Atrederm

[Wenus21]

Napisane przez wspaniala

2 dni pod rzad posmarowalam skore 0,05 i nic .

nic w jakim sensie ?

[wspaniala]

Napisane przez Wenus21

nic w jakim sensie ?

chce sie luszczyc .

[Burza_1994]

Napisane przez wspaniala

chce sie luszczyc .

a ile razy mamy jeszcze w tym wątku pisać, że to działa z opóźnionym zapłonem?

[Wenus21]

Napisane przez wspaniala

chce sie luszczyc .

z tego co kojarze to Ty chyba na plecy używasz atrederm ? jesli tak to ja bym nie liczyła na jakieś wielkie łuszczenie Przynajmniej mi jakos specjalnie skóra z pleców nie schodziła no może na początku troszeczkę Za to piekły i swedziały nie miłosiernie czasami

Jeśli jednak stosujesz na twarz , to na pewno będziesz się łuszczyć

[villete]

jakie podkłady używacie z atre? mi świetnie skórki chowa lavera, ale najjaśniejszy kolor jest za ciemny

[tambourinist]

Napisane przez villete

jakie podkłady używacie z atre? mi świetnie skórki chowa lavera, ale najjaśniejszy kolor jest za ciemny

Okropny obrazek w profilu. Jak można być cruelty-free i szokować obrazkami przemocy, ohyda.

[villete]

Napisane przez tambourinist

Okropny obrazek w profilu. Jak można być cruelty-free i szokować obrazkami przemocy, ohyda.

czasami tylko tak da się zwrócić uwagę ludzi na pewne sprawy-obrazek jest ucharakteryzowany, przemoc wobec zwierząt jest prawdziwa. na rozmowę o tym zapraszam jednak do wątku tutaj zamiast w atrederm

[tambourinist]

Napisane przez villete

czasami tylko tak da się zwrócić uwagę ludzi na pewne sprawy-obrazek jest ucharakteryzowany, przemoc wobec zwierząt jest prawdziwa. na rozmowę o tym zapraszam jednak do wątku tutaj zamiast w atrederm

ten obrazek sugeruje przemoc wobec kobiet, która jest nie mniej ważna od przemocy wobec zwierząt. odrzuca od tej sprawy, zamiast do niej przyciągać.

[wspaniala]

Napisane przez Burza_1994

a ile razy mamy jeszcze w tym wątku pisać, że to działa z opóźnionym zapłonem?

.
obydwa stezenia atredermu sa mi doskonale znane od ponad 2 lat, wiec wypraszam sobie Twoj ton wypowiedzi. swoim postem wyrazilam niezadowolenie/zal z faktu, ze mimo dokladnej wcierki nic mnie nie tknelo, proste.

Napisane przez Wenus21

z tego co kojarze to Ty chyba na plecy używasz atrederm ? jesli tak to ja bym nie liczyła na jakieś wielkie łuszczenie Przynajmniej mi jakos specjalnie skóra z pleców nie schodziła no może na początku troszeczkę Za to piekły i swedziały nie miłosiernie czasami

Jeśli jednak stosujesz na twarz , to na pewno będziesz się łuszczyć

oj taaak, na plecy. mimo to, pare miesiecy temu atrederm 0,025 po 3-4 aplikacjach potrafil mi zaognic plecy tak, ze wyszla piekna skora po tygodniu . w listopadzie zaatakuje porzadniej, teraz w sumie nie mam dni niewyjsciowych, wiec musze odczekac .

[villete]

Napisane przez tambourinist

ten obrazek sugeruje przemoc wobec kobiet, która jest nie mniej ważna od przemocy wobec zwierząt. odrzuca od tej sprawy, zamiast do niej przyciągać.

zobacz zdjęcie w powiększeniu, mocną nadinterpretacją jest mowa o przemocy wobec kobiet, skoro kampania cała wyszła z założenia "okaleczania" części twarzy, na które nakłada się kosmetyk aby naśladować zdjęcia okaleczanych podczas wiwisekcji zwierząt. Jest to oczywiście make up + photoshop, cała akcja ma wymiar szoku, niemniej według mnie wciąż zasadnego. Nie wiem czemu doszukujesz się tu kontekstu przemocy wobec kobiet i to w dodatku negatywnego, wszak kampanie skierowane na przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet również nawiązują najczęściej do ukazania ofiary (jak np. http://niebieskalinia.info/index.php...biet-w-indiach ). Jestem feministką jak i weganką - temat wiwisekcji jak i przemocy wobec kobiet jest mi na równi bliski, więc czuję się trochę źle potraktowana gdy ktoś nadinterpretuje moje poglądy. To trochę tak jak wielkie halo związane z zafoliowanymi zwłokami prosięcia w makro - wielki szok ze mięso jest ze zwierząt, ludzie są zszokowani bo podano im coś w mało estetycznej formie.

Niemniej zaraz zostaniemy pogonione przez adminów za off top, więc jeśli chcesz temat drążyć, to zapraszam do tematu podlinkowanego w moim podpisie, ew. na pw, bo no za nic powiązania mojego avatara z retinoidami nie znajdę (chyba, że powiem, że będę tak wyglądać jak sobie oko kiedyś nimi zatrę )

[201607180946]

Napisane przez Milena_ 798

o fajny

Nawet bardzo, polecam

Napisane przez villete

zobacz zdjęcie w powiększeniu, mocną nadinterpretacją jest mowa o przemocy wobec kobiet, skoro kampania cała wyszła z założenia "okaleczania" części twarzy, na które nakłada się kosmetyk aby naśladować zdjęcia okaleczanych podczas wiwisekcji zwierząt. Jest to oczywiście make up + photoshop, cała akcja ma wymiar szoku, niemniej według mnie wciąż zasadnego. Nie wiem czemu doszukujesz się tu kontekstu przemocy wobec kobiet i to w dodatku negatywnego, wszak kampanie skierowane na przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet również nawiązują najczęściej do ukazania ofiary (jak np. http://niebieskalinia.info/index.php...biet-w-indiach ). Jestem feministką jak i weganką - temat wiwisekcji jak i przemocy wobec kobiet jest mi na równi bliski, więc czuję się trochę źle potraktowana gdy ktoś nadinterpretuje moje poglądy. To trochę tak jak wielkie halo związane z zafoliowanymi zwłokami prosięcia w makro - wielki szok ze mięso jest ze zwierząt, ludzie są zszokowani bo podano im coś w mało estetycznej formie.

Niemniej zaraz zostaniemy pogonione przez adminów za off top, więc jeśli chcesz temat drążyć, to zapraszam do tematu podlinkowanego w moim podpisie, ew. na pw, bo no za nic powiązania mojego avatara z retinoidami nie znajdę (chyba, że powiem, że będę tak wyglądać jak sobie oko kiedyś nimi zatrę )

[Milena_ 798]

Dziewczyny czy atrederm pomaga wam na błyszczenie się twarzy?

[201607180946]

Napisane przez Milena_ 798

Dziewczyny czy atrederm pomaga wam na błyszczenie się twarzy?

Czoło przetłuszcza mi się tak samo jak przed używaniem Atre, za to cera na brodzie zmieniła się na normalną/suchą

[Milena_ 798]

Napisane przez kasiamajo

Czoło przetłuszcza mi się tak samo jak przed używaniem Atre, za to cera na brodzie zmieniła się na normalną/suchą

dziękuje Ci za odpowiedz
Mi się własnie przetłuszcza cały czas mam cere tłustą.

[villete]

Napisane przez Milena_ 798

dziękuje Ci za odpowiedz
Mi się własnie przetłuszcza cały czas mam cere tłustą.

atre wysusza i złuszcza więc skóra będzie produkować więcej łoju - to tylko moja teoria, ale mi moja sucha/normalna się od pewnego czasu nieco przetłuszcza w strefie T - nie powiem, że to tylko wina atre, skóra na pewno się broni i nawilża sama

[asiatipl]

Stosuję już atre ponad miesiąc, a od 23 dni codziennie. W ciągu tych 23 dni miałam jednodniową przerwę gdyż nałożyłam więcej atre niż jedną warstwę i skóra się podrażniła. Jeśli chodzi o efekty to jestem zadowolona, zaskórników zdecydowanie mniej, a te które jeszcze są szybko wychodzą i znikają. Ogólnie skóra lepiej wygląda. Wygląda na gładszą i czystszą.Problem z przesuszeniem skóry też się zmniejszył, więc kombinuje dalej. Ponieważ jednym z powodów używania atre są blizny(dziury), by zwiększyć działanie w tym kierunku do pielęgnacji włączyłam no scar. Pamiętam, że kiedyś go stosowałam i jakaś tam minimalna poprawa (blizn) była, więc pomyślałam, że przy atre może zadziała bardziej, a gdzieś na wątku wyczytałam, że były efekty takiego połączenia, do tego co parę dni będę stosowała acne derm. Wiem, że być może dużo tego szczęścia na raz, ale moja desperacja do poprawy wyglądu skóry jest większa.



p.s. Właśnie zrobiłam sobie zdjęcia i porównałam je z tymi z przed m-ca i wiecie co? Nic. Patrzę głównie na blizny i ani jedna nawet najmniejsza nie zmniejszyła się, troszkę mnie to zasmuciło. Wiem, że to za krótko, ale już tyle razy ta skóra schodziła, a tu ani jedna mała blizenka się nie ruszyła. Mam nadzieję, że po całej kuracji (a mam zamiar ją poprowadzić co najmniej do wiosny, albo nawet do maja) będą choć minimalne efekty nie chcę dużo, niechby tyko jakieś 30-40 procent poprawy.

[paczusia]

wieści z atredermowego frontu...
zostałam zaatakowana przez mega wysyp

głównie w dolnej częsci paszczy,broda,linia zuchwy,pod nosem (sic!)

na dodatek świecę się ciągle niczym zyrandol,niczym nie moge sie zmatowić ,bo upierdliwe skóreczki wyłażą po kilkunastu minutach od przypudrowania.
wiem ,ze trzeba przeczekac ,ale tak koszmarnie dawno moja skora nie wygladala.
tzn mialam (mam) duzo blizn,podskórnych krostek i wągrów,ale szło to jakos ukryc pod makijazem i nawet sie wyglądało ,a teraz... jakby mnie stado pszczol pokąsało. wkurza mnie to bo moja cera jest niesamowicie podatna na przebarwienia potradzikowe,praktycznie kazda niespodzianka pozostawia po sobie trwala pamiatkę ,wiec pewnie za jakis czas zejdę ze statusu ofiary ula na indycze jajco.



niech cie atredermie!!!!!!!!!!
obyś później mi to wynagrodził.

[Wenus21]

Napisane przez paczusia

wieści z atredermowego frontu...
zostałam zaatakowana przez mega wysyp

głównie w dolnej częsci paszczy,broda,linia zuchwy,pod nosem (sic!)

na dodatek świecę się ciągle niczym zyrandol,niczym nie moge sie zmatowić ,bo upierdliwe skóreczki wyłażą po kilkunastu minutach od przypudrowania.
wiem ,ze trzeba przeczekac ,ale tak koszmarnie dawno moja skora nie wygladala.
tzn mialam (mam) duzo blizn,podskórnych krostek i wągrów,ale szło to jakos ukryc pod makijazem i nawet sie wyglądało ,a teraz... jakby mnie stado pszczol pokąsało. wkurza mnie to bo moja cera jest niesamowicie podatna na przebarwienia potradzikowe,praktycznie kazda niespodzianka pozostawia po sobie trwala pamiatkę ,wiec pewnie za jakis czas zejdę ze statusu ofiary ula na indycze jajco.



niech cie atredermie!!!!!!!!!!
obyś później mi to wynagrodził.

Ile juz uzywasz atrederm?

Bo ja go juz uzyłam kilka razy i moje zaskórniki zamkniete jakby sie zmniejszyły (a myślałam ,że od razu zacznie mnie wysypywać)ale nie wiem czy to czasami nie jest cisza przed burzą.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[paczusia]

Napisane przez Wenus21

Ile juz uzywasz atrederm?

Bo ja go juz uzyłam kilka razy i moje zaskórniki zamkniete jakby sie zmniejszyły (a myślałam ,że od razu zacznie mnie wysypywać)ale nie wiem czy to czasami nie jest cisza przed burzą.

Cos kolo 4 tygodni bedzie. Na poczatku zero pieczenia,buraka nawet luczenie bylo mizerne. Teraz w sumie tez nie mam jakichs sensacji typu wypalanie naskorka ,ale te okropne wypryski doprowadzaja mnie do rozpaczy. Oh well,jakos to przebrne oby pozniej bylo lepiej.

[Milena_ 798]

Napisane przez villete

atre wysusza i złuszcza więc skóra będzie produkować więcej łoju - to tylko moja teoria, ale mi moja sucha/normalna się od pewnego czasu nieco przetłuszcza w strefie T - nie powiem, że to tylko wina atre, skóra na pewno się broni i nawilża sama

Napisane przez asiatipl

p.s. Właśnie zrobiłam sobie zdjęcia i porównałam je z tymi z przed m-ca i wiecie co? Nic. Patrzę głównie na blizny i ani jedna nawet najmniejsza nie zmniejszyła się, troszkę mnie to zasmuciło. Wiem, że to za krótko, ale już tyle razy ta skóra schodziła, a tu ani jedna mała blizenka się nie ruszyła. Mam nadzieję, że po całej kuracji (a mam zamiar ją poprowadzić co najmniej do wiosny, albo nawet do maja) będą choć minimalne efekty nie chcę dużo, niechby tyko jakieś 30-40 procent poprawy.

ja też niedługo zrobię zdjęcia bo jestem ciekawa

Napisane przez paczusia

wieści z atredermowego frontu...
zostałam zaatakowana przez mega wysyp

głównie w dolnej częsci paszczy,broda,linia zuchwy,pod nosem (sic!)

na dodatek świecę się ciągle niczym zyrandol,niczym nie moge sie zmatowić ,bo upierdliwe skóreczki wyłażą po kilkunastu minutach od przypudrowania.
wiem ,ze trzeba przeczekac ,ale tak koszmarnie dawno moja skora nie wygladala.
tzn mialam (mam) duzo blizn,podskórnych krostek i wągrów,ale szło to jakos ukryc pod makijazem i nawet sie wyglądało ,a teraz... jakby mnie stado pszczol pokąsało. wkurza mnie to bo moja cera jest niesamowicie podatna na przebarwienia potradzikowe,praktycznie kazda niespodzianka pozostawia po sobie trwala pamiatkę ,wiec pewnie za jakis czas zejdę ze statusu ofiary ula na indycze jajco.



niech cie atredermie!!!!!!!!!!
obyś później mi to wynagrodził.

witaj w klubie mnie też wysypało na brodzie. 6 wielkich pryszczy jeden przy drugim

[feelin_soo_me]

hej dziewczyny ja ostatnio po raz kolejny wrocilam do atre. uzywam go w okresach zimowych juz od 2 lat. wlasnie przezywam wysyp, az chlopak sie ze mnie siemieje ze mam poligon na brodzie
szczerze mowiac nie zauwazylam by atre w jaki kolwiek sposob dzialal na zmarszczki, a jesli juz to moze w negatywny sposob. mam jedna laczaca skrzydelko nosa z kacikiem ust (nie wiem jak sie ona dokladnie nazywa). jest juz sobie od 2 lat i nic na nia nie dziala. czasami mam podejrzenia ze to wlasnie atre spowodowal ze sie pojawila
a tak wogole to uzywam go ze wzgledu na niekonczaca sie walke z tradzikiem w okolicach brody i nad ustami.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[peach_passion]

Dziewczyny tak czytam o braku efektow u Was i sie zastanawiam czy wiecie, ze ostateczny efekt jest do pol roku po odstawieniu atre? To nie sa od razu spektakularne efekty...
Mam na mysli przebarwienia, blizny, zmarszczki- nie wiem jak z tradzikiem

[asiatipl]

Napisane przez peach_passion

Dziewczyny tak czytam o braku efektow u Was i sie zastanawiam czy wiecie, ze ostateczny efekt jest do pol roku po odstawieniu atre? To nie sa od razu spektakularne efekty...
Mam na mysli przebarwienia, blizny, zmarszczki- nie wiem jak z tradzikiem

Pół roku po odstawieniu? Dobrze wiedziećTzn. że jest nadzieja. Dziękuję za cenną informację. Bo podobnie jak inne dziewczyny zaczynałam zastanawiać się nad sensem stosowania, skoro poprawa głównie w zaskórnikach była, ale też znaczne pogorszenie ogólne skóry.

[anielska diablica]

Napisane przez peach_passion

Dziewczyny tak czytam o braku efektow u Was i sie zastanawiam czy wiecie, ze ostateczny efekt jest do pol roku po odstawieniu atre? To nie sa od razu spektakularne efekty...
Mam na mysli przebarwienia, blizny, zmarszczki- nie wiem jak z tradzikiem

A jak twoje zabiegi ? Widać już jakąś różnicę ? Uparcie domagam się wstawienia fotek a poważnie to mam załamkę, niby moja twarz wygląda troche lepiej niż rok temu, ale ponoć u wszystkich tak się dzieje po odstawieniu izotretinoiny w tabletkach;/ i kilka dni temu moja młodsza sis wypaliła, że jaką "ty masz podziurawiona i nierówną cerę", zabolało, choć nie dałam tego po sobie poznać. Łuszcze się i niby cera powinna się wygładzać, a różnicy nie widzę wcale, zaczynam się poważnie zastanawiać nad jakimiś zabiegami u dermatologa/ kosmetyczki.

[peach_passion]

Napisane przez asiatipl

Pół roku po odstawieniu? Dobrze wiedziećTzn. że jest nadzieja. Dziękuję za cenną informację. Bo podobnie jak inne dziewczyny zaczynałam zastanawiać się nad sensem stosowania, skoro poprawa głównie w zaskórnikach była, ale też znaczne pogorszenie ogólne skóry.

Skora jest zdzierana, wiec wszystkie przebarwienia, zmarszczki i blizny sa uwydatnione. Ta skora musi sie odbudowac i trzeba dac jej czas

[Milena_ 798]

Napisane przez peach_passion

Dziewczyny tak czytam o braku efektow u Was i sie zastanawiam czy wiecie, ze ostateczny efekt jest do pol roku po odstawieniu atre? To nie sa od razu spektakularne efekty...
Mam na mysli przebarwienia, blizny, zmarszczki- nie wiem jak z tradzikiem

dobrze wiedzieć bo podobnie jak asiatipl zaczęłam zastanawiać się nad sensem stosowania. Ale bede stosować mimo wątpliwości i obserwować skórę w sumie to ja stosuje ok 2 miesięcy wiec o czym ja tu mówię.

[brakxdsdsac]

A ja stosuję od 30-go września, mniej więcej raz w tygodniu. Częściej nie mogę, bo łuszczenie jest zbyt duże, a codziennie muszę pokazywać się ludziom w szkole.
Walczę z zaskórnikami zamkniętymi i przebarwieniami.
Przedwczoraj mega mnie wysypało.. szczególnie na czole.. Ogólnie Atre wyciąga mi wszystko na wierzch..
Póki co, jestem zadowolona, ale nachodzą mnie też chwile słabości, przestaję wtedy wierzyć, że kiedyś moja twarz będzie ładna, jednolita i gładka. Podczas uwypuklenia się czegoś, zdarza mi się rozdrapać, wywołać stan zapalny, potem strupa.. blee..
Będę pisać o moich postępach i czytać Wasze wypowiedzi w chwilach słabości.

[Wenus21]

Mnie te łuszczenie doprowadza do szału stosowałam atrederm przez tydzień (nie codziennie) .Ostatni raz posmarowałam się w sobotę a mi do dzisiaj łuszczy sie skóra .
Może kupię jakiś peeling enzymatyczny , chociaż nie chce mi sie wierzyc żeby one jakos przyzwoicie radziły sobie z tymi skórkami
Na dodatek nie umiem trzymać rąk zdala od twarzy i nie potrzebnie przy niej majstruje , ale jak widze te stada zaskórników to mnie szlak trafia