2009-04-29, 16:11 | #331 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Chwilowo nudy
|
2009-04-29, 16:24 | #332 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
a ja własnie siedze z farbą na włosach wracam do mojego ukochanego blondu, nie wiem co mi odbiło z tym czarnym i teraz cuduję... 3majcie kciuki!!!
__________________
|
2009-04-29, 19:16 | #333 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
W zeszłym roku zrobiłam ponoć kawowy, wyszedł perfidny czarny, a ja normalnie blondzia jestem Tak więc jestem w trakcie powolnego powrotu do jaśniutkich włosów W czarnych wyglądałam jak wiedźma No i ja zwyczajowo wróciłam właśnie z przejażdżki motorem no i pofarbowanymi od rękawic łapami Coraz lepiej mi idzie jazda, ale 120 nie przekraczam, a to i tak tylko na prostej pustej drodze
|
2009-04-29, 19:24 | #334 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
kurka wodna skąd ja to znam!! ja miała mieć średni brąz! wyszedł mi (o zgrozo!) prawie czarny naturalnie mam swoje taki złotawy blondzik a teraz wyglądam jak upiór i nienawidze siebie w tych włosach... ale cóż za głupotę się płaci
a co do jazdy to szybko popinasz!!!! ja na razie do 100 dobijam (góra!), więcej się boję... kto by pomyślał że ja taka bojaźliwa
__________________
|
2009-04-29, 21:47 | #335 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Taaa, też byłam czarna tylko że z moimi włosami to w ogóle było ostro. Kolor zrobiłam "turecka mokka", bardzo mi się podobał i nie wróciłabym do blondu, gdyby nie: 1) mój TŻ, po 3,5 roku się rozstaliśmy, ale wróciliśmy do siebie (wtedy jeszcze na chwilę) i powiedział, że uwielbiał mnie w blondzie, 2) wkurzające odrosty :/ chciałam zejść stopniowo, ale mnie fryzjer urządził swoją wizją i wyszłam z biało-żółtymi kłakami, które do tej pory ratuję, ale przynajmniej już nie wyglądam jak półłysa z sianem na głowie
Ja dzisiaj drugi raz miałam jazdę "w terenie" wczoraj pierwszy raz wyjechałam poza plac i parking, na wioski. Fajnie się jechało, chociaż wzbudził się we mnie feminizm, jak wszystkie chłopki patrzyły na mnie jak na kosmitę. Dzisiaj byłam już na mieście, objechałam 2 razy trasę egzaminacyjną i chyba jedynym błędem, jaki zrobiłam było to, że za pierwszym razem włączyłam kierunkowskaz w miejscu, gdzie nie trzeba było (jeździłam tam niegdyś samochodem, bo mieszkałam na tym osiedlu przez rok, ale tego miejsca nie pamiętałam). A, i rozwinęłam na krajówce do 90 km/h i myślałam, że mnie zdmuchnie Ogólnie bardzo pozytywnie powiedziałam w domu, że teraz kupię samochód, a jak znajdę pracę, to i tak wezmę sobie kredyt i kupię ten motor i teraz znowu wszyscy patrzą na mnie wilkiem ale potem powiedziałam, że byłam obejrzeć jeden samochód i się trochę uspokoiło. No, i pracę licencjacką piszę zmobilizowałam się z biegu, dokończę przynajmniej jeden podrozdział analityczny. I obiecałam sobie, że jutro w końcu wysprzątam samochód, bo odkurzacza i szmatki to nie widział z rok, może trochę mniej i ręcznie wymyję, wtedy większa satysfakcja
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
Edytowane przez justyna_dt Czas edycji: 2009-04-29 o 21:50 |
2009-04-29, 22:07 | #336 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Naturalny to ja mam jakiś taki mysi, strasznie nijaki kolor , lepiej mi w blondzie (nie tylko ja tak uważam ), więc spowrotem rozjaśniam i je niszczę
Co do szybkości... Hmmm... To wszystko zależy od drogi Bo na ładnej się nie boję, a akurat droga po której jeżdżę jest śliczna, niezbyt prosta, jakieś tam delikatne łuczki, niewielki ruch, zero dziur (remont robili 2 lata temu ), tak więc jechać i "hulaj dusza piekła nie ma" Chociaż faktem jest też to, że na moim GSie się bardzo dobrze czuję, brachola CB 500 jak jechałam to 80-90 nie szybciej, bo po prostu za duże to na mnie i mi się naprawdę nieprzyjemnie jechało Tak więc ja mam zbyt dużo czynników sprzyjających rozwijaniu prędkości 90km/h <... Justyna_dt, jaki masz samochodzik w planach? I obecnie jaki masz? |
2009-04-29, 22:31 | #337 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Świniaczek, ja też mam naturalny taki mysi, naprawdę nic szczególnego, ale uznałam, że to bardziej praktyczne od listopada (jak już uzyskałam w miarę normalny kolor po tych żółtych kłakach...) nie farbuję, odrost mam +/- 10 cm i praktycznie go nie widać, trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć no i włosy zdecydowanie odżyły, prostuję je teraz bardzo sporadycznie, a niegdyś dzień w dzień. I mam ich tak duuuużooooo
No proszę, czyli jesteś początkującym piratem mi ciężko się opanować w samochodzie, żeby nie szaleć i z reguły się nie opanowuję ale przyznam, że zrobiłaś na mnie wrażenie, ja bym chyba się bała tak szybko jechać (choć to na pewno przychodzi z czasem). Chociaż fakt, że dziś niechcący się rozpędziłam do stówy i nawet nie zauważyłam Teraz mam Seata Cordobę rocznik 2002 (w załączniku). Silnik 1.6, 75 KM. Niewiele, ale dosyć fajnie się zrywa mimo wszystko lubię emocje, szybkość i cenię sobie komfort i luksusik więc szczęście w nieszczęściu, że akurat tak mnie chcą odwieść od motoru Do czego się przymierzam - teraz to już nie wiem kilka typów mam: Mazda 6 (to taki najbardziej prawdopodobny ewentualnie 3), Audi A4 lub A5, teraz właśnie patrzę na BMW 320, jeszcze Honda Accord albo Civic (ale wszystko sedan). Zapatruję się też na Lexusa, ale wtedy właściwie nie odmłodziłabym samochodu, tylko też by był 2002 jak żaden z tych nie wypali, to Toyota (Camry lub Corolla) albo Scion tC. Rocznik 2007-2009, narzucony przez "sponsora" Pardon, że się tak rozpisuję, ale ja mam fisia na punkcie samochodów. Podejrzewam, że to samo będzi z motorami (już w dużej mierze jest), bo ogólnie to chyba kwestia tych zmotoryzowanych genów
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
2009-04-29, 22:54 | #338 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
upssss wyszły mi pomarańczowo-marchewkowe pasemka... ale na nic lepszego nei mogłam liczyć przy tak ciemnym odcieniu moich włosów, ale pomalutku może będę wyglądała jak człowiek... mam nadzieję.
justyna_dt ja bym wybrała audi a4, a nie zastanawiałaś się moze nad audi a3?? on jest taki akurat dla dziewczyny, bo te to duże samochody :p a bmw mają felerne silniki, poza tym palą jak smoki ---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ---------- Cytat:
a w załączniku kolor który chcę osiągnąć na końcu mojej męki hehhe
__________________
Edytowane przez tewa1259 Czas edycji: 2009-04-29 o 23:03 |
|
2009-04-29, 23:07 | #339 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Audi A3 nie chcę z dwóch względów: 1. to hatchback, a jan nie przepadam za "krótkimi" samochodami; 2. była mojego TŻa sobie zakupiła jakiś czas temu, jak się dowiedziałam, a już wystarczająco jestem prześladowana psychicznie przez jego byłe panny :/ Mi się właśnie podoba to, że są duże. Lubię samochody długie, ciężkie, ale zwrotne i zrywne. Przykładowo miałam okazję pojeździć Fordem Mondeo mojego brata. Rocznik chyba 2003, silnik 2.0, koni nie pamiętam ile, ale bym obstawiała, że 125 lub 170. W każdym razie jak ruszyłam, to mnie wcisnęło w siedzenie mimo, że diesel poza tym w rodzinie wszyscy mają raczej samochody większe niż mniejsze a mi właśnie zależy, żeby od tego "dziewczyńskiego" rzutu odejść. Chociaż Hammera to bym za darmo nie wzięła chyba, że mogłabym sprzedać Np. moja mama, lat 62, wzrostu 163 cm, jeździ Toyotą Rav 4 (tam w tle w garażu sobie stoi) jedynym mniejszym samochodem u nas jest Micra bratowej, ale ona typowo lubuje się w małych zresztą uznaje, że od dużych samochodów to ma męża (to w sumie takie dwuznaczne, bo ogólnie mój brat siedzi w branży drogowo-budowlanej i na co dzień może nie jeździ, ale sprzedaje i wynajmuje ludziom wywrotki, ładowarki, koparki, śmieciarki, pługi i inne takie ). Mówisz, że BMW odpada? Dzięki za wskazówkę, dobrze zawczasu okroić tą ciut przydługą listę BTW. na zniszczone włosy to ja osobiście polecam odstawić wszystkie cementy, jedwabie itd. Poprawia stan włosów, ale na krótko, niestety. Ja się w ciągu miesiąca - dwóch odkurowałam stosując odżywkę Kallos Latte i używając serii Joanny z apteczki babuni z proteinami mleka i szamponów dla niemowląt zawsze zachwalałam Pantene, a teraz wiem, że sobie nim robiłam krzywdę i nigdy więcej. A! Jeszcze odżywkę bez spłukiwania Radical, jest boska
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
Edytowane przez justyna_dt Czas edycji: 2009-04-29 o 23:09 |
|
2009-04-30, 09:48 | #340 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Witajcie Kochane
Muszę się pochwalić (chociaż wiem, że nie wypada ) ale wczoraj zaliczyłam wewnętrzny i już jestem umówiona na 1-szą jazdę! W moje urodziny - 11 maja Ale się cieszę, za dwa tygodnie będę już miała 6 godzin za sobą Mam pytanie, w czym jeździłyście na jazdach? I jakie są dopuszczalne prędkości poza miastem? Bo znajomy się ostatnio ze mną kłócił ... i teraz sama nie wiem Co do włosów, to ja naturalny brąz mam Raz, w wieku chyba 12 lat, kuzynka rozjaśniła mi jedno tyci pasemko, a tak to od urodzenia sama natura Chociaż ostatnio zastanawiałam się, czy trochę nie przyciemnić jakimś szamponem koloryzującym ... Jeśli chodzi o auta, ja stawiam na moc, a nie rozmiar. Teraz z TŻ mamy Citroena Berlingo 1,1 - dostawczaka No tutaj to mocy w ogóle nie ma, czyli nijak się ma do pierwszego zdania, ale jest to baaaardzo wygodne auto. Mamy w planach przerzucić się na nowsze, osobowe, z silnikiem 1,8 benzyna. No i Mitsubishi Colt 1,6 16v 115 KM Uwielbiam to auto ! Szybkie, zwinne, zwrotne, z pełnym wyposażeniem - więcej mi nie potrzeba Co do BMW, też bym się na nie, nie zdecydowała. Jakoś nie przekonuje mnie ta marka do siebie. Źle mi się kojarzy. Tewa, trzymam kciuki za szybką odbudowę włosków Miejmy nadzieję, że marchewkowe pasemka niedługo znikną Ja mam problem z wypadaniem włosów. Skrzyp mnie nie przekonuje, pokrzywy nie próbowałam, zastanawiam się nad jakimś dobrym serum.
__________________
Dorota ! Edytowane przez dodek89 Czas edycji: 2009-04-30 o 09:50 |
2009-04-30, 10:09 | #341 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
dodek - gratulacje ja obecnie jestem w połowie jazd jeżdżę w jakiejś bluzie lub swetrze i na to skórzana kurtka, tzn. z irchy i tak jest w sam raz. Niby mają u mnie na kursie kurtkę motocyklową, ale rozmiarek taki wypas, że bym się 2 razy zmieściła prędkość poza miastem to standardowo 90 km/h, w mieście 50 (60 po 23:00), czyli tak jak samochodem.
Dla mnie moc też jest ważna, dlatego szukam wśród takich aut pojemność min. 2.0 (no, ewentualnie 1.8), minimum 140 KM, choć przyznam, że najbardziej się zapatruję na jedną z Mazd, 3.0 i 200 KM. Jeden malutki, tyci problem jest taki, że ja NIE TRAWIĘ automatycznej skrzyni biegów, a on właśnie taką ma. Fakt, byłabym w stanie dla dobrego samochodu zrezygnować z manualnej, ale nie wiem, czy by mnie to za bardzo nie męczyło. Na wypadanie włosów jednak polecam pokrzywę, jest niezawodna i Seboradin lotion (płyn do psikania na włosy, ale głównie skórę głowy).
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
Edytowane przez justyna_dt Czas edycji: 2009-04-30 o 10:10 |
2009-04-30, 10:24 | #342 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
dlatego robię to stopniowo (i wyglądam jak dałn) ale dobro włosów to mój priorytet oczywiście pasemka były wykonywane przez fryzjera (tak mam to szczęście mieć fryzjera w rodzinie) ale na ciemnych włosach niestety tak to wygląda... mam nadzieje ze do lata jak człowiek będę wyglądała ps. gratulacje zaliczenia wewnętrznego dalej już z górki ---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ---------- Cytat:
a co do pokrzywy to też ją piję chyba działa hehe
__________________
Edytowane przez tewa1259 Czas edycji: 2009-04-30 o 10:25 |
||
2009-04-30, 13:45 | #343 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Same blondyny motocyklistki prawie
No ja jazdy na kursie od 9 zaczynam...zobaczymy jak to bedzie |
2009-04-30, 21:50 | #344 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Na wypadające kudełki wyciąg ze skrzypu polnego jest niezastąpiony Łykałam jakieś 5-6 lat temu jak wyciągałam NIEFARBOWANE nigdy włosy garściami, do teraz mi nie wypadają Tylko te końcówki A nie chcę ciągle obcinać bo chcę włosy do pasa
Justyna, chciałabym mieć "sponsora" na samochód , niestety musiałam za moje i jeżdżę Felą (Skodą Felicią ) 1996 r w niezbyt ciekawym stanie (pełno drobnych poprawek), z 1,3 silnikiem (na opłaty przy większym silniku też mnie nie stać, chociaż samochód jest na mamę i mam jej zniżki ), ale zadziwia mnie ten samochód bo jest przyzwoicie zrywny (na pewno bardziej niż Bravo mojego brata z silnikiem 1,4 i o wiele większa ilością koników niż moja babcinka ). A kosztowała mnie 2900 zł, więc nie mam zbyt dużych wymagań Ale strasznie dziwnie mi się nią jedzie jak wracam z jazdy motorem i wsiadam w muuuułaaaaa, bo przy takiej ekstremalnej zmianie osiągów strasznie to denerwuje |
2009-04-30, 23:46 | #345 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
tewa - mam teraz podobny kolor do tego, który chcesz osiągnąć
Świniaczek - ja wychodzę z założenia, że najważniejsze, że jeździ a potem dopiero się martwię o to, jak. Mi się akurat poszczęściło, bo x lat temu brat trafił w rynek i teraz możemy sobie pozwolić na więcej niż kiedyś. Aaa, ja jak wsiadam w samochód po jeździe, to mam wrażenie, że jest taki cichutki, spokojniutki, delikatny, gładziutko leci, nic nie szarpie
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
2009-05-01, 09:51 | #346 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
No u mnie w domu ogólnie jest zasada, że samochód nie może być zbyt drogi, bo na parkingowe "tornada" zawsze my trafiamy i przez łamagi wszelkiej maści mamy wszystkie samochody poobijane Tylko ojciec jakoś szczęśliwie trafia i zawsze nam wmawia, że to nasza wina, że jakaś dupa jechała i nam przytarła o błotnik, zderzak... Co się go o to nawyzywamy Ma największy z wszystkich (ja moją Felę, brat Bravo 1997, matka Seico, a ojciec Fiata Ulysse), najstarszy i najbardziej zadany A jak będę kiedyś tam wymieniać samochód, to marzy mi się Audi 80 Staruuuuszkaaaaa totalna, bo to chyba od 87-91 wychodził ten mój wymarzony model , ale marzy mi się Ewentualnie nowiutkie Bravo mi się bardzo podoba i Honda Civic też najnowsza A jeśli chodzi o motor, to moim następnym będzie Moto Guzzi Breva 750 Moje marzenie, dość realne na kiedyś tam, bo już za 15 tys można znaleźć, a to od 2004 robili Może kiedyś
|
2009-05-01, 10:01 | #347 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Swiniaczek - az musialam sprawdzic co to za cudo, ten Twoj wymarzony motor bo nie mialam pojecia
a ja mam dola, brak chlopa, brak motoru,gruba jestem i ostatnio brak kasy mi doskwiera...jest majowka wszyscy znajomi gdzies poszli ( a mi sie nie chcialo...mimo wielu prosb) a teraz sama siedze i narzekam.Ehhh mam nadzieje , ze to chwilowe i z racji okresu...chociaz to trwa ostatnio 30 dni w miesiacu :-/ |
2009-05-01, 15:33 | #348 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Że tak niedyskretnie spytam, ile ważysz i ile masz wzrostu? To porównamy, gwarantuję Ci, że nie jesteś gruba Mam 164 cm wzrostu i 66 kg waże... Hmmm... W normie, nie ma co
Mało kto wie, co to za motor, bo tego prawie nie ma Ale jest boska... |
2009-05-01, 16:27 | #349 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
ja też nie mam AŻ tak górnolotnych marzeń adica a3 w zupełności spełnia moje oczekiwania moze kiedyś... jeszcze tylko troszkę do słoiczka nazbieram i będę mogła kupować hehehehe :p ---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ---------- woow zazdroszcze ---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ---------- Cytat:
nie przejmuj się, nie jest tak źle :p a majówkę możesz spędzić sama w ramach odpoczynku motorek kiedyś się kupi, chłopów też jak grzybów po deszczu (jak trzeba będzie to się znajdzie ten odpowiedni), a grubiutka na pewno nie jesteś :p udanej majówki wszystkim motocyklistkom (obecnym i przyszłym)
__________________
Edytowane przez tewa1259 Czas edycji: 2009-05-01 o 16:33 |
||
2009-05-02, 09:26 | #350 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
TŻ oszalał, chce dzisiaj jechać do takiej śmiesznej miejscowości motorami, z tym, że żeby tam wjechać na "koło" (niby parking dla motorów) trzeba minąć peeeełnoooo pchających się pod koła pieszych, psów, dzieci, ominąć policję (bo tam nie można jeździć... ), ogólnie slalom gigant. Ja nigdzie nie jadę... :| Chyba, że nie będę kierowcą, nie mam ochoty nikomu po piętach przejechać...
|
2009-05-02, 11:08 | #351 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
to bedzie swojego rodzaju egzamin dawaj dawaj Prosiaczku jazda po prostej drodze to nie wyzwanie, dasz rade noo i zaskoczysz TŻ swoim bohaterstwem :d
__________________
|
|
2009-05-02, 13:53 | #352 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
W poniedziałek jednak Nie będzie już prawie ludzi (i dobrze, nie będę miała kogo rozjechać ) a teren i tak moim zdaniem bardzo nieciekawy jeśli chodzi o jazdę motorem. Miasto to pół biedy, ale tam pieszo ciężko iść, to sobie wyobraź co jest motorem Idziemy do TŻa na imieniny i nie zdążylibyśmy wrócić Jeszcze mnie do sadzenia kwiatków matula wzięła ;P
|
2009-05-03, 17:22 | #353 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
hej. jestem tu nowa... i tak przypadkiem wpadlam na te forum. chcialabym kupic sobie cos na 2 kolkach, ale mam problem ze wzrostem- 160cm to nie za wiele, i na co prawie nie usiade to nie siegam nogami :/ chcialabym cos niewielkiego 50-125 tak na poczatek. bo do tej pory to mialam okazje jezdzic tylko skuterem... :/ zna moe ktos jakis sprzecik ktory bylby w miare dobry dla mnie??
|
2009-05-03, 20:04 | #354 | ||||
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2009-05-06, 08:34 | #355 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Na majówce byłam w Antoninie i Kobylej Górze, ojjj działo się Dieta poszła w kąt ... jakoś tak nie mogę sie zmobilizować. Chcę iść do Bodyfitu na fitness, mają całkiem fajne ceny i gratisy wydaje mi się, że będzie lepiej jak zacznę ćwiczyć, bo samą dietą nic nie zdziałam. I zaczęłam pić pokrzywę
__________________
Dorota ! |
|
2009-05-07, 10:06 | #356 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
WITAM wszystkie fanki jednośladow ;]
ja dopiero od niedawna rozpoczelam swoją przygode z motorami. MIMIO tego ze mam jeszcze nie skonczone 17 lat juz od dluzszego czasu jezdzę samochodem, ppare miesiecy temu nauczylam sie jezdzic crossem 125 a teraz smigam hondą CBR-ką 900 narazie wyciągnelam 160 km/h oczywiscie wszstko się dzieje pomalu... nie myslcie ze wsiadlam na mototr i na zegarku odrazu pojawilo się 160 km/h ;D PS. to nie forum fryzjerskie ;D ani forum o samochodach ;D troche wiecej motorow ;] |
2009-05-07, 11:58 | #357 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
no tak... po tym pierwszym zdaniu widać od razu że masz 17lat... i bujną wyobraźnię :d ton Twojej wypowiedzi i gloryfikowanie prędkości jakieś dziwne uczucia we mnie wywołały... a co do drugiego to my lubimy tu sobie poplotkować na wszystkie tematy, jeśli szukasz typowej motoryzacji to można poszukac gdzie indziej. ---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ---------- Cytat:
i jak tam zdecydowałas się na ten maraton?? bo ciekawa jestem justyna_dt wybrałaś samodzik?? czy jeszcze wszystko przed Tobą? ;>
__________________
Edytowane przez tewa1259 Czas edycji: 2009-05-07 o 12:00 |
|||
2009-05-07, 13:47 | #358 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Zapytam, masz nieskończone 17 lat, jeździsz już samochodem i motocyklem ... jeździsz w ruchu drogowym? Super, gratuluję Ci, że po paru miesiącach (w zimie się uczyłaś crossem latać?) jeździsz CBR 900 i osiągasz prędkość 160km/h. Ale to nie powód do chwalenia się P.S. Nie pouczaj Nas, dobrze? To nie jest też wątek dla mądralińskich Kurcze, właśnie kumpela nie chce ze mną iść na fitness, a samej jakoś tak głupio Latałaś już coś w sezonie?
__________________
Dorota ! Edytowane przez dodek89 Czas edycji: 2009-05-07 o 13:48 |
|
2009-05-07, 14:10 | #359 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Shee - a, zresztą... miałam coś napisać, ale dziś mogłabym przesadzić
tewa - ciężko powiedzieć, niby wybrałam dwa, wątek tu założyłam, ale Złoś mi odradza, a z tych przykładowych, co podał, to mi się żaden nie podoba No nic, zostaję między Mitsubishi Eclipse a Mazdą RX-8. Bardziej się skłaniam ku Mazdzie, ale przy 230 KM ma pojemność 1.3 i boję się, że uszczelki szybko pójdą, a ja mam może nie tyle ciężkiego buta (choć to też), co po prostu jeżdżę dość dynamicznie Zapisałam się z kumpelą na fitness miesiąc temu, karnet wykupiłam, byłam raz to był akurat step dance, ale mnie kompletnie nie wciągnęło. Obijam się, jeszcze teraz praca lic., dużo siedzenia.... I deprecha mnie totalna dopadła, problemy, ale to już nie o tym. Ja nie wiem, mimo wszystko dalej wolę sobie pobiegać po okolicy, jeśli już No, a jak tam Wasze motorki? ja dzisiaj dostałam motor Hondę (modelu nie pamiętam), choppera, taki na półeczkę nie mój styl, ale ma dwa kółka, powiększę 18 razy i będzie jak znalazł poza tym mam wyrzuty sumienia, że dałam się namówić na wymianę samochodu, jednak wolałabym motor, mój Kurczak przecież całkiem nieźle jeździ... ale to już wygląda na to, że zdania zmienić nie mogę zobaczymy, co będzie w październiku (jakie studia, czy będzie praca, gdzie będę mieszkać itp.) i wtedy może pomyślę? Zwłaszcza, że poza sezonem motor można kupić dużo taniej (w domu mi łeb ukręcą, to już bym musiała 250 wziąć).
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
2009-05-07, 15:18 | #360 |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
To fakt, poza sezonem motory są sporo tańsze Kupować najlepiej poza sezonem, a sprzedawać w sezonie
Co do maratonu, na szczęście ominęła mnie podróż w "tłumy" Zwiedziłam okolicę, byliśmy nad Wartą (chyba z 3-4 km po dziurawym wale prędkością 20-40 km na godzinę... jak zsiadłam to myślałam, że mi ręcę odpadną ), na zakupach w Bricomarche , na lodach i ogólnie dość sporo się najeździliśmy, ale tą superową miejscowość wypoczynkową udało się ominąć Ale pojadę tam, oczywiście jak tylko będę na to psychicznie gotowa |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:15.