sukienka

[ewanka1989]

wyglądasz ślicznie, wypada jak najbardziej. no bez przesady że ktoś ją pomyli z panną młodą, przecież nie będzie stała w welonie przy ołtarzu z panem młodym.

[elastynka]

Wygladasz w niej bosko! Świetny krój! Zakochałam się

Natomiast co do dyskusji na temat kolorów sukienek weselnych. Co roku zresztą przerabianego ...
Wszystkie piszecie o tym, że panny młodej się z nikim nie pomyli bo przecież ona będzie w długiej sukni i z welonem doczepionym do włosów... A co jeśli chodzi o wesele po ślubie cywilnym. Tam nierzadko panna młoda wystepuje w sukni skromnej, krótszej i bez welonu na głowie...
Tak naprawdę nie chodzi o to czy ktoś Was pomyli z panną młodą bo to raczej się zdarzyć nie powinno, tylko (według mnie, więc proszę nie wieszajcie psów na mnie) o pewną tradycję, może oczekiwania PM...

wracając do tej sukienki. Jak najbardziej TAK - na wesele pasuje!

[mysiak]

Napisane przez fablous

Nawet jeśli sukienka jest zbliżona do ecru to nie przesadzajmy, że nie wypada założyć jej na wesele. Jako przyszła panna młoda powiem wam, że zupełnie nie przeszkadzałoby mi to, że jakaś dziewczyna załozy jasną sukienkę. Dopóki nie będzie ona długa i z welonem

Napisane przez hailie21

Brawo za zdrowe podejście do sprawy W każdym wątku gdzie prezentowana jest jasna sukienka zaraz masa komentarzy, że "nie wypada" itd. To dzień panny młodej i nikt jej go nie ukradnie, nawet jeśli założy sukienkę ecru czy białą.
Poza tym sukienka autorki wątku jest prosta i skromna
(...)

Dzisiejsze suknie ślubne często są właśnie proste i skromne, nie mówiąc o tym, że coraz częściej krótkie

Byłam na dwóch ślubach, na których siostra pana młodego włożyła białą sukienkę. Pierwsza nawet uczesała się podobnie do panny młodej. Nikt ich oczywiście nie wyprosił, ale:
1. Niesmak u wielu osób pozostał ("dziewczyna nie umie się zachować", "co za brak wychowania", "ktoś tu zapomniał kto dziś bierze ślub a kto nie")
2. Pierwszej pannie młodej było naprawdę przykro - bratowa jest od niej o 10 lat młodsza, o 3 rozmiary mniejsza a ubrała się BARDZO podobnie - w prostą, białą sukienkę do kolan.

Napisane przez ptasiakasiaa

Może najlepiej zapytać się Panny Młodej jakie ma podejście do sprawy. To, że jedna się nie obrazi, nie znaczy ze innej też będzie to pasować, ja bym się nie chciała narażać PM. A komentarzy takich jest tyle, bo ku... nie wypada tak iść na wesele, w czarnym też. To, że niektórzy tak chodzą nie znaczy, że jest to w porządku. I tyle dziękuję. Poza tym uważam, że sukienka jest ładna.

Napisane przez mariamarysienka

to, że "ktoś widział", "ktoś był", "jakaś niezidentyfikowana PMka się nie obraziła" to nie znaczy że to było dobre to są zasady savoire vivre, ale jak widać większość ma je obecnie w nosie.
osobiście wyrzuciłabym dziewuchę w białej sukience z mojego wesela. i nie z zazdrości, lecz z braku kultury i dobrego wychowania.

No i właśnie o to chodzi.
Oczywiście, że można przyjść do teatru w spodniach od dresu i często nie zostanie się z tego powodu wyrzuconym. Analogicznie jest ze zwiedzaniem kościoła (obojętnie jakiego wyznania) w hotpantsach i z odsłoniętym brzuchem, czy przychodzeniem na ślub w jakimkolwiek odcieniu bieli. Na ogół nikt Cię nie wyprosi, ale co z tego? Jeśli korzystasz z tej opcji, to świadczy tylko i wyłącznie o Tobie.

[niewygrzana]

Moment, bo nie nadążam - to wina zaproszonej, że panna młoda jest starsza i grubsza? Przecież idąc tym tokiem rozumowania, to w ogóle należałoby wypraszać z wesela wszystkie ładniejsze i szczuplejsze, bo przecież nawet w "dozwolonym" kolorze mogą przyćmić pannę młodą i wyrządzić jej przykrość. Moim zdaniem PM, zakładające "proste, skromne" sukienki powinny się liczyć z tym, że któraś z zaproszonych pań odstrzeli się jak na rozdanie Oscarów (niekoniecznie musi mieć białą sukienkę) i ją przyćmi. Jeżeli panna młoda w dniu własnego ślubu naprawdę tak bardzo przeżywa własny wygląd, to powinna 2x przemyśleć, czy będzie się dobrze czuła w skromnej stylizacji, tym bardziej, że wśród kreacji weselnych wciąż królują tiule, treny, koronki, drapowania i spódnice na kole. W białej kreacji, czy w zielonej kreacji - zawsze się może zdarzyć, że któraś z zaproszonych ciotek będzie ubrana bardziej elegancko, bardziej zjawiskowo itd.

[martynkaaa90]

prześliczna jest! Zakładaj na wesele, kolor też super Ożyw ją dodatkami

[sylwia7_89]

Napisane przez martynkaaa90

prześliczna jest! Zakładaj na wesele, kolor też super Ożyw ją dodatkami

Sukienka jest cudna, zakladaj smiało a mozna wiedziec gdzie kupilas i za ile?

[margitta]

też jestem przeciwniczką jasnych sukienek i propagatorką savoir vivre, ale tu uważam, że sukienka się jak najbardziej nadaje. Jest matowa, różowa, krótka, skromna, wręcz codzienna Jeżeli nie założysz wianka na głowę i białych szpilek to naprawdę jest super

PS. Ostatnio byłam na weselu, gdzie świadkowa ubrała białą kieckę za kolano z błyszczącej SATYNY z mnóstwem falban i tiulu. To było naprawdę przykre w stosunku do panny młodej Chyba bym żadnego zdjęcia z taką świadkową nie chciała W dodatku przy stołach gadało się tylko o niej, że jak tak można... Wiem, że kilka osób nawet podeszło i coś jej powiedziało. Co gorsza, świadkowa była o głowę wyższa od panny młodej i górowała nad nią ciągle.

[mysiak]

Napisane przez niewygrzana

Moment, bo nie nadążam - to wina zaproszonej, że panna młoda jest starsza i grubsza? Przecież idąc tym tokiem rozumowania, to w ogóle należałoby wypraszać z wesela wszystkie ładniejsze i szczuplejsze, bo przecież nawet w "dozwolonym" kolorze mogą przyćmić pannę młodą i wyrządzić jej przykrość. Moim zdaniem PM, zakładające "proste, skromne" sukienki powinny się liczyć z tym, że któraś z zaproszonych pań odstrzeli się jak na rozdanie Oscarów (niekoniecznie musi mieć białą sukienkę) i ją przyćmi. Jeżeli panna młoda w dniu własnego ślubu naprawdę tak bardzo przeżywa własny wygląd, to powinna 2x przemyśleć, czy będzie się dobrze czuła w skromnej stylizacji, tym bardziej, że wśród kreacji weselnych wciąż królują tiule, treny, koronki, drapowania i spódnice na kole. W białej kreacji, czy w zielonej kreacji - zawsze się może zdarzyć, że któraś z zaproszonych ciotek będzie ubrana bardziej elegancko, bardziej zjawiskowo itd.

Owszem, ewidentnie

Generalnie zasady savoir vivre'u mówią: nie przyćmiewa się panny młodej. Oczywiście, że nikt nie będzie w tym celu rósł, kurczył się czy chudł, ale nie trzeba mieć IQ na poziomie 180, żeby domyślić się, że jeśli ubierzesz się podobnie do panny młodej, szczególnie jeśli będziesz siedziała z nią przy jednym stole, parę metrów dalej, to będziesz z nią porównywana.
Wspomniana przeze mnie panienka nie znosi swojej bratowej i świetnie wiedziała, że ma zdecydowanie lepszą figurę i że zrobi jej dużą przykrość.

[niewygrzana]

Napisane przez mysiak

Owszem, ewidentnie

Generalnie zasady savoir vivre'u mówią: nie przyćmiewa się panny młodej. Oczywiście, że nikt nie będzie w tym celu rósł, kurczył się czy chudł, ale nie trzeba mieć IQ na poziomie 180, żeby domyślić się, że jeśli ubierzesz się podobnie do panny młodej, szczególnie jeśli będziesz siedziała z nią przy jednym stole, parę metrów dalej, to będziesz z nią porównywana.
Wspomniana przeze mnie panienka nie znosi swojej bratowej i świetnie wiedziała, że ma zdecydowanie lepszą figurę i że zrobi jej dużą przykrość.

No dobrze, ale ja się jednak będę upierać: skromne stylizacje są dla kobiet, które nie boją się przyćmienia Jeśli panna młoda boi się, że w skromnej sukience zginie na własnym weselu, to niech przemyśli wybór kreacji. Bo to naprawdę nie wina zaproszonych, że panna młoda założyła skromną sukienusię i teraz jest jej przykro, bo Kowalska wyglądała strojniej.
Żeby nie było: ja nie usprawiedliwiam gości w sukienkach a'la ślubne, bo fakt, to już przegięcie. Ale z drugiej strony nie popadajmy w obsesję, bo tutaj to nieraz wystarczy biała plamka na kiecce, by podniosły się głosy, że nie wypada, bo biały kolor to kolor panny młodej. Moim zdaniem to zależy od samej sukienki. Biała beza do ziemi - jasne, że NIE. Jasna sukienka z np. czerwonym czy zielonym żakietem, koralami i butami pod kolor - czemu nie? A że przypadkiem może się okazać, że jesteś ładniejsza od PM - cóż, bywa...

[heart_shaped_box]

Napisane przez margitta

też jestem przeciwniczką jasnych sukienek i propagatorką savoir vivre, ale tu uważam, że sukienka się jak najbardziej nadaje. Jest matowa, różowa, krótka, skromna, wręcz codzienna Jeżeli nie założysz wianka na głowę i białych szpilek to naprawdę jest super

PS. Ostatnio byłam na weselu, gdzie świadkowa ubrała białą kieckę za kolano z błyszczącej SATYNY z mnóstwem falban i tiulu. To było naprawdę przykre w stosunku do panny młodej Chyba bym żadnego zdjęcia z taką świadkową nie chciała W dodatku przy stołach gadało się tylko o niej, że jak tak można... Wiem, że kilka osób nawet podeszło i coś jej powiedziało. Co gorsza, świadkowa była o głowę wyższa od panny młodej i górowała nad nią ciągle.

A fakt, ze ktos do niej podszedl i "cos powiedzial" to co to ma byc? Nie wiem co mialo takie zachowanie na celu? Miala leciec do domu i sie przebrac? Mialo byc jej przykro, czy co? Wnioskuje, ze ubrala sie tak celowo, ale to juz musza byc niesnaski wewnatrz.
Nie chodzi o to, ze bronie tej dziewczyny. Zgadzam sie z opinia, ze PM nie powinno sie przycmic, ale z drugiej strony jesli ktos dobrze sie czuje w swoim ciele to mysle, ze nie bedzie mial tego problemu...

Swoja droga po co chodzi sie na wesela? Po to, zeby komentowac jak kto sie ubral? Ja mam to w nosie, ide po to zeby celebrowac tak wazny dzien w zyciu Mlodych, pobawic sie, potanczyc itd.

[margitta]

Napisane przez heart_shaped_box

A fakt, ze ktos do niej podszedl i "cos powiedzial" to co to ma byc? Nie wiem co mialo takie zachowanie na celu? Miala leciec do domu i sie przebrac? Mialo byc jej przykro, czy co? Wnioskuje, ze ubrala sie tak celowo, ale to juz musza byc niesnaski wewnatrz.
Nie chodzi o to, ze bronie tej dziewczyny. Zgadzam sie z opinia, ze PM nie powinno sie przycmic, ale z drugiej strony jesli ktos dobrze sie czuje w swoim ciele to mysle, ze nie bedzie mial tego problemu...

Swoja droga po co chodzi sie na wesela? Po to, zeby komentowac jak kto sie ubral? Ja mam to w nosie, ide po to zeby celebrowac tak wazny dzien w zyciu Mlodych, pobawic sie, potanczyc itd.

halo, przecież to nie ja do niej poszłam i zgadzam się z tobą, że to szczyt wszystkiego! Ale nie chciałabym nigdy być w jej sytuacji, dlatego lepiej unikać

[heart_shaped_box]

Napisane przez margitta

halo, przecież to nie ja do niej poszłam i zgadzam się z tobą, że to szczyt wszystkiego! Ale nie chciałabym nigdy być w jej sytuacji, dlatego lepiej unikać

halo halo nie napisalam, ze Ty
tak glosno sobie rozmyslam, bo takie zachowanie jest co najmniej bezczelne

pozdrawiam

[rzesa20]

Mam tę sukienkę i byłam w niej 4 tygodnie temu na weselu.

Też miałam problem z dobraniem do niej dodatków, myślałam nad miętą czy innym intensywniejszym kolorem, ale w końcu wybrałam to co miałam w domu, szyli szare buty i czarną torebkę
Może nie były te dodatki tak idealnie dobrane i wyszukane, ale postawiłam na oszczędność

Biżuterii nie zakładałam.


Co do koloru to on w rzeczywistości jest troszkę intensywniejszy
Ktoś pytał skąd sukienka - jest z Mohito za 169 zł

[Inspire]

jasne, że pasuje, dorzuciłabym coś chabrowego.