Ubranie na narty.

[sylwia22]

Witam.
Chcialabym sie zapytac jakie ubranie wybrac na narty. Pierwszy raz bede probowala jezdzic. Czy kupic takie spodnie narciarskie ogrodniczki i oodzielnie kurtke? Czy kupic taki kombinezon jednoczesciowy? Slyszalam, ze jest wygodny, cieply i snieg sie nie dostanie do srodka.
Jakie są plusy i minusy takich ciuchów?
Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.

[agnieska]

powiem to z perspektywy 5 lat, ale na snowboardzie (choć stojąc w kolejkach do wyciągu po 10/15 min w Polsce trochę się naoglądałam ):
-zacznijmy od podstaw: skarpety specjalne na narty, mające w miejscach szczególnie narażonych na otarcia więcej fortty czy innego materiały skarpetkowego, wygodna sportowa bielizna (możesz kupić specjalną oddychającą, ale niekoniecznie), przestrzegam przed stringami bo sobie tyłek odmrozisz ale to chyba logiczne
-bluza - proponuję rozpinany polar, ja lubię z kapturem, ale jeśli wolisz godzić w czapkach to proponuję taki z wysokim kołnierzem żeby w szyję było ciepło a jak wejdziesz do baru gdzie będzie płonął ogień w kominku żebyś mogła rozpiąć bluzę i się nie ugotować
-spodnie - ja polecam zwykłe, do pasa, jeśli już ogrodniczkowe (w obawie przed tym, żeby Ci nie zleciały ) to mimo wszystko proponuję tylko z odpinanymi szelkami - inne są zwyczajnie brzydkie a wcale komfortu nie zwiększają jeśli (odsyłam niżej). Oczywiście wodoodporne i ocieplane przynajmniej na pupie. Polecam również, żeby miały zamki po bokach nogawek, bo np. w samochodze może Ci się zrobić w nich gorąco i są dobrym sposoem na ochłodzenie również w cieplejsze dni na stoku
-masz dobrą kurtkę, czyli wiatro i wodoodporną, z przydatnymi suchymi kieszeniami, z zaczepką na karnet, z możliwością zapięcia u dołu takiego jakby płąszcza przeciwśniegowego (wewnętrzna warstwa kurtki u dołu zakończona gumką, żeby się nie ześlizgiwała ze spodni), regulowany kaptur (zapięcia, ściągacze).
-kombinezon jednoczęsciowy jest obciachowy, wystrzegaj się
-najważniejszy dodatek z dodatków rękawice - najlepiej składające się z zewnętrznej rękawicy wodoodpornej (ze sznurkiem do zawieszenia na ręce, może być też ze skrobaczką do gogli choć na niewiele się ona przydaje) i wewnętrznej, polarowej. Rękawice mając wciąż kontakt z wilgocią mogą zacząć śmierdzieć jeśli nie będziesz mieć takiej wewnętrznej rękawicy (przy swoich poprzednich wyciągnęłam tą wewnętrzną rękawicę, bo był za duży ścisk i rękawice się zaśmierdziały.. ręka po każdym dniu też nienajlepiej pachniała)
-czapka - jeśli lubisz, ja nie przepadam, napewno dobrze chroniąca uszy
-szalik odpada, nie jest Ci potrzebny przy wysokim kołnierzu kurtki i bluzy
-gogle lub okulary, osobiście preferuję te drugie bo w goglach mi niewygodnie i zwykły parować, ale to już jest subiektywne
pozdrawiam, mam nadzieję że choć trochę pomogłam

aa, jeśli to pierwsza jazda na nartach i nie jesteś pewna, czy ten sport przypadnie Ci do gustu, to zainwestuj narazie w dwie rzeczy-spodnie i rękawice, dobre spodnie możesz kupić już za 2/3 stówy w Campusie, rękawice - od 50zł. Tak na początek, bo jeśli Ci się spodoba, to warto zainwestować w komfort na stoku, szczególnie podczas długiego stania w polskich kolejkach

[maniaa]

Hej,

Widze, że poprzedniczka udzieliła ci praktycznie wyczerpującej odpowiedzi. Ja ze swojej strony
a) również odradziłabym jednoczęściowy kombinezon - jest niewygodny - w knajpie ( przecież nie samymi zjazdami żyje narciarz ) gdzie jest ciepło czy w toalecie jest problematyczny. Jak masz oddzielnie spodnie i kurtkę to zawsze możesz z łatwością ściągnąć "górę" co nierzadko jest przydatne. Nie da się ukryć że kombinezon królował w latach 80, obecnie jest już raczej niemodny.
b) nie polecałabym również spodni na szelkach - moim zdaniem są zupełnie niepotrzebne i często wręcz przeszkadzają gdzyż mogą się zsuwać z ramion , nie wspominając już o problemach w toalecie kiedy to majtają się niepotrzebnie. Trzeba wybrać po prostu odpowiedni rozmiar i wszystko jest ok.
c) pod kurtkę polecam również coś zapinanego pod szyję zamiast szalika.

Skutecznej nauki życząc - pozdrawiam.

[sandrunia83]

POMOCY!!!
Mam ogromny problem. Dostałam pod choinke od chlopaka spodnie narciarskie, gdyz w tym roku, a dokladnie w ten weekend bedzimy razem uczyc sie jezdzic na nartach. Niestety spodnie okazały sie nie dosc ze za krotkie ( sa do kostki) to w dodatku za szerokie w biodrach - rozmiar L gdzie ja przewaznie mam M. Nie wwiem co zrobic, gdyz nie moge ich wymienic na wieksze bo te sa juz za duze... Moj facet powiedzial ze te spodnie maja byc takiej dlugosci - ponoc najlepsze na narty sa o dlugosci 7/8 - ja kompletnie sie na tym nie znam Dodam iz mam 174cm przy czym jestem bardzo szczupla i watpie zebym znalazla odpowiednie dla mnie spodnie narciarskie.....
Nie wyobrazam siebie w tych za duzych spodniach na stoku - moze je przerobic jakos?

[agnieska]

Co do długości - chłopak ma rację, te krótsze spodnie, scięgające do kostek, lepiej się układają na "grzecznych" narciarzach (w przeciwieństwie do niskoopuszczonych spodni dla snowboarderów)-buty narciarskie są hmm.. dość mocno zabudowane, nie wiem jak to opisać, więc taka długość rzeczywiście jest optymalna. Co do szerokości w pasie - aż tak źle wygląda? Marszczą się nogawki? Bo przez 90% czasu będziesz je miała schowane pod kurtką i bluzą.

[sandrunia83]

Hmm w pasie to one sa dobre, raczej strasznie wiszą na tyleczku i w biodrach - sa dobre na moja mame, krota wlasnie je przymierzyla...
Juz po zawodach... bo jak sie wlasnie dowiedzialam jjuz nawet nie mozna ich wymienic. Teraz juz wiem ze mniejsze bylyby w sam raz. No coz pozostane chyba przy tych za duzych
Dzieki za pomoc, pozdrawiam

[Mirindo]

Szukam kurtki na narty
Nic specjalnego, za max 200 zł bo żaden ze mnie profesjonalista. Narty we Włoszech.

Cos w tym stylu mi sie podoba:
http://moda.allegro.pl/kurtka-narcia...889002960.html czerwona

Co myslicie?

[Polusiaxx]

To jest najlepszy moment, aby tanio kupić sprzęt i odzież narciarską czy snowboardową. Kto co lubi, ja jestem za snowboardem Piękną deskę sobie kupiłam za superr niską kasę<ciach> Polecam dziewczyny.

[Kolor Bzu]

Napisane przez agnieska

powiem to z perspektywy 5 lat, ale na snowboardzie (choć stojąc w kolejkach do wyciągu po 10/15 min w Polsce trochę się naoglądałam ):
-zacznijmy od podstaw: skarpety specjalne na narty, mające w miejscach szczególnie narażonych na otarcia więcej fortty czy innego materiały skarpetkowego, wygodna sportowa bielizna (możesz kupić specjalną oddychającą, ale niekoniecznie), przestrzegam przed stringami bo sobie tyłek odmrozisz ale to chyba logiczne
-bluza - proponuję rozpinany polar, ja lubię z kapturem, ale jeśli wolisz godzić w czapkach to proponuję taki z wysokim kołnierzem żeby w szyję było ciepło a jak wejdziesz do baru gdzie będzie płonął ogień w kominku żebyś mogła rozpiąć bluzę i się nie ugotować
-spodnie - ja polecam zwykłe, do pasa, jeśli już ogrodniczkowe (w obawie przed tym, żeby Ci nie zleciały ) to mimo wszystko proponuję tylko z odpinanymi szelkami - inne są zwyczajnie brzydkie a wcale komfortu nie zwiększają jeśli (odsyłam niżej). Oczywiście wodoodporne i ocieplane przynajmniej na pupie. Polecam również, żeby miały zamki po bokach nogawek, bo np. w samochodze może Ci się zrobić w nich gorąco i są dobrym sposoem na ochłodzenie również w cieplejsze dni na stoku
-masz dobrą kurtkę, czyli wiatro i wodoodporną, z przydatnymi suchymi kieszeniami, z zaczepką na karnet, z możliwością zapięcia u dołu takiego jakby płąszcza przeciwśniegowego (wewnętrzna warstwa kurtki u dołu zakończona gumką, żeby się nie ześlizgiwała ze spodni), regulowany kaptur (zapięcia, ściągacze).
-kombinezon jednoczęsciowy jest obciachowy, wystrzegaj się
-najważniejszy dodatek z dodatków rękawice - najlepiej składające się z zewnętrznej rękawicy wodoodpornej (ze sznurkiem do zawieszenia na ręce, może być też ze skrobaczką do gogli choć na niewiele się ona przydaje) i wewnętrznej, polarowej. Rękawice mając wciąż kontakt z wilgocią mogą zacząć śmierdzieć jeśli nie będziesz mieć takiej wewnętrznej rękawicy (przy swoich poprzednich wyciągnęłam tą wewnętrzną rękawicę, bo był za duży ścisk i rękawice się zaśmierdziały.. ręka po każdym dniu też nienajlepiej pachniała)
-czapka - jeśli lubisz, ja nie przepadam, napewno dobrze chroniąca uszy
-szalik odpada, nie jest Ci potrzebny przy wysokim kołnierzu kurtki i bluzy
-gogle lub okulary, osobiście preferuję te drugie bo w goglach mi niewygodnie i zwykły parować, ale to już jest subiektywne
pozdrawiam, mam nadzieję że choć trochę pomogłam

aa, jeśli to pierwsza jazda na nartach i nie jesteś pewna, czy ten sport przypadnie Ci do gustu, to zainwestuj narazie w dwie rzeczy-spodnie i rękawice, dobre spodnie możesz kupić już za 2/3 stówy w Campusie, rękawice - od 50zł. Tak na początek, bo jeśli Ci się spodoba, to warto zainwestować w komfort na stoku, szczególnie podczas długiego stania w polskich kolejkach

Pozwolę się nie zgodzić z kilkoma punktami.
Po pierwsze:
-nigdy nie wybieraj polaru. Polar jest gruby i nieoddychający, co przy wyższych temperaturach, które mogą się zdarzyć i wysiłku jakiego wymaga zwłaszcza nauka jazdy powoduje że się szybko przepocisz. Lepiej kup dobry komplet bielizny termicznej a jeśli jesteś zmarzluchem to dodatkowo bluzę sportową (najlepiej tez termiczną, ale bez kaptura bo fatalnie wyglada jak garb pod kurtką)
-zamiast czapki koniecznie kask!
-co do ubrania to zwróć uwagę na parametry. Na wodoodpornośc i oddychalność. Taj na prawdę 5000 na 5000 to minimum by w trakcie jazdy czuć się komfortowo.
-nie wiem jak z butami narciarskimi (czy wypożyczasz czy masz swoje)
Ale generalnie trzymaj się kilku zasad:
1. Powinny mieć 4 klamry. 2. Nie kupuj takich z odginanym tyłem (niby łatwiej się zakłada ale niekorzystnie wpływają na pozycję, co dla początkującej może być dużym problemem) 3. zadbaj o to byś nie miała luzów w bucie
-co do szalika to niepotrzebny. Albo nic, albo komin