Zaczynamy 1 stycznia --->do wakacji! (30 czerwca)

[Olga_19]

Witam Drogie Forumowiczki!

To jest mój pierwszy wpis na tym forum (jestem początkująca).
Z tego względu, że dzisiaj jest ostatni dzień roku 2011, postanowiłam od jutra wziąć się za siebie i wreszcie skutecznie się odchudzić. Żegnamy wszystkie stare i smutne wspomnienia o nieudanym odchudzaniu, nie warto patrzeć do tyłu i wciąż myśleć "kiedyś mi się nie udawało to i teraz też nie". Nowy rok, nowa motywacja i nowe cele - to myśl przewodnia.
Od jutra - zdrowy styl życia, ćwiczenia, koniec ze słodyczami, cukrem i śmieciowym jedzeniem i opychaniem się po 18.
Czy są jakieś chętne dziewczyny? Razem na pewno damy radę!

Pod tym linkiem jest tabelka "motywująca", gdzie każda z Was może wpisać swoją wagę i wymiary, aby za kilka miesięcy sprawdzić postępy w diecie: https://docs.google.com/spreadsheet/...hl=en_US#gid=0

[MarzenMoc]

Witaj !
Mogę się przyłączyć Jaki jest Twój plan na ten czas do czerwca? Ile chciałabyś zrzucić ?

[Olga_19]

Wreszcie się pojawił mój wątek
A więc tak: mam zamiar zrzucić 14 kg, czyli zejść z wagi 67 kg (jak ja mogłam do tego dopuścić?) do wagi 53 kg (przy wzroście 170 cm) i mam na to 6 miesięcy, czyli do 30 czerwca do wakacji. Oczywiście podstawą jest tu dieta 1000 kcal i koniec złych nawyków żywieniowych (tak jak pisałam wyżej) oraz ćwiczenia (są również bardzo ważne).
Mam nadzieję, że na tym wątku będzie dużo dziewczyn pragnących zrzucić zbędne kilogramy, które mają już dosyć bycia na wiecznej diecie (przez to, że najpierw się głodzi przez 3 dni, a później objada przez kolejne 7, błędne koło) i chcą poczuć się wreszcie zadowolone z siebie i ze swojego ciała.
Dlatego, najlepiej gdyby przyłączały się dziewczyny, które chcą zrzucić ok. 15 kg, a nie 2 czy 3 kg, bez przesady.
Cieszę się, że MarzenMoc chcesz się przyłączyć. Może powiedz coś o sobie, ile masz wzrostu, jaką wagę i przede wszystkim jaką chcesz wagę osiągnąć? Mam nadzieję, że razem wytrwamy w naszych noworocznych postanowieniach

[Viola121]

Również sie przyłączam. Ja jednak zaczynam od jutrzejszego dnia.
Ja chce zżucić 8 kg. To moje pierwsze założenie.. teraz ważę 62 kg więc będzie wtedy 54. Drugim celem będzie dobicie do 50 .. ale jednak najpierw chce zobaczyć choć te 54

[Olga_19]

Witam
Viola, a ile masz wzrostu? 62 kg wydaje się mało, nie mówiąc już o Twoim celu 50 kg

[Viola121]

167. 62 moze sie wydawac malo.. Ale wiekszosc to tluszcz wole schudnąc a potem budowac mase miesniową

[agulaaaa]

Hej, ja od jutra Na pewno będę śledzić wątek

[lillymy]

ja od dzisiaj a od 3 stycznia zaczynam dietę kopenhaską. Muszę zrzucić 12kg (z 67 na 55) przy wzroście 174cm

[Niuska9]

Hej , moge się przyłączyć ?
Mam 168 cm i waże... 67 kg Mam zamiar schudnąć do 54 kg. To mój pierwszy cel. Mam nadzieje na jeszcze mniejszą wage ciała ^^
Diete zaczynam od jutra. Powodzenia!

[lillymy]

Dziewczyny, macie jakieś postulaty dietowe? Z jakich diet korzystacie?
Ja właśnie szukam zamienników fast-foodów, słodyczy, chipsów.. ;p

[agulaaaa]

Napisane przez lillymy

Dziewczyny, macie jakieś postulaty dietowe? Z jakich diet korzystacie?
Ja właśnie szukam zamienników fast-foodów, słodyczy, chipsów.. ;p

postulat dietowy to mż i wr jeść zdrowo, rozsądnie, nie objadać się wieczorami unikać węgli, czasem jakaś przyjemność
w tamtym roku na takim czymś schudłam ponad 8 kg oczywiście ruch do tego

[lillymy]

Napisane przez agulaaaa

postulat dietowy to mż i wr jeść zdrowo, rozsądnie, nie objadać się wieczorami unikać węgli, czasem jakaś przyjemność
w tamtym roku na takim czymś schudłam ponad 8 kg oczywiście ruch do tego

Jeśli o mnie chodzi to właśnie muszę unikać przyjemności bo ciągnie za sobą kolejne a strasznie zapuściłam się w 2011 jeśli chodzi o jedzenie, szybki styl życia = śmieciowe jedzenie, no i poszło w wagę..
Ruchu mam sporo, ale kiedyś uprawiałam sport zawodowo i odbiło się to na moim zdrowiu dlatego nie mogę się przeciążać ani jakoś super regularnie to robić, gdyż mam problemy z kolanami i wieku 20 lat przysiad jest dla mnie koszmarem...

[agulaaaa]

Napisane przez lillymy

Jeśli o mnie chodzi to właśnie muszę unikać przyjemności bo ciągnie za sobą kolejne a strasznie zapuściłam się w 2011 jeśli chodzi o jedzenie, szybki styl życia = śmieciowe jedzenie, no i poszło w wagę..
Ruchu mam sporo, ale kiedyś uprawiałam sport zawodowo i odbiło się to na moim zdrowiu dlatego nie mogę się przeciążać ani jakoś super regularnie to robić, gdyż mam problemy z kolanami i wieku 20 lat przysiad jest dla mnie koszmarem...

ale raz na tydzień czy dwa coś co lubimy, jak zjemy to się nic nie stanie
Ważne, żeby powoli, ale skutecznie się odchudzać, a nie próbować jakiś diet-cud

[Olga_19]

To już jest nas dosyć dużo
Najlepiej jest chyba zdawać relację co tydzień z postępów, jak drgnęła waga i jak sobie radzimy z odchudzaniem
Jest to nawet wygodne, bo w tygodniu to każda z nas ma masę różnych zajęć, studia, praca, etc. Mam nadzieję, że każda z Was będzie chciała zdawać relacje ze swoich sukcesów, ale także z niepowodzeń czy trudności w zwalczaniu kolejnych kilogramów.

[lillymy]

Napisane przez agulaaaa

ale raz na tydzień czy dwa coś co lubimy, jak zjemy to się nic nie stanie
Ważne, żeby powoli, ale skutecznie się odchudzać, a nie próbować jakiś diet-cud

Przez najbliższe 2 tygodnie muszę o tym zapomnieć, bo dieta kopenhaska nie uznaje żadnych ustępstw, nawet maleńkiego kawałka czekolady
będę zdawać relację

[agulaaaa]

6 miesięcy to sporo czasu, akurat fajnie sobie tak rozplanować odchudzanie powolutku

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez lillymy

Przez najbliższe 2 tygodnie muszę o tym zapomnieć, bo dieta kopenhaska nie uznaje żadnych ustępstw, nawet maleńkiego kawałka czekolady
będę zdawać relację

rozregulujesz sobie metabolizm, jest to bardzo niezdrowa dieta... Szczerze Ci jej odradzam

[lillymy]

Napisane przez agulaaaa

6 miesięcy to sporo czasu, akurat fajnie sobie tak rozplanować odchudzanie powolutku

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



rozregulujesz sobie metabolizm, jest to bardzo niezdrowa dieta... Szczerze Ci jej odradzam

Dziękuję za rady Co do kopenhaskiej, też o tym słyszałam, ale moja siostra na niej była jakiś rok temu. Na początku się męczyła, potem się przyzwyczaiła. W 13 dni straciła 9kg bez skutków ubocznych utrzymała wagę i wszystko było ok.

A co proponowałabyś?

W ciągu roku przytyłam ponad 10kg, nie brałam żadnych tabletek etc. Rok temu miałam piękną figurę, teraz mam brzuszek i boczki...

[Roisin92]

Ja bardzo chętnie się przyłączę
Waga i wzrost taka jak w podpisie, kiedyś może zejdę do 50, ale na razie 54 mnie zadowoli.

[Aagrestowy]

Dołączam 173 cm, obecna waga: 65, waga docelowa: poniżej 60

Zaczynam więcej ćwiczyć i wracam do porządnej diety!

[Madeline_K]

Dołączam do was
Mam do zrzucenia jakieś 6 kg i mam nadzieję, że w koncu mi się uda

[tequila_sunrise25]

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku Rowniez sie przylaczam.Mam 1,60cm.waze 52.5kg.

[Olga_19]

Lillymy, również zgadzam się, że dieta kopenhaska rozregulowuje metabolizm i jest niezdrowa. Ja po prostu wyznaję zasadę, aby jeść wszystko jak do tej pory ale dwa razy mniej, czyli spożywać 1000 kcal. Już raz byłam na tej diecie w wakacje i rzeczywiście, ani nie czułam się ospała czy zmęczona. Niestety, po wakacjach - siedzący tryb życia, stres i zajadanie problemów odbiły się na wadze Dlatego postanowiłam do niej wrócić i mam nadzieję, że skutecznie schudnę.
Witam wszystkie nowe dziewczyny, które dołączyły

[li90]

Witam
Ja również dołączam do tej ekipy, ale od jutra [wiadomo]. Koniec ze słodkościami i "śmieciowym" jedzeniem. Biorę się za siebie, bo już dawno zabrnęłam za daleko. Przy 171 cm ważę 70 kg. Chciałabym, aby waga drgnęła do tyłu tak 5-8 kg na początek. Nie chcę być szkieletem. Myślę, że 60 kg by mi wystarczyło w efekcie końcowym

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Witam, ja również zaczynam odchudzanie. Aktualnie nawet swojej wagi nie znam, ale ostatnio było to ok. 75kg więc chcę schudnąć jakieś 10kg. Mój wzrost to 176cm.

[fioletowa malina]

witam,
czy mogę się do was dziewczęta przyłączyć? ja również chciałabym przejść na dietę i liczę, że z waszą pomocą mi się to uda. Udzielałam się już w kilku wątkach ale zazwyczaj kończyło się tak, że albo wątek zamierał albo ja jakoś traciłam samozaparcie. Ważę około 70kg ale zważę się jutro rano.

[agila negra]

Również będę obserwować Ważę coś koło 69-70kg przy wzroście 170cm i od dłuższego czasu nie mogę się tego pozbyć, bo za dużo sobie odpuszczam a waga ani drgnie. Na początke miło by było zobaczyć 65, a później 60. Więcej zrzucać mi chyba nie trzeba. Koniec z obżarstwo-lenistwem, kiedyś musi się udać
U mnie w planie dieta South Beach (polecam) + ruch. Na początek kręcenie hula hopem + bardzo łatwy, 60 dniowy plan ćwiczeń, który ma mnie nauczyć systematyczności, a za jakiś tydzień dołączam Zumbę klika razy w tygodniu.

Dieta kopenhaska to nie dieta, tylko głodówka.
Dla zainteresowanych dołączam pierwszy level planu

[forgetyou]

Jeśli można też się przyłączam.
Niedawno schudłam ok.5 kilo mż wr,niestety znów wróciłam do fast foodów,słodyczy,jedzenia za trzech albo i więcej,ciągle wmawiając sobie że dieta od jutra.Poprzedni wątek umarł,więc mam nadzieję że tu uda nam sie wspólnie schudnąć.Na początku lutego wyjeżdżam na tydzień i nie bede mogła tam dietkować,ale postaram sie ograniczać tłuszcze przynajmniej.Bardzo mnie rozpraszają takie wyjazdy w diecie,ale cóż.
Nie wiem ile dokładnie waże.Niedawno było to 51,5 kilo teraz około 55.
Moim celem jest max 50 kilo,ręce nie przypominające kluchy i więcej mięśni.

[malenstwo6]

Cześć Dziewczyny można sie przyłączyć?? Startuje od jutra z waga 62 kg przy 160 cm wzrostu , moj cel to na początek 54 kg

[agulaaaa]

Napisane przez lillymy

Dziękuję za rady Co do kopenhaskiej, też o tym słyszałam, ale moja siostra na niej była jakiś rok temu. Na początku się męczyła, potem się przyzwyczaiła. W 13 dni straciła 9kg bez skutków ubocznych utrzymała wagę i wszystko było ok.

A co proponowałabyś?

W ciągu roku przytyłam ponad 10kg, nie brałam żadnych tabletek etc. Rok temu miałam piękną figurę, teraz mam brzuszek i boczki...

Możesz zrezygnować ze smażenia, białego chleba, zastąp ciemnym, razowym, po południu staraj się unikać słodyczy, owoców, kolacja najlepiej białkowa. Rano węgle np owsianka no i ważne jest jeść co 3-4 godziny

[malenstwo6]

Napisane przez agulaaaa

Możesz zrezygnować ze smażenia, białego chleba, zastąp ciemnym, razowym, po południu staraj się unikać słodyczy, owoców, kolacja najlepiej białkowa. Rano węgle np owsianka no i ważne jest jeść co 3-4 godziny

Też mam taki plan do tego jeszcze zestaw ćwiczen i mam nadzieje ze to pomoże