Do WSZYSTKICH pokreconych, bez wyjatku.

[invissible]

Ah, zapomniałam o tej "wspaniałej" metodzie, która często wbrew mojej woli robi mi loki... Deszcz. ;| Piękne, napuszone... Tzw. fryzura na Zbyszka Wodeckiego vel na Króla Lwa. ;|


:|:|:|

[Mercy]

Napisane przez invissible

Ah, zapomniałam o tej "wspaniałej" metodzie, która często wbrew mojej woli robi mi loki... Deszcz. ;| Piękne, napuszone... Tzw. fryzura na Zbyszka Wodeckiego vel na Króla Lwa. ;|


:|:|:|

hahahadokładnie, ja tez mam krecone cosik na głowie i nic tylko ogolic sie na łyso i kupic peruke

[invissible]

Najgorsze jest to, że czasem tak się robi nawet, jak wyprostuję włosy prostownicą. ;|

[gryzelda]

A ja sie klade spac w mokrych wlosach wstaje rano i sa loczki ale wczesniej oczywiscie bawinie sie z odzywkami, olejkami itp itd

[jagodzinka13]

Ja myje włosy, potem rozczesuje następnie przez 5 minut wgniatam piankę. Na koniec jeszcze żel do tego. Strasznie mi się podobają loki. Są takie oryginalne xD Już się do nich przyzwyczaiłam. Próbowałam już dużo rzeczy, jednak jeszcze nie znalazłam swojej "recepty" na piękne loki ;* ale i tak je uwielbiam !Moim zdaniem najlepsze kosmetyki do loków to : odżywka do sprężystych loków i żel. Ważne jest też, żeby włosy wgniatać xD całusy

[rozczochranaa]

U mnie jest tragedia... Nie dość, że układają się jak tylko im się podoba i nie moge nic z tym zrobić, to w dodatku wyglądam jeszcze jak jeden wielki snopek siana O prostowaniu nie ma mowy. W dodatku kręcą mi się jakoś od połowy głowy i przeważnie z tyłu głowy mam takie ' mniej więcej proste ' co wygląda wg mnie naprawde komicznie! :P
Walczę z nimi dużo, dużo próbowałam wszelkie pianki, i inne... w tej chwili używam zielonej odżywki bez spłukiwania Garnier'a no to jakoś tam nie mam aż takiej wielkiej szopy na głowie. no ale... nie mam pojęcia jak mam z nimi walczyć.
Rano jak wstane no to... ojoj - Lion King vel. Snopek Siana!

heheh

Pozdrawiam!

[Black_Bride]

tez mam kręcone włosy i nigdy nie miałam z nimi większego problem ale od pewnego czasy strasznie mi wypadają i końcówki mi się rozdwajają do tego mam jakieś problemy z ich ułożeniem... może dlatego że mam teraz dłuzsze włosy do łopatki... nie wiem co sie dzieje , a i inny problem to taki że już nie mam pomysłu jak je czesać.Nie chce cały czas chodzić z rozpuszczonymi włosami... :/
Pomóżcie dziewczyny.

[Black_Bride]

Napisane przez gryzelda

A ja sie klade spac w mokrych wlosach wstaje rano i sa loczki ale wczesniej oczywiscie bawinie sie z odzywkami, olejkami itp itd

gryzelda a jakich olejków używasz...? Wydaje mi sie że moje włosy są przesuszone ale to dziwne bo u nasady mam skłonne do przetłuszczania :/

[paprif]

Napisane przez Black_Bride

tez mam kręcone włosy i nigdy nie miałam z nimi większego problem ale od pewnego czasy strasznie mi wypadają i końcówki mi się rozdwajają do tego mam jakieś problemy z ich ułożeniem... może dlatego że mam teraz dłuzsze włosy do łopatki... nie wiem co sie dzieje , a i inny problem to taki że już nie mam pomysłu jak je czesać.Nie chce cały czas chodzić z rozpuszczonymi włosami... :/
Pomóżcie dziewczyny.

Jestem [chyba] już po etapie wypadania, teraz staram się im pomóc aby się odbudowały, ciężko będzie, ale nie poddaję się.
Ja mam włosy do ramion, fakt są pocieniowane i to dzięki temu nie muszę używać żadnych specyfików do kręcenia, po prostu głowa w dół i gniotę je od razu po umyciu.
Jednak wiem z własnego doświadczenia, że im dłuższe tym trudniej jest mi je ułożyć
Ja zamiast chodzić z rozpuszczonymi, biorę pasmo np. z prawej strony łapię wsuwkę i spinam tak z tyłu głowy, po boku. Eee nie wiem czy w miarę normalnie się wyraziłam :|
Korzystam również z przepasek do włosów
Jakiś tam efekt jest
Gratuluję włosów aż do łopatek, moje marzenie, ajj

[finezja19]

Moje włosy zawsze były raczej proste, tylko końcowki trochę się podwijały w różne strony. Teraz od 2lat mam falowano-kręcone. zwłaszcza od połowy włosów w doł. Oczywiście nie podobało mi się więc suszarka i prostownica w ruch, co niestety wyniszczyło moje włosy. Teraz są już nieżle odżywione i końcówki zdrowe.Plecam z Avonu szampon i odżywke do włosów uchych i zniszczonych!( podciełam włosy. Maiałam za łopatki teraz mam za ramiona trochę) i w związku z tym, ze nie chcę więcej do takiego stanu zniszczenia doprowadzić znowu włosy postanowiłam pokochać moje naturalne włosy ato dośc trudne.

Znacie może jakieś dobre wspomagające kręcenie i zapobiegające puszeniu się kosmetyki? Interesuje mnie wszystko- od szamponów, po przez odżywki i pianki. Nie mam w tym dziale szczególnej wiedzy, jak dotąd jak wspominalam prostowałam.

[@g@t@90]

Dziewczyny wypróbujcie jedwab do włosów naprawdę bardzo dobrze się sprawdza do kręconych włosy są gładsze i o wiele mniej się puszą, a kręcą lepiej :P serum zielone z avonu też jest dobre a do codziennego układania żadnych żelów nie polecam (sklejają i niszczą włosy), ja używam odżywki do fal i loków z pantene pro-v i w miarę poskromione loki mam

[tulipanna.]

Napisane przez @g@t@90

Dziewczyny wypróbujcie jedwab do włosów naprawdę bardzo dobrze się sprawdza do kręconych włosy są gładsze i o wiele mniej się puszą, a kręcą lepiej :P serum zielone z avonu też jest dobre a do codziennego układania żadnych żelów nie polecam (sklejają i niszczą włosy), ja używam odżywki do fal i loków z pantene pro-v i w miarę poskromione loki mam

Mit jedwabiu zostal juz rozwiany pare razy w roznych watkach, nie tylko tych dla kreconowlosych. Farouk zawiera alcohol denat, ktory wysusza i tak juz suche krecone. Na dluzsza mete powinien zalatwic wlosy. Odzywka do fal i lokow Pantene bedzie sluzyc tylko tym, na ktorych silikony maja zbawienny wplyw. Wiele osob obciaza, dla mnie nawet jednorazowe jej uzycie jest katastrofa. Co do zelow - mylisz sie bardzo. Byc moze uzywalas jakiegos dziadostwa z szkodliwymi skladnikami. Ale - powinnam wystapic do Welli z prosba o prowizje za darmowa promocje ich produktow - zel wellaflex maksymalne utrwalenie ma fajny sklad i nie powinien szkodzic. A juz definitywnie zele bryluja na liscie srodkow stylizujacych do kreconych Moze wkleisz fotke swoich wlosow? Jestem ich ciekawa

[Black_Bride]

Napisane przez paprif

Jestem [chyba] już po etapie wypadania, teraz staram się im pomóc aby się odbudowały, ciężko będzie, ale nie poddaję się.
Ja mam włosy do ramion, fakt są pocieniowane i to dzięki temu nie muszę używać żadnych specyfików do kręcenia, po prostu głowa w dół i gniotę je od razu po umyciu.
Jednak wiem z własnego doświadczenia, że im dłuższe tym trudniej jest mi je ułożyć
Ja zamiast chodzić z rozpuszczonymi, biorę pasmo np. z prawej strony łapię wsuwkę i spinam tak z tyłu głowy, po boku. Eee nie wiem czy w miarę normalnie się wyraziłam :|
Korzystam również z przepasek do włosów
Jakiś tam efekt jest
Gratuluję włosów aż do łopatek, moje marzenie, ajj

masz rację im dłuższe włosy tym bardziej ciężko z nimi sobie poradzić.A co stosowałaś przeciw wypadaniu włosków?A to pasmo włosów, bierzesz z przodu np. po prawej, tak? rozumiem.Ja lubie też czasem związać w ładne warkoczyki ale takie "luźne" a przepaski to opaski? :P dobra wiem wiem już sama sie gmatwam i duzo pytań zadaję.Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję.
Powodzenia w zapuszczaniu czuprynki~!

[paprif]

Napisane przez Black_Bride

masz rację im dłuższe włosy tym bardziej ciężko z nimi sobie poradzić.A co stosowałaś przeciw wypadaniu włosków?A to pasmo włosów, bierzesz z przodu np. po prawej, tak? rozumiem.Ja lubie też czasem związać w ładne warkoczyki ale takie "luźne" a przepaski to opaski? :P dobra wiem wiem już sama sie gmatwam i duzo pytań zadaję.Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję.
Powodzenia w zapuszczaniu czuprynki~!

Przepaski to opaski ;]
Stosowałam jakieś beznadziejne mazidła przepisane przez p.dermatolog ;| może i troszkę pomogły, ale słabiutki efekt.
Teraz: piję pokrzywę, wcieram Seboradin Lotion, robię co 3 dni maseczki WAXA, od czasu do czasu jeszcze płukankę z KORY DĘBU, chyba wszystko.
Również pozdrawiam i życzę zapuszczania.

[@g@t@90]

tulipanna. u mnie odżywka pantene dobrze się sprawdza, używam jej już od dłuższego czasu i układa włosy tak jak chcę, ale niewykluczone, że może kiedyś się przełamię na coś innego do układania
Byc może jedwab stosowany często jest szkodliwy, ja używam go raz w tygodniu, więc myślę, że nie sieje wielkiego spustoszenia na mojej głowie włosy myję 2 razy w tygodniu stosując naprzemian po umyciu jedwab i serum, nigdy ich nie suszę, to dopiero byłoby szkodliwe dla włosów... Lubię miec miękkie i naturalne loki, ale nie próbuję żadnych nowych produktów do kręconych, bo boję się że kasa zostanie wyrzucona w błoto... Mogłabyś mi z czystym sumieniem coś polecic, oprócz tego żelu welli? Byłabym wdzięczna
i czekam na krytykę moich włosów, które wedle życzenia pokazuję

[pani-jesień]

Napisane przez @g@t@90

tulipanna. u mnie odżywka pantene dobrze się sprawdza, używam jej już od dłuższego czasu i układa włosy tak jak chcę, ale niewykluczone, że może kiedyś się przełamię na coś innego do układania
Byc może jedwab stosowany często jest szkodliwy, ja używam go raz w tygodniu, więc myślę, że nie sieje wielkiego spustoszenia na mojej głowie włosy myję 2 razy w tygodniu stosując naprzemian po umyciu jedwab i serum, nigdy ich nie suszę, to dopiero byłoby szkodliwe dla włosów... Lubię miec miękkie i naturalne loki, ale nie próbuję żadnych nowych produktów do kręconych, bo boję się że kasa zostanie wyrzucona w błoto... Mogłabyś mi z czystym sumieniem coś polecic, oprócz tego żelu welli? Byłabym wdzięczna
i czekam na krytykę moich włosów, które wedle życzenia pokazuję

Jakie słodkie loczki, oddawaj

[moniiaa]

Ja mam kręcone włosy od połowy tylko ze po umyciu mam istne suche siano!Ładnie wyglądają tylko wtedy kiedy są mokre! Wciskam w nie piankę, lakiery, odzywki i różne cuda ale to coś słabo pomaga... jedynym moim sposobem jest wyprostowanie ich Chciałabym mieć gładkie i ładne loki ale próbowałam już wszystkiego..! Macie jakieś sposoby na takie włosy?

[santaFe]

ja robie tak - myje, zawsze nakladam chociaz na chwile odzywke. potem oczywiscie bez rozczesywania ukladam palcami (chyba ze zamiast lokow wole miec fale, to rozczesuje a one i tak sie skrecaja). jak juz troche podeschna psikam odzywka glisskur schwarzkopfa, taka rozowa "ekspresowa odzywka regeneracyjna" i spreyem do lokow L'oreala i/lub lakierem do wlosow schwarzkopfa taft.
trzymaja sie caly dzien bez problemu. nawet czasem rano wygladaja ok, ale ja i tak myje wlosy codziennie bo inaczej zle sie czuje
a i jezeli chce miec loki to wlosow nie susze bo wtedy sie rozwalaja.

a to moje wlosy

[paulinka3110]

Napisane przez madzia16

Kazda z was ma jakis patent na swoje loczki, zeby sie lepiej krecily, nie byly oklapniete i zeby bylo ich wiecej. Spedzamy przed lustrem wiele wiele czasu, zeby wyjsc na ulice. Nie wierze ze istnieja wlosy krecone, ktore bez zadnego "dopingu" nadaja sie do ludzi. No ja sama mam krecone wlosy. Kiedy je myje, to ich nie rozczesuje. Potem nakladam troche pianki, susze dyfuzorem, nastepnie nakladam zielone mleczko sunsilk, znow susze. No i na koniec znow nakladam pianke, no i znow susze. Oczywiscie caly czas z glowa w dol. Tak wysuszone wlosy spryskuje lakierem, podnosze glowe, robie jakis tam przedzialam no i znow lakier. TRAGEDIA!!! Tak wychodza extra spiralne loczki, od samej gory, ale... Jesli nie zrobie nic, tylko poprostu po myciu zostawie je do wyschniecia, to juz nie sa loczki. To niezidentyfikowane "cos", do ucha calkiem proste, a dalej jedna wielka fala, przesuszona na koncach. Okropienstwo. A jak jest z wami? Czy jest na swiecie choc jedna dziewczyna, ktora nie musi robic z wlosami KOMPLETNIE NIC, zeby miala normalna, fajna, krecona fryzure? Jak to jest z wami?

Jak na moje oko, to chyba trochę za dużo tego używasz! Ja też tak mam, że jak przesadze z "utrwalaczami" to włosy są przesuszone i nie skręcają się ładnie.
To zależy od rodzaju skrętu włosa...tak naprawdę to każda z nas ma inne kręcone włosy! Używam tylko balsamu z Nivea do kręconych i to w minimalnej ilości... Oczywiście, zazdroszczę dziewczyną które nie muszą nic używać i mają śliczne loki

[nutka007]

Hmm, kiedy byłam jeszcze brzdącem miałam burzę niezidentyfikowanych loków chociaż nie jestem pewna czy można to nazwać lokami Kiedy zaczęłam się oglądać za chłopakami postanowiłam zrobić coś z moimi włosami , mianowicie popełniłam samobójstwo próbując je rozprostować. Strasznie je zniszczyłam i wyglądały jeszcze gorzej niż wcześniej. Zamiast odstawić prostownicę ( żeby włosy mogły odpocząć ) to inteligentnie kupiłam jeszcze droższą. Po wielu, wielu zabiegach pielęgnacyjnych czyli próbowaniu różnych środków ochronnych do prostowania i wielu rozmaitych odżywek moje włosy zaczęły jako tako wyglądać. Do niedawna prostowałam codziennie. Pewnego dnia umyłam włosy, zawinęłam je w ręcznik, potem go zdjęłam nie rozczesując włosów i nawet nie spoglądając w lustro. Po około 30, 40 minutach wreszcie przejrzałam się w lustrze i bardzo spodobały mi się loczki jakie powstały na mojej głowie. Poszłam na żywioł, wklepałam w nie trochę pianki, wysuszyłam ( nie rozczesując ich ) a po wysuszeniu użyłam wosku nabłyszczającego, oczywiście w rozsądnej odległości od głowy bo nie jestem fanką przetłuszczonych włosów . Ludzie byli zachwyceni tymi lokami, od razu usłyszałam że lepiej mi w takich niż w prostych, nie powinnyśmy prostować włosów, skoro ktoś nas stworzył z kręconymi to widocznie stwierdził że w takich będzie nam najlepiej . Dlatego polecam zapoznanie się ze swoją grzywą metodą prób i błędów Mój sposób polecam dla osób, które mają gęste włosy ( sama takie posiadam, więc nie potrzebuję stosować niczego dodającego objętości ).
I jestem pewna że suszarka, lakier i wosk nie niszczą włosów tak jak prostownica, chociażby ta najdroższa.

[moniiaa]

Ja robię tak: myje włosy potem odżywka, później rozczesuje pryskam odżywką i nakładam jedwab. Na koniec coś do utrwalenia, psikam sprayem, który dodatkowo zakręca włosy. I wychodzą dość ładnie i utrzymują się przez cały dzień

[mimimka]

Pisze do tych ktore uwazaja ze krecony wlosy to przeklenstwo:

Drogie wizazanki,
mysl taka to najwiekszy blad w Waszym zyciu Dlaczego tak sadze?
Opowiem Wam moja historie:
Jak bylam malutka, tak do 7/8 roku zycia mialam super piekne blond (prawie biale) jasne loki na glowie. Jak nie trzeba sie domyslac NIC kompletnie z nimi nie robilam Jednak pozniej z moimi wlosami zaczela majstrowac moja mama... Czesala mnie w warkocze, ROZCZESYWALA moje piekne krecone wloski-a jak kazda pokrecona wie to wielka zbrodnia. W czasach gimnazjum, a nawet liceum marzylam by miec proste gladziutkie wlosy jak kazda inna dziewczyna. Wynikalo to z tego ze nie potrafilam o nie dbac, po umyciu nic z nimi nie robilam a jak rano wstalam to moje wszystkie loki rozczesywalam szczotka i szlam do szkoly w "szopie" na glowie badz kitce...Pozniej scialam sie na krociuko "ala" Monika Pochanke-od tego czasu zapuszczam. W tej chwili po umyciu mam wlosy prawie do pasa i....
SA CALE SKRECONE
Dojrzalam do tego ze nie warto byc jak kazda inna dziewczyna, a wlasnie przeciwnie-zakrecona. Niejedna dziewczyna oddalaby wszystko choc za czesc mojej czupryny (mam bardzo duzo wlosow). Jestem dumna z tego co nosze na glowie, rzucam sie w oczy-ludzie mnie komplementuja, ogladaja sie za mna i wychwalaja "jakie ma Pani piekne wlosy" "co ja bym dala za takie" itd itd Juz nie mowiac jak mojel blond loki podobaja sie mojemu TZtowi

Takze kochane! Badzcie dumne ze natura obdarzyla Was takim skarbem jak krecone wlosy, dbajcie o nie i nie prostujcie bo to bedzie Wasz najwiekszy blad

Jak ukladam moje wlosy?
po umyciu nakladam odzywke (kupilam ja niedawno) nowosc Syoss i je rozczesuje, potem splukuje jeszcze raz i znowu rozczesuje, a pozniej nakladam odzywke Pantene Pro V do lokow i tak tez susze glowa do dolu-efekt-loki od nasady po same konce
Uwazam ze Pantene to najlepsza odzywka do moich wlosow jaka kiedykolwiek stosowalam, a mam za soba uzywanie sunsilk, nivea itd i po zadnej nie mialam takiego efektu...

Ostatnio tez bywam czesciej (niz normalnie) u fryzjera-tak jak zaznaczylam wczesniej, mam bardzo duzo wlosow wiec fryzjer scina mi z objetosci i robi taki fajny trojkacik z tylu Jestem bardzo zadowolona i za nic w swiecie nei zamienilabym moich wlosow na zadne proste i gladkie wlosy I pomimo wielu moich kompleksow ciesze sie niezmiernie ze udalo wyleczyc mi sie choc z tego

pozdrawiam

[praszczur]

Napisane przez santaFe

ja robie tak - myje, zawsze nakladam chociaz na chwile odzywke. potem oczywiscie bez rozczesywania ukladam palcami (chyba ze zamiast lokow wole miec fale, to rozczesuje a one i tak sie skrecaja). jak juz troche podeschna psikam odzywka glisskur schwarzkopfa, taka rozowa "ekspresowa odzywka regeneracyjna" i spreyem do lokow L'oreala i/lub lakierem do wlosow schwarzkopfa taft.
trzymaja sie caly dzien bez problemu. nawet czasem rano wygladaja ok, ale ja i tak myje wlosy codziennie bo inaczej zle sie czuje
a i jezeli chce miec loki to wlosow nie susze bo wtedy sie rozwalaja.

a to moje wlosy

Wow santaFe śliczne loki! Zazdroszcze, moje to prosto-kręcono-falowane nie wiadomo co

[sungold]

Napisane przez praszczur

Wow santaFe śliczne loki! Zazdroszcze, moje to prosto-kręcono-falowane nie wiadomo co

no zgadzam sie sa super, ja nigdy takich nie bede miec, ale lubie moje loko-fale;] zawsze podobaly mi sie krecone, ale nigdy nie sadzilam ze bede miec chociaz namiastke tego a wszystko dzieki wycieniowaniu wlosow
uzywam pianki nivea-flexible curls
dziewczyny loki sa super, kiedys moja kolezanka powiedziala ze najladniej wyglada sie w naturalnych wlosach, oczywiscie trzeba sobie troche pomoc. ze smiechem wspominam jak niedawno wstawalam godzine wczesniej bo musialam wyprostowac wlosy, ktore chyba tylko raz w zyciu udalo mi sie miec je calkowicie proste, ale za to jak sie niszczyly, teraz cala stylizacja zajmuje mi max 10 min

[santaFe]

oj dawno tu nie zagladalam, dziekuje dziewczyny


ja teraz zamiast spreju Loreala testuje Welle shockwaves, ale efekt w zasadzie ten sam

a i polecam goraco ta odzywke do wlosow - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...py-balsam.html

jak za taka cene i pojemnosc, efekty sa calkiem niezle

[speare]

Widzę, że to wątek dla mnie
Też mam naturalnie kręcone włosy i w związku z tym niejedno utrapienie z ich układaniem są bardzo humorzaste... są okresy, że żeby mieć loki muszę je suszyć suszarką, są okresy, kiedy suszarka je prostuje... czasem skręcają się najładniej jak pójdę spać z mokrymi, a czasem budzę się z totalnym buszem na głowie
Ale ogólnie to niestety od jakiegoś czasu coraz trudniej mi je ułozyć wrzuciłam swoje zdjęcia do wątku "pochwal się swoimi włosami" i tam widać jak było kiedyś i jak jest obecnie niestety zmiana na gorsze... może któraś z Was też tak miała, że w jakimś okresie życia też włosy przestawały się kręcić a później znów zaczynały? Pocieszcie mnie, że nie jestem skazana na ich stopniowe prostowanie bo nie chciałabym tego
Teraz szukam fryzjera, który będzie umiał dobrze obciąć kręcone włosy... ale niestety w mojej małej mieścinie może być o to ciężko

Ale ogólnie również uważam, że kręcone włosy to dar z którego nalezy się cieszyć bo są dużo rzadziej spotykane niż proste i moim zdaniem mają dużo więcej uroku (choć proste też oczywiście mogą go mieć)

Pozdrawiam wszystkie zakręcone

[kretoszczurek]

Witam
Ja natomiast jestem pół kręcona tzn z przodu mam sprężynki na górze proste z tyłu proste lub falowane . Oszaleć idzie.
Zaczęłam myć odżywką w sumie to dopiero 2 razy ale jest lepiej jeśli chodzi o nawilżenie.
Jest jednak problem nie lubię efektu jaki zostawia pianka lub inne środki do stylizacji. Włosy na drugi dzień są matowe tył prosty jednym słowem kicha. Najlepiej to nie używać suszarki ale ja nie mam takiej możliwości by za każdym razem zostawiać je do wyschnięcia.
Zawsze marzyłam by moje włoski były całe kręcone lub całe proste a tu na głowie misz masz

[smerf3]

Witojcie

Hm jak czytam niektóre opisy to nie potrafię sobie wyobrazić siebie przez 2h stylizującą włosy. Niektórym z Was musi to zajmować mnóstwo czasu. Zazdroszczę cierpliwości
Mam naturalne loczki od dziecka. W czasach gimnazjum zaczęłam poszukiwać sposobu na to, by wyglądały jak najlepiej. Tak więc lata eksperymentów Moje włosy są długie, w stanie skręconym w sięgają jakieś 5-10 cm powyżej pasa. Nie podcinałam ich od wieków (ze starchu przed pseudofryzjerami którzy ścinali je na pazia w linii prostej) i same nabrały fajnego kształtu i przez to dobrze się układają. Na końcach mają tendencje do rozdwajania i łamania się. Ale nie ma tragedii;] Włosy czeszę tylko przed myciem. Myję co dwa dni.
Teraz pielęgnacja i układanie fryzury zajmuje mi ok. 30 min. (Chyba, że używam masek i czekam dłuższą chwilę na spłukanie). W moim przypadku proces ten odbywa się następująco:
1. Zwilżam włosy i je rozczesuje.
2. Po rozczesaniu płukam jeszcze przez chwilkę.
3. Myje szamponem do włosów zniszczonych (najczczęściej Elseve, Pantine, Fructis).
4. Spłukuję szampon i nakładam odżywkę krem mleczny, zawijam włosy w folie i ręcznik na ok 10 min.
5. Spłukuję krem mleczny (btw świetnie pachnie) i nakładam Herbal do włosów farbowanych (mimo, że ani grama farby nie mam;>) odpowiada mi zapach i mam wrażenie, że włoski się po nim ładnie skręcają. Herbal jest do spłukiwania, ale ja nie spłukuję. Czekam minutkę aż się wchłonie.
6. Lekko wyciskam włosy nad ręcznikiem(głowa w dół), aż przestanie z nich cieknąć woda.
7. Czasem nakładam jeszcze odżywkę Naturia Miód i Cytryna Joanny (plączę włosy, ale nadaje im blask)
7. Nakładam piankę taft do loków http://old.wizaz.pl/kosmetyki/produk...Curly-Look.htm ugniatając przy tym włosy. Ugniatam włosy w pozycji z głową w dół, potem podnoszę głowę i jak się włosy rozdzielą, tam powstaje przedziałek.
8. Idę spać z mokrymi włosami, schną zawsze samoistnie, nigdy nie używam suszarki. Jednak staram się ułożyć je na poduszce w taki sposób, żeby na ich nie przygniatać. Po prostu zarzucam je za siebie
9. Budzę się z gotową, ułożoną bez większego wysiłku fryzurką Loki są ładnie skręcone, błyszczące i nie puszą się.

Ulubione kosmetyki:
- Herbal Essences do włosów farbowanych
- Kallos krem mleczny
- Taft pianka podkreślająca skręt fal i loków
- awaryjnie raz na jakiś czas Treatment Wax

I denerwują mnie ludzie, którzy pytają czy mam prawdziwe włosy:P a Was nie denerwują ludzie, zaczepiający Was na ulicy i pytający o włosy?;>

[Martek_]

A ja to w sumie jakaś śmieszna jestem
Ogólnie moje włosy są takie - nijakie. nie są pofalowane, pokręcone czy proste..
One przy twarzy wywyjają się we wszystkie strony, z tyłu sterczą, po bokach falują się.
Poza tym niby moja twarz jest owalna i pasują do niej wszystkie fryzurki, a w ślicznych, anielskich loczkach wygklądam dziwnie.
Osobiście uważam że włosy proste są nudne, dlatego moje kłaczki faluje.
Ciągle szukam idealnego sposobu na fale i idealnych kosmetyków.

[Eloe77]

Napisane przez smerf3

Hm jak czytam niektóre opisy to nie potrafię sobie wyobrazić siebie przez 2h stylizującą włosy. Niektórym z Was musi to zajmować mnóstwo czasu. Zazdroszczę cierpliwości

Dzieki dobrej pielegnacji stylizacja moze trwac nawet 5 minut w dniu niemycia włosów.
Czas poswiecony na pielegnacje i układanie tez jest uzalezniony od tego, co robisz. Wiele zabiegów głeboko odzywiajacych wymaga czasu, nadto wiekszosc składników najlepiej wnika w nocy. Dlatego warto nałozyc olej na cała noc i umyc włosy dopiero rano.
Masz szczescie, ze Twoje włosy lubia proteiny - Kallos mleczny jest ich pełen i nie pasuje wszystkim. Sa osoby, którym proteiny nie pasuja wcale i to sprawia, ze musza szukac innych sposobów.
Nie widze nic złego w poswiecaniu czasu na pielegnacje włosów - to sympatyczny rytuał, który uspokaja i wycisza.

Napisane przez Martek_

Osobiście uważam że włosy proste są nudne, dlatego moje kłaczki faluje.
Ciągle szukam idealnego sposobu na fale i idealnych kosmetyków.

Zapraszam do watku pielegnacyjnego, watku z analizami kosmetyków, FAQ i własnego testowania. Inaczej sie nie przekonasz, co Ci pasuje.

a tymczasem zamykam watek, bo dubluje pielegnacyjny.