Kosmetyki Essence - część XIII

[pannanika]

Napisane przez Śniegowa

Nie masz się co obawiać, to może być baaardzo ciekawy efekt. TU jest przykład (większe zdjęcie)

Hmmm no niby tak
Chyba go kupię i najwyżej wymienię jak mi się nie spodoba

[karolcia198506]

Widzę temat pędzelkow:
mam dwie kulki i obie są świetne mięciutkie włoski nie wypadają a nowy pędzelek dobrze się nim nakłada cień jednak mój trochę drapie

[Śniegowa]

Napisane przez pannanika

Hmmm no niby tak
Chyba go kupię i najwyżej wymienię jak mi się nie spodoba

Dokładnie. Zawsze możesz też uzyć go cienką warstwą jako baza do cieni

Napisane przez karolcia198506

Widzę temat pędzelkow:
mam dwie kulki i obie są świetne mięciutkie włoski nie wypadają a nowy pędzelek dobrze się nim nakłada cień jednak mój trochę drapie

Tez mam kulkę. Mięciutka, ale troszkę mało precyzyjna. Jednak biorąc pod uwage cenę, to na prawdę fajny pędzel.

[pannanika]

Obczajcie to KLIK!

[karolcia198506]

Napisane przez pannanika

Obczajcie to KLIK!

dobry żart

[Make_up_Mouse]

No proszę, SS Essence podrabiana jak wysokopółkowe rzeczy...

[asqua92]

Napisane przez pannanika

Obczajcie to KLIK!

[pannanika]

Dobra, czyli teraz każde kabuki mogę nazwać "jak z essence SS"? Jak miło

[jofka]

Napisane przez asqua92

chociaż cena niewygórowana, bo normalnie kosztuje ponad 10 zł

[partycypacja]

Napisane przez Make_up_Mouse

No proszę, SS Essence podrabiana jak wysokopółkowe rzeczy...

Miałam kiedyś podkład w musie firmy Basic i był niemal identyczny jak ten z Essence więc może coś w tym jest

Dziś wybieram się do Natury po resztę nudziakowych lakierów bo trzymają się u mnie nawet 5 dni bez żadnego odprysku

[Aalicia24]

Napisane przez pannanika

Obczajcie to KLIK!

widziałam to już wcześniej, najśmieszniejsze że ten pędzel nawet kształtem za bardzo soul sisty nie przypomina ani włosiem

[pannanika]

Napisane przez Aalicia24

widziałam to już wcześniej, najśmieszniejsze że ten pędzel nawet kształtem za bardzo soul sisty nie przypomina ani włosiem

Czepiasz się. Przecież kabuki to kabuki, co za różnica?

[Charmain]

Napisane przez partycypacja

Miałam kiedyś podkład w musie firmy Basic i był niemal identyczny jak ten z Essence więc może coś w tym jest

Mam ten pędzel i boję się go do twarzy przykładać bo jest tak szorstki- chyba jednak nie tym razem

[partycypacja]

Napisane przez Charmain

Mam ten pędzel i boję się go do twarzy przykładać bo jest tak szorstki- chyba jednak nie tym razem

Musze wpaść w takim razie do Schleckera i go obadać

[kuki9]

W Tesco na Gocławiu Wwa jest Marble Mania!Niestety różu już nie ma
Ale cała reszta tak.
W Naturze obok resztki CC jak zwykle oraz hidden world Catrice ale deczko wymiecione.

Co do pędzli to oglądałam ten nowy i się nie skusiłam.Też mi się wydawał jakiś taki nieporządny i potargany.Kulka ujdzie w tłumie.W powiekę nie drapie ale taka supermiękką to ona według mnie wcale nie jest.
Za to tych pędzli do pudru i różu nie polecam.W każdym razie do rózu nie bo tylko ten mam ale podejrzewam, że one sie od siebie aż tak nie różnią.Wygląda fajnie ale ma malutko włosia i ogólnie kiepsko się go używa.Lepiej kupcie Catrice albo Ecotoolsa.
Dzisiaj o nim pisałam http://mala9mi.blogspot.com/2012/03/...o-za-399z.html

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

kurde, Kobity, tak mówicie o tych drapiących pędzlach, że moje golusieńkie powieki zmolestowałam tymi pędzlami i zauważyłam co następuje:
- każda z moich pięciu kulek do rozcierania cieni kłuje jeśli ją mocno przycisnę pionowo do powieki...
- każdy z moich trzech płaskich pędzli do nakładania cieni drapie jeśli próbuję mocno jeździć nim po powiece pod włos... jeśli jeżdżę z włosem nic się nie dzieje

(mocno oznacza, że prawie wydłubałam sobie patrzałki )
więc albo pędzle drapią przy zbyt silnym nacisku, albo udało mi się za każdym razem trafić w najlepszy pędzel z partii, albo mam mniej zakończeń nerwowych na powiekach niż Wy, bo już naprawdę nie wiem...

[jofka]

Napisane przez kuki9

W Tesco na Gocławiu Wwa jest Marble Mania!Niestety różu już nie ma
Ale cała reszta tak.
W Naturze obok resztki CC jak zwykle oraz hidden world Catrice ale deczko wymiecione.

Co do pędzli to oglądałam ten nowy i się nie skusiłam.Też mi się wydawał jakiś taki nieporządny i potargany.Kulka ujdzie w tłumie.W powiekę nie drapie ale taka supermiękką to ona według mnie wcale nie jest.
Za to tych pędzli do pudru i różu nie polecam.W każdym razie do rózu nie bo tylko ten mam ale podejrzewam, że one sie od siebie aż tak nie różnią.Wygląda fajnie ale ma malutko włosia i ogólnie kiepsko się go używa.Lepiej kupcie Catrice albo Ecotoolsa.
Dzisiaj o nim pisałam http://mala9mi.blogspot.com/2012/03/...o-za-399z.html

Ja mam pędzel z Essence do pudru i różu i nie narzekam. Mam też Ecotools do pudru i nie widzę różnicy. Używam na zmianę

[partycypacja]

[1=4a76f9601d26f07fbd1341d 93bf1dac994330f1e_6420ce7 2cabf7;33174102]kurde, Kobity, tak mówicie o tych drapiących pędzlach, że moje golusieńkie powieki zmolestowałam tymi pędzlami i zauważyłam co następuje:
- każda z moich pięciu kulek do rozcierania cieni kłuje jeśli ją mocno przycisnę pionowo do powieki...
- każdy z moich trzech płaskich pędzli do nakładania cieni drapie jeśli próbuję mocno jeździć nim po powiece pod włos... jeśli jeżdżę z włosem nic się nie dzieje

(mocno oznacza, że prawie wydłubałam sobie patrzałki )
więc albo pędzle drapią przy zbyt silnym nacisku, albo udało mi się za każdym razem trafić w najlepszy pędzel z partii, albo mam mniej zakończeń nerwowych na powiekach niż Wy, bo już naprawdę nie wiem...[/QUOTE]

mam takie same odczucia - mnie pędzle również nie drapią. Włoski też z nich nie wylatują.
Za to ten nowy do cieni ma jedną podstawową wadę - wogóle ich nie nabiera nadaje się tylko do cieni Essencowych i ewentualnie tych z CC.

[Truflowa Babeczka]

I ja się wypowiem w temacie pędzelków Essence
Pierwszym jaki kupiłam był ten skośny do linera w żelu, gdyż potrzebowałam go do linerków z BB...i się nie zawiodłam Pędzelek świetnie nakłada liner, można nim wyczarować zarówno grubą jak i cienką kreskę, nigdy mnie nie podrapał, nie wypadł z niego żaden włosek, jest mięciutki i precyzyjny. Nie chcę innego
Drugim nabytkiem był pędzelek do różu, ten nowy, z różowo-czarnym włosiem. Z niego też jestem bardzo zadowolona, moim zdaniem dobrze aplikuje róż, nigdy nie zrobiłam nim sobie krzywdy. Za takie niewielkie pieniądze to bardzo dobry produkt
Trzecim pędzelkiem, jakiego się dorobiłam jest kulka, o której tyle się naczytałam na wątku Z niej również jestem zadowolona, drapania ani wypadającego włosia nie uświadczyłam, natomiast wreszcie uzyskałam pięknie roztarte granice cienia i kreski kredką
Mam jeszcze ogromną ochotę na nowy pędzelek do cieni, gdyż ich nigdy za wiele, a razem z kulką mój stan posiadania takowych pędzelków wynosi...3. Moje doświadczenia z pędzlami Essence są pozytywne, więc z pewnością go kupię Nie wspominając o kabuki z SS, który musi być mój Już rozpoczęłam polowanie

[mycha9393]

Napisane przez pannanika

Obczajcie to KLIK!

SPADŁAM Z KRZESLA!

[SexiChic]

Ja ten pędzel Essence do pudru i różu używam do rozświetlacza, i spisuje się bardzo dobrz ale jakoś nie mogłam nawiązać z nim współpracy przy nakładaniu różu a tym bardziej pudru...

[kuki9]

Napisane przez jofka

Ja mam pędzel z Essence do pudru i różu i nie narzekam. Mam też Ecotools do pudru i nie widzę różnicy. Używam na zmianę

No ja widzę podstawową różnicę-Ecotools ma więcej włosia co ma niebagatelne znaczenie.Essence jest bardzo "cienki".Sprawdzałam dwa egzemplarze więc nie mam jakiegoś felernego bo wszystkie są takie.
Dla mnie jednak szkoda na nie kasy, nawet tych 12zł

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

Napisane przez SexiChic

Ja ten pędzel Essence do pudru i różu używam do rozświetlacza, i spisuje się bardzo dobrz ale jakoś nie mogłam nawiązać z nim współpracy przy nakładaniu różu a tym bardziej pudru...

potwierdzam, fioletowym nakładam nabłyszczacze i radzi sobie świetnie a ten do różu służy mi tylko do jednego konkretnego, rzadko używanego różu i namacham się wtedy jak szalona.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez partycypacja

mam takie same odczucia - mnie pędzle również nie drapią. Włoski też z nich nie wylatują.
Za to ten nowy do cieni ma jedną podstawową wadę - wogóle ich nie nabiera nadaje się tylko do cieni Essencowych i ewentualnie tych z CC.

faktycznie ten nowy do nakładania nie nabiera zbyt dobrze niektórych twardych cieni, np. catricowego lunchu na szczęście mam niewiele takich twardzieli

[anibiaa]

Nie było mnie kilka dni i pewnie znów nie będzie- wir pracy, ale na szczęście afery ustały i AŻ TAK nie pędzicie

Ale poczułam się wywołana do odpowiedzi w temacie pędzli:
-kulka - najrzadziej używany przeze mnie pędzel - nie drapie może za mocno, ale pięknie osypuje mi cienie pod oczy (strzela pyłkiem, jak woda ze szczoteczki do zębów...rozumiecie, w sam raz do ciemnych cieni) - dodam tylko, że to chyba jednak nie moja zasługa, bo Inglotowa kulka mi takiej pandy nie robi.

- pędzel do różu - ot "taki se". Nie jest zły, jednak wg mnie zbyt giętkie włosie zmniejsza precyzję nakładania. Lubię go jednak, bo jest miękki i dobrze nakłada się nim róże - te twardsze i te bardziej miękkie - te zwłaszcza.

- pędzel do pudru - fiolet ...i tu powinnam otrzymać bukiet od esenca, bo jestem forumową orędowniczką tego pędzla - mój absolutny ulubieniec codzienny i wyjazdowy. Dodam tylko, że np. w podróży (a podróżuję sporo) zastępuje mi 3 pędzle. Myję go regularnie, a on nic także uważam, że jest naprawdę dobry.

[LunaLov]

Jeśli pozwolicie zmienie troszke temat
Zakupilam lakier do paznokci 86 a lovely secret i musze pochwalic mimo iz nie lubie lakierów z colour&go Ładny pastelowy fiolet, z drobinkami oznaczony jako nowość. Dobrze kryje, właściwie wystarczyłaby 1 warstwa (choć ja zawsze wole domalowac) - nie wiem jak trwałość, ale pewnie nie spr bo lubie czesto zmieniac kolor. Mam tez 2 kolorki z nudziaków ale jeszcze nie testowałam a dodatkowo kusi 91 glamorous life - chyba zaczynam zmieniac zdanie o tych lakierkach

[Make_up_Mouse]

Napisane przez LunaLov

Jeśli pozwolicie zmienie troszke temat
Zakupilam lakier do paznokci 86 a lovely secret i musze pochwalic mimo iz nie lubie lakierów z colour&go Ładny pastelowy fiolet, z drobinkami oznaczony jako nowość. Dobrze kryje, właściwie wystarczyłaby 1 warstwa (choć ja zawsze wole domalowac) - nie wiem jak trwałość, ale pewnie nie spr bo lubie czesto zmieniac kolor.

Ha! Kolejna orędowniczka mojego nowego ukochanego fioletu! Cieszy mnie to, bo kolorek jest przecudny. A co do trwałości - przetrzymałam go najdłuzej 5 dni, dałby rade i dłuzej, ale ja też często zmieniam lakiery.

[tenebra]

on jest w 1 czy drugiej szafie? patrząc o numerku obstawiałabym drugą, ale się wolę upewnić

[LunaLov]

Napisane przez Make_up_Mouse

Ha! Kolejna orędowniczka mojego nowego ukochanego fioletu! Cieszy mnie to, bo kolorek jest przecudny. A co do trwałości - przetrzymałam go najdłuzej 5 dni, dałby rade i dłuzej, ale ja też często zmieniam lakiery.

Jak miło, witam w małym kręgu adoracji. 5 dni??? Podziwiam, ja musiałabym chyba być obłożnie chora i nie móc ruszać rękami Tak, to jest choroba

Ja kupiłam go w niesieciowej drogerii, a tam są chyba tylko pierwsze szafy, więc obstawiam, że w 1

[Make_up_Mouse]

Napisane przez LunaLov

Jak miło, witam w małym kręgu adoracji. 5 dni??? Podziwiam, ja musiałabym chyba być obłożnie chora i nie móc ruszać rękami Tak, to jest choroba

Ja cierpię na tę samą chorobę, mój TŻ wiecznie sie piekli, że maluję pazury co drugi dzień... Ale czasem zmuszam się do niezmywania, jeśli chcę sprawdzić trwałość jakiegoś lakieru.

[LunaLov]

Napisane przez Make_up_Mouse

Ja cierpię na tę samą chorobę, mój TŻ wiecznie sie piekli, że maluję pazury co drugi dzień... Ale czasem zmuszam się do niezmywania, jeśli chcę sprawdzić trwałość jakiegoś lakieru.

Mojemu nie przeszkadza malowanie tylko... KUPOWANIE