Dieta dla 15 latki!

[olusia94]

Witam Wszystkich!

Mam taki problem...
Mam 15 lat 160 cm wzrostu i ważę aż 56 kg.
I ostatnio zauważyłam,że się szybko się męcze na wf...
Zawsze mogłam grać i grać i nic a teraz mały ruch i się męcze...
Potrzebuje jakieś zdrowej dietki,którą mogłabym zastosować...
Polecicie mi coś?

Z góry dzięki....

[Wyrak]

Napisane przez olusia94

Witam Wszystkich!

Mam taki problem...
Mam 15 lat 160 cm wzrostu i ważę aż 56 kg.
I ostatnio zauważyłam,że się szybko się męcze na wf...
Zawsze mogłam grać i grać i nic a teraz mały ruch i się męcze...
Potrzebuje jakieś zdrowej dietki,którą mogłabym zastosować...
Polecicie mi coś?

Z góry dzięki....

56kg to zupelnie normalna waga przy Twoim wzroscie.

W Twoim wieku nie ma sensu sie odchudzac. Unikaj po prostu fastfoodow, nie przesadzaj ze slodyczami i sie ruszaj.

[Agaciok xD]

Napisane przez olusia94

Witam Wszystkich!

Mam taki problem...
Mam 15 lat 160 cm wzrostu i ważę aż 56 kg.
I ostatnio zauważyłam,że się szybko się męcze na wf...
Zawsze mogłam grać i grać i nic a teraz mały ruch i się męcze...
Potrzebuje jakieś zdrowej dietki,którą mogłabym zastosować...
Polecicie mi coś?

Z góry dzięki....

Napisane przez Wyrak

56kg to zupelnie normalna waga przy Twoim wzroscie.

W Twoim wieku nie ma sensu sie odchudzac. Unikaj po prostu fastfoodow, nie przesadzaj ze slodyczami i sie ruszaj.

Ja mam 164cm wzrostu i waze 52,5kg i wedlug mnie to tez jest za duzo... chcialabym wazyc 45kg bo moja aktualna waga objawia sie za grubymi udami i ,,boczkami/schabami", brzuch nie jest plaski-jest za szeroki i ma cellulit. Chcialabym zaczac odchudzanie tylko boje sie ze zmaleja mi piersi a i tak sa juz dosc male (75B)...

[Wyrak]

Napisane przez Agaciok xD

Ja mam 164cm wzrostu i waze 52,5kg i wedlug mnie to tez jest za duzo... chcialabym wazyc 45kg bo moja aktualna waga objawia sie za grubymi udami i ,,boczkami/schabami", brzuch nie jest plaski-jest za szeroki i ma cellulit. Chcialabym zaczac odchudzanie tylko boje sie ze zmaleja mi piersi a i tak sa juz dosc male (75B)...

Bzdury wygadujesz, Twoja waga jest zupelnie normalna, natomiast te 45kg to niedozywienie.

[Agaciok xD]

Napisane przez Wyrak

Bzdury wygadujesz, Twoja waga jest zupelnie normalna, natomiast te 45kg to niedozywienie.

Moim zdaniem nie jest, jestem chyba 3 wzgledem grubosci z dziewczyn w mojej klasie... wszystkie waza wlasnie tak czterdziesci iles a mi jest wstyd ze waze 10kg wiecej chcialabym nosic rozmiar spodni 36, a nosze 38. Dziewczyny nie wiedza jaki ja rozmiar nosze, na 36 mowia ze jest wielki a co dopiero by powiedzialy na 38...

[Wyrak]

Napisane przez Agaciok xD

Moim zdaniem nie jest, jestem chyba 3 wzgledem grubosci z dziewczyn w mojej klasie... wszystkie waza wlasnie tak czterdziesci iles a mi jest wstyd ze waze 10kg wiecej chcialabym nosic rozmiar spodni 36, a nosze 38. Dziewczyny nie wiedza jaki ja rozmiar nosze, na 36 mowia ze jest wielki a co dopiero by powiedzialy na 38...

To przykre, ze masz w klasie takie ograniczone osoby.

Jak bedziesz z siebie robic kosciotrupa, to o tych wlosach do pasa mozesz zapomniec, wiesz? Podobnie o biuscie, podobnie o zdrowym rosnieciu w okresie dojrzewania.

No tragedia, zeby 14latki wpedzaly sie w takie problemy.

[kochanowska]

Jeśli chcecie schudnąć to polecam po prostu ograniczyć słodycze (do weekendów) i dużo, dużo ruchu :P

[Agaciok xD]

Napisane przez Wyrak

To przykre, ze masz w klasie takie ograniczone osoby.

Jak bedziesz z siebie robic kosciotrupa, to o tych wlosach do pasa mozesz zapomniec, wiesz? Podobnie o biuscie, podobnie o zdrowym rosnieciu w okresie dojrzewania.

No tragedia, zeby 14latki wpedzaly sie w takie problemy.

Nie chce byc kosciotrupem! Po prostu chce troche schudnac ale tak zeby nie zanikl mi biust... Nie ma chyba w tym nic zlego

[sss7]

Napisane przez Agaciok xD

Nie chce byc kosciotrupem! Po prostu chce troche schudnac ale tak zeby nie zanikl mi biust... Nie ma chyba w tym nic zlego

Jest!
Bo rujnujesz sobie zdrowie. Chcesz zejsc do wagi, która w Twoim przypadku bedzie ponizej normy! Doprowadzisz sie do niedoborów. Jak Wyrak powiedział - zapomnij o ładnych włosach, paznokciach i skórze. Gratis dostaniesz tez zawrory głowy, zaburzenia koncentracji a jak kiepsko pójdzie to tez zaburzenia hormonalne. Dlatego TAK! Jest w tym coś złego!
Weź sie w garsc dziewczyno! Jestes młoda! Ciesz sie zyciem, obejrzyj dobry film poczytaj książke, obracaj sie wsród wartosciowych ludzi wyjdzi na impreze. Nie przjmuj sie takimi pierdołami! Na diety przyjdzie jeszcze czas, wierz mi! Olej takie koleżanki! Aha i zrob research wśród kolegów - zobaczysz, że wiekszość facetów woli okrągłe kobiece kształty, a nie wieszaki.

[rapifen]

Ja proponuję - zamiast batonika - marchewkę, zamiast fast fooda - gotowany kalafior, zamiast picia w domu - tańce w klubie.
Nie odchudzać się, tylko zmienić odżywianie.
Zrezygnować z fast foodów, jeść więcej warzyw, zrezygnować ze słodyczy - i już będzie widać dużą poprawę.
Nie licz kalorii, ale patrz na wartościowość produktów. Nic odkrywczego nie napisałam. Ale jak zaczniesz się wysypiać, jeść o regularnych godzinach, zmienisz jadłospis energia do ćwiczeń sama się znajdzie.

[Wyrak]

Napisane przez Agaciok xD

Nie chce byc kosciotrupem! Po prostu chce troche schudnac ale tak zeby nie zanikl mi biust... Nie ma chyba w tym nic zlego

Oczywiscie, ze jest: chcesz sobie zrobic krzywde psychicznie i fizycznie.

Napisane przez sss7

Jest!
Bo rujnujesz sobie zdrowie. Chcesz zejsc do wagi, która w Twoim przypadku bedzie ponizej normy! Doprowadzisz sie do niedoborów. Jak Wyrak powiedział - zapomnij o ładnych włosach, paznokciach i skórze. Gratis dostaniesz tez zawrory głowy, zaburzenia koncentracji a jak kiepsko pójdzie to tez zaburzenia hormonalne. Dlatego TAK! Jest w tym coś złego!
Weź sie w garsc dziewczyno! Jestes młoda! Ciesz sie zyciem, obejrzyj dobry film poczytaj książke, obracaj sie wsród wartosciowych ludzi wyjdzi na impreze. Nie przjmuj sie takimi pierdołami! Na diety przyjdzie jeszcze czas, wierz mi! Olej takie koleżanki! Aha i zrob research wśród kolegów - zobaczysz, że wiekszość facetów woli okrągłe kobiece kształty, a nie wieszaki.

Oj tam, te teksty, co woli wiekszosc mezczyzn sa bez sensu, bo rozni wola rozne rzeczy, wazniejsze jest raczej, ze ona nie powinna zmieniac wagi po to, zeby sie komus podobac badz nie, bo to dosc pokrecone

[Agaciok xD]

Napisane przez sss7

Jest!
Bo rujnujesz sobie zdrowie. Chcesz zejsc do wagi, która w Twoim przypadku bedzie ponizej normy! Doprowadzisz sie do niedoborów. Jak Wyrak powiedział - zapomnij o ładnych włosach, paznokciach i skórze. Gratis dostaniesz tez zawrory głowy, zaburzenia koncentracji a jak kiepsko pójdzie to tez zaburzenia hormonalne. Dlatego TAK! Jest w tym coś złego!
Weź sie w garsc dziewczyno! Jestes młoda! Ciesz sie zyciem, obejrzyj dobry film poczytaj książke, obracaj sie wsród wartosciowych ludzi wyjdzi na impreze. Nie przjmuj sie takimi pierdołami! Na diety przyjdzie jeszcze czas, wierz mi! Olej takie koleżanki! Aha i zrob research wśród kolegów - zobaczysz, że wiekszość facetów woli okrągłe kobiece kształty, a nie wieszaki.

Kurcze... nie chce schudnac az tak zeby bys kosciotrupem, chce byc taka zeby podobac sie samej sobie nie jestem zadna anorektyczka zeby nie wiedziec kiedy mam przestac sie odchudza. Widze to jak nie moge zmiescic sie w wiekszosc obcislych spodni bo wylewaja mi sie z nich te ,,boki", jaka mam niewycwiczona wewnetrzna strone ud bo wystaje z nich takie mieso, jaki mam cellulit na brzuchu i za wielki tylek. Kiedys taki jeden powiedzial mi ze ze mam tlusta dupe a jeszcze inny ze jestem gruba swinia wiec chyba cos musi byc nie tak!

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Wyrak

Oczywiscie, ze jest: chcesz sobie zrobic krzywde psychicznie i fizycznie.



Oj tam, te teksty, co woli wiekszosc mezczyzn sa bez sensu, bo rozni wola rozne rzeczy, wazniejsze jest raczej, ze ona nie powinna zmieniac wagi po to, zeby sie komus podobac badz nie, bo to dosc pokrecone

Chce zmienic wage zeby podobac sie sobie

[Wyrak]

Napisane przez Agaciok xD

Kurcze... nie chce schudnac az tak zeby bys kosciotrupem, chce byc taka zeby podobac sie samej sobie nie jestem zadna anorektyczka zeby nie wiedziec kiedy mam przestac sie odchudza. Widze to jak nie moge zmiescic sie w wiekszosc obcislych spodni bo wylewaja mi sie z nich te ,,boki", jaka mam niewycwiczona wewnetrzna strone ud bo wystaje z nich takie mieso, jaki mam cellulit na brzuchu i za wielki tylek. Kiedys taki jeden powiedzial mi ze ze mam tlusta dupe a jeszcze inny ze jestem gruba swinia wiec chyba cos musi byc nie tak!

No dochodzi widze do Ciebie normalne tlumaczenie, ze przy wadze ponizej 50kg bedziesz wychudzonym chudzielcem ?

Cos jest nie tak z Twoim postrzeganiem siebie, stad podatnosc na branie do siebie takich kretynskich komentarzy.

Napisane przez Agaciok xD

Chce zmienic wage zeby podobac sie sobie

Zmiana wagi nic nie da, bo problem tkwi w Twojej psychice. Zadowolona i tak nie bedziesz, za to biust Ci spadnie/nie bedzie rosl, wlosy, paznokcie, cera sie posypia, bedziesz wiecznie slaba i zmeczona, tylko po to, zeby jakims kretynkom, ktore uwazaja, ze 36 to duzy rozmiar sie przypodobac. Nie no, niszcz sobie zdrowie i psychike, szczegolnie w tym wieku - jak chcesz sobie tak kretynsko zrobic sobie krzywde i napytac problemow, to przeciez nikt Cie nie zmusi do myslenia, prawda?

[Agaciok xD]

Napisane przez Wyrak

No dochodzi widze do Ciebie normalne tlumaczenie, ze przy wadze ponizej 50kg bedziesz wychudzonym chudzielcem ?

Cos jest nie tak z Twoim postrzeganiem siebie, stad podatnosc na branie do siebie takich kretynskich komentarzy.



Zmiana wagi nic nie da, bo problem tkwi w Twojej psychice. Zadowolona i tak nie bedziesz, za to biust Ci spadnie/nie bedzie rosl, wlosy, paznokcie, cera sie posypia, bedziesz wiecznie slaba i zmeczona, tylko po to, zeby jakims kretynkom, ktore uwazaja, ze 36 to duzy rozmiar sie przypodobac. Nie no, niszcz sobie zdrowie i psychike, szczegolnie w tym wieku - jak chcesz sobie tak kretynsko zrobic sobie krzywde i napytac problemow, to przeciez nikt Cie nie zmusi do myslenia, prawda?

Nie bedzie rosl?? Wlasnie mam z tym problem... Moze ktos wyjasnic dlaczego i czy mozna jakos ten ,,proces" odwrocic bo jak ja mam dopiero 14 lat a biust od 2,5-3 lat nie zmienil rozmiaru to troche mnie to niepokoi. Nie wiem czy to przez to ze jakies poltora roku temu ze strasznego pulpeta zrobilam sie bardziej normalna... niby wtedy biust mi nie zmalal-zostal taki sam, tylko jakos nie rosnie

[Wyrak]

Napisane przez Agaciok xD

Nie bedzie rosl?? Wlasnie mam z tym problem... Moze ktos wyjasnic dlaczego i czy mozna jakos ten ,,proces" odwrocic bo jak ja mam dopiero 14 lat a biust od 2,5-3 lat nie zmienil rozmiaru to troche mnie to niepokoi. Nie wiem czy to przez to ze jakies poltora roku temu ze strasznego pulpeta zrobilam sie bardziej normalna... niby wtedy biust mi nie zmalal-zostal taki sam, tylko jakos nie rosnie

Spokojnie, masz dopiero 14lat, biust moze Ci rosnac jeszcze przez dobre kilka lat. Oczywiscie, jesli sie bedziesz glodzic, to Ci nie urosnie.

[rapifen]

J/W jak nie będziesz się zdrowo odżywiać, to zacznie się depresja wieku nastoletniego, włączy ci się agresja i nienawiść. Spadek aktywności, nie będziesz mogła nic zapamiętać, rozkojarzenie. A i piersi nie urosną. Bo jak.

[Nusia_15]

mam 15 lat i waże 53kg i jestem zadowolona z tego chodź mam troszke bioderek to za to 'wyćwiczony'! a nie odchudzony brzuch więc moze lepiej ciało troche urzeźbić a nie pozbyć witamin i potrzebnego organizmowi tłuszczu .

Rozumiem że możecie nie czuć się dobrze z tym jak wyglądacie ale jak już prosicie o pomoc w sprawie diety to nie mówcie ile chcecie ważyć bo to psuje całą ładną 'prośbe' .

[Kadega]

Ja to mam dopiero pecha! Nie jem słodyczy, a tym bardziej fast foodu (puste kalorie!!!), ćwiczę w domu i na w-f. Mam 15 lat i jakieś 64 kg. Jak to jest możliwe? Nie jem słodyczy, a i tak nie mogę schudnąć? Czy to może być wina przemiany materii?

[Nusia_15]

Napisane przez Kadega

Ja to mam dopiero pecha! Nie jem słodyczy, a tym bardziej fast foodu (puste kalorie!!!), ćwiczę w domu i na w-f. Mam 15 lat i jakieś 64 kg. Jak to jest możliwe? Nie jem słodyczy, a i tak nie mogę schudnąć? Czy to może być wina przemiany materii?

Mysle ze przemiana materi ma jakies znaczenie jednak waga nie zawsze jest adekwatna do naszego wyglądu . Bo moze jesteś wysoka . ?

[rapifen]

Hormony szaleją :P

[Wyrak]

Napisane przez Kadega

Ja to mam dopiero pecha! Nie jem słodyczy, a tym bardziej fast foodu (puste kalorie!!!), ćwiczę w domu i na w-f. Mam 15 lat i jakieś 64 kg. Jak to jest możliwe? Nie jem słodyczy, a i tak nie mogę schudnąć? Czy to może być wina przemiany materii?

Duzo zalezy od tego jaki masz wzrost chocby.

[Agaciok xD]

Napisane przez Wyrak

Spokojnie, masz dopiero 14lat, biust moze Ci rosnac jeszcze przez dobre kilka lat. Oczywiscie, jesli sie bedziesz glodzic, to Ci nie urosnie.

Niby tak ale kurcze zeby przez ponad 2 lata byl taki sam i w ogole nie rosl? Jak ja zazdroszcze moim kolezankom, im to sie az rozstepy na cyckach robia bo tak im szybko rosna, a mo w ogole i nie wiem co jest tego przczyna. Ja sie nie glodze i nie mam zamiaru chce tylko ograniczyc slodycze i takie rozne slodkosci ale jesc chce normalnie, o cwiczeniach bardziej myslalam

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez rapifen

J/W jak nie będziesz się zdrowo odżywiać, to zacznie się depresja wieku nastoletniego, włączy ci się agresja i nienawiść. Spadek aktywności, nie będziesz mogła nic zapamiętać, rozkojarzenie. A i piersi nie urosną. Bo jak.

Depresje mam od jakis 2 lat, tak mi sie wydaje... Agresywna jestem od dawna, od urodzenia ale bardziej w domu bo poza domem jestem bardziej niesmiala ale mysle ze jak by przyszlo co do czego to umialabym sie obronic A nienawisc do calego swiata i tak juz czuje. Mam to wszystko mimo ze jeszcze nic nie zaczelam robic-taki juz moj charakter.
Spadek aktywnosci?? Hmm... nie sadze. jesli chodzi ci tu o sport to raczej watpie bo ja kocham tenis stolowy, siatkowke a czasem nawet pilke nozna a co do pamieci i rozkojarzenia to mam z tym problem odkad przyszlam do gimnazjum-po prostu taki maly" len ja nie chce sie glodzic, ja chcialam tylko cwiczyc wybrane partie ciala

[Kadega]

Mam 165 cm wzrostu i 65 kg. myślę że to jest za dużo!!!

[Nusia_15]

Napisane przez Kadega

Mam 165 cm wzrostu i 65 kg. myślę że to jest za dużo!!!

Dobra nie musisz od razu krzyczeć .
To opisz swoją budowe zewnętrzną to moze bedziemy wiedzieli co ci doradzić .

[Agaciok xD]

Napisane przez Kadega

Mam 165 cm wzrostu i 65 kg. myślę że to jest za dużo!!!

Napisane przez Nusia_15

Dobra nie musisz od razu krzyczeć .
To opisz swoją budowe zewnętrzną to moze bedziemy wiedzieli co ci doradzić .

Popieram Nusie, nie musisz krzyczec krzykiem nic nie zdzialasz, przeciez my nic z tym nie zrobimy-najwyzej mozemy ci cos doradzic

[Nusia_15]

:d

[Marzeniatko]

Napisane przez olusia94

Witam Wszystkich!

Mam taki problem...
Mam 15 lat 160 cm wzrostu i ważę aż 56 kg.
I ostatnio zauważyłam,że się szybko się męcze na wf...
Zawsze mogłam grać i grać i nic a teraz mały ruch i się męcze...
Potrzebuje jakieś zdrowej dietki,którą mogłabym zastosować...
Polecicie mi coś?

Z góry dzięki....

To raczej nie ma zależności od wagi, ale od Twojej kondycji.
Jeżeli spędzasz całe dnie przed komputerem i jedyny ruch to są ćwiczenia na wf, to nic dziwnego, że masz słabą kondycję.
Dieta jedynie może osłabić Twój organizm, a nie dać mu kopa energii. Zacznij się więcej ruszać. Zapisz się na siłownię, aerobik, czy do szkoły tańca, gdzieś gdzie będziesz miała wzmożoną aktywność fizyczną. Dzięki temu poprawi Ci się kondycja. Jeżeli nie masz środków finansowych na to, albo po prostu nie masz czasu na dodatkowe zajęcia po szkolne, to rano przed szkoła biegaj. Poprawisz swoją kondycję i przestaniesz się szybko męczyć.

[katarine0]

Ja mam w sumie coś podobnego. U mnie w szkole są dziewczyny normalnej kobiecej figury, jednak ja trafiłam na taką klasę " szkieletów " i też czasem mam z tego powodu kompleksy ( porównując się do innych ). Moim zdaniem nie powinnaś się odchudzac, nie zwracac uwagi na komentarze niektórych osob. Każdemu podoba się coś innego, a byc może mowią Ci tak specjalnie np z zazdrości.

[kiitty]

ja bym Ci sie radzila porzadnie zastanowic zanim podejmiesz jakakolwiek diete, bo bardzo latwo jest przesadzic. ja chcialam schudnac tylko pare kg, a schudlam ponad 10...wazylam 51kg przy wzroscie 158 i schudlam do 40kg. nie mialam okresu przez ponad 3 miesiace, straaaasznie wypadaja mi wlosy...
teraz probuje przytyc. waze ok 43kg, pare dni temu wreszcie odzyskalam okres. nadal wygladam za chudo, więc chce przytyc jeszcze kilka kg. takze radze sie zastanowic zanim przejdziesz na diete, czy naprawde jest Ci ona potrzebna?? jesli masz wage w normie to nie ma sensu sie odchudzac, bo moga z tego wyniknac same problemy. tym bardziej, ze masz 15 lat , a wiec jestes w trakcie dojrzewania i powinnas sie zdrowo odzywiac i dostarczac organizmowi niezbednych substancji.

[katarine0]

Dziewczyny mam pytanko Mam 16 lat, nie bardzo znam się na dietach, przy wzroscie 163 cm ważę 61 kg. Dużo słyszałam i czytałam o diecie: South Beach i chciałabym ją zastosowac. Jakie przekąski mogłabym brac do szkoły podczas jej stosowania??

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Z góry dzięki za pomoc