Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-01, 22:31   #1
omonikao
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 20

Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(


Zaczne od tego, że mam 18 lat zawsze byłam ładna dziewczyną, bystrą, towarzyską, baaardzo pewną siebie ogólnie same + Moja pewność siebie zanikła w wieku 17 lat kiedy zmienilam kolor włsów na blond(spaliłam je) pofarbowalam na czarno i obciełam do ramion (wcześniej do talli)

W maju 2008 poznałam chłopaka. Dziewczyny poprostu ideał zakochalam się w jego wyglądzie dosłodnie Ronaldinho jednak nie robiłam sobie ŻADNYCH nadzieji. po czasie zaczeliśmy się spotykac okazał się idealny nie tylko z wyglądu ale i z charakteru. Nie pije, nie pali, nie przeklina, nie siedzi w domu na tyłku natomiast jest bardzo religijny, pomaga rodzicom we wszystkim nie pozowloli mamie nawet się schylić żeby pozamiatać podłogę poprostu chłopak CUD! nigdy też nie dał mi powodów do zazdrości na NK ma kilka koleżanek jednak w liście gg czy tel nie ma chyba ani jednej, sam zawsze mówi, że nie ma koleżanek kiedy np poprosiłam go żeby podeslał moje bluzy które sprzedawalam na allegro.

Teraz się rozpisze uwaga!
na poczatku wiadomo przyjeżdżał, przychdoził po mnie pod szkołe, zabierał mnie do centrum handlowego raz zostawił mnie na środku sklepu i wyszedł napisał mi smsa żebym wyskakiwala stamtąd a on wyskoczył na mnie z wielkim miskiem chodzilismy razem na imprezy, do moich koleżanek, on bardzo się mną chwalił potrafił o mnie mówić non stop chodził cały w skowronkach ogólnie było super! Codziennie nowe pomysły, wypady nad wode do lasu - super poprostu super

Ostatnimi czasy wszystko sie zmieniło
Nie chodzimy już nigdzie razem zwłaszcza sami. Ostatnio napisał mi smsa że zabiera mnie do kina więc byłam strasznie zadowolona z tego co się potem okazało oczywiście z jego bratem+jego dziewczyna i standarwoowo ich kolega ktory jest wszędzie nawet jak leżymy na łóżku to potrafi przyjsc i sie wyłożyć koło nas jak gdyby nigdy nic....
nastepnym razem był basen cały dzień radosci a potem okazuje się, że znów niestety nie jedziemy sami ostatnio dziwnie sie zachowuje dodam, że ma obsesje na punkcie mojego nosa nie wiem czemu co 2 minuty całuje i ciągnie mnie za nos a do tego, że ćwiczy i uwielbia kulturystyke to bierze mi ręke tak na żarty.. wiecie zapewne jak (ściska jakby sprawdzał jej obwód)?? Fajnie lubie kiedy to robi i do tego jego śmieszne minki i wogole tekst że jestem jego noseczek i "moja mała łapa" ale to sie zaczeło robić wkurzające - tak durnie brzmi możecie sie śmiać ale mi naprawde nie jest do śmiechu. Przestał mnie całowac bo on mowi ze on to tylko w nosek chce dziewczyny chyba z pol roku sie nie calowalam dopiero pogadaliśmy o tym popłakalam się i woogle i jest ok potrafi nieraz mi tak ścisnąć tą ręke że mnie boli raz mialam takiego wielkeigo siniaka ale jego to cieszy i mowi sobie że jego lapka jego lapka a ja sie frygam i mowie zostaw bo mnie to boli!! on tego kurna nie rozumie wściekam sie wtedy o to bo wkońcu czuję ból. od tego właśnie zaczeła sie cala moja okropna nerwowość chyba..... jestem cholernie zła i o wszystko sie na niego złoszcze jak do niego przyjade to ciągle siedze obrażona na kanapie ostatnio gadałam z nim że chce brać takie zioła żeby mi piersi troche podskoczyły ale że musiałabym zrezygnować z tabletek anty. powiedzial że co ja za głupoty opowiadam że nic mi nie urosną pozatym są idealne. Następnego dnia siedzieliśmy w kuchni i zaczoł się śmiać, że mam wąsy a wcześniej nie miałam.... i mowie ze musze przestać brac te tabletki a jego brat pyta się czemu tak???? a słuchajcie mój TŻ z wielkim uśmiechem na twarzy że chce żeby jej cycki urosły hahahaha odrazu spaliłam buraka i pokawiły mi się łzy w oczach przecież ja powiedziałam to jemu w tajemnicy w zaufaniu.....potem zaczoł coś narzekać że schudłam, że nie mam wogole nic tyłka (chociaż jest go aż za dużo) ogolnie bylo mi smutno, że mówi takie rzeczy i to nie pierwszy raz sie smuciłam. Widzimy sie zazwyczaj 3 razy w tygodniu i naogół u niego. Za każdym razem jestem obrażona o coś chyba nigdy nie było ok. Jestem zbyt wrażliwa słabo przyjmuje jakakolwiek krytyke ale on wkółko sie upiera że to w żartach... Rozmiawialam z nim na ten temat że mnie to nie śmieszy! że mnie to boli a on mi tylko mowi że wkołko mu pisze smsy jak go kocham i jak tęksnie i jak mi zależy a jak przyjade to nie umiem tego okazać bo ciaglesie obrażam o nicc o głupoty... Ma racje po częsci ma racje bo kiedy ja siedze obrażona to skacze koło mnie przytula, całuje masuje a ja ani nie drgne tylk osiedze obrażona ;/ i to jest taki mój OGROMNY problem. Nie potrafie nic odbierać żartem, dla mnie wszystko jest brane na powaznie dziewczyny niewiem jak to zmienić staram sie naprawde. Za każdym razem jak do niego jade mowie sobie ze będzie fajnie, że sie postaram. Przyjade kupie mu jakieś czekoladki czy batonika, obejrzymy film ,poprzytulamy się a on ZAWSZE coś dowali co mi zepsuje humor jestem zbyt wrażliwa i denerwuje się jak nikt nie znam takiego nerwusa jak ja. Nawet ostatnio oglądaliśmy m jak miłosć ;P nie smiejcie się nie bylo akurat nic w tv. i on tak mowi o tym bohaterach że ktoś tam z kimś uprawia sex tylko on mowił na to "rypią" tak mnie to wkurzalo mowie mu uspokoj sie to on nadal że o ta przyszła sie rypac ten też i tak sie śmieje i mnie podszczypuje i wiem że w żartach to robi a mnie już piana zalała i mowie do niego żeby sie zamknoł.... Akurat kiedy u niego bylam mialam uczyc sie fizyki i mowie mu ze kurde ze nie zalicze itd a on mowi oj misiu ty to nie zdasz w tym roku nie zdasz nic nie chodzisz. Naprawde bylam wtedy starsznie zdołowana ta fizyką czy nie mógł by mie przytulic i powiedzieć kochanie dasz rade! wkołko słyszałam, że nie zdam. Co by nie powiedzial do mnie to ja sie wściekam,,,, jak radzić sobie z taką złością? ratunku....
od wczoraj sie do mnie nie odzywał nic (pierwszy raz taka sytuacja ) a ja dosłownie wychodziłam z siebie pogadalam z nim dziś trochę na gg bo nie chciał odebrać odemnie telefonu on twierdzi, że ja go nie akceptuje, że powinnam się leczyć, że okazuje mu uczucia tylko wtedy kiedy cos sie pomiedzy nami dzieje i wogole ale kurde to on doprowadza do takich spięć sama niewiem co robić juz nie mam siły na nic ;(
omonikao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-01, 22:42   #2
Bawitching
Zadomowienie
 
Avatar Bawitching
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 436
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

ile ty masz wlasciwie lat? 18, 20 czy moze 14? bo podajesz kilka wersji.
Bawitching jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-01, 23:11   #3
Forever In My Heart
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Stolyca hazardu i rozpusty, gdzie chodzę 3 cm ponad chodnikami ;D Aż mnie duma rozpiera ! ;))
Wiadomości: 355
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Tak jakoś nasunęło mi się na myśl,że za jakiś czas on się tym wszystkim znudzi i odejdzie od Ciebie. No sorry, ale obrażasz się za nic, później jesteś sztywna ( nie reagujesz na przytulanie, pocałunki).

Zauważ,że on cały czas walczy. A to,że teraz milczy, to wcale mu się nie dziwię.

Sama doprowadzasz do rozpadu.
__________________

` Per Aspera Ad Astra


` Pilot samolotu bojowego naddźwiękowego !
(spełniam marzenia i kontynuuję rodzinną tradycję)


<- w F-35


Forever In My Heart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-01, 23:41   #4
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Nie pasujecie do siebie. On żartuje, Ty nie czaisz jego poczucia humoru. Obrażasz się o wszystko, on nie wie o co chodzi.
Czas się chyba rozstać
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-01, 23:54   #5
emiczeko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 501
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Niepotrzebnie bierzesz sobie wszystko na powaznie. To sa tylko zarty!!! Twoj chlopak ma juz taki charakter i raczej tego nie zmienisz. Wydaje mi sie ze on potrzebuje wiecej czulosci z Twojej strony a Ty niestety potrafisz ja okazac tylko przez smsy bo kiedy sie widzicie to umiesz sie tylko obrazac. Jezeli bedziesz sie tak nadal zachowywala to on przestanie sie z Toba spotykac, bo ile wkoncu mozna wytrzymac. Jezeli Ci na nim zalezy to radze Ci zmien sie bo doprowadzisz do tego ze on Cie zostawi. Postaraj sie wiec lekcewazyc jego zarty albo sama zacznij zartowac z niego i niech wie jakie to mile.
emiczeko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 07:30   #6
bbabol
Raczkowanie
 
Avatar bbabol
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Środkowa Polska
Wiadomości: 345
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Hehe, szczerze mówiąc cała ta historia pachnie mi niezłą ściemą :p
bbabol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 07:53   #7
omonikao
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 20
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez Bawitching Pokaż wiadomość
ile ty masz wlasciwie lat? 18, 20 czy moze 14? bo podajesz kilka wersji.
mam 18 lat. nigdzie nie wpsomnialam o 20 ani o 14. Zaczelam się z nim spotykać kiedy mialam 16 i to jedyne co napisałam
Cytat:
Napisane przez hryzotemis Pokaż wiadomość
Nie pasujecie do siebie. On żartuje, Ty nie czaisz jego poczucia humoru. Obrażasz się o wszystko, on nie wie o co chodzi.
Czas się chyba rozstać
My ogólnie dużo się śmiejemy z różnych rzeczy poprostu nie chce żeby on żartował ze mnie! Ostatnio zablowałam konto na NK (tzn dodałam takie zdjęcie, że konto zbloowane) powiewaz sie z nim połuciłąm i wogole mialam doła i ostatnio jechalismy samochodem i się z tego zaśmiał i powiedział, że może płace twarzowe w zusie? smutno mi sie zrobilo jak niewiem powiedziałam mu to powiedział że przeciez w życiu nie powiedział by tego na poważnie tylko w żartach że ja to odbieram zbyt poważnie i wogole ale kurna ja taka jestem i on dobrze o tym wie - Ja z niego w ten sposób nie żartuje nigdy

Cytat:
Napisane przez emiczeko Pokaż wiadomość
Niepotrzebnie bierzesz sobie wszystko na powaznie. To sa tylko zarty!!! Twoj chlopak ma juz taki charakter i raczej tego nie zmienisz. Wydaje mi sie ze on potrzebuje wiecej czulosci z Twojej strony a Ty niestety potrafisz ja okazac tylko przez smsy bo kiedy sie widzicie to umiesz sie tylko obrazac. Jezeli bedziesz sie tak nadal zachowywala to on przestanie sie z Toba spotykac, bo ile wkoncu mozna wytrzymac. Jezeli Ci na nim zalezy to radze Ci zmien sie bo doprowadzisz do tego ze on Cie zostawi. Postaraj sie wiec lekcewazyc jego zarty albo sama zacznij zartowac z niego i niech wie jakie to mile.
Wiem ja rozumiem, że nie potrzebnie dlatego chcę to jakoś przezwyciężyć naprawde nie wiem jak. mysle że wszystko wtkwi w tym , że nie podobam się sobie gdybym była ładna olałabym to czy może i nawet się zaśmiala a w taki sposób on mnie tylko dobija powiedziałam mu to to stiwerdził że chyba naprawde coś mi dolega..... Możecie sie ze mnie śmiac ale ja naprawde potrzebuje pomocy poszłabym do psychologa ale się wstydze mówić o swoich problmach wie tylko moja przyjaciółka.

Cytat:
Napisane przez bbabol Pokaż wiadomość
Hehe, szczerze mówiąc cała ta historia pachnie mi niezłą ściemą :p
może Cię to śmieszyć ja niestety kolejną noc miałam nie przespaną
omonikao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-02, 08:07   #8
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

A daj spokoj dziewczyno. Jestes sztywna jak kij od miotły. Chłopak zartuje, a Ty kompletnie tego nie łapiesz. Wypadałoby miec troche dystansu do siebie. A tekst z płaceniem w Zusie, rewelacyjny
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 08:18   #9
omonikao
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 20
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
A daj spokoj dziewczyno. Jestes sztywna jak kij od miotły. Chłopak zartuje, a Ty kompletnie tego nie łapiesz. Wypadałoby miec troche dystansu do siebie. A tekst z płaceniem w Zusie, rewelacyjny
jak to zrobić?
omonikao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 08:50   #10
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Nie wiem, ja mam duże poczucie humoru, ale ten twój facet to mi się nie podoba Jakiś taki niesmak mi pozostał po jego opisie. Moim zdaniem również nie pasujecie do siebie. Tego nie da się w sobie zmienić. Co z tego, że będziesz udawać, że wszystko jest w porządku, jak w głębi serca będziesz się gotować. Mam też wrażenie, że najbardziej złości cię, że nie masz kontroli nad tym co on mówi. Takie długotrwałe obrażanie zwykle nie jest przejawem prawdziwej przykrości, a próbą zdyscyplinowania partnera. Gorzej, że on nie wykazuje widocznie żadnej skruchy, a obrażanie okazuje się daremne.

Nie wiem czy chciałabym być z osobą, która mnie ciągle denerwuje
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 09:39   #11
wiewioora83
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioora83
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Żarty żartami, ale te w jego wykonaniu są beznadziejne. Przecież on Cię wpędza w kompleksy i sprawia Ci nimi przykrość. No i to ściskanie ręki, pomimo że Cię to boli i potem aż masz siniaki. No z której strony to śmieszne, bo jakoś nie czaję Dziewczyny stanęły w jego obronie, ale nie rozumiem za bardzo czemu... Ja tam wolę, żeby facet mnie szanował, nie wykręcał mi rąk, nie krytykował ciągle mojego wyglądu i nie wpędzał w kompleksy.

Autorko wątku, jeśli Ci na nim zależy, to porozmawiaj z nim, powiedz mu, że te jego żarty sprawiają Ci przykrość. Może coś do niego dotrze. Chociaż wydaje mi się, że on to widzi, ale widocznie robienie sobie z Ciebie jaj jest dla niego ważniejsze niż Twoje dobre samopoczucie. Ale cóż, spróbować możesz.

Edytowane przez wiewioora83
Czas edycji: 2009-12-02 o 09:40
wiewioora83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-02, 09:46   #12
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Szczerze mówiąc to też by mnie nie śmieszyły żarty i dogryzanie Twojego Tż. Zwróciłabym mu uwagę gdyby powiedział coś co mnie uraża a jeśli chodzi o żarty to, no cóż powiedz ze to Cie nie śmieszy, ale nie obrażaj się. W ogóle sam powinien się zorientować, że skoro najlepiej ich nie odbierasz to wypadałoby się trochę hamować. Ale dąsać się nie ma o co
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 09:53   #13
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

A ja się zastanawiam, czy ten chodzący ideał ze wstępu,a facet opisywany później to jedna i ta sama osoba??? Ideał nie opowiada postronnym o powiększaniu cycków swojej dziewczyny, ani nie dołuje jej, gdy ona ma problemy... Coś tu pęka w tym związku...
Aper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 10:09   #14
ona_wro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez omonikao Pokaż wiadomość
Zaczne od tego, że mam 18 lat zawsze byłam ładna dziewczyną, bystrą, towarzyską, baaardzo pewną siebie ogólnie same + Moja pewność siebie zanikła w wieku 17 lat kiedy zmienilam kolor włsów na blond(spaliłam je) pofarbowalam na czarno i obciełam do ramion (wcześniej do talli)

W maju 2008 poznałam chłopaka. Dziewczyny poprostu ideał zakochalam się w jego wyglądzie dosłodnie Ronaldinho jednak nie robiłam sobie ŻADNYCH nadzieji. po czasie zaczeliśmy się spotykac okazał się idealny nie tylko z wyglądu ale i z charakteru. Nie pije, nie pali, nie przeklina, nie siedzi w domu na tyłku natomiast jest bardzo religijny, pomaga rodzicom we wszystkim nie pozowloli mamie nawet się schylić żeby pozamiatać podłogę poprostu chłopak CUD! nigdy też nie dał mi powodów do zazdrości na NK ma kilka koleżanek jednak w liście gg czy tel nie ma chyba ani jednej, sam zawsze mówi, że nie ma koleżanek kiedy np poprosiłam go żeby podeslał moje bluzy które sprzedawalam na allegro.

Teraz się rozpisze uwaga!
na poczatku wiadomo przyjeżdżał, przychdoził po mnie pod szkołe, zabierał mnie do centrum handlowego raz zostawił mnie na środku sklepu i wyszedł napisał mi smsa żebym wyskakiwala stamtąd a on wyskoczył na mnie z wielkim miskiem chodzilismy razem na imprezy, do moich koleżanek, on bardzo się mną chwalił potrafił o mnie mówić non stop chodził cały w skowronkach ogólnie było super! Codziennie nowe pomysły, wypady nad wode do lasu - super poprostu super

Ostatnimi czasy wszystko sie zmieniło
Nie chodzimy już nigdzie razem zwłaszcza sami. Ostatnio napisał mi smsa że zabiera mnie do kina więc byłam strasznie zadowolona z tego co się potem okazało oczywiście z jego bratem+jego dziewczyna i standarwoowo ich kolega ktory jest wszędzie nawet jak leżymy na łóżku to potrafi przyjsc i sie wyłożyć koło nas jak gdyby nigdy nic....
nastepnym razem był basen cały dzień radosci a potem okazuje się, że znów niestety nie jedziemy sami ostatnio dziwnie sie zachowuje dodam, że ma obsesje na punkcie mojego nosa nie wiem czemu co 2 minuty całuje i ciągnie mnie za nos a do tego, że ćwiczy i uwielbia kulturystyke to bierze mi ręke tak na żarty.. wiecie zapewne jak (ściska jakby sprawdzał jej obwód)?? Fajnie lubie kiedy to robi i do tego jego śmieszne minki i wogole tekst że jestem jego noseczek i "moja mała łapa" ale to sie zaczeło robić wkurzające - tak durnie brzmi możecie sie śmiać ale mi naprawde nie jest do śmiechu. Przestał mnie całowac bo on mowi ze on to tylko w nosek chce dziewczyny chyba z pol roku sie nie calowalam dopiero pogadaliśmy o tym popłakalam się i woogle i jest ok potrafi nieraz mi tak ścisnąć tą ręke że mnie boli raz mialam takiego wielkeigo siniaka ale jego to cieszy i mowi sobie że jego lapka jego lapka a ja sie frygam i mowie zostaw bo mnie to boli!! on tego kurna nie rozumie wściekam sie wtedy o to bo wkońcu czuję ból. od tego właśnie zaczeła sie cala moja okropna nerwowość chyba..... jestem cholernie zła i o wszystko sie na niego złoszcze jak do niego przyjade to ciągle siedze obrażona na kanapie ostatnio gadałam z nim że chce brać takie zioła żeby mi piersi troche podskoczyły ale że musiałabym zrezygnować z tabletek anty. powiedzial że co ja za głupoty opowiadam że nic mi nie urosną pozatym są idealne. Następnego dnia siedzieliśmy w kuchni i zaczoł się śmiać, że mam wąsy a wcześniej nie miałam.... i mowie ze musze przestać brac te tabletki a jego brat pyta się czemu tak???? a słuchajcie mój TŻ z wielkim uśmiechem na twarzy że chce żeby jej cycki urosły hahahaha odrazu spaliłam buraka i pokawiły mi się łzy w oczach przecież ja powiedziałam to jemu w tajemnicy w zaufaniu.....potem zaczoł coś narzekać że schudłam, że nie mam wogole nic tyłka (chociaż jest go aż za dużo) ogolnie bylo mi smutno, że mówi takie rzeczy i to nie pierwszy raz sie smuciłam. Widzimy sie zazwyczaj 3 razy w tygodniu i naogół u niego. Za każdym razem jestem obrażona o coś chyba nigdy nie było ok. Jestem zbyt wrażliwa słabo przyjmuje jakakolwiek krytyke ale on wkółko sie upiera że to w żartach... Rozmiawialam z nim na ten temat że mnie to nie śmieszy! że mnie to boli a on mi tylko mowi że wkołko mu pisze smsy jak go kocham i jak tęksnie i jak mi zależy a jak przyjade to nie umiem tego okazać bo ciaglesie obrażam o nicc o głupoty... Ma racje po częsci ma racje bo kiedy ja siedze obrażona to skacze koło mnie przytula, całuje masuje a ja ani nie drgne tylk osiedze obrażona ;/ i to jest taki mój OGROMNY problem. Nie potrafie nic odbierać żartem, dla mnie wszystko jest brane na powaznie dziewczyny niewiem jak to zmienić staram sie naprawde. Za każdym razem jak do niego jade mowie sobie ze będzie fajnie, że sie postaram. Przyjade kupie mu jakieś czekoladki czy batonika, obejrzymy film ,poprzytulamy się a on ZAWSZE coś dowali co mi zepsuje humor jestem zbyt wrażliwa i denerwuje się jak nikt nie znam takiego nerwusa jak ja. Nawet ostatnio oglądaliśmy m jak miłosć ;P nie smiejcie się nie bylo akurat nic w tv. i on tak mowi o tym bohaterach że ktoś tam z kimś uprawia sex tylko on mowił na to "rypią" tak mnie to wkurzalo mowie mu uspokoj sie to on nadal że o ta przyszła sie rypac ten też i tak sie śmieje i mnie podszczypuje i wiem że w żartach to robi a mnie już piana zalała i mowie do niego żeby sie zamknoł.... Akurat kiedy u niego bylam mialam uczyc sie fizyki i mowie mu ze kurde ze nie zalicze itd a on mowi oj misiu ty to nie zdasz w tym roku nie zdasz nic nie chodzisz. Naprawde bylam wtedy starsznie zdołowana ta fizyką czy nie mógł by mie przytulic i powiedzieć kochanie dasz rade! wkołko słyszałam, że nie zdam. Co by nie powiedzial do mnie to ja sie wściekam,,,, jak radzić sobie z taką złością? ratunku....
od wczoraj sie do mnie nie odzywał nic (pierwszy raz taka sytuacja ) a ja dosłownie wychodziłam z siebie pogadalam z nim dziś trochę na gg bo nie chciał odebrać odemnie telefonu on twierdzi, że ja go nie akceptuje, że powinnam się leczyć, że okazuje mu uczucia tylko wtedy kiedy cos sie pomiedzy nami dzieje i wogole ale kurde to on doprowadza do takich spięć sama niewiem co robić juz nie mam siły na nic ;(
hej
Swietnie rozumiem, ze pewne zachowania i zarty nie bawia i nie sprawiaja przyjemnosci, wrecz draznia. Mam chlopaka, ktorego bardzo kocham, ale tak jak i Ty nie wszystkie jego zachowania akceptowalam. Wybrnelam z tego tak, ze na pewne, te mniej denerwujace zachowania (stworzylam sobie skale ) przymknelam oko i staram sie nie wkurzac. Natomiast o pozostalych glosno mowie, ze ich nie lubie i sobie nie zycze. Chyba w koncu zrozumial i to szanuje. Jak mu sie zdazy czasami, bo to taki nawyk, to ja znowu, ze prosze nie... Nauczyl sie. Nie chodzi o to, ze chce go zmienic i on to rozumie.
W Waszym przypadku wyglada to tak, jakby Twoj chlopak nie chcial sluchac i tu jest problem... zupenie ogluchl. Wiec albo znajdziesz rozwiazanie na to, zeby zaczal rozumiec, ze nie znaczy nie i sama przyzwyczaisz sie do pewnych zachowan (!), albo szybko bedziecie miec siebie dosc na dobre...
Powodzenia!
__________________
coz U ARE a magnificence in human form

W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!"

Edytowane przez ona_wro
Czas edycji: 2009-12-02 o 10:13
ona_wro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 10:22   #15
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Dystans , dystansem ale chłopak ma trochę dziwne poczucie humoru , że żartuje tylk z Ciebie co wynika z postu.A obrażanie się tez nie jest dobrym rozwiązaniem-może staraj sie nie zwracać uwagi na to co mowi i poprostu kontynuj dalej rozmowe.Proponjue dosadnie mu powiedziec , ze jego zarty na twoj temat sa 'czasami niesmacze'.
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 10:24   #16
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez omonikao Pokaż wiadomość
mam 18 lat. nigdzie nie wpsomnialam o 20 ani o 14. Zaczelam się z nim spotykać kiedy mialam 16 i to jedyne co napisałam
Jakim cudem masz 18 lat skoro w profilu wpisałaś sobie datę urodzenia jako 17.02.1989 ? Czyli wg tego lat masz 20... Chyba, że sama nie wiesz kiedy się urodziłaś
I nawet jeśli masz 18 lat to napisałaś, że poznałaś chłopaka w maju 2008... więc jak niby miałaś 17 lat, a potem piszesz że jak się poznaliście to miałaś 16 lat Coś mi tu nie pasuje i to baaaardzo
Sama się gubisz w tym wszystkim co tu napisałaś, poza tym język i forma pisania pasuje mi bardziej do jakiejś dziewczynki z podstawówki albo pierwszych lat gimnazjum.
Więc nie mam zamiaru się wypowiadać na temat Twojego "problemu", bo Ci po prostu nie wierzę. Jak Ci się nudzi do nauki się weź a nie jakies bzdury wymyślasz
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 11:17   #17
asia 90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez omonikao Pokaż wiadomość
Zaczne od tego, że mam 18 lat zawsze byłam ładna dziewczyną, bystrą, towarzyską, baaardzo pewną siebie ogólnie same + Moja pewność siebie zanikła w wieku 17 lat kiedy zmienilam kolor włsów na blond(spaliłam je) pofarbowalam na czarno i obciełam do ramion (wcześniej do talli)

W maju 2008 poznałam chłopaka. Dziewczyny poprostu ideał zakochalam się w jego wyglądzie dosłodnie Ronaldinho jednak nie robiłam sobie ŻADNYCH nadzieji. po czasie zaczeliśmy się spotykac okazał się idealny nie tylko z wyglądu ale i z charakteru. Nie pije, nie pali, nie przeklina, nie siedzi w domu na tyłku natomiast jest bardzo religijny, pomaga rodzicom we wszystkim nie pozowloli mamie nawet się schylić żeby pozamiatać podłogę poprostu chłopak CUD! nigdy też nie dał mi powodów do zazdrości na NK ma kilka koleżanek jednak w liście gg czy tel nie ma chyba ani jednej, sam zawsze mówi, że nie ma koleżanek kiedy np poprosiłam go żeby podeslał moje bluzy które sprzedawalam na allegro.

Teraz się rozpisze uwaga!
na poczatku wiadomo przyjeżdżał, przychdoził po mnie pod szkołe, zabierał mnie do centrum handlowego raz zostawił mnie na środku sklepu i wyszedł napisał mi smsa żebym wyskakiwala stamtąd a on wyskoczył na mnie z wielkim miskiem chodzilismy razem na imprezy, do moich koleżanek, on bardzo się mną chwalił potrafił o mnie mówić non stop chodził cały w skowronkach ogólnie było super! Codziennie nowe pomysły, wypady nad wode do lasu - super poprostu super

Ostatnimi czasy wszystko sie zmieniło
Nie chodzimy już nigdzie razem zwłaszcza sami. Ostatnio napisał mi smsa że zabiera mnie do kina więc byłam strasznie zadowolona z tego co się potem okazało oczywiście z jego bratem+jego dziewczyna i standarwoowo ich kolega ktory jest wszędzie nawet jak leżymy na łóżku to potrafi przyjsc i sie wyłożyć koło nas jak gdyby nigdy nic....
nastepnym razem był basen cały dzień radosci a potem okazuje się, że znów niestety nie jedziemy sami ostatnio dziwnie sie zachowuje dodam, że ma obsesje na punkcie mojego nosa nie wiem czemu co 2 minuty całuje i ciągnie mnie za nos a do tego, że ćwiczy i uwielbia kulturystyke to bierze mi ręke tak na żarty.. wiecie zapewne jak (ściska jakby sprawdzał jej obwód)?? Fajnie lubie kiedy to robi i do tego jego śmieszne minki i wogole tekst że jestem jego noseczek i "moja mała łapa" ale to sie zaczeło robić wkurzające - tak durnie brzmi możecie sie śmiać ale mi naprawde nie jest do śmiechu. Przestał mnie całowac bo on mowi ze on to tylko w nosek chce dziewczyny chyba z pol roku sie nie calowalam dopiero pogadaliśmy o tym popłakalam się i woogle i jest ok potrafi nieraz mi tak ścisnąć tą ręke że mnie boli raz mialam takiego wielkeigo siniaka ale jego to cieszy i mowi sobie że jego lapka jego lapka a ja sie frygam i mowie zostaw bo mnie to boli!! on tego kurna nie rozumie wściekam sie wtedy o to bo wkońcu czuję ból. od tego właśnie zaczeła sie cala moja okropna nerwowość chyba..... jestem cholernie zła i o wszystko sie na niego złoszcze jak do niego przyjade to ciągle siedze obrażona na kanapie ostatnio gadałam z nim że chce brać takie zioła żeby mi piersi troche podskoczyły ale że musiałabym zrezygnować z tabletek anty. powiedzial że co ja za głupoty opowiadam że nic mi nie urosną pozatym są idealne. Następnego dnia siedzieliśmy w kuchni i zaczoł się śmiać, że mam wąsy a wcześniej nie miałam.... i mowie ze musze przestać brac te tabletki a jego brat pyta się czemu tak???? a słuchajcie mój TŻ z wielkim uśmiechem na twarzy że chce żeby jej cycki urosły hahahaha odrazu spaliłam buraka i pokawiły mi się łzy w oczach przecież ja powiedziałam to jemu w tajemnicy w zaufaniu.....potem zaczoł coś narzekać że schudłam, że nie mam wogole nic tyłka (chociaż jest go aż za dużo) ogolnie bylo mi smutno, że mówi takie rzeczy i to nie pierwszy raz sie smuciłam. Widzimy sie zazwyczaj 3 razy w tygodniu i naogół u niego. Za każdym razem jestem obrażona o coś chyba nigdy nie było ok. Jestem zbyt wrażliwa słabo przyjmuje jakakolwiek krytyke ale on wkółko sie upiera że to w żartach... Rozmiawialam z nim na ten temat że mnie to nie śmieszy! że mnie to boli a on mi tylko mowi że wkołko mu pisze smsy jak go kocham i jak tęksnie i jak mi zależy a jak przyjade to nie umiem tego okazać bo ciaglesie obrażam o nicc o głupoty... Ma racje po częsci ma racje bo kiedy ja siedze obrażona to skacze koło mnie przytula, całuje masuje a ja ani nie drgne tylk osiedze obrażona ;/ i to jest taki mój OGROMNY problem. Nie potrafie nic odbierać żartem, dla mnie wszystko jest brane na powaznie dziewczyny niewiem jak to zmienić staram sie naprawde. Za każdym razem jak do niego jade mowie sobie ze będzie fajnie, że sie postaram. Przyjade kupie mu jakieś czekoladki czy batonika, obejrzymy film ,poprzytulamy się a on ZAWSZE coś dowali co mi zepsuje humor jestem zbyt wrażliwa i denerwuje się jak nikt nie znam takiego nerwusa jak ja. Nawet ostatnio oglądaliśmy m jak miłosć ;P nie smiejcie się nie bylo akurat nic w tv. i on tak mowi o tym bohaterach że ktoś tam z kimś uprawia sex tylko on mowił na to "rypią" tak mnie to wkurzalo mowie mu uspokoj sie to on nadal że o ta przyszła sie rypac ten też i tak sie śmieje i mnie podszczypuje i wiem że w żartach to robi a mnie już piana zalała i mowie do niego żeby sie zamknoł.... Akurat kiedy u niego bylam mialam uczyc sie fizyki i mowie mu ze kurde ze nie zalicze itd a on mowi oj misiu ty to nie zdasz w tym roku nie zdasz nic nie chodzisz. Naprawde bylam wtedy starsznie zdołowana ta fizyką czy nie mógł by mie przytulic i powiedzieć kochanie dasz rade! wkołko słyszałam, że nie zdam. Co by nie powiedzial do mnie to ja sie wściekam,,,, jak radzić sobie z taką złością? ratunku....
od wczoraj sie do mnie nie odzywał nic (pierwszy raz taka sytuacja ) a ja dosłownie wychodziłam z siebie pogadalam z nim dziś trochę na gg bo nie chciał odebrać odemnie telefonu on twierdzi, że ja go nie akceptuje, że powinnam się leczyć, że okazuje mu uczucia tylko wtedy kiedy cos sie pomiedzy nami dzieje i wogole ale kurde to on doprowadza do takich spięć sama niewiem co robić juz nie mam siły na nic ;(
a nie pomyslalas ze to od tabletek anty?? mi przez dluugi czas sluzyly a po jakims czasie stalam sie drazliwa non stop nadasana , plakalam chyba z 2 razy dziennie, wszystko mnie wkurzalo . Zrobiłam szybkie podsumowanie zachowania i zmian zdrowotnych i wyszlo ze tapsy przestaly mi sluzyc. Radze Ci sie zastanowic co jest przyczyna takiej zmiany bo z doświadczenia wiem ze niezle miesza w zwiazku . a co do Twojego chlopaka to pogadaj z nim ze przykro Ci ze na forum opowiada np o tych ziolach .
asia 90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 11:29   #18
teczowyrobaczek
Raczkowanie
 
Avatar teczowyrobaczek
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 125
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez omonikao Pokaż wiadomość
Dziewczyny poprostu ideał zakochalam się w jego wyglądzie dosłodnie Ronaldinho
Nie moglam sie powstrzymac on chyba zbyt urodny nie jest
__________________
"...wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę..."








teczowyrobaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 11:33   #19
bbabol
Raczkowanie
 
Avatar bbabol
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Środkowa Polska
Wiadomości: 345
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez teczowyrobaczek Pokaż wiadomość
Nie moglam sie powstrzymac on chyba zbyt urodny nie jest
Ronaldinho to ten z wystającymi zębami??
bbabol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-02, 11:38   #20
teczowyrobaczek
Raczkowanie
 
Avatar teczowyrobaczek
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 125
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

__________________
"...wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę..."








teczowyrobaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 11:50   #21
Forever In My Heart
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Stolyca hazardu i rozpusty, gdzie chodzę 3 cm ponad chodnikami ;D Aż mnie duma rozpiera ! ;))
Wiadomości: 355
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez bbabol Pokaż wiadomość
Ronaldinho to ten z wystającymi zębami??
Dokładnie ten

Zamieszczam też fotkę tego 'przystojniaka' Bywają różne ideały
__________________

` Per Aspera Ad Astra


` Pilot samolotu bojowego naddźwiękowego !
(spełniam marzenia i kontynuuję rodzinną tradycję)


<- w F-35


Forever In My Heart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 11:56   #22
bbabol
Raczkowanie
 
Avatar bbabol
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Środkowa Polska
Wiadomości: 345
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Od szyi w dół może być
bbabol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 11:59   #23
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Może jej o Christiano Ronaldo chodziło, tego żelusia z Hiszpanii
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 12:00   #24
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez omonikao Pokaż wiadomość
Zaczne od tego, że mam 18 lat zawsze byłam ładna dziewczyną, bystrą, towarzyską, baaardzo pewną siebie ogólnie same + Moja pewność siebie zanikła w wieku 17 lat kiedy zmienilam kolor włsów na blond(spaliłam je) pofarbowalam na czarno i obciełam do ramion (wcześniej do talli)

W maju 2008 poznałam chłopaka. Dziewczyny poprostu ideał zakochalam się w jego wyglądzie dosłodnie Ronaldinho jednak nie robiłam sobie ŻADNYCH nadzieji. po czasie zaczeliśmy się spotykac okazał się idealny nie tylko z wyglądu ale i z charakteru. Nie pije, nie pali, nie przeklina, nie siedzi w domu na tyłku natomiast jest bardzo religijny, pomaga rodzicom we wszystkim nie pozowloli mamie nawet się schylić żeby pozamiatać podłogę poprostu chłopak CUD! nigdy też nie dał mi powodów do zazdrości na NK ma kilka koleżanek jednak w liście gg czy tel nie ma chyba ani jednej, sam zawsze mówi, że nie ma koleżanek kiedy np poprosiłam go żeby podeslał moje bluzy które sprzedawalam na allegro.

Teraz się rozpisze uwaga!
na poczatku wiadomo przyjeżdżał, przychdoził po mnie pod szkołe, zabierał mnie do centrum handlowego raz zostawił mnie na środku sklepu i wyszedł napisał mi smsa żebym wyskakiwala stamtąd a on wyskoczył na mnie z wielkim miskiem chodzilismy razem na imprezy, do moich koleżanek, on bardzo się mną chwalił potrafił o mnie mówić non stop chodził cały w skowronkach ogólnie było super! Codziennie nowe pomysły, wypady nad wode do lasu - super poprostu super

Ostatnimi czasy wszystko sie zmieniło
Nie chodzimy już nigdzie razem zwłaszcza sami. Ostatnio napisał mi smsa że zabiera mnie do kina więc byłam strasznie zadowolona z tego co się potem okazało oczywiście z jego bratem+jego dziewczyna i standarwoowo ich kolega ktory jest wszędzie nawet jak leżymy na łóżku to potrafi przyjsc i sie wyłożyć koło nas jak gdyby nigdy nic....
nastepnym razem był basen cały dzień radosci a potem okazuje się, że znów niestety nie jedziemy sami ostatnio dziwnie sie zachowuje dodam, że ma obsesje na punkcie mojego nosa nie wiem czemu co 2 minuty całuje i ciągnie mnie za nos a do tego, że ćwiczy i uwielbia kulturystyke to bierze mi ręke tak na żarty.. wiecie zapewne jak (ściska jakby sprawdzał jej obwód)?? Fajnie lubie kiedy to robi i do tego jego śmieszne minki i wogole tekst że jestem jego noseczek i "moja mała łapa" ale to sie zaczeło robić wkurzające - tak durnie brzmi możecie sie śmiać ale mi naprawde nie jest do śmiechu. Przestał mnie całowac bo on mowi ze on to tylko w nosek chce dziewczyny chyba z pol roku sie nie calowalam dopiero pogadaliśmy o tym popłakalam się i woogle i jest ok potrafi nieraz mi tak ścisnąć tą ręke że mnie boli raz mialam takiego wielkeigo siniaka ale jego to cieszy i mowi sobie że jego lapka jego lapka a ja sie frygam i mowie zostaw bo mnie to boli!! on tego kurna nie rozumie wściekam sie wtedy o to bo wkońcu czuję ból. od tego właśnie zaczeła sie cala moja okropna nerwowość chyba..... jestem cholernie zła i o wszystko sie na niego złoszcze jak do niego przyjade to ciągle siedze obrażona na kanapie ostatnio gadałam z nim że chce brać takie zioła żeby mi piersi troche podskoczyły ale że musiałabym zrezygnować z tabletek anty. powiedzial że co ja za głupoty opowiadam że nic mi nie urosną pozatym są idealne. Następnego dnia siedzieliśmy w kuchni i zaczoł się śmiać, że mam wąsy a wcześniej nie miałam.... i mowie ze musze przestać brac te tabletki a jego brat pyta się czemu tak???? a słuchajcie mój TŻ z wielkim uśmiechem na twarzy że chce żeby jej cycki urosły hahahaha odrazu spaliłam buraka i pokawiły mi się łzy w oczach przecież ja powiedziałam to jemu w tajemnicy w zaufaniu.....potem zaczoł coś narzekać że schudłam, że nie mam wogole nic tyłka (chociaż jest go aż za dużo) ogolnie bylo mi smutno, że mówi takie rzeczy i to nie pierwszy raz sie smuciłam. Widzimy sie zazwyczaj 3 razy w tygodniu i naogół u niego. Za każdym razem jestem obrażona o coś chyba nigdy nie było ok. Jestem zbyt wrażliwa słabo przyjmuje jakakolwiek krytyke ale on wkółko sie upiera że to w żartach... Rozmiawialam z nim na ten temat że mnie to nie śmieszy! że mnie to boli a on mi tylko mowi że wkołko mu pisze smsy jak go kocham i jak tęksnie i jak mi zależy a jak przyjade to nie umiem tego okazać bo ciaglesie obrażam o nicc o głupoty... Ma racje po częsci ma racje bo kiedy ja siedze obrażona to skacze koło mnie przytula, całuje masuje a ja ani nie drgne tylk osiedze obrażona ;/ i to jest taki mój OGROMNY problem. Nie potrafie nic odbierać żartem, dla mnie wszystko jest brane na powaznie dziewczyny niewiem jak to zmienić staram sie naprawde. Za każdym razem jak do niego jade mowie sobie ze będzie fajnie, że sie postaram. Przyjade kupie mu jakieś czekoladki czy batonika, obejrzymy film ,poprzytulamy się a on ZAWSZE coś dowali co mi zepsuje humor jestem zbyt wrażliwa i denerwuje się jak nikt nie znam takiego nerwusa jak ja. Nawet ostatnio oglądaliśmy m jak miłosć ;P nie smiejcie się nie bylo akurat nic w tv. i on tak mowi o tym bohaterach że ktoś tam z kimś uprawia sex tylko on mowił na to "rypią" tak mnie to wkurzalo mowie mu uspokoj sie to on nadal że o ta przyszła sie rypac ten też i tak sie śmieje i mnie podszczypuje i wiem że w żartach to robi a mnie już piana zalała i mowie do niego żeby sie zamknoł.... Akurat kiedy u niego bylam mialam uczyc sie fizyki i mowie mu ze kurde ze nie zalicze itd a on mowi oj misiu ty to nie zdasz w tym roku nie zdasz nic nie chodzisz. Naprawde bylam wtedy starsznie zdołowana ta fizyką czy nie mógł by mie przytulic i powiedzieć kochanie dasz rade! wkołko słyszałam, że nie zdam. Co by nie powiedzial do mnie to ja sie wściekam,,,, jak radzić sobie z taką złością? ratunku....
od wczoraj sie do mnie nie odzywał nic (pierwszy raz taka sytuacja ) a ja dosłownie wychodziłam z siebie pogadalam z nim dziś trochę na gg bo nie chciał odebrać odemnie telefonu on twierdzi, że ja go nie akceptuje, że powinnam się leczyć, że okazuje mu uczucia tylko wtedy kiedy cos sie pomiedzy nami dzieje i wogole ale kurde to on doprowadza do takich spięć sama niewiem co robić juz nie mam siły na nic ;(
mnie by to zaalarmowało.
Wieki temu, podobał mi sie chłopak, który wypisz wymaluj miał takie same odjazdy- syneczek grzeczny mamusi, miły był i sympatyczny etc, ale potrafił złapać niby w pieszczotach tak ze siniaki zostawały i tez nie przyswajał że boli i żeby tak nierobił.


Jego to własnie kręciło ze boli.
Ja zwiałam błyskawicznie- ładnych misiów jest na peczki, mozna znaleźć normalnego a rąbniętego spławić.

I wiesz co? On się ozenił z moja kolezanką i do ślubu było cacy a po slubie ją tłukł az firczało.
2 lata robiła za wór treningowy az się wzięła w garść i na szczęście rozwiodła.

jak facet lubi jak kobietę boli, i nie przyswaja nawet jak siniaki zostają, to to nie jest normalne i nie warto ryzykować.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 12:03   #25
coff3ina
Zadomowienie
 
Avatar coff3ina
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Cytat:
Napisane przez bbabol Pokaż wiadomość
Ronaldinho to ten z wystającymi zębami??
Cytat:
Napisane przez teczowyrobaczek Pokaż wiadomość
Nie moglam sie powstrzymac on chyba zbyt urodny nie jest
Hahaha paskudy nooo

Na wizazu szybko nauczą Cię dystansu do siebie:P
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum.


https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1
coff3ina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 13:02   #26
n-nika
Zadomowienie
 
Avatar n-nika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Oj widze, że chyba obaj nie akceptujecie zbytnio siebie.... widze dużo przeciwności, które TY chcesz w nim zmienić, choć wkońcu każdy jest inny i tak naprawde nie ma ideałów, i on chyba też zaczyna w tobie zauważać jaskieś rzeczy, które nie akceptuje, ale chyba tymi żartami cię na to doprowadza. Skoro macie ciągle się kłócić przez to, że Ty nie akceptujesz tego i tamtego w nim.... a on w Tobie, to może się rozstańcie??? Wiesz to, że on jest taaki przystojny i ułozony to nie znaczy, że musi do Ciebie pasować....
Co do twoich nerwów... Każdy je ma, każdy się o coś wkurza... ale może faktycznie czasami obrażasz się o bzdety.... jeśli cały czas chcesz siedzieć z fochem to nigdy nie dojdziesz do porozumienia z nim.
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk...
--
~ Dyplomowana kosmetyczka ~
-
Urządzamy Nasz dom
zaKochana
n-nika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 13:35   #27
tossia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 90
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Powiem Ci, że owszem, czasami, takie żarty są fajne ( kto się czubi ten się lubi, heh ) ale niestety. Trzeba wiedzieć w jakich momentach i kiedy przestać. Spróbuj, nie tyle co się obrażać, bo tak wyrażasz to, że jesteś zła.. a Tobie jest przykro.. Pogadaj z nim raz jeszcze, na spokojnie. Powiedz o co Ci chodzi. Bo z tego co przeczytałam, np. o tej sytuacji z fizyką, to na Twoim miejscu pewnie już po tym nie mogłabym się skupić. Mój TŻ też często ze mnie żartuje, a ja z niego i mamy taki sposób bycia, troche dogryzania sobie, co mi bardzo odpowiada, ale w ważnych sytuacjach, zawsze mnie wspiera, i nie ma żartów. Żarty mogą być wtedy, kiedy obydwoje nie macie nic na głowie, macie dobre humory. Jeśli nadal Ci na nim zależy, nadal go kochasz, zrób coś z tym. No i zastanów się, czy to też nie jest tak, że po prostu kiedyś to Ci odpowiadało, teraz nie bo coś w Tobie "zgasło".. Pomyśl o tym i pogadaj z nim.
tossia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 14:05   #28
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Tak sobie przemyslałam chwilke.. mozna sie posmiac czasami z siebie, z siebie nawazjem, ale na dłuzsza mete by mnie to tez wkurzało. Sama wiesz najlepiej, czy facet przesadza. Jak Cie rani, to chyba przesadza.
A to, ze nie zwraca uwagi, ze Cie boli jak sciska reke, popieram, niby niewinne, ale na dłuzsza mete bardzo alarmujace.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 14:26   #29
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

To że jesteś drętwa to raz(ale która w koncu nie zaczęła by być gdyby codziennie słyszała żarty na temat swojej osoby?), ale dwa że facet widząc to powinien przestać!

A trzy co to za szczypanie i łapanie za rękę aż zostają siniaki?!
To jest dopiero dziwne, jak może go bawić sprawianie Tobie bólu

Może wasz związek się wypalił? Lub poznałaś go lepiej i to jednak nie ten?
Na początku nie pokazuje się swoich wszytskich cech, zwłaszcza wad, to chyba normalne, że dopiero po jakimś czasie zaczynamy się czuć bardziej swobodnie i rozkręcamy się..

Pogadaj z nim poważnie i jeśli nie przestanie po tej rozmowie to chyba czas dac sobie spokój, szkoda nerwów.
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-02, 15:38   #30
tutaj
Zakorzenienie
 
Avatar tutaj
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 500
Dot.: Zrobilam sie naprawde dziwna!! Pomóżcie :(

Wg mnie albo nie chwytasz żartów... albo po prostu Twoje uczucie sie wypala i przez to denerwują Cię jego zachowania.
__________________
tutaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:51.