matura 2010 z matematyką ;/

[buahhot]

Napisane przez Marsi89

Może nie poniżasz ale trochę pogrążasz tzn jakbym zdała tą matę pewnie bym ci nic nie odpisała, ale jakoś przygnębiła mnie twoja wypowiedź. Sorry jeśli cię uraziłam, ale dzisiaj mam cięzki dzień i po prostu jestem nabuzowana.

podpisałam się pod słowami że matura nie powinna mieć niskiego poziomu, to Cie uraziło?

Napisane przez SamaraMorganx

buahhot, naprawdę super, że zdałaś maturę, ale wybacz takie komentarze nie są tutaj na miejscu. dziewczyny są zalamane a Ty je jeszcze dobijasz. Rozumiem, że matura była dla Ciebie prosta, ale weź pod uwagę fakt, że nie wszyscy mieli takich super nauczycieli (bo przecież większa część wiedzy przekazuje nauczyciel, nie rodzisz się z super wiedzą na temat logarytmów czy funkcji kwadratowej) jak Ty i nie wszystkim ta wiedza może tak szybko się wchłaniac jak Tobie.

jakim komentarzem, czym dobijam? Że matura powinna mieć jakiś poziom? Dziewczyny nie przesadzajcie

[karolinka_87]

zgadzam się z niektórymi wypowiedziami, że matura z matmy (bez ciągów, prawdopodobieństwa i logarytmów, co spokojnie da nam zdaną maturę na 30%) jest do zdania w gimnazjum

ale!

jeżeli ktoś się uczył w gimnazjum uczył, bądź miał dobrego (wymagającego!) nauczyciela.

to moje zdanie na ten temat.


co do autorki wątku- naprawdę nie ma się czym przejmować.
można by było narzekać, jak trzeba by było czekać rok na możliwość poprawy.
a poprawka już niedługo.
trzeba będzie się teraz mocno wziąć do roboty (przemęczyć się przez ten lipiec) a w sierpniu obstawiam, że dadzą maturę taką żeby wszyscy zdali.
będzie dobrze! trzymam kciuki

[Marsi89]

Napisane przez iMMerEinsam

Pewnie jest tu masa takich wątków ale na prawdę posrało,porypało,po****** mi się życie Nie zdałam matury z matmy, zabrakło mi 2 punktów.Jest mi wstyd załamałam się,nie mogę się pozbierać,nie wiem co robić,jak reagować na pytania o maturę?tłumaczyć się.Najgorsze to,że zawiodłam rodziców i przez mam zły humor i w ogóle jak widziałam co za ludzie pozdawali to mam furie że akurat ja nie zdałam Wszystkie plany porypały siępoddaje się i nie mam chwilowo chęci myśleć o poprawce w sierpniu:confus ed:

Kochana i powiem ci oraz wszystkim którzy nie zdali jeszcze jedno, że ci co mają w życiu pod górę i ci którzy do czegoś dochodzą z wysiłkiem więcej w życiu osiągają tak jest zawsze.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez viva91

pogratuluj prędzej mojemu kuzynowi pocieszać juz pocieszałam (patrz pierwszy post) ale życie nie zawsze będzie cię głaskac po głowie trzeba się uodpornić na porażki.

Na porażki się uodporniłam kochana tylko nie potrafię sie uodpornić na niesprawiedliwość bo jak pisałam wyżej to ja się fest uczyłam i nawet polubiłam matę i byłam pewna, że zdam i nie zdałam ;/ a ktoś kto w ogole sobie to olewał ściągnął od kogoś i zdał więc wiesz to mnie bardzo boli, że ja chciałam być sprawiedliwa bo kumpela przede mną miała tę samą grupę a jednak nie ściągałm bo chciałam być fair eh ;(

[201604200942]

Napisane przez buahhot

jakim komentarzem, czym dobijam? Że matura powinna mieć jakiś poziom? Dziewczyny nie przesadzajcie

tak samo jak nauczyciele powinni całą tę wiedzę przekazać w jakiś sposób.
Weź pod uwagę fakt, że klęska tych którzy nie zdali często jest klęską samych nauczycieli, którzy zamiast o funkcji kwadratowej opowiadali o Hance z M jak Miłość.

Ci, którym powinęła się noga nierzadko są tępymi leniami, a osobami, których zeżarł stres.

Napisane przez Marsi89

Na porażki się uodporniłam kochana tylko nie potrafię sie uodpornić na niesprawiedliwość bo jak pisałam wyżej to ja się fest uczyłam i nawet polubiłam matę i byłam pewna, że zdam i nie zdałam ;/ a ktoś kto w ogole sobie to olewał ściągnął od kogoś i zdał więc wiesz to mnie bardzo boli, że ja chciałam być sprawiedliwa bo kumpela przede mną miała tę samą grupę a jednak nie ściągałm bo chciałam być fair eh ;(

te same uczucia mam w związku z maturą z polskiego. dziewczyna, która ledwo prześlizgiwała się z klasy do klasy, miała 80% bo przeczytała jedyną lekturę, która akurat była w wypracowaniu.
Ja harowałam jak wół przez całą średnią i miałam 30% mniej


buahhot, przeprszam, że Ciebie zacytowałam w poprzednim poście- chciałam sie odnieść do wszystkich, które tak bardzo skrytykowały poziom tegorocznej matury....

[Marsi89]

Napisane przez crescent

oczywiscie kazdy ma swoje racje, ale ja uwazam, ze dzisiaj ( czyli dzien wynikow) slowa krytyki sa zbedne calkiem. jak ktos zdal niech sie cieszy i nie wywyzsza co to nie on. czlowiek zawiedziony i zalamany to czlowiek rozdrazniony. zreszta mnie tez rozdraznily komentarze typu- jak sie nie umie matmy trzeba bylo sie uczyc. jest to typowe podejscie dziecka po szkole, ktore potem nie raz dostanie w du...na studiach

ja mature mam juz dawno za soba zreszta studia tez juz i prawda jest taka ze na studiach wyniki matur zadnego znaczenia nie maja. przewaznie "prymusy" ze szkol sa zwyklymi sredniakami.

bedziecie mialy dziewczyny ze spokojem we wrzesniu drugi nabor. szkoda troche nerwowych wakacji, ktore mialy byc ostatnimi dlugimi i bezstresowymi, ale sobie to odbijecie na studiach bo tam to nie liczac sesji tez jakby wakacje w sumie

glowa do góry

To się nazywa pocieszenie

[karolinka_87]

Napisane przez Marsi89

Na porażki się uodporniłam kochana tylko nie potrafię sie uodpornić na niesprawiedliwość bo jak pisałam wyżej to ja się fest uczyłam i nawet polubiłam matę i byłam pewna, że zdam i nie zdałam ;/ a ktoś kto w ogole sobie to olewał ściągnął od kogoś i zdał więc wiesz to mnie bardzo boli, że ja chciałam być sprawiedliwa bo kumpela przede mną miała tę samą grupę a jednak nie ściągałm bo chciałam być fair eh ;(

ojjjjjj!
to powiem Ci, że sprawiedliwości też nie ma na tym świecie...
i jako starsza koleżanka mówię Ci, że przekonałam się o tym nie raz, nie dwa...
i też trzeba będzie się na to uodpornić, niestety...
im wcześniej tym lepiej...


ps. jeśli wybieracie się na studia --> tam się bardzo łatwo można przekonać co to jest niesprawiedliwość

[Marsi89]

Napisane przez buahhot

podpisałam się pod słowami że matura nie powinna mieć niskiego poziomu, to Cie uraziło?


jakim komentarzem, czym dobijam? Że matura powinna mieć jakiś poziom? Dziewczyny nie przesadzajcie

Uraziło mnie to, że dla ciebie był to niski poziom a dla niektórych nie musiał być niski, może nie znalazłas sie nigdy w takiej sytuacji ale jak pisała wcześniej kolezanka w takich sytuacjach wszystko cie drazni i denerwuje wiec postaraj sie zrozumiec.

[caate]

bylas w CKE? idz po wglad matury, wczesniej ja przerob z kims, zebys pozniej mogla jak cos wyhaczyc jakis blad w swojej maturze. Moze akurat znajdziesz te 2pkt i bedzie dobrze naprawde warto isc zobaczyc wglad swojej pracy i szukac, a moze obejdzie sie bez poprawki w sierpniu. Jak nie, w sierpniu napewno zdasz, bo jestes ambitna i tego dokonasz

[Marsi89]

Napisane przez marsi89

uraziło mnie to, że dla ciebie był to niski poziom a dla niektórych nie musiał być niski, może nie znalazłas sie nigdy w takiej sytuacji ale jak pisała wcześniej kolezanka w takich sytuacjach wszystko cie drazni i denerwuje wiec postaraj sie zrozumiec.

mam jeszczr takie pytanko czy uważacie, że poprawka sierpniowa z maty będzie łatwiejsza taka sama czy może trudniejsza???

[see]

Napisane przez Marsi89

mam jeszczr takie pytanko czy uważacie, że poprawka sierpniowa z maty będzie łatwiejsza taka sama czy może trudniejsza???

Pewnie taka sama. W sumie nie wiem, jak z poprawkami jest, ale raczej nie mogą drastycznie podnieść/obniżyć poziomu.

[buahhot]

Napisane przez SamaraMorganx

tak samo jak nauczyciele powinni całą tę wiedzę przekazać w jakiś sposób.
Weź pod uwagę fakt, że klęska tych którzy nie zdali często jest klęską samych nauczycieli, którzy zamiast o funkcji kwadratowej opowiadali o Hance z M jak Miłość.

Ci, którym powinęła się noga nierzadko są tępymi leniami, a osobami, których zeżarł stres.


buahhot, przeprat Ciebie zacytowałam w poprzednim poście- chciałam sie odnieść do wszystkich, które tak bardzo skrytykowały poziom tegorocznej matury....

Niestety nie odpowiadam za nauczycieli ani za ich sposób prowadzenia zajęć.
Również nie krytykuje dziewczyn które nie zdały i nie śmieję się z nich.
Nie chcę żeby dziewczyny się załamywały tylko wzięły się w garść, poduczyły i poszły w sierpniu tą matmę zaliczyć

Napisane przez Marsi89

Uraziło mnie to, że dla ciebie był to niski poziom a dla niektórych nie musiał być niski, może nie znalazłas sie nigdy w takiej sytuacji ale jak pisała wcześniej kolezanka w takich sytuacjach wszystko cie drazni i denerwuje wiec postaraj sie zrozumiec.

nie napisałam, że dla mnie tegoroczna matura miała niski poziom

[crescent]

Napisane przez Marsi89

mam jeszczr takie pytanko czy uważacie, że poprawka sierpniowa z maty będzie łatwiejsza taka sama czy może trudniejsza???

nikt tego nie wie i lepiej sie nad tym nie zastanawiac. szkoda energii

[Ilsa Lund]

Napisane przez see

Tak, na pewno wypowiadają się tutaj osoby, które napisałaby ją na 100%, albo na 101%.

Dobra, skoro musicie pisać, jakim to trzeba być tępym, żeby nie zdać tej matury na poziomie gimnazjalnym (ach, te logarytmy) lepiej się nie wypowiadajcie.

no co jak co ale logarytmy w gimnazjum są.

Gorzej mają osoby, które naprawdę się przyłożyły bo przecież trzeba sobie naprawdę olewać naukę żeby nie zdać matury. Mój TŻ ma znajomego, który z wszystkich rozszerzonych ścisłych przedmiotów dostał po ok. 80% ale nie dostanie się na studia bo zawalił ustny polski. A na ustnym to wystarczy się zdenerwować.

[Marsi89]

Napisane przez crescent

nikt tego nie wie i lepiej sie nad tym nie zastanawiac. szkoda energii

Heh czyli zostaje się modlić by była ławtiejsza lub na takim samym poziomie.

[201604200942]

Napisane przez buahhot

Niestety nie odpowiadam za nauczycieli ani za ich sposób prowadzenia zajęć.
Również nie krytykuje dziewczyn które nie zdały i nie śmieję się z nich.
Nie chcę żeby dziewczyny się załamywały tylko wzięły się w garść, poduczyły i poszły w sierpniu tą matmę zaliczyć

Niestety my też nie odpowiadamy za poziom matur

Myślę, że teraz lepiej jest wspierać te, które oblały a nie jeszcze je dobijac

[Marsi89]

Co ta ma dobre serce

[crescent]

Napisane przez Marsi89

Heh czyli zostaje się modlić by była ławtiejsza lub na takim samym poziomie.

plus do tego uczyc jak do zwyklej matury bez demonizowania sie mysla ze " o jeju to poprawka"

[viva91]

Napisane przez Marsi89

Na porażki się uodporniłam kochana tylko nie potrafię sie uodpornić na niesprawiedliwość bo jak pisałam wyżej to ja się fest uczyłam i nawet polubiłam matę i byłam pewna, że zdam i nie zdałam ;/ a ktoś kto w ogole sobie to olewał ściągnął od kogoś i zdał więc wiesz to mnie bardzo boli, że ja chciałam być sprawiedliwa bo kumpela przede mną miała tę samą grupę a jednak nie ściągałm bo chciałam być fair eh ;(

o, tu cie rozumiem, cos mi się przypomniało. z polskiego na koniec liceum dostałam 3. była to moja jedyna trója na świadectwie i byłam z tego powodu wściekła mój polonista tłumaczył to tym że "nie ma tego czegoś" w moich wypracowaniach. ok. trudno. i co? z matury z polskiego dostałam 90%. wiem na pewno że 4 pkt straciłam na 2 zadaniach z czytania ze zrozumieniem. czyli wychodzi na to że straciłam tylko 3 punkty na wyparcowaniu! i jakoś egzaminator zauważył "to coś" w mojej pracy.

najchetniej teraz pokazałabym ją mojemu poloniście. no ale nic nie zrobię. taka to "sprawiedliwość". i tak jak juz ktoś napisał, trzeba się nauczyć takiego traktowania

[Marsi89]

Napisane przez crescent

plus do tego uczyc jak do zwyklej matury bez demonizowania sie mysla ze " o jeju to poprawka"

No tak uczyć uczyć i jeszcze raz uczyć tak jak mi to mama powiedziała ty jeszcze polubisz tę matematykę, zdasz ją dobrze i pokarzesz innym na co cię stac. Ale najgorsze jest to że w moim przypadku moja cała rodzina do ostatniej chwili miała nadzieję, że zdałam choć ja wiedziałam że nie zdałam a raczej cudów nie ma i to jest tez takie przygnębiające. W moim przypadku zawsze jest tak, że jak coś bardzo chcę to robię to aż do skuku np. rozwiązuję zadania z maty dopóki mi nie wyjdzie dobry wynik i zawsze jak na czymś mi zalezy to mi to nie wychodzi wiec mam taką minimalną nadzieje. eh

[Aneczka91]

Powiem tak.
Najlepiej mówić o maturze z maty tym którzy ją jeszcze nie mają/nie "dosięgnęła". Dla mnie np matematyka jest trudna , z podstawowymi rzeczami które przydadzą mi się w życiu , nie mam problemu , gorzej z geometrią i wogle. Ale przez cały rok szkolny poświęcałam co najmniej godzinę na matematykę i uczyłam się z tatem , który jest nauczycielem matmy.Przez ten cały rok wiele zaległości nadrobiłam które miałam przez I klasę kiedy mnie uczył niekompetentny nauczyciel. Zdałam i to nie na 30% . Jestem żywym dowodem na to że jak się chce i przez ciągłą pracę , zda się maturę ! Więc dziewczyny , głowy do góry , uczcie się do sierpnia , weźcie korepetycje , niech wam mądrzejszy kolega/koleżanka potłumaczy i zdacie na pewno! To nie koniec świata! 3-mam za was kciuki w sierpniu!!

[Motylicaja]

Napisane przez iMMerEinsam

Pewnie jest tu masa takich wątków ale na prawdę posrało,porypało,po****** mi się życie Nie zdałam matury z matmy, zabrakło mi 2 punktów.Jest mi wstyd załamałam się,nie mogę się pozbierać,nie wiem co robić,jak reagować na pytania o maturę?tłumaczyć się.Najgorsze to,że zawiodłam rodziców i przez mam zły humor i w ogóle jak widziałam co za ludzie pozdawali to mam furie że akurat ja nie zdałam Wszystkie plany porypały siępoddaje się i nie mam chwilowo chęci myśleć o poprawce w sierpniu:confus ed:

matruka nie zajac nie ucieknie...

ja tez nie zdalam 2 lata Temu Biologi i pozniej w Sierpniu zdalam ja na Bardzo dobry poziomie...

bedzie dobrze

[CatchyKathy]

Do autorki wątku - nie martw się, masz sporo czasu na naukę, sama bym mogła dać Ci jakieś korki gdybym mieszkała bliżej

Napisane przez Rose Madder

Tak to jest, kolejny genialny pomysł był z tą obowiązkową maturą z matematyki. Mówią, że 86% zdało, że to tak super, ale co, ku.rwa, z resztą, co z tymi 14%? To idiotyczny pomysł był, szczególnie, jeśli ktoś wybiera się, np. na prawo - wiadomo, polski, historia, WOS. Nie zda matematyki i jest w czarnej dupie.

Widzisz, prawo - logika, historia - pierwszy rok ciężka statystyka. z matmą stykasz się na większości studiów, nawet tych humanistycznych. No przepraszam bardzo, ale jak zobaczyłam artkusz podstawowej matmy (o takim mówimy chyba) to się roześmiałam. Zadania na podstawianie do wzoru, proste rzeczy.. Może te wyniki zmobilizują humanów do tego żeby trochę więcej się jednak przykładać do matmy, a nie olewać ciepłym moczem. Znam dużo ludzi typu - jestem humanistą=nie lubię matmy, fizyki, to se pójdę na humana i będę mieć święty spokój.
Zobaczymy jakie będą matury z matmy w przyszłych latach, czy to była prosta matura na rozgrzewkę, czy może zrobią maturę na poziomie testów gimnazjalnych aby wszyscy zdali..

[josiex]

Kochana, nie martw się wiadomo, że jest Ci przykro, że zaważył o tym 1 punkt. porozmawiaj z rodzicami na spokojnie, poproś o to, by zapisali Cię na jakieś korepetycje, podejdź do poprawki i ją po prostu zdaj tak, jak potrafisz będzie dobrze. nie poddawaj się, zawsze istnieje jakiś 3 nabór i możesz się dostać na studia! nie wszyscy są orłami z matematyki trzymam kciuki!!!

[ejMala]

Napisane przez Rose Madder

Tak to jest, kolejny genialny pomysł był z tą obowiązkową maturą z matematyki. Mówią, że 86% zdało, że to tak super, ale co, ku.rwa, z resztą, co z tymi 14%? To idiotyczny pomysł był, szczególnie, jeśli ktoś wybiera się, np. na prawo - wiadomo, polski, historia, WOS. Nie zda matematyki i jest w czarnej dupie.

Matura to matura, każdy musi posiadać minimalną wiedzę. I według mnie pomysł z matmą był genialny! Nie każdy kto podejmuje się zdawania matury musi ją zdać, więc te 14% wcale tej matury mieć nie musi. Nie rozumiem dlaczego tak wiele osób narzeka na tą matmę Rozumiem, że matura może przez nią gorzej pójść dla urodzonych ''humanistów'', ale trzeba posiadać ogólną wiedzę, a nie skupiać się na poskim, historii, wosie, angielskim.


Autorko, nie przejmuj się aż tak Przecież w sierpniu jest poprawka, porobisz zadania i zdasz Najnowsze zbiory zadań Kiełbasy są dość dobre, więc może spróbuj z nimi?

[elfka_91]

Z matmy mialam 75%, a tak sie balam isc po wyniki! Jestem zadowolona,bo z matmy bylam slaba.

[LittleStar]

Napisane przez Aneczka91

Powiem tak.
Najlepiej mówić o maturze z maty tym którzy ją jeszcze nie mają/nie "dosięgnęła". Dla mnie np matematyka jest trudna , z podstawowymi rzeczami które przydadzą mi się w życiu , nie mam problemu , gorzej z geometrią i wogle. Ale przez cały rok szkolny poświęcałam co najmniej godzinę na matematykę i uczyłam się z tatem , który jest nauczycielem matmy.Przez ten cały rok wiele zaległości nadrobiłam które miałam przez I klasę kiedy mnie uczył niekompetentny nauczyciel. Zdałam i to nie na 30% . Jestem żywym dowodem na to że jak się chce i przez ciągłą pracę , zda się maturę ! Więc dziewczyny , głowy do góry , uczcie się do sierpnia , weźcie korepetycje , niech wam mądrzejszy kolega/koleżanka potłumaczy i zdacie na pewno! To nie koniec świata! 3-mam za was kciuki w sierpniu!!

Tak jest.. nie takie testy w życiu jeszcze oblejemy.

Fakt, że zdałam maturę, ale nie dlatego, że tak rozumiem sama od siebie. W gimnazjum słabe podstawy, liceum jakoś sobie radziłam [choć baaardzo słabo]. W trzeciej klasie wzięłam się za siebie i poszłam na korki, duuużo nadrobiłam, ale nadal szłam na tą maturę z przekonaniem 30% i będę szczęśliwa! A wczoraj! Kompletne zaskoczenie 60% może dla niejednej z was to mało, ale ja po prostu latałam i wiem, że zrobiłam to sama nie ściągając jak to miało miejsce w szkole na tej matmie i nie piszę tego by pokazać, aleee jestem fajna tylko po to, że na prawdę można.

masz 2 mce wystarczy się przełożyć po te 2 godziny w tygodniu i matura do przodu!
Powodzenia!

[monisia104]

Napisane przez xxYashaxx

Autorko nie martw się zdasz napewno poprawę, a opinię innych miej gdzieś
Osoby, które piszą w ten sposób chyba nie wiedzą co się w gimnazjach dzieje w liceum wymaga się od ucznia pewnej wiedzy i podstaw, których my nie posiadamy i które ciężko jest nadrobić i mówię to nie tylko na przykładzie absolwentów jednego gimnazjum, ale wielu innych. Wszyscy matmę wspominamy podobnie opierniczanko i robienie dziwnych rzeczy...więc nie sądzę, żeby ktokolwiek z gimnazjum był w stanie cokolwiek napisać

ładny poziom macie w swojej miejscowości ;]
dokładnie wiem, co obecnie dzieje się w gimnazjach. gimnazjum w prawdzie już ukończyłam, jednak mam tam wielu znajomych. żaden z nich nie "opiernicza" się na matematyce ;] zaznaczę, że są to ludzie zarówno z kiepskich, rejonowych szkół jak i profilowanych, najlepszych we Wrocławiu.

Napisane przez Marsi89

Chyba trochę przesadzasz. Przytocze może mój przykład nigdy nie byłam dobra z maty ale przez 4 lata technikum uczyłam się sytsematycznie bo wiedziała że mata na maturze, od wakacji wzięłam się ostro za matę wszystko inne olewała nie uczyłam się z innych przedmiotów tylko mata, korki, dziennie rozwiązywałam po 1 arkuszu zadań i co nie zdałam, głupie błedy zrobiłam, a ktoś kto się jie ucyzł w ogole i olewał ściągał i zdał, wiec nie cwaniakuj proszę, bo dużo jest tu osób które są załamane a tym wcale nas nie pocieszasz.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------


Nie rozumiem niektórych osób które tu wchodzą tylko po to żeby kogoś poniżyć i pokazać jacy to nie sa inteligentni tzn wyżej srają niż mają. Lepiej milczeć niż pisać takie rzeczy ale liczę, że takie osoby kiedyś znajdą się w takiej samej sytuacji i ktoś im tak samo będzie pisał. ;/

czekaj, czekaj. czy wszystkie osoby, które piszą tu, że nie zdały, liczą na ciągłe pocieszanie i zapewnianie, że matura była szalenie trudna i bardzo ciężko było zdobyć te 30%? nie będę kłamać, nie była trudna.
sama też jesteś bardzo miła typowe podejście polaka. ;]

Napisane przez xxYashaxx

To mu serdecznie gratuluje
Jednak żadna ze znanych mi osób nie byłaby w stanie i nie wiem czy będziemy w stanie w tym roku napisać, nawet nauczycielka mówi, że z naszymi brakami to tylko się o 30% modlić...

w takim razie poproście nauczycielkę o zajęcia wyrównawcze. każdy nauczyciel ma do rozdysponowania 1 godzinę tygodniowo na wszelakie konsultacje, zajęcia wyrównawcze czy kółka przedmiotowe. jeśli zależy wam na tej maturze, na pewno znajdziecie sposób żeby nadrobić te braki i zdać.

[biala]

Trzymaj się moja droga - przerabiaj zadania nie z podręczników, a z arkuszy maturalnych (tych dodawanych kiedyś do gazet i tych z prawdziwej matura)
Dasz radę!
U mnie kilka osób poległo nie z powodu matmy, a angielskiego...
Mimo tych złych opini o potrzenie matematyki na maturze i tam będe uważać, że ona jest potrzebna do życia i w konsekwencji na maturze...

Powodzenia!

[Foxy89]

Uważam, że matura z matmy to czysta paranoja;/ Przecież jak ktoś chce iść na studia związane z matematyką to znaczy, że matmę umie i z własnej woli wybierze jako przedmiot na maturze, a jak ktoś chce iśc na studia humanistyczne to po kiego groma ma się z matmą męczyć? Przez lata liceum czy technikum wydaje mi się, że podstawy matematyki, potrzebne z resztą w życiu, są już opanowane! Jejku, głupota:/ Ja na szczęście nie musiałam zdawać matury z matmy, ale gdybym musiała to z pewnością bym nie zdała. Na 100%... Koleżanka niestety musiała zdawać i zabrakło jej... 0,5 pkt i nie zdała:/ Spodziewałam się, że po tylu latach będą troszkę naciągać te punkty, ale widać nie...

Współczuję Ci, naprawdę:/ Nie załamuj się, odpocznij teraz przez lipiec a w sierpniu weź się za naukę i zdasz Na studia papiery też zdążysz złożyć

[xxYashaxx]

Napisane przez monisia104

ładny poziom macie w swojej miejscowości ;]
dokładnie wiem, co obecnie dzieje się w gimnazjach. gimnazjum w prawdzie już ukończyłam, jednak mam tam wielu znajomych. żaden z nich nie "opiernicza" się na matematyce ;] zaznaczę, że są to ludzie zarówno z kiepskich, rejonowych szkół jak i profilowanych, najlepszych we Wrocławiu.


czekaj, czekaj. czy wszystkie osoby, które piszą tu, że nie zdały, liczą na ciągłe pocieszanie i zapewnianie, że matura była szalenie trudna i bardzo ciężko było zdobyć te 30%? nie będę kłamać, nie była trudna.
sama też jesteś bardzo miła typowe podejście polaka. ;]

w takim razie poproście nauczycielkę o zajęcia wyrównawcze. każdy nauczyciel ma do rozdysponowania 1 godzinę tygodniowo na wszelakie konsultacje, zajęcia wyrównawcze czy kółka przedmiotowe. jeśli zależy wam na tej maturze, na pewno znajdziecie sposób żeby nadrobić te braki i zdać.

Ładny nieładny... od gimnazjum było podejście, że matury z matmy i tak zdawać nikt nie będzie... część coś umiała a część miała oceny nie wiem za co już nie wspomnę o tym, że do mojego liceum przepisała się dziewczyna z jednej z lepszych szkół w Małopolsce i średnio jej z matmą idzie
Ja nie narzekam mamy najlepszą nauczycielkę w szkole, ktora nas już trochę podciągnęła..ale generalnie nauczyciele matematyki w wielu szkołach, to jedni z najgorszych nauczycieli
A inna sprawa jest taka, że zamiast czas poświęcać na matmę, która mi się do niczego (chodzi mi tu o kwestię przyjęcia na studia) nie przyda to wolałabym lepiej zdać to co jest punktowane... i dla tego nie dziwię się, że ktoś oblał bo mógł się skupić na ważniejszych dla niego przedmiotach