Bardzo niemiły zapach

[agatat88]

Witajcie. Uprzedzam, z góry, ze nie jestem trollem, mam za to nieciekawy problem
Chciałabym się poradzić Was w kłopotliwej sprawie, być może podobny problem byl juz tutaj poruszany, ale moj jest nietypowy.

Mojemu facetowi bardzo źle pachnie z ust. Wiem, ze myje zeby, dziur raczej nie ma, ale zapach jestem w stanie wyczuć stojac nawet 20 cm od niego. Jest to zapach amoniaku lub czegoś w tym stylu. Znam go od dawna, od ok. 5 lat i zawsze tak było (kiedys nawet zastanawialam sie jak reaguje na to jego była), a teraz sama mam z tym problem :P znaliśmy sie po prostu, jak kolega z kolezanka, od niedawna jestesmy razem i poza tym problemem moj Luby (nazwijmy go A.) nie ma wielu wad.

Zapach jest wyczuwalny wlasciwie zawsze, jest naprawde nieprzyjemny, znika troche po jedzeniu, czy alkoholu. Boje sie go spytac czy ma jakis problem, zwrocic mu uwage, niestety jest bardzo drazliwy na punkcie takich spraw, wygladu itd.
Kiedys jak mial wysyp pryszczy i powiedzialam mu, zeby moze poszedl do dermatologa z tym to sie obrazil, kiedy indziej znowu kiedy delikatnie wspomnialam (juz mialam prawie zapytac o ten zapach z ust), ze ma lekki kamien na zebach nie odzywał sie do mnie godzine.

Od kiedy z nim jestem z nim jestem ciagle mi wyskakuja na ustach zajady a wlasciwie z jednej strony. Nie wiem czy nalezy to wiazac z nim i z całowaniem, ale kiedys nawet "nie wiedzialam" co to zajad, a teraz nie chce mi sie w ogole wygoic. Wyczytalam w internecie, ze zajady moze powodowac grzybica, a poza tym zapach amoniaku moze byc jej objawem.

Jak rozwiazac ten problem? Jak z nim porozmawiac?

[itozga]

może najlepiej wprost innej opcji chyba nie ma :/

[MsZet25]

Wiesz co, a może weź go z innej strony. Powiedz mu, że czytałaś np jakiś artykuł o grzybicy ust, że się można szybko zarazić, nie goi się, trzeba leczyć, obleśne, najlepiej mu powiedz że się można się zarazić jedząc tą samą łyżeczką itp w sumie to nie wiem czy to prawda, ale on raczej i tak tego nie sprawdzi. Powiedź, że się strasznie tego boisz, podkoloryzuj Zaproponuj może żebyście zaczęli używać specjalnego płynu do płukania ust (przeciwgrzybicznego), bo ty się boisz grzybicy czy coś Powymyślaj, ale tak żeby się nie obraził

[sarajoanna]

Mnie raczej zapach amoniaku kojarzy się prędzej z cukrzycą jak z grzybicą, ale lekarzem nie jestem, więc nie wiem.

[GhostInTheFog]

Zapach moze być z róznych powodów, np refluks. Nie muszą to być problemy z zębami.
Nie wyobrażam sobie ze się koleś za to obraża. Niechluj i brudas. Bo nawet jeśli jest na coś chory to należy o to zadbać, a nie mieć w dupie, że innym w otoczeniu to przeszkadza.

[ciezko_jest_lekko_zyc]

Może ma cukrzyce?

[Shira Yuki]

Napisane przez agatat88

Witajcie. Uprzedzam, z góry, ze nie jestem trollem, mam za to nieciekawy problem
Chciałabym się poradzić Was w kłopotliwej sprawie, być może podobny problem byl juz tutaj poruszany, ale moj jest nietypowy.

Mojemu facetowi bardzo źle pachnie z ust. Wiem, ze myje zeby, dziur raczej nie ma, ale zapach jestem w stanie wyczuć stojac nawet 20 cm od niego. Jest to zapach amoniaku lub czegoś w tym stylu. Znam go od dawna, od ok. 5 lat i zawsze tak było (kiedys nawet zastanawialam sie jak reaguje na to jego była), a teraz sama mam z tym problem :P znaliśmy sie po prostu, jak kolega z kolezanka, od niedawna jestesmy razem i poza tym problemem moj Luby (nazwijmy go A.) nie ma wielu wad.

Zapach jest wyczuwalny wlasciwie zawsze, jest naprawde nieprzyjemny, znika troche po jedzeniu, czy alkoholu. Boje sie go spytac czy ma jakis problem, zwrocic mu uwage, niestety jest bardzo drazliwy na punkcie takich spraw, wygladu itd.
Kiedys jak mial wysyp pryszczy i powiedzialam mu, zeby moze poszedl do dermatologa z tym to sie obrazil, kiedy indziej znowu kiedy delikatnie wspomnialam (juz mialam prawie zapytac o ten zapach z ust), ze ma lekki kamien na zebach nie odzywał sie do mnie godzine.

Od kiedy z nim jestem z nim jestem ciagle mi wyskakuja na ustach zajady a wlasciwie z jednej strony. Nie wiem czy nalezy to wiazac z nim i z całowaniem, ale kiedys nawet "nie wiedzialam" co to zajad, a teraz nie chce mi sie w ogole wygoic. Wyczytalam w internecie, ze zajady moze powodowac grzybica, a poza tym zapach amoniaku moze byc jej objawem.

Jak rozwiazac ten problem? Jak z nim porozmawiac?

po co ci kolejny wątek.już na INTYMNYM pisałaś o tym samym

[Glamoooooour]

Zapach amoniaku w wydychanym powietrzu może pojawić się w zaawansowanej niewydolności nerek. Występują wówczas również inne objawy m.in.: niewydolność krążenia, odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe, świąd skóry, zaburzenia neurologiczne czy śpiączka. Stan ten również wymaga hospitalizacji. !!!
Może mieć grzybicę jamy ustnej , jest to kolejne stadium choroby nerek !
Żadne płyny do ust , pasty ect. tu nie pomogą !

Jak najszybciej idź z Nim do lekarza , i nie patrz czy się obrazi na Ciebie czy nie - zdrowie jest ważniejsze !!!
Jestem Ratownikiem Medycznym i wiem co mówię .

Pozdrawiam

[201607040946]

Napisane przez Glamoooooour

Zapach amoniaku w wydychanym powietrzu może pojawić się w zaawansowanej niewydolności nerek. Występują wówczas również inne objawy m.in.: niewydolność krążenia, odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe, świąd skóry, zaburzenia neurologiczne czy śpiączka. Stan ten również wymaga hospitalizacji. !!!
Może mieć grzybicę jamy ustnej , jest to kolejne stadium choroby nerek !
Żadne płyny do ust , pasty ect. tu nie pomogą !

Jak najszybciej idź z Nim do lekarza , i nie patrz czy się obrazi na Ciebie czy nie - zdrowie jest ważniejsze !!!
Jestem Ratownikiem Medycznym i wiem co mówię .

Pozdrawiam

Tak, zgadzam się, to mogą być i pewnie są nerki. Mój ojciec tak ma i cuchnie mu z ust amoniakiem, bbbrrr...

[Glamoooooour]

Nie jest to miłe , ale to niestety objaw choroby i trzeba to uszanować .

[201607040946]

Napisane przez Glamoooooour

Nie jest to miłe , ale to niestety objaw choroby i trzeba to uszanować .

Uszanować może i tak, ale skoro to choroba, to to się leczy

[Glamoooooour]

Oczywiście , że się leczy i to bez dwóch zdań . Przelewek nie ma z nerkami !

Także dziewczyno , bierz go do lekarza i niech się chłopak leczy ! Trzymam kciuki żeby focha nie strzelił

[progressive]

Bleee...

[looolitka]

Hej,

Powiennaś z nim porozmawiać, bo ten piroblem może być nie tylko problemem zapachowym.

Bardzo wiele jednostek chorobowych przebiega z zmienionym zapachem z ust. Może mieć uchyłki przełyku, refluks i wiele, wiele innych.

Myśle, że taka rozmowa jest bardzo ciężka, ale możę mogłabyś mu jakoś zasugerować wizyte. Zostawić na stole ulotki, albo może porozmawiać z jego mamą. Ona również musi być swiadoma tego problemu i może będzie umieć z nim o tym rozmawiać

[Kaoru22]

Jeśli to Twój chłopak to nie powinnaś się wstydzić mu o tym powiedzieć - jesteście sobie na pewno bardzo bliscy

Sama miałam podobny problem ale ze sobą (naprawdę nie zdawałam sobie z tego sprawy bo problem narastał bardzo powoli), porozmawiała ze mną bliska koleżanka, rozmowę poprowadziła w taki sposób że nie poczułam sie urażona, powiedziała że nie chodzi o to że się mnie brzydzi czy coś takiego ale martwi się o mnie bo wie że to objaw wielu chorób - jak się okazało tak było, nieco później przypadkowo wykryto u mnie cukrzycę.

Naprawdę radzę Ci zebrać sie na odwagę i na spokojnie z chłopakiem porozmawiać, postaraj się mówić szczerze i nie owijać za bardzo tego co chcesz powiedzieć Jeśli Ty potraktujesz to całkowicie naturalnie on też nie powinien poczuć się nieswojo.

Powodzenia!

[minou]

Moim zdaniem, jeżeli chodziłoby o koleżankę z pracy, to mogłabyś się powstrzymywać z poruszaniem takich drażliwych tematów, ale że obiektem jest TWÓJ FACET, to bez szczerej rozmowy ani rusz. Męczysz się podwójnie, raz, że facet ma problemy, które dotykają Cie bezpośrednio, dwa, że masz problem z problemem, bo nie wiesz co zrobić i zamiast pogadać z człowiekiem, musisz się radzić na forum. Jakieś granice są. Ja bym się nie cykała, tylko wyłożyła kawę na ławę i to bez żadnych eufemizmów - niech mu w pięty pójdzie i niech gostek się weźmie za siebie. Wal mu bezpośrednio co myślisz, go facet dorosły i nie jest w przedszkolu. A jak chce to niech się obraża nie odzywa miesiąc - zobaczysz przyzwyczai się i oduczy tego obrażania. Powodzenia

[czekooczekolada]

huehuehueheu moj luby ma korzen do wyrwania i pare zabków do naprawy i tez czuc czasami nieprzyjemny zapach, ale ścigam go do mycia i jest ok

Pozatym to moga byc takze kwasy zoladkowe..
Mialam na stuiach kolezanke, ktorej tak walilo za przeproszeniem, ze jak z nia rozmawialam to musialam zatykac nos ( nie ze rekami tylko tak w srodku ). Jak myla zeby ( mieszkalam z nia na mieszkaniu ) to nic nie dawalo, po jdzeniu i alkoholu nie przechodziło. I to był taki okropny smród, że po dłuzszej rozmowie z nia z "bliska", piekł mnie nos i uwaga ale w tym momencie wcale nie żartuję !

Ale ona miała taką dośc okazałą czarną dziure w jedynce, zgaduje ze te rozwijające sie tam bakterie sa przyczyną. Pozatym wątpie czy ona przy myciu zębów myje też język ( na języku jest najwiecej bakterii , na policzkach i podniebieniu także ) więc mycie języka jest niezbędne w likwidacji nieprzyjemnego zapachu
I mimo prób, pośrednich wzmiankach o dentyście ( np opowiadalam to jej jak to ja musze isc do dentysty bo nie wyobrazam sobie miec czarne dziury w zebach ( moze i sie domyslila ze to o niej ale wątpię )) przez całe studia nie udała się do dentysty a ta dziura z rokiem sie jej powiększała
teraz juz jej nie widuje i mam spokój i zdrowy nos

ale jesli mu nie zwrocisz bezposrednio uwagi , to pewnie nic z tym nie zrobi. Ja z moim sie nie czaje, jest tylko " umyć zęby i to już "