jak wy to robicie?

[ufcio]

cholerka, dziewczyny, jak wy to robicie, ze w waszych strojach jest to cos? staram sie ubierac w stylu sportowej elegancji, ale jak porownuje siebie i inne dziewczyny to mam wrazenie ze wygladam jak szara myszka. kupuje dodatki, staram sie je umiejetnie dobrac, z kolorystyka tez nie jest zle a jednak wygladam tak jakos... normalnie a ja bym chciala sie wyrozniac. chcialabym zeby bylo widac, ze ubieram sie na sportowo, ze cenie sobie luz itp. w czym tkwi problem?

boze jakie to idiotyczne..

[różowiutka]

Jak chcesz się wyróżniac to wyjdz w eskimoskach i mini- gwarantuje wieelkie zainteresowanie

[ufcio]

niee no rozowiutka az o takie wyroznianie mi nie chodzi
chce po prostu zebym czula sie w strojach oryginalnie ale nie jak ufo

[positive rebel]

Często problem tkwi w pewnosci siebie! Jeżeli nie czujesz sie pewnie w tym co nosisz, to bedą cię traktować normalnie. No i nie zapominaj o pewnej nonszalancji :P Jeśli masz ochotę pokombinowac ze strojem to zrób to! Kilka razy pokażesz się w niebanalnym połączeniu (ale zgodnym z twoim stylem) to przestaniesz byc kolejną szarą myszką Ale może tylko tobie wydaje się, że w twoich strojach nie ma tego "czegoś". Może znajomi to widzą i po cichu szeptaja po katach: "Ale ta Ufcio zaje*** dziś wygląda. Normalnie jak gwiazda!!"

[sreberko]

Jasne, że trzeba większej pewności siebie. Ufcio, każda kobieta jest niepowtarzalna, czasem musi to tylko odkryć, zobaczyć się z perspektywy, w innym świetle. I ty tez taka jesteś!
A co do ciuchów, to stosujemy z kumpelą pewną zasadę przy kupowaniu: "jesli w czyms nie wygladam zabóczo to nie kupuję". I póki co się sprawdza. Kiedy otwieram szafę, to ciuchy kupione w ten sposób same się do mnie z półki usmiechają i od razu czuję że będę w dowolnym z nich dobrze wyglądać.

[czuczenka]

Dokłądnie wiem o co Ufcio Ci chodzi, sama chcem wyglądac oryginalnie, tak zeby nie ubierac sie jak reszta spoleczenstwa, a jednoczesnie nie wygladac jak pokraka w jakis dziwnych strojach, ale zeby bylo to połacznie takiej nowoczesnosci z czyms jeszcze... U mnie zalezy to zawsze od dnia jak sie ubieram... zdarza mi sie uslyszec komplement od dziewczyn ze fajnie wygladam(co z reguły zadko sie zdarza bo wiadomo jakie sa dziewczynykazda chce wygladac najpiekniej i woli nie ubóstwiac kogos innego komplementamiWydaje mi sie ze jesli czujemy sie pewni we własnym ciele to stroj bedzie tylko pewnym dodatkiem do tej anszej pewnosci siebie, uwazam tez za co moge zostac skrytykowana ze jednak SZATA zdobi człowieka

[Verena]

To chyba jednak w dużej mierze kwestia samooceny. Jeśli czujesz się dobzre i pewnie w tym, co masz na sobie, to inni też to zauważą.
A mi na poczucie "szaromyszostwa" pomoglo odkrycie, że ja wprost uwielbiam kolor czerwony. Powiem ci, ze jak mam na sobie jakieś tam stonowane ubranko i do tego soczyście czerwone buty albo torba, to nie ma szans, zebym czuła się niezauważona. [tzn nie mowię, że każdy się na mnie gapi, ale jakoś tak ten kolor pomaga mi zyskać większą pewność siebie i swojego dobrego wyglądu]

[ufcio]

a wiec dziewczyny problem tkwi w braku pewnosci siebie? nigdy bym nie pomyslala o tym szczerze mowiac macie racje, byc moze moja samoocena nie jest zbyt wysoka i musze nad tym popracowac... spodobal mi sie sposob sreberka czasem kupuje jakis ciuch bo mi sie podoba chociaz czuje sie w nim normalnie a nie hm... pewnie siebie

[sreberko]

Ufcio, trzymam kciuki!

[M_ileczka]

Napisane przez sreberko

Ufcio, trzymam kciuki!

Ja także

[Kavala]

Ufcio, mam ten sam problem. Mam taki gust, że dobieram rzeczy, które idealnie do siebie pasują, przez co są nudne. Na innych osobach podobają mi się jednak "szalone" i nietypowe kombinacje. Gdy ja się ubiorę (jak mi się wydaje) podobnie, czuję sie dziwnie, tak jakby ciuchy były nie te. Nie potrafię dobrać odpowiednich zestawów żeby się wyróznić. Do tego nie mam jednego spójnego stylu, tylko galimatias w szafie. Niby wiem jak chciałabym sie ubierać (styl sportowej elegancji z dozą fantazji) ale nie potrafię tak dobrać ciuchów aby otrzumać taki efekt. Co robić?

[ooliwka]

Napisane przez różowiutka

Jak chcesz się wyróżniac to wyjdz w eskimoskach i mini- gwarantuje wieelkie zainteresowanie

hej jak się czujesz jako ufo ??
bo ja wspaniale hehehe

[beoneself]

Mam ten sam problem. Z jednej strony chciałabym się ubierać z fantazją, a kiedy już coś takiego na sieie włożę, to czuję się dziwnie. Czuję, że to nie jestem ja

[sugar_kitty]

hihi ja też nie raz tak myślę
ale ostatnio próbuję troszkę "kombinować".
zawsze nosiłam się bardziej na sportowo (t-shirty z nadrukami, dżinsy, bluzy, sweterki) niż elegancko. w mojej szafie wisi kilka eleganckich koszulowych bluzek, ale zakładam je na apele szkolne itp.
ostatnio kupiłam sobie sztruksowy żakiet i jak poszłam w nim do szkoły,a do tego biała koszula i dżinsy, wszystkie koleżanki pytały, czy nie mam dziś randki a ja po prostu wcześniej się tak nie ubierałam
wczoraj poszłam na zakupy, a że byla ładna pogoda, założyłam górę taką jak do szkoły, ale zamiast dżinsów założylam falbaniastą miniówkę
czułam się troszki dziwnie, bo rzadko chodzę tak "odwalona" ale wyglądałam nieźle, a płeć męska patrzyla takimi oczkami O_O
więc czasem warto się przełamać i ubrać się inaczej niż zwykle ;D

[positive rebel]

Ja mam własny sposób na dodanie sobie odwagi i pewności siebie. Zakładam to co mi się podoba, dorzucam parę dodatków i ogromne okulary, wychodzę na ulicę i wyobrażam sobię, że jestem gwiazdą Idę wyprostowana, patrzę ludziom w oczy i uśmiecham się Gwarantuję, że to zadziała

[czuczenka]

hmmm ale te okluray sa fajne , w duzych miastach to pelno dziewczyn je nosi, u mnie tylko pare jest takich odwaznych , a szkoda, ja sama bym kupila takie okularki, ale u mnie ich nawet w sklepach nie ma , czasem wystarczy troche inwencji twórczje, by wymysleć ze starych ciuchów coś nowego i oryginalnego

[anexxa]

Jeśli mogę coś zasugerować - warto jest kupić sobie kilka ubrań bazowych. jedne dżinsy klasyczne (bez kwiatków, wzorków, nie poprzecierane, normalne ciemnogranatowe), jedne spodnie garniturowe (czarne, szare, brązowe - ale nie z poliestru, tylko z wełny lub jakiejś jej mieszanki - warto wydać więcej, ale spodnie będą dobrze wyglądać i dodadzą noszącej je osobe klasy i uroku). Koszula - lekko dopasowana, ale klasyczna - biała, niebieska, czarna. Ewentualnie w drobne paseczki. proste t-shirty - bez nadruków, bez falbanek, przeszyć. Sweter, np. w serek. Żakiet, np. taki sztruksowy, jakich teraz pełno. Dobrze byłoby, żeby te ciuchy były zgrane kolorystycznie - i żeby dominujący kolor był tym, w którym dobrze się czujecie i dobrze wyglądacie.

Do tego można poszaleć z dodatkami. Duże okulary (aczkolwiek odradzam takie za 20 zł, kupowane na straganie, więcej z nich szkody dla oczu, niż pożytku), szaliczki z cekinów, paski z apaszek, torebki haftowane cekinami, zszywane ze skrawków materiałów, krótkie falbaniaste spódniczki, kolorowe buty. Tyle tylko, że tych dodatków nie należy nosić wszystkich naraz. Jeden, powiedzmy dwa w zupełności wystarczą.

A, i połączenia najlepiej przećwiczyć w domu. Założyć, upewnić się, że pasuje, nawet zrobić sobie zdjęcie, zapisać ułożenie stroju i możliwe opcje dodatków.

[positive rebel]

Dokładnie!! Ja średnio raz na miesiąc wywalam wszystkie ciuchy z szafy +szafa mojej mamy i miksuję. Sprawdzam co z czym, do czego. Zostawiam ciuchy z których stworzę najwiecej zestawów. Reszta( niemodna, za mała lub po prostu nie pasująca) ląduje na dnie szafy. Poczeka do następnego razu. Następnie dokupuję kilka dodatków- kolczyki, szaliczki, okulary czy paski i tworzę fajne, nowe zestawienia W ten sposob nawet bardzo się spieszac, po ciemku czy po pijaku, wyciągając ciuchy z szafy mam pewność, że cokolwiek na siebie założę, bedzie pasowało

Często pytam o radę sióstr i mamy, nawet brata czasem zmoleszczę:P Poroszę o radę, ocenę. Czasami dostrzegają coś, na co sama bym nie wpadła. Taka konstruktywna krytyka jest bardzo przydatna.

Dziewczyny jak nie wiecie, czy będzie wam w czymś dobrze, pytajcie się rodziny, lub wklejajcie zdjęcia tutaj. Jestem pewna że ktos wam pomoże

[ufcio]

positive-rebel- pomysl z wyobraznia jest super! musze sprobowac hm wraz z wasza porada lece pokombinowac w szafie