Co zrobić z taką cera?

[miiisiek]

Witajcie wiem, że na forum znajduje się wiele porad dotyczących problemów skórnych, ale ja już nie mam pomysłów jak moge wyleczyć swoją cerę
mam problem z krostkami, grudkami. problem dotyczy nie tylko twarzy, ale także dekoltu, pleców.. na twarzy pełno grudek i zaskórników, często pojawiają mi się krosty, plecy tak samo byłam u dermatologa, bez żadnej rozmowy czy czegokolwiek więcej od razu powiedziała że z twarzą muszę przeczekać, i póki co smarować dalacinem t, z plecami natomiast że to genetyczne i nic nie mogę zrobić prócz przemywania bodajże.. wodą utlenioną powiedziała także, że poprawić może mi się to jedynie w okresie letnim, bądź mogę co jakiś czas iść na solarium, byleby nie opalać twarzy
od tamtego momentu (2 lata?) dalej jest tak samo, zero zmian.
bardzo dbam o prawidłowe oczyszczanie skóry, nawilzanie, bo z wlasnego doswiadczenia wiem ze wysuszanie nie zrobilo mi nic wiecej niż wiekszych szkód. przerobiłam już sporo żeli, kremów, droższych i tańszych firm, wszystko jednakowo. 'domowe' sposoby tak samo..
używam peelingów z drobinkami, bo inne niewiele mi dają. z cerą różnie bywa - raz przesuszona, za chwilę znowu tłusta, większość kosmetyków albo mnie ściąga, albo się po nich świecę może kłopot w tym, że biore leki na niedoczynnosc tarczycy i takie są efekty? sama już nie wiem, chciałabym żeby cokolwiek pomogło, póki co sprawdzam które kosmetyki najbardziej mi odpowiadają, ale droga do ideałów jeszcze chyba długa przede mną
mam nadzieję że znajdą się Wizażanki z jakimikolwiek pomysłami co dalej pozdrawiam

[Dualstar]

Napisane przez miiisiek

Witajcie wiem, że na forum znajduje się wiele porad dotyczących problemów skórnych, ale ja już nie mam pomysłów jak moge wyleczyć swoją cerę
mam problem z krostkami, grudkami. problem dotyczy nie tylko twarzy, ale także dekoltu, pleców.. na twarzy pełno grudek i zaskórników, często pojawiają mi się krosty, plecy tak samo byłam u dermatologa, bez żadnej rozmowy czy czegokolwiek więcej od razu powiedziała że z twarzą muszę przeczekać, i póki co smarować dalacinem t, z plecami natomiast że to genetyczne i nic nie mogę zrobić prócz przemywania bodajże.. wodą utlenioną powiedziała także, że poprawić może mi się to jedynie w okresie letnim, bądź mogę co jakiś czas iść na solarium, byleby nie opalać twarzy
od tamtego momentu (2 lata?) dalej jest tak samo, zero zmian.
bardzo dbam o prawidłowe oczyszczanie skóry, nawilzanie, bo z wlasnego doswiadczenia wiem ze wysuszanie nie zrobilo mi nic wiecej niż wiekszych szkód. przerobiłam już sporo żeli, kremów, droższych i tańszych firm, wszystko jednakowo. 'domowe' sposoby tak samo..
używam peelingów z drobinkami, bo inne niewiele mi dają. z cerą różnie bywa - raz przesuszona, za chwilę znowu tłusta, większość kosmetyków albo mnie ściąga, albo się po nich świecę może kłopot w tym, że biore leki na niedoczynnosc tarczycy i takie są efekty? sama już nie wiem, chciałabym żeby cokolwiek pomogło, póki co sprawdzam które kosmetyki najbardziej mi odpowiadają, ale droga do ideałów jeszcze chyba długa przede mną
mam nadzieję że znajdą się Wizażanki z jakimikolwiek pomysłami co dalej pozdrawiam

wiesz trudno ocenić coś tylko po opisie przydałaby się tutaj dokładniejsza diagnostyka i dokładniejszy wywiad

natomiast jeżeli masz krostki na dekolcie i plecach możesz mieć kłopot z rogowaceniem mieszkowym, jest to niestety nawracające ale można to zaleczyć mogę zaproponować wieczorne kąpiele z dodatkiem preparatu o nazwie Oilatum lub Emolium, które są doskonałe tylko trzeba to używać systematycznie bo wiadomo po jednej kąpieli krostki się nie cofną .
na zaskórniki i ogólnie poprawę skóry pomoże seria zabiegów z mikrodermabrazją, peelingiem kawitacyjnym bądź mechaniczne oczyszczanie skóry ( w zależności jak to wygląda i co jeszcze tam na tej twarzy się dzieje oraz przeciwwskazania ) zarówno na twarz jak i inne partie ciała.
na te rogowacenie dobry jest peeling ziołowy lub złuszczanie kwasami ale to też zależy tak jak w nawiasie napisałam.

solarium raz na jakiś czas bądź okres letni dlatego że sprawi iż przyschną ci te zmiany i będzie to lepiej wyglądać lecz nie można tego nadużywać bo będzie gorzej.

i z tego co wyczytałam masz cerę mieszaną, tylko nie dokładny opis mówi iż czy jest to bardziej z tendencją do tłustej czy do suchej .

Wydaje mi się że leki na niedoczynność raczej tutaj swojego udziału nie mają bo ja tak samo biorę leki na tarczycę i mi nic nie jest natomiast takie skonsultowanie czy może być od tego jednak bym się zapytała.

Może wypróbuj sobie Cetaphil tj. emulsje do oczyszczania twarzy jak i mycia i dermoprotektor to jest lotion nawilżający jednak on nie wiem czy nie jest na recepte musisz się zapytać w aptece. One są bardzo delikatne, nie zapychają twarzy, pomagają na trądzik, są bezzapachowe.

[miiisiek]

dziękuję ślicznie jeśli chodzi o solarium, to rzadko chodzę, wcześniej gdy częściej bywałam to niby była skóra w lepszym stanie jeśli chodzi o zmiany trądzikowe itp, ale wystarczyło nie pójść pare razy i wracało do normy. co do cery - to ja bym stawiała chyba prędzej na tłustą

i wiem, dość trudno ocenić nie znajac, a właściwie widząc o co chodzi, ale wydaje mi się że dość dobrze sprecyzowałam w czym rzecz
czy te środki jak np. Oilatum rzeczywiście coś dają? chętnie bym spróbowała

[Fisiasia]

a moze po prostu wybierz sie do ginekologa, popros o skierowanie na badania hormonow, niech Ci dobra antykoncepcje przepisze (np.Yaz) na ten jeden miesiac chociaz i zobacz, czy bedzie jakas poprawa...

ja od razu zauwazylam zmiane po tabletkach, rowniez mam wszedzie grudki, zaskorniki... nawet na plecach...

niedlugo ide sobie zrobic badania na hormony... wiec zobaczymy... ale skoro tabletki mi pomogly przez ten miesiac, to napewo cos mam z hormonami nie tak :/

a co do pielegnacji to tez polecam zel do mycia twarzy Cethapil, a dobry krem nawilzajacy, ktory nie zatyka porow jest Humektan maja najmniej skladnikow, a pamietaj im mniej w skladzie tym lepiej (chodzi o naturalne wyciagi)

[nicko]

Jeśli chodzi o pigułki to u mnie było tak : gdy je stosowałam faktycznie była poprawa, nie miałam wyprysków, ale gdy je odstawiłam wszystko wróciło i cere mam paskudną.
Miiisiek moim zdnaiem nie ma co zwlekać tylko iść do demratologa, ale tym razem innego. Sama długo zwlekałam z pójściem do specjalisty: wszyscy mówili, a bo to okres dojrzewania, a bo po ciąży wszystko minie bla, bla, bla, wydawałam pieniądze na kolejne kremy, urodziłam dziecko, doszłam do 25 lat i nic, żadnej zmiany, załamać się idzie jak wstajesz z łóżka a na twarzy kolejna krosta i blizny. Także radzę wybrać się do specjalisty, bo nieleczony trądzik może trwać całe życie, a ty będziesz wydawać majątek na nic niewarte mazidła, głowa do góry.

[miiisiek]

dziękuję Wam jeśli chodzi o hormony to leczę się na niedoczynność tarczycy. co to leków to na ich opakowaniu pisze 'Levotyroksyna jest hormonem..' blablabla, więc - może źle to odbieram, ale hormony biorę co prawda z regularnością różnie bywa.. :/ raz przerwa, raz nie wezmę, raz stwierdzam że no bo i po co..
myślałam czy nie zacząć brać tabletek anty, ale chyba póki co poczekam. to prawda z tym 'pocieszaniem' innych - też co by nie było - to w ramach pocieszenia najlepiej powiedzieć przejdzie po ciąży, okresie, czymkolwiek innym. a tu daaaalej to samo, plus nowości w gratisie coraz gorzej... oczywiście też chciałam iść do innego specjalisty, staram się zorientować gdzie w mieście znajdę dobrego, bo pani u której byłam wcześniej dobrego wrażenia nie zrobiła. o efektach nie wspomnę

[All_that_jazz]

Natłuszczaj- np. atoderm, granatowa nivea, balsam ziaja med kuracja lipidowa, tonik bez alkoholu, na zmiany miejscowo-benzacne z apteki, jeśli złuszczanie to peeling drobnoziarnisty a najlepiej enzymatyczny. Polecam też kremy Pharamaceris do cery wrażliwej i suchej.Zbadaj poziom hormonów płciowych i odwiedź alergologa bo nie chcę zapeszać ale u mnie też tak było i okazało się ,że zawdzięczam to alergii na nikiel w pożywieniu (muszę teraz uważać na to, co jem) oraz alergii kontaktowej na metale ciężkie-stąd miałam wypryski na dekolcie np. od drutów w staniku czy zmiany na skórze nogi od kontaktu z ekspresem w kozakach czy od tanich rajstop skażonych metalami. A i myj skórę delikatnie- ja polecam krem-żel do mycia twarzy AA Help. To delikatna emulsja. Ja stosuję regularnie plus delikatny peeling i natłuszczanie i dzięki temu moja skóra funkcjonuje normalnie.Jeśli za mocno ją przesuszę, nie natłuszczę albo zaniedbam peelingu to też męczą mnie zaskórniki na plecach, czole i dekolcie a skóra przy ramionach i pod pachami po prostu mi pęka. Mam w rodzinie osoby ze skórą atopową-kuzynki, córki siostry mojego taty więc widać mam jakieś skłonności w kierunku cery atopowej. Może u ciebie w rodznie też tak jest, popatrz na swoich kuzynów i kuzynki, na dziadków- to może Cię naprowadzić na właściwy trop tego, co Ci dolega. Genetycznie bliżej nam do naszych dziadków niż rodziców bo pewne mutacje genetyczne ujawniają się co 3 pokolenia więc jeśli szukasz dziedzicznych schorzeń czy właśnie genezy dolegliwości skórnych itp. to musisz poszukać w dolegliwościach swoich dziadków. Mnie na trop mojej alergii naprowadziły opowieści babci o tym,że jedna z prababć nie mogła nosić metalowej biżuterii i kiedy moja mama pewnego lata dostała gwałtownej alergii o nieznanym podłożu nagle coś mnie tknęło i okazało się ,że faktycznie i mama i ja mamy dziedziczną alergię na nikiel i inne metale (potwierdził to test płatkowy, koszt ok.120 zł w poradni alergologicznej. Trochę się na ten test czeka ale jeśli masz zaskórniki o nieznanym podłożu to polecam.U mnie okazał się,że zaskórniki zawdzięczam m.in. jedzeniu fasoli, warzyw z puszek, orzechów arachidowych i ich domieszek w słodyczach, piciu czarnej herbaty. Kiedy odstawiłam czarną herbatę i zaczęłam unikać orzechów arachidowych problem zmniejszył się o połowę.). Także popytaj o dolegliwości dziadków,pradziadków. Jak czegoś się dowiesz to na podstawie opisu symptomów można potem sensownie doszukać się rzeczywistej przyczyny problemu. I lepiej tak zacząć bo bez takich wskazówek każdy dermatolog szukając przyczyny twoich problemów będzie poruszał się po omacku i szukał czegoś na ślepo metodą prób i błędów i jeśli nie zaczniesz śledztwa sama, we własnej rodzinie to rozwiązanie twoich skórnych problemów pochłonie sporo twojego czasu i pieniędzy na niekoniecznie skuteczne wysiłki.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Szczerze? Tabletki anty odradzam. Wiem, zabrzmi to jak herezja ale sporo czytam artykułów naukowych o co do tabletek to skutki uboczne są gorsze niż korzyści z tabletek anty. Ja sama ich nie biorę i jest to mój jak najbardziej świadomy wybór wynikający ze świadomości stanu mojego organizmu i wszelkich działań pigułek.
Na twoim miejscu jeśli już to wybiórczo regulowałabym poziom pewnych hormonów innymi hormonami ale nie tabletkami anty. Bo ze zdrowotnego punktu widzenia twój organizm zapłaci wtedy mniejszą cenę za poprawę stanu skóry.
Jak nie chcesz mieć problemów ze zdrowiem w dojrzałym wieku to naprawdę nie polecam pigułek no ale to musi być twój wybór. A jeśli chcesz brać tabletki anty to najpierw sporo o nich poczytaj a dopiero potem je bierz. Pamiętaj,że lekarz ma dla pacjenta max .15 minut czasu i w związku z tym nie ma czasu by poinformować cię o wszystkich za i przeciw antykoncepcji hormonalnej a jeśli jeszcze współpracuje z firmą farmaceutyczną to wręcz w jego interesie jest zarekomendowanie ci pigułek nawet gdyby miały ci zaszkodzić. Jeśli znasz angielski to łatwo znajdziesz sporo informacji w necie o tabletkach anty, jeśli nie-polecam poczytać na forach opowieści kobiet po latach brania tabletek anty- to bardziej rzeczywisty obraz skutków ich stosowania niż to co promuje np. popularna prasa kobieca.
A na polepszenie cery mogę poradzić sposób z Japonii czyli jedzenie 5 razy dziennie zupy Miso- do kupienia w sklepach z azjatycką żywnością. To zupa z kostki glonów , do rozpuszczenia w wodzie. Nie jest to pyszne ale super działa na skórę i m.in. temu Azjaci zawdzięczają ładną skórę. Polecam też jedzenie oliwy z oliwek na zimno (np. z sałatkami), nasion zaparzanego siemienia lnianego i picia naparu z nich oraz picie kakao- bo bardzo poprawiają stan skóry i natłuszczają od wewnątrz. Unikaj za to suplementów z krzemem/ wyciągiem ze skrzypu bo on nasila powstawanie zmian ropnych/trądzikowych skóry oraz tworzenie zaskórników.

[miiisiek]

o kurcze, dziękuje za tak dluga i konkretna wypowiedz
hormony biorę jak pisałam wyżej, jednak nie wiem czy branie ich by uregulować hormon tarczycy ma też wpływ na resztę. z tą dziedzicznoscia, to dermatolog powiedzial mi ze prawdopodobnie jest to dziedziczne (i tu może coś w tym być), niestety nie mam jak dowiedziec sie czegokolwiek od dziadkow/babć jednak mam nadzieję że nie skreśla to moich 'szans' na wyleczenie pozdrawiam

[Viridian]

Moim zdaniem, jako posiadaczki cery tłustej i problemowej,
dużo zależy od składu kosmetyków, które stosuje się na co dzień.
Na necie jest dużo informacji o składnikach, których osoby z trądzikiem powinny unikać, np.
http://www.beautymagonline.com/pages..._cosmetic_.htm

Od siebie mogę polecić żel dla niemowląt Babydream z Rossmana jako żel do mycia wszystkiego.

[miiisiek]

Dziękuję spróbuję, póki co jestem zadowolona z ziaji tin tin, krem może nie zdziałał niczego szczególnego, ale skóra nie jest przesuszona jak normalnie po umyciu.
na resztę ciała pomaga mi solarium i jest ok, za to twarz maksymalnie wysusza :/

[nicko]

Solarium to jedna z najgorszych rzeczy, które robi się przy trądziku, to tylko błędne koło, uwierz nie chciałabyś wiedzieć co mam na twarzy właśnie przez solarium, poprawa może i jest ale nie na długo, potem skóra pracuje jeszcze szybciej, zatyka pory, wytwarza więcej sebum (bo jest sucha i musi wyrównać poziom )przez co wyskakuje jeszcze więcej krost.

[miiisiek]

Jeśli chodzi o solarium to to mi nawet poleciła p. dermatolog, byleby nie opalac twarzy i faktycznie coś w tym jest, ale nie chodzę czesto bo co za dużo, to niezdrowo ;D

[justxbe]

witam , moja skóra wygląda mnw tak: cera mieszana , skłonna do zaskórników i trądziku grudkowo kostkowego , tłusta w strefie T czasem przesuszająca się w okolicach nosa, wrażliwa.
rano myję twarz oczyszczający żelem do skóry tłustej i wrażliwej ( la roche posay effaclar z wodą termalną ) , następnie tonik jest to płyn robiony na zamówienie zapisany przez dermatologa i na koniec filtr pharmaceris sun protect SPF 50+ i na to makijaż . po południu jak wracam ze szkoły nie zawsze , bo często wracam już późno , ale jak mam czas to zmywam makijaż pianka głęboko oczyszczającą pharmaceris i tonik ziaja bioaloesowa . wieczorem myję twarz tak jak rano , następnie tonik benzacne . co drugi dzień atrederm 0,025 % i na to humektan . a moje pytanie brzmi tak czy używam tego wszystkiego w odpowiedniej kolejności ? i czy mogę zamiennie z atredermem co drugo dzień stosować effaclar k ? dzięki

[miiisiek]

.

[Depresja2010]

żeby znaleźć dobrego dermatologa to naprawde wymaga to czasu,wiem cos o tym staraj sie uzywac kosmetyków,które nie wysuszaja i nie nawilżają czyli kosmetyków do cery wrazliwej ( jesli chodzi o twarz),jeżeli opalanie to tylko na słońcu!!!!każda kosmetyczka to powie,solarium mówimy nie!!!! tez sprawdzałam i chwilowe przysuszenia z czasem znikna,a wygląd twarzy sie pogorszy!!!! mi na wypryski na plecach pomógł płyn Afrodyta/Afronis bo teraz chyba nazwa się zmieniła