gdzie zamieszkacie po ślubie

[Anukas]

Ciekawa jestem gdzie zamieszkacie po ślubie , macie już swój domek? przeraża mnie myśl gdzie po ślubie zamieszkamy, oczywiście narazie wynajem mieszkania, ale kiedy przy dzisiejszych cenach będzie nas stać na kupno choćby malutkiego lokum ? jak to jest u was? bierzecie kredyty?

[LadySith]

my bedziemy mieszkać u jego rodziców - to jest domek piętrowy, więc jedno dla nas, jedno dla teściów... a kiedyś prawdopodobnie w bloku w mieszkaniu jego babci

[leamia]

Ja mieszkam z moim TZ i jego rodzicami w mieszkaniu..planujemy wybudować dom, tzn. ja bardzo chce zaczac budowe juz teraz taka jestem.. po co czekac?? No niestety tesciowie i moj TZ twierdza ze mamy jeszcze czas. Ale powiem tak, nie wyobrazam sobie mieszkac z kims po slubie.

[can't be perfect]

U nas to jeszcze dokładnie nie wiadomo. wszystko zalezy od tego czy będziemy mieć stałą pracę .na poczatku pewnie zamieszakmy u moich rodziców, nie chcemy wynajmować mieszakania, bo nie chcemy płacić za coś co nie jest nasze, a poza tym wynajmując coś bysmy nie zaoszczędzili na swoje własne mieszkanie, a my bedziemy chcieli zamieszkać jak najszybciej sami.. kredyt niestety trzeba będzie wziąśc, no i w większości banków trzeba mieć wkład własny, na co będziemy oszczędzać po slubie.

leamia ale napisałaś że nie wyobrażasz sobie mieszkać z kimś po slubie, a przecież jak wspomniałaś to JUŻ mieszkasz z jego rodzicami, więc nie rozumiem

[!! Ivi !!]

My kupiliśmy mieszkanko jeszcze przed ślubem... (ok. 5 miesięcy przed). Do ślubu zdążyliśmy je sobie urządzić i odnowić Po ślubie zrobiliśmy jeszcze kuchnię..... i już mamy wszystko z głowy. Teraz możemy zacząć myśleć o czymś innym a nie remoncie albo przeprowadzkach, (a raczej kimś innym )
Oczywiście na mieszkanie brałam kredyt... Trochę pomogli rodzice, ale reszta ... na spółkę z bankiem

[chilanes]

Napisane przez !! Ivi !!

My kupiliśmy mieszkanko jeszcze przed ślubem... (ok. 5 miesięcy przed). Do ślubu zdążyliśmy je sobie urządzić i odnowić Po ślubie zrobiliśmy jeszcze kuchnię..... i już mamy wszystko z głowy. Teraz możemy zacząć myśleć o czymś innym a nie remoncie albo przeprowadzkach, (a raczej kimś innym )
Oczywiście na mieszkanie brałam kredyt... Trochę pomogli rodzice, ale reszta ... na spółkę z bankiem

To neistety w dzisiejszych czasach szara, przykra rzeczywistość ;/ Oby tylko mieć zdolność kredytową
My też pewnie kredyt, itd, itd...

[lentilka]

My po ślubie niestety wsiadamy w samolot i wracamy do Irlandii Tu mamy "nasz" domek. W tym czasie w naszej kochanej ojczyźnie, za którą strasznie tęsknie będzie stawał NASZ dom, z miesiąca na miesiąc i tak za 2 latka mamy zamiar wrócić do Polski.

[leamia]

Napisane przez can't be perfect

U nas to jeszcze dokładnie nie wiadomo. wszystko zalezy od tego czy będziemy mieć stałą pracę .na poczatku pewnie zamieszakmy u moich rodziców, nie chcemy wynajmować mieszakania, bo nie chcemy płacić za coś co nie jest nasze, a poza tym wynajmując coś bysmy nie zaoszczędzili na swoje własne mieszkanie, a my bedziemy chcieli zamieszkać jak najszybciej sami.. kredyt niestety trzeba będzie wziąśc, no i w większości banków trzeba mieć wkład własny, na co będziemy oszczędzać po slubie.

leamia ale napisałaś że nie wyobrażasz sobie mieszkać z kimś po slubie, a przecież jak wspomniałaś to JUŻ mieszkasz z jego rodzicami, więc nie rozumiem

Wiem tak napisałam ,ale uwierz mi nie czuje sie tam jak u siebie, wszytsko mnie krepuje, nie raz juz rozmawialam z TZ ze sie wyprowadze, ale on natychmiast mi odpowiada, a co na to jego rodzice, jak sie poczuja i dlatego tylko nadal z nimi mieszkam, bo pomimo tego ze bardzo lubie tesciow to niestety nie mieszka misie z nimi dobrze.

[can't be perfect]

Napisane przez leamia

Wiem tak napisałam ,ale uwierz mi nie czuje sie tam jak u siebie, wszytsko mnie krepuje, nie raz juz rozmawialam z TZ ze sie wyprowadze, ale on natychmiast mi odpowiada, a co na to jego rodzice, jak sie poczuja i dlatego tylko nadal z nimi mieszkam, bo pomimo tego ze bardzo lubie tesciow to niestety nie mieszka misie z nimi dobrze.

chyba bardziej każdej z nas by odpowiadało ciasne ale własne..

[Anukas]

Napisane przez can't be perfect

chyba bardziej każdej z nas by odpowiadało ciasne ale własne..

my z tż wynajmujemy małe 30 m mieszkanko płacimy 500 odstępnego plus czynsz i media , a u was jak to wygląda

[alutka78]

Witam wszystkich!!! Ja mam to szczescie, ze mieszkamy juz sami ponad 2 latka. Dlatego tez dopiero w 2009 roku pobieramy sie. Nasze mieszkanie pochlonelo dosc duzo kasy. Chcielismy najpierw "uwic" sobie gniazdko, a potem cala reszta. Jako narzeczona mieszkalam z przyszlymi tesciami dosc dlugo. Jestem tego zdania, ze mlodzi za wszelka cene powinni mieszkac osobno. Jednak w praktyce wychodzi zazwyczaj calkiem inaczej.

[kisiorek]

My po ślubie będziemy mieszkać u moich rodziców, nie mamy narazie innego wyjscia bo brak kasy na mieszkanie a co do kredytu to oboje sie zastanawiamy ciagle... szara rzeczywistosc

[lain]

Napisane przez kisiorek

My po ślubie będziemy mieszkać u moich rodziców, nie mamy narazie innego wyjscia bo brak kasy na mieszkanie a co do kredytu to oboje sie zastanawiamy ciagle... szara rzeczywistosc

a nad czym sie tu zastanawiac
raczej za gotowke nie uda wam sie kupic mieszkania zbyt predko (jesli nie wygracie w totka)
a jak nie wezmiecie kredytu to czeka was przyszlosc z rodzicami.

dla mnie kredyt to oczywista oczywistosc nad ktora nie ma sie co zastanawiac

[Anukas]

my z rodzicami mieszkać nie możemy bo pracujemy daleko od domu , a wogóle to za małe mieszkanie na dwie rodziny , w naszej okolicy brak pracy... o kredycie pomyślimy bo niema innego wyjścia , ciekawi mnie jakie minimum trzeba spełniać żeby takowy kredyt otrzymać , może któras z was ma już doświadzczenie w tym kierunku

[gosica502]

Napisane przez LadySith

my bedziemy mieszkać u jego rodziców - to jest domek piętrowy, więc jedno dla nas, jedno dla teściów... a kiedyś prawdopodobnie w bloku w mieszkaniu jego babci

U nas podobnie, najpierw na swoim piętrze u rodziców. Tylko że później się bierzemy za budowę

[lain]

Napisane przez Anukas

my z rodzicami mieszkać nie możemy bo pracujemy daleko od domu , a wogóle to za małe mieszkanie na dwie rodziny , w naszej okolicy brak pracy... o kredycie pomyślimy bo niema innego wyjścia , ciekawi mnie jakie minimum trzeba spełniać żeby takowy kredyt otrzymać , może któras z was ma już doświadzczenie w tym kierunku

to zalezy od tego jak duzy kredyt chcesz brac, na ile lat, czy masz inne obciazenia, jaka masz historie kredytowa, gdzie mieszkasz itp.

ostatnio czytalam o kredytach to nie pamietam przy jakich konkretnie warunkach, ale mlode malzenstwo w miescie zeby dostac kredyt na 280 tys. (nie pamietam na ile lat) musi miec conajmniej 4 tys na reke.