Warkoczyki-wątek zbiorczy

[urodzona3maja]

Napisane przez wvwpaulawvw

ja nakładam na nie wosk...;D
bardzo ładnie wtedy wyglądają ... nie widać wtedy tych małych odstających włosków...łanie sie świecą i nie wyglądają tak sztucznie

Ciekawa propozycja!

Jednak chodziło mi bardziej o pielegnacje,srodki odzywcze,by jako tako zapobiec nadmiernemu wypadaniu włosow

[MaPiTa]

Napisane przez urodzona3maja

Ciekawa propozycja!

Jednak chodziło mi bardziej o pielegnacje,srodki odzywcze,by jako tako zapobiec nadmiernemu wypadaniu włosow

Ja znalazłam w drogerii natura taką odżywkę do nacierania skóry głowy przez 3 tygodnie, potem tydzień przerwy i znowu 3 tygodnie nacierania. Odżywka wzmacnia cebulki i zapobiega wypadaniu włosów.

A na co dzień psikam włosy odżywką "jedwab" firmy Joanna. Bardzo ładnie i długo pachnie
No i dodatkowo łykam zestaw witamin A jak będą wyglądać po rozpleceniu wypowiem się za jakiś miesiąc

[RstDodzik]

Siemanko W lipcu zrobiłam sobie warkoczyki, byłam z nich strasznie zadowolona, mam ciemną karnację, ciemne oczy, także bardzo mi pasowały. Po dwóch miesiącach musiałam je zdjąć bo miałam już straszne odrosty. Szukam teraz kogoś dobrego w okolicach Olsztyna. Jesteście w stanie mi kogoś polecić? Dodam, że mam włosy do łokci, a warkoczyki chciałabym mieć do połowy pleców. Zależy mi na cenie do 350 zł.

Załączam zdjęcia jak wyglądałam
http://img638.imageshack.us/img638/5258/p7228933.jpg

[bagladyshop]

Napisane przez urodzona3maja

dziekuje za Twoja opinie mam nadzieje,ze jeszcze sie ktos wypowie ..naprawde mnie martwi te nadmierne wypadanie wlosow.. moze w trakcie noszenia warkoczykow wskazanie jest brac witaminy ?jakies dodatkowe?

Powiedzcie mi jeszcze prosze wizazanki jak pielegnowac warkoczyki? odzywki bez splukiwania nie "rozwiaza" syntetycznych wlosow? jedwab wskazany?

jedwab nie wskazany, odzywki tak, ale nie zbyt czesto, zeby sie nie zaczely zsuwac. ja nosze warkoczyki i dredloki non stop od 4 lat-moje wlosy sa w bardzo dobrym stanie. nic mi nadmiernie nie wypada

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez wvwpaulawvw

ja nakładam na nie wosk...;D
bardzo ładnie wtedy wyglądają ... nie widać wtedy tych małych odstających włosków...łanie sie świecą i nie wyglądają tak sztucznie

pokaz jakies wieksze foto tych swoich warkoczy, bo wygladaja fajnie na tym malutkim

[urodzona3maja]

Napisane przez MaPiTa

Ja znalazłam w drogerii natura taką odżywkę do nacierania skóry głowy przez 3 tygodnie, potem tydzień przerwy i znowu 3 tygodnie nacierania. Odżywka wzmacnia cebulki i zapobiega wypadaniu włosów.

A na co dzień psikam włosy odżywką "jedwab" firmy Joanna. Bardzo ładnie i długo pachnie
No i dodatkowo łykam zestaw witamin A jak będą wyglądać po rozpleceniu wypowiem się za jakiś miesiąc

Super,dziekuje,poszukam tego specyfiku

Napisane przez RstDodzik

Siemanko W lipcu zrobiłam sobie warkoczyki, byłam z nich strasznie zadowolona, mam ciemną karnację, ciemne oczy, także bardzo mi pasowały. Po dwóch miesiącach musiałam je zdjąć bo miałam już straszne odrosty. Szukam teraz kogoś dobrego w okolicach Olsztyna. Jesteście w stanie mi kogoś polecić? Dodam, że mam włosy do łokci, a warkoczyki chciałabym mieć do połowy pleców. Zależy mi na cenie do 350 zł.

Załączam zdjęcia jak wyglądałam
http://img638.imageshack.us/img638/5258/p7228933.jpg

Niestety nie znam,ale musze napisac,ze piekny kolor warkoczykow

Napisane przez bagladyshop

jedwab nie wskazany, odzywki tak, ale nie zbyt czesto, zeby sie nie zaczely zsuwac. ja nosze warkoczyki i dredloki non stop od 4 lat-moje wlosy sa w bardzo dobrym stanie. nic mi nadmiernie nie wypada

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------


pokaz jakies wieksze foto tych swoich warkoczy, bo wygladaja fajnie na tym malutkim

wow good to know podbudowalas mnie trroche





Dziewczyny a co zrobic zeby warkoczyki byly proste?Czy w ogole da rade? mam wlosy do ramion a warkoczyki chce dluzsze,jednak zauwazylam ze na wielu zdjeciach dziewczyny maja jakby "krecone" warkoczyki od ramion,jest to spowodowane naturalna krotkoscia wlosow?czy bys moze syntetykami?

[RstDodzik]

Dziewczyny a co zrobic zeby warkoczyki byly proste?Czy w ogole da rade? mam wlosy do ramion a warkoczyki chce dluzsze,jednak zauwazylam ze na wielu zdjeciach dziewczyny maja jakby "krecone" warkoczyki od ramion,jest to spowodowane naturalna krotkoscia wlosow?czy bys moze syntetykami?

Dodałam do mojej ostatniej wiadomości zdjęcie ja mam włosy do łokci a warkoczyki miałam do połowy pleców-nic mi się nie kręciło. Na początku troszkę się wyginały, bo były strasznie naciągnięte, ale później sploty się poluźniły

[bagladyshop]

Napisane przez urodzona3maja

Super,dziekuje,poszukam tego specyfiku


Niestety nie znam,ale musze napisac,ze piekny kolor warkoczykow


wow good to know podbudowalas mnie trroche





Dziewczyny a co zrobic zeby warkoczyki byly proste?Czy w ogole da rade? mam wlosy do ramion a warkoczyki chce dluzsze,jednak zauwazylam ze na wielu zdjeciach dziewczyny maja jakby "krecone" warkoczyki od ramion,jest to spowodowane naturalna krotkoscia wlosow?czy bys moze syntetykami?

nie moga byc zbyt mocno splecione . to wtedy nie beda podkrecone

[LadyN]

Witam Was dziewczyny
Może i ja dodam coś do siebie na temat warkoczyków. Przez 2 miesiące byłam wlaścicielką okolo 200 warkoczyków i byłam zachwycona. Warkoczyki są bardzo łatwe w utrzymaniu, myłam je średnio 1-2 razy w tyg. Od czasu do czasu spryskiwałam je odżywką do włosów. Rano wiązałam je sznurówka, w rozpuszczonych nie czułam się komfortowo- ale efekt był swietny. Nigdy wcześniej poranne ujarzmienie moich włosów nie trwało 30sekund Niestety odrosty po 2 miesiacach były już na tyle duże że wczoraj zdecydowałam się na ściagnięcie, zajeło mi to aż 6h Za każdym razem gdy ściagałam warkoczyk pasmo moich włosów starannie przeczesywałam - po śćiagnieciu wszystkich wygadałam jak po trwałej ale tylko do momentu umycia ich..Straciłam troche moich włosów ale to normalne.
Zanim odważyłam się zrobić warkoczyki często prostowałam włosy,więc średnio co 2 miesiaće musiałam podcinać spalone koncówki. Teraz po ściagnieciu warkoczyków moje wlosy są w dobrym stanie. Nie są sianowate, koncówki w stanie idealnym- do fryzjera póki co sie nie wybieram.
Podsumowując... z warkoczyków byłam bardzo zadowolona mimo wczesniejszych obaw. Już za nimi tęsknie..Jest to dość spory wydatek ale na prawde warto.
Jestem pewna że to nie był mój ostatni raz
Pozdrawiam

[magdalenka21]

cześć dziewczynki> bacznie obserwowałam wasz wątek zanim zdecydowałam się na warkoczyki> teraz jestem ich posiadaczką> to juz drugi dzień a mnie tak strasznie swędzi skóra głowy że wytrzymać nie mogę> ogólnie jestem osobą która słabo wytrzymuje ból czy takie dolegliwości i mam pytanko jak długo utrzymuje sie stan podrażnienia i swędzenia skóry?? myslałam nawet o rozpleceniu ale tyle pieniążków może jakos wytrwam> narazie uzywam maści na podrażnienia i soli fizjologicznej jak radzila dziewczyna która mi zaplatała ale zadrapę się pomóżcie jeśli macie jakieś skuteczne preparaty< proszę ozdrawiam

ps przesle wam focie mojej metamorfozy to moze podtrzymacie mnie na duchu< jak brzydko to rozplatam i sie nie mecze

[magdalenka21]

to moje zdjecie tak na szybko

[bagladyshop]

Napisane przez magdalenka21

cześć dziewczynki> bacznie obserwowałam wasz wątek zanim zdecydowałam się na warkoczyki> teraz jestem ich posiadaczką> to juz drugi dzień a mnie tak strasznie swędzi skóra głowy że wytrzymać nie mogę> ogólnie jestem osobą która słabo wytrzymuje ból czy takie dolegliwości i mam pytanko jak długo utrzymuje sie stan podrażnienia i swędzenia skóry?? myslałam nawet o rozpleceniu ale tyle pieniążków może jakos wytrwam> narazie uzywam maści na podrażnienia i soli fizjologicznej jak radzila dziewczyna która mi zaplatała ale zadrapę się pomóżcie jeśli macie jakieś skuteczne preparaty< proszę ozdrawiam

ps przesle wam focie mojej metamorfozy to moze podtrzymacie mnie na duchu< jak brzydko to rozplatam i sie nie mecze

wygladasz fajnienie ruszaj-przejdzie
ajakiej masci uzywasz?kup sobie kwas borny i smaruj-powinno pomóc

[urodzona3maja]

Napisane przez bagladyshop

nie moga byc zbyt mocno splecione . to wtedy nie beda podkrecone

faktycznie,nie wpadlam na to dziekuje

Napisane przez LadyN

Witam Was dziewczyny
Może i ja dodam coś do siebie na temat warkoczyków. Przez 2 miesiące byłam wlaścicielką okolo 200 warkoczyków i byłam zachwycona. Warkoczyki są bardzo łatwe w utrzymaniu, myłam je średnio 1-2 razy w tyg. Od czasu do czasu spryskiwałam je odżywką do włosów. Rano wiązałam je sznurówka, w rozpuszczonych nie czułam się komfortowo- ale efekt był swietny. Nigdy wcześniej poranne ujarzmienie moich włosów nie trwało 30sekund Niestety odrosty po 2 miesiacach były już na tyle duże że wczoraj zdecydowałam się na ściagnięcie, zajeło mi to aż 6h Za każdym razem gdy ściagałam warkoczyk pasmo moich włosów starannie przeczesywałam - po śćiagnieciu wszystkich wygadałam jak po trwałej ale tylko do momentu umycia ich..Straciłam troche moich włosów ale to normalne.
Zanim odważyłam się zrobić warkoczyki często prostowałam włosy,więc średnio co 2 miesiaće musiałam podcinać spalone koncówki. Teraz po ściagnieciu warkoczyków moje wlosy są w dobrym stanie. Nie są sianowate, koncówki w stanie idealnym- do fryzjera póki co sie nie wybieram.
Podsumowując... z warkoczyków byłam bardzo zadowolona mimo wczesniejszych obaw. Już za nimi tęsknie..Jest to dość spory wydatek ale na prawde warto.
Jestem pewna że to nie był mój ostatni raz
Pozdrawiam

wow,super,ciesze sie razem z Toba mam nadzieje,ze tez mnie spotka taki los jak Ciebie

Napisane przez magdalenka21

to moje zdjecie tak na szybko

bardzo ladnieile masz warkoczykow?i jakie kolory?

[magdalenka21]

Napisane przez bagladyshop

wygladasz fajnienie ruszaj-przejdzie
ajakiej masci uzywasz?kup sobie kwas borny i smaruj-powinno pomóc

kupilam sobie masc ochronną z witaminą A i smaruje ale tak sędzi ... ehhh mówię Wam... chłopak na mniekrzyczy że mięczak jestem że dziewczyny wytrzymują i ja też muszę. heh... łykam ibuprom też troszkę łagodzite objawy. Ale posłucham rady i kupię sobie ten kwas, mam nadzieję że będzie bardziej skuteczny. Dziękuje bardzo za odpowiedź

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez urodzona3maja

faktycznie,nie wpadlam na to dziekuje



wow,super,ciesze sie razem z Toba mam nadzieje,ze tez mnie spotka taki los jak Ciebie


bardzo ladnieile masz warkoczykow?i jakie kolory?

Nie mam pojęcia ile mam warkoczyków... ale dużooo bo kupiłam 7 paczek włosów w sklepie. 4 blond taki naturalny a nie biały i 3 brązu ale dziewczyna która mi robiła musiała jeszcze troszkę od siebie wziąć włosków bo brakowało, mam bardzo grube włosy i to chyba dlatego, ale nie znam się na tym Zaczęłam czytać Wasze forum i z praktycznie z dnzia na dzień poszłam sobie zapleść warkoczyki. Tylko nikt nie przestrzegał że to aż taak boli drugi raz hcyba się nie odważę. heh

[urodzona3maja]

Napisane przez magdalenka21

Nie mam pojęcia ile mam warkoczyków... ale dużooo bo kupiłam 7 paczek włosów w sklepie. 4 blond taki naturalny a nie biały i 3 brązu ale dziewczyna która mi robiła musiała jeszcze troszkę od siebie wziąć włosków bo brakowało, mam bardzo grube włosy i to chyba dlatego, ale nie znam się na tym Zaczęłam czytać Wasze forum i z praktycznie z dnzia na dzień poszłam sobie zapleść warkoczyki. Tylko nikt nie przestrzegał że to aż taak boli drugi raz hcyba się nie odważę. heh

Zapraszam do wrzucenia zdjęcia,pochwal sie,daj nam nacieszyć eyes
Wow to faktycznie duzo Ja bede robila 1 raz i na 1 raz nie chce duzej ilosci a musze rzecz ze dziewczyny ostrzegały przed bolem


Wciaz sie zastanawiam czy zostawic sama czern,czy moze czern z turkusem bo to moj ulubiony kolor,ale nie wiem gdzie,czy po boku,na dole,czy rozsypane warkoczyki po glowie.
Macie jakies pomysly na to?

[magdalenka21]

Napisane przez urodzona3maja

Zapraszam do wrzucenia zdjęcia,pochwal sie,daj nam nacieszyć eyes
Wow to faktycznie duzo Ja bede robila 1 raz i na 1 raz nie chce duzej ilosci a musze rzecz ze dziewczyny ostrzegały przed bolem


Wciaz sie zastanawiam czy zostawic sama czern,czy moze czern z turkusem bo to moj ulubiony kolor,ale nie wiem gdzie,czy po boku,na dole,czy rozsypane warkoczyki po glowie.
Macie jakies pomysly na to?

wrzucam jeszcze jedno zdjecie na ktorym bardziej widac warkoczyki. nie posiadam jeszcze az tak wiele zdjec ponieważ dopiero drugi dzień noszę tą nową fryzurkę. jak się wzbogacę w nowe zdjecia to Wam przesle. narazie czekam aż swędzenie i ciągniecie przejdzie by móc w pełni cieszyć się nowym nabytkiem...

[urodzona3maja]

Napisane przez magdalenka21

wrzucam jeszcze jedno zdjecie na ktorym bardziej widac warkoczyki. nie posiadam jeszcze az tak wiele zdjec ponieważ dopiero drugi dzień noszę tą nową fryzurkę. jak się wzbogacę w nowe zdjecia to Wam przesle. narazie czekam aż swędzenie i ciągniecie przejdzie by móc w pełni cieszyć się nowym nabytkiem...

pieknie,pieknie,bardzo Ci pasuje
Nie zapomnij sie podzielic wrazeniami z pierwszego mycia,upięc itd pisz jaki masz odczucia,musze sie nastawic na to samo psychicznie..

[magdalenka21]

Napisane przez urodzona3maja

pieknie,pieknie,bardzo Ci pasuje
Nie zapomnij sie podzielic wrazeniami z pierwszego mycia,upięc itd pisz jaki masz odczucia,musze sie nastawic na to samo psychicznie..

dziekuję za dobre słowa teraz jest mi to potrzebne hehe Będe informowała na bieżąco jak mi idzie z pielęgnowaniem warkoli i fryzurkami. A Ty kiedy zamierzasz iść na zaplatanie? Nie przejmuj się moim narzekaniem co do bólu bo ja nadwrażliwa jestem na takie bodźce

[urodzona3maja]

Napisane przez magdalenka21

dziekuję za dobre słowa teraz jest mi to potrzebne hehe Będe informowała na bieżąco jak mi idzie z pielęgnowaniem warkoli i fryzurkami. A Ty kiedy zamierzasz iść na zaplatanie? Nie przejmuj się moim narzekaniem co do bólu bo ja nadwrażliwa jestem na takie bodźce

badz dzielna bo bardzo Ci pasuje wiec sie nie zalamuj bolem
Ja sie wybieam dopiero 27 :P gdyz mam jeszcze rude wlosy,a warkoczyki chce czarne (tylko sie zastanawiam czy moze dobrac jakis kolor jednak),a nie moge zafarbowac teraz bo ostatnio farbowalam na rudo wiec musze odczekac
cant wait

[MaPiTa]

Magdalenka nie drap! Ja jak mi trzeciego dnia zrobiła się czerwona skóra głowy zaczęłam drapać bo tak swędziało i następnego dnia już były krostki na całej głowie. Skóra jest naciągnięta i bardzo łatwo (nawet drapiąc delikatnie) można narobić sobie ranek i wtedy koło się nakręca bo swędzi jeszcze bardziej itd. itd. I możesz nabawić się zapalenia mieszków włosowych. U mnie trwało to 1,5 tygodnia od pierwszych objawów. Dasz radę. Ja kupiłam sobie nizoral i myłam włosy nizoralem- to łagodziło swędzenie i ustrzegło przed łupieżem. Miałam też odżywki do skóry głowy łagodzące swędzenie. (zaraz poszukam jakie)
Nie ściągaj warkoczyków bo wyglądasz świetnie, bardzo Ci pasują.
A może kup sobie jeden z tych specyfików specjalnie do głowy z warkoczykami? Poszukaj olejek lub oliwkę do warkoczyków. O jest nawet:
http://www.afroshop.pl/product_info....roducts_id=192
Z opisu produktu wynika, ze jest to coś co powinno Tobie pomóc. Trzymaj się dzielnie i działaj coś, nie czekaj aż samo przejdzie bo się zadrapiesz do tego czasu
Już znalazłam też to, co ja stosowałam przy pierwszym myciu kiedy baardzo swędziało. Ta odżywka bardzo pomogła, łatwo się nakłada (przynajmniej mąż twierdzi, ze łatwo bo on nakładał) i wbrew pozorom dokładnie i szybko spłukuje. Tylko kup sobie 2 lub 3 saszetki bo trzeba grubo nakładać. Poszukaj w drogeriach lub w aptece. Takie coś:

Maseczka do skóry głowy do włosów przetłuszczających się, skłonnych do wypadania:
zapobiega wypadaniu włosów
pobudza porost włosów
regeneruje cebulki włosowe
likwiduje łupież i łojotok Maseczka zawiera 98% zielonej glinki kambryjskiej. Głęboko oczyszcza skórę, normalizuje pracę gruczołów łojowych zmniejszając przetłuszczanie się włosów. Działa regenerująco i odżywczo na cebulki włosowe, łagodzi i koi podrażnienia skóry głowy. Zawarte w maseczce proteiny jedwabiu "włos w płynie" oraz olej z jojoby doskonale uzupełniają niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa, zapewniają jedwabisty połysk i zdrowy wygląd włosów. Stosowanie: grubą warstwę maseczki wmasować w wilgotną skórę głowy, pozostawić do wyschnięcia (przez 20-30 minut). Dokładnie umyć ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu, przy terapii intensywnej stosować codziennie. Składniki: Zielona Glinka Kambryjska, jojoba oil, proteina jedwabiu

[magdalenka21]

Napisane przez MaPiTa

Magdalenka nie drap! Ja jak mi trzeciego dnia zrobiła się czerwona skóra głowy zaczęłam drapać bo tak swędziało i następnego dnia już były krostki na całej głowie. Skóra jest naciągnięta i bardzo łatwo (nawet drapiąc delikatnie) można narobić sobie ranek i wtedy koło się nakręca bo swędzi jeszcze bardziej itd. itd. I możesz nabawić się zapalenia mieszków włosowych. U mnie trwało to 1,5 tygodnia od pierwszych objawów. Dasz radę. Ja kupiłam sobie nizoral i myłam włosy nizoralem- to łagodziło swędzenie i ustrzegło przed łupieżem. Miałam też odżywki do skóry głowy łagodzące swędzenie. (zaraz poszukam jakie)
Nie ściągaj warkoczyków bo wyglądasz świetnie, bardzo Ci pasują.
A może kup sobie jeden z tych specyfików specjalnie do głowy z warkoczykami? Poszukaj olejek lub oliwkę do warkoczyków. O jest nawet:
http://www.afroshop.pl/product_info....roducts_id=192
Z opisu produktu wynika, ze jest to coś co powinno Tobie pomóc. Trzymaj się dzielnie i działaj coś, nie czekaj aż samo przejdzie bo się zadrapiesz do tego czasu
Już znalazłam też to, co ja stosowałam przy pierwszym myciu kiedy baardzo swędziało. Ta odżywka bardzo pomogła, łatwo się nakłada (przynajmniej mąż twierdzi, ze łatwo bo on nakładał) i wbrew pozorom dokładnie i szybko spłukuje. Tylko kup sobie 2 lub 3 saszetki bo trzeba grubo nakładać. Poszukaj w drogeriach lub w aptece. Takie coś:

Maseczka do skóry głowy do włosów przetłuszczających się, skłonnych do wypadania:
zapobiega wypadaniu włosów
pobudza porost włosów
regeneruje cebulki włosowe
likwiduje łupież i łojotok Maseczka zawiera 98% zielonej glinki kambryjskiej. Głęboko oczyszcza skórę, normalizuje pracę gruczołów łojowych zmniejszając przetłuszczanie się włosów. Działa regenerująco i odżywczo na cebulki włosowe, łagodzi i koi podrażnienia skóry głowy. Zawarte w maseczce proteiny jedwabiu "włos w płynie" oraz olej z jojoby doskonale uzupełniają niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa, zapewniają jedwabisty połysk i zdrowy wygląd włosów. Stosowanie: grubą warstwę maseczki wmasować w wilgotną skórę głowy, pozostawić do wyschnięcia (przez 20-30 minut). Dokładnie umyć ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu, przy terapii intensywnej stosować codziennie. Składniki: Zielona Glinka Kambryjska, jojoba oil, proteina jedwabiu

Jeeejku dziękuję za pomoc. Jutro od rana pójdę poszukać tej maseczki i zorientuję się jeszcze co do preparatów do warkoczyków. Dzis jest mój 3 dzień i w sumie dziś dopiero cała skóra głowy jest czerwona... A wczoraj przeszedł ból powodowany ciągnięciem. Niestety nadal mam problemy ze spaniem. Nie drapię głowy tylko właśnie w nocy nie mogę sie ułożyć i chyba kręcąc się te syntetyczne włosy podrażnaiaja mi bardziej skórę. Dziś jak wróciłam z uczelni aż zpańkowałam że łysa będę bo w sumie nigdy problemów se skóra głowy nie miałam. Uspokaja mnie to że większość posiadaczek warkoczyków musi przez to przejść...

A powiedzcie mi jeszcze czy gdy zakładałyście warkoczyki też Was tak bolało, czy to spowodowane jest nieumiejętnością nakładania warkoli? Bo nie jestem zorientowana na tyle. Widzę teraz że tu gdzie jest b. delikatna skóra np przy czole dziewczyna zakładając mi warkoczyki sporo wyrwała moich włosków Mam się martwić czy to też raczej oczywiste i nie da się tego uniknąć?

Dziękuję Wam za pomoc

[bagladyshop]

Napisane przez magdalenka21

Jeeejku dziękuję za pomoc. Jutro od rana pójdę poszukać tej maseczki i zorientuję się jeszcze co do preparatów do warkoczyków. Dzis jest mój 3 dzień i w sumie dziś dopiero cała skóra głowy jest czerwona... A wczoraj przeszedł ból powodowany ciągnięciem. Niestety nadal mam problemy ze spaniem. Nie drapię głowy tylko właśnie w nocy nie mogę sie ułożyć i chyba kręcąc się te syntetyczne włosy podrażnaiaja mi bardziej skórę. Dziś jak wróciłam z uczelni aż zpańkowałam że łysa będę bo w sumie nigdy problemów se skóra głowy nie miałam. Uspokaja mnie to że większość posiadaczek warkoczyków musi przez to przejść...

A powiedzcie mi jeszcze czy gdy zakładałyście warkoczyki też Was tak bolało, czy to spowodowane jest nieumiejętnością nakładania warkoli? Bo nie jestem zorientowana na tyle. Widzę teraz że tu gdzie jest b. delikatna skóra np przy czole dziewczyna zakładając mi warkoczyki sporo wyrwała moich włosków Mam się martwić czy to też raczej oczywiste i nie da się tego uniknąć?

Dziękuję Wam za pomoc

nie martw się na zapas, ale nie powinny ci te wlosy sie pourywac. te przy twarzy zawsze sa najslabsze, dlatego trzeba zapleśc tam ciensze warkocze. nie dziwie sie, ze cierpisz skoro masz ponad 7 opakowan wlosow na glowie!to bardzo duzo jak na pierwszy raz. gestosc wlosow nie ma tu nic do rzeczy. owszem, zaplatanie boli ale to nie jest jakis taki straszliwy ból. kup sobie ten kwas borny. w twojej sytuacji mysle, ze moze dac dobre efekty, a kosztuje grosze. co do koszmetykow specjalnie przeznaczonych do warkoczy to polecam tylko oliwke

[magdalenka21]

Napisane przez bagladyshop

nie martw się na zapas, ale nie powinny ci te wlosy sie pourywac. te przy twarzy zawsze sa najslabsze, dlatego trzeba zapleśc tam ciensze warkocze. nie dziwie sie, ze cierpisz skoro masz ponad 7 opakowan wlosow na glowie!to bardzo duzo jak na pierwszy raz. gestosc wlosow nie ma tu nic do rzeczy. owszem, zaplatanie boli ale to nie jest jakis taki straszliwy ból. kup sobie ten kwas borny. w twojej sytuacji mysle, ze moze dac dobre efekty, a kosztuje grosze. co do koszmetykow specjalnie przeznaczonych do warkoczy to polecam tylko oliwke

Troszkę mnie uspokoiłyście uff... Juto zakupię kwas i maseczkę. bo te moje masci i sól sredno skutkują Powiem Wam że jak bym wiedziała wczesniej ( cieleśnie) co to znaczy mieć warkoczyki to... chyba bym się nie zdecydowała Jeszcze nie potrafię się nimi cieszyć. Najbardziej boleję nad tym że jedną ręka ich nie obejmuję bo trochę jednak brakuje... i nie mogę sobie poradzić w zrobieniu takiej kitki wysoko a uważam że fantastyczne to wyglada. narazie upinam w "koki" o ile można to tak nazwać bo najwygodniej mi. No ale z czasem może znajdę na nie sposób

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

ahaa... i jeszcze mam pytanko bo nie wiem co mam zrobić ;/ Mam karnet na fitness i narazie sobie odpuściłam ponieważ boje się że gdy skóra głowy się spoci przy takich dolegliwościach to mogę pogorszyć sobie tylko mój stan. Słusznie myslę?

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Ciesze się że jest to forum dziewczynki Jejku tak to podtrzymuje na duchu i wspiera gdy ktoś Cie rozumie i Wie co czujesz... Sama nie dałabym rady. Myslę że w tej chwili to już bym miała swoje włoski bo wczorajszy kryzys wziął by przewagę nade mna...

[MaPiTa]

Ja mam warkoczyki miesiąc i od początku nad czołem jest najwięcej cebulek, czyli tu najbardziej wypadają- widocznie tu włosy są najsłabsze jak pisze Baglady.
Jeśli chodzi o aerobik ja nie chodziłam przez 2 tygodnie bo mi było niewygodnie, włosy trochę ciągnęły itd, ale teraz już chodzę i jest ok. nawet nie pamiętam, ze mam warkoczyki. Tylko, ze w koku będzie Ci niewygodnie np. przy brzuszkach czy innych ćwiczeniach podczas których się leży. Piszesz, że nie możesz zrobić kucyka bo włosy nie mieszczą się w ręce... otóż jest na to sposób który opracowałam w zeszłym tygodniu Do tej pory też robiłam kok, lub wiązałam częśc włosów a resztę zostawiałam rozpuszczoną ale w kucyku teraz mi najwygodniej. Bierzesz sznurówkę, chustkę, cieniutki bawełniany szalik czy cokolwiek długiego co nadaje się do związania włosów. Stań przed lustrem, wygnij głowę do tyłu, żeby włosy zwisały a nie leżały na plecach. Złap w dwie ręce końcówki szala/chusty i podłóż pod warkoczyki od spodu, podnosząc włosy na odpowiednią wysokość podnieś głowę i zawiąż chustę wokół kucyka. Mam nadzieję, ze jasno to opisałam. Ja mam taki cieniuteńki, wąski i długi szaliczek, z bardzo cienkiej bawełny - nadaje się idealnie. Tylko taki wysoki kucyk jest fryzurą naciągającą włosy, nawet takie bez warkoczyków więc ja po jakimś czasie rozpuszczam, bo czuję ciągnięcie. Pozdrawiam.

[wvwpaulawvw]

Napisane przez MaPiTa

Ja mam warkoczyki miesiąc i od początku nad czołem jest najwięcej cebulek, czyli tu najbardziej wypadają- widocznie tu włosy są najsłabsze jak pisze Baglady.
Jeśli chodzi o aerobik ja nie chodziłam przez 2 tygodnie bo mi było niewygodnie, włosy trochę ciągnęły itd, ale teraz już chodzę i jest ok. nawet nie pamiętam, ze mam warkoczyki. Tylko, ze w koku będzie Ci niewygodnie np. przy brzuszkach czy innych ćwiczeniach podczas których się leży. Piszesz, że nie możesz zrobić kucyka bo włosy nie mieszczą się w ręce... otóż jest na to sposób który opracowałam w zeszłym tygodniu Do tej pory też robiłam kok, lub wiązałam częśc włosów a resztę zostawiałam rozpuszczoną ale w kucyku teraz mi najwygodniej. Bierzesz sznurówkę, chustkę, cieniutki bawełniany szalik czy cokolwiek długiego co nadaje się do związania włosów. Stań przed lustrem, wygnij głowę do tyłu, żeby włosy zwisały a nie leżały na plecach. Złap w dwie ręce końcówki szala/chusty i podłóż pod warkoczyki od spodu, podnosząc włosy na odpowiednią wysokość podnieś głowę i zawiąż chustę wokół kucyka. Mam nadzieję, ze jasno to opisałam. Ja mam taki cieniuteńki, wąski i długi szaliczek, z bardzo cienkiej bawełny - nadaje się idealnie. Tylko taki wysoki kucyk jest fryzurą naciągającą włosy, nawet takie bez warkoczyków więc ja po jakimś czasie rozpuszczam, bo czuję ciągnięcie. Pozdrawiam.

ja też noszę włosy związane szalikiem ) bardzo fajna opcja i ciekawie wygląda ;D
no, ale rzeczywiscie jak za długo sie nosi tak zwiazane to bardzo boli
chociaż da sie przyzwyczaić

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

czego się nie robi dla urody hehe )

[wvwpaulawvw]

Bagladyshop prosiła o większe zdjęcie proszę

[wvwpaulawvw]

a tu druga strona

[wvwpaulawvw]

co myślicie tak w ogole o takich warkoczykach, tzn zaczętych od przodu francuzami, a nie normalnymi warkoczykami?;P bo jeszcze nie widziałam nikogo w takich i zastanawiam się, czy nikt takich nie robi, bo źle wyglądają, czy jest może jakiś inny powód

[bagladyshop]

Napisane przez wvwpaulawvw

co myślicie tak w ogole o takich warkoczykach, tzn zaczętych od przodu francuzami, a nie normalnymi warkoczykami?;P bo jeszcze nie widziałam nikogo w takich i zastanawiam się, czy nikt takich nie robi, bo źle wyglądają, czy jest może jakiś inny powód

marika takie nosi mnie sie podobaja ale ja i tak zawsze nosze opaske , wiec nie potrzebnie bym sobie takie robila. a dlaczego tak malo kto je nosi?byc moze dlatego, ze corny to impreza na krotko-szybko się rozwalają na naszych wlosach.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez MaPiTa

Ja mam warkoczyki miesiąc i od początku nad czołem jest najwięcej cebulek, czyli tu najbardziej wypadają- widocznie tu włosy są najsłabsze jak pisze Baglady.
Jeśli chodzi o aerobik ja nie chodziłam przez 2 tygodnie bo mi było niewygodnie, włosy trochę ciągnęły itd, ale teraz już chodzę i jest ok. nawet nie pamiętam, ze mam warkoczyki. Tylko, ze w koku będzie Ci niewygodnie np. przy brzuszkach czy innych ćwiczeniach podczas których się leży. Piszesz, że nie możesz zrobić kucyka bo włosy nie mieszczą się w ręce... otóż jest na to sposób który opracowałam w zeszłym tygodniu Do tej pory też robiłam kok, lub wiązałam częśc włosów a resztę zostawiałam rozpuszczoną ale w kucyku teraz mi najwygodniej. Bierzesz sznurówkę, chustkę, cieniutki bawełniany szalik czy cokolwiek długiego co nadaje się do związania włosów. Stań przed lustrem, wygnij głowę do tyłu, żeby włosy zwisały a nie leżały na plecach. Złap w dwie ręce końcówki szala/chusty i podłóż pod warkoczyki od spodu, podnosząc włosy na odpowiednią wysokość podnieś głowę i zawiąż chustę wokół kucyka. Mam nadzieję, ze jasno to opisałam. Ja mam taki cieniuteńki, wąski i długi szaliczek, z bardzo cienkiej bawełny - nadaje się idealnie. Tylko taki wysoki kucyk jest fryzurą naciągającą włosy, nawet takie bez warkoczyków więc ja po jakimś czasie rozpuszczam, bo czuję ciągnięcie. Pozdrawiam.

o tak to jest bardzo dobry sposob. ja tak wiążę dredki, ktorych nie obejmuje ręką

[magdalenka21]

Dziewczynki zakupiłam już kwas o którym pisała Bagladyshop oraz odżywkę w płynie Radical. Umyłam już pierwszy raz włoski i czuję się o niebo lepiej Dziś od samego rana zastosowałam kwas poźniej odżywkę a po myciu również te zabiegi. Aha płukałam sobie głowę w roztworze z szałwi iiii o niebo lepiej Widać że się znacie dziewczyny moja skóra odzyskuje powoli równowagę. a włosy nie sa już takie sztywne. Trochę mnie szyja boli bo nadal sztywno chodzę i dziwnie poruszam głową ale to kwestia przyzwyczajenia. Będę Was informowała o moich postępach.
Co do wiązania kucyka takiego wysoko - dziękuję za rady napewno skorzystam

[MaPiTa]

I jak tam u Ciebie? Swędzi trochę mniej?
Ja dziś postanowiłam wymalować odrosty. Farbę kupiłam już tydzień temu ale jakoś nie mogłam się zebrać w sobie. Okazało się, ze malowanie odrostów przy warkoczykach to banał. Zajęło mi to 5 minut. I co dla mnie najważniejsze mogę znowu chodzić bez opaski Zamalowały się też cebulki, które były bardzo widoczne i wyglądały jak łupież. Teraz jest super. Zasadnicze znaczenie ma farba której użyłam.

Odkryłam ją przed wakacjami i nie wyobrażam sobie jak mogłam przez tyle lat używać zwykłych farb. Ta pianka jest genialna, nakłada się banalnie. Zwłaszcza przy warkoczykach. Ma bardzo lekką konsystencję nawet po 30 min. trzymania na głowie i bez problemu się spłukała- dużo szybciej niż po zwykłych farbach.