Zwalniam na drodze i wyostrzam czujność, bo...

[yedanna]

Widzę:
- Czarny punkt,
- Pasy
- Piesi, rowerzyści
- Fotoradar, policja
- Dzieci przy drodze,
- Wjeżdżam w obszar zabudowany.

A przy okazji - działają na Was "czarne punkty"?

[szpilka_77]

auto stoi na awaryjnych
dzieci
policja
pogotowie itd na sygnale

[Ines1985]

Sporo jest takich sytuacji . Przede wszystkim automatycznie zwalniam i wyostrzam czujność kiedy się ściemnia albo kiedy zaczyna padać.

Poza tym
- piesi w bliskiej okolicy jezdni
- rowerzyści
- zbliżające się pojazdy uprzywilejowane
- policja
- znaki z ograniczeniem do 40 - nie zwalniam może az do 40, ale taki znak zawsze oznacza że w poblizu jest jakies niebezpieczne miejsce
- roboty drogowe
- znak że zbliżam się do jakiejś krętej drogi
- bardzo ruchliwa ulica z kilkoma pasami - zawsze ktoś mnie może nie zauważyć i z którejś strony we mnie wjechac przy zmianie pasa,... Mam wtedy oczy doslownie dookola głowy

Uff, to narazie tyle .

A czarne punkty...? Hmm. Zawsze kiedy na taki trafię, zastanawiam się dlaczego jest czarnym punktem... I oczywiście zwalniam bo zazwyczaj są to miejsca wlasnie z jakims niebezpiecznym zakrętem czy np. skrzyżowaniem...

[yedanna]

Powinnam jeszcze dodać, że auomatycznie zwalniam, kiedy bardzo blisko drogi stoją drzewa. Najchętniej bym takie wycięła i niech ekolodzy mnie nie lubią...

[Świniaczek]

Napisane przez Ines1985

- znaki z ograniczeniem do 40 - nie zwalniam może az do 40, ale taki znak zawsze oznacza że w poblizu jest jakies niebezpieczne miejsce

Nie zawsze Znam kilka miejsc, gdzie ograniczenie do 40 jest na PROSTEJ drodze i to nie dziurawej

A na temat, to nie chcę się powtarzać, więc to co poprzedniczki

[Ines1985]

Napisane przez Świniaczek

Nie zawsze Znam kilka miejsc, gdzie ograniczenie do 40 jest na PROSTEJ drodze i to nie dziurawej

A na temat, to nie chcę się powtarzać, więc to co poprzedniczki

droga może byc prosta ale na pewno jest gdzies obok np. szkoła czy przejście dla pieszych

[miusic]

Napisane przez yedanna

A przy okazji - działają na Was "czarne punkty"?

Na mnie nie za bardzo. Przyzwyczaiłam się. Czasem z ciekawości zerknę na statystykę i to wszystko.
Może to dlatego, że znam wiele miejsc w których ktoś stracił życie i zaden nie jest oznaczony czarnym punktem....

[agnieszka k]

gdy widze pijaka na frodze zataczającego sie na wszytkie możliwe strony jezdni ( i nie tylko, bo rowy tez )

[Rena]

Szczerze? To gdzie sa te czarne punkty? Ja ich jakos nie widze. Serio serio. Najlepiej podajcie jakies konkretne miejsca.

Kiedy zwalniam:
1. nietypowe sytuacje na drodze
2. pojawia sie nowe ograniczenie predkosci
3. ktos wjezdza niespodziewanie przede mnie
4. ktos - o zgrozo - wchodzi mi przed kola /wtedy to hamowanie awaryjne/
5. na droge wybiega jakis zwierz
6. Mam skrecic
7. Wjezdzam w wezsza uliczke
8. Nie wiem gdzie jestem


Ogolnie polskie realia sa takie, ze hamulec moim przyjacielem jest, umiejetnosc hamowania awaryjnego jest wazniejsza niz parkowanie w tloku.

Parkowac moge nie umiec (trudno pojade dalej i poszukam latwiejszego miejsca/wrobie w to jakiegos kolege), ale bez refleksu i dobrej znajomosci obslugi pedalow, to ja nie jezdze.

nie ukrywam, ze bardzo czesto biore na siebie odpowiedzialnosc za czyjesc bledy i warcholstwo, ale w koncu ktos musi byc madrzejszy! Ci ludzie mnie czesto szokuja, ale moment na drodze, to zly moment, aby ich wychowywac.

Dzieki temu jeszcze zyje i mam cale auto

[ulinkaaa]

Fotoradar!
Pijak!
Rowerzysta lub pieszy bez oznakowania po zmroku!

Jak cos takiego widze, to szewskiej pasji dostaje!

[_Novotna_]

Jeżdzę dopiero od 2 tygodni dlatego zwalniam prawie wszędzie
Zakręty,
skrzyżowania
wąskie uliczki
parkingi i parkowanie
omijając auta stojące pół na pół na jezdni i chodniku
omijając lub wyprzedzając