Męczący problem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-21, 15:58   #1
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760

Męczący problem


Witam
Postanowiłam założyć ten wątek, nie jestem pewna czy nie panikuję za bardzo.
Mam taki problem:
niedawno leczyłam się na zapalenie gardła , lekarka na całodobówce przepisała mi antybiotyk (mimo że niecały miesiąc wcześniej zażywałam Doxycyklinę, od razu mówię jestem uczulona na ampicylinę), wszystko byłoby fajnie - po jakiś 4 dniach ból zniknął, czułam się już dobrze, jednak dwa dni przed zakończeniem brania antybiotyku pojawił się uciążliwy ból w dole pleców, jakby nerki, dodatkowo lekka biegunka i nieostry ból brzucha. Dodam że zażywałam wszystkie zalecane leki osłonowe. Plecy bolą do dzisiaj (aczkolwiek nie mam żadnych problemów z oddawaniem moczu itd), od 4 dni zażywam Urofuraginum i Żuravit.
Wiem że nikt mi nie powie czym to jest spowodowane i że powinnam się udać do lekarza (jednak okazało się już na całodobówce nie mam ubezpieczenia! , ewuś ma problem i nie widzi mnie w systemie).
Jak sądzicie może być to reakcja na antybiotyk mimo zażywania leków osłaniających ?


edit : Amotaksu nie zażywałam, nazwa mi się pomyliła gdyż w tym samym czasie ktoś inny stosował w domu
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 19:04
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:25   #2
anjia
Zadomowienie
 
Avatar anjia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 343
Dot.: Męczący problem

Ja też tak miałam. Po antybiotyku mimo ze brałam osłony bo mam skłonności grzybiczne. więc brałam osłone układu pokarmowego, układu rozrodczego i taką na grzybice. mimo wszystko ból żołądka, podbrzusza itp wystąpił. problemy z wypróżnianiem. okazało się, że miałam refluks, tylko ten kwas nie dochodził do przełyku. ranił tylko żołądek. wiadomo. gastroskopia itp. dostałam leki na refluks + jelita. po miesiącu problem ustapił. teraz mam sporadyczne problemy więc w takich wypadkach zażywam leki na trawienie.
anjia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:26   #3
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Męczący problem

No ale jeśli problem z ubezpieczeniem wynika z błędu w systemie, to pisze się specjalne oświadczenie (druczek na pewno - a przynajmniej powinni mieć w rejestracji). I coś mi się wydaje, że uczelnia ubezpiecza tylko od wypadków.
kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:29   #4
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

kawa właśnie wolałam nie pisać tego oświadczenia (od razu kobieta w rejestracji się wydarła że odpowiada się karnie i blablabla)
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 18:16
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:29   #5
myszakotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 817
Dot.: Męczący problem

Jeżeli masz mniej niż 26 lat, to uczelnia za Ciebie ubezpieczenia nie odprowadzi. Muszą to zrobić rodzice, chyba że nie pracują.
myszakotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:31   #6
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Męczący problem

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
kawa właśnie wolałam nie pisać tego oświadczenia (od razu kobieta w rejestracji się wydarła że odpowiada się karnie i blablabla) - poza tym nie wiem czy wyrejestrowanie się z UP pracy pół roku temu mogło mieć wpływ na moje ubezpieczenie
A mama nie ma legitymacji ubezpieczeniowej? Jakiegoś druczku - RMUA, ZCNA?
kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:35   #7
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

ma, nawet pokazała w rejestracji bo mnie akurat podwiozła
ale oczywiście to nie dowodzi o ubezpieczeniu itd (panie są świetne)
dlatego musiałam zapłacić za wizytę

byłam przekonana że uczelnia tak jak i szkoła ubezpiecza
;/

w każdym razie nie ma chyba na co czekać, bo raczej już powinno przejść ;/
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 19:00
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-21, 16:39   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Odp: Męczący problem

Wielki lol. Tych lekow sie nie bierze przy nadwrazliwosci na ampicyline. Lekarzem nie jestem, ale moze byc to efekt alergii. A nerki cie bola, bo kompleksy immunologiczne sie w nich osadzily i uszkodzily.

Wystarczylo przeczytac ulotke leku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:41   #9
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Odp: Męczący problem

zawierzyłam lekarzowi i nie czytałam dokładnie, możliwe że mój błąd
no ale na alergię to nie wygląda
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 19:42
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:43   #10
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Odp: Męczący problem

To co ci przepisala to nie jest ampicylina, ale w ulotce jest napisane (nawet tej internetowej) -nie stosowac w przypadku nadwrazliwosci na penicyline. Na twoim miejscu poszlabym jak najszybciej do lekarza. Zeby sie upewnic czy jednak nic ci sie nie uszkodzilo (w sensie nerek)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 16:46   #11
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Odp: Męczący problem

żadnej ulotki Osmotaxu znaleźć nie mogę w internecie

dziękuję wszystkim za odpowiedzi
mam nadzieję że jednak to nic poważnego
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 17:32
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-21, 18:18   #12
lavenderfay
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 544
Dot.: Odp: Męczący problem

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
żadnej ulotki Osmotaxu znaleźć nie mogę w internecie

dziękuję wszystkim za odpowiedzi
mam nadzieję że jednak to nic poważnego
Pewnie dlatego nie możesz znaleźć ulotki ponieważ taki antybiotyk zdaje się nie istnieje. Jeśli już to tylko Ospamox
__________________


Mam co robić w wolnym czasie, więc nie wdaję się w bezsensowne dyskusje z osobami, które poniżając na Wizażu innych starają się w ten sposób leczyć swoje kompleksy.
lavenderfay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 18:25   #13
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Odp: Męczący problem

nie wydaje mi się żebym zażywała Ospamox (opakowanie na pewno było inne choć pewnie to nie ma znaczenia)
prawie zawsze mylę nazwy leków które zażywam pierwszy raz
no tak coś czego nie ma w internecie nie istnieje
w każdym razie, liczyłam że lekarz nie popełni takiego błędu
i nie mówcie że to moja wina itd, zawsze na wizycie mówię na co jestem uczulona, ulotkę wtedy przejrzałam i naprawdę nie wydaje mi się by lekarz przepisał lek na który bym mogła być uczulona

Ehh poza tym zażywałam wiele antybiotyków w ciągu ostatnich lat gdzie w ulotce była adnotacja "uczulenie na penicylinę' i nic mi się nigdy nie działo, jak teraz przeglądam nazwy antybiotyków to się sama dziwię że mi je przepisywano (wpisano mi uczulenie na ampicylinę w szpitalu parę lat temu, ale objawy byly niejednoznaczne - na wszelki wypadek wpisano)

Dlatego tak czy siak uczulenie można wykluczyć (bo akurat wiem jak wygląda, już kiedyś mnie dusilo ale na antybiotyk z innej grupy)
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 20:14
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:16   #14
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Męczący problem

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
ma, nawet pokazała w rejestracji bo mnie akurat podwiozła
ale oczywiście to nie dowodzi o ubezpieczeniu itd (panie są świetne)
dlatego musiałam zapłacić za wizytę

byłam przekonana że uczelnia tak jak i szkoła ubezpiecza
;/

w każdym razie nie ma chyba na co czekać, bo raczej już powinno przejść ;/
Bo nie, prawa nawet idiotycznego trzeba przestrzegać i nie wolno ciebie przyjąć na fundusz jak świecisz się na czerwono i nie podpiszesz oświadczenia, inaczej popełniły by przestępstwo.
Druki RMUA nigdy nie były dowodem ubezpieczenia ( wg funduszu) dlatego ze takiego dowodu fizycznie w Polsce nie było!
JAk świecisz się na czerwono to najpierw idziesz do nfz-u a nie szukasz innych niepotrzebnych sposobów na załatwienie problemu.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:21   #15
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

spokojnie, ale ja nie powiedziałam że "tragicznie że nie chciały mnie przepuścić"
sama nie chciałam podpisywać oświadczenia, to moja wina że nie przyjęły mnie na fundusz
w każdym razie muszę tą sprawę wyjaśnić
jak się później okazało dużo osób ubezpieczonych tak jak ja system odrzucał
mam żal trochę o potraktowanie, nie chciały mi powiedzieć ceny wizyty stwierdziły że drogo i nie bardzo mnie lekarz przyjmie, próbowałam szukać przez godzinę innego lekarza w końcu wróciłam do szpitala i nie wyszłam dopóki mnie nie przyjęła (jak się okazało wizyta droga nie była)

nie wiedziałam że to trzeba przez NFZ załatwiać, myślałam że chodzi o ubezpieczenie z ZUS
(w takim razie dzięki za info)
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 20:27
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:27   #16
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Męczący problem

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
spokojnie, ale ja nie powiedziałam że "tragicznie że nie chciały mnie przepuścić"
sama nie chciałam podpisywać oświadczenia, to moja wina że nie przyjęły mnie na fundusz
w każdym razie muszę tą sprawę wyjaśnić
jak się później okazało dużo osób ubezpieczonych tak jak ja system odrzucał
mam żal trochę o potraktowanie, nie chciały mi powiedzieć ceny wizyty stwierdziły że drogo i nie bardzo mnie lekarz przyjmie, próbowałam szukać przez godzinę innego lekarza w końcu wróciłam do szpitala i nie wyszłam dopóki mnie nie przyjęła (jak się okazało wizyta droga nie była)

nie wiedziałam że to trzeba przez NFZ załatwiać, myślałam że chodzi o ubezpieczenie z ZUS
eh i nie pisałam nic o druku RMUA
W ZUS ubezpieczenie jest tylko chorobowe ( pensja na czas choroby) i emerytalne, NFZ- ubezpieczenie zdrowotne.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:29   #17
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

tego to nie wiedziałam, mama powiedziała że musi to załatwić w ZUSie więc nie wnikalam, skoro to ja jestem na jej ubezpieczeniu

ale powiedźcie naprawdę uczelnia w ogóle nie ubezpiecza, myślałam że pełni taką samą funkcję jak szkoła
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès

Edytowane przez micraneska
Czas edycji: 2013-09-21 o 20:30
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:31   #18
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Męczący problem

Musisz załatwić w nfz, jak najszybciej bo wizyta droga nie jest. Problem byłby w razie pilnej hospitalizacji lub wypadku.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:32   #19
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

tak wiem, nie spieszyło mi się bo cały czas myślałam że będę mieć za chwilę ubezpieczenie z uczelni
hospitalizacja to na pewno kwoty ogromne
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-21, 20:32   #20
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Męczący problem

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
ale powiedźcie naprawdę uczelnia w ogóle nie ubezpiecza, myślałam że pełni taką samą funkcję jak szkoła
Uczelnie ubezpiecza NNW czyli odszkodowania za wypadek. Natomiast składka zdrowotna idzie z ubezpieczenia rodzica.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:33   #21
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Męczący problem

a szkoła ubezpiecza?
Ubezpieczenie zdrowotne masz bezpłatne do 18 rż, przecież szkoła nie ma nic z tym wspólnego.
kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:37   #22
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

a ta pamiętna zapłata każdego roku na ubezpieczenie to w razie wypadku mam rozumieć?
nigdy się w to nie wgłębiałam
a powiedzmy teoretyczna sytuacja osoba ubezpieczona w UP, idzie na studia - teoretycznie ma chyba obowiązek się wyrejestrować z urzędu tak? i co zostaje bez ubezpieczenia?
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 20:40   #23
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Męczący problem

To co płaciłaś w szkole to od wypadków, na uczelni też się możesz ubezpieczyć.
kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:26   #24
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Męczący problem

Dziwi mnie, że można być tak nieogarniętym jak Ty.

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
No ale jeśli problem z ubezpieczeniem wynika z błędu w systemie, to pisze się specjalne oświadczenie (druczek na pewno - a przynajmniej powinni mieć w rejestracji). I coś mi się wydaje, że uczelnia ubezpiecza tylko od wypadków.
Otóż to.

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
kawa właśnie wolałam nie pisać tego oświadczenia (od razu kobieta w rejestracji się wydarła że odpowiada się karnie i blablabla)
Dlaczego wolałaś nie pisać?
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:30   #25
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

chyba nie muszę się tłumaczyć ze swoich decyzji co?
dziękuję za opinie o mnie
ale nic nie wniosła do tematu
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:32   #26
sensowna_panienka
Przyczajenie
 
Avatar sensowna_panienka
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 19
Dot.: Męczący problem

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
a ta pamiętna zapłata każdego roku na ubezpieczenie to w razie wypadku mam rozumieć?
nigdy się w to nie wgłębiałam
a powiedzmy teoretyczna sytuacja osoba ubezpieczona w UP, idzie na studia - teoretycznie ma chyba obowiązek się wyrejestrować z urzędu tak? i co zostaje bez ubezpieczenia?
Hej, to może ja się wypowiem.
W szkole podstawowej, gim, liceum- co roku składka była NW- na ubezpieczenie od wypadków, czyli żeby dostać odszkodowanie w razie jakiegoś złamania itp. Na uczelni też można ją zapłacić, ale to nie jest UBEZPIECZENIE ZDROWOTNE.

Ubezpieczenie zdrowotne przez cały ten czas pokrywał ci rodzic- ze swoich składek odprowadzanych od jego comiesięcznej wypłaty. Jeśli kontynuujesz naukę i nie pracujesz na studiach, do 26 roku życia rodzic wciąż pokrywa ci to ubezpieczenie zdrowotne, tak jak było to przez całą szkołę.
Sytuacja komplikuje się jeśli miałaś staż- wtedy zostałaś tak jakby wyrejestrowana od rodzica- i twoje składki płacił przez czas trwania stażu Urząd Pracy. Pomimo że rodzic nie zgłosił tego w swoim zakładzie pracy, oni ciągle mają to w systemie, i właśnie na druczku ZCNA/RMUA który można dostać w zakładzie pracy, niby figurujesz jako ubezpieczona przez rodzica, jednak nią nie jesteś, bo przestałaś być wraz z zarejestrowaniem w Urzędzie Pracy. Tam jednak też nie jesteś już zarejestrowana, bo wyrejestrowałaś się zapewne kończąc staż, więc nie masz ubezpieczenia zdrowotnego nigdzie, stąd zapewne problem z wizytą u lekarza wynikł?
Wcześniej, zanim wszedł EWUŚ, nikt raczej tego nie sprawdzał, i do lekarza można się było dostać okazując to ZCNA na którym były twoje dane. Teraz gdy Ewus funkcjonuje, pewnie wychodzą takie kwiatki, więc rodzic musi cię zgłosić w swojej pracy PONOWNIE do ubezpieczenia.

Uczelnia ubezpieczałaby cię zdrowotnie tylko w przypadku, gdyby twoi rodzice byli bezrobotni, lub nie żyli. Ale musiałabyś wtedy zgłosić się, bo skąd mieliby wiedzieć, że jesteś w takiej sytuacji? U mnie zgłasza się to w dziekanacie stosownym podaniem.
Uff ale się rozpisałam, mam nadzieję że nie zagmatwałam bardzo..
sensowna_panienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:38   #27
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

Dziękuję Ci za tą informację
dodam że na stażu żadnym nie byłam, przez okres niecałych 6miesięcy byłam tylko zarejestrowana, potem nie przyszłam na umówione spotkanie z doradcą zawodowym
i zostałam wyrejestrowana (nawet chyba dostałam specjalną decyzję)
I pewnie masz rację - stąd te problemy z systemem, muszę ponownie zostać wpisana na ubezpieczenie rodzica.
Jeszcze raz dzięki
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:42   #28
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Męczący problem

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
chyba nie muszę się tłumaczyć ze swoich decyzji co?
dziękuję za opinie o mnie
ale nic nie wniosła do tematu
Jezu, to jest forum, mam prawo napisać, że uważam to za totalne nieogarnięcie. Tak bardzo się tym przejmujesz? Oczywiście, nie musisz się tłumaczyć, w gruncie rzeczy mam to w . Dla mnie to dziwne, że nie podpisałaś papierka, wolałaś biegać po lekarzach i/lub płacić, skoro jesteś ubezpieczona.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
Dziękuję Ci za tą informację
dodam że na stażu żadnym nie byłam, przez okres niecałych 6miesięcy byłam tylko zarejestrowana, potem nie przyszłam na umówione spotkanie z doradcą zawodowym
i zostałam wyrejestrowana (nawet chyba dostałam specjalną decyzję)
I pewnie masz rację - stąd te problemy z systemem, muszę ponownie zostać wpisana na ubezpieczenie rodzica.
Jeszcze raz dzięki
Z tego wynika, że nie byłaś zgłoszona do ubezpieczenia. I jasne jest dla mnie, czemu nie podpisałaś papierka.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:44   #29
sensowna_panienka
Przyczajenie
 
Avatar sensowna_panienka
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 19
Dot.: Męczący problem

You're welcome
sensowna_panienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:44   #30
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Męczący problem

Ale nie rozumiesz, że nie miałam pojęcia jak wygląda sytuacja z zawirowaniem z Urzędem Pracy. Gdyby teraz się okazało że jestem jednak nieubezpieczona bo UP spowodował wykreślenie z ubezpieczenia rodzica to miałabym problemy, naprawdę tak ciężko zrozumieć - nie lubię się pakować w bagno.
Nie przejmuję się, ogólnie nie lubię takich postów nic niewnoszących tylko krytykujących
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:30.