Medycyna rozpoczęta później - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-04, 09:39   #1
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341

Medycyna rozpoczęta później


Bardzo chciałabym pójść na medycynę, to moje marzenie. W tym roku raczej nie mam szans na dostanie się, nie poprawiałam wyników matury. Spróbowałabym za rok. Miałabym rocznikowo 24 lata. Obiektywnie to jest moment na pójście do pracy, rodzenie dzieci. Jednak bardzo chciałabym dać sobie tę szansę. Jestem zdecydowana , ale chciałabym poznać opinię innych. Jak myślicie, czy realne jest poradzenie sobie w tym wieku? Co sądzicie o osobach, które późno zaczynają? Czy urodzenie i wychowanie dziecka na tak ciężkich studiach jest Waszym zdaniem możliwe?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 10:41   #2
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Co do tych 24 lat- i rodzenia dzieci- hejże hola- większość kobiet jednak rodzi później, w wielu krajach zniżki studenckie są do 30 r.ż.- więc jakby nie patrzeć kształcenie do 30-tki nie powinno nikogo dziwić. Ja sama nie planowałabym rodzicielstwa na studiach, które wymagają ode mnie sporo pracy i czasu- bo większośc moich koleżanek- młodych matek to po ciąży przechodziło na zaoczne albo robiły ISO- ale geofizyka a medycyna to jednak różnica spora. Ja nie widzę przeszkód w samym studiowaniu, ale utrzymaniu się- opłaty za mieszkanie/ wyżywienie- starałabym się dostać jakieś stypendium. Jeżeli masz faceta, mieszkacie razem to może on mógłby na razie zająć się stroną finansową. Albo mogłabyś teraz zająć się jakąś pracą zarobkową poza PL i uzbierać na utrzymanie, później np. kredyt studencki. Jeżeli nie miałabys problemu z utrzymaniem się to nie widzę problemu- bo jednak minus taki, iż po 26 r.ż. przepadają ci zniżki studenckie.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 11:16   #3
Nieziemska Izis
Raczkowanie
 
Avatar Nieziemska Izis
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 191
GG do Nieziemska Izis Send a message via Skype™ to Nieziemska Izis
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Jeśli medycyna jest Twoim marzeniem to nie oglądaj się na innych, nie czekaj na opinie tylko walcz o to!
__________________
64 kg 14.11.2012
58,2 kg 27.04.2013
56 kg ?
wzrost 168 cm
Nieziemska Izis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 12:05   #4
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Staram się wyjechać do pracy za granicę i odłożyć. W roku akademickim mogę dawać korki z chemii(już je dawałam), nie zajmują dużo czasu, a są dobrze płatne. Kredyt nie wchodzi w grę (jestem kredytofobem ). Nie mam faceta. Generalnie, jeśli chodzi o finanse to niewiele mi potrzeba, a jeśli będzie brakowało stanę na głowie, żeby je zdobyć. Bardziej martwi mnie założenie rodziny, ale co będzie to będzie. W końcu może do tego czasu nie spotkam odpowiedniej osoby, więc nie ma co na to patrzeć. Jak coś to zawsze mogę wziąść dziekankę. Zobaczymy co życie przyniesie. Wiem, że gdybym sobie odpuściła to nie wybaczyłabym sobie. A i należę do tych upartych, zawziętych i nie poddających się, więc mam poczucie, że po prostu dam sobie radę, bez względu na wszystko
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 12:24   #5
Koza2013
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 8
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Ja też chcę podejść w przyszłym roku do matury z biologii i chemii. Już zacząłem przygotowania, mam część podręczników i maturę będę pisał w wieku 23 lat, czyli mam nadzieję dostać się na medycynę w październiku 2014roku w wieku 24 lat.
Koza2013 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 12:37   #6
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Staram się wyjechać do pracy za granicę i odłożyć. W roku akademickim mogę dawać korki z chemii(już je dawałam), nie zajmują dużo czasu, a są dobrze płatne. Kredyt nie wchodzi w grę (jestem kredytofobem ). Nie mam faceta. Generalnie, jeśli chodzi o finanse to niewiele mi potrzeba, a jeśli będzie brakowało stanę na głowie, żeby je zdobyć. Bardziej martwi mnie założenie rodziny, ale co będzie to będzie. W końcu może do tego czasu nie spotkam odpowiedniej osoby, więc nie ma co na to patrzeć. Jak coś to zawsze mogę wziąść dziekankę. Zobaczymy co życie przyniesie. Wiem, że gdybym sobie odpuściła to nie wybaczyłabym sobie. A i należę do tych upartych, zawziętych i nie poddających się, więc mam poczucie, że po prostu dam sobie radę, bez względu na wszystko
Czyli z zakładaniem rodziny to raczej gdybanie myślałam, że już masz partnera i to dość długo, że czujesz silny instynkt macierzyński i myślisz o dziecku. Nie widzę szczerzę przeszkód bo jesteś "napalona" na medycynę- wiesz czego chcesz i bardzo dobrze. Życzę ci powodzenia w realizacji marzeń

Edytowane przez bentkuff
Czas edycji: 2013-06-04 o 12:42
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 12:51   #7
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Czyli z zakładaniem rodziny to raczej gdybanie myślałam, że już masz partnera i to dość długo, że czujesz silny instynkt macierzyński i myślisz o dziecku. Nie widzę szczerzę przeszkód bo jesteś "napalona" na medycynę- wiesz czego chcesz i bardzo dobrze. Ja nie widzę zadnych przeszkód i życzę ci powodzenia w realizacji marzeń
Czuję instynkt i myślę o dziecku, ale skoro jestem sama to i tak jak to nazwałaś "gdybanie"
Jak dotąd bałam się trochę opinii rodziny. Jestem z takiej rodziny, w której kobiety znajdują facetów, góra mając 24 lata wychodzą za mąż. Mężowie je utrzymują, w wieku do 26 lat rodzą pierwsze dziecko, siedzą w domu jako przykładne matki itp. itd. Także mój plan niekonieczne będzie mile widziany. Jednak to moje życie i nikt za mnie go nie przeżyje, a ja po prostu wiem, że nawet jeśli w międzyczasie znalazłabym swoją drugą połówkę, zaszłabym w ciąże albo nastąpił jakiś inny poważny zwrot sytuacji to jakoś wybrnę, nie z takimi sprawami sobie radziłam

Bardzo dziękuję
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-04, 18:03   #8
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Życie masz jedno. żałować 40 lat, że się czegoś nie zrobiło też jest bez sensu. Co do dzieci to może być to problem, ale też bez przesady. Jak urodzisz gdzieś pod koniec studiów to najwyżej weźmiesz dziekankę, a potem mama, babcia, czy ktoś tam z rodziny pomoże ci to dziecko odchować. Mojej koleżanki mama w latach 80tych urodziła studiując medycynę 3 dzieci.
Zresztą może ci się te dzieci jeszcze odwidzą. Jak zaczniesz studia i będziesz zmęczona i zawalona robotą to może uznasz, że dzieci wcale nie chcesz. Zresztą wcale nie musi się trafić odpowiedni kandydat na tatę.
Natomiast jeśli chodzi o rodzinę to hmm... to twoje życie. Oraz rodzina teraz może będzie marudzić, ale jak zostaniesz lekarzem to nagle okaże się, że wszyscy będą z twoich umiejętności korzystać. To co jest moim zdaniem największą trudnością to kwestie finansowe, ale to już sama musisz rozstrzygnąć, czy cię stać, czy nie.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 20:17   #9
Unintended_
Raczkowanie
 
Avatar Unintended_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 152
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Dziewczyno! Nawet się nie zastanawiaj
Ja sama dostałam się za drugim razem, obecnie kończę pierwszy rok, mam problemy zdrowotne, ale spokój ducha nie chce straszyć czy coś - ale pamiętaj będąc już na tych studiach by zachować równowagę między nauką a relaksem!
Medycyna jest pięknym kierunkiem, mnóstwo pracy i samozaparcia jest potrzebne, ale możliwość zgłębiania tej wiedzy jest magiczna (przynajmniej dla mnie).
Mam na roku wiele osób starszych rocznikowo, liderem jest chłopak który ma 28 lat i już jednego magistra na koncie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji marzeń!
Unintended_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 20:39   #10
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

... czas na rodzenie dzieci.

Z takim horyzontem, to faktycznie lepiej siedź w domu zamiast leczyć ludzi. Tylko nie rodź czasem dzieci, bo biedne będą. Przynajmniej mentalnie.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 20:48   #11
Radioactiv
Raczkowanie
 
Avatar Radioactiv
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: na granicy
Wiadomości: 197
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
... czas na rodzenie dzieci.

Z takim horyzontem, to faktycznie lepiej siedź w domu zamiast leczyć ludzi. Tylko nie rodź czasem dzieci, bo biedne będą. Przynajmniej mentalnie.
Trzeba jej dopiec, oj trzeba...
Radioactiv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-04, 20:52   #12
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Radioactiv Pokaż wiadomość
Trzeba jej dopiec, oj trzeba...
Tam dopiec zaraz.

Lekarz to zawód zaufania publicznego. Ja bym nie chciała usłyszeć od lekarki, ginekolog dajmy na to, że mam się sprężyć, bo za rok to czas na rodzenie dzieci. Żadne tam trzydzieści czy inne fanaberie. 24 lat i dzieciak, już! Bo przyrost naturalny cierpi!!!

Zwłaszcza, że z tonu posta jakieś szczególne mocne postanowienie nie przebija, ale to insza inszość.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 21:24   #13
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
... czas na rodzenie dzieci.

Z takim horyzontem, to faktycznie lepiej siedź w domu zamiast leczyć ludzi. Tylko nie rodź czasem dzieci, bo biedne będą. Przynajmniej mentalnie.
Trochę szacunku dla Autorki. Każdy ma prawo żyć jak chce. Dzieci będą biedne jak będą niekochane. A jak będą kochane i chciane oraz zapewni się im jako taki byt to powinny być szczęśliwe.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 21:32   #14
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Trochę szacunku dla Autorki. Każdy ma prawo żyć jak chce. Dzieci będą biedne jak będą niekochane. A jak będą kochane i chciane oraz zapewni się im jako taki byt to powinny być szczęśliwe.
A gdzie tu jest brak szacunku? Jeśli ma wewnętrzną potrzebę iścia do pracy i rodzenia dzieci, to ktoś jej zabrania? Podobnie z rozpoczęciem medycyny. Tyle, że nie bardzo sobie wyobrażam medycynę w wykonaniu kogoś, kto się zastanawia, czy w tym wieku da się te studia skończyć oraz tworzy jakieś dziwaczne ramki wiekowe. I z tego, co wiem, to właśnie osoby zaczynające wymarzony kierunek później niż tuż koło dwudziestki, są o wiele bardziej zdeterminowane i zaangażowane w studia - może właśnie dlatego, że na ogół wiedzą, czego chcą bardziej niż przeciętny maturzysta.

Ciekawa jestem, co z tych planów wyklaruje się za rok - bez żadnej złośliwości.

Edytowane przez Mileva_
Czas edycji: 2013-06-04 o 21:34
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 21:43   #15
Dziewczyna Stradivariusa
Raczkowanie
 
Avatar Dziewczyna Stradivariusa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 436
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Do autorki - próbuj kobieto i ciesz się potem , że robisz coś co kochasz, takich szczęśliwców pono tylko 12 %... (zasłyszane).
Dziewczyna Stradivariusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 22:30   #16
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

OT

To bardzo ciekawe, że ktoś tu ma odwagę (?) się poskarżyć, a ustosunkować do niewygodnej widocznie wypowiedzi już nie. Prawda w oczy boli widocznie
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 04:14   #17
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
... czas na rodzenie dzieci.

Z takim horyzontem, to faktycznie lepiej siedź w domu zamiast leczyć ludzi. Tylko nie rodź czasem dzieci, bo biedne będą. Przynajmniej mentalnie.
Cytat:
Lekarz to zawód zaufania publicznego. Ja bym nie chciała usłyszeć od lekarki, ginekolog dajmy na to, że mam się sprężyć, bo za rok to czas na rodzenie dzieci. Żadne tam trzydzieści czy inne fanaberie. 24 lat i dzieciak, już! Bo przyrost naturalny cierpi!!!

Zwłaszcza, że z tonu posta jakieś szczególne mocne postanowienie nie przebija, ale to insza inszość.
Możliwe, że źle to napisałam - bo u mnie w głowie to brzmiało bardziej z przekąsem Przeciwnie, uważam, że kobiety powinny rodzić dzieci, kiedy wiedzą, że będą się realizowały i będą w stanie zapewnić dziecku byt, bo "szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko". Zanim ten moment nie nastąpi, nie będę miała dzieci, więc nie będą biedne.
I nie wiem co z postu przebija, ale mocne postanowienie to mało powiedziane. Ja po prostu wiem, że staram się dostać za rok.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 11:25   #18
Unintended_
Raczkowanie
 
Avatar Unintended_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 152
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
I nie wiem co z postu przebija, ale mocne postanowienie to mało powiedziane. Ja po prostu wiem, że staram się dostać za rok.
I to jest najważniejsze.
Bo czasem jest naprawdę ciężko, i jedyne co pomaga w takich sytuacjach to "przecież tak bardzo tego chciałam, muszę dać radę".
Życzę Ci powodzenia
Unintended_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 12:03   #19
licencjatka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 32
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Pewnie, że się da! Musisz tylko wierzyć w to, a najlepiej wiedzieć, że Ci się uda, że obrana przez Ciebie droga jest tą WŁAŚCIWĄ. Bo w takiej sytuacji jest o wiele mniej usprawiedliwionego miejsca (lub nawet w ogóle) na wątpliwości.

I tak, jak mówi wiele osób: warto działać, żeby później nie żałować, że się nie spróbowało..

Tak że.. trzymam kciuki!
licencjatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-05, 12:30   #20
Koza2013
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 8
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Kiedy zaczniesz się uczyć? Masz już jakieś podstawy? Weź się za naukę, a nie się pytasz ludzi czy warto. Wiadomo, że jak się zaweźmiesz i się dostaniesz to warto! To jest taki kierunek, który nie tylko spełni Twoje oczekiwania finansowe, ale też spełni Cię w życiu. Ja też zaczynam właśnie naukę a nie jestem pierwszej młodości. Motywuje mnie fakt, że będę w stanie kiedyś towarzyszyć bądź wykonywać operację czy leczenie, dzięki któremu inna osoba wyzdrowieje lub zmniejszy się jej cierpienie
Koza2013 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 16:55   #21
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Autorko, tak z ciekawości: masz już jakieś studia? Ja też bym chciała na lek (we wrześniu bronię magisterki z psychologii), ale rodzina mi mówi, że już późno i że lepiej żebym się trzymała tego co mam. Tutaj akurat się z nimi nie zgadzam, ale z kolei boję się jednego - czy nie zwariuję od tego uczenia się. 5 lat nauki na jednych studiach, 6 na następnych. Ja po pięciu miewam już dość. Nie to żeby nie lubiła się uczyć, ale sesja to przecież jakiś koszmar. Ty nie czujesz się zmęczona tymi ciągłymi egzaminami, zaliczeniami, ławkami? Nie przeraża cię 12 kolejnych sesji?
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 18:41   #22
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Autorko, tak z ciekawości: masz już jakieś studia? Ja też bym chciała na lek (we wrześniu bronię magisterki z psychologii), ale rodzina mi mówi, że już późno i że lepiej żebym się trzymała tego co mam. Tutaj akurat się z nimi nie zgadzam, ale z kolei boję się jednego - czy nie zwariuję od tego uczenia się. 5 lat nauki na jednych studiach, 6 na następnych. Ja po pięciu miewam już dość. Nie to żeby nie lubiła się uczyć, ale sesja to przecież jakiś koszmar. Ty nie czujesz się zmęczona tymi ciągłymi egzaminami, zaliczeniami, ławkami? Nie przeraża cię 12 kolejnych sesji?
Rok studiowałam na politechnice (musiałam zrezygnować z przyczyn zdrowotnych). Teraz kończę licencjat (Uniewersytet Medyczny), w poniedziałek i wtorek mam egzamin licencjacki.
Ja generalnie lubię się uczyć, dużo czasu poświęcam dodatkowo na naukę. Zmęczenie nauką nawet nie przyszło mi do głowy. Z resztą moi znajomi mi powtarzają, że mam taką pamięć, szybko przyswajam wiedzę i "łapię" o co chodzi (przedmioty matematyczne to żaden problem), a przy tym jestem systematyczna i potrafię naprawdę się spiąć i harować jeśli trzeba, że sobie spokojnie poradzę.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 23:10   #23
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Bardzo chciałabym pójść na medycynę, to moje marzenie. W tym roku raczej nie mam szans na dostanie się, nie poprawiałam wyników matury. Spróbowałabym za rok. Miałabym rocznikowo 24 lata. Obiektywnie to jest moment na pójście do pracy, rodzenie dzieci. Jednak bardzo chciałabym dać sobie tę szansę. Jestem zdecydowana , ale chciałabym poznać opinię innych. Jak myślicie, czy realne jest poradzenie sobie w tym wieku? Co sądzicie o osobach, które późno zaczynają? Czy urodzenie i wychowanie dziecka na tak ciężkich studiach jest Waszym zdaniem możliwe?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Jeśli wiesz, że chcesz studiować medycynę to ja bym na Twoim miejscu nie czekała na aprobatę obcych de facto ludzi, tylko od razu waliła na uniwerek . Tym bardziej, że zawsze może znaleźć się ktoś "życzliwy", kto będzie się starał odciągnąć Cię od tego pomysłu.

Dziewczyno, masz dopiero 24 lata! Co innego, gdybyś miała 50 - wtedy faktycznie mogłabyś mieć wątpliwości. Ale tak? Poza tym, zawsze podziwiałam ludzi, którzy kilka lat po skończeniu szkoły chcą się kształcić .

Co do tego studiowania i rodzenia dzieci, to ciężko to widzę. Nie dość, że przecież w ostatnich tygodniach ciąży i od razu po porodzie nie będziesz po prostu w stanie pójść na uczelnię -> narobisz sobie zaległości, to jeszcze przecież pozostaje kwestia wychowania. Medycyna to jednak nie socjologia i tu nauki jest naprawdę sporo, a wiele rzeczy oprócz wykucia trzeba zrozumieć. Z dziećmi poczekałabym do końca studiów .

Powodzenia!
__________________
love
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-06, 01:06   #24
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 726
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
OT

To bardzo ciekawe, że ktoś tu ma odwagę (?) się poskarżyć, a ustosunkować do niewygodnej widocznie wypowiedzi już nie. Prawda w oczy boli widocznie
Ja zgłosiłam Twój komentarz o mentalnie biednych dzieciach, bo uważam, że był obraźliwy. Nie będę się do niego ustosunkowywać, bo mnie nie dotyczy, podobnie jak cały wątek. "Prawda mnie w oczy nie boli" ale takie komentarze owszem.

Edytowane przez 5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766
Czas edycji: 2013-06-06 o 02:34
5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-07, 10:11   #25
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;41179664]Ja zgłosiłam Twój komentarz o mentalnie biednych dzieciach, bo uważam, że był obraźliwy. Nie będę się do niego ustosunkowywać, bo mnie nie dotyczy, podobnie jak cały wątek. "Prawda mnie w oczy nie boli" ale takie komentarze owszem.[/QUOTE]
Dzięki, że to napisałaś, bo jestem tu nowa i zachodziłam w głowę o co chodzi w komentarzu @Mileva_ i czy ja przypadkiem czegoś nieświadomie nie zrobiłam.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-07, 10:24   #26
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Mam w grupie koleżankę, która zaczynała medycynę w wieku 25 lat. Na początku byliśmy trochę zdziwieni, teraz na nikim to nie robi wrażenia. Tylko weź pod uwagę, że czeka Cię 5 lat studiów, ponad rok bezpłatnego stażu, później robienie specjalizacji kolejne kilka lat za niezbyt wysoką pensję lub wręcz za darmo na wolontariacie - polskie realia (do własnego skromnego utrzymania się pensja rezydenta wystarczy, ale ciężko mieć rodzinę i męża równie źle zarabiającego co lekarz-rezydent).

Co do dzieci na studiach - może są osoby, które umieją pogodzić opiekę nad niemowlęciem i masę nauki, albo mają zaplecze babciowe. Ja mam jedną koleżankę, która już na studia poszła mając roczne dziecko. Pierwszy rok zawaliła, nie zaliczyła chyba żadnego egzaminu w sesji letniej, teraz powtarza i też bardzo słabo jej niestety idzie. Dziewczyna zdolna i inteligentna, więc przypuszczam, że po prostu jest rozdarta wewnętrznie - wraca do domu, a zamiast się położyć spać czy odpocząć to zajmuje się córeczką, która przecież potrzebuje mamy. Dziecko idzie spać po 20stej, to ona ledwo żywa pewnie siada do nauki, wytrzyma do 22giej i pada. Ja sobie osobiście tego nie wyobrażam. Mój tata miał syna, mojego brata, na 6 roku i łatwo mu nie było, mimo że większość obowiązków przejęła moja mama. Do dzisiaj zachowało się zdjęcie, jak tata jedną nogą kołysze kołyskę a na kolanach leży mu podręcznik z interny. Ja sama rok temu (miałam 18 lat ) też sobie nie wyobrażałam, że jak to, do końca studiów z dzieckiem czekać? Po tym roku stwierdzam, że jak najbardziej tak. I wszystkie koleżanki z grupy mają podobne refleksje

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2013-06-07 o 10:38
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-07, 16:42   #27
wild_horse
Zakorzenienie
 
Avatar wild_horse
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
... czas na rodzenie dzieci.

Z takim horyzontem, to faktycznie lepiej siedź w domu zamiast leczyć ludzi. Tylko nie rodź czasem dzieci, bo biedne będą. Przynajmniej mentalnie.
Skąd to wiesz? Jakoś nie zauważyłam, żeby Autorka miała w jakimkolwiek stopniu złe podejście do dzieci, rodzenia itd. więc nie rozumiem, na jakiej podstawie wyciągasz swoje "wnioski".
Moim zdaniem biedniejsze mentalnie będą dzieci osoby, która ciągle się czepia.
__________________
love
wild_horse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-24, 13:08   #28
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Medycyna rozpoczęta później

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Mam w grupie koleżankę, która zaczynała medycynę w wieku 25 lat. Na początku byliśmy trochę zdziwieni, teraz na nikim to nie robi wrażenia. Tylko weź pod uwagę, że czeka Cię 5 lat studiów, ponad rok bezpłatnego stażu, później robienie specjalizacji kolejne kilka lat za niezbyt wysoką pensję lub wręcz za darmo na wolontariacie - polskie realia (do własnego skromnego utrzymania się pensja rezydenta wystarczy, ale ciężko mieć rodzinę i męża równie źle zarabiającego co lekarz-rezydent).

Co do dzieci na studiach - może są osoby, które umieją pogodzić opiekę nad niemowlęciem i masę nauki, albo mają zaplecze babciowe. Ja mam jedną koleżankę, która już na studia poszła mając roczne dziecko. Pierwszy rok zawaliła, nie zaliczyła chyba żadnego egzaminu w sesji letniej, teraz powtarza i też bardzo słabo jej niestety idzie. Dziewczyna zdolna i inteligentna, więc przypuszczam, że po prostu jest rozdarta wewnętrznie - wraca do domu, a zamiast się położyć spać czy odpocząć to zajmuje się córeczką, która przecież potrzebuje mamy. Dziecko idzie spać po 20stej, to ona ledwo żywa pewnie siada do nauki, wytrzyma do 22giej i pada. Ja sobie osobiście tego nie wyobrażam. Mój tata miał syna, mojego brata, na 6 roku i łatwo mu nie było, mimo że większość obowiązków przejęła moja mama. Do dzisiaj zachowało się zdjęcie, jak tata jedną nogą kołysze kołyskę a na kolanach leży mu podręcznik z interny. Ja sama rok temu (miałam 18 lat ) też sobie nie wyobrażałam, że jak to, do końca studiów z dzieckiem czekać? Po tym roku stwierdzam, że jak najbardziej tak. I wszystkie koleżanki z grupy mają podobne refleksje
Zdaję sobie sprawę jakie są polskie realia. Najwyżej będę wyjeżdżać co roku na wakacje do pracy.
Wczoraj poznałam babeczkę, która miała dziecko na trudnych studiach i sama powiedziała, że wcale nie jest tak źle jak się wydaje. Jak się ma tyle do zrobienia to się nie traci czasu na głupoty.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:26.