wszystkie przyszłe mamusie które w ciązy muszą leżec i walczyć o swoje maleństwa

[Carolajna24]

dooobry:P
eniggma ja spedziłam sylwestra w domku bo tz pracował
a jak tam u ciebie?

kasiuch to juz pewnie mamą jest ide zaraz na przeszpiegi na jej watek
czemu ja tak banuja

[eniggma]

ja sylwke przespałam. hehe. czekałam czekałam az padłam
nie ruszam sie juz z łozka prawie. mam totalnego lenia

[Carolajna24]

bosze zaniedałm ten wątek
przeszpiegowałam kasiuch i dziewczyny nic nie wiedzą o niej te z jej wątku

a jak sie czujesz ogólnie? akurat z tym leżeniem to dobrze robisz...no ale już bliżej niż dalej do porodu

[eniggma]

ogolnie to sie czuje coraz gorzej. a jeszce tyle tygodni do porodu

[eniggma]

i nastała cisza

[Carolajna24]

Krzys- jak mój mąż

Eniggma gratuluje kolejnego tygodnia jak sie czujesz ? ja nie zaglądam bo jestem w domku sama od kilku dni i po prostu sie nie wyrabiam jeszczet a zima

Kasia urodziła 31.12 ale nie wiem kogo urodziła

[eniggma]

Napisane przez Carolajna24

Krzys- jak mój mąż

Eniggma gratuluje kolejnego tygodnia jak sie czujesz ? ja nie zaglądam bo jestem w domku sama od kilku dni i po prostu sie nie wyrabiam jeszczet a zima

Kasia urodziła 31.12 ale nie wiem kogo urodziła

GRATULACJE dla KASI

ja tam sie czuje jako tako mam juz rozwarcie i leze i leze
i chce juz urodzić. znaczy chce zeby juz był marzec conajmniej i zeby juz rodzić:pros i:

[eniggma]

ludzie. ale zaniedbujecie wątek
bede bić

[Carolajna24]

cze
co za zaniedbują??

też ich
enigma co u Cię

[eniggma]

Napisane przez Carolajna24

cze
co za zaniedbują??

też ich
enigma co u Cię

ja sie obrazam na ciebie
milczysz tak długo ajjj dosatnisz klapsa: pala:
u nas leci jakos dzieciaki jeszce w brzuchu chociaz juz sie pchaly na swiat.
a co tam u Was? jak dzieciaki? opowiadaj!!!

[Carolajna24]

co u nas?
w sumie nic, dzieci chorowały pózniej tz miałam kilka dni w domu i okupował kompa więc wpadałam tylko na nasz mamuskowy watek
ja dostae lustrzanke i wymysliłam sobie kurs foto no i chciałabym zająć sie sesjami itp...chociaz na slubach itp
Jak to się pchały? A w domku jestes?

juz nie gniewaj sie

[Zuziunia]

odświeżam watek, leżę juz od miesiaca i łapie doła, potrzebuje wsparcia

[Aliszcze]

Zuziunia, współczuję i sama dobrze wiesz, że Ciebie rozumiem. Ja lezę już od dobrego miesiaca. Dziś wyszłam sobie na balkon, co za odmiana ale mam dosyć tego, bo odbiera to checi do czegokolwiek, nie chcę mi się czytać, gadać, spać, nic. Poza tym mdłości mnie dobijają. I niech tylko ktoś mi powie, że ciąża to stan błogosławiony...: hahaha:

[Lenka*]

Cześć dziewczyny Ale tu pusto na tym wątku.. A dlaczego musicie leżeć? Ja dopiero tydzień sobie tak leżę, bo mi się skraca szyjka i już wariuję. Staram się trochę też siedzieć, ale nie wiem czy to dobrze:/

[Zuziunia]

Napisane przez Aliszcze

Zuziunia, współczuję i sama dobrze wiesz, że Ciebie rozumiem. Ja lezę już od dobrego miesiaca. Dziś wyszłam sobie na balkon, co za odmiana ale mam dosyć tego, bo odbiera to checi do czegokolwiek, nie chcę mi się czytać, gadać, spać, nic. Poza tym mdłości mnie dobijają. I niech tylko ktoś mi powie, że ciąża to stan błogosławiony...: hahaha:

nie wiedziałam ze lezysz... długo tak musisz?

Napisane przez Lenka*

Cześć dziewczyny Ale tu pusto na tym wątku.. A dlaczego musicie leżeć? Ja dopiero tydzień sobie tak leżę, bo mi się skraca szyjka i już wariuję. Staram się trochę też siedzieć, ale nie wiem czy to dobrze:/

tez szyjka i skurcze miałam.. ja ponad miesiac juz, jeszcze niecałe 2

[Carolajna24]

a miałam nadzieje że ten wątek już nie przyda się nigdy

trzymam kciuki za was dziewczyny i za wasze maluchy-oby jak najdłużej w brzuszku

[Lenka*]

Napisane przez Zuziunia

tez szyjka i skurcze miałam.. ja ponad miesiac juz, jeszcze niecałe 2

mi bardzo często twardnieje brzuch, trochę się martwię, za tydzień mam wizytę i chyba założą mi pessar

fajnie, że 2 miesiące ci zostały, ja mam termin na 4 września dopiero

Napisane przez Carolajna24

a miałam nadzieje że ten wątek już nie przyda się nigdy

trzymam kciuki za was dziewczyny i za wasze maluchy-oby jak najdłużej w brzuszku

przydał się wątek, przydał
dzięki

[Asiuulka89]

Ja musialam lezec pol grudnia i caly styczen az do 8 lutego wiem jaka to jest masakra najczesciej spedzalam w pozycji polezacaej 3majcie sie dziewczyny naprawde warto polezec bo potem malenstwo wszystko wynagradza

no i potem juz tyle nie polezycie wiem wiem teraz tak mowie ale jak mi tak mowiono to chcialam biegac skakac i wszystko a jednak tera brakuje mi czasu dla siebie czasem

szczesliwego rozwiazania dla was i wytrwalosci

[Zuziunia]

Napisane przez Lenka*

mi bardzo często twardnieje brzuch, trochę się martwię, za tydzień mam wizytę i chyba założą mi pessar

fajnie, że 2 miesiące ci zostały, ja mam termin na 4 września dopiero



przydał się wątek, przydał
dzięki

ja miałam miec zakładany ale podczas lezenia w szpitalu szyjka z 22mm na 32 mm sie wydłużyła, a zakładaja jak jest mniej iż 30mm.
Ja mam termin na 6 sierpnia, do 36tc mam lezeć.

Biorę cordafen i żelazo... w szpitalu miałam 2 zastrzyki na rozwój płuc dzidzi

[Carolajna24]

Napisane przez Lenka*

mi bardzo często twardnieje brzuch, trochę się martwię, za tydzień mam wizytę i chyba założą mi pessar

fajnie, że 2 miesiące ci zostały, ja mam termin na 4 września dopiero



przydał się wątek, przydał
dzięki

spokojnie
ja bez szyjki uleżałam pare ygodni-pessar puścił, nie miał sie już na czym trzymać
a wygląda on prześwietnie, jak popielniczka

[Aliszcze]

Napisane przez Zuziunia

nie wiedziałam ze lezysz... długo tak musisz?


tez szyjka i skurcze miałam.. ja ponad miesiac juz, jeszcze niecałe 2

od właściwie początku ciąży mam plamienia, okazało się, że w kosmówce jest w niektórych miejscach krew, która po prosi musi znaleźć swoje ujscie. Nie zagraża to ponoć maleństwu, ale ze wzgledu na to, jak sama zresztą wiesz, jak trudno było mi zajsć w ciażę i jaką metodą zaszłam to gin chucha i dmucha na zimne. Na szczescie plamienia ustepują, ale do wizyty, czyli do 10 czerwca zalecony mam kanapowy tryb życia i dobija mnie to.

[Zuziunia]

Napisane przez Carolajna24

spokojnie
ja bez szyjki uleżałam pare ygodni-pessar puścił, nie miał sie już na czym trzymać
a wygląda on prześwietnie, jak popielniczka

zawsze byłam ciekawa jak wygląda..

Napisane przez Aliszcze

od właściwie początku ciąży mam plamienia, okazało się, że w kosmówce jest w niektórych miejscach krew, która po prosi musi znaleźć swoje ujscie. Nie zagraża to ponoć maleństwu, ale ze wzgledu na to, jak sama zresztą wiesz, jak trudno było mi zajsć w ciażę i jaką metodą zaszłam to gin chucha i dmucha na zimne. Na szczescie plamienia ustepują, ale do wizyty, czyli do 10 czerwca zalecony mam kanapowy tryb życia i dobija mnie to.

no tak... faktycznie nie grozne z tego co wiem.

Moja koleżanka też początek przeleżała a potem śmigała spokojnie.

Będzie dobrze, bo nie ma innego wyjścia.

[Carolajna24]

Napisane przez Zuziunia

zawsze byłam ciekawa jak wygląda..


no tak... faktycznie nie grozne z tego co wiem.

Moja koleżanka też początek przeleżała a potem śmigała spokojnie.

Będzie dobrze, bo nie ma innego wyjścia.

tak
http://jkalinka.pl/files/u1/persar.jpg
i jest spory

[Zuziunia]

ale dziwadło, czuje się go?