Zdjęcia do oceny, ogólne wrażenie.

[kalija]

Cześć dziewczyny.

Zgodziłam się wykonać dla koleżanki sesję brzuszkową. Jest tuz przed rozwiązaniem, więc nie miałam czasu na przygotowania. Zadanie okazało się trudniejsze niż sądziłam tym bardziej dla totalnego amatora. Wieści o tej sesji szybko się rozeszły wśród znajomych i aktualnie mam nowe "zlecenie" (tym razem będę mieć więcej czasu na przygotowanie i liczę na lepsze efekty)...

Wydaje mi się, że za bardzo poszalałam z kolorami - kontrastem i nasyceniem. Marzą mi się pastelowe kolory na zdjęciach, ale nie wiem jak się do tego zabrać

Zdjęcia robiłam nikonem d3000 trybem auto (wiem, wstyd, obiecuję poprawę) format raw, później obrabiałam w lightroomie.

Liczę na opinie i konstruktywną krytykę

[chwast]

wg mnie one są za ciasne, nie ma tu żadnej kompozycji. Jest po prostu ciało albo twarz rozlane na całe zdjęcie. Ręce itd poucinane w dziwnych miejscach.

Np zobacz to ostatnie zdjęćie to nie widać, że to jest brzuch ciążowy. Równie dobrze to może być wszystko. Bez obrazy.

No i lampa błyskowa nie nie. Brzydkie cienie się robią. No nie wiem zastanów się czy ty byś chciała takie zdjęcia ze swojej ciązy żebyś je za 30 lat obejrzała i stwierdziła wow. Ja nie.

tak samo 4 zdjęcie no kurde za czym ten facet się chowa? nie wygląda to na słodki ciązowy brzuszek tylko cokolwiek :/

[magrad]

Napisane przez kalija

Wieści o tej sesji szybko się rozeszły wśród znajomych i aktualnie mam nowe "zlecenie"

Ehem, czy rozeszły się wieści, że robisz fotki za darmo, i dlatego są chętni, czy rozeszły się zdjęcia, i ludziom (nie daj Boże) się spodobało, i dlatego masz chętnych?
Jeśli to pierwsze, lepiej zapytaj pierwszych "klientów" o zgodę na pokazanie zdjęć innym (i na wszelki wypadek weź to na piśmie, bo mogą się rozmyślić za jakiś czas), i pokaż zainteresowanym.
Jeśli to drugie, lepiej nie pytaj na forach o opinie na temat tej sesji, bo powyższy komentarz jest bardzo łagodny, delikatny i stonowany jak na to co widać Lepiej pooglądaj dobre sesje tego typu, poczytaj o podstawach fotografii - zarówno "technicznych" (np. jak uzyskać odpowiednią głębię ostrości), jak i "artystycznych" (kompozycja obrazu, głębia ostrości jako środek wyrazu). Potem poćwicz na krzaczkach, koszach na śmieci, ławkach, jak technika nie będzie problemem możesz ćwiczyć na ludziach (krzaki i ławki się nie obrażą, jak przypadkiem podkreślisz ich największe - rzeczywiste lub wyobrażone - wady, koleżanki, znajome mogę się obrazić, może być im przykro, że nie wyszły na zdjęciach tak dobrze jak się spodziewały, lub po prostu będą rozczarowane).
Dopiero jak prosto z aparatu wyjdzie dobre zdjęcie, takie, jakie bez zastanowienia mogłabyś powiesić sobie na ścianie, możesz pomyśleć o "upiększaniu". Wiem, że to niepopularne zdanie, bo dziś myśli się inaczej ("zrobię 1000fotek, wybiorę 100 najlepszych - bo przecież mam dobry aparat i te 900 na pewno jest dobre, a potem nałożę 50 filtrów i będzie superartystycznie"), ale warto czasem pomyśleć "w stary sposób"

Pierwsze - twarz nieostra, coś chyba źle się ustawiło?
Drugie - budynek i jasna plama nieba nad Jego ramieniem, krzywy horyzont (zdjęcie lekko ucieka w prawo), krótka ogniskowa ("oddalenie", szeroki kąt widzenia obiektywu) spowodowała przerysowanie Jego głowy i Jej ramienia
Trzecie - (prawie) każdy na zdjęciu chce być piękny, młody, idealny, a co najmniej taki, jak powinien być, gdyby nie jakieś nagłe niespodzianki na skórze - może popracujesz nad retuszem Jej i Jego cery? (wypryski, zacięcia po goleniu - warto porównać z oryginałem, aby nie usunąć "stałych" cech, np. pieprzyków)
Czwarte - jedno oko dziwnie wygląda, i ta mina Ostrość jest bardzo wyraźnie ustawiona na fałdkę materiału, można się zastanowić, czy nie lepiej by było pokazać Jego oczy, i na nie ustawić ostrość, a brzuszek pozostawić poza głębią ostrości?
Piąte - wielka twarz, wielkie dłonie, (z powodu ogniskowej), z tego powodu skarpetka praktycznie znika, pomimo jej koloru - nie zwraca na siebie uwagi (standardowym "zagraniem" fotografów brzuszkowych jest połączenie małego detalu i brzuszka, np. skarpetki na brzuszku, buciki itp; być może ta skarpetka lepiej by zagrała przy poprzednim ujęciu? określiłaby co to jest to "duże niebieskie okrągłe", bo z samego poprzedniego zdjęcia oglądający się nie domyśli)
Szóste - przerysowana dłoń, właściwie chciałoby się napisać "wielka bezkształtna łapa"
Wcześniej dostałaś komentarz dotyczący głównie kompozycji, dlatego ja skupiłem się bardziej na sprawach technicznych. Jeśli chcesz poczytać ogólnie o fotografii, rzuć okiem na szerokikadr.pl - znajdziesz tam materiały na każdy temat, o którym pisałem (kompozycja, głębia ostrości, perspektywa itd). Nie zrażaj się - tak już jest, że znajomi (prawie) zawsze mówią, że im się podoba, a "obcy" (prawie zawsze) szukają najmniejszego drobiazgu, do którego można się przyczepić

[kalija]

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za rzeczowe komentarze. Wiedziałam, że dużo przede mną, ale nie sądziłam, że jest aż tak źle.

Będę ćwiczyć. Wrócę, jak trochę poczytam, może ogarnę podstawy

[Amerat]

Szkoda ze nie ma zdjec

[magneszka]

też żałuje, że usunęłaś zdjęcia : ( nie zniechęcaj się tak szybko!