Brązowowłose farbowane Cz.V

[Gryzka99]

fakt, wielkie dzięki !

[Weronisia]

Gryzka ja robiłam sobie kąpiel rozjaśniającą, bo właśnie bałam się rozjaśniacza. To dużo łagodniejszy zabieg. Można go robić nawet kilkakrotnie o ile włosy są w dobrej kondycji.
Ja schodziłam z intensywnej czerwieni.
Po kąpieli rozjasniajace włosy powinny się zrobić intensywnie pomarańczowe. Jesli takie się nie zrobią, to trzeba zabieg powtórzyć. Tuż po kąpieli i wysuszeniu włosów trzeba położyć kolor bazowy.
Ja te wszystkie zabiegi wykonałam w 4 dni.
Dziś jeszcze poprawiłam
Zaczęłam w czwartek wieczorem od dekoloryzacji, w piątek już robiłam kąpiel rozjasniającą. Do tego masa farb.
Moje cienkie włosy dzielnie to zniosły. A jak one to zniosły, to każde to zniosą

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Ja nikomu nie polecam robic kąpieli na 12% wodzie. Szkoda włosów.
Ja swoją czerwień robiłam na 6%. Tak mi radziła Mysia z blogu.

Bardzo polecam Ci jej blog i przepisy na farbowanie, kąpiele itp. blog Mysi

[Gryzka99]

kondycja moich włosów wzorowa może nie jest, ale tragedii też nie ma.
Jeśli się tylko odważę to spróbuję , bo czuję że potrzebuję zmian

I dzięki wielkie za pomoc

[Fram]

Napisane przez Kachula82

U nas wiele dziewczyn robiło delikatną kąpiel i jak uważasz i obserwujesz to nic złego się nie stanie. Same szampony nic nie dadzą. Przynajmniej do karmelu. Schodzenie farbami równa się ciemne końce jasna góra (przerabiałam) i dłuuugi czas. Schodzenie u mnie do rudego skończyło się krótkim bobem
Poza tym kąpiel to nie jak normalne rozjaśnianie. To rozjasniacz zmieszany z szamponem i odżywką i ciągle trzeba masować a nie zostawić i czekać.

Ja coś takiego właśnie przerabiam Do tego przechodzę na cieplejszy kolor, więc na górze jest i jaśniej i cieplej

Mam jeszcze nadzieje na ściągnięcie koloru związane z trzymaniem Vatiki, kiedys mi już zjadła jakieś 60% farby, tylko wtedy akurat tego nie chciałam.
A jak się nie uda zdecyduję się na kąpiel.

[ifrit]

udało sie ujac kolor na zdjeciu przy oknie w dziennym swietle

[mcromance]

Hej dziewczyny
Z góry przepraszam za długość, ale krócej nie dałam rady

Wracam z pytaniami po zażegnaniu kryzysu kolorystycznego. Udało mi się ładnie pokryć wymywający się do rudego Color&Soin 6G z użyciem Garnier Naturals 6 i 5 (1:1/3). Poradziła mi tak Mysia z bloga Kokardka Mysi i zadziałało.
Kolor wyszedł ok, ale strasznie ciemny i prawie miesiąc mi się wypłukiwał do docelowego (a myję włosy co 2 dni, dodatkowo nie używam nic do ochrony koloru). Ten wypłukany kolor mi odpowiada. Naturalny kolor to mysi ciemny blond (z załączniku). Obecnie różnica w kolorze między tym co było rude a resztą wynosi jakieś pół tonu i bez przyłożenia końca pasemka do grzywki jest niewidoczna zupełnie.
Najlepsze, że mimo kładzionej natury mam złoty połysk na włosach. Konia z rzędem temu, kto mi wyjaśni czemu

Ok, koniec off topu, wracając do rzeczy.
Moje włosy są dziwne, bo bardzo łatwo przyjmują barwnik, ale znowu długo go oddają. Jednak dzieje się tak tylko z kolegą amoniakiem.
Po farbach z MEA (czyli tych bez amoniaku) szybko kolor spiera się do rudego odcienia niezależnie od tego, jaki kolor bym miała kładziony.

Dlatego chcę znaleźć farbę profesjonalną, która nie będzie tak ciemna zaraz po farbowaniu lub dużo szybciej wypłuka się do docelowego koloru.

Obecnie zastanawiam się nad:
- Vitality's Art Absolute
- Ce-Ce
- Allwaves
- Wella Koleston
- Alfaparf Evolution of Colour
- Joanna Professional

Udało mi się wyguglać kolor, który odpowiada mojemu obecnemu. O taki mam (tylko ze złotym połyskiem):
http://imgius.com/photos/20130308136274615447639.jpg


W poniedziałek i tak jadę do Łodzi na objazd sklepów fryzjerskich, bo potrzebuję nożyczek do podcinania brata i mojej grzywki, więc palety na żywo pooglądam i kolor jakoś dobiorę.

Tylko chciałam zapytać, na którą farbę jeśli o brązy chodzi mam zwrócić większą uwagę?
Wiecie: krycie, wydajność, trwałość, wypłukiwanie koloru i te bajery. Bo na KWC większość dziewczyn recenzuje blondy i rudości
No i ODCIEŃ farby. Na pewno nie mogę brać nic z miedzianym i czerwonym bo będzie rudo. Czyli jakieś natury albo popiele zostają. Fiolety i beże to czarna magia dla mnie.
I jeszcze pierdoła jestem, bo nie wiem w jaki poziom powinnam celować. Nie wiem jak to się dobiera.

[Kachula82]

Napisane przez ifrit

udało sie ujac kolor na zdjeciu przy oknie w dziennym swietle

Ciemno strasznie dla mnie. Druga fota to już granatowa czerń. Pierwsza zaś czarny brąz.

Napisane przez mcromance

Hej dziewczyny
Z góry przepraszam za długość, ale krócej nie dałam rady

Wracam z pytaniami po zażegnaniu kryzysu kolorystycznego. Udało mi się ładnie pokryć wymywający się do rudego Color&Soin 6G z użyciem Garnier Naturals 6 i 5 (1:1/3). Poradziła mi tak Mysia z bloga Kokardka Mysi i zadziałało.
Kolor wyszedł ok, ale strasznie ciemny i prawie miesiąc mi się wypłukiwał do docelowego (a myję włosy co 2 dni, dodatkowo nie używam nic do ochrony koloru). Ten wypłukany kolor mi odpowiada. Naturalny kolor to mysi ciemny blond (z załączniku). Obecnie różnica w kolorze między tym co było rude a resztą wynosi jakieś pół tonu i bez przyłożenia końca pasemka do grzywki jest niewidoczna zupełnie.
Najlepsze, że mimo kładzionej natury mam złoty połysk na włosach. Konia z rzędem temu, kto mi wyjaśni czemu

Ok, koniec off topu, wracając do rzeczy.
Moje włosy są dziwne, bo bardzo łatwo przyjmują barwnik, ale znowu długo go oddają. Jednak dzieje się tak tylko z kolegą amoniakiem.
Po farbach z MEA (czyli tych bez amoniaku) szybko kolor spiera się do rudego odcienia niezależnie od tego, jaki kolor bym miała kładziony.

Dlatego chcę znaleźć farbę profesjonalną, która nie będzie tak ciemna zaraz po farbowaniu lub dużo szybciej wypłuka się do docelowego koloru.

Obecnie zastanawiam się nad:
- Vitality's Art Absolute
- Ce-Ce
- Allwaves
- Wella Koleston
- Alfaparf Evolution of Colour
- Joanna Professional

Udało mi się wyguglać kolor, który odpowiada mojemu obecnemu. O taki mam (tylko ze złotym połyskiem):
http://imgius.com/photos/20130308136274615447639.jpg


W poniedziałek i tak jadę do Łodzi na objazd sklepów fryzjerskich, bo potrzebuję nożyczek do podcinania brata i mojej grzywki, więc palety na żywo pooglądam i kolor jakoś dobiorę.

Tylko chciałam zapytać, na którą farbę jeśli o brązy chodzi mam zwrócić większą uwagę?
Wiecie: krycie, wydajność, trwałość, wypłukiwanie koloru i te bajery. Bo na KWC większość dziewczyn recenzuje blondy i rudości
No i ODCIEŃ farby. Na pewno nie mogę brać nic z miedzianym i czerwonym bo będzie rudo. Czyli jakieś natury albo popiele zostają. Fiolety i beże to czarna magia dla mnie.
I jeszcze pierdoła jestem, bo nie wiem w jaki poziom powinnam celować. Nie wiem jak to się dobiera.

Może masz taki pigment, że złoty będzie ci wychodził i jeśli nie chcesz złota, rudości czy czerwieni to zostają ci popielate brązy. Natury mogą być ciepłe, niektórzy takie robią. A używając drogeryjnej farby to gwarancja ciepłego odcienia jest prawie na 100% - stąd te złoto po Garnierze.
Zdjęcie dziewczyny co pokazałaś dla mnie też ma jakiś tam złoty połysk.
Nie wiem już jaki chcesz ten kolor uzyskać. Jeśli nie lubisz ciemnych odcieni zaraz po farbowaniu i chcesz aby ewentualna smoła się zmyła to przerzuć się na bez amoniakowe farby. Mi np Matrix Color Sync złapał jak na próbniku (poziom 6A) i delikatnie się wymywał. Może spróbuj 6v? Powinien złoto ochłodzić. Poza tym jeśli chcesz delikatny popiel to szukaj czegoś jak 6,01. Poziom 6 wychodzi jak brąz bo 5 to już może smoła być. Masz mnie tu po Matrixie bez amoniakowym z poziomu 6: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=318
Bo poziom 5 z amoniakiem to już tak: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=331

Ce-ce wychodzi ciemno, Allwaves też, Joanna... No ja jej bym nie kupiła, mały wybór i same chyba ciepłe odcienie ma.
Celuj w popielate lub opalizujące aby złota nie mieć i innych niepożądanych odcieni. Dobrze by było zobaczyć fotkę Twoich obecnych włosów aby wiedzieć w jaki dokładnie poziom celujesz.

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Może masz taki pigment, że złoty będzie ci wychodził i jeśli nie chcesz złota, rudości czy czerwieni to zostają ci popielate brązy. Natury mogą być ciepłe, niektórzy takie robią. A używając drogeryjnej farby to gwarancja ciepłego odcienia jest prawie na 100% - stąd te złoto po Garnierze.
Zdjęcie dziewczyny co pokazałaś dla mnie też ma jakiś tam złoty połysk.
Nie wiem już jaki chcesz ten kolor uzyskać. Jeśli nie lubisz ciemnych odcieni zaraz po farbowaniu i chcesz aby ewentualna smoła się zmyła to przerzuć się na bez amoniakowe farby. Mi np Matrix Color Sync złapał jak na próbniku (poziom 6A) i delikatnie się wymywał. Może spróbuj 6v? Powinien złoto ochłodzić. Poza tym jeśli chcesz delikatny popiel to szukaj czegoś jak 6,01. Poziom 6 wychodzi jak brąz bo 5 to już może smoła być. Masz mnie tu po Matrixie bez amoniakowym z poziomu 6: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=318
Bo poziom 5 z amoniakiem to już tak: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=331

Ce-ce wychodzi ciemno, Allwaves też, Joanna... No ja jej bym nie kupiła, mały wybór i same chyba ciepłe odcienie ma.
Celuj w popielate lub opalizujące aby złota nie mieć i innych niepożądanych odcieni. Dobrze by było zobaczyć fotkę Twoich obecnych włosów aby wiedzieć w jaki dokładnie poziom celujesz.

Dzięki za wyjasnienie złotego odcienia
Mi ciepłe i złote odcienie nie przeszkadzają. Mam ten złoty połysk po naturze Garniera i mi się podoba w tym momencie taki wymyty, złotawy brąz. Ja chcę tylko i wyłącznie takiej chamskiej rudej poświaty uniknąć Złoto, natura, popiel jest ok. Tylko oby nie rude.

A niestety kiedy używałam bezamoniakowe i apteczne brązy i ciemne blondy to za każdym razem strasznie szybko rudziałam. Tak moje włosy reagują na brak amoniaku w mieszance. Więc musowo muszę brać taką, czy chcę czy nie.

Dobra, to już wiem, żeby Ce-Ce i Allwaves odpuścić. Podczytywałam Twoje posty i Matrixa SoColor na wstępie zdyskwalifikowałam, bo wspominałaś o przesuszu

Zdjęcia bardzo bym chciała swoje dać, ale niestety nie mam działającego aparatu, a ten w telefonie pochłania ciepłe odcienie i przekłamuje kolory.

[Beata.]

Ifrit piękny kolor dla mnie to poziom 5 zgodny z paleta do czerni im daleko
Jak zużyje moje zapasy to sobie wyprobuje twoja londe bo drogeryjne lubiłam

[MorganLeFay]

Napisane przez ifrit

udało sie ujac kolor na zdjeciu przy oknie w dziennym swietle

Udało Ci się ale każdy pewnie zobaczy co innego z powodu ustawień monitora
Co JA widzę - przepiękny! !!!! sredni/ciemny brąz, bardzo naturalny, super, zupełnie inaczej wygląda niż ten na poprzednich zdjęciach
Wiesz postanowiłam dać szansę jeszcze raz tej Londzie bo wreszcie jestem zadowolona z koloru, boję się że znów przesuszy mi włosy ale moze spróbuję tym razem na wodzie 3% zamiast 6, myślisz ze to by coś pomogło? Odcień będę brac chyba ten sam 6.71

[Dotka81]

Po wczorajszym farbowanku

[ifrit]

Kachula82
hihi jak to brzmi granatowa czerń MorganLeFay ma racje ustawienia monitora kazda ma inne


Beata. dziekuje tak bo to typowa 5 a dodatkowo włosy po 1 myciu jeszcze czeka je w sobote olejowanie wiec intensywność troszkę straci
londa jak dla mnie numer 1 włosy nie sa suche , nie wypadaja jakos wiecej , nie widzę jakiegos oddziaływania farby na kondycje włosów
teraz robiłam na wodzie 4,5%

MorganLeFay dzieki trudno uchwycic kolor jak szao buro za oknem /snieg itp czekam na słoneczko i zobaczymy jak kolor bedzie sie mienił ja bardzo zadowolona bo bardziej w naturę poziom mi nbardzo odpowiada mam ciemna oprawę oczu i mega sexi sie w nim czuje ciemne i długie

spróbuj londe na 4,5% , dodaj do farby troszkę naturalnego oleju np ze słodkich migdałów suszu nie bedzie ja tak robie i nie mam a moze to tez zalezy od kosmetyków do pielegnacji polecam nowego garniera morela i olejek migdałowy z serii skarby Prowansali czy jakos tak

[MorganLeFay]

Napisane przez ifrit

Kachula82
hihi jak to brzmi granatowa czerń MorganLeFay ma racje ustawienia monitora kazda ma inne


Beata. dziekuje tak bo to typowa 5 a dodatkowo włosy po 1 myciu jeszcze czeka je w sobote olejowanie wiec intensywność troszkę straci
londa jak dla mnie numer 1 włosy nie sa suche , nie wypadaja jakos wiecej , nie widzę jakiegos oddziaływania farby na kondycje włosów
teraz robiłam na wodzie 4,5%

MorganLeFay dzieki trudno uchwycic kolor jak szao buro za oknem /snieg itp czekam na słoneczko i zobaczymy jak kolor bedzie sie mienił ja bardzo zadowolona bo bardziej w naturę poziom mi nbardzo odpowiada mam ciemna oprawę oczu i mega sexi sie w nim czuje ciemne i długie

spróbuj londe na 4,5% , dodaj do farby troszkę naturalnego oleju np ze słodkich migdałów suszu nie bedzie ja tak robie i nie mam a moze to tez zalezy od kosmetyków do pielegnacji polecam nowego garniera morela i olejek migdałowy z serii skarby Prowansali czy jakos tak

A ile tego olejku? Tak na oko? Łyżeczkę, dwie?.. Czy to nie będzie miało wpływu na trzymanie się farby? aha i ja oczywiście robię same odrosty

[mcromance]

Przepraszam, że się ciągle tak wcinam, ale może ktoś jeszcze ma jakieś zdanie o farbach, które wymieniłam?
Kachula82 już bardzo pomogła, bo napisała mi, że Ce-ce i Allwaves wychodzą ciemno, ale nie wiem jak z resztą może być.

Tutaj link do poprzedniego posta, gdzie wyjaśniłam dokładniej o co mi chodzi:

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=488

Jeszcze raz przepraszam za wcinanie się w dyskusje

EDIT:
udało mi się reanimować aparat fotograficzny i uchwyciłam w końcu jak ten mój kolor na żywca w słońcu wygląda. W sumie to ja już nie wiem, co ja mam na głowie, ale chcę to utrzymać.

[Weronisia]

Napisane przez mcromance

udało mi się reanimować aparat fotograficzny i uchwyciłam w końcu jak ten mój kolor na żywca w słońcu wygląda. W sumie to ja już nie wiem, co ja mam na głowie, ale chcę to utrzymać.

Ten kolor to ciepły odcień brązu. Wg mnie na poziomie 5 ewentualnie 6. Ja taki odcień uzyskałam dzięki Castingowi 535, czyli czekolada. Można by tez ten twój kolor określić jako kasztan.

Co do farb profesjonalnych, to wiem, że Alfaparf przeważnie wychodzi chłodniej niż inne farby bardziej w popiele. A wiec ty nie powinnaś nim farbować, bo może zgasić ten ciepły odcień twojego brązu.

Farby powinnaś wybierać z 3 lub 4 lub nawet 5 po przecinku. Możesz nawet wybrac kombinację ,32 lub ,31 albo ,03 itp.

[Kachula82]

Napisane przez mcromance

Dzięki za wyjasnienie złotego odcienia
Mi ciepłe i złote odcienie nie przeszkadzają. Mam ten złoty połysk po naturze Garniera i mi się podoba w tym momencie taki wymyty, złotawy brąz. Ja chcę tylko i wyłącznie takiej chamskiej rudej poświaty uniknąć Złoto, natura, popiel jest ok. Tylko oby nie rude.

A niestety kiedy używałam bezamoniakowe i apteczne brązy i ciemne blondy to za każdym razem strasznie szybko rudziałam. Tak moje włosy reagują na brak amoniaku w mieszance. Więc musowo muszę brać taką, czy chcę czy nie.

Dobra, to już wiem, żeby Ce-Ce i Allwaves odpuścić. Podczytywałam Twoje posty i Matrixa SoColor na wstępie zdyskwalifikowałam, bo wspominałaś o przesuszu

Zdjęcia bardzo bym chciała swoje dać, ale niestety nie mam działającego aparatu, a ten w telefonie pochłania ciepłe odcienie i przekłamuje kolory.

SoColor mi nie posłużył ale np Metaxa farbowała nim kiedyś i zachwalała włosy po nim. Ogólnie Matrixy są na zniszczone włosy bo niby mają je też odżywić. Może na moich dobrych włosach taki efekt był? Ogólnie mi amoniak nie służy bo np po Color Sync włosy to tafla i miękkie takie, że ciągle je gładziłam.

Z tego co rozumiem to chcesz utrzymać ciepły brąz ale bez rudości? To wybieraj coś z ,31 (złoto popielaty), .13 (popielato złoty - tu więcej popieli będzie), .32 (złoto opalizujący), .23(opalizująco złoty). Unikaj 5, 4 po przecinku bo to czerwienie i miedź i może do rudego schodzić.

Napisane przez Dotka81

Po wczorajszym farbowanku

Elegancko! Przypomnij czym?

Napisane przez ifrit

Kachula82
hihi jak to brzmi granatowa czerń MorganLeFay ma racje ustawienia monitora kazda ma inne

Ogólnie to Twoje włoski są jak z próbnika. W Londzie wszystko z 7 po przecinku jest strasznie ciemne dla mnie. Czasem po prostu tak się mienią, że jak granatowa czerń mi to wygląda

Napisane przez mcromance

EDIT:
udało mi się reanimować aparat fotograficzny i uchwyciłam w końcu jak ten mój kolor na żywca w słońcu wygląda. W sumie to ja już nie wiem, co ja mam na głowie, ale chcę to utrzymać.

Nie bierz nic ciemnego, poziom 6 i bedzie ok. A jak za jasno to zawsze można przyciemnić
Tu masz fajną stronę z paletami farb, obejrzyj sobie http://www.palety-farb-do-wlosow.pl/palety/
Może Loreal Majirel 6,31 albo 6,32: http://www.palety-farb-do-wlosow.pl/...-majirel-1.jpg

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

Ten kolor to ciepły odcień brązu. Wg mnie na poziomie 5 ewentualnie 6. Ja taki odcień uzyskałam dzięki Castingowi 535, czyli czekolada. Można by tez ten twój kolor określić jako kasztan.

Co do farb profesjonalnych, to wiem, że Alfaparf przeważnie wychodzi chłodniej niż inne farby bardziej w popiele. A wiec ty nie powinnaś nim farbować, bo może zgasić ten ciepły odcień twojego brązu.

Farby powinnaś wybierać z 3 lub 4 lub nawet 5 po przecinku. Możesz nawet wybrac kombinację ,32 lub ,31 albo ,03 itp.

Dzięki za informację Bardzo mi pomogłaś tymi odcieniami
Serio, teraz wiem w co celować. teraz tylko poziom określić i jestem w domu
A 4 i 5 po przecinku muszę niestety unikać, bo mi na pewno bardzo rude wyjdzie.

To co mam na końcach to obecnie Garnier Naturals 6 + odrobina 5. Kolor teoretycznie zimny, bez refleksów, a mi wyszło złotko. Gdyby tak bardzo nie przyciemniał włosów zaraz po farbowaniu (miałam coś koło poziomu 4, może 4,5) to bym została przy nim.
Dlatego szukam czegoś z amoniakiem, co mniej przyciemnia zaraz po farbowaniu, bo moje włosy bardzo łatwo łapią kolor i długo go oddają.

Z resztą ja naturalnie mimo że mam mysi blond, to odcień jest ciepły (jeśli to w ogóle jest możliwe). Znalazłam stare zdjęcie w pełnym słońcu moich włosów jeszcze przed farbowaniem. Na złoto się świeciłam.
Znowu jak słońce jest takie aby-aby to kolor mi się wychładza.
Taki kameleonik Więc tak czy siak mi wyjdzie ciepły odcień przy unikaniu odcieni miedzianych i czerwonych.

W załącznikach pokaże jak wygląda mój naturalny w pełnym słońcu i takim nie bezpośrednim.
I jeszcze udało mi się zrobić w miarę dobre zdjęcie w świetle żarówki, która znowu wychłodziła odcień. Wydaje mi się też, że mam bardziej jest poziom 6 Chociaż kto wie...

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

SoColor mi nie posłużył ale np Metaxa farbowała nim kiedyś i zachwalała włosy po nim. Ogólnie Matrixy są na zniszczone włosy bo niby mają je też odżywić. Może na moich dobrych włosach taki efekt był? Ogólnie mi amoniak nie służy bo np po Color Sync włosy to tafla i miękkie takie, że ciągle je gładziłam.

Z tego co rozumiem to chcesz utrzymać ciepły brąz ale bez rudości? To wybieraj coś z ,31 (złoto popielaty), .13 (popielato złoty - tu więcej popieli będzie), .32 (złoto opalizujący), .23(opalizująco złoty). Unikaj 5, 4 po przecinku bo to czerwienie i miedź i może do rudego schodzić.

Nie bierz nic ciemnego, poziom 6 i bedzie ok. A jak za jasno to zawsze można przyciemnić
Tu masz fajną stronę z paletami farb, obejrzyj sobie http://www.palety-farb-do-wlosow.pl/palety/
Może Loreal Majirel 6,31 albo 6,32: http://www.palety-farb-do-wlosow.pl/...-majirel-1.jpg

DZIĘKI, DZIĘKI, DZIĘKI !!!
Ja włosy mam w stanie dobrym lub bardzo dobrym. Stosuję oleje, maski i te bajery (podczytuję Anwen i inne włosomaniaczki ) i moim włosiskom to odpowiada.
Znowu mi amoniak służy, bo nie dopuszcza do intensyfikacji rudego odcienia, który miałam po bezamoniakowych nawet w cieniu. Mam więc złoty, który wygląda na taką czekoladę, ale nie jest rudy

Teoretycznie Garnier Naturals też wysusza, ale mi się nic takiego nie stało. Raz w życiu tylko Syoss mnie lekko przesuszył, ale emolientowa maska lub odżywka na pół godziny przed myciem przy 3 kolejnych myciach i problem zniknął.

A odnośnie tych palet to sobie przeglądałam i właśnie Majirel 6, 6.0, 6.23, 6.3, 6.31 i 6.32 mi się podobały. W sumie to 6, 6.0 i 6.23 najbardziej.

W Kolestonie Welli znowu 6/3, 6/03 i 6/07.

Matrix SoColor ma fajne kilka odcieni. W oko mi wpadły 6Nw, 6M (mokka ??), 6MG (złota mokka, czy co ?) i 6Br (?).

Przeglądałam jeszcze Alfaparf.
Ładne są 6*, 6NB, 6NI. Tylko Weronisia wspominała, że wychodzą chłodniej niż na palecie.

[Dotka81]

Kachula82 alwavess 4.0

[Kachula82]

Napisane przez mcromance

Dzięki za informację Bardzo mi pomogłaś tymi odcieniami
Serio, teraz wiem w co celować. teraz tylko poziom określić i jestem w domu
A 4 i 5 po przecinku muszę niestety unikać, bo mi na pewno bardzo rude wyjdzie.

To co mam na końcach to obecnie Garnier Naturals 6 + odrobina 5. Kolor teoretycznie zimny, bez refleksów, a mi wyszło złotko. Gdyby tak bardzo nie przyciemniał włosów zaraz po farbowaniu (miałam coś koło poziomu 4, może 4,5) to bym została przy nim.
Dlatego szukam czegoś z amoniakiem, co mniej przyciemnia zaraz po farbowaniu, bo moje włosy bardzo łatwo łapią kolor i długo go oddają.

Z resztą ja naturalnie mimo że mam mysi blond, to odcień jest ciepły (jeśli to w ogóle jest możliwe). Znalazłam stare zdjęcie w pełnym słońcu moich włosów jeszcze przed farbowaniem. Na złoto się świeciłam.
Znowu jak słońce jest takie aby-aby to kolor mi się wychładza.
Taki kameleonik Więc tak czy siak mi wyjdzie ciepły odcień przy unikaniu odcieni miedzianych i czerwonych.

W załącznikach pokaże jak wygląda mój naturalny w pełnym słońcu i takim nie bezpośrednim.
I jeszcze udało mi się zrobić w miarę dobre zdjęcie w świetle żarówki, która znowu wychłodziła odcień. Wydaje mi się też, że mam bardziej jest poziom 6 Chociaż kto wie...

Masz typowy polski mysi blond Ja mam taki sam. Niby chłodny ale w słońcu jakby w złoto świecił.

Napisane przez Dotka81

Kachula82 alwavess 4.0

4.0? Jasno wyszło czy to tylko tak fota wyszła? Bardzo fajny kolorek

Napisane przez mcromance

DZIĘKI, DZIĘKI, DZIĘKI !!!
Ja włosy mam w stanie dobrym lub bardzo dobrym. Stosuję oleje, maski i te bajery (podczytuję Anwen i inne włosomaniaczki ) i moim włosiskom to odpowiada.
Znowu mi amoniak służy, bo nie dopuszcza do intensyfikacji rudego odcienia, który miałam po bezamoniakowych nawet w cieniu. Mam więc złoty, który wygląda na taką czekoladę, ale nie jest rudy

Teoretycznie Garnier Naturals też wysusza, ale mi się nic takiego nie stało. Raz w życiu tylko Syoss mnie lekko przesuszył, ale emolientowa maska lub odżywka na pół godziny przed myciem przy 3 kolejnych myciach i problem zniknął.

A odnośnie tych palet to sobie przeglądałam i właśnie Majirel 6, 6.0, 6.23, 6.3, 6.31 i 6.32 mi się podobały. W sumie to 6, 6.0 i 6.23 najbardziej.

W Kolestonie Welli znowu 6/3, 6/03 i 6/07.

Matrix SoColor ma fajne kilka odcieni. W oko mi wpadły 6Nw, 6M (mokka ??), 6MG (złota mokka, czy co ?) i 6Br (?).

Przeglądałam jeszcze Alfaparf.
Ładne są 6*, 6NB, 6NI. Tylko Weronisia wspominała, że wychodzą chłodniej niż na palecie.

To teraz musisz próbować i znaleźć taki kolorek, który będzie idealny. Przeglądaj wiele próbników na necie a najlepiej to zawsze takie na żywo bo wtedy dokładnie kolor się widzi. Ja czasem konkretny odcień szukam i porównuję na rożnych zdjęciach czy taki sam jest.

[Weronisia]

mcromance w słońcu rzeczywiście masz złoto na głowie.

Ja też mam moje naturalne włoski w kolorze blond, ale dużo jaśniejsze od twoich, tak na poziomie 8 i nigdy nie wpadaja w złoto, raczej w popiel. Ale farby z jasnych blondów zawsze chwytały mi na żółto, nawet pomarańczowo. Tak więc muszę ochładzać kolor.

Skoro teraz już wiesz w co celować, to zadanie masz ułatwione. Chyba powinnaś szukac na poziomie 6, bo będzie najbliższy twojemu naturalnemu odcieniowi.
A z farb drogeryjnych amoniakowych mogę ci z czystym sumieniem polecic L'oreal Preference Recital. Bardzo dobrze kryją i wychodzą jak na obrazku.

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Masz typowy polski mysi blond Ja mam taki sam. Niby chłodny ale w słońcu jakby w złoto świecił.


To teraz musisz próbować i znaleźć taki kolorek, który będzie idealny. Przeglądaj wiele próbników na necie a najlepiej to zawsze takie na żywo bo wtedy dokładnie kolor się widzi. Ja czasem konkretny odcień szukam i porównuję na rożnych zdjęciach czy taki sam jest.

No patrz, a takie ładne brązowiutkie teraz masz. Śliczne są
Ja tez swoje przyciemniłam, bo mi się naturalny nie podobał. Zwłaszcza, że mam ciemnie brwi tak na poziomie 4.

W poniedziałek jadę do Łodzi na objazd sklepów fryzjerskich i pooglądam palety na żywo Przynajmniej te co będą dostępne.
Zabieram po drodze brata, który na UŁ studiuje to mi lustrzanką elegancko zdjęcia wybranych kolorów pocyka i potem w domu będę myśleć dalej.

I dlatego chciałam się Was tutaj najpierw poradzić, żeby mnie nie skołowali w sklepie. Bo jakbym weszła nieprzygotowana merytorycznie to bym zginęła w morzu kolorów i odcieni.
A kupować i tak zamierzam na allegro jak wybiorę markę i kolor, bo będzie dużo taniej.

[Dotka81]

W rzeczywistości jest trochę ciemniej fotka jasno wyszła

[Kachula82]

Napisane przez mcromance

No patrz, a takie ładne brązowiutkie teraz masz. Śliczne są
Ja tez swoje przyciemniłam, bo mi się naturalny nie podobał. Zwłaszcza, że mam ciemnie brwi tak na poziomie 4.

W poniedziałek jadę do Łodzi na objazd sklepów fryzjerskich i pooglądam palety na żywo Przynajmniej te co będą dostępne.
Zabieram po drodze brata, który na UŁ studiuje to mi lustrzanką elegancko zdjęcia wybranych kolorów pocyka i potem w domu będę myśleć dalej.

I dlatego chciałam się Was tutaj najpierw poradzić, żeby mnie nie skołowali w sklepie. Bo jakbym weszła nieprzygotowana merytorycznie to bym zginęła w morzu kolorów i odcieni.
A kupować i tak zamierzam na allegro jak wybiorę markę i kolor, bo będzie dużo taniej.

Ogólnie to moje włosy obecnie (odrosty) nie różnią się niczym od reszty farbowanych. Chyba z wiekiem i przez farbowanie mi ściemniały

Ja też jakoś z allegro wolę zamówić i poczekać bo u mnie w hurtowni to normalnie czasem 100% różnicy w cenie za tubkę farby

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

mcromance w słońcu rzeczywiście masz złoto na głowie.

Ja też mam moje naturalne włoski w kolorze blond, ale dużo jaśniejsze od twoich, tak na poziomie 8 i nigdy nie wpadaja w złoto, raczej w popiel. Ale farby z jasnych blondów zawsze chwytały mi na żółto, nawet pomarańczowo. Tak więc muszę ochładzać kolor.

Skoro teraz już wiesz w co celować, to zadanie masz ułatwione. Chyba powinnaś szukac na poziomie 6, bo będzie najbliższy twojemu naturalnemu odcieniowi.
A z farb drogeryjnych amoniakowych mogę ci z czystym sumieniem polecic L'oreal Preference Recital. Bardzo dobrze kryją i wychodzą jak na obrazku.

No same blondyny Same blondyny się przyciemniają.

No niestety ja z drogeryjnym L'orealem się nie zaprzyjaźnię z uwagi na koszty. Zapuszczam włosy i obecnie sięgają mi do połowy łopatek. A mimo, że mam włosy cienkie to są średnio gęste i 1 opakowanie L'oreala zwyczajnie by nie starczyło na 1 farbowanie po całości.
Dodatkowo ja sama nie farbuję tylko u znajomej fryzjerki za przysłowiową dychę

[Kachula82]

Napisane przez Dotka81

W rzeczywistości jest trochę ciemniej fotka jasno wyszła

Podoba mi się, i nawet chłodno.

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Ogólnie to moje włosy obecnie (odrosty) nie różnią się niczym od reszty farbowanych. Chyba z wiekiem i przez farbowanie mi ściemniały

Ja też jakoś z allegro wolę zamówić i poczekać bo u mnie w hurtowni to normalnie czasem 100% różnicy w cenie za tubkę farby

Czyli jest nadzieja, że i moje ściemnieją
Jak ja na to liczę

A o cenowych przebitkach wiem od dawna. Dodatkowo w moim mieście liczba sklepów fryzjerskich jest równa 0, czyli nie mam nawet wyboru i muszę zamawiać w internecie.
poza tym będę przeglądać blondy dla mojej mamy. I jak będę zamawiać to od razy dla siebie i dla niej.

A takie jeszcze mam pytanko. jak to z oksydantami ? Bo podobno na 3% szybciej się wypłukuje.
I może wiesz jaki oksydant byłby dobry do jasnego blondu tak z poziomu 8 może 9 max ?

[Kachula82]

Napisane przez mcromance

No same blondyny Same blondyny się przyciemniają.

No niestety ja z drogeryjnym L'orealem się nie zaprzyjaźnię z uwagi na koszty. Zapuszczam włosy i obecnie sięgają mi do połowy łopatek. A mimo, że mam włosy cienkie to są średnio gęste i 1 opakowanie L'oreala zwyczajnie by nie starczyło na 1 farbowanie po całości.
Dodatkowo ja sama nie farbuję tylko u znajomej fryzjerki za przysłowiową dychę

Za cenę drogeryjnego Loreala wolę już profesjonalnego

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez mcromance

Czyli jest nadzieja, że i moje ściemnieją
Jak ja na to liczę

A o cenowych przebitkach wiem od dawna. Dodatkowo w moim mieście liczba sklepów fryzjerskich jest równa 0, czyli nie mam nawet wyboru i muszę zamawiać w internecie.
poza tym będę przeglądać blondy dla mojej mamy. I jak będę zamawiać to od razy dla siebie i dla niej.

A takie jeszcze mam pytanko. jak to z oksydantami ? Bo podobno na 3% szybciej się wypłukuje.
I może wiesz jaki oksydant byłby dobry do jasnego blondu tak z poziomu 8 może 9 max ?

Do blondu poziom 8 ja dawałam 9% ale to zależy jak się komu rozjaśnia. Ja robiłam rude z poziomu 8 ale blond to dziewczyny dają 12%. Ale to juz mocne...

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Za cenę drogeryjnego Loreala wolę już profesjonalnego

Zgadzam się. Zwłaszcza, że moja mama ostatnio malowała włosy L'orealem Preference bo wycofali jej ulubiony blond z serii Excellence.

Śmierdział gorzej nawet od Syoss'a. Śmiało mogę stwierdzić, że gorzej nawet od brudnego końskiego boksu w stajni (praktyki się w stajni miało się wie ). A tam amoniak to nieźle gryzie w oczy i nos.
A włosy okropnie. Mama ma ciemne, krótko obcięte włosy z dużą domieszką siwków już więc farbuje na blond. A drogeryjny L'oreal pokrył włosy taką jakby półprzezroczystą powłoczką spod której przebijał ciemny barwnik.
I tak było przy każdym z 2 farbowań tą farbą, bo matuszce 1 opakowanie starcza na 2 razy.

Naprawdę paskudnie to wyglądało i dlatego ciągle szukam jej zastępczej.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez Kachula82

Do blondu poziom 8 ja dawałam 9% ale to zależy jak się komu rozjaśnia. Ja robiłam rude z poziomu 8 ale blond to dziewczyny dają 12%. Ale to juz mocne...

Mamie łatwo się rozjaśniają tymi drogeryjnymi. Tylko ten L'oreal coś ostatnio dał ciała.
A standardowo drogeryjne blondy poziom 8 to chyba na 9% są?

[Kachula82]

Napisane przez mcromance

Zgadzam się. Zwłaszcza, że moja mama ostatnio malowała włosy L'orealem Preference bo wycofali jej ulubiony blond z serii Excellence.

Śmierdział gorzej nawet od Syoss'a. Śmiało mogę stwierdzić, że gorzej nawet od brudnego końskiego boksu w stajni (praktyki się w stajni miało się wie ). A tam amoniak to nieźle gryzie w oczy i nos.
A włosy okropnie. Mama ma ciemne, krótko obcięte włosy z dużą domieszką siwków już więc farbuje na blond. A drogeryjny L'oreal pokrył włosy taką jakby półprzezroczystą powłoczką spod której przebijał ciemny barwnik.
I tak było przy każdym z 2 farbowań tą farbą, bo matuszce 1 opakowanie starcza na 2 razy.

Naprawdę paskudnie to wyglądało i dlatego ciągle szukam jej zastępczej.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------



Mamie łatwo się rozjaśniają tymi drogeryjnymi. Tylko ten L'oreal coś ostatnio dał ciała.
A standardowo drogeryjne blondy poziom 8 to chyba na 9% są?

Powinny mieć 9%, te wyższe poziomy mają 12% chyba. Mnie tez Loreale drogeryjne nie zachwycały i na pewno nie jak na pudełku wychodziły....