Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;) - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-29, 17:04   #61
aanka0308
Rozeznanie
 
Avatar aanka0308
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 534
Mnie uswiadomiono na innym portalu i od początku ją kontrolowalam. zrobiłam dwa razy przyrost i przy plamieniu sprawdzilam co jest. Dobrze rosła a po plamieniu poszła nieznacznie w dol. Dzięki temu wiedziałam że jest już podrobione i sie nie pomylilam. W ten sposób możesz też szybko wykryć ciaze pozamaciczna. Laboratorium mam niedaleko a wyniki są w ciągu 2 h na necie. To daje mi pewność co sie dzieje. Teraz mam zalecenie od lekarza badać czy spada bo przeszłam samoistnie poronienie a nic na usg nie było jeszcze widać dlatego trzeba wykluczyć zasniad. To jest lepsze niż sikance. Spadnie do 0 to dostanę owulacje i @. Inaczej nie mam na co liczyć
aanka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 19:51   #62
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez aanka0308 Pokaż wiadomość
Mnie uswiadomiono na innym portalu i od początku ją kontrolowalam. zrobiłam dwa razy przyrost i przy plamieniu sprawdzilam co jest. Dobrze rosła a po plamieniu poszła nieznacznie w dol. Dzięki temu wiedziałam że jest już podrobione i sie nie pomylilam. W ten sposób możesz też szybko wykryć ciaze pozamaciczna. Laboratorium mam niedaleko a wyniki są w ciągu 2 h na necie. To daje mi pewność co sie dzieje. Teraz mam zalecenie od lekarza badać czy spada bo przeszłam samoistnie poronienie a nic na usg nie było jeszcze widać dlatego trzeba wykluczyć zasniad. To jest lepsze niż sikance. Spadnie do 0 to dostanę owulacje i @. Inaczej nie mam na co liczyć
Jasne że betę robiłam po pozytywnym sikańcu. Chodziło mi że po # nie kontrolowałam jej spadku. Skoro jednak piszesz że wyznacznikiem jej zerowego poziomu jest owulacja i @ to znaczy że spadła do 0. Co do zaśniadu, wykluczono go u mnie w wyniku badania histopatologicznego. I właśnie owo badanie (histo) robi sie podobno głównie po to by wykluczyć zaśniad
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 20:29   #63
aanka0308
Rozeznanie
 
Avatar aanka0308
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 534
Dziś znowu krwawie, więc liczę na kolejny spadek bety. Po wszystkim mam sie zjawić na kontrolnym USG. Kurcze chcialabym już wiedzieć że jest juz normalnie
aanka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 21:20   #64
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez aanka0308 Pokaż wiadomość
Dziś znowu krwawie, więc liczę na kolejny spadek bety. Po wszystkim mam sie zjawić na kontrolnym USG. Kurcze chcialabym już wiedzieć że jest juz normalnie
spokojnie, niestety ale powrot do normy trochę trwa, nerwy na pewno w tym nie pomogą ale jeżeli krwawienie/ plamienie będzie trwalo dłużej niż 2 tyg pomyślalabym o wizycie kontrolnej. Trzymaj się
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 10:42   #65
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cześć dziewczyny. Tak obserwuję tą naszą dyskusję o tym, kiedy powiedzieć o drugiej ciąży. Moja szwagierka straciła dziecko kilka dni po mnie, była w 4,5 miesiącu ciąży, urodziła żywego chłopczyka który nie miał szans na przeżycie. Także nie ma reguły, może się to niestety przytrafić na każdym etapie i wiem, że następnym razem będę pewnie wciąż żyła w strachu. Ja cieszę się, że powiedziałam rodzinie o ciąży. Nie wyobrażam sobie przechodzic przez koszmar poronienia sama.

Ja w końcu dostałam tabletki na wywołanie, dopochwowo. Przyznam, że męczyłam się bardzo. Jakieś 6 godzin po podaniu tabletek zaczęły się skurcze, bardzo bolesne. Nie przypominało to na pewno mocniejszego okresu. Potem mialam dwa luźniejsze dni a później znow trzy dni skurczów i wyrzucania dużych skrzepów. Nijak nie szło pohamować krwawienia, przy wigilijnym stole czulam się jakbym była w środku porodu. Dzisiaj jest 11 dzień, nadal krwawie, dostałam antybiotyk bo przy okazji wdała się infekcja ukladu moczowego. Chciałabym już być po wszystkim i móc się znowu starać o fasolkę. Tym razem na pewno będę ostrozniejsza z informowaniem wszystkich. Ale z drugiej strony moja była teściowa powiedziała mi, że traciła co drugą ciążę, a ma 3 dzieci. Więc może faktycznie takie rzeczy sie po prostu zdarzają.
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 10:52   #66
aanka0308
Rozeznanie
 
Avatar aanka0308
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 534
koletynka to widzę że jesteśmy na podobnym etapie. U mnie jest 12 dzień po #Z tym że wszystko zaczęlo sie samo bez tabletek. Miałam 4 dni przerwy i znowu sie zaczęło. Hormony mi spadają więc jest ok. U mnie skończyło sie wszystko dość wcześnie bo w 6 tygodniu. Z mężem ustaliliśmy że pary nie puscimy przed 12 tygodniem i w sumie dobrze bo już widzę moja nadopiekuncza teściowa i jej wścibskie pytania.
aanka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 12:35   #67
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

z tymi tabletkami widzę też jest różnie. ja miałam je zakładane dwa razy . za drugim razem dawka podwójna. i jedyne co mnie męczyło to lekkie plamienia a tak cisza. brzuch nie bolał bardziej niż normalnie w kolejnych dniach okresu (bo 1-2 to u mnie tragedia).

co do mówienia o ciąży - powiem to tak- ciesze się, ze powiedziałam, ale szkoda mi że wszyscy musieli przechodzić przez to samo niemalże co ja ( naprawdę, aż byłam zdziwiona że tak przyzwyczaili się do myśli o małym smyku w rodzinie ) . słyszałam też że pierwsze tygodnie to takie być albo nie być dla ciąży. pewnie że tragedia może się stać i później, nie mam pewności że i w 9 miesiącu będzie okej, ale chciałabym przeczekać właśnie ten początek i dopiero później oznajmić rodzince co się szykuje
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-30, 14:52   #68
zeloth
Raczkowanie
 
Avatar zeloth
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 165
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Mamy bardzo podobne doświadczenia. U mnie krwawienie po poronieniu (wywołane tabletkami) trwało 10 dni. Z każdym dniem było coraz słabsze. Teraz czekam na okres
zeloth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 15:12   #69
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

A jak przechodzicie przez to psychicznie? Ja mam dni spokoju, ale czasami lapie mnie tak wielka rozpacz, że mam wrażenie że mi serce z piersi wyskoczy. Zamykam się wtedy w lazience i muszę po prostu wypłakać. Mój facet tego nie rozumie, on już się z tym pogodził i dla niego życie toczy się dalej.
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 15:40   #70
aanka0308
Rozeznanie
 
Avatar aanka0308
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 534
Że mną jest ok. W zasadzie zaszlam w pierwszym cyklu starań gdzie nastawialam sie na długa droge. Półtora tygodnia szczęścia i bach. Ale tłumacze sobie że jakby miało być chore to nie ma sensu a poza tym mogę sie swoim mężem jeszcze nacieszyć bez zabezpieczen W pracy też fajna ofertę w tym okresie dostałam także nie jest źle radzę sobie nadzwyczaj dobrze. Smutno mi było tylko w święta bo marzylam właśnie o świętach i ciąży ale dwa dni przed było po wszystkim. Nie wiem co by sie działo gdybym straciła to dziecko później
aanka0308 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 16:03   #71
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

jest ciężko - niby się śmiejemy, nikt o tym nie mówi, ale wystarczy sobie przypomniec, pomyślec co by było gdyby... tym bardziej, że mam w rodzinie teraz dwie ciężarówy (mojego pokoleia ;-)) i jedna z nich ma termin w okolicach mojego tak jest ciężko. ale pocieszam się myślą, że a może teraz się uda i też będę nosiła takie szczęście pod sercem i Wam też radze tak myślec- to naprawdę wiele daje kiedy człowiek ma cel i to taki cudowny. ;-)
póki co wypłaczcie się, zbierajcie siły i do dzieła!
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-30, 17:19   #72
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja się trzymam, aż się sama dziwie. Na samym początku musiałam się wyryczeć i tak do tygodnia po # co dzień płakałam. Potem coraz rzadziej. Już 3 m-ce minęły, ale mam momenty, że mi się oczy mokre robią np w święta w kościele przy kolędzie "gdy śliczna panna".
No i jak dowiaduje się, że ktoś z otoczenia zaciążył-mam wtedy wieczór z głowy, strasznie mi żal, okrutnie im zazdroszczę i sama jestem na siebie zła za tą zazdrość ale na drugi dzień mi przechodzi.
Ale niedługo i ja się doczekam swojego szczęścia i moje dzieciątko będzie wyczekane i wymarzone- a to chyba cudowne czuć, że jest się kochanym od pierwszego dnia
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 18:43   #73
zeloth
Raczkowanie
 
Avatar zeloth
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 165
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja już mam za sobą okres największej żałoby, ale nadal czasem łzy się pojawiają. Wtedy jest żal, rozgoryczenie, pytania dlaczego, smutek, że długo walczyło to dziecko ale jednak się poddało bo nie dało rady...

Teraz myślę już na przód, czekam na ten okres z utęsknieniem, aby znów zacząć normalnie się starać. Z obserwacji mojego organizmu myślę, że okres dostanę na dniach. I to też jest takie dziwne, że organizm pracuje dalej a psychika ciągle pamięta...

Mój organizm już wiedział, że dziecko zmarło i nie jestem już w ciąży tak na tydz. przed tym jak ja się o tym dowiedziałam z USG. Już wtedy piersi przestały boleć, skończyły się nudności i pojawił pryszcz (jak zawsze przed okresem u mnie).
zeloth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 22:37   #74
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez zeloth Pokaż wiadomość
Ja już mam za sobą okres największej żałoby, ale nadal czasem łzy się pojawiają. Wtedy jest żal, rozgoryczenie, pytania dlaczego, smutek, że długo walczyło to dziecko ale jednak się poddało bo nie dało rady...

Teraz myślę już na przód, czekam na ten okres z utęsknieniem, aby znów zacząć normalnie się starać. Z obserwacji mojego organizmu myślę, że okres dostanę na dniach. I to też jest takie dziwne, że organizm pracuje dalej a psychika ciągle pamięta...

Mój organizm już wiedział, że dziecko zmarło i nie jestem już w ciąży tak na tydz. przed tym jak ja się o tym dowiedziałam z USG. Już wtedy piersi przestały boleć, skończyły się nudności i pojawił pryszcz (jak zawsze przed okresem u mnie).
Jak bym czytala o sobie po troszku Miedzy # mamy zaledwie tydzien , i to samo nastawienie . Ja tez wyczekuje @ z utesknieniem , kto by pomyslal?
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 08:59   #75
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witam dziewczyny
Wiecie co cieszę się, że ten rok już się kończy.... Życzę Nam wszystkim aby Nowy Rok był dla Nas szczęśliwy i owocny w II kreseczki
Pati jak tam? U mnie niestety @
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:17   #76
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez mona1 Pokaż wiadomość
Pati jak tam? U mnie niestety @
rano zrobiłam teścik i ja tam na nim widzę cień cienia :P ale jak człowiek chce to wszystko sobie wmówi ;-) dlatego na razie jeszcze się nie nastawiam i powtórzę test koło weekendu. o ile okres oczywiście nie przyjdzie

test robiłam na jakimś "sensateście" , czułość 25mlU/ml ( w porównaniu do acona dużo przy tak wczesnej ciąży o ile taka jest). powiem szczerze pierwszy raz na oczy widziałam . a Wy korzystałyście może ?

co chwilę zerkam czy ten mój cień tam jest


Dziewczyny ja również życzę Wam udanej zabawy dzisiaj i udanego 2013 roku- żeby każda z nas dostała to, co chce ! ;-)
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 11:05   #77
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
rano zrobiłam teścik i ja tam na nim widzę cień cienia :P ale jak człowiek chce to wszystko sobie wmówi ;-) dlatego na razie jeszcze się nie nastawiam i powtórzę test koło weekendu. o ile okres oczywiście nie przyjdzie

test robiłam na jakimś "sensateście" , czułość 25mlU/ml ( w porównaniu do acona dużo przy tak wczesnej ciąży o ile taka jest). powiem szczerze pierwszy raz na oczy widziałam . a Wy korzystałyście może ?

co chwilę zerkam czy ten mój cień tam jest


Dziewczyny ja również życzę Wam udanej zabawy dzisiaj i udanego 2013 roku- żeby każda z nas dostała to, co chce ! ;-)
Oooo coś czuje że dostaniesz cudowny prezent w Nowym Roku cichutko gratuluję i mocno trzymam kciuki za wyraźne II. Dbaj o siebie
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 16:51   #78
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja tez Wam zycze Szczesliwego Nowego Fasolkowego Roku ) Zdecydowanie lepszego niz ten . Buziaki *
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-01, 15:06   #79
Olapoznan
Raczkowanie
 
Avatar Olapoznan
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cześć dziewczyny !
Podczytuje Was i ja więc sie ujawn iam . 10 grudnia miałam zabieg - w dniu zabiegu byłam w 9 tyg ciąży - dzidziuś się przestał rozwijać w 6 tygodniu i 2 dniu
Poronieniu wywołane w szpitalu a następnie zabieg

Pomału dochodzę do siebie ale jest ciężko , bardzo cięzko
Olapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-01, 17:06   #80
evvelina88
Rozeznanie
 
Avatar evvelina88
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 525
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

może warto pójść na betę?
Ja też miałam cień cienia i mam go do dziś, a dziś jestem 1 dzień po TP.

Witaj Ola, ja też jestem z Poznania, zabieg miałaś na Polnej?
__________________
30.04.2011 Żonka
17.07.2011
2mc starań- są II kreski

NT7mm- kariotyp prawidlowy męski
06.01.2013- Synek Nikodem
evvelina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-01, 18:06   #81
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez evvelina88 Pokaż wiadomość
może warto pójść na betę?
Ja też miałam cień cienia i mam go do dziś, a dziś jestem 1 dzień po TP.
na betę pójdę w nast. tygodniu o ile nie dostanę okresu. na razie to może byc i urojenie niby mąż też cień widzi ale...


cześć Ola ! bardzo Ci współczuje z powodu tego co się stało. niestety to nie jest przyjemne. musisz się trzymać i wypłakać. teraz może być już tylko lepiej
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-01, 19:56   #82
Olapoznan
Raczkowanie
 
Avatar Olapoznan
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez evvelina88 Pokaż wiadomość
może warto pójść na betę?
Ja też miałam cień cienia i mam go do dziś, a dziś jestem 1 dzień po TP.

Witaj Ola, ja też jestem z Poznania, zabieg miałaś na Polnej?

Nie - zabieg miałam w szpitalu Raszei - tam mój ginekolog ma dyżury. A ty dawno po zabiegu?
Olapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-01, 20:21   #83
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Olapoznan Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny !
Podczytuje Was i ja więc sie ujawn iam . 10 grudnia miałam zabieg - w dniu zabiegu byłam w 9 tyg ciąży - dzidziuś się przestał rozwijać w 6 tygodniu i 2 dniu
Poronieniu wywołane w szpitalu a następnie zabieg

Pomału dochodzę do siebie ale jest ciężko , bardzo cięzko
..
Witaj Ola![*] dla Twojego Aniołka. Pisz tu na forum, to naprawdę pomaga. Niestety u Ciebie jest to wszystko bardzo "świeże" a czas to jedyne co może choć trochę ukoić nasz ból...
Cytat:
Napisane przez evvelina88 Pokaż wiadomość
może warto pójść na betę?
Ja też miałam cień cienia i mam go do dziś, a dziś jestem 1 dzień po TP.

Witaj Ola, ja też jestem z Poznania, zabieg miałaś na Polnej?
evelina to dzidziusiowi chyba dobrze w brzuszku, skoro mu się nie śpieszy znasz płeć dzieciątka?
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-01, 20:38   #84
evvelina88
Rozeznanie
 
Avatar evvelina88
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 525
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez mona1 Pokaż wiadomość
..
Witaj Ola![*] dla Twojego Aniołka. Pisz tu na forum, to naprawdę pomaga. Niestety u Ciebie jest to wszystko bardzo "świeże" a czas to jedyne co może choć trochę ukoić nasz ból...

evelina to dzidziusiowi chyba dobrze w brzuszku, skoro mu się nie śpieszy znasz płeć dzieciątka?
Chłopiec- Nikodem, chodzi już od 36tc, ale jak widać nieefektywnie, aktualnie ma ponad 5kg

Cytat:
Napisane przez Olapoznan Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny !
Podczytuje Was i ja więc sie ujawn iam . 10 grudnia miałam zabieg - w dniu zabiegu byłam w 9 tyg ciąży - dzidziuś się przestał rozwijać w 6 tygodniu i 2 dniu
Poronieniu wywołane w szpitalu a następnie zabieg

Pomału dochodzę do siebie ale jest ciężko , bardzo cięzko
Nie miałam zabiegu, poronienie samoistne w weekend się zaczeło a na poniedziałek miałam iść do szpitala, więc jednak udało się "naturalnie".
__________________
30.04.2011 Żonka
17.07.2011
2mc starań- są II kreski

NT7mm- kariotyp prawidlowy męski
06.01.2013- Synek Nikodem
evvelina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-02, 08:29   #85
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witaj Ola, * dla Twojego Aniołka. Niestety tutaj może pomóc tylko czas. Rozumiem, że jest Ci ciężko. Pisz do nas, niestety lepiej wygadać się tutaj niż zadręczać wszystkich tym samym tematem. Widzę, że moje otoczenie powoli zaczyna być poirytowane i zaczyna przebąkiwać, że życie toczy się dalej.

Ja jestem okropnie zestresowana po tym wszystkim. Nie wiem, czy to hormony się normują i szaleją, czy co. Nie śpię w nocy, maksymalnie udaje mi się przespać 4 godziny ale jeśli się rozbudzę to zaczyna się gonitwa myśli i nocka z głowy. Znerwicowana jestem bardzo, mam szalone wahania nastroju. Byle drobiazg wyprowadza mnie z równowagi i doprowadza dosłownie do roztrzęsienia. Staram się myśleć racjonalnie ale czasami wydaje mi się, że zwariuję, że te okropne myśli mnie wykończą.

Dziewczyny, jak długo czekałyście na pierwszą @ po #? I czy do całkowitego oczyszczenia się powstrzymywałyście się od seksu? Nie wiem, kiedy możemy znów swobodnie współżyć, zapomniałam zapytać lekarza.

U mnie dziś mijają dwa tygodnie od # i nadal cośtam jeszcze leci, ale już jedna wkładka dziennie daje radę. Nie mogę się doczekać pierwszej @ i kolejnych starań. A z drugiej strony przeraża mnie myśl o powtórnym przeżyciu tego piekła.
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-02, 09:15   #86
EVI07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja też nie mogę spać, jak uda mi się zdrzemnąć ze 2 godziny to już jest sukces. Mój ślubny już się z tym wszystkim pogodził, a ja nie... Na dodatek dwie koleżanki pochwaliły mi się swoimi radościami, więc trzy dni przeryczałam, z zadrości i z rozpaczy, że mnie się nie udało...

30 grudnia minął miesiąc jak straciłam moje Aniołki. Jest trudno, ale powoli zaczynam czuć, że to przetrwam, chociaż boli bardzo. Chciałabym już się starać, ale na razie czekam na pierwszą @, krwawienie skończyło się dopiero 27 grudnia, więc pewnie jeszcze to potrwa. Też się boję tych starań, chociaż chcę, ale wiem, że jeśli się uda, to długo nie powiem nikomu, bo gdyby coś poszło nie tak, to znowu mi życie rodzina zatruje (a zwłaszcza teściowa!), że nie doceniam tego co mam...

Zaczęłam już współżycie, ale nie mam na razie do tego wielkiego zapału. Poczekaliśmy do całkowitego oczyszczenia i dopiero wtedy, ale na razie jest gumka, po @ zaczniemy próbować, chyba, że moja lekarka każe mi jeszcze poczekać jeden cykl. Na razie idę w przyszłym tygodniu na USG, muszę się upewnić, czy wszystko jest w środku ok.
EVI07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-02, 10:04   #87
agi_82
Wtajemniczenie
 
Avatar agi_82
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: my private paradise
Wiadomości: 2 263
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

witajcie dziewczyny
kurka w poprzednim wątku jest zły link do następnej części i myślałam że już nie piszecie
ale jakoś znalazłam Was
więc może zaczne od noworocznych życzeń więc jak najwięcej cierpliwości i wytrwałości w starankach, testowaniach, mierzeniach itp. każdej jednej z osobna i wszystkim naraz jak najszybszego ujrzenia II kreseczek i szczęścliwych 9-ciu miesięcy
no widze że troszke Nas przybyło szkoda tylko że na wątku o takiej nazwie właśnie
ja dziś jade na monitoring do ginki znowu bo po owulce ani widu ani słychu
__________________

Marcelka - 09.06.2006
Kornelka - 27.10.2013

Groszek - 22.08.2012 (10 t.c)



agi_82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-02, 10:24   #88
evvelina88
Rozeznanie
 
Avatar evvelina88
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 525
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez koletynka Pokaż wiadomość
Witaj Ola, * dla Twojego Aniołka. Niestety tutaj może pomóc tylko czas. Rozumiem, że jest Ci ciężko. Pisz do nas, niestety lepiej wygadać się tutaj niż zadręczać wszystkich tym samym tematem. Widzę, że moje otoczenie powoli zaczyna być poirytowane i zaczyna przebąkiwać, że życie toczy się dalej.

Ja jestem okropnie zestresowana po tym wszystkim. Nie wiem, czy to hormony się normują i szaleją, czy co. Nie śpię w nocy, maksymalnie udaje mi się przespać 4 godziny ale jeśli się rozbudzę to zaczyna się gonitwa myśli i nocka z głowy. Znerwicowana jestem bardzo, mam szalone wahania nastroju. Byle drobiazg wyprowadza mnie z równowagi i doprowadza dosłownie do roztrzęsienia. Staram się myśleć racjonalnie ale czasami wydaje mi się, że zwariuję, że te okropne myśli mnie wykończą.

Dziewczyny, jak długo czekałyście na pierwszą @ po #? I czy do całkowitego oczyszczenia się powstrzymywałyście się od seksu? Nie wiem, kiedy możemy znów swobodnie współżyć, zapomniałam zapytać lekarza.

U mnie dziś mijają dwa tygodnie od # i nadal cośtam jeszcze leci, ale już jedna wkładka dziennie daje radę. Nie mogę się doczekać pierwszej @ i kolejnych starań. A z drugiej strony przeraża mnie myśl o powtórnym przeżyciu tego piekła.
Mój połóg po # trwał troszkę ponad 2 tygodnie, miesiączkę dostałam po 28 dniach (u mnie zawsze @ jak w zegarku przychodziła), po niej zaczęliśmy się z M kochać, ale z gumeczką lub liczyłam dni niepłodne, dopiero jak trochę ogarnęliśmy nowo zakupione mieszkanie (po pół roku) postanowiliśmy liczyć dni płodne i starać się o maleństwo, za drugim razem się udało, pomógł nam wiesiołek, bo po # u mnie straszna susza panowała, a sklepowe nawilżacze mogą zabijać plemniczki.
__________________
30.04.2011 Żonka
17.07.2011
2mc starań- są II kreski

NT7mm- kariotyp prawidlowy męski
06.01.2013- Synek Nikodem
evvelina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-02, 14:19   #89
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez koletynka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jak długo czekałyście na pierwszą @ po #? I czy do całkowitego oczyszczenia się powstrzymywałyście się od seksu? Nie wiem, kiedy możemy znów swobodnie współżyć, zapomniałam zapytać lekarza.

U mnie dziś mijają dwa tygodnie od # i nadal cośtam jeszcze leci, ale już jedna wkładka dziennie daje radę. Nie mogę się doczekać pierwszej @ i kolejnych starań. A z drugiej strony przeraża mnie myśl o powtórnym przeżyciu tego piekła.
ze współżyciem wstrzymaliśmy się ok 3-4 tyg, krwawienie a właściwie plamienie trwało niecąły tydzień może. okres dostałamrówniutku 5 i pół tyg później ( zabieg 28.09, @ 6.11 ) tak jak powiedział lekarz.

co do starań- ja przeczekałam dwa cykle, ot tak dla pewności. nie miałam odwagi próbować od razu. nawet teraz kiedy (nie)czekam na @ mam kupę stresu, że jeśli się udało to może dalej pójść coś nie tak. ale to normalne. trzeba wierzyć, że będzie dobrze choćby to było niewiadomo jak trudne też będę próbowała być jak najlepszej myśli
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-02, 15:56   #90
sniegowa7
Raczkowanie
 
Avatar sniegowa7
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 362
GG do sniegowa7
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja poroniłam w sierpniu. Nie mialam żadnych typowych oznak ciążowych. Tylko plamienia. Zrobiłam test okazało sie że ciąża . beta hcg potwierdziło ciąże. Poszłam do ginekologa który od razu powiedziała, że to już poronienie i nic z tego nie będzie i dała mi skierowanie do Szpitala.
Wtedy sie dopiero zaczelo .... kilkugodzinne siedzenie w poczekalni żeby łaskawie jakiś lekarz przyszedł. Poczekalnia full kobiet w ciąży które czekały na przyjęcie i ja z poronieniem. W Szpitalu narobili nadziei że jest wszystko ok. Kazali zrobic badania, przyjechac następnego dnia. Nastepnego dnia znowu pare godzin siedzenia w poczekalni i niby jest okej. 2 dni pozniej poronilam. Nic nie bolalo , wszystko naturalnie wypłynęło. W Szitalu totalna znieczulica , traktowano pacjenów jak przedmioty .....

Pare dni temu zrobilam test i okazalo się że jestem w ciązy. Tym razem jednak od początku mam typowe objawy: zmęczenie , mdłości , senność , apetyt. Lekarz szczerze powiedział, że szanse 50 na 50 gdyż mam Potworniaka na jajniku i on może mieć wpływ na rozwój płodu ale nie musi. Do tego jeszcze wykrył krwiaka. W niedziele dostałam bóli okropnych i zaczęłam krwawić. Nastawiłam się, że na bank poroniłam i dzisiaj byłam na USG. Miłe pozytywne zaskoczenie generalnie jest dobrze, serduszko nawet jest i krwiak mi sie zmiejsza. Krwawienie które mialam w niedziele zapewne z krwiaka.

Bardzo bym chciała żeby wszystko było ok. Żeby ciąża się prawidłowo rozwijała i moja fasolka była zdrowa. Staram się jednak jeszcze nie ekscytować ,gdyż jest za wcześnie na to i późniejsza strata bardziej wtedy zaboli
sniegowa7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-20 14:04:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:38.