2014-11-12, 20:00 | #61 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Iza straszne... ja dopoki mnie samej to nie spotkalo to nie zdawalam sobie sprawy z tego jak wiele kobiet to dotyka...
Edytowane przez d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f Czas edycji: 2014-11-12 o 20:06 |
2014-11-12, 20:38 | #62 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 638
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
ehhh.. już tak się do Was przyzwyczaiłam, że nie wyobrażam sobie dnia bez wchodzenia na ten wątek..
__________________
Mężuś Juliś Aniołek[*]30tc
|
2014-11-12, 20:43 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Hej. Witam się na nowym wątku.
U nas ciężkie dni, Kamil nie lubi mnie, ani niczego, a ja przestaje lubić jego ciągle naburmuszony, obrażony., miny takie trzaska że szok. Jak się budzi to pierwsze krzyczy "NIE" a później nas zagaduje właśnie z TŻ usypialiśmy go 1,5h... ale TŻta mam dziś akurat od przed 20-stą ale codziennie jest o 17-18 inne życie... a nie ciągle do 22-23. I rano na 9 więc prysznic biorę, kawki się napijemy Iza Dominiś piękny i podobny do Ciebie! |
2014-11-12, 20:47 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 138
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam.
Gryziu kochana mocno tule do serduszka...tak nie powinno być.... ale jesteś silna dasz rade rena kurcze a nie lepiej juz na l4 i o siebie i Maleństwo dbać? Dziewczyny..jejku dzisiejszy dzień był ok najpierw majster na nas powyzywał a potem kazał się stawić całej naszej zmianie o 14 w stołówce razem z 2zmianą. Mieliśmy gacie pełne bo z innego sektora zabrał ludzi i strasznie ich zwyzywał . Jak tak można? ale poszliśmy i było ok... wyjaśnił co i jak mamy robić żeby było lepiej a k juz wszyscy wychodzą to ten każe mi zostać...no masakra ale co się okazało....dostałam awansik do biura jutro mam dać odpowiedź majstrowi czy na bank chce ale to i tak oczywiste że biorę te fuszkę i będę miała cieplej niż na hali...tam miałam 5st tylko a teraz rozkłada mnie grypa...dzisiaj również podpisałam umowę kurcze gdyby nie to choróbsko.... Taki straszny ten miesiąc....radość radością...wczoraj minęło pół roku od ostatniego kopniaczka Karinki a dziś pół roku od porodu....taki ten tydzień straszny...14był pokropek....czemu to musi być takie trudne...?
__________________
Karinka 40tc - 12.05.2014r. "Tam, gdzie jesteś Ty, Tam jest nasze niebo' R Razem od 5lat Nasz Okruszek Synuś 29.09.2015r
Edytowane przez michasia429 Czas edycji: 2014-11-12 o 20:50 |
2014-11-12, 20:56 | #65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48904228]Mleb, ale głupio mi. Przecież nie tylko ja jedna mam problemy, a myślę tylko o sobie.
A mam pytanie, dostałyście po # doksycykline (to jest antybiotyk)? Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE] chyba mało która dziewczyna w takiej sytuacji myślałaby o innych.. nie miej wyrzutów.. ja miałam # samoistne, to bez antybiotyku. ja ponad 2,5 roku. |
2014-11-12, 21:10 | #66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Michasia ja Ciebie tez mocno przytulam
|
2014-11-12, 21:10 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Co do smutnych dat mocno cie przytulam
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
2014-11-12, 22:07 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena Ciarki mnie przechodzą jak piszesz, że plamisz i pracujesz.. Zwolnij trochę, weź jakiś zaległy urlop. Przecież masz zagrożoną ciążę, musisz jak najwięcej wypoczywać. Nie podzielam zdania Twojego lekarza, że musisz pracować, czasem lepiej poświęcić coś dla czegoś ważniejszego. Opamiętaj się
Gryzia Oby ten koszmar się szybko skończył, czekanie jest najgorsze. Długo będziesz usiała zostać po zabiegu w szpitalu? Iza Piękny jest Domiś.. Zeberko A nie możesz zrezygnować z zakupu jednego płaszczyka? Chyba, że cena okazyjna to zostawiłabym dla Tosi.. A ja własnie buszuję po Arosie i składam mega zamówienie, zaopatrzę się przed Mikołajem, żeby nie latać potem po sklepach. |
2014-11-12, 22:40 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
ja też mam taki zamiar, ale ciągle odkładam... ale do 21 jest jeszcze czas
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
2014-11-12, 23:06 | #70 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
witam się dziewuszki
mało się udzielam ale zmieniłam pracę wstaje teraz o 5 a wieczorem padam ogarniam mało wiele wizaż fejsa i zasypiam nad klawiaturą mineło 4 miesiące ból jest ale chyba doszłam do siebie chociaż 1 listopada było gorzej...1 świeczka pod krzyżem za aniołka przytulam WAS wszystkie po kolei wytrwałości i oby nas było jak najmniej
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
2014-11-12, 23:30 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Ja Monika jestem tu mniej więcej tyle, co Ty, chyba ciut dłużej. Od kwietnia 2012. Boże, co ja bym zrobiła, gdyby nie ten wątek... Na pewno byłabym uboższa o wiele $ wydanej na psychologa
Dostałam dwie odpowiedzi: "3 x 1200 mg na dobę przy zastoju" "na początku 1200 później można stopniowo zwiększać dawkę jeżeli jest potrzeba", ale musisz uważać, żeby Krzysia mleczko nie zalało, bo łatwiej wypływa i szybciej leci! |
2014-11-13, 00:38 | #72 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Perse, pamietam, dolaczylysmy w tym samym czasie. U mnie to byl koniec marca 2012.. to juz praktycznie rok + Jakub. Pierwsza rocznice przezywalam z J. na rekach, dzien po wypisie ze szpitala.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-11-13, 07:34 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Fiol po zabiegu to jakieś 2-3 godziny, żeby dojść do siebie po znieczuleniu i jak będzie wszystko ok. to powinnam wyjść... Ale niestety dalej nic konkretnego się nie dzieje, brzuch mnie nawet nie boli
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka ---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ---------- Ehhh jakie to wszystko ciezkie i niesprawiedliwe... Znowu do badania mam byc na czczo, maja nadzieje, ze cos sie ruszy. Zapomnialam Wam wczoraj napisac, ze znalazlam chyba TEN projekt zakochalam sie i chyba bede meza ostro namawiac na niego |
2014-11-13, 07:39 | #74 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Gryzia: poka poka
|
2014-11-13, 07:42 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
|
2014-11-13, 07:58 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
i tak do wiosny?
z tym "nie", to taki etap. T. ma to samo. "nie" i "nie ma"- odpowiedzi uniwersalne... graty! Cytat:
a ja wczoraj dostałam zamówienie z A. tylko dla mnie. aż dziwnie Gryzia, miałam antybiotyk. ---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ---------- Gryzia, a z drugiej strony, na co oni czekają???? strasznie Cię męczą
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013 O. 3.03.2015 |
|
2014-11-13, 08:01 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48909250]Fiol po zabiegu to jakieś 2-3 godziny, żeby dojść do siebie po znieczuleniu i jak będzie wszystko ok. to powinnam wyjść... Ale niestety dalej nic konkretnego się nie dzieje, brzuch mnie nawet nie boli Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka ---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ---------- Ehhh jakie to wszystko ciezkie i niesprawiedliwe... Znowu do badania mam byc na czczo, maja nadzieje, ze cos sie ruszy. Zapomnialam Wam wczoraj napisac, ze znalazlam chyba TEN projekt zakochalam sie i chyba bede meza ostro namawiac na niego [/QUOTE] Projekt jest super
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
2014-11-13, 08:03 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Paniczka czekaja az sie szyjka otworzy, zeby nie lyzeczkowac na sile i czasem czegos nie uszkodzic. Cytotek nie daje rady z moja szyjka...
Ta babeczka co ja wczoraj przywiezli rozmawia przez telefon i mowi, ze jak poszla wczoraj do toalety to wystawaly jej nozki dziecka |
2014-11-13, 08:08 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Ja też szykuje zamówienie na Arosie
Pani i tak do wiosny w marcu sezon się zaczyna. "Nie ma" też ciągle mowi tylko to jest słodkie, a "nie" jest raczej wredne z obrażona miną Wstał przed 7 i wyje... i nawet nie wiem o co mu ciągle chodzi. Im bardziej próbujemy uspokoić tym głośniej krzyczy. Piękny dzień Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ---------- Gryzia okropne tyle czekać, wolałabym zabieg. Mi tak robili na siłę bo się nie otworzyła szyjka Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-11-13, 08:10 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Luna no mi nie chca na sile robic. Tym bardziej, ze to drugi... Chyba sie boja.
|
2014-11-13, 08:39 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Kiedy dziecko się uczy samodzielnego jedzenia łyzeczka?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
2014-11-13, 08:47 | #82 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dzisiaj zabieg, szyjka ruszyla, mam jeszcze tabletki pod jezy teraz, bleeee
|
2014-11-13, 08:59 | #83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48910054]Dzisiaj zabieg, szyjka ruszyla, mam jeszcze tabletki pod jezy teraz, bleeee[/QUOTE]
Kochana to może dziś do domku pójdziesz Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
2014-11-13, 08:59 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Mlebi jak sie upre to pojde.
|
2014-11-13, 08:59 | #85 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
|
2014-11-13, 09:00 | #86 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48909250]
Zapomnialam Wam wczoraj napisac, ze znalazlam chyba TEN projekt zakochalam sie i chyba bede meza ostro namawiac na niego [/QUOTE] ładny Cytat:
Cytat:
a co do reszty to mocno przytulam Cytat:
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48909653] Ta babeczka co ja wczoraj przywiezli rozmawia przez telefon i mowi, ze jak poszla wczoraj do toalety to wystawaly jej nozki dziecka [/QUOTE] [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48910054]Dzisiaj zabieg, szyjka ruszyla, mam jeszcze tabletki pod jezy teraz, bleeee[/QUOTE] a nie masz po nich gorączki i innych rewelacji? Ja jak brałam pod język to się strasznie umęczyłam, bez zamierzonego efektu a potem w szpitalu mi powiedzieli, że pod język już się nie podaje... jak widać co szpital to inaczej... Najważniejsze, że już nie będą Cię dłużej męczyć - trzymaj się!
__________________
|
|||
2014-11-13, 09:00 | #87 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48910054]Dzisiaj zabieg, szyjka ruszyla, mam jeszcze tabletki pod jezy teraz, bleeee[/QUOTE]
Oby szybko bylo po wszystkim.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-11-13, 09:03 | #88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Jojla ja poprosilam o ta pod jezyk. Bo jak dostawalam do innych miejsc to niezbyt dzialala. Goraczki i innych rewelacji nie mam. Niezbyt smaczna tylko jest, ale szybko sie rozpuscila.
Teraz slysze jak ta babeczka mowi do kogos przez telefon, ze musiala urodzic nie wyobrazam sobie co musiala przejsc... ---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ---------- Teraz juz z gorki |
2014-11-13, 09:23 | #89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Artek zanurzy łyżeczkę, zje może z 3 razy, a potem wywala z hukiem, ale generalnie łyżeczkę jarzy.
|
2014-11-13, 10:12 | #90 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Gratuluję [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48910054] Dzisiaj zabieg, szyjka ruszyla, mam jeszcze tabletki pod jezy teraz, bleeee [/QUOTE] Gryziu niech się już kończy ten szpitalny koszmar ---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Ciekawe jak tam Agatka i jej mały, piękny panicz Igor |
|||
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:56.