Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część VII

[Isilindil]

Napisane przez Lemirka

muszę się udać do jakiegoś - bo mam nawet ciekawy niedaleko domu

żadnych kół, żyłek czy drutów - myślałam o tiulu

dobrze wiedzieć

Lemirko, mogę podać telefon do sprawdzonej krawcowej, szyła mi sukienkę na studniówkę i miałam właśnie tak podniesioną tiulem

Przyszłam powiedzieć dobry wieczór i dobranoc zarazem chyba bo jutro od rana pilnuje mojego nieznośnego małego kuzyna... Ten to jest dopiero ancymon...

[Dominkab]

Napisane przez KKZJ

ja też w sumie coraz rzadziej, zwłaszcza, że dzieć mi wyrósł z rozmiarówki ładniejszych rzeczy
i niestety się zgodzę co do jakości

idę się nafutrować kanapek z bagietki z łososiem - małż zrobił

Ale trzeba im przyznać że mają fajne projekty

[KKZJ]

mnie ostatnio zaszczypało po japońcu ale się nie poddaję

Ila, jako spódniczkę no nie dla mnie toto ewidentnie

[Dominkab]

Insindil a ty jakiś egzamin miałaś zdaje się. I jak Ci poszło?

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

Napisane przez IlonaP

znaczyy mam ruszyc d... i iść zmierzyć ?
no dobra pójdę...

to na oko mogło być albo później, niekoniecznie teraz ale dziękuję, że Ci się chciało

[IlonaP]

Napisane przez Dominkab

Japoniec genialny, jakbym mogła to bym codziennie używała

nie działa, próbowałam
optimum co 3 dni

Annieee, 9cm, podeszwa 1cm - dla mnie jakieś takie średniaczki to są, stabilne

[Isilindil]

Prawo. Zdane Dziękuje za pamięć!

[Viollet87]

Matko, ależ dyskusję przeprowadziłam z TŻtem, aż mi komórka zagotowała

Temat przewodni: "U kogo będziemy jedli wigilijną kolację, jak już będziemy małżeństwem (o ile będziemy)" No i mój głos, że jeden rok u jednych rodziców, drugi u drugich (pomijając sytuację kiedy obie strony zaprosimy do siebie), a głos TŻta że każdego roku u obu stron Tłumaczę mu, że nie mam nic przeciwko wizycie zarówno u rodziców jak i u teściów w każdą Wigilię, ale JEŚĆ wolę u jednych, a u drugich tylko opłatek złamać i kawę wypić - a kolejnego roku odwrotnie. A on, że nie, że jak to tak...

Jak to jest u Was mężatki?

[Dominkab]

Napisane przez IlonaP

nie działa, próbowałam
optimum co 3 dni

Annieee, 9cm, podeszwa 1cm - dla mnie jakieś takie średniaczki to są, stabilne

a czyli też Cię pokusiło Dobra to trzymam się schematu trzydniowego

Napisane przez Isilindil

Prawo. Zdane Dziękuje za pamięć!

Gratulacje

[atoja]

No to do zakupów - ja się dziś w ch...olernym kerfurze poryczałam. No nie miałam wyjścia, musiałam tam jechac. z karteczką zakupy i prędko, aby dziecię pod "opieką" swej babci przed telewizorem nie siedziało cały czas. Ale i tak miała oczy mętne, rozpalona i zbuntowana na nie... Nie mam siły dziś. Niech wreszcie to ch...owe życie się weszcie skończy!!!!!!

[deneb3]

Napisane przez Viollet87

Matko, ależ dyskusję przeprowadziłam z TŻtem, aż mi komórka zagotowała

Temat przewodni: "U kogo będziemy jedli wigilijną kolację, jak już będziemy małżeństwem (o ile będziemy)" No i mój głos, że jeden rok u jednych rodziców, drugi u drugich (pomijając sytuację kiedy obie strony zaprosimy do siebie), a głos TŻta że każdego roku u obu stron Tłumaczę mu, że nie mam nic przeciwko wizycie zarówno u rodziców jak i u teściów w każdą Wigilię, ale JEŚĆ wolę u jednych, a u drugich tylko opłatek złamać i kawę wypić - a kolejnego roku odwrotnie. A on, że nie, że jak to tak...

Jak to jest u Was mężatki?

powiem Ci, że sposób Twojego TŻ to źródło odwiecznych corocznych problemów, własnie moja kolezanka z pracy pogryzla sie z tesciowa kolejny raz i ogolnie nerwice ma przed swietami

najlepiej się sprawdza rok u tych i nastepny rok u drugich, sprawiedliwie jest

[IlonaP]

atoja

Domi, of course

idę spać, dobranoc

[Isilindil]

Napisane przez Viollet87

Matko, ależ dyskusję przeprowadziłam z TŻtem, aż mi komórka zagotowała

Temat przewodni: "U kogo będziemy jedli wigilijną kolację, jak już będziemy małżeństwem (o ile będziemy)" No i mój głos, że jeden rok u jednych rodziców, drugi u drugich (pomijając sytuację kiedy obie strony zaprosimy do siebie), a głos TŻta że każdego roku u obu stron Tłumaczę mu, że nie mam nic przeciwko wizycie zarówno u rodziców jak i u teściów w każdą Wigilię, ale JEŚĆ wolę u jednych, a u drugich tylko opłatek złamać i kawę wypić - a kolejnego roku odwrotnie. A on, że nie, że jak to tak...

Jak to jest u Was mężatki?

Viol ja nie mężatka ale jeśli mogę to się wypowiem o innych
Siostra TŻta robi tak, że rok u jednych, drugi rok u drugich.

Uważam że to rozsądne i też bym tak robiła

[atoja]

Napisane przez Viollet87

Matko, ależ dyskusję przeprowadziłam z TŻtem, aż mi komórka zagotowała

Temat przewodni: "U kogo będziemy jedli wigilijną kolację, jak już będziemy małżeństwem (o ile będziemy)" No i mój głos, że jeden rok u jednych rodziców, drugi u drugich (pomijając sytuację kiedy obie strony zaprosimy do siebie), a głos TŻta że każdego roku u obu stron Tłumaczę mu, że nie mam nic przeciwko wizycie zarówno u rodziców jak i u teściów w każdą Wigilię, ale JEŚĆ wolę u jednych, a u drugich tylko opłatek złamać i kawę wypić - a kolejnego roku odwrotnie. A on, że nie, że jak to tak...

Jak to jest u Was mężatki?

Tylko początki są trudne i każdy ciągnie w swoją stronę i na dwie wigilie, a potem to każdej ze stron wszystko jedno...byleby odpocząc i nie na wariata. czasem jest tak,że ja nie chcę jechać do rodziców a małż namawia (podobnie jak w tym roku)

[Viollet87]

Napisane przez atoja

No to do zakupów - ja się dziś w ch...olernym kerfurze poryczałam. No nie miałam wyjścia, musiałam tam jechac. z karteczką zakupy i prędko, aby dziecię pod "opieką" swej babci przed telewizorem nie siedziało cały czas. Ale i tak miała oczy mętne, rozpalona i zbuntowana na nie... Nie mam siły dziś. Niech wreszcie to ch...owe życie się weszcie skończy!!!!!!

O rany... atoja

Napisane przez deneb3

najlepiej się sprawdza rok u tych i nastepny rok u drugich, sprawiedliwie jest

No właśnie moim zdaniem również. Kocham swoją rodzinę i lubię wigilię z nimi, ale rozumiem że mając swoją odrębną już rodzinę i "dokoptowaną" tym sposobem nową trzeba kompromisu. No ale jak się okazuje TŻ tego nie dostrzega. Twierdzi, że nie wyobraża sobie nie zjeść kolacji wigilijnej ze swoimi, że zawsze da się tak wszystko ustawić żeby zdążyć być w obu domach na wieczerzę. Że wszyscy w jego rodzinie tak robią. Odparłam, że mnie guzik obchodzi co robi jego siostra, kuzynka i tak dalej, że ja się nie dam zmanipulować i będę robiła tak jak ja uważam za wygodne. Ale zbił mnie argumentem, że jemu bardzo zależy na wigilii z rodzicami każdego roku. No masakra Bez sensu tak u jednych łykać na wariata, bo trzeba lecieć się nażreć do drugich. I wtedy ani tu ani tu nie poczuję tej spokojnej atmosfery... Nie nie nie, ja mu to muszę wybić z głowy.

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Dopiero teraz mnie olśniło czemu Selena imprezę dzisiaj organizuje... przecież ona dziś urodziny ma!

Selenko STO LAT szczęścia

[aljaka]

Napisane przez Viollet87

Matko, ależ dyskusję przeprowadziłam z TŻtem, aż mi komórka zagotowała

Temat przewodni: "U kogo będziemy jedli wigilijną kolację, jak już będziemy małżeństwem (o ile będziemy)" No i mój głos, że jeden rok u jednych rodziców, drugi u drugich (pomijając sytuację kiedy obie strony zaprosimy do siebie), a głos TŻta że każdego roku u obu stron Tłumaczę mu, że nie mam nic przeciwko wizycie zarówno u rodziców jak i u teściów w każdą Wigilię, ale JEŚĆ wolę u jednych, a u drugich tylko opłatek złamać i kawę wypić - a kolejnego roku odwrotnie. A on, że nie, że jak to tak...

Jak to jest u Was mężatki?

ja nie żona .....ale sie kwalifikuję, my robimy zmiany: u nas, u Teściowej, u moich i tak poklei Boże Narodzenie i Wielkanoc

Napisane przez atoja

No to do zakupów - ja się dziś w ch...olernym kerfurze poryczałam. No nie miałam wyjścia, musiałam tam jechac. z karteczką zakupy i prędko, aby dziecię pod "opieką" swej babci przed telewizorem nie siedziało cały czas. Ale i tak miała oczy mętne, rozpalona i zbuntowana na nie... Nie mam siły dziś. Niech wreszcie to ch...owe życie się weszcie skończy!!!!!!

[Hanneke]

Sel sto lat! Szczęścia, pomyślności, zdrowia i miłości

Właśnie lampkę wina w Twojej intencji spożyłam, tyle że przez to się spóźniłam z życzeniami, no

[angel of sadness]

Dobry wieczór

Atoja
Evelinek nie daj się i nie słuchaj głupot.

Witam nowe minreałoholiczki, czy wiecie czym grozi wejście na to forum?

Selene wszystkiego najmineralniejszego

Hann wysłałam Ci dzisiaj list, ale tylko 2 próbki, bo nie miałam woreczków strunowych, po świętach wyślę Ci resztę

Hexx dostałam od Ciebie paczkę... oszalałaś

[Hanneke]

O ja, Angel nie musiałaś tak się spieszyć, może mi podpasują próbki i nie będziesz musiała nic dosyłać

[angel of sadness]

Hann obawiam się, że będą dla Ciebie za ciemne i za różowe :-( ale może chociaż formułę sobie zobaczysz.

[Lemirka]

Napisane przez Isilindil

Lemirko, mogę podać telefon do sprawdzonej krawcowej, szyła mi sukienkę na studniówkę i miałam właśnie tak podniesioną tiulem

Przyszłam powiedzieć dobry wieczór i dobranoc zarazem chyba bo jutro od rana pilnuje mojego nieznośnego małego kuzyna... Ten to jest dopiero ancymon...

możesz podać dobra krawcowa zawsze się przyda

Witam dziś Wszystkich

SELENKO STO LAT

[kamilawu]

Napisane przez Viollet87

Jak to jest u Was mężatki?

Nie mam tego problemu, bo moich rodziców i moich teściów dzieli zbyt wiele kilometrów (jakieś 600 ...), więc nie jest fizycznie możliwe, żebyśmy dali radę odwiedzić jednych i drugich w tym samym czasie. Zazwyczaj na jedne święta jedziemy w jedno miejsce, na kolejne w drugie. Albo, jeśli tak się składa, że jest więcej wolnego, a nam pasuje, część świąt spędzamy z rodzicami, część z teściami. Rodzice nigdy nie zakwestionowali naszych decyzji, nie było awantur, błagań, obraz majestatu, pod tym względem mamy pełną autonomię decyzyjną, a oba domy zawsze stoją przed nami otworem i jest dla nas miejsce przy stole

SELENA
Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe Wszelkiej pomyślności, wszystkiego dobrego, niech się życie układa po twojej myśli Oddanych przyjaciół i zawsze wysokiej temperatury w związku I oczywiście piaskownicy minerałów!

Dzień dobry!

[deneb3]

dzień dobry w ostatni dzień w pracy przed świętami

melduję, że skóra po maseczce aspirynowej jak najbardziej piękna więc polecam i mogę iść na służbową wigilię

[gadmarka]

Napisane przez kamilawu

Bo to jest to miejsce, które czyni prąd

no ale jak go dobrze zagospodarować?

Napisane przez KKZJ

tylko 150? jakiś czas temu koleżanka mnie namówiła na wizytę w salonie u pani rewelacyjnej w farbowaniu - odpadłam, wyszłam o 400 lżejsza ja muszę farbować co 3 tyg. max żeby siwych odrostów nie było więc siłą rzeczy skazana jestem na własnoręczne farbowanie..
ale o dziwo bardzo dobry ten topazowy zmierzch wyszedł

nie no 150 przy 400 to pestka, choć na drugi raz wolę tą pestkę w swojej kieszeni mieć
ale i u nas na wsi jest jeden fryc z takim warszawskim cennikiem, ale no nie powiem, tnie bosko

Napisane przez Viollet87

Ja w końcu mogę ogłosić, że po 3 miesiącach masakry nareszcie WYLECZYŁAM SWOJĄ CERĘ i po raz setny powiem: na pohybel naturalnej pielęgnacji, Bogu (i Kamilce) niech będą dzięki za nagietkowego Babydreama

Napisane przez frenka

No ja wczoraj się skusiłam na nagietkowy, zadowolona jestem. Faktycznie jest strasznie tępy, ale rano super skóra

kupię go , kupię
nie wiem, które cudo mi się "przysłużyło" i zrobiło mi skórę słonia

Napisane przez KKZJ

mnie ostatnio zaszczypało po japońcu ale się nie poddaję

myślałam, że o Goka chodzi

Napisane przez Viollet87

Jak to jest u Was mężatki?

no.... ten...tego, no wiadomo, że u mojej mamusi

Napisane przez atoja

No to do zakupów - ja się dziś w ch...olernym kerfurze poryczałam. No nie miałam wyjścia, musiałam tam jechac. z karteczką zakupy i prędko, aby dziecię pod "opieką" swej babci przed telewizorem nie siedziało cały czas. Ale i tak miała oczy mętne, rozpalona i zbuntowana na nie... Nie mam siły dziś. Niech wreszcie to ch...owe życie się weszcie skończy!!!!!!

Selenko samych szczęśliwych chwil, niech spełniaja się Twoje marzenia!!!!!! cmok:

[marioladabr]

Napisane przez IlonaP

wiesz co? zafunduj sobie pod choinkę zatyczki do uszu
hm, swoja drogą to ciekawe skąd oni wiedza jak taka pani wygląda, z autopsji

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

KKZJ, ile gdzieś Ty polazła
ja za swoje, poniekąd długie i gęste płacę 260PLN ze strzyżeniem i modelowaniem

O matko! Ależ przepłacacie dziewczyny... ja tam odkąd skróciłam włosy to idzie 1 farba (ale bywało że nawet do 3 musiałam zużyć) i płacę max 50 zł ( ale ja ze swoją fryzjerą barterem się rozliczam - ja jej hennę, regulację, depilację roibię po nieprzyzwoicie niskich cenach)

Ilonko, bardzo łądne buty.

Napisane przez Viollet87

Matko, ależ dyskusję przeprowadziłam z TŻtem, aż mi komórka zagotowała

Temat przewodni: "U kogo będziemy jedli wigilijną kolację, jak już będziemy małżeństwem (o ile będziemy)" No i mój głos, że jeden rok u jednych rodziców, drugi u drugich (pomijając sytuację kiedy obie strony zaprosimy do siebie), a głos TŻta że każdego roku u obu stron Tłumaczę mu, że nie mam nic przeciwko wizycie zarówno u rodziców jak i u teściów w każdą Wigilię, ale JEŚĆ wolę u jednych, a u drugich tylko opłatek złamać i kawę wypić - a kolejnego roku odwrotnie. A on, że nie, że jak to tak...

Jak to jest u Was mężatki?

Ja mam bardziej skomplikowaną sytuację, o której nie chcę mówić... ale wigilę spędzam we własnym domu z teściami a do rodziców zawsze w drugi dzień świąt jeżdżę.
Przy normalnych układach jak najbardziej na zmianę jest sprawiedliwie... chyba, że rodzice mieszkają blisko siebie i można wszystkich razem zebrać...

Selenko, odemnie też przyjmij zyczenia szczęścia i wszystkiego dobrego

[KKZJ]

Napisane przez marioladabr

O matko! Ależ przepłacacie dziewczyny... ja tam odkąd skróciłam włosy to idzie 1 farba (ale bywało że nawet do 3 musiałam zużyć) i płacę max 50 zł ( ale ja ze swoją fryzjerą barterem się rozliczam - ja jej hennę, regulację, depilację roibię po nieprzyzwoicie niskich cenach)

już nie, już nie.. to jednorazowy wyskok był jak głupek polazłam tam bez świadomości ile mnie za te atrkacje skubną no nie przypuszczałam..
jeny, ja jedną tubę na same odrosty walę

Selene najlepsze życzenia

a w ogóle to dzień dobry

[IlonaP]

dzien dobry

Selenko, sto lat

Mariola, no ja też skróciłam

[marioladabr]

Napisane przez KKZJ

już nie, już nie.. to jednorazowy wyskok był jak głupek polazłam tam bez świadomości ile mnie za te atrkacje skubną no nie przypuszczałam..
jeny, ja jedną tubę na same odrosty walę

Selene najlepsze życzenia

a w ogóle to dzień dobry

No ja tez jedną na odrosty, ale przy regularnym robieniu nie potrzebyje kłaść na cała długość... wystarczy jak z odrostów szczesze mi na pozostałe...

Napisane przez IlonaP

dzien dobry

Selenko, sto lat

Mariola, no ja też skróciłam

Dużo skróciłaś?

[Dominkab]

Napisane przez gadmarka

myślałam, że o Goka chodzi

o Dżizas ale się uśmiałam

Selenko wszystkiego najlepsze go Ci życzę, spełnienia marzeń, dużo zdrówka i wygranej w totka

[selene211]

Napisane przez Viollet87

[/COLOR]Dopiero teraz mnie olśniło czemu Selena imprezę dzisiaj organizuje... przecież ona dziś urodziny ma!

Selenko STO LAT szczęścia

Napisane przez Hanneke

Sel sto lat! Szczęścia, pomyślności, zdrowia i miłości

Napisane przez angel of sadness

Dobry wieczór



Selene wszystkiego najmineralniejszego

Napisane przez Lemirka

SELENKO STO LAT

Napisane przez kamilawu

SELENA
Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe Wszelkiej pomyślności, wszystkiego dobrego, niech się życie układa po twojej myśli Oddanych przyjaciół i zawsze wysokiej temperatury w związku I oczywiście piaskownicy minerałów!

Napisane przez gadmarka

Selenko samych szczęśliwych chwil, niech spełniaja się Twoje marzenia!!!!!! cmok:

Napisane przez marioladabr

Selenko, odemnie też przyjmij zyczenia szczęścia i wszystkiego dobrego

Napisane przez KKZJ

Selene najlepsze życzenia

Napisane przez IlonaP

Selenko, sto lat

Napisane przez Dominkab

Selenko wszystkiego najlepsze go Ci życzę, spełnienia marzeń, dużo zdrówka i wygranej w totka