Niezaliczenie różnic programowych na studiach ;(

[Kamnicanka]

Hej,
czy ktoś może był w podobnej sytuacji i może mi pomóc..
Przenosiłam się na inną uczelnię i miałam do zaliczenia różnice programowe.
Cześciowo z powodów problemów ze zdrowiem, a cześciowo z powodu obowiązków na drugim kierunku nie udało mi sie tego zrobić w terminie ;/
Czy mogę zrobić tak, żeby te różnice "przeskoczyły" mi na następny semestr..
I czy jest to możliwe w przypadku powtarzania semestru..
Help

[ankasz]

Napisane przez Kamnicanka

Hej,
czy ktoś może był w podobnej sytuacji i może mi pomóc..
Przenosiłam się na inną uczelnię i miałam do zaliczenia różnice programowe.
Cześciowo z powodów problemów ze zdrowiem, a cześciowo z powodu obowiązków na drugim kierunku nie udało mi sie tego zrobić w terminie ;/
Czy mogę zrobić tak, żeby te różnice "przeskoczyły" mi na następny semestr..
I czy jest to możliwe w przypadku powtarzania semestru..
Help

jest możliwośc, żeby "przeskoczyły" - to jest zaliczenie warunkowe. Ale czy to działa podczas przenoszenia sie z uczelni na uczelnie, to musisz popytać w sekretariacie, bo kazda uczelnia ma swoje ustalenia

[Flofferek]

ja jak sie przenosilam na druga uczelnie tez mialam roznice programowe. czesc zaliczylam od razu, czesc pod sam koniec terminu (zdaje sie w sesji), a do jednego nie mialam mozliwosci podejscia z powodow niezaleznych ode mnie. w kazdym razie pogadalam z dziekanem, napisalam podanie z prosba o przedluzenie terminu zdawania tego egzaminu i udalo sie

tylko wlasnie, to zalezy od uczelni....

[201803290936]

Zależy ilu nie zaliczyłaś, na ile są ważne i jaką masz opinię jako studentka. Jeśli nie pojawiasz się na zajęciach, masz niezaliczone nieobecności na zajęciach, to raczej ciężko z tym będzie. Sumiennemu studentowi powinni iść na rękę - rozmowa z dziekanem. Ale zależy ilu różnić nie zaliczyłaś. Acha i zależy z którego semstru są to różnice, bo na pierwszym roku studiów nie ma możliwości brania warunku (przynajmniej u mnie tak było).

[carolinascotties]

Napisane przez Kamnicanka

Hej,
czy ktoś może był w podobnej sytuacji i może mi pomóc..
Przenosiłam się na inną uczelnię i miałam do zaliczenia różnice programowe.
Cześciowo z powodów problemów ze zdrowiem, a cześciowo z powodu obowiązków na drugim kierunku nie udało mi sie tego zrobić w terminie ;/
Czy mogę zrobić tak, żeby te różnice "przeskoczyły" mi na następny semestr..
I czy jest to możliwe w przypadku powtarzania semestru..
Help

koniecznie napisz podanie - do Dziekana ds. studenckich. Z doświadczenia wiem, że dobrze umotywowana prośba potrafi zdzialać cuda

[Kamnicanka]

Dziewczyny, no niestety dość dużo tego jest ;/
Do tego duzo rzeczy mam zaliczonych, a nieprzepisanych.
Żeby było ciekawiej, dziekan dał mi zgode bez przeglądania indeksów i porównywania różnic, nigdzie też nie mam wpisu do kiedy musze je zaliczyć (tzn. w indeksie), ten termin został tylko okreslony na podaniu, które CHYBA znajduje się w dziekanacie. Teraz dziekan się zmienił i przy rozmowie będę musiała wszytsko od początku tłumaczyć..
Najgorsze jest to, że sama nie wiedziałam czym się zająć i zawaliłam sesję i być może będę musiała wziąć powtarzanie semestru ;/
Czy w takim wypadku jest to wykonalne??
A jeśli różnice by "przeskoczyły" to za każdy przedmiot musiałabym płacić???

[Impersona]

A to nie jest tak, że z różnicami trzeba się po prostu wyrobić do końca studiów? U mnie zdaję się tak właśnie jest, więc pewnie co uczelnia, to inaczej. Nie masz wyjścia- musisz iść i dowiedzieć się u dziekana.

[Kamnicanka]

No właśnie. Nie do końca to jest chyba sprawiedliwe, że jest to decyja uznaniowa dziekana. Przyjaciółka z innego uni też dostała zgodę na uzupełnienie różnic do końca studiów. Ja miałam niestety wyznaczony termin - do 25 września (przez innego dziekana). Nowy dziekan nic o tym terminie nie wie, ale przecież nie bedę kłamać..

[Spaza]

Napisane przez Impersona

A to nie jest tak, że z różnicami trzeba się po prostu wyrobić do końca studiów? U mnie zdaję się tak właśnie jest, więc pewnie co uczelnia, to inaczej. Nie masz wyjścia- musisz iść i dowiedzieć się u dziekana.

nie ja jak się przenosiłam miałam czas do końca tego roku akademickiego na uzupełnienie różnicy programowej, ale pewnie co uczelnia to obyczaj

Napisane przez Kamnicanka

No właśnie. Nie do końca to jest chyba sprawiedliwe, że jest to decyja uznaniowa dziekana. Przyjaciółka z innego uni też dostała zgodę na uzupełnienie różnic do końca studiów. Ja miałam niestety wyznaczony termin - do 25 września (przez innego dziekana). Nowy dziekan nic o tym terminie nie wie, ale przecież nie bedę kłamać..

idź do dziekana na rozmowę i wytłumacz jaka jest sytuacja. zaproponuj jakiś termin do którego realnie jesteś w stanie zaliczyć różnicę i poproś o przedłużenie czasu do tego dnia.
z powtarzaniem semestru nie wiem jak to jest- proponuję dowiedzieć się w dziekanacie