Zakupy na strawberrynet.com-kolorówka część II

[izabellini]

Mariola,
czekam z niecierpliwością na recenzję
aczkolwiek pewnie z miesiąc musisz poużywać, żeby widzieć jakieś efekty

[Reese]

Napisane przez Mariola13

Ja nic nie piszę, bo jeszcze czekam na niego Ale ktoś może już dostał, to niech się pochwali

ja już dostałam, zaraz sprawdze kod


EDIT:

baza Triple Care Lancome 29 styczeń 2008

[Layla79]

Napisane przez Madlaine

jeśli przyjmą reklamację, to oni pokryją koszty, a jak odrzucą, to oczywiście nie oddadzą nic perspektywa mało przyjemna

Layla, a co chciałaś sobie sprawić ?

Mud Washing Mask, czy coś takiego.. albo z linii sensai, dwa produkty, które działają jako myjka i maska w jednym oba mają powyżej 4 gwiazdek. gdyby nie było, myślałam o mydle po prostu, miałam kiedyś próbkę tego zwykłego soap i była niezła, tylko wtedy nie potrafiłam docenić produktów kanebo, bo niestety, ale odpychała mnie i cena i opakowanie

[AsikS]

Napisane przez frantic

Czy mogła by któraś z was porównać HR Lash Queen z MF Masterpiece Max? Chodzi mi o konsystencję tuszu, szczoteczkę (łatwość operowania nią) no i efekt na rzęsach. Dla mnie na razie MM jest tuszem nr 1, ale jakby LQ okazał się lepszy, to nie twierdzę, że się na niego nie skuszę.

Jestem po 4 dniach testowania HR Lash Queen. Do tej pory moim numerem 1 był także Masterpiece Max. Lubię go za to że ładnie wydłuża i pogrubia moje słabe i krótkie rzęsy. Jednak skuszona przez Reese i Kamisio oraz zachęcona pozytywnymi opiniami - skusiłam się na cętkowanego, tym bardziej że mój Masterpiece był już na wykończeniu.

I powiem tak: konsystencja obu jest podobna. Jednak Masterpiece nie wydłużał tak moich rzęs, jak to czyni Lash Queen. I ta głęboka czerń też przemawia na korzyść tego drugiego.
Cętkowany nie tworzy grudek, trzyma się idealnie przez 16 godzin. U mnie Masterpiece po 12 godzinach potrafił się osypywać. Może to też kwestia tego że cętkowany jest bardzo świeżutki.
Co do szczoteczki to łatwiej operuje mi się HR. Jest wprawdzie dość duża ale wygodna.
Ogólnie: LH jak dla mnie wygrywa na razie z Masterpiecem. Zobaczę jak będzie się sprawował dalej.

Napisane przez Reese

ja już dostałam, zaraz sprawdze kod


EDIT:

baza Triple Care Lancome 29 styczeń 2008

Aniu, czekam więc za jakiś czas na relację z używania bazy i cętkowanego. Jestem ciekawa jak będą współgrać ze sobą.

Świeżutka ta baza.

[agabil1]

Napisane przez majade

Pod oczy też coś mają (również w Rossm.) - zamierzam się bliżej przyjrzeć tym produktom (nie umiem na wyrywki czytać składów ale trafiłam na taki, który ma ziołowe wyciągi zaraz po wodzie więc chyba OK) jak tylko skończę redermic (też bomba). Chyba czas z tymi produktami na biochemię

Napisane przez Maggie

majade, agabil1 ja juz kilka lat temu od kosmetyczki nasluchalam sie o tym jaka Mustella jest super i cale to laboratorium AVA, ze innowacyjne kosmetyki...wtedy wlasnie ta moja kosmetyczka kupowala ten krem z tuszczu z norek i byla identyczna wersja pod oczy (tez z norek)...i do tego Primondiale Lancome (tyle,ze o ten to prosila aby jej kupic na bezclowce)
ale to bylo dobrych kilka lat temu...

uwazjcie na zapach, ja zaczelam stosowac na twarz...i jak na ciut zaprzestalam,to krem szybko jeszcze bardziej zaczal smierdziec (tak jakby zjełczał) i zuzylam go na piety...ale fajny natłuszczacz jest to prawda no ite norki...(mnie odrzucil zapach)

aha, i z AVY pamietam jak jeszcze zachwalała krem z pomidora

edit:
a swojemu TŻ kupowalam ichniejszy krem z algami - hi,hi, 8 zeta....a sobie to gorna polke, hi,hi

kiedyś obiło mi się coś o uszy odnośnie kremu z pomidorów i tyle jesli chodzi o tę markę.
Szukam czegoś konkretnego i dającego efekty na okolice oczu. Do tej pory stosuję Clinique All About Eyes Rich i jest rewelacyjny ale jako krem pod oczy na dzień, pod korektor. Szukam czegoś jeszcze mocniejszego , przeciwzmarszczkowego.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,9...-pod-oczy.html ma dobre oceny

Napisane przez AsikS

Jestem po 4 dniach testowania HR Lash Queen. Do tej pory moim numerem 1 był także Masterpiece Max. Lubię go za to że ładnie wydłuża i pogrubia moje słabe i krótkie rzęsy. Jednak skuszona przez Reese i Kamisio oraz zachęcona pozytywnymi opiniami - skusiłam się na cętkowanego, tym bardziej że mój Masterpiece był już na wykończeniu.

I powiem tak: konsystencja obu jest podobna. Jednak Masterpiece nie wydłużał tak moich rzęs, jak to czyni Lash Queen. I ta głęboka czerń też przemawia na korzyść tego drugiego.
Cętkowany nie tworzy grudek, trzyma się idealnie przez 16 godzin. U mnie Masterpiece po 12 godzinach potrafił się osypywać. Może to też kwestia tego że cętkowany jest bardzo świeżutki.
Co do szczoteczki to łatwiej operuje mi się HR. Jest wprawdzie dość duża ale wygodna.
Ogólnie: LH jak dla mnie wygrywa na razie z Masterpiecem. Zobaczę jak będzie się sprawował dalej.

Asiu, kusisz tymi cętkami to ta? http://hk.strawberrynet.com/productD...74633&goChar=H

[AsikS]

Napisane przez agabil1

Asiu, kusisz tymi cętkami

Bo są naprawdę fajne Aguś.
Ale Ty nie musisz jeszcze kupować tuszu. Na pewno masz jeszcze zapas. Używałaś już HI Clinique? Jestem ciekawa czy przypadnie Ci do gustu.

Tak, to ten tusz. Opakowanie jest śliczne.

[agabil1]

Napisane przez AsikS

Bo są naprawdę fajne Aguś.
Ale Ty nie musisz jeszcze kupować tuszu. Na pewno masz jeszcze zapas. Używałaś już HI Clinique? Jestem ciekawa czy przypadnie Ci do gustu.

teraz mam na stanie tylko Mastepiece Max i wsio (i jeszcze tusz Deborah ale nie chcę go używac tylko sprzedac na all lub wymienic na Targowisku). Jesli w/g Ciebie HR lepiej wydłuża niż Masterpiece Max to mam na nią ochotę.
HI używałam i odsprzedałam znajomej z pracy. Nie robił nic z moimi rzęsami

Kusi mnie ta cętkowana Helena i choc leci dopiero do mnie baza Lancome to mam ochotę kliknąc

[nobrit]

Napisane przez Reese

ja już dostałam, zaraz sprawdze kod


EDIT:

baza Triple Care Lancome 29 styczeń 2008

Ojej taka świeża to kupuje dzięki

[AsikS]

Napisane przez agabil1

teraz mam na stanie tylko Mastepiece Max i wsio (i jeszcze tusz Deborah ale nie chcę go używac tylko sprzedac na all lub wymienic na Targowisku). Jesli w/g Ciebie HR lepiej wydłuża niż Masterpiece Max to mam na nią ochotę.
HI używałam i odsprzedałam znajomej z pracy. Nie robił nic z moimi rzęsami

Kusi mnie ta cętkowana Helena i choc leci dopiero do mnie baza Lancome to mam ochotę kliknąc

Łeee... Aguś to jesteś usprawiedliwiona i możesz klikać śmiało.

Ja też wahałam się pomiędzy HI a Heleną i jednak Ania (Reese) przekonała mnie do zakupu tego drugiego odradzając jednocześnie HI, który u Niej też nie sprawuje się tak jak powinien.
Cieszę się więc że zdecydowałam się na cętkowanego bo jest naprawdę świetny. Polecam.

[Layla79]

właśnie do Was napisałam długi post dot. kremów pod oczy i mi wcięło, ach te guziki w laptopie

[agabil1]

Asiu, skoro Ty, Reese i kamisio polecacie Helenę to pewnie zaraz ją kliknę

[Reese]

Napisane przez agabil1

Asiu, skoro Ty, Reese i kamisio polecacie Helenę to pewnie zaraz ją kliknę

klikaj Aga Po używaniu HI "cętkowany" jest boski. Byłam już tak zła na HI że z cierpieniem na twarzy malowałam rano rzęsy

[agabil1]

Napisane przez Reese

klikaj Aga Po używaniu HI "cętkowany" jest boski. Byłam już tak zła na HI że z cierpieniem na twarzy malowałam rano rzęsy

hehe skoro lepszy od Masterpiece Max którym sie zachwycam...to klikam. Nie mam wyboru

[AsikS]

Napisane przez agabil1

Asiu, skoro Ty, Reese i kamisio polecacie Helenę to pewnie zaraz ją kliknę

Klikaj Aguś, klikaj. Raz się żyje. Życie takie krótkie i często smutne więc trzeba sobie jakoś je uprzyjemnić.

Napisane przez Reese

klikaj Aga Po używaniu HI "cętkowany" jest boski. Byłam już tak zła na HI że z cierpieniem na twarzy malowałam rano rzęsy

O widzisz... Ania też Cię kusi.

Nigdy nie widziałam na żywo cętkowanego przed zakupem, więc powiem że byłam mile zaskoczona tym opakowaniem. Ono jest piękne.

Specjalnie wczoraj wstrzymałam się z oceną i łaziłam przez cały dzień z jednym okiem pomalowanym jednym tuszem, drugim - drugim. Różnica jest widoczna. I wytrzymałość też na korzyść HR.

Napisane przez agabil1

hehe skoro lepszy od Masterpiece Max którym sie zachwycam...to klikam. Nie mam wyboru

Pewnie, że nie masz. Tym bardziej że nie masz zapasów więc jesteś w pełni usprawiedliwiona.

[Mariola13]

Dzisiaj truskawka pracuje bez zwłoki 2 godziny temu wysłałam reklamację Collagenista i już mi odpisała Rozalka (Rosalinda), że zwrócą pieniądze

[dynia18]

dziewczyny czemu mi nie widzi mojego 10 zamówienia? pokazuje mi cały czas że to 9, kiedy powinno byc 10. dzisiaj złoźyłam jedno zamównie, już mam shipment s. i odesłanie na strone poczte. ale jak robie kolejne zamowine nie widzi tego wczesniejszego. oczywiscie pokusilam sie na cetki.....ale chyab poczekam trochę , dla tych 2,5%.

[agabil1]

zamówiłam. Teraz z bazą triple care i cętkami Heleny powinnam miec rzęsy do nieba

[margaretka02]

Napisane przez Reese

ja już dostałam, zaraz sprawdze kod


EDIT:

baza Triple Care Lancome 29 styczeń 2008

Tak? Ja ją zamówiłam właśnie kilka dni temu, mam nadzieję, że też będzie tak świeża

Napisane przez AsikS

Jestem po 4 dniach testowania HR Lash Queen. Do tej pory moim numerem 1 był także Masterpiece Max. Lubię go za to że ładnie wydłuża i pogrubia moje słabe i krótkie rzęsy. Jednak skuszona przez Reese i Kamisio oraz zachęcona pozytywnymi opiniami - skusiłam się na cętkowanego, tym bardziej że mój Masterpiece był już na wykończeniu.

I powiem tak: konsystencja obu jest podobna. Jednak Masterpiece nie wydłużał tak moich rzęs, jak to czyni Lash Queen. I ta głęboka czerń też przemawia na korzyść tego drugiego.
Cętkowany nie tworzy grudek, trzyma się idealnie przez 16 godzin. U mnie Masterpiece po 12 godzinach potrafił się osypywać. Może to też kwestia tego że cętkowany jest bardzo świeżutki.
Co do szczoteczki to łatwiej operuje mi się HR. Jest wprawdzie dość duża ale wygodna.
Ogólnie: LH jak dla mnie wygrywa na razie z Masterpiecem. Zobaczę jak będzie się sprawował dalej.

Strasznie się broniłam przed zamawianiem tego tuszu, ale już mnie przekonałaś
Zresztą, za jakiś czas i tak muszę kupić tusz, to mam wymówkę, żeby kliknąć.

[leana1]

Napisane przez nobrit

Ojej taka świeża to kupuje dzięki

ja już pisałam na temat tej bazy jest cudowna, jedyny ptoblem mam z tuszem na nią, ale to chyba trzeba jeszcze przyzwyczajec się ale rzęsy do brwi

jejku na mojej liscie kupna jest:
1) krem na lato
2) cętkowany albo onyx
3) sypaniec
4) forever
5) lancom szmineczka czy ktoś może dac opinie na temat tych szminek?
6) i inne rzeczy co jeszcze nie uświadomiłam

[Mariola13]

Napisane przez dynia18

dziewczyny czemu mi nie widzi mojego 10 zamówienia? pokazuje mi cały czas że to 9, kiedy powinno byc 10. dzisiaj złoźyłam jedno zamównie, już mam shipment s. i odesłanie na strone poczte. ale jak robie kolejne zamowine nie widzi tego wczesniejszego. oczywiscie pokusilam sie na cetki.....ale chyab poczekam trochę , dla tych 2,5%.

Tak, poczekaj, bo może jeszcze nie wysłali. W shipment status jest napisane, kiedy wyślą Zwykle jest to następny dzień

[AsikS]

Napisane przez agabil1

zamówiłam. Teraz z bazą triple care i cętkami Heleny powinnam miec rzęsy do nieba

Haha. Na pewno. Słuchajcie - uśmiejecie się.
Dzisiaj, jako że nareszcie świeciło słonko, założyłam okulary przeciwsłoneczne. I wyobraźcie sobie, że musiałam je ciągle zsuwać lekko z nosa, bo rzęsy dotykały mi szkieł. Czułam jak się wyginają to w górę, to w dół.

Napisane przez margaretka02

Strasznie się broniłam przed zamawianiem tego tuszu, ale już mnie przekonałaś
Zresztą, za jakiś czas i tak muszę kupić tusz, to mam wymówkę, żeby kliknąć.

Myślę że będziesz zadowolona Margaretko.

[dynia18]

zamówilam cętki Nie mogłam się oprzeć. nie czekalam aż mi te zamówineie wcześniejsze zauważą bo się bałam że mi emocje opadną i rozum powróci i nie pozwoli na zamównie tego pikenego reklamowanego przez was tuszu. Może moje kruche żadkie rzesy nareszcie nabiorą uroku. mam jeszcze kilka zachcianek....ale karta mówiła NIE!!!

[margaretka02]

Napisane przez AsikS

Haha. Na pewno. Słuchajcie - uśmiejecie się.
Dzisiaj, jako że nareszcie świeciło słonko, założyłam okulary przeciwsłoneczne. I wyobraźcie sobie, że musiałam je ciągle zsuwać lekko z nosa, bo rzęsy dotykały mi szkieł. Czułam jak się wyginają to w górę, to w dół.

Też tak chcę

Napisane przez AsikS

Myślę że będziesz zadowolona Margaretko.

Czuję, że będę


Przy okazji przeglądania wątku zrobiłam sobie "test na truskawkomaniaczkę" jazmine

Napisane przez jazmine

Dekalog Truskawomaniaczki

obiecuję ze mam w kosmetyczce lub zakupie bezzwłocznie:
1. puder sypki Enriched Shiseido,
2. Lucidicy EL
3. sypaniec Clarins
4. Bamboo lancome
5. preparat do włosów Tigi
6. meteoryty
7. pryzmy
8. bazę do rzęs lancome
9. cetkowaną helenę
10. oraz kazdą nastepną manię truskawkową

tak mi dopomóż: Zenny, Kitty i inni truskawianie

Po dzisiejszych zakupach:

1. puder sypki Enriched Shiseido - zastanawiam się, ale raczej nie kupię
2. Lucidicy EL - mam już dawno i bardzo lubię
3. sypaniec Clarins - NIE, bo zapach mnie zabija
4. Bamboo lancome - poleciał w świat, bo kolor zbyt pomarańczowy
5. preparat do włosów Tigi - nie kupię, jakoś mnie nie ciągną
6. meteoryty - mam i uwielbiam
7. pryzmy - sypkie, prasowane? Miałam po jednych takich i takich, poleciały w świat.
8. bazę do rzęs lancome - ostatnio zamówiona
9. cetkowaną helenę - ostatnio zamówiony
10. oraz kazdą nastepną manię truskawkową - odporna jestem

W sumie dałam się namówić Wizażankom 3 razy: Bamboo, baza Lancome i tusz Heleny. Bamboo już poleciał, dwie pozostałe rzeczy chyba przypadną mi do gustu
Reszty z tego co mam i lubię nie liczę, bo kupiłam zanim powstał ten wątek.
Na manie jestem dość odporna, zwłaszcza od czasu powszechnego zachwytu nad cieniami Clinique, z których przypasowały mi tylko: jedna paletka i dwa pojedyncze cienie (a miałam ich dużo więcej).

Myślę, że w przyszłości też będę odporna (ale nie obiecuję ), bo staram się planować zakupy
Wcześniej, takie nieplanowane, kończyły się pojściem z torbami

[AsikS]

Napisane przez dynia18

zamówilam cętki Nie mogłam się oprzeć. nie czekalam aż mi te zamówineie wcześniejsze zauważą bo się bałam że mi emocje opadną i rozum powróci i nie pozwoli na zamównie tego pikenego reklamowanego przez was tuszu. Może moje kruche żadkie rzesy nareszcie nabiorą uroku. mam jeszcze kilka zachcianek....ale karta mówiła NIE!!!

No i super Basiu. Ja też mam kiepskie rzęsy a ten tusz czyni je ładnymi, długimi i gęstymi.

Napisane przez margaretka02

Też tak chcę


Czuję, że będę

Będziesz miała rzęsy falujące na wietrze.
Margaretko, jaki zapach ma ten Clarins, że tak Cię odrzuca? Czaję się na niego od pewnego czasu.

Napisane przez agabil1

kiedyś obiło mi się coś o uszy odnośnie kremu z pomidorów i tyle jesli chodzi o tę markę.
Szukam czegoś konkretnego i dającego efekty na okolice oczu. Do tej pory stosuję Clinique All About Eyes Rich i jest rewelacyjny ale jako krem pod oczy na dzień, pod korektor. Szukam czegoś jeszcze mocniejszego , przeciwzmarszczkowego.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,9...-pod-oczy.html ma dobre oceny

Aguś, zapomniałam odpisać wcześniej z tych emocji nad cętkowanym.

Ten Ava pod oczy wygląda zachęcająco. No i cena świetna. Ja chyba kupię.

[leana1]

Napisane przez AsikS

No i super Basiu. Ja też mam kiepskie rzęsy a ten tusz czyni je ładnymi, długimi i gęstymi.



Będziesz miała rzęsy falujące na wietrze.
Margaretko, jaki zapach ma ten Clarins, że tak Cię odrzuca? Czaję się na niego od pewnego czasu.



Aguś, zapomniałam odpisać wczeze na śniej z tych emocji nad cętkowanym.

Ten Ava pod oczy wygląda zachęcająco. No i cena świetna. Ja chyba kupię.

no ja jutro udam się do Rossmana i popatrze na te kremy cena zachęcająca

[frantic]

Napisane przez AsikS

Jestem po 4 dniach testowania HR Lash Queen. Do tej pory moim numerem 1 był także Masterpiece Max. Lubię go za to że ładnie wydłuża i pogrubia moje słabe i krótkie rzęsy. Jednak skuszona przez Reese i Kamisio oraz zachęcona pozytywnymi opiniami - skusiłam się na cętkowanego, tym bardziej że mój Masterpiece był już na wykończeniu.

I powiem tak: konsystencja obu jest podobna. Jednak Masterpiece nie wydłużał tak moich rzęs, jak to czyni Lash Queen. I ta głęboka czerń też przemawia na korzyść tego drugiego.
Cętkowany nie tworzy grudek, trzyma się idealnie przez 16 godzin. U mnie Masterpiece po 12 godzinach potrafił się osypywać. Może to też kwestia tego że cętkowany jest bardzo świeżutki.
Co do szczoteczki to łatwiej operuje mi się HR. Jest wprawdzie dość duża ale wygodna.
Ogólnie: LH jak dla mnie wygrywa na razie z Masterpiecem. Zobaczę jak będzie się sprawował dalej.

Asiu bardzo Ci dziękuję za to porównanie. Przekonałaś mnie i chyba zaraz kliknę tą centkowaną Helenkę, mimo że mam w kuferku łącznie trzy otwarte tusze. Ale co tam, przecież może sobie leżeć i czekać na swoją kolej. Pamiętam że Ania Orłowska (TVN Style) wielokrotnie mówiła o tej właśnie maskarze że "jest boska i stworzona właśnie dla niej", tak więc kusi mnie ona już od pewnego czasu.

[dorotie85]

dziewczyny a ja zrobię małego OT.
Niedługo planuję zakupy kosmetyków na Tru i zastanawiam się czy lepiej zrobić jedno większe zamówienie czy kilka mniejszych, tak żeby były większe szanse na ominięcie UC. Jest na to jakaś reguła?

[margaretka02]

Napisane przez AsikS

Margaretko, jaki zapach ma ten Clarins, że tak Cię odrzuca? Czaję się na niego od pewnego czasu.

Przede wszystkim bardzo mocny, czuję go jeszcze długo po nałożeniu, bo nie wietrzeje. Pachnie czymś starym i sztucznym, jest też duszący.
Nie mogłabym używać tego pudru

[Mariola13]

Napisane przez dorotie85

dziewczyny a ja zrobię małego OT.
Niedługo planuję zakupy kosmetyków na Tru i zastanawiam się czy lepiej zrobić jedno większe zamówienie czy kilka mniejszych, tak żeby były większe szanse na ominięcie UC. Jest na to jakaś reguła?

Reguł brak. Los szczęścia..widzimisię rozdzielających paczki itd.

Widzę, że zaraz będzie po cętkowanej Helenie na tru, a moja karta wieje puścizną "Za ostatnio grosz...." kupilam sobie paletkę cieni lancome Moje 1-sze truskawkowe cienie mam nadzieję, że są dobre, bo kolorki tak mi się spodobały i można je zabrać na jakiś wyjazd (np. majowy) nie ciągnąc całego arsenału

O te sobie kupiłam, dobre są ?
http://oth.strawberrynet.com/product...57000&goChar=L

AsikS
Dla mnie Clarins pachnie bardzo ładnie np. Meteoryty dla mnie śmierdzą

[Dark_Kicia_Miau!]

Napisane przez izabellini

ojej, ja bym nikomu nie doradziła tego tuszu
jest koszmarny w użyciu, nie rozczesuje rzęs, skleja
wymaga dużej wprawy, na początku jak tuszu nabiera się dużo na ten grzebyk, to nerwicy można dostać
ja rozczesuję rzęsy inną szczoteczką Lancoma
mnie zdecydowanie męczy używanie tego tuszu
jedyny plus to ciemna barwa i połysk rzęs

następny będzie cętkowany HR

A ja wręcz przeciwnie- uważam za najlepszy tusz, jaki miałam gdyby tylko tak szybko nie wysychał żaden inny nie malował moich rzes tak świetnie Co rzęsy, to inna opinia