test ciążowy fałszywie pozytywny

[kiciulec]

Witam, chciałam się Was, bardziej doświadczonych spytać, czy w przypadku brania luteiny może wyjść test ciążowy fałszywie pozytywny? Czy luteina może mieć wpływ na wynik testu?

[scorpionec]

test może nie pokazać ciąży.. tzn czasem mimo istnienia ciąży pokazuje jedną kreskę..

ale jak pokaże dwie to na pewno ciąża jest.. test pokazuje obecność beta hcg która wyrwarza się i rośnie na poczatku ciązy..

a luteina to co innego..

[kiciulec]

Dziękuję za szybką odpowiedz

[ilonkaczapela]

Jeszcze z tydzień temu był wątek, na którym dziewczyna miała fałszywie pozytywny. Niedługo po odstawieniu tabletek. Moim koleżankom i najomym weiele razy wychodziły testy fałszywie pozytywne, więc nie czaję tego gadania na forum, że testy jedynie mogą fałszywie negatywny wynik podać. Ja widziałam i w jedną stronę przekłamaniei w drugą.

[buziaczekk]

Napisane przez scorpionec

test może nie pokazać ciąży.. tzn czasem mimo istnienia ciąży pokazuje jedną kreskę..

ale jak pokaże dwie to na pewno ciąża jest.. test pokazuje obecność beta hcg która wyrwarza się i rośnie na poczatku ciązy..

a luteina to co innego..

Nie zawsze przy 2 kreskach jest ciaza bo 2 kreski moga sie tez pojawic jak np kobieta ma problemy z torbielami, czytalam kiedys duzo na ten temat jak w pierwszej ciazy zrobilam 7 testow i dalej nie wierzylam ze jestem w ciazy to czytalam czy 2 kreski moga tez oznaczac cos innego i wlasnie znalazlam ze przy torbielach moga byc 2 krechy....u mnie akurat byla to ciaza, za drugim razem to samo wiesc testy nie zawiodly

Tak wiec test moze klamac w obie strony

[Fridka]

...zdarza się ze test wychodzi poz przy niektórych torbielach i nowotworach... sama to przerabiałam...
ale luteina nie zadziała tak na test.

[kiciulec]

Jutro będę robiła test z krwi, więc wszystko będzie jasne. Tydzień temu miałam robione usg i żadnych torbieli nie było. Nowotworu mam nadzieję, że też żadnego nie mam. Od ponad tygodnia moja temp utrzymuje się w okolicach 37 stopni. Jutro po południu wszystko będzie pewne

[Lilkaa82]

Ja brałam luteine pół roku i nigdy nie wyszedł mi test fałszywie pozytywny. Dopiero jak naprawde zaszlam w ciążę teraz jestemy w 19 tyg trzymam kciuki

[Madziulka_17]

Luteina nie ma wpływu na wynik testu ciążowego.

[LadyMK]

Napisane przez kiciulec

Jutro będę robiła test z krwi, więc wszystko będzie jasne. Tydzień temu miałam robione usg i żadnych torbieli nie było. Nowotworu mam nadzieję, że też żadnego nie mam. Od ponad tygodnia moja temp utrzymuje się w okolicach 37 stopni. Jutro po południu wszystko będzie pewne

a ja ci po cichu już gratuluje

[scorpionec]

Napisane przez ilonkaczapela

Jeszcze z tydzień temu był wątek, na którym dziewczyna miała fałszywie pozytywny. Niedługo po odstawieniu tabletek. Moim koleżankom i najomym weiele razy wychodziły testy fałszywie pozytywne, więc nie czaję tego gadania na forum, że testy jedynie mogą fałszywie negatywny wynik podać. Ja widziałam i w jedną stronę przekłamaniei w drugą.

a przecież autorka nie pisala o zadnych torbielach etc... tylko pytała o konkretna sytuację (test a luteina)..

to nie wiem czego ty "nie czaisz"?

btw po drugie jak ktoś robi test ma dwie kreski a potem dostał miesiączkę nie znaczy wcale ze test sie mylił..

[LadyMK]

Napisane przez scorpionec

a przecież autorka nie pisala o zadnych torbielach etc... tylko pytała o konkretna sytuację (test a luteina)..

to nie wiem czego ty "nie czaisz"?

btw po drugie jak ktoś robi test ma dwie kreski a potem dostał miesiączkę nie znaczy wcale ze test sie mylił..

dokładnie, to jest tzw ciąża biochemiczna wtedy.
Ja tak miałam, gdybym nie robiła testu z krwi a sikacza normalnego to bym pomyślała pewnie, że test kłamał bo wtedy wynikałoby że @ spóźniona

[MMONIKA9]

ja miałam taką sytuację w listopadzie żadnych tabletek nie zażywałam typu luteina , hormonalne, czy anty a 2 testy wyszły mi pozytywne jeden w jedeń dzień drugi na drugi dzień po kilku dniach pojechałam na bete wynik 0,1 na następny dzień poszłam do lekarza stwierdził tylko że macica jest dziwnei rozpulchniona ale nic nie widac żadnego najmniejszego pęcherzyka i tylko go te dwa testy zastanawiały dlaczego wyszły pozytywne jeden to jeszcze rozumei że mógł być jakiś feralny ale dwa???? tak to bywa z tymi testami lepiej chyba robić odrazu bete z krwi

[kiciulec]

Badanie z krwi potwierdziło wynik testu

[aa2]

Napisane przez kiciulec

Badanie z krwi potwierdziło wynik testu

gratuluje

[lulka265]

Napisane przez kiciulec

Badanie z krwi potwierdziło wynik testu

gratulacje

[kiciulec]

Dziękuję

[stokrotka_to_ja]

i ja tez gratuluje

[ilonkaczapela]

Napisane przez scorpionec

a przecież autorka nie pisala o zadnych torbielach etc... tylko pytała o konkretna sytuację (test a luteina)..

to nie wiem czego ty "nie czaisz"?

btw po drugie jak ktoś robi test ma dwie kreski a potem dostał miesiączkę nie znaczy wcale ze test sie mylił..

To akurat, że nie czaję nie odnosiło się tylko i wyłącznie do tego posta. Ogólnie jakoś nie rozumiem takiego gadania, bo testom zdarza się przekłamać w obie strony. I nie mówię tu o ciąży biochemicznej czy jakimś rodzaju zaburzeń, tyko o zwykłych pomyłkach testów. Z najbliższych przykładów wiem, że jeśli robi się dwa po sobie testy i jeden podaje że ciąża est, a drugi to dementuje (z tego samego siku) to chyba jest pomyłka testu, prawda?

BTW Gratulacje

[Malla]

Napisane przez scorpionec

ale jak pokaże dwie to na pewno ciąża jest.. test pokazuje obecność beta hcg która wyrwarza się i rośnie na poczatku ciązy..

Nie. Przy torbielach, chorobach nerek, leczeniu hormonalnym i antydepresantami (nawet mam w ulotce, żebym przypadkiem nie wpadła w depresję widząc wynik testu, heh) wynik może być fałszywie pozytywny, ale przy luteinie akurat nie. Po uzyskaniu dodatniego wyniku testu domowego należy wykonać test z krwi.


Kiciulec - gratuluję

[scorpionec]

Napisane przez kiciulec

Badanie z krwi potwierdziło wynik testu

gratuluję!! czyli jednak test się nie mylił..

[ita123]

Hej słuchajcie a ja mam taki problem bo zorbiłam test 2 tyg po krwawieniu które uznałam za miesiaczke choć było skąpe jak na moja miesiaczkę. Test wyszedł pozytywny, ale chyba go źle zrobiłam bo włozyłam go do próbki moczu najpierw na jakies 5sekund, a potem po jakiś 20sekundach jeszcze raz włozyłam go do próbki bo barwnik nie szedł , najpierw test zrobił sie cały różowy 1 kreska była, dopiero jak potem jak wysechł pojawiła sie 2 kreska . Robiłam test tej samej firmy na drugi dzień negatywny poszłam do ginekologa powiedział że on ciąży nie widzi. Zrobiłam potem test za 5 potem 7 dni negatywny ( innych firm). po 10 dniach od tego pozytywnego testu tez negatywny ( tej samej firmy). Czy trafił mi się jakis felerny?

[herra]

Hej,
Odkopałam ten wątek bo nie chcę zakładać nowego.
Testy mogą naprawdę wychodzić fałszywie pozytywnie. Co prawda kreska wyszła po około 20 minutach, ale jest naprawdę wyraźna. Nie mam torbieli, byłam na usg w poniedziałek, lekarz też nie widział nic niepokojącego.
Po tym teście zrobiłam jeszcze 3 bardziej czułe i nic.
Do dziewczyn mieszkających w UK i Irlandii - unikajcie testów własnej marki z Bootsa oraz Accurate - to te same tylko w innych opakowaniach.