DEKOLORYZACJA włosów ( i WIELE innych ) - część III - wątek zbiorczy

[exclusivee]

Napisane przez nobodyis94

póki co siedzę z popielem na głowie, końcówki po rozjaśnianiu są jak guma.. na szczęscie zaopatrzyłam się w maski fryzjerskie i jedwab. jutro wstawię zdjęcie jak będzie jasno, bo dziś już nic nie wyjdzie

Na gumowe włosy nie pomoże niestety nic oprócz podcięcia Wiem z autopsji. Podziwiam za odwagę że użyłaś 12stki wymieszanej z 9% Lepiej nieraz dać słabszą wodę i trzymać dłużej aniżeli walnąć 10,5% dla szybszego rozjaśnienia, ale za to kosztem zdrowia włosów A można spytać jakim rozjaśniaczem robiłaś

Czekam na zdjęcia

Edit: doczytałam że chantal Wg. mnie ta woda stanowczo za wysoka, rudy szybko się wypłukuje, mogłaś użyć 2 razy w odstępie 2tyg jakiejś farby rozjaśniającej typu palette e20 albo nawet a10 itp., skoro i tak robisz ciemnym blondem. Niepotrzebne niszczenie włosów jak dla mnie, jak odkąd mam rudy robię tylko farbami a rozjaśniałam z czarnego i to tylko raz wodą 9% całość. No i mam już prawie swój wymarzony ciemny blond, a wolę parę razy użyć farby aniżeli walnąć rozjaśniacz z dużą wodą Tylko że ja dostałam już nauczkę- rok temu działałam jak szalona z rozjaśnianiem jak i kąpielami (mimo że na wodzie 6%) i do dziś końce mi się wykruszają i takie kruszące się po rozjaśniaczu włosy ciężko jest zapuścić.

[nobodyis94]

Napisane przez exclusivee

Na gumowe włosy nie pomoże niestety nic oprócz podcięcia Wiem z autopsji. Podziwiam za odwagę że użyłaś 12stki wymieszanej z 9% Lepiej nieraz dać słabszą wodę i trzymać dłużej aniżeli walnąć 10,5% dla szybszego rozjaśnienia, ale za to kosztem zdrowia włosów A można spytać jakim rozjaśniaczem robiłaś

Czekam na zdjęcia

Edit: doczytałam że chantal Wg. mnie ta woda stanowczo za wysoka, rudy szybko się wypłukuje, mogłaś użyć 2 razy w odstępie 2tyg jakiejś farby rozjaśniającej typu palette e20 albo nawet a10 itp., skoro i tak robisz ciemnym blondem. Niepotrzebne niszczenie włosów jak dla mnie, jak odkąd mam rudy robię tylko farbami a rozjaśniałam z czarnego i to tylko raz wodą 9% całość. No i mam już prawie swój wymarzony ciemny blond, a wolę parę razy użyć farby aniżeli walnąć rozjaśniacz z dużą wodą Tylko że ja dostałam już nauczkę- rok temu działałam jak szalona z rozjaśnianiem jak i kąpielami (mimo że na wodzie 6%) i do dziś końce mi się wykruszają i takie kruszące się po rozjaśniaczu włosy ciężko jest zapuścić.

całkowicie zgadzam się z tym co napisałaś.. trochę mnie poniosło z tymi wodami. włosów wyszło mi baardzo dużo i większość z nich po wysuszeniu było jedną wielką, zniszczoną szopą. obecnie nałożyłam na końcówki olejek kokosowy wymieszany z jedwabiem, mam nadzieję, że jutro po umyciu będą lepiej wyglądać, bo ich dzisiejszym stanem jestem załamana..
co do rudego- sęk w tym, że ja baardzo długo wypłukiwałam ten kolor. za każdym razem, nawet gdy farbowałam na ciemniejszy, rudy gdzieś przebijał. musiałam go więc potraktować rozjaśniaczem. poprzednio używałam 9% oxydantu, ale w ogole nie pomógł. zamówiłam więc 12% i teraz srogo tego żałuję :/ no ale włos nie nos, odrośnie. trochę podcięłam końcówki, dałam olejki- może jutro będzie lepiej.
co do koloru.. mam swój ciemny, popielaty blond, ale rudy NADAL przebija :/
zdjęcia wstawię jutro

[exclusivee]

Napisane przez nobodyis94

całkowicie zgadzam się z tym co napisałaś.. trochę mnie poniosło z tymi wodami. włosów wyszło mi baardzo dużo i większość z nich po wysuszeniu było jedną wielką, zniszczoną szopą. obecnie nałożyłam na końcówki olejek kokosowy wymieszany z jedwabiem, mam nadzieję, że jutro po umyciu będą lepiej wyglądać, bo ich dzisiejszym stanem jestem załamana..
co do rudego- sęk w tym, że ja baardzo długo wypłukiwałam ten kolor. za każdym razem, nawet gdy farbowałam na ciemniejszy, rudy gdzieś przebijał. musiałam go więc potraktować rozjaśniaczem. poprzednio używałam 9% oxydantu, ale w ogole nie pomógł. zamówiłam więc 12% i teraz srogo tego żałuję :/ no ale włos nie nos, odrośnie. trochę podcięłam końcówki, dałam olejki- może jutro będzie lepiej.
co do koloru.. mam swój ciemny, popielaty blond, ale rudy NADAL przebija :/
zdjęcia wstawię jutro

Kochana na rudy stosujemy farby popielate- one neutralizują ten kolor Ja też walczę z rudym po rozjaśniaczu i z farbowania na farbowanie jest coraz lepiej, trzeba tylko przy każdym farbowaniu kłaść farbę z 1 po przecinku do znudzenia, w końcu włosy chwycą popiel i będzie ładny kolor bez rudości Blond to niestety nie łatwy w utrzymaniu i zdobyciu kolor włosów, a tym bardziej popielaty A po rozjaśniaczu/kąpieli rozjaśniającej rudość albo żółtko będzie zawsze więc wg. mnie to niszczenie włosów było niepotrzebne Szkoda że szybciej tutaj nie napisałaś

[malamyszka20]

[QUOTE=guacamole;39833321]Sam efekt po deko to lekka niewiadoma, moze ruszyc, a moze nie, ale nie jest to ryzykowny chemicznie zabieg.
Farba rozjasniajaca jest bardziej ryzykowna, moze wyjsc szaro bezposrednio po deko czy rozjasniaczu, jesli juz chcesz jej uzyc, wykonaj test pasemkowy.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------



Nie bedzie jakos trudno. Zrob dekolor, nawet ze dwa razy, jesli bedziesz potrzebowac. Deko - nie rozjasniacz.
Potem polozysz na wlosy odcien cieplego brazu z nutka miedzi lub samego brazu. Sama zobaczysz, czy potrzebujesz wzmacniac miedz, czy wystarczy Ci tego, co powstalo po deko - a kolor po deko wychodzi od zolci do rudo-czerwonego, zaleznie od koloru farby.

Moze byc tak, ze bedziesz potrzebowac 2 farb roznych odcieni lub jasnosci: cimniejze miejsca farbujesz farba o ton-dwa jasniejsza, a miejsca jasniejsze ciemniejsza. Szukaj farb z poziomu 7 i 8. One i tak wyjda nieco ciemniej, niz na naturalnych wlosach sredni blond.[/QUOTE

Czyli po dekoloryzacji nie stosowac juz rozjasniacza? Jams farbe uzyc najlepiej,tzn.jakiej firmy? Moze być np.garnier lub porwał czy moze vellaton?

[exclusivee]

[QUOTE=malamyszka20;398776 56]

Napisane przez guacamole

Sam efekt po deko to lekka niewiadoma, moze ruszyc, a moze nie, ale nie jest to ryzykowny chemicznie zabieg.
Farba rozjasniajaca jest bardziej ryzykowna, moze wyjsc szaro bezposrednio po deko czy rozjasniaczu, jesli juz chcesz jej uzyc, wykonaj test pasemkowy.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------


Nie bedzie jakos trudno. Zrob dekolor, nawet ze dwa razy, jesli bedziesz potrzebowac. Deko - nie rozjasniacz.
Potem polozysz na wlosy odcien cieplego brazu z nutka miedzi lub samego brazu. Sama zobaczysz, czy potrzebujesz wzmacniac miedz, czy wystarczy Ci tego, co powstalo po deko - a kolor po deko wychodzi od zolci do rudo-czerwonego, zaleznie od koloru farby.

Moze byc tak, ze bedziesz potrzebowac 2 farb roznych odcieni lub jasnosci: cimniejze miejsca farbujesz farba o ton-dwa jasniejsza, a miejsca jasniejsze ciemniejsza. Szukaj farb z poziomu 7 i 8. One i tak wyjda nieco ciemniej, niz na naturalnych wlosach sredni blond.[/QUOTE

Czyli po dekoloryzacji nie stosowac juz rozjasniacza? Jams farbe uzyc najlepiej,tzn.jakiej firmy? Moze być np.garnier lub porwał czy moze vellaton?

A tak mi wpadło na myśl.. może spróbuj tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...l-efassor.html ?

[*milka*]

exsclusivee ile poszlo Ci saszetek vincenta jednorazowo na Twoje wloski ?

Z tego co slyszalam fryzjerzy rozjasniaja wlosy rozjasniaczem z dodatkiem szamponu, zeby rozjasnianie nie bylo zbyt drastyczne dla wlosa wiecie cos o tym ?

[SceneQueene]

Tak. Jak dodasz szampon to nie rozjaśniasz, tylko robisz kąpiel rozjaśniającą

[*milka*]

Napisane przez SceneQueene

Tak. Jak dodasz szampon to nie rozjaśniasz, tylko robisz kąpiel rozjaśniającą

Hmm to nie wiem jak ta fryzjerka sciaga w ten sposob kolor...
Troche boje sie uzyc rozjasniacza po 3 deko, ale jesli wlosy sa teraz podatne na rozjasnianie to moze akurat by cos z tego wyszlo, moze nie wylysieje

[exclusivee]

Napisane przez *milka*

exsclusivee ile poszlo Ci saszetek vincenta jednorazowo na Twoje wloski ?

Z tego co slyszalam fryzjerzy rozjasniaja wlosy rozjasniaczem z dodatkiem szamponu, zeby rozjasnianie nie bylo zbyt drastyczne dla wlosa wiecie cos o tym ?

Napisane przez *milka*

Hmm to nie wiem jak ta fryzjerka sciaga w ten sposob kolor...
Troche boje sie uzyc rozjasniacza po 3 deko, ale jesli wlosy sa teraz podatne na rozjasnianie to moze akurat by cos z tego wyszlo, moze nie wylysieje

Milka ja miałam wówczas włosy za łopatki i zużyłam półtora saszetki a jeszcze trochę mi zostało.

Wszystko zależy od tego jaki masz aktualnie kolor włosów na głowie i jaki chcesz docelowy, kąpiel jest najlepsza do korekty koloru, albo do pojaśnienia o 1-2 tony z tego co mi wiadomo

[paulitka88]

Napisane przez guacamole

Deko nie zawira utleniacza ani amoniaku, nie dziala jak rozjasniacz. On tylko sciaga sztuczny pigment. Jesli masz dobrze zaopatrzony sklep fryzjerski w poblizu, to mozesz zapytac o dostepne. To dziala jak piling - wywabia tylko sztuczny kolor i nie dodaje nic do srodka. Ale trzeba dosc szybko farbowac wlosy, by nie pociemnialy.

Jak nie oczekujesz blondu, a chesz tylko wlosy zmyc z poswiaty - szampon i soda sie sprawdza. Mozna je nawet ze soba pomieszac i nalozyc, po myciu p.lupiezowym, w formie maski na wlosy na jakies 20 min. Potem zmyc i dac dobra odzywke odzywczo-natluszczajaca - bez funkcji ochrony koloru czy troche oleju kokosowego, co tez sciaga ponoc kolor.

Dziękuję za rzetelną odpowiedź
Dziewczyny, jak już wcześniej któraś wspomniała, macie mega wiedzę w temacie, jestem pod wrażeniem i też bym chętnie swoją szopkę oddała w Wasze łapki
Guacmole, niestety u mnie to nie tylko poświata, ale konkretny kolor. Włosy w pomieszczeniu są u góry ciemnobrązowe, a tak ok 6cm od głowy czarne, ale pod światło całe mają taką mahoniową poświatę. Jako takiego blondu nie oczekuję, raczej jasny brązik jak mój naturalny, który widać na odrostach na zdjęciu.
Zatem spróbuję sama zrobić dekoloryzację tylko muszę postanowić jaki dekoloryzator, zastanawiam się nad Elgonem, ktoś testował na czarnych włosach? Jedna saszetka starczy na moje włosy za łopatki? Pani ekspedientka w sklepie fryzjerskim uznała, że tak

[sylvia_doll]

Chciałabym się już Wam pochwalić efektami ale w Lublinie nie mogę nabyć ani rozjaśniacza chantal ani vincent ledier

A z tym szamponem to dokładnie kąpiel rozjaśniająca, jest mniej inwazyjna, chociaż o zgrozo wiele osób jest innego zdania (a wręcz powiadają niektórzy, że kąpiel rozjaś. jest bardziej szkodliwa, nie chce mi się wierzyć). A to prawda, że odżywkę (oczywiście bez silikonów) można zmieszać z papką rozjaśniającą?

[guacamole]

Napisane przez paulitka88

Dziękuję za rzetelną odpowiedź
Dziewczyny, jak już wcześniej któraś wspomniała, macie mega wiedzę w temacie, jestem pod wrażeniem i też bym chętnie swoją szopkę oddała w Wasze łapki
Guacmole, niestety u mnie to nie tylko poświata, ale konkretny kolor. Włosy w pomieszczeniu są u góry ciemnobrązowe, a tak ok 6cm od głowy czarne, ale pod światło całe mają taką mahoniową poświatę. Jako takiego blondu nie oczekuję, raczej jasny brązik jak mój naturalny, który widać na odrostach na zdjęciu.
Zatem spróbuję sama zrobić dekoloryzację tylko muszę postanowić jaki dekoloryzator, zastanawiam się nad Elgonem, ktoś testował na czarnych włosach? Jedna saszetka starczy na moje włosy za łopatki? Pani ekspedientka w sklepie fryzjerskim uznała, że tak

Prosze . Skoro nie chcesz jasnego blondu to sprawa ma sie nieco latwiej. jest Elgon, Efassor Loreala, chyba Chantal tez cos ma.

1 saszetaka na poczatek, a moze i nie bedzie trzeba wiecej .

Po deko najlepiej polozyc farbe w kolorze naturalnym o oczko dwa jasniejsza od planowanego koloru. To tak, by uzupelnic pigment po zdjeciu sztucznego i po to, by sie kolor przyjal. Pozniej mozesz kombinowac z regulacja odcienia. Najwazniejsze, to zrobic to deko. Na dlugosci, im dalej od skory glowy, kolor bedzie ciemniejszy niz blizej skory. Dlatego dobrze jest zaopatrzyc sie w dwie farby. Woda 6 proc.

[paulitka88]

Napisane przez guacamole

Prosze . Skoro nie chcesz jasnego blondu to sprawa ma sie nieco latwiej. jest Elgon, Efassor Loreala, chyba Chantal tez cos ma.

1 saszetaka na poczatek, a moze i nie bedzie trzeba wiecej .

Po deko najlepiej polozyc farbe w kolorze naturalnym o oczko dwa jasniejsza od planowanego koloru. To tak, by uzupelnic pigment po zdjeciu sztucznego i po to, by sie kolor przyjal. Pozniej mozesz kombinowac z regulacja odcienia. Najwazniejsze, to zrobic to deko. Na dlugosci, im dalej od skory glowy, kolor bedzie ciemniejszy niz blizej skory. Dlatego dobrze jest zaopatrzyc sie w dwie farby. Woda 6 proc.

Ok, w takim razie zakupuję Elgon, będę płukać 10 min włosy, bo czytałam, że to dlatego ciemnieje kolor, bo barwnik farby nie jest dobrze wypłukany. I kupię jakieś farbki jaśniejsze tak jak mówisz. Wszystko oczywiście na święta ogarnę - 5 dni wolne na eksperymenty, w razie by coś nie wypaliło, odpukać

[exclusivee]

Napisane przez sylvia_doll

Chciałabym się już Wam pochwalić efektami ale w Lublinie nie mogę nabyć ani rozjaśniacza chantal ani vincent ledier

A z tym szamponem to dokładnie kąpiel rozjaśniająca, jest mniej inwazyjna, chociaż o zgrozo wiele osób jest innego zdania (a wręcz powiadają niektórzy, że kąpiel rozjaś. jest bardziej szkodliwa, nie chce mi się wierzyć). A to prawda, że odżywkę (oczywiście bez silikonów) można zmieszać z papką rozjaśniającą?

Ja zamawiałam vincenta w sklepie internetowym pro-sprzęt

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez paulitka88

Ok, w takim razie zakupuję Elgon, będę płukać 10 min włosy, bo czytałam, że to dlatego ciemnieje kolor, bo barwnik farby nie jest dobrze wypłukany. I kupię jakieś farbki jaśniejsze tak jak mówisz. Wszystko oczywiście na święta ogarnę - 5 dni wolne na eksperymenty, w razie by coś nie wypaliło, odpukać

Oj uwierz że wiele dziewczyn tutaj płukało wiele razy, zakwaszało etc. a kolor i tak lubił ciemnieć Na dekoloryzator tak naprawdę nie ma recepty.

[malamyszka20]

chce zrobić deko,ale obawiam się ze po deko i farbowaniu będę miała plamy na włosach i kolor wyjdzie nierównomiernie jak tego uniknąć i jak umiejętnie pomalować włosy aby na całości wyszły równo? Najbardziej chodzi mi o odrosty,bo włosy tak od ucha w dół maja w sobie więcej sztucznych pigmentów,bo kiedyś farbowalam na czarno,a odrosty juz farba czerwona z Garniera, kolor teraz mam równy w miarę,ale boje się ze po deko będę miała plamy na głowie...

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Tak myślę ze moze zrobić deko 1 raz na całości włosów a 2 raz tylko na końcach. Jaka powinna być przerwa pomiędzy 1 a 2 dekoloryzacja? Moze być tego samego dnia? I co potem? Dać jakiś rozjaśniacz? Czy od razu farbe? Mój kolor naturalny to ciemny brąz, chciałabym uzyskać ciemny blond.... Co możecie mi doradzić ?

[*milka*]

Ale tam droga wysylka w tych sklepach internetowych...
exclisivee nie zostaly Ci moze jakies saszetki vincenta na zbyciu ? Moze znalazla bys cos w zamian w moim watku wymiankowym Mogla i by byc nawet polowa saszetki na wyprobowaie

[exclusivee]

Napisane przez *milka*

Ale tam droga wysylka w tych sklepach internetowych...
exclisivee nie zostaly Ci moze jakies saszetki vincenta na zbyciu ? Moze znalazla bys cos w zamian w moim watku wymiankowym Mogla i by byc nawet polowa saszetki na wyprobowaie

Z tego co pamiętam to ja za wysyłkę płaciłam 9,99zł więc wcale nie tak drogo

Mam pół saszetki vincenta ale odłożyłam sobie na czarną godzinę jakby jakaś kąpiel była potrzebna na włosy czy cuś

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez malamyszka20

chce zrobić deko,ale obawiam się ze po deko i farbowaniu będę miała plamy na włosach i kolor wyjdzie nierównomiernie jak tego uniknąć i jak umiejętnie pomalować włosy aby na całości wyszły równo? Najbardziej chodzi mi o odrosty,bo włosy tak od ucha w dół maja w sobie więcej sztucznych pigmentów,bo kiedyś farbowalam na czarno,a odrosty juz farba czerwona z Garniera, kolor teraz mam równy w miarę,ale boje się ze po deko będę miała plamy na głowie...

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Tak myślę ze moze zrobić deko 1 raz na całości włosów a 2 raz tylko na końcach. Jaka powinna być przerwa pomiędzy 1 a 2 dekoloryzacja? Moze być tego samego dnia? I co potem? Dać jakiś rozjaśniacz? Czy od razu farbe? Mój kolor naturalny to ciemny brąz, chciałabym uzyskać ciemny blond.... Co możecie mi doradzić ?

Często kolor wychodzi nierównomierny, niestety Może ktoś mógłby Ci pomóc przy nakładaniu dekoloryzatora?

Jeśli robisz dekoloryzację np. chantalem, reene blanche, elgonem itp. to możesz ją robić parę razy w ciągu jednego dnia z tego co pamiętam

[katja_24]

Napisane przez *milka*

Ale tam droga wysylka w tych sklepach internetowych...
exclisivee nie zostaly Ci moze jakies saszetki vincenta na zbyciu ? Moze znalazla bys cos w zamian w moim watku wymiankowym Mogla i by byc nawet polowa saszetki na wyprobowaie

Na Allegro tez sa saszetki na sztuki.

[malamyszka20]

Dziewczyny tak się zastanawiam,czy np.po dekoloryzacji zrobić kąpiel rozjaśniają a później farbe nałożyć? Czy po deko od razu farbe?

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Mam jeszcze takie pytanie czy dekoloryzator Elgon można kupić tylko przez internet czy w jakimś sklepie fryzjerskim też?

[SceneQueene]

Ja robiłam Vincentem, na drugi dzień jeszcze drugi raz, na trzeci kąpiel, na czwarty farba. No ale Vini nie ciemnieje, Elgon może. Nałożyłabym więc farbę od razu po deko.

[sylvia_doll]

Napisane przez exclusivee

Ja zamawiałam vincenta w sklepie internetowym pro-sprzęt

Czyli muszę namawiać dziewczyny na lubelskim wątku zakupowym to się może uda z tańszą wysyłką Dzięki Ci wielki, już nie będę rozpaczała, na świętach zamawiam!

[paulitka88]

Napisane przez exclusivee

Oj uwierz że wiele dziewczyn tutaj płukało wiele razy, zakwaszało etc. a kolor i tak lubił ciemnieć Na dekoloryzator tak naprawdę nie ma recepty.

Spróbuję i zobaczę co ztego wyjdzie za cudo Piszesz o zakwaszaniu, a na allegro przy opisie produktu jest napisane tak:
"włosy dokładnie wypłukać pod bieżącą wodą min. 7-10 minut (gdyż może ponownie ściemnieć pigment, który nie został dostatecznie wypłukany z włosa) następnie należy użyć szamponu o neutralnym ph, aby zneutralizować i w ten sposób zamknąć cały proces chemiczny."
Więc trzeba zneutralizować, czy zakwasić ?

Napisane przez malamyszka20

Mam jeszcze takie pytanie czy dekoloryzator Elgon można kupić tylko przez internet czy w jakimś sklepie fryzjerskim też?

Zależy gdzie, ja wiem gdzie w Wawie można kupić
A co do przesyłki, to na allegro saszetka elgonu kosztuje 27zł z wysyłką, a w sklepie fryzjerskim, w którym Elgon znalazłam jest po 28zł, więc na jedno wychodzi pewnie

[Irisfeal]

Mnie po paru tygodniach popiel się sprał i wyjrzała nieco pomarańczowatożółtowatość . Ale wizyta u fryzjera planowana za miesiąc dopiero(myślałam, że z resztą nie jest tak źle, raczej refleksy rudawe niż sam kolor) dopóki wczoraj znajomy na powitanie nie stwierdził, ze czemu zmieniłam kolor na rudy :x nie wytrzymałam niestety i dzisiaj położyłam wellaton 9/1 Rozświetlony popielaty blond. Mam nadzieje że spopieli nieco kolor. Ale i tak nie mogę się doczekać wizyty u fryzjera. Po tym rozjaśnianiu mam strasznie płaski kolor. Jeden odcień na całej głowie, zadnych refleksów itp.
Do tej pory rozjaśniałam włosy rozjasniaczem z wodą 3% więc było to bardzo naturalne i wyglądało ładnie -pasemka jaśniejsze, pasemka odrobinę ciemniejsze, wiekszość osób myślała że to mój naturalny kolor. Na to co mam teraz na głowie nie mogę patrzeć Odrosty będę już robić tym rozjaśniaczem co kiedyś.

[exclusivee]

Napisane przez sylvia_doll

Czyli muszę namawiać dziewczyny na lubelskim wątku zakupowym to się może uda z tańszą wysyłką Dzięki Ci wielki, już nie będę rozpaczała, na świętach zamawiam!

Na all masz wysyłkę za około 6zł, na pro-sprzęt ceny zaczynają się od 9,99zł z tego co pamiętam. Myślę że nie opłaca się takich rzeczy zamawiać zbiorowo bo jak dojdzie jeszcze wysyłka listem do każdej z chętnej osób to im wyjdzie na to samo, i pewnie wolałyby zamówić sobie same W Twoim mieście nie ma hurtowni fryzjerskiej? Może tam byś znalazła vincenta.

Napisane przez paulitka88

Spróbuję i zobaczę co ztego wyjdzie za cudo Piszesz o zakwaszaniu, a na allegro przy opisie produktu jest napisane tak:
"włosy dokładnie wypłukać pod bieżącą wodą min. 7-10 minut (gdyż może ponownie ściemnieć pigment, który nie został dostatecznie wypłukany z włosa) następnie należy użyć szamponu o neutralnym ph, aby zneutralizować i w ten sposób zamknąć cały proces chemiczny."
Więc trzeba zneutralizować, czy zakwasić ?

Wiesz, ja się dokładnie na tym nie znam, ale po dekoloryzacji chodzi o to żeby domknąć łuskę włosa, a płukanki zakwaszające z octem, czy z cytryny to robią. Szampon z neuatralnym ph działa w ten sam sposób jeśli się nie mylę- domyka łuskę włosa. Tutaj na wątku przeważnie przewija się rada: umyć dokładnie szamponem o neutralnym ph + dodatkowo nieraz popłukać włosy octem/wodą z octem, nie pamiętam dokładnie, bo ja nie robiłam nigdy dekoloryzacji W każdym bądź razie- wiele dziewczyn tutaj szorowało baby dream'em z rossmanna parę razy a zdarzało się że włosy i tak ściemniały, więc na to naprawdę nie ma recepty Są specjalne szampony zakwaszające np. na allegro, widziałam taki z joanny za jakoś 10-11zł ale też nie wiem czy to zda egzamin Ja schodząc z czerni do blondu też miałam się bawić w dekoloryzację ale zrezygnowałam i postanowiłam to zrobić raz a porządnie- użyłam rozjaśniacza (vincent ledier), potem na drugi dzień zrobiłam kąpiel rozjaśniająca i byłam już posiadaczką jasno-rudych włosów I nie żałuję, przynajmniej nie musiałam się martwić o to czy kolor ściemnieje, czy nie.

Z affinage jest taki typowy peel-off który w zestawie ma dołączony preparat na włosy "po" dekoloryzacji. Poczytaj tutaj

[sylvia_doll]

Exclusive, uwierz, nie mogę trafić na żaden sklep fryzjerki
Pisały w zeszłym roku dziewczyny o jednym takim ale już go chyba nie ma...

Na allegro VL to 500g kosztuje 46 pln, a takie 40g to same końcówki maźnę a chciałabym tak na moich 60cm włosach chociaż 35-40cm rozjaśnić, no na pewno nie od skalpu (http://allegro.pl/rozjasniacz-intens...126352352.html - w dodatku jest tych kilka rodzajów i nie wiem KTÓRY)

Jeszcze Chantal...
http://allegro.pl/chantal-rozjasniac...113812745.html - to to to?

[exclusivee]

Napisane przez sylvia_doll

Exclusive, uwierz, nie mogę trafić na żaden sklep fryzjerki
Pisały w zeszłym roku dziewczyny o jednym takim ale już go chyba nie ma...

Na allegro VL to 500g kosztuje 46 pln, a takie 40g to same końcówki maźnę a chciałabym tak na moich 60cm włosach chociaż 35-40cm rozjaśnić, no na pewno nie od skalpu (http://allegro.pl/rozjasniacz-intens...126352352.html - w dodatku jest tych kilka rodzajów i nie wiem KTÓRY)

Jeszcze Chantal...
http://allegro.pl/chantal-rozjasniac...113812745.html - to to to?

Ja używałam tylko vincenta i zawsze go będę polecać Vincenta możesz kupić 2-3 saszetki i problem z głowy Chantala też byś musiała wziąć tyle samo więc jak dla mnie to bez różnicy. Na moje włosy do łopatek saszetka vincenta to było akurat, co prawda rozrobiłam dwie ale niepotrzebnie- dużo mi go zostało i z bólem serca musiałam wylać

[paulitka88]

Dziękuję Exclusivee, poczytam o tym więcej w takim razie, mam nadzieję, że jakaś płukanka z octem wystarczy, bo do świąt nie zadążę już zamówić żadnego specyfiku z neta
Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze, te które stosowały Elgon, ile powinnam mieć saszetek na włosy długości ok. 30- 40cm? Na allegro jest napisane, że na długie włosy ze 3 saszetki, więc zakupiłam 3, nie wydaje mi się, by potrzebne było więcej, bo kto by z tego wtedy korzystał, trochę nieopłacalny interes to byłby, skoro można troche dołożyć i u fryzjera zrobić odbarwianie Jeszcze 3 dni i do dzieła

[SceneQueene]

Vincent jest w dobrej cenie na ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠. pl -tylko usuń spację, bo forum blokuje za dodawani tego linku, nie wiem czemu

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

pro - sprzet *

[*milka*]

Napisane przez paulitka88

Dziękuję Exclusivee, poczytam o tym więcej w takim razie, mam nadzieję, że jakaś płukanka z octem wystarczy, bo do świąt nie zadążę już zamówić żadnego specyfiku z neta
Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze, te które stosowały Elgon, ile powinnam mieć saszetek na włosy długości ok. 30- 40cm? Na allegro jest napisane, że na długie włosy ze 3 saszetki, więc zakupiłam 3, nie wydaje mi się, by potrzebne było więcej, bo kto by z tego wtedy korzystał, trochę nieopłacalny interes to byłby, skoro można troche dołożyć i u fryzjera zrobić odbarwianie Jeszcze 3 dni i do dzieła

Ja ostatnio uzywalam elgonu wyplukiwalam go szamponem oczyszczajacym przeciwłupieżowym Renee blanche. Ogolnie nic Ci nie doradze bo zawiodlam sie na tych dekoloryzacjach. Robilam je az 3 razy i za kazdym razem wlosy ciemniely. Najlepiej mi rozjasnily sie wlosy po chantalu, ale co z tego... Po tym jak polozylam jasna farbe wlosy mi automatycznie sciemialy. Strata czasu, nerwow i pieniedzy na szczescie wlosy az tak mocno nie ucierpialy....

[malamyszka20]

Napisane przez *milka*

Ja ostatnio uzywalam elgonu wyplukiwalam go szamponem oczyszczajacym przeciwłupieżowym Renee blanche. Ogolnie nic Ci nie doradze bo zawiodlam sie na tych dekoloryzacjach. Robilam je az 3 razy i za kazdym razem wlosy ciemniely. Najlepiej mi rozjasnily sie wlosy po chantalu, ale co z tego... Po tym jak polozylam jasna farbe wlosy mi automatycznie sciemialy. Strata czasu, nerwow i pieniedzy na szczescie wlosy az tak mocno nie ucierpialy....

Ojej zasmucilas mnie bo tez sie napalilam na elgon,a widze ze nie ma gwarancji na zmian koloru. po elgonie uzywalas rozjasniacza czy od razu farby?