2006-06-07, 13:27 | #61 |
Raczkowanie
|
Dot.: nieprzespane noce
To bylo tak........od poczatku spie w tym samym pokoju co corka i moje lozko stoi kolo jej lozeczka. Postanowilam, ze zaslonie , taka specjalna oslonka do lozeczek, tak zeby mnie nie widziala; i jak tylko zaczela plakac to nie pokazywalam sie jej, ale mowilam do niej za mama tu jest, oczywiscie co jakis czas pokazywalam sie jej zeby sie nie bala, ale zauwazylam, ze jak tylko sie nachylam nad nia i chce ja uspokoic to wielki placz, a jak nie widzi mnie to tylko krzyknie co jakis czas. I tak przez pare nocy meczylam sie, bo wybudzala sie co godzina czy dwie, nie bralam jej na rece, tylko w lozeczku; jak sie wybudzala to wlaczalam jej ulubione piosenki Arki Noego (odrazu pojawia sie umiech na twarzy) i probowalam ja jakos przetrzymac, zeby nie plakala ale i zeby nie wyciagac jej z lozka. I po paru nocach moja corka nauczyla odwracac sie na drugi bok i sama usypiac, juz bardzo zadko musze ja brac i supokajac. Moja Marynia spi raz w dzien, wiec klade ja o 12 i nawet i po, zeby wytrzymala potem do 9 wieczorem. Budzi sie raz na jedzenie, czasem budzi sie o 5 to dokarmie i spi dalej, a czase wstaje o 6 i juz nie spimy. Z usypianiem jest tak, ze klade ja do lozeczka daje jesc i Mania po wypiciu odwara sie na boczek i sama uspypia.
Jeszcze ja karmie w nocy, to mi nie przeszkadza, za jakis czas zastapie mleko herbatka, ale niech sie to jeszcze wszsytko ustabilizuje. Dzis czuje, ze zyje W koncu sie udalo Pozdrawiam niewyspane mamy i te co sie wysypiaja tez Dziekuje Wam dziewczyny |
2006-06-07, 13:33 | #62 |
Raczkowanie
|
Dot.: nieprzespane noce
Chialabym tylko dodac, ze jak nie wyjmowalam jej to marudzila, ale z czasem nie miala wyjscia i nauczyla sie sama uspypiac, a to juz potrafila kiedys, ale potem sie popsulo jak zaczely isc zeby.
|
2006-06-07, 13:48 | #63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: nieprzespane noce
Janebw gratuluje, że się udało i Marysia śpi już ładnie w nocy
Bo ja to mam teraz takie wrażenie, ze przespie noc jak moja córka podrosnie za kilka dobrych lat Magda*M zgadzam się z tym co napisała Marcelina73, twoja córka nie jest jeszcze jakaś duża, nie je jeszcze wszystkiego wiec może być głodna w nocy, gdyż jej posiłki dzienne nie są jeszcze na tyle syte żeby potem mogła spac całą noc aż do rana, tym bardziej w sytuacji, gdy karmisz piersią, bo mleko sztuczne może na dłużej zasycić.
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
2006-06-07, 14:03 | #64 |
Przyczajenie
|
Dot.: nieprzespane noce
Dziewczyny kochane mam nadzieję, że macie pod tym względem bardziej grzeczne dzieci niż ja. Moja córcia pierwszy raz przespała całą noc, gdy miała 2 latka. To był koszmar, ciągłe niewyspanie, jak sobie przypomnę to mi się słabo robi. Próbowałam wszystkiego, chodziłam do lekarzy, ale odpowiadali mi, że po prostu takie dziecko i nic z tym nie zrobię, trzeba przeczekać. Całe szczęście takie maluchy zdarzają się rzadko.
Teraz córcia ma 3 latka, budzi się najwyżej raz w nocy i powiem Wam, że jestem z tego baaardzo zadowolona. |
2006-06-07, 15:51 | #65 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 96
|
Dot.: nieprzespane noce
Hej,
U mnie dokładnie to samo: ani jedna przespana noc ( 2- 6 pobudek). Teraz synek ma 7,5 miesiaca... Licze, ze z tego wyrosnie..... :-( tracy Hogg nie dziala w jego przypadku Tez wygladam jak żywy trup ;-) |
2007-02-07, 22:07 | #66 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3
|
Koszmar nocy
Witajcie dziewczyny mam synka który w kwietniu skończy dwa lata i nie przespał nawet jednej nocy budzi się płacze nie mozna go uspokoić bo się wyrywa ,pręży brak mi pomysłów i sił .Dodam że mam córcie ale to przeciwieństwo małego .Ratujcie!!
|
2007-02-25, 13:26 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 342
|
Dot.: Nieprzespane noce
witam w klubie u nas to samo moja córcia ma 6,5 mca zaczela juz ladnie przesypiac noce, a tu przyszła tzw. trzydniówka i budzila sie w nocy o 2.00 i nie spala do 5.00 rano! myslalam, ze jak przejdzie gorączka to wszystko wróci do normy, a tu nic! przestawiła sie i tak sobie wstajemy o 2.00 w nocy i bawimy sie do 5.00 czasami 6.00!!!! mam dosc! żłopię kawe za kawa, bo wiadomo obowiązki w domu sa, dwójka dzieci, modle sie żeby ten koszar nocnych dyżurów sie skończył!pozdrawiam wszystkie niewyspane mamy
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.