Świerzbowiec uszny u kota - WĄTEK ZBIORCZY

[sunshain]

Napisane przez Wredonisia

nie oczekujesz chyba od niej, że będzie babę nachodzić, namawiać do kastracji, a moze nocą kota wykradnie i przyniesie za tydzień z blizna na brzuchu...

absolutnie tego nie oczekuje, tylko szkoda że takie rozmnażalnie istnieją

[Nimfa20]

Napisane przez Wredonisia

zgadzam się z Tobą, czasami krew człowieka zalewa, widząc, co ludzie robią ze swoimi zwierzętami, ale nie ma chyba sensu piętnować każdego, kto wziął kota z takiego miejsca- nie każdy urodził się z otwartą stroną forum.miau w przeglądarce... Przecież Nimfa ani kota nie rozmnaża, ani nie kupiła 'rasowego bez rodowodu' z allegro, no trudno, wzięła kota od baby rozmnażaczki, mleko się wylało- trudno, nie oczekujesz chyba od niej, że będzie babę nachodzić, namawiać do kastracji, a moze nocą kota wykradnie i przyniesie za tydzień z blizna na brzuchu...
I nie stosujcie oleju na świerzba, bo tylko podlejecie grzybki, które w uchu siedza i bardzo lubią tłuszczyk wcinać

Jak przyjechałam po kotka wyszła pani z dwiema córkami (ok.17 lat). To nie było tak, że dały mi kota i do widzenia, o nie
Zaczęły rozmawiać ze mną i z mamą.Tą kotkę mają od kilku lat i nie miała młodych do tej pory (nie była do tego przeznaczona). One mają dom z ogrodem i kotka była pilnowana, jak czasem wychodziła na dwór. Ale...Nawet nie wiedzą kiedy zaszła w ciążę, zorientowały się po jakimś czasie.
Pytały się nas, czy miałyśmy wcześniej koty , czy mamy inne zwierzęta, czy kocurek będzie wychodził na dwór czy nie.
Szczerze przyznam, że byłam mile zaskoczona takim zainteresowaniem.

[aniamat]

Witam,
niedawno mój pupil miał leczonego świerzba, lekarstwa jakie miał wprowadzone to:
-oridermyl maść- rano
-crotamiton płyn- wieczorem do przecierania i czyszczenia
-stronhold- kropelki na kark,
działanie jest dość szybkie jak na leczenie tego problemu, po dwóch tygodniach od zakończenia leczenia ma uszy czyste blade i suche bez żadnej wydzieliny jak u super zdrowego kociaka.
Polecam tą metodę ponieważ wydaje się naprawdę skuteczna, inny mój kociak 8 lat temu miał leczonego świerzba, samym stronholdem plus czyszczenie i niestety borykałam się z tym problemem bardzo długo.

[sihaja88]

ja polecam Advocate- płyn na kark o szerokim spectrum (na pchły, robaki i pasożyty) plus czyszczenie może być tym zwykłym otosolem oczywiście po uprzednim ciasnym zawinięciu kota w ręcznik żeby nie mógł uciec bo czyszczenie nie jest przyjemne

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

jeśli kot wychodzi to świerzb będzie wracał i nie ma na to rady trzeba go za każdym razem leczyć

[Sif]

Moja kitka za pierwszym razem jak złapała świerzba dostała Stronghold na kark oraz Crotamiton do przemywania. Po tygodniu było po wszystkim. Niestety po paru miesiącach znowu się to świństwo przyplątało. Wtedy dostała Oridermyl i Atecortin. Pomogło, potem długo był spokój, ale od paru dni znowu się drapie w uszkach i ma tam troszkę ciemnego nalotu. Zaczęłam znowu smarować Oridermylem, drapie się już mniej, ale chyba jednak wizyta u weta będzie konieczna...
Bardzo ważna przy leczeniu a potem profilaktyce świerzbowca jest higiena uszu! Moja tego nie lubi, ale jak mus, to mus

[karolciad]

wet.powiedzial,ze czlowiek moze sie zarazic od kota swierzbem.czy ktos ma doswiadczenie z ta choroba?jak mam sie przed nia ustrzec?wszystkie koce na ktorych spal kot,wlasnie pierzemy,ale zdarza mu sie spac na lozku.zmieniam posciel,czy jesli posciele na lozko nieuzywany koc na ktorym kicia bedzie spac,to nic nie bedzie mi grozic?kot dostal 2 zastrzyki,po 3 ma juz wszystko zniknac z niego.co radzicie?

[sunshain]

po kazdym kontakcie z kotem myj ręce i nie panikuj

[minimani]

Witam.
Dziś byłam z moim kociakiem u weterynarza..oczywiście wykryty został świerzbowiec uszny..oprócz typowego przejawu choroby-ciemnej naleciałości w uszkach..kicia strasznie dziwnie sie zachowywala..była niespokojna,nie bawiła się i ciągle się myła..
w którejś z wcześniejszych wiadomości przeczytałam,że stos.strongholdu i czyszczenie nie pomaga(
Weterynarz dziś pierwszy raz zastosował stronghold,a sama w domu mam codziennie czyścić uszka Oticlarem i następnie podawać krople Oridermylu.
Czy to wystarczy??

[loss_lauri]

Napisane przez minimani

Witam.
Dziś byłam z moim kociakiem u weterynarza..oczywiście wykryty został świerzbowiec uszny..oprócz typowego przejawu choroby-ciemnej naleciałości w uszkach..kicia strasznie dziwnie sie zachowywala..była niespokojna,nie bawiła się i ciągle się myła..
w którejś z wcześniejszych wiadomości przeczytałam,że stos.strongholdu i czyszczenie nie pomaga(
Weterynarz dziś pierwszy raz zastosował stronghold,a sama w domu mam codziennie czyścić uszka Oticlarem i następnie podawać krople Oridermylu.
Czy to wystarczy??

oczywiście jednorazowo zlikwiduje świerzbowca, ale jeśli nie będziesz pamiętała o czyszczeniu uszu i regularnym podawaniu kropli przeciwpasożytniczych typu np stronghold lub advocate, problem zapewne wróci (te pajęczaki przebywają też w otoczeniu kota).

[icemi]

moj kotek tez mial swierzb w uszkach dostal kropelke pomiedzy lopatki i wyczyszczono mu uszka plynem, swierzb byl tak zaawansowany ze kotek mial zapalenie uszy i musial przyjmowac antybiotyki. byl ospaly i trzepal lepkiem, drapal sie i bardzo czesto myl. teraz po podaniu kropelki pomiedzy lopatki uszy wygladaja zacznie lepiej co 2 tygodnie chodzimy z kotkiem na konktrole do weterynarza bo uszka dalej sa brudne ale tylko troszke. boimy sie ze znowu wroca robaczki ale weterynarz robil wymaz z wydzieliny i nie ma tam zadnego swierzbowca :p dzieki bogu. z tego co mi mowil weterynarz to co wychodzi to reszki pozostale w uszach i po regularnym czyszczeniu brudek zanika coraz bardziej a kotek juz sie nie drapie w uszka ale po dwoch miesiacach trzeba powtorzyc kropelke pomiedzy lopatki i przede wszystkim trzeba dokladnie posprzatac otoczenie kota bo to co wypadnie z uszek w domu tez ma robale i kot moze sie znowu zarazic.

[31cd44234e3b64b5566b843e41ac0604b692cf23]

Witam Was Drogie Wizażanki
W moim domu też pojawił się problem świerzbu usznego. Na początek sama postanowiłam go wyleczyć dzień w dzień czyszcząc uszką i smarować je w środku olejem słonecznikowym. Widać było lekką poprawę, ale te bakterie ani myślały się udusić po warstwą oleją. Wczoraj wybrałam się do weta - sama, bez kota - i powiedział mi, że najlepszym środkiem do walki ze świerzbem jest właśnie ADVOCATE, który stosuje się z tyłu pyszczka na wysokości dolnego końca uszu po środeczku zabieg jest jednorazowy z powtórzeniem po miesiącu Jedna tubka kosztowała mnie 26zł od razu zastosowałam środek i dziś rano mój Gacek jest jak nowo narodzony i od razu widać poprawę

Wet dodatkowo powiedział mi, że:
1) gdy kot nabawi się już świerzbu nic nie dadzą szczepienia, bowiem kota szczepi się przeciw świerzbowi gdy jest zdrowy jak np. człowieka przeciwko grypie
2) po zastosowaniu leku nie jest zalecane codzienne czyszczenie uszu, tylko co drugi dzień, ponieważ możemy uszkodzić kotkowi skórę
3) przy stosowaniu kropli do uszu i innych środków d walki ze świerzbem najlepiej nie używać żadnych specyfików do czyszczenia uszu, tylko najzwyczajniej oliwę z oliwę, bądź olej słonecznikowy (mieszanie kilku substancji może przynieść nieciekawe efekty)
4) przez cały okres kuracji NIE MYĆ KOTA! najlepiej też miesiąc po zakończeniu kuracji
5) odnośnie Crotamitonu (przepraszam za ew. błędy w pisowni) gdy ktoś wybierze tę drogę kuracji należy go stosować co drugi dzień i obserwować uszka kota, jeśli będą gorące, czerwone i kotek nie da ich dotknąć należy od razu przestać go stosować, ponieważ to reakcja alergiczna

Odnośnie ewentualnych pytań do weterynarza proszę pisać, mogę go o coś zapytać, ponieważ to mój sąsiad z naprzeciwka

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

[esfira]

zainteresowała mnie ta szczepionka na świerzba- mogłabyś się dowiedzieć o nazwę? szczerze mówiąc nie wiedziałam, że coś takiego istnieje

[parva]

Mogłaś nie słyszeć, bo taka szczepionka niestety nie istnieje

[Kolina]

nie słyszałam by istniała szczepionka na swierzbowca

nie słyszałam o metodzie zalewania olejem "by bakterie się udusiły"

opiekuję się bezdomnymi kotami i często ze świerzbowcem mam do czynienia
jedyny skuteczny sposób który mam sprawdzony, to czyszczenie - początkowo codziennie, później co 2 dni, kolejno zwiększając przerwę
uszka czyścimy specjalnymi płynami, po oczyszczeniu dajemy kroplę oridermylu ewentualnie surolan i masujemy uszka żeby się rozprowadzilo

dobre efekty osiągałam również bez płynów do czyszczenia, stosując tylko maści wymienione powyżej, czyli kropelka do ucha, rozmasować, poczekać chwilkę aż sie rozprowadzi, delikatnie pałeczkami wyciągamy co jest do wyjęcia, po czyszczeniu dajemy ponownie kroplę i tak za każdym razem

niestetety advocate nie był wystarczająco dobry i zawsze dodatkowo musiało być czyszczenie uszu
dodatkowo u kilku kotów występowały reakcje alergiczne

[esfira]

Napisane przez parva

Mogłaś nie słyszeć, bo taka szczepionka niestety nie istnieje

tak też mi się wydawało olej raczej nie wydusi bakterii, ale nawet jeśli by wydusił, to świerzbowiec bakterią nie jest, tylko pajęczakiem

[milka8686]

Dziewczyny a mogę dwac kotu jednocześnie Crotamiton i Orodermil?
W ogóle on ciągle się bije i te uszy ma tez poranione po walkach,to nie będzie go to bolec jak mu lekarstwem zaleje?
:/

[nata34]

hej dziewczyny ja też mam ten problem przygarnęłam kociaka okazało się że ma świerzbowca..wet dała jakiś zastrzyk i kazała przyjść za tydzień..mam pytanie bo ona nic nie mówiła o uszach czym mam mu czyścić i zakraplać te uszy bo biedaczysko się męczy i jeszcze jedno pytanko może ktoś pomoże plisss..moje córki dostały wysypki swędzącej jak diabli mnie też już coś wyskakuje ..czy możemy mieć tą chorobę ..jakoś musimy sie leczyć?? pomoże ktoś bo nigdy nie miałam kotka i nie zabardzo wiem co robić i boję się o dzieciaki( 3 i 9)

[icemi]

ja bym zaproponowala kropelke na kark przeciw pchlom one lubia grysc z naszym kotkiem bylo tak samo po prostu nas pchly pogryzly jak zakroplisz kropelke to kota na dobe musisz przeniesc w jakies miejsce gdzie te pchly beda mogly uciekac bo beda mu sie sypaly z ciala i was gryzly. a uszka to powinien ci wyterynach wyczyscic jak nastepnym razem bedziesz to popros go o to i o jakis plyn do czyszczenia uczu nie sa drogie 10 zl max a jak odpchlicie go i wysypka nie zejdzie to najprawdopodobniej uczulenie

[Kolina]

Napisane przez nata34

hej dziewczyny ja też mam ten problem przygarnęłam kociaka okazało się że ma świerzbowca..wet dała jakiś zastrzyk i kazała przyjść za tydzień..mam pytanie bo ona nic nie mówiła o uszach czym mam mu czyścić i zakraplać te uszy bo biedaczysko się męczy i jeszcze jedno pytanko może ktoś pomoże plisss..moje córki dostały wysypki swędzącej jak diabli mnie też już coś wyskakuje ..czy możemy mieć tą chorobę ..jakoś musimy sie leczyć?? pomoże ktoś bo nigdy nie miałam kotka i nie zabardzo wiem co robić i boję się o dzieciaki( 3 i 9)

zacytuję co pisałam powyżej:

jedyny skuteczny sposób który mam sprawdzony, to czyszczenie - początkowo codziennie, później co 2 dni, kolejno zwiększając przerwę
uszka czyścimy specjalnymi płynami, po oczyszczeniu dajemy kroplę oridermylu ewentualnie surolan i masujemy uszka żeby się rozprowadzilo

dobre efekty osiągałam również bez płynów do czyszczenia, stosując tylko maści wymienione powyżej, czyli kropelka do ucha, rozmasować, poczekać chwilkę aż sie rozprowadzi, delikatnie pałeczkami wyciągamy co jest do wyjęcia, po czyszczeniu dajemy ponownie kroplę i tak za każdym razem

te zawiesiny wystarczą, tzn jedna, albo oridermyl albo surolan

nie słyszałam o przypadku przeniesienia się swierzbowca z kota na cżłowieka
nie panikujcie przyczyna musi być inna

kot jest odpchlony?
a na co mu ten zastrzyk dała?????

[nata34]

ten zastrzyk to na tego świerzbowca dała odpchlony jest ..dzisiaj u dermatologa byłam i zgroza musimy brać tabletki masci przez kilka dni bez mycia,bo też to złapałysmy...

[marcjannak]

Nie rozumiem, dlaczego nie pytacie weta, co podaje Waszemu zwierzęciu (przecież macie do tego pełne prawo a lekarz ma obowiązek udzielić Wam odpowiedzi) a potem to pytanie zadajecie na forum, na którym generalnie możecie uzyskać lub nie odpowiedź albo, co gorsze, uzyskać odpowiedź BŁĘDNĄ.
Podejrzewam, że zastrzyk, jaki kot otrzymał, zawierał iwermektynę, gdyż, rzeczywiście, w leczeniu świerzbu stosuje się ją w iniekcjach w odstępach 7-10 dniowych.
Kompletną bzdura jest stwierdzenie, że Surolan pomoże w przypadku świerzbowca. jakiegokolwiek świerzbowca. Żaden ze składników tego preparatu nie działa przeciwpasożytniczo. Jedynym lekiem w postaci kropel/maści - ogólnie tym, który wkrapla się do ucha jest Oridermyl.
Zarażenie świerzbowcem usznym człowieka od kota występuje bardzo rzadko (podobno może wystąpić, ale nie słyszałam o takim przypadku). Inaczej ma się sprawa ze świerzbowcem drążącym (skórnym). Ale skórny nie atakuje wnętrza kocich uszu.

[esfira]

Napisane przez nata34

ten zastrzyk to na tego świerzbowca dała odpchlony jest ..dzisiaj u dermatologa byłam i zgroza musimy brać tabletki masci przez kilka dni bez mycia,bo też to złapałysmy...

dużo razy miałam do czynienia z kotami ze świerzbowcem i nigdy nic mi nie wyskoczyło, jakoś wątpię, żebyście się zaraziły świerzbem od kota może prędzej grzybica?

[klamliwa]

Byłam w pt u weterynarza na zdjęcie szwów i przypadkowo zapytałam o uszy no i niestety okazało się, że w jednym uchu ma świerzbowca... dostała jednorazowo maść i jakąś pipetkę na kark nie można jej było głaskać przez 3-4h nic więcej nie dostałam... kolejną wizytę mam za 3 tyg. -druga dawka leku, mam nadzieję, że to pomoże...

[Kolina]

Napisane przez marcjannak

Nie rozumiem, dlaczego nie pytacie weta, co podaje Waszemu zwierzęciu (przecież macie do tego pełne prawo a lekarz ma obowiązek udzielić Wam odpowiedzi) a potem to pytanie zadajecie na forum, na którym generalnie możecie uzyskać lub nie odpowiedź albo, co gorsze, uzyskać odpowiedź BŁĘDNĄ.
Podejrzewam, że zastrzyk, jaki kot otrzymał, zawierał iwermektynę, gdyż, rzeczywiście, w leczeniu świerzbu stosuje się ją w iniekcjach w odstępach 7-10 dniowych.
Kompletną bzdura jest stwierdzenie, że Surolan pomoże w przypadku świerzbowca. jakiegokolwiek świerzbowca. Żaden ze składników tego preparatu nie działa przeciwpasożytniczo. Jedynym lekiem w postaci kropel/maści - ogólnie tym, który wkrapla się do ucha jest Oridermyl.
Zarażenie świerzbowcem usznym człowieka od kota występuje bardzo rzadko (podobno może wystąpić, ale nie słyszałam o takim przypadku). Inaczej ma się sprawa ze świerzbowcem drążącym (skórnym). Ale skórny nie atakuje wnętrza kocich uszu.

mozna podawac go pomocniczo w leczeniu zapalenia wywołanego przez świerzbowiec
ja stosowałam oba preparaty

[marcjannak]

Napisane przez Kolina

mozna podawac go pomocniczo w leczeniu zapalenia wywołanego przez świerzbowiec
ja stosowałam oba preparaty

Co to znaczy pomocniczo?
Równie dobrze pomocniczo można zastosować jakikolwiek płyn do przemywania uszu, jak i krople ze sterydem (bo zwierz się będzie mniej drapał,chociaż obniżymy mu miejscowo odporność) lub z antybiotykiem (niby na powikłanie bakteryjne). Skoro tak wymieniamy, to możemy również pomocniczo zastosować Posatex, Aurizon czy Otomax. To także trójskładnikowe preparaty.

[esfira]

Napisane przez marcjannak

Co to znaczy pomocniczo?
Równie dobrze pomocniczo można zastosować jakikolwiek płyn do przemywania uszu, jak i krople ze sterydem (bo zwierz się będzie mniej drapał,chociaż obniżymy mu miejscowo odporność) lub z antybiotykiem (niby na powikłanie bakteryjne). Skoro tak wymieniamy, to możemy również pomocniczo zastosować Posatex, Aurizon czy Otomax. To także trójskładnikowe preparaty.

Marcjannak, a co sądzisz o Crotamitonie? używasz tego?

[long_braid]

Ja mam kotka od tygodnia dachowca który wcześniej przebywał na podwórku i parę dni temu zauważyłam, że się drapie po uszkach więc poszłam do weterynarza i dowiedziałam się, że to świerzbowiec. Lekarz dał jakiś zastrzyk i maść którą przeniósł do strzykawki i kazał wpuszczać codziennie aż się skończy(maść jest koloru żółtego) wizytę mamy jeszcze 29 i 10 na kolejne zastrzyki. Czy wiecie może co to może być za maść ? i czy te zastrzyki to jakaś szczepionka ? Poczytałam trochę w internecie i się przeraziłam, niektórzy piszą że nie mogą się tego pozbyć a inni że powraca więc jak to jest ? Wizyte mam dopiero 29tego więc dopiero wtedy się wypytam się o wszystko.


A na dole zdjęcie mojego ślicznego kotka

[esfira]

nie czytaj za dużo w internecie, bo tylko się będziesz niepotrzebnie martwić maść którą dostałaś to pewnie wspomniany już oridermyl, a co do zastrzyków to można zgadywać, może iwermektynę, tzn lek zabijający świerzbowce. Niestety nie ma szczepionek na świerzb będzie dobrze, na pewno kociak szybko dojdzie do siebie i pozbędziecie się niechcianych gości z uszu

[long_braid]

A jeszcze mam takie pytanie, ponieważ wet kazał mi tą maść dla kotka wstrzykiwać w uszka codziennie i coś wspomniał, ze jak się skończy to przyjść ale za chwilę napisał na karteczce żeby przyjść 29 na kontrol i 10, wtedy też będą kolejne zastrzyki tylko maść którą dostałam starczy góra na 5 dni z tego co widzę i nie wiem czy pójść po kolejną porcje czy skończyć tą co mam i później te pare dni które zostaną do 29 nie smarować i wtedy pójść tego 29ego do weterynarza, czy od razu po skończeniu maści iść z kotkiem ? Jak uważacie?

[esfira]

jak ci się skończy, to idź po następną porcję, możesz bez kota