2009-04-13, 00:13 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 214
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
dziewczyny nie obrazcie sie na mnie , ale... ja tez tak mowie .... jazde i jedzie jakas sierota ... i mijajac ja mowie eeee baba za kierownica ;D ale nie jest to do konca tak. Faktycznie sa kobiety ktore naprawde dobrze jezdza i nie ma sie co czepac. Ale juz niektore z nich to tylko zabrac im prawo jaazdy... niedosyc ze jeszcze zagraza bezpieczenstwu. ehh... albo telefonik, blyszczyk, a tu jeszcze cos innego szalu czasem mozna dostac
__________________
Dziewczyny klikajcie codziennie http://www.pustamiska.pl http://www.pajacyk.pl Myślę jak osoba dorosła, mówię jak osoba dorosła, ale nadal patrzę oczami dziecka |
|
2009-04-13, 23:09 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Najgorzej mnie denerwuje że kobiety czuaj sie usprawiedliwione "a jestem kobieta to moge jeździc jak mi sie podoba". Strszanie mnie ten stereotyp denerwuje ale kobiety wcale nie staraja sie dorównać facetom niesety i to tu jest najgorsze. A co my jakies inne jestesmy? Inne rece nogi mamy czy jak? Niestety zgadzam sie z poprzedniczka sama jak jade i jedzie jakas kaleka to zazwyczaj mówie "o pewnie baba" taka prawda.
|
2009-04-16, 11:56 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
najgorzej denerwuja mnie kierowcy (kobiety i mężczyźni) jak wleka się a nie jadą albo sami nie wiedza gdzie chca jechac i robia chaotyczne ruchy
kilka przykładów męskich: 1. zr swiateł rusza sznur samochodów nagle za torami zatrzymuje się na srodku samochód i włącza awaryjne nie mozna go wyminąc bo z naprzeciwka jada samochody w końcu wyprzedzam a pan uchachany, smiejący sie od ucha do ucha rozmawia przez komórkę 2. z głownej chce zjechać w ulicę boczną ale nie mogę bo 2 pasy ulicy bocznej zablokowane przez auta czekające az otworza sklep z częściami samochodowymi (ciekawe czy nimi wjada do sklepu) parking pusty bo panow i czekają na ulicy nie wiem na co iw ielkie zdziwienie, że trabie dopiero jak krzyknaełam dzwonie po policję wijechali łaskawie na parking 3. jedzie pan po osiedlu (ulica główna) raz drapie sie po głowie raz (nie poiwem czym ) rozgląda na prawo i lewo predkośc ok 15 km/h 4. droga przelotowa jedzie dziadek 20 do 25 km/h i nie zjedzie nikomu zeby go wyprzedzić (ogólnie ten dziadek tak jeździ) kobiece 1. babka z osiedla obok nigdy nie wiem, kiedy ma pierszeństwo a kiedy nie (jak się jedzie za nia to komedia i horror w jednym) |
2009-04-16, 16:00 | #34 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Bo to jest koszmar
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|||
2009-04-16, 17:07 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
korek samochody snuja się powoli w centrum jeden za drugi ... jedzie Pan powoli bardzo powoli ale
nie zwraca uwagi kompletnie co sie dzieje bo czyta gazetę za kierownicą (duża gazeta rozłozona na maxa tak że przez przednią szybe nic nie widać) ludzie w pospiechu uciekają z przejścia dla pieszych ------------------------- nie wolno blokowac jezdni poprzez właczenie awaryjnych i rozmowe telefoniczną - bo... nie wolno w czasie jazdy rozmawiac przez telefon no chyba że masz zestaw słuchwkowy (gdybym wtedy zadzowniła na policję to mandat) jak juz bardzo chciał to mół maxymalnie zjechać na bok nawet jak jest stłuczka (nie wypadek) czyli nie ma ofira nie mozna pod kara mandatu blokować przejazdu |
2009-04-16, 18:00 | #36 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
jesli jest ograniczenie np. 50 km/h to mozna jechac minimum 40/45 a nie wolniej, ze ktos sobie bedzie jechal 35 bo sa dziury etc. Cytat:
ja tez baba, ale jak widze ze w korku za mna jedzie blondynka, to sie obawiam, ze nie wyhamuje na czas i mnie trzasnie. Czuje sie pewnie jak jedzie za mna facet, bo wiem ze na te 90% nic nie wykombinuje, a jak widze, ze jedzie za mna kobieta i jeszcze przeglada sie we wstecznym lusterku, no to sorry, tak jakby nie bylo innych lusterek w samochodzie niestety taka juz jestem ze nie trzymam z jajnikami Cytat:
Gwoli scislosci ja tez mam samochod ktory podlega pod samochod sportowy, a jezdze normalnie, bo po cos sa te przepisy przeciez. Wiadomo jak sie spiesze to sie spiesze, ale wszystko w granicach rozsadku. Jak ktos umie dobrze jezdzic to bedzie jezdzil dobrze i polonezem starym jak i nowym sportowym samochodem. Cytat:
---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ---------- Cytat:
Osoby ponizej 17 r. zycia maja zabronione korzystanie z wszelkiego rodzaju telefonow, pagerow czy innych urzadzen podczas jazdy. Tak jest przynajmiej w moim stanie.
__________________
|
|||||
2009-04-16, 19:59 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
|
|
2009-04-16, 20:36 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
no to wszystko jasne
ok, ogolnie nie mozna uzywac, to wiem, ale co jest jak jest taka sytuacja, ze zle sie czujesz i musisz "juz na teraz" dzwonic po pogotowie? mozna uzywac czy nie?
__________________
|
2009-04-16, 21:17 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
ogólnie ja uznaje takie zasady jak juz cos musisz to staraj się zrobic to tak aby innym nie utrudniac jazdy
czyli chcesz zadzownić a nie umiesz jechac i dzwonic to zjedz maxymalnie na bok, chcesz zjechać z drogi to tak sie ustaw maxymalnie przy srodku jezdni aby bokiem mógł ktoś przejechać na wprost |
2009-04-16, 22:06 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
__________________
|
|
2009-10-14, 11:43 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
To, ze kobiety jeżdżą wolniej i ostrożniej wcale nie robi z nas gorszych kierowców. Jeżeli facet zajedzie komuś drogę albo za wolno ruszy na światłach to inny zwyzywa go od baranów i tym podobnych. Ale jeżeli to kobieta tak zrobi to już dostaje się całej płci przeciwnej i mało który facet powstrzyma się od komentarza "że baby nie powinny jeździć".
Ale nie martwcie się dziewczyny są osoby, które nas bronią Polecam wywiad z Michałem Kościuszko, polskim kierowcą rajdowym http://kobieta.netbird.pl/a/1446/23579,1 |
2009-10-14, 15:24 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Ja się nie przejmuje facetami którzy tak mówią grzej jest z dziewczynami które wiedzą że nie jeżdżą najlepiej i jeszcze mówią że są z tego dumne, a zdarzają się takie. Kobiety jeżdzą wolniej ostrożniej ale brak nam wyczucia auta i takiej zwinności na drodze.
Co do znanych osób które bronią kobiet to to samo powiedział Hołek i Szymon Majewski.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2009-10-14, 15:57 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 788
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
A ja w ogóle nie dzielę kierowców na kobiety i mężczyzn, raczej po prostu na różne kategorie, które według moich obserwacji nie zawsze mają coś wspólnego z płcią. Mam prawo jazdy dopiero od lipca, ale jeżdżę bardzo dużo, czuję się dosyć pewnie za kierownicą (i nie chodzi mi tu o jakąś brawurę w stylu "jakim ja jestem świetnym kierowcą i zaraz wam wszystkim pokaże jak się jeździ", tylko jak jak mam wykonać jakiś manewr na drodzę - wyjadz z drogi podporządkowanej, zmiana pasa i t.d. - robię to zdecydowanie i bez wahania). Najwięcej sytuacji groźnych do tej pory miałam z powodu właśnie niezdecydowania innych kierowców, niesygnalizowania manewrów. Na innym wątku już opisywałam, jak jeden "dziadziol" nagle stanął na rondzie pośrodku dwóch pasów i się zastanawiał, na który ma wjechać, jechałam dokładnie za nim (a było to przy skręcie w lewo na rondzie i już przy zjeżdżaniu na prostą) i na szczęście jeden pas był wolny więc jakimś cudem go ominęłam, ale powiało grozą... A za chwilę "dziadziol" się jednak namyślił, zdecydował, którym pasem chce jechać i pojechał!!! A a propos kobiet przeglądających się w lusterku wstecznym podczas np hamowania czy powolnej jazdy w korku - mrozi mi taki widok krew w żyłach, ale przyczyną takiej mojej reakcji był facet!! Po 15 minutach mojej pierwszej samodzielnej jazdy moim własnym świeżo kupionym samochodem wjechał mi koleś w d* w korku, bo się zagapił!!! Raz mi się zdarzyło, że za mną w korku jechała kobieta, która podczas powolnego "podjeżdżania" do przodu odwróciła się do dziecka, które siedziało w foteliku z tyłu, a jej auto się toczyło!! Jakiś czas temu w wyborczej był artykuł o tym, że największe zagrożenie na drodze powodują nie młodzi kierowcy, a kierowcy z dłuższym stażem, najczęściej prowadzący samochód służbowy. Przyznam, że często czuję się urażona jako kobieta i jako kierowca z małym stażem, kiedy słyszę, że młodzi kierowcy i w dodatku baby stwarzają zagrożenie, ponieważ to, co ja widzę na drogach, ma się nijak do tego stwierdzenia...
Ale się rozpisałam... Ale i tak nie napisałam wszystkiego, co mi "na wątrobie" leży. I również się zgadzam z przedmówczynią, że kobiety, które wiedzą, że źle jeżdżą i szczycące się tym faktem, powinny przynajmniej dążyć do doskonalenia swoich umiejętności, a już tym bardziej nie szczycić sie ich brakiem!! |
2009-10-14, 16:43 | #44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
Ostatnio jeden idiota nie znający przepisów usiłował zrobić ze mnie idiotkę, no bo baba i to gówniara w dodatku. Wg niego są drogi podporządkowane i BARDZIEJ podporządkowane Miał mnie z prawej strony, i ja i on mieliśmy znak ustąp pierwszeństwa, ale ja miałam wolną prawą, wiec pojechałam (on miał z prawej strony mnie). On zbulwersowany, bo jechał szerszą drogą (ale nie główną), więc to ON ma pierwszeństwo, to co, że miał mnie z prawej strony Wyprzedza mnie w terenie zabudowanym przed zakrętem i jedzie 10 km/h, żeby dać mi nauczkę (za znajomość PODSTAWOWYCH przepisów?!). No to mu długimi, że ma spadać, przyspieszyć, COKOLWIEK, ale nie wlec się tak. Jechaliśmy do tego samego sklepu , on do mnie na wstępie z ryjem "Nie widzi pani znaków?!", no to wypaliłam "Chwila, pan miał ten sam znak, ale pan mnie miał jeszcze z prawej strony..." wlazł mi w zdanie "Ale ja tam za to dostałem mandat!" (Taaaa, akurat, nie wiem od kogo, bo jakoś rozmawiałam już z miejscowymi policjantami na temat tego skrzyżowania, i JA miałam rację), machnęłam na niego ręką i poszłam zrobić zakupy śmiejąc się. On coś tam jeszcze pobręczał (już nie na pani, tylko na ty), usłyszał, że nie jesteśmy na ty, po czym zbulwersowany, że gówniara zrobi prawo jazdy i myśli sobie, że nie wiadomo co Oklaski dla tego pana za szczyt głupoty. Nie zna przepisów a się wykłóca. Takich idiotów się za kierownicę nie wpuszcza. Już wolę te wszystkie kobiety, które nie wiedzą w niektórych sytuacjach jak się zachować, przynajmniej nie dopieprzają się ludzi całkiem bezpodstawnie. Brat mojego TŻa jazdę po mieście ma tak "dynamiczną", że jakbym za nim jechała, to chyba bym ciągle trąbiła Chryste, toż to tragedia, wszyscy już dawno za skrzyżowaniem, a on dopiero rusza, żeby je przejechać tempem żółwia (80-letnia babcia o lasce by je przeszła szybciej niż on je przejeżdża) i zdziwiony, że wszyscy po bokach już zaczynają ruszać... Mój TŻ ma klapki na oczach jak jeździ, jeździ szybko i nieostrożnie, staram się z nim nie jeździć, bo zawsze się to kończy awanturą Mój ojciec najchętniej by w ogóle hamulca nie używał, hamuje dopiero wtedy, kiedy widzi, że samochód przed nim nie ma zamiaru uciekać Mojego dziadka pominę, ma 65 lat i jeździ tylko wtedy, kiedy faktycznie musi i jeśli trasa nie jest dalsza niż 15 km, ale i w tym czasie mu się bardzo dziwne i niebezpieczne rzeczy zdarzają (aż dziw bierze, jak słyszę, że on nigdy nie miał wypadku, bo jeździ naprawdę tragicznie! Ja z nim do samochodu jako pasażer nie wsiądę, bo się po prostu boję ). Pominę, że widok 20-latka za kierownicą jakiegoś wypasionego samochodu, który jedzie jak skończony debil tylko mi nasuwa na myśl "A zaraz będzie: Tata napraw...". Wczoraj takiego jednego widziałam. Jechałam z bracholem kulturalnie przez miasto, brachol prowadził, nagle nas mija gówniarz (mój równieśnik przypuszczalnie, czyli gówniarz ) w jakieś pseudo terenówce rodziców (starczyło na niego spojrzeć, żeby wiedzieć, że to nie jego), slalom po pasach, wpychanie się i różne inne dziwne rzeczy, z bracholem na siebie spojrzeliśmy i stwierdziliśmy, że do domu dojedzie z tekstem na ustach "Tata napraw". Edytowane przez Świniaczek Czas edycji: 2009-10-14 o 16:54 |
|
2009-10-14, 17:57 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Ja mam problem z tatą szaleje jak mało kto i właśnie strasznie trzyma się dupy auta przed niem dosłownie centymetry przy prędkościach 130km/h, ale jemu się nie wytłumaczy bo to przecież zawodowy kierowca jest.
Duże niebezpieczeństwo powodują osoby które są niezdecydowane np skręcają w lewo na ej drodze są dwa pasy a z prawej strony jedzie koleś prawym pasem tak ze ten skręcający w lewo może spokojnie wjechać na lewy ale nieeee czeka i czeka i przeważnie jest tak ze jak ktoś tym lewym zaczyna jechać to akurat wtedy rusza. Ostatnio tak miałam jechałam na głównej byłam daleko dziewczyna spokojnie mogła przede mnie wjechać jakby zrobiła to energicznie i od razu a ona się zatrzymała i jak ja dojechałam to ona przede mnie no koszmar :/ Niestety mam ze doświadczenia z paniami, żaden pan jeszcze mi nic nie zrobił. Raz jechałam o zakorkowanym mieście było przejezdni i nagle ktoś przede mną skręca ja po hamulcach ale spokojnie wyhamowałam za mną jechała pani i niewiele brakło i by mnie stuknęła. Wszystko jej z deski rozdzielczej pospadało i jeszcze mi coś zaczęła pokazywać. Kolejny przypadek opisany już gdzieś na forum stałam w korku za mną STAŁA babka po czym nagle wjechała mi w tył. Ja rozum iem że jechała i nie wyhamowała ale ona za mną stała i nagle ruszyła. Tak mi się z tym od razu skojarzyło to ze nie można w korku patrzeć na światła stopu że jak komuś gasną to znaczy ze rusza bo czasami po prostu zaciągnie ręczny albo puści nogę z pedału, tak tez bywa.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2009-10-16, 10:17 | #46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Po światłach stopu to można orientacyjne "O, pewnie zaraz zacznie ruszać" i się przygotować, ale niektórzy faktycznie jak widzą, że stop się nie świeci, to TRZEBA JECHAĆ :| Paranoja.
Kobieta raz we mnie chciała wjechać Zatrzymała się na kopercie, żeby nie blokować ruchu po to, żeby kogoś tam do samochodu zwinąć (no i dobra, nie mam nic przeciwko, stała tam dosłownie z minutę i nikomu nie wadziła). Szkoda tylko, że jak chciała z tej koperty wyjechać nie spojrzała, czy ktoś obok niej stoi, ograniczyła się do obejrzenia do tyłu, a ja stałam obok niej i prawie we mnie wjechała, po czy jeszcze była na tyle bezczelna, żeby coś tam na mnie w tym swoim autku bluźnić. Masakra. Jechaliśmy sobie z chłopakiem do marketu, ładnie zaparkowaliśmy, za nami jakiś też parkuje, ale na miejscu dla inwalidy (a nim nie był). TŻ zwrócił mu uwagę, usłyszał w odpowiedzi "Życie...". Gdybyśmy mieli trochę czasu, to byśmy mu zastawili samochód, urządzili sobie w nim wyżerkę, a jakby nas poganiał czy coś w tym rodzaju, usłyszał by dokładnie to samo: "Życie...". Oczywiście jego zidiociała (on jeszcze bardziej zidiociały oczywiście) pasażerka też nie widziała problemu. A ja niestety jestem strasznie cięta na tych oszołomów parkujących na miejscach dla inwalidów chociaż nie mają do tego uprawnień. Cholera mnie na to bierze jak na nic innego. |
2009-10-16, 10:30 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 788
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
Edytowane przez anntab Czas edycji: 2009-10-16 o 10:31 |
|
2009-10-16, 17:18 | #48 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uwaga! Baba za kierownicą. A FACECI?...
Cytat:
To jest zupełnie inna sytuacja Jak widzę, że z samochodu wysiada ktoś o kulach/kuleje/cokolwiek innego (widać, że ma chwilowe/trwałe problemy z poruszaniem się) to mi wisi, czy ma te uprawnienia. Ale jak widzę gówniarza, który przyjechał na zakupy z kolegami (wszystkimi w 100% sprawnymi) i MUSI zaparkować na miejscu dla inwalidy, to ZAWSZE skomentuję. I nigdy nie działa Z tego co się orientuję, to taką kartę nie jest ciężko dostać... , więc prawie każdy dziadek/starsza osoba takową posiada, chociaż nie ma do tego podstaw Przy okazji- rozumiem w zupełności, że chciałaś ułatwić TŻowi życie, nie dziwię się absolutnie, dziwię się tylko, że ryzykowałaś wysokim mandatem, który przejeżdżająca policja bez problemu mogła Ci wlepić... Edytowane przez Świniaczek Czas edycji: 2009-10-16 o 17:32 |
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:06.