu na obiad
WredoKasiak ciasteczka i inne cukrowe dobrobyty bye bye...
na szczeście od słodkiego łatwo i szybko można sie odzwyczaić. dla mnie nawet banany są teraz za słodkie

[WredoKasiak]

Hej.
U mnie dzisiaj trochę mało jedzenia. Rano nie zdążyłam zjeść. Dopiero w pracy śniadanie o 9:30. Mix sałat z fetą i kurczakiem. Później w drodze do domu jabłko. Zaraz zasiadam do obiadu. Kurczakowy cycek z grillowej patelni z warzywami. Później wybiorę się do sklepu i w końcu uzupełnię lodówkę, bo widać w niej tylko światło

[dorota8500]

Mój ulubiony obiad - grillowany kurczak z warzywami hmm... Dziś dieta ok plus skalpel - niecierpliwie czekam na efekty

[justico]

popłudnie dietowe to u mnie wczoraj nie było...
eh, no nic sie nie stało, trzymam się planu dalej

a ja nie przepadam na kurczakiem... właściwie jem mięso każde sporadycznie, zapodajcie inny pomysł na obiad
miłego dnia!

[windowS17]

Hej dziewczyny. Można jeszcze do was dołączyć? Przy moich 161cm ważę - 60,4 ( waga z rana). Przez ostatnie 2 lata przytylam ponad 10 kilo i tyle bym chciała zrzucić. Potrzebuję motywacji i czasem kopniaka do działania.

[justico]

jak tam po cały tygodniu dziewczyny? ile na minusie?

[saab_]

Hej Dziewczyny Chciałabym do Was dołączyć, moja waga z dzisiaj - 65,2 przy 167 cm. Chciałabym zrzucić docelowo 8 kg, idealnie byłoby te 'pierwsze' 5 kg przez miesiąc, a na kolejne mogę cierpliwie czekać
Mam ułożoną dietę 1350 kcal, z aktywności - basen raz w tygodniu, rowerek w domu (wczoraj wyjeździłam 1,5 h i 1100 kcal, chociaż zdaję sobie sprawę, że licznik pewnie zawyża dane), chciałabym też cisnąć skalpel albo jakieś brzuszki dla wyrobienia mięśni, widziałam, że dużo osób poleca Mel B.
Przed treningami biorę spalacz. Zamierzam się zważyć za tydzień, mam nadzieję, że coś ruszy

[Rouge19912]

Hej dziewczyny pomóżcie!
Postanowiłam sobie ze od 1.08 solidnie biorę się za dietę, niestety nie mam możliwość spozywania 5 posiłków dzienne z racji wykonywanej pracy. Usłyszawszy od znajomego ze owsianka wspomaga walke z kg postanowiłam jeść codziennie na śniadanie owsiankę na chudym mleku do tego dwa inne posiłki dziennie czyli obiad ale połowę normalnej porcji ;-) i lekka kolacje bez wegli i co.... Po 14 z dniach z wagi 59,5 wskoczyłm na 63!! Kurcze naprawdę się ograniczałam zero słodyczy napoi itp starałam się spozywac posiłku gotowane w szybkowarze ....moja siostra wine widzi w owej owsiance twierdzi że ona tuczy :-D i powiem Wam że mimo jej spożywania a jak wiemy ma ona sporo błonnika mam problemy w toalecie.... Doradzcie kochane...na brak ruchu nie narzekam poniewaz pracuje fizycznie...co ze mam jest nie tak...

[dorota8500]

Tydzień minął dobrze pomimo średniej diety w ciągu tygodnia spadek 1,1kg. Udało się poćwiczyć, pospacerować na świeżym powietrzu. Najważniejsze, że widać efekty

[Holigula]

Wróciłam. Niestety przytyłam... w tym momencie już prawie 62 kg

[justico]

Hej, nie było mnie kilka dni, musiałam się podnosić z gruzów psychicznych....
odchudzanie też przez to nieco legło, ale już mi lepiej. dziś robie sobie dzień oczyszczający.
saab_ hej, jaki bierzesz spalacz? a może wrzucisz przykładowy jadłospis z ułozonej diety? bardzo jestem ciekawa jak to może wyglądać

Rouge19912 z pewnością nie utyłaś od owsianki! może za mało piłaś i Twój organizm zmagazynował wodę? a może waga Ci sie zepsuła?

dorota8500 graty spadku! super wynik!

Holigula hej, nie martw się. zawsze można zacząć od nowa

miłego dnia!!

[saab_]

Napisane przez justico

Hej, nie było mnie kilka dni, musiałam się podnosić z gruzów psychicznych....
odchudzanie też przez to nieco legło, ale już mi lepiej. dziś robie sobie dzień oczyszczający.
saab_ hej, jaki bierzesz spalacz? a może wrzucisz przykładowy jadłospis z ułozonej diety? bardzo jestem ciekawa jak to może wyglądać

Rouge19912 z pewnością nie utyłaś od owsianki! może za mało piłaś i Twój organizm zmagazynował wodę? a może waga Ci sie zepsuła?

dorota8500 graty spadku! super wynik!

Holigula hej, nie martw się. zawsze można zacząć od nowa

miłego dnia!!

Hej, co do spalacza to Clenburexin, ale tylko przed treningami, a nie tak jak zalecaja - dodatkowo 30 min przed posilkiem - bo przy takim zazywaniu bylo mi niedobrze i odbieralo to cala radosc z posilku. Takze nie uznaje tego za glowny skladnik mojego przyszlego 'sukcesu'
Co do diety: rano najczęściej 2 kromeczki chleba pelnoziarnistego, jakies pasty jajeczne, omlety, twarozki, czasem placuszki owsiane.
Przekąska: mala miseczka owocow, twarozek czy jogurt. Obiad: kawalek miesa czy ryby, do tego garstka kaszy/ryzu plus surowka.
Podwieczorek: jakas mala zapiekanka np. z cukinii czy baklazana ew. zupa-krem. Kolacja: najczesciej salatka z jakims mieskiem ew. ryba plus makaron lub soczewica i warzywka
To jest dieta na 1200 kcal, wiec jesli odczuwam glod (jest coraz lepiej, ale do tej pory jadlam ogromne porcje, takze powoli sie przyzwyczajam do malych objetosci, to dorzucam do ktoregos z mniejszych posilkow po pol serka wiejskiego, ktory ma ok 200 kcal, takze dziennie calosciowo wychodzi ok. 1400, mysle, ze to calkiem ok.
Planuje sie zwazyc jutro, bo potem wieczorem mam impreze, wiec planuje 'cheat meal' - w postaci dodatkowego jak najmniej kalorycznego posilku plus kilku drinkow potem grzeczna niedziela i ponowne wazenie w poniedzialek, zeby zobaczyc, jak bardzo mi to zaszkodzilo

Zaczelam tez cwiczenia z mel b i powiem Wam, ze na mnie dzialaja o wiele lepiej, niz chodakowska - sa to 10 minutowki, wiec mam dokladne ramy czasowe, wszystko leci jakos szybciej i intensywniej i czuje sie bardziej zmotywowana do zrobienia codziennie 3 programow po 10 minut plus rozciagania na koniec, niz calego skalpela, ktory w sumie czasowo wychodzi podobnie, a jakos strasznie mi sie dluzy. Napiszcie, czy mialyscie podobne doswiadczenia ja na razie robilam tylek, brzuchy i rece, chociaz wydaje mi sie, ze u mnie na brzuch lepiej dziala 6 weidera (czuje ja na drugi dzien, a tutaj mimo tego, ze cisne bez odpuszczania - b. slabo), ale zajmuje tyyyle czasu

[saab_]

Dziewczyny, u mnie po 6 dniach diety - prawie -2 (1,9 kg) mniej zdaję sobie sprawę z faktu, że część to woda, ale mimo wszystko - nie czuje się już taka 'opuchnięta'. Głodna chodzę coraz rzadziej, jem całkiem przyzwoite porcje, także bardzo się cieszę, że aż tyle poszło Muszę tylko popracować na wynikami tłuszczu/masy mięśniowej bo z tym praktycznie nie ruszyło, a nawet w porównaniu procentowym jedno minimalnie urosło, a drugie zmalało (niestety nie te wartości, które powinny Za kolejne -2 będę się już czuła naprawdę dobrze, za -3 wejdę w stan zauważalnego schudnięcia, także oczekiwanie na -4 kolejne będzie już na spokojnie
Dajcie znać, jak u Was, pozdrawiam

[justico]

u mnie wazenie było w sobote i pokazało -1 kg, ale dziś mnie podkusiło i wlazłam na wagę i już był ten kg znowu więc nie wiem o co kaman

od dziś włączam kilkudniowe turbo, mam wazne wydarzenie w sobote, pasowałoby chociaż brzuch objętościowo zmniejszyc

saab_ GRATSY! super wyniki osiągasz, zastanawiam się czy to dzięki temu spalaczowi......

[saab_]

Napisane przez justico

u mnie wazenie było w sobote i pokazało -1 kg, ale dziś mnie podkusiło i wlazłam na wagę i już był ten kg znowu więc nie wiem o co kaman

od dziś włączam kilkudniowe turbo, mam wazne wydarzenie w sobote, pasowałoby chociaż brzuch objętościowo zmniejszyc

saab_ GRATSY! super wyniki osiągasz, zastanawiam się czy to dzięki temu spalaczowi......

Kochana, dzięki, acz na bank nie dzięki spalaczowi, bo w ostatnim tygodniu praktycznie nie robilam cardio, a basen i 10 minutowki Mel B i spalacza nawet nie bralam mysle, ze u mnie to kwestia naprawde znacznego ograniczenia wielkosci porcji, bo do tej pory bylam w stanie pchac w siebie praktycznie bez ograniczen... czasem nawet moj chlopak mowil, ze on juz jest pelny i nie moze, a ja tez bylam najedzona, ale zawsze bylam w stanie zmiescic jeszcze troche. Jak zobaczylam obecne porcje to szczerze watpilam, ze moge sie nimi najesc (np. pasta jajeczna wielkosci polowy mojej piesci i dwie kromeczki cienkiego pelnoziarnistego chleba - wielkosc jednej to na oko 3 zlozone palce dloni) - a jednak po tygodniu mozna powiedziec, ze juz sie przyzwyczailam
W kazdym razie na pewno czesc z tego to woda, dlatego w tym tygodniu zaczynam 6 weidera, zeby nabyc troche miesni plus pocisne troche rowerka

A co do tego pojawiajacego sie kg - to tez na pewno woda, poczekaj tydzien i sprawdz ponownie

[dorota8500]

Podobnie u mnie. Wystarczyło odstawienie słonych przekąsek, cukru i regularne posiłki w mniejszych porcjach. Częściej sięgam po owoce, wodę i chleb wieloziarnisty. Do tego odrobiną ruchu i kilogramy same spadają bez większego wysiłku i glodzenia. Pierwsza moja nawet nie dieta a zmiana stylu życia, która przynosi efekty.

[Holigula]

Ja planuję zważyć się w piątek. Jem już mniejsze porcje oraz 5 posiłków dziennie oraz piję dużo wody, na pewno będą efekty, a od pon planuję zacząć ćwiczyć.

[justico]

witajcie, sierpień sie skończył więc wątek uważam za zakończony
moj wynik - 3 kg. jak u Was?