Niepełnoletnia u ginekologa

[AniaKot1]

Cześć, jestem tu nowa i mam pewien problem.
Mam prawie 16 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa.
Pierwszą miesiączkę dostałam w połowie sierpnia 2013 r., i średni odstęp pomiędzy kolejnymi to około 45-55 dni. Czekałam aż mi się ureguluje (taż żeby było co np.30 dni) ale nadal tak się nie stało, ostatno znajoma powiedziała, że może to być wina jednego wadliwego jajnika, ale nikt mi jeszcze nie potwierdził takiej ewentualności (moja siostra miała problemy z miesiączką - musiała wywołać ją lekami hormonalnymi bo w wieku 16 lat nadal nie miała).A, i w czasie przed i po miesiączce pojawia się spora ilośc śluzu.
Ok, ale może przejde do sedna, obecinie jestem strasznie zestresowana ponieważ jestem w trakcie zdawania egzaminów gimnazjalnych, więc wydaje mi się że to może być przyczyna, ale dostałam wczoraj okresu, chociaż ostatni miałam niecałe 2 tyg. temu.
Moja miesiączka jest też dosyć obfita w porównaniu bardzo delikatnymi które mam za zwyczaj i zauwarzyłam takie jakby skrzepy. Pomyślałam, że może czas pójść do ginekologa, ale tu pojawia się kolejny problem, nie chcę iść z moją mamą, bardzo wstydze się takich rzeczy i niezbyt lubię z nią o takich sprawach mówić. Czy jest możliwość pójścia samej do ginekologa, albo z kimś pełnoletnim ale nie opiekunem prawnym ?
Czy nawet jak już będe musiała isć z moją mamą to czy lekarz jej powie wszystko? - Serio nie chcę żeby ona interesowałą się moimi intymnymi sprawami.
Czy możliwe, że jestem bezpłodna ?
Proszę, piszcie co i jak, bo nie wiem co mam o tym myśleć.

[NiebieskaKoszula]

Napisane przez AniaKot1

Cześć, jestem tu nowa i mam pewien problem.
Mam prawie 16 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa.
Pierwszą miesiączkę dostałam w połowie sierpnia 2013 r., i średni odstęp pomiędzy kolejnymi to około 45-55 dni. Czekałam aż mi się ureguluje (taż żeby było co np.30 dni) ale nadal tak się nie stało, ostatno znajoma powiedziała, że może to być wina jednego wadliwego jajnika, ale nikt mi jeszcze nie potwierdził takiej ewentualności (moja siostra miała problemy z miesiączką - musiała wywołać ją lekami hormonalnymi bo w wieku 16 lat nadal nie miała).A, i w czasie przed i po miesiączce pojawia się spora ilośc śluzu.
Ok, ale może przejde do sedna, obecinie jestem strasznie zestresowana ponieważ jestem w trakcie zdawania egzaminów gimnazjalnych, więc wydaje mi się że to może być przyczyna, ale dostałam wczoraj okresu, chociaż ostatni miałam niecałe 2 tyg. temu.
Moja miesiączka jest też dosyć obfita w porównaniu bardzo delikatnymi które mam za zwyczaj i zauwarzyłam takie jakby skrzepy. Pomyślałam, że może czas pójść do ginekologa, ale tu pojawia się kolejny problem, nie chcę iść z moją mamą, bardzo wstydze się takich rzeczy i niezbyt lubię z nią o takich sprawach mówić. Czy jest możliwość pójścia samej do ginekologa, albo z kimś pełnoletnim ale nie opiekunem prawnym ?
Czy nawet jak już będe musiała isć z moją mamą to czy lekarz jej powie wszystko? - Serio nie chcę żeby ona interesowałą się moimi intymnymi sprawami.
Czy możliwe, że jestem bezpłodna ?
Proszę, piszcie co i jak, bo nie wiem co mam o tym myśleć.

Cześć
Nie wiem czy jesteś bezpłodna, nie wysuwaj takich strasznych wniosków na początek. Możliwe że rzeczywiście jeden jajnik nie domaga lub są jakieś problemy z tym związane. Ale tego wszystkiego zapewne się dowiesz od lekarza.
A teraz odpowiadając na Twoje pytanie. Powiem Ci na moim przykładzie. Ja sama pierwszy raz u ginekologa byłam mając nieco ponad 15 lat. Poszłam tam z mamą, jednak nie weszła ona ze mną do gabinetu lekarskiego. Została na zewnątrz a ja byłam z lekarzem sam na sam. Jeśli sobie nie życzysz obecności mamy lub kogokolwiek innego w gabinecie nie będzie nikogo kogo sobie tam nie życzysz. Pamiętaj również że lekarza obowiązuje tajemnica lekarska, i siłą rzeczy nie ma prawa wyjawic żadnej informacji na temat Twojego zdrowia.
Umów się na wizytę a jeśli chcesz możesz pójść sama :3 wiele moich koleżanek było samemu u ginekologa i nie miały żadnych problemów
Pozdrawiam Cię serdecznie

[AniaKot1]

Dzięki, ale słyszałam, że niektórzy lekarze mogą nie chcieć przyjąć mnie bez podpisu rodzica/opiekuna. Mniej wstydzę się koleżanki niż mamy i to właśnie z ną chciałabym pójść, ale z drugiej strony słyszałam, że jeśli będzie trzba podawać jakieś leki lub jakoś mnie leczyć to moja mama musi wiedzieć i zezwolić na nie bo inaczej lekarz nie może ich zrobić :/

[NiebieskaKoszula]

Napisane przez AniaKot1

Dzięki, ale słyszałam, że niektórzy lekarze mogą nie chcieć przyjąć mnie bez podpisu rodzica/opiekuna. Mniej wstydzę się koleżanki niż mamy i to właśnie z ną chciałabym pójść, ale z drugiej strony słyszałam, że jeśli będzie trzba podawać jakieś leki lub jakoś mnie leczyć to moja mama musi wiedzieć i zezwolić na nie bo inaczej lekarz nie może ich zrobić :/

Niektórzy rzeczywiście mają obiekcje przed wypisywaniem recept czy skierowań jednak jeśli masz 16 lat nie powinno być z tym dużego problemu. A czemu nie chcesz iść z mamą? To ułatwiło by sprawę no i oczywiście zniwelowało Twój stres związany z wizytą.

[AniaKot1]

Jestem trochę dziwna, bo mniej wstydze się obcych osób niż rodziny czy najbliższych przyjaciół, po prostu nie lubię rozmawiac z mamą na moje prywatne sprawy (ani o moim ciele, ani o chłopaku - o którym nawet nie wie,) jakoś wolę jej tego nie mówić

[NiebieskaKoszula]

Napisane przez AniaKot1

Jestem trochę dziwna, bo mniej wstydze się obcych osób niż rodziny czy najbliższych przyjaciół, po prostu nie lubię rozmawiac z mamą na moje prywatne sprawy (ani o moim ciele, ani o chłopaku - o którym nawet nie wie,) jakoś wolę jej tego nie mówić

Wiesz inna jest sprawa bezpłodności (podejrzewanej) czy jakiejś poważniejszej choroby/zaburzeń a inna sprawa chłopaka. O chłopaku mamie powiedzieć nie musisz jednak nie uważasz że o możliwych problemach zdrowotnych Twoja mama powinna wiedzieć? Nie tyle jako osoba "wtrącająca" się w nieswoje sprawy - ponieważ rozumiem potrzebę prywatności - ale jako opiekun i osoba, która mimo wszystko martwi się i niepokoi Twoim stanem zdrowia.
Wspomniałaś o siostrze, ona ile ma lat? Jeśli jest pełnoletnia możesz ja poprosić by z Tobą poszła, aby lekarz nie robił ewentualnych problemów.
Jednak jeśli to będzie jakaś poważniejsza sprawa/leczenie myślę, że doktor i tak będzie chciał się skontaktować z Twoim opiekunem prawnym, gdyż nie może podjąć żadnych kroków leczenia bez zgody.

[201605161428]

45-55 dni to regularne miesiaczki

[Sunnivaa]

Z tego co wiem to mozesz pojsc sama od 16 roku zycia, nie wiem czy przed, ale mozesz zapytac w przychodni bez problemu.
Ja bylam niepelnoletnia przy pierwszej wizycie u ginekologa (chyba 17 lat mialam), nie robil nikt zadnych problemow. Moja mama oczywiscie nigdy mi nie towarzyszyla, ani w gabinecie, ani przed (chyba bym umarla ze wstydu jakby mama miala mnie widziec chociazby bez stanika czy cokolwiek, az mi sie niedobrze robi na sama mysl).
Rozumiem ze nie chcesz isc z mama wiec najlepiej skontaktuj sie z przychodnia czy gabinetem lekarskim i zapytaj czy mozesz przyjsc sama. Ewentualnie poczekaj do 16tych urodzin jezeli sa niedlugo.

[verumka]

Napisane przez NiebieskaKoszula

Jednak jeśli to będzie jakaś poważniejsza sprawa/leczenie myślę, że doktor i tak będzie chciał się skontaktować z Twoim opiekunem prawnym, gdyż nie może podjąć żadnych kroków leczenia bez zgody.

Otóż to.

Tak jak piszą dziewczyny, najlepiej skontaktować się z lekarzem, który Cię interesuje i zapytać czy możesz pójść na wizytę sama, czy musisz z opiekunem prawnym. Może to zależy od lekarza po prostu.

Swoją drogą - ale to tylko takie moje przemyślenie i wtrącenie - nie rozumiem jak można się aż tak bardzo wstydzić własnej matki:

Napisane przez Sunnivaa

chyba bym umarla ze wstydu jakby mama miala mnie widziec chociazby bez stanika czy cokolwiek, az mi sie niedobrze robi na sama mysl

[Sunnivaa]

Hah, ani ja nigdy nie biegałam przy niej np. Bez koszulki, ani moja siostra, ani ona przy nas ;D kazdy wychowuje swoje dzieci inaczej i moja mama miała na to dosyć ciekawy sposób. No ale mniejsza, straszny off top. Rozumiem dziewczynę. Moja mama miała tez taki urok ze nawet jak była ze mna w gabinecie u np. Dentysty to ja wypraszali bo nie dawała mi dojść do słowa i wypowiadała sie za mnie D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lexiana]

Totalnie rozumiem. Moje relacje z matką też są dziwne, nie jesteśmy blisko. To tata rozmawiał ze mną o pierwszej miesiączce, moja mama niespecjalnie się do tego paliła, gdy przyszłam do niej i poprosiłam o podpaski, była zaskoczona, że wiem do czego służą. To samo było, gdy potwornie zawstydzona zapytałam, czy kupi mi biustonosz (miałam już tak duże piersi, że dzieci w szkole się ze mnie śmiały). Moja mama jest też potwornie pruderyjna, poza momentem, gdy pokazała mi, jak się zakłada podpaski, nigdy nie rozmawiałyśmy o typowo kobiecych sprawach, miłości, seksie, też jej się nie przyznałam, że miałam chłopaka, to tematy tabu.
@ AniaKot1 nie jesteś dziwna, po prostu niektóre matki trochę nie wiedzą, co robić z córkami. Pamiętaj, że twoja niechęć przed pójściem z nią do lekarza nie jest tu Twoją winą. To nigdy nie jest wina dziecka. To dorosły odpowiada za jak najlepsze nawiązanie więzi.
Idź do przychodni i zapytaj pani w rejestracji, czy lekarz przyjmie cię samą. Ewentualnie zapytaj, czy podpisane oświadczenie od dorosłego wystarczy. Popytaj wśród znajomych do kogo chodzą i koniecznie idź z którąś z koleżanek. Pierwsza wizyta jest zawsze trochę traumatyczna, dobrze pójść z kimś
Będzie dobrze <3