dziewczyny, pomóżcie!!!! ;)

[st.anger]

witam wszystkich serdecznie..
mam wielki dylemat. Jestem z chlopakiem od jakiegos czasu i postanowiliśmy rozpocząć współżycie. Wcześniej uprawialiśmy tylko petting, nie doszło do defloracji. Choć on mnie zadowala nie wiem co robić. Wiem np ze go podniecam, ale gdy pieszczę go coraz bardziej on jakby sie wzbrania i unika tego...Sam zawsze zaczyna "konkretniejsze" pieszczoty i pierwszy zaczął mówić o stosunku..Nie rozumiem wiec go. Poza tym jest doświadczony jezeli chodzi o seks, wcześniej miał partnerkę która obecnie jest moja kumpelka, można powiedzieć ze była "zadowolona". a ja sie najzwyczajniej świecie boje ze go nie zaspokoję, ze coś sknocę, zepsuje i będzie beznadziejnie
pomożcie! co mam robić? Boję się tego pierwszego razu, boję się że będzie bolało a co najgorsze jemu się nie spodoba bo jestem niedoświadczona, nie znam pozycji i nie potrafię ich zastosować....
Pytanie: czy skoro dość często uprawialiśmy petting, moja pochwa jest dostatecznie rozciągnięta?
z góry dziękuje za porady...to już za 2 dni!!

[Hyphy]

jezeli cie kocha to nie ma takiej opcji żebyś go niezaspokoiła
nie przejmuj sie tym , dotrzecie sie z czasem

[Shady44]

Wyluzuj po pierwsze ! wszystko bedzie dobrze i niedlugo zapewne bedziesz sie smiac z tych obaw Jesli boisz sie ze nie bedziesz wiedziala co i jak robic a brak Ci wyobrazni to polecam obejrzec jakis softcore'owy film erotyczny. - Nie wierzę ze zupełnie nie myslalas nigdy o tym, ze nie widzialas niczego w tv badz w internecie. Masz mase zrodel z których mozesz skorzystać ( nie mowie tu od razu o podreczniku Kamasutry ). Nie stresuj sie bo to w niczym nie pomoże. Jesli kochasz go i ufasz mu to spokojna główka. Wszystko bedzie dobrze. on tez nie bedzie oczekiwal od Ciebie na początku szaleństw i masy pozycji. Luz luz i jeszcze raz luz.

[Lexie]

Hmm... Jesteś pewna, że jesteś gotowa na seks? Masz sporo obaw To na pewno wspólna decyzja, czy może trochę ulegasz chłopakowi, który jest bardziej doświadczony i może oczekuje więcej?

Jeśli jesteś tego pewna - może porozmawiaj z nim o swoich obawach? Niech on Cię poprowadzi, skoro jest bardziej doświadczony
Jeśli nie chcesz rozmawiać - on przecież wie, że nie jesteś doświadczona, prawda? Więc nie będzie od Ciebie oczekiwał w łóżku cudów rodem z kamasutry Pewnie on będzie wykazywał większą inicjatywę na początku i nic w tym złego - Ty się uczysz

Z własnego doświadczenia - sama bardzo doświadczona nie jestem, więc mój partner mnie uczy . I nic w tym strasznego. Wręcz to fajne, kiedy ta bliska osoba pokazuje Ci coś nowego . Nie martw się, Twój chłopak powinien zająć się wszystkim tak, żebyście oboje byli zadowoleni.

Co do strachu przed bólem - też tak miałam. Wiele kobiet ma . Nie powiem, że nie zaboli, bo tego nie wiem. Ale wiesz, bywa tak, że kobietę nic nie boli, albo zaboli leciutko... Mnie bolało tak "przeciętnie" i okazało się, że mój strach miał wielkie oczy
Niech chłopak Cię najpierw mocno nakręci - podejrzewam, że wtedy mało co poczujesz z ewentualnego bólu

A petting i rozciągnięcie - w sumie to zależy co robiliście. Ale pochwa jest rozciągliwa, więc nie martw się tym za mocno. Zadbajcie tylko o to, żebyś była podniecona i wszystko powinno pójść łatwiej

[Cannabis84]

Tak jak Lexie radze raz jeszcze sie zastanowic czy aby napewno jestes gotowa na ten krok... Moze lepiej zaczekac niz potem martwic sie co zrobie, jak zrobie, a co jesli... itp... Bo wtedy zamiast cieszyc sie chwila bedziesz zastanawiac sie czy wszystko ok i czar prysnie...
Ja np wogole nie myslalam o tym co robie lub czego nie robie a powinnam. To poprostu dzialo sie samo, tak spontanicznie i to bylo fajne. I co najwazniejsze nie planowalam pierwszego razu, w sensie daty czy godziny. Rozmawialismy o tym i oboje powoli przygotowywalismy sie do tego ale nie planowalismy konkretnie.
Co do bolu to wydaje mi sie ze jesli nie bedziesz zbyt spieta to i bol bedzie niewielki. Nie mysl o tym, poprostu zapomnij ze moze cie bolec. Ani sie obejrzysz a bedzie po wszystkim....
Zycze powodzenia... Podziel sie wrazeniami... Pozdrawiam...

[st.anger]

Dziękuje Wam wszystkim za rady. Nie spodziewałam sie takiego miłego odzewu na moja prośbę
Już teraz czuje się pewniej, na początku chyba trochę spanikowałam...
Co do Waszych pytań. Myślę ze jestem gotowa, długo sie do tego przygotowywaliśmy. Być może moje obawy są uzasadnione panicznym strachem przed Jego utratą. To pierwszy facet na którym tak bardzo mi zależy...
Jasne, ze oglądałam rożne filmy, czytałam mnóstwo na temat seksu, mimo to w głowie mam pełno pytań. Oby jutrzejszy dzień przyniósł na nie odpowiedzi. Wiem że nie będzie oczekiwał ode mnie cudów, boję się jednak że nastąpi jakieś mimowolne porównanie ja vs jego ex.

z serca jeszcze raz dziękuje Na pewno podzielę się wrażeniami

[Damayanti]

nie martw się,na pewno będziesz wiedziała co robić.to wychodzi samo z siebie.najważniejsze to nic nie planować,na zasadzie "najpierw pocałuję go w ucho,potem niżej,a na końcu podrapię po plecach" bo i tak nic z tego nie wyjdzie.
i najważniejsze-nie oczekuj trzęsienia ziemi bo pierwszy raz z reguły nie jest najprzyjemniejszy-jesteście skrępowani,ty boisz się bólu itd.przyjemność jako taka przyjdzie później
powodzenia!

[st.anger]

Całe szczęście z planów nici
W przeddzień umówionego dnia za bardzo się denerwowałam, mój Skarbek to zauważył (nie było trudno, nie mogłam spać i spaliłam paczkę papierosów!!) i stwierdził, że będzie lepiej, gdy poczekamy...
Zdaję relacje na gorąco, gdyż dopiero go pożegnałam A mieliśmy tak niewinnie spędzić sylwestra, przy ciastach i dobrym filmie
Było cudownie!!! To nic, że za ścianą siedzieli rodzice, całkowicie nas poniosło! Był taki czuły, chyba z 10 razy pytał czy na pewno tego chcę. Bólu nie czułam w ogóle, dopiero później, gdy już skończyliśmy dało się odczuwać takie dziwne napięcie w okolicach pochwy. Myślałam że będzie dużo, dużo gorzej. Strach ma wielkie oczy Najpiękniejsze było to, że nie było w nas nic wystudiowanego i schematycznego....Nie denerwowałam się, poza tym tak mnie Skarbek nakręcił, że nie mogło skończyć się inaczej
Myślałam, że odpłynę, gdy doszły oralne przyjemności całkowicie straciłam głowę... słowa nie oddadzą tego, co przeżyłam...
Cieszę się, że ten pierwszy raz przeżyłam z osobą, którą kocham...Zero stresu i skrępowania, tylko czułość...
Wiem, że on na to czekał, ale nie żałuję, że zaczekaliśmy...
Uh, teraz to się następnego razu nie mogę doczekać;D
Dzięki za rady!!

[201706190936]

Gratuluję!! Cieszę się że masz tak wspaniałe wspomnienia tego "wielkiego pierwszego razu". W Nowym Roku życzę Wam obojgu duuuuuuuuuuużo miłości i wzajemnego zaufania.
A tak wogóle to super się czyta takie wypowiedzi dosłownie nafaszerowane pozytywną energią i nieukrywaną radością.
Pozdrawiam

[st.anger]

dziękuję Oj, wstałam i czuje się cudownie a mój SKarbek ponoć ma zakwasy... Teraz patrząc z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie, abym mogła zrobić to, z którymś z byłych...
Wam wszystkim wszystkiego dobrego! Oddanych przyjaciół, dużo miłości i uśmiechu na każdy dzień

[Shady44]

Hehe super Wszystkiego dobrego i bezpiecznego sexu :P

zakwasy są nieodzowne :P

[st.anger]

@Shady44, dziękuję
nieodzowne? mmm^^ ;D