2017-03-22, 13:25 | #901 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Migrena
Ja miałam wczoraj znowu atak. Ale miałam stres, bo byłam kawałek od domu i z dzieckiem (bez wózka). Wzięłam go szybko za rękę i do domu, ale w pewnym momencie się już bałam, że nie będę widziała zielonego światła Ja się tak zawsze tego obawiałam i mnie dopadło Na szczęście syn jest już w miarę duży i mnie słuchał, wróciliśmy do domu, wzięłam dwa Excedriny i po godzinie już jakoś funkcjonowałam..
|
2017-03-23, 13:53 | #902 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 921
|
Dot.: Migrena
Minęło już praktycznie pół roku od mojego odrętwienia ręki i problemami z wymową, po tym jak rzuciłam tabletki, zauważyłam, że ataki migren są dla mnie coraz rzadsze ... Jestem w ogromnym szoku już dawno nie miałam migreny, a jak mam to wystarczy jedna tabletka przeciwbólowa i ból znika...czyli wszystko wskazuje na to, że to była wina tabletek - gdy je brałam miałam bardzo częste migreny... później prawie co tydzień..
Jednak pojawił się inny problem natury ginekologicznej |
2017-03-23, 14:00 | #903 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Migrena
U mnie też tabletki wzmagały migreny. Niestety, nasze życie jest uzależnione od hormonów
|
2017-03-23, 14:59 | #904 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Migrena
Ja tez przez tabletki mam czeste migreny, nawet 2 dniowe. W sumie zawsze mialam migreny, ale teraz ten problem mocno sie nasilil.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-25, 18:38 | #905 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: Migrena
u mnie z kolei branie pigułek zmniejszyło występowanie ataków o 50%, dlatego na razie biorę
__________________
|
2017-07-10, 11:19 | #906 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Migrena
Od dobrych 13 lat cierpię na migreny z aurą, sam ból głowy jakoś znoszę, natomiast przed migreną czuję się stopniowo coraz gorzej - już kilka dni wcześniej czuję, że coś nadciąga, a sama aura mnie wykańcza.
Najgorzej kiedy złapie mnie w pracy, wyjście wcześniej odpada, a siedzenie przy biurku jest mordęgą do którejś potęgi. Współczuję wszystkim osobom, które muszą się z tym męczyć. :-(
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
2017-07-10, 11:27 | #907 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: Migrena
i ja Tobie współczuję ja aury nie mam teraz, miałam jak byłam młodsza, w szkole.
Kończę pomału przygodę z flunaryzyną, poprawy nie widzę, jak miałam 1-2 ataki w miesiącu, tak dalej mam (przed braniem pigułek anty ataki nawet co tydzień )
__________________
|
2017-07-11, 23:57 | #908 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Migrena
Ja pewnie nikomu swoim wpisem nie pomogę, ale chciałam napisać, że dopiero od niedawna rozumiem, co może oznaczać prawdziwy ból głowy. U mnie ani pracować, ani coś czytać się wtedy kompletnie nie da, pomaga tylko i wyłącznie sen.
Moje bóle głowy pojawiły się, co ciekawe, kiedy poznałam chłopaka. Mam swoje lata, czuję ogromną presję ze strony otoczenia na to, żebym się z kimś związała, miała dzieci itp. I kiedy poznałam chłopaka, który bardzo chciał się ze mną związać, czułam, że powinnam. Wszystko się zgadzało: był miły, był cierpliwy, przytakiwał wszystkiemu, co powiedziałam, miał stabilną pracę. Ciągnęłam tę znajomość miesiącami, w nadziei, że powie lub zrobi cokolwiek, co mnie zafascynuje... I nic. Kiedy zaczął naciskać na związek, ja nadal nie widziałam w nim kompletnie nic interesującego, a rodzina nalegała coraz mocniej, żebym związała się z kimkolwiek - pojawiły się u mnie potworne bóle głowy. Raz rano, raz wieczorem, raz w środku dnia... Na początku nie wiedziałam, że powodem jest presja, którą czuję. Myślałam, że chodzi o nieregularny sen - więc zaczęłam sypiać jak dziecko. Potem, że chodzi o nadmiar kawy i herbaty - i tu istotnie okazało się, że po nich faktycznie ból był częstszy, więc je odstawiłam. Przerzuciłam się też tylko na warzywa i owoce, jem wyjątkowo zdrowo. I mimo to bóle głowy były coraz częstsze. Aż w końcu zebrałam się na odwagę (sama przed sobą) i zdecydowałam, że koniec z tym facetem. I bóle minęły... Może któraś z Was też miała/ma taką sytuację, że próbowała zrobić coś, co kompletnie nie jest w jej naturze. Może stąd bóle głowy... To czasem kosztuje sporo czasu, ale warto jednak podjąć decyzję, że koniec z życiem pod presją. Naprawdę, lepiej już być samą niż dosłownie cierpieć każdego dnia, będąc z kimś pod wpływem nacisku jego samego i otoczenia. |
2017-07-12, 11:49 | #909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Wiadomości: 16 218
|
Dot.: Migrena
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;75412296]Ja pewnie nikomu swoim wpisem nie pomogę, ale chciałam napisać, że dopiero od niedawna rozumiem, co może oznaczać prawdziwy ból głowy. U mnie ani pracować, ani coś czytać się wtedy kompletnie nie da, pomaga tylko i wyłącznie sen.
Moje bóle głowy pojawiły się, co ciekawe, kiedy poznałam chłopaka. Mam swoje lata, czuję ogromną presję ze strony otoczenia na to, żebym się z kimś związała, miała dzieci itp. I kiedy poznałam chłopaka, który bardzo chciał się ze mną związać, czułam, że powinnam. Wszystko się zgadzało: był miły, był cierpliwy, przytakiwał wszystkiemu, co powiedziałam, miał stabilną pracę. Ciągnęłam tę znajomość miesiącami, w nadziei, że powie lub zrobi cokolwiek, co mnie zafascynuje... I nic. Kiedy zaczął naciskać na związek, ja nadal nie widziałam w nim kompletnie nic interesującego, a rodzina nalegała coraz mocniej, żebym związała się z kimkolwiek - pojawiły się u mnie potworne bóle głowy. Raz rano, raz wieczorem, raz w środku dnia... Na początku nie wiedziałam, że powodem jest presja, którą czuję. Myślałam, że chodzi o nieregularny sen - więc zaczęłam sypiać jak dziecko. Potem, że chodzi o nadmiar kawy i herbaty - i tu istotnie okazało się, że po nich faktycznie ból był częstszy, więc je odstawiłam. Przerzuciłam się też tylko na warzywa i owoce, jem wyjątkowo zdrowo. I mimo to bóle głowy były coraz częstsze. Aż w końcu zebrałam się na odwagę (sama przed sobą) i zdecydowałam, że koniec z tym facetem. I bóle minęły... Może któraś z Was też miała/ma taką sytuację, że próbowała zrobić coś, co kompletnie nie jest w jej naturze. Może stąd bóle głowy... To czasem kosztuje sporo czasu, ale warto jednak podjąć decyzję, że koniec z życiem pod presją. Naprawdę, lepiej już być samą niż dosłownie cierpieć każdego dnia, będąc z kimś pod wpływem nacisku jego samego i otoczenia.[/QUOTE] Ha ha świetna historia , ja też mam migreny i musze sprzedać twoją historię TŻ'owi /niech się boi/ A tak na serio, pewnie powodem twojej migreny był stres związany z naciskiem rodziny na zmiany a Ty nie byłaś/ nie jesteś na to przygotowana. Dużo myślisz o tym, zastanawiasz się i organizm musi odreagować. Ja często mam bóle migrenowe właśnie ze stresu, obojętnie czy w pracy się zdenerwuje czy w domu coś nie tak i potem nagle mnie trafia migrena. |
2017-07-12, 12:12 | #910 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Migrena
Ja też. A raz to mnie właśnie TZ tak wkurzył, że miałam atak na 100% przez niego. Raz miałam, jak się strasznie z czymś spieszyłam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-13, 09:30 | #911 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Migrena
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;75412296]Ja pewnie nikomu swoim wpisem nie pomogę, ale chciałam napisać, że dopiero od niedawna rozumiem, co może oznaczać prawdziwy ból głowy. U mnie ani pracować, ani coś czytać się wtedy kompletnie nie da, pomaga tylko i wyłącznie sen.
Moje bóle głowy pojawiły się, co ciekawe, kiedy poznałam chłopaka. Mam swoje lata, czuję ogromną presję ze strony otoczenia na to, żebym się z kimś związała, miała dzieci itp. I kiedy poznałam chłopaka, który bardzo chciał się ze mną związać, czułam, że powinnam. Wszystko się zgadzało: był miły, był cierpliwy, przytakiwał wszystkiemu, co powiedziałam, miał stabilną pracę. Ciągnęłam tę znajomość miesiącami, w nadziei, że powie lub zrobi cokolwiek, co mnie zafascynuje... I nic. Kiedy zaczął naciskać na związek, ja nadal nie widziałam w nim kompletnie nic interesującego, a rodzina nalegała coraz mocniej, żebym związała się z kimkolwiek - pojawiły się u mnie potworne bóle głowy. Raz rano, raz wieczorem, raz w środku dnia... Na początku nie wiedziałam, że powodem jest presja, którą czuję. Myślałam, że chodzi o nieregularny sen - więc zaczęłam sypiać jak dziecko. Potem, że chodzi o nadmiar kawy i herbaty - i tu istotnie okazało się, że po nich faktycznie ból był częstszy, więc je odstawiłam. Przerzuciłam się też tylko na warzywa i owoce, jem wyjątkowo zdrowo. I mimo to bóle głowy były coraz częstsze. Aż w końcu zebrałam się na odwagę (sama przed sobą) i zdecydowałam, że koniec z tym facetem. I bóle minęły... Może któraś z Was też miała/ma taką sytuację, że próbowała zrobić coś, co kompletnie nie jest w jej naturze. Może stąd bóle głowy... To czasem kosztuje sporo czasu, ale warto jednak podjąć decyzję, że koniec z życiem pod presją. Naprawdę, lepiej już być samą niż dosłownie cierpieć każdego dnia, będąc z kimś pod wpływem nacisku jego samego i otoczenia.[/QUOTE] To ile Ty masz lat - 40?! Rodzina rodziną, ale to Ty musisz to przerobic ze sobą, poukladac pewne sprawy, a wtedy jakiekolwiek gadanie bedzie Ci kolo tylka przechodzic Wiem, ze latwo napisac, trudniej wykonac, ale z czasem mozna sobie wszystko wytlumaczyc |
2017-07-13, 16:18 | #912 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Migrena
Cytat:
Tylko błagam, nic nie sugeruj swojemu TŻ-owi. Jak się układa, to niech tak będzie dalej! Nie ma co straszyć fajnych chłopaków |
|
2017-07-13, 20:04 | #913 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Migrena
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;75424206]Ja też. A raz to mnie właśnie TZ tak wkurzył, że miałam atak na 100% przez niego. Raz miałam, jak się strasznie z czymś spieszyłam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ach, strasznie mi przykro. Oby już więcej nie wkurzał ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ---------- [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;75446796]To ile Ty masz lat - 40?! Rodzina rodziną, ale to Ty musisz to przerobic ze sobą, poukladac pewne sprawy, a wtedy jakiekolwiek gadanie bedzie Ci kolo tylka przechodzic Wiem, ze latwo napisac, trudniej wykonac, ale z czasem mozna sobie wszystko wytlumaczyc [/QUOTE] Nie, ale czasem mam wrażenie, że większość dawnych znajomych w rodzinnym mieście, sąsiedzi i rodzina patrzą na mnie tak, jakbym była nawet nie czterdziestolatką, a kosmitką To taka mieszanina współczucia i uszczypliwości trudna do wytłumaczenia (zwłaszcza ze strony dalszej rodziny: wujków i ciotek). Dlatego masz sto procent racji, trzeba popracować nad swoim własnym nastawieniem do siebie, żeby takie miny, uśmieszki i "życzliwe" pytania i rady przestały ranić. Także pracuję nad sobą (i nawet mam już efekty ). Dzięki za cudne słowa! |
2017-07-14, 09:02 | #914 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Wiadomości: 16 218
|
Dot.: Migrena
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;75460331]Dokładnie tak było, kropka w kropkę! Wiem, że to banalne, ale dla mnie to było właśnie niesamowite odkrycie - to o czym piszesz - czyli że organizm aż tak mocno odreagowuje.
Tylko błagam, nic nie sugeruj swojemu TŻ-owi. Jak się układa, to niech tak będzie dalej! Nie ma co straszyć fajnych chłopaków [/QUOTE] Chłop przeżyje Ale Ty musisz nauczyć się słuchać swojego organizmu. On zawsze prawdę Ci powie. Mi się nawet zdarza że ataku migreny dostaje dzień po jakiś stresie. |
2017-07-26, 10:02 | #915 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Migrena
Oczywiscie ze mozliwe... zwlaszcza my kobiety mamy wieksze predyspozycje do migren - zreszta co bede pisac sama sobie zobacz http://wspolczesnakobieta.pl/migrena...a-nia-kobiety/ Ja cierpie na migreny od wielu lat i nie jest łatwo. Ogólnie leczenie migreny to nie taka prosta sprawa.. Mnie leki nie pomagaja, jedynie co to cisza i spokoj, oklady zimne na glowe, ograniczenie czekolady i alkoholu i unikanie jaskrawego swiatla, silnych perfum i telewizji.. Najlepiej udac sie do okulisty i neurologa i nie dac sie zbyc.. to wazne bo lekarze czesto bagatelizuja bole glowy i zbywaja najzwyklejszymi tabletkami przeciwbolowymi
|
2017-07-26, 10:17 | #916 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Migrena
A może zdecydowanie lepiej udać się do specjalisty? Ja miałam okropne bóle głowy i w końcu kilka miesięcy temu wybrałam się do neurologa i mnie w Przygodzicach http://neurologprzygodzice.pl/oferta i dopiero odczuwam różnicę - nie ma co się męczyć!
|
2017-07-27, 17:52 | #917 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Migrena
Popieram poprzednika w 100% Nic dodać, nic ująć
__________________
Świat jest tak ciekawy... Nie byłby tak ani w połowie, gdybyśmy wszystko o wszystkim wiedzieli |
2017-07-28, 22:07 | #918 |
ŁYSA_MÓWI
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 86
|
Dot.: Migrena
możliwe jak najbardziej. Ja miałam w wieku dojrzewania.
Po xxxx latach ładowania w siebie prochów polecam TENS. Uwielbiam się trzepać prądem :P.
__________________
Zapraszam na swojego bloga, który jest wsparciem mojej terapii z depresją i pomocą wyjścia z trudnego dzieciństwa. http://lysamowi.pl |
2017-10-07, 14:05 | #919 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 639
|
Dot.: Migrena
Czy ktoś tak jak ja ma dziś migrenę? Od kilku dni znowu się męczę, dziś doszły nawet szumy w uszach , przez tą okropną pogodę się wykończę Mam chory żołądek , a biorę tabletki bo nie daję już rady.
|
2017-10-07, 21:26 | #920 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Migrena
Mi wszelkie bóle glowy przeszly odkąd wyprowadzilam sie z mieszkania, gdzie panował nadmiar wilgoci i w niektórych miejscach grzyb (angielskie domy, niestety).
|
2018-03-06, 19:37 | #921 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 111
|
Dot.: Migrena
Nie bede marudzic co mi dolega i jak, bo wszystko, co tu przeczytalam pasuje do mnie w wiekszym lub mniejszym stopniu.
Opowiem Wam jednak, jako przestroge, co spotkalo mnie dzieki tej wspanialej przpadlosci, jaka jest migrena. Lekarz przepisal mi ibuprofen. Po tym leku nabawilam sie wrzoda na zoladku. Bylabym wdzieczna za porady co brac, by wrzod sie nie powiekszyl i zeby tez bylo to bezpieczne dl aosob bez woreczka zolciowego. Licze na to, ze poznam tu kogos kto tak jak ja nie ma woreczka zolciowego, ma okropne migreny i wie, jakie leki brac, by wiecej nie miec wrzodow, jak oczywiscie wylecze tego... Bardzo cierpie. |
2018-03-07, 10:36 | #922 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 111
|
Dot.: Migrena
|
2018-03-07, 11:18 | #923 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Migrena
Ja od lat zmagam się z migreną,a obecnie mam ją zawsze przed okresem.Pomagają mi tabletki Cinie lub ich tańsze zamienniki jak np.Frmig
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2018-03-13, 16:31 | #924 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Migrena
Mnie też dopadają migreny przed okresem, a długo nie wiedziałam jaka jest przyczyna tak silnych bólów głowy.
|
2018-03-13, 19:09 | #925 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19
|
Dot.: Migrena
Każdy atak prawdziwej migreny powoduje mikro zmiany w mózgu. Splot czynników wpływa na powstanie migren. Nasz układ nerwowy reaguje reakcją alarmową, zapalną (ogromnym bólem migrenowym). Każdy atak prawdziwej migreny jest mikro zmianą w mózgu (mikro atakiem padaczkowym).
Bardzo często przyczyny leżą na podłożu metabolicznym, hormonalnym. Nie można tego bagatelizować! Jedną z najważniejszą rzeczy w leczeniu migren jest wykluczenie czynników zapalnych, tj licznych nietolerancji pokarmowych (np test kod metaboliczny 200). Odrzucając spożycie takich produktów wyciszymy stany zapalne w organizmie, oczyścimy go z toksyn. Bardzo często coś go zatruwa od środka np pasożyty, które uwalniają swoje toksyczne metabolity. Nie patrząc w ten sposób na problem nigdy nie pozbędziemy się ataków migreny, a każdy z czasem nakładający się czynnik np stresowy będzie nasilał dolegliwości i pogłębiał problem. Przy leczeniu migren bardzo ważną rolę odgrywa dotlenienie organizmu, wszystkich komórek ciała i mózgu. Korzystanie z tlenoterapii hiperbarycznej ma tu zbawienny wpływ, m.in. namnaża komórki macierzyste by nastąpiła regeneracja wszystkich komórek. Warto zgłębić temat Terapii Fenotypowej. Edytowane przez IwonaFizjo Czas edycji: 2018-07-03 o 14:07 |
2018-03-14, 18:19 | #926 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Migrena
Może Antidol lub Nimesil (ma mniejsze działanie drażniące niż Ibuprofen).
Co do bólów głowy kluczowe jest rozpoznanie przyczyny, a więc po pierwsze: badania krwi, badania hormonów, oczywiście rez. magnetyczny w celu wykluczenia przyczyn neurologicznych. Jeżeli wyżej wymienione badania nie wykazują nieprawidłowości to przyczyna leży prawdopodobnie w układzie mięśniowym szyi lub szczeki, co podobno wywołuje 95 % wszystkich migren |
2018-03-18, 17:32 | #927 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 10
|
Dot.: Migrena
A słyszałyście może o nowym leku który ma być podobno pierwszym skutecznym lekiem na migrenę ( nie reklamuje go, tak w gwoli scisłości ) xxx
Edytowane przez Corii Czas edycji: 2018-03-21 o 09:52 Powód: reklama |
2018-06-27, 09:30 | #928 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Migrena
Mi na migrenę pomogła pasta cbd z konopi 18%, ataki minęły. Zamawiałem przez internet xxx Dajcie znać, czy na Was też działa.
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2018-06-27 o 10:47 Powód: Link. |
2018-06-27, 11:27 | #929 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Migrena
Bardzo przydatne są te porady Dzięki wielkie Z całą pewnością z nich skorzystam
__________________
Myślałem i wymyśliłem bezmyślnik ~ stawiać się go będzie przed zdaniem nie mającym sensu |
2018-06-27, 11:58 | #930 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Migrena
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.