|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2016-08-30, 13:28 | #4471 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Pomimo ciągłego wpatrywania się w te palety, mierzenia nie potrafię zawęzić pasujących mi kolorów bardziej niż po prostu do lata. Zdaję sobie sprawę, że nawet pomiędzy letnimi podtypami te kolory są bardzo różne, ale nie umiem wychwycić tych różnic - czy bardziej mi służy kolor nasycony, rozbielony czy zgaszony. Na zasadzie eliminacji wykluczyłam inne typy - wiosenne przez zielenie i żółcie, jesienne przez pomarańcze i brązy, a zimowe przez fiolety i intensywność kolorów. ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ---------- Starałam się zaznaczyć kolory, w których wydaje mi się, że jest mi dobrze, ale z drugiej strony to tylko kolory na monitorze i mogą się różnić od rzeczywistych, a poza tym zaznaczanie "z pamięci" też może powodować jakieś pomyłki. |
|
2016-08-30, 18:40 | #4472 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Hmm może szminki Ci trochę nakreślą sprawę jeżeli nie potrafisz stwierdzić czy bardziej ocieplone, chłodne czy zgaszone? Na SSu ożywione, mocniejsze kolory od razu się wyróżniają i dominują na twarzy.. TSu każdy ocieplony kolor się odcina a LSu każdy ciemny i zgaszony będzie okropny, za to te z domieszką koralowego czy ocieplonej czerwieni, różu powinny być dobre (dla TSu i SSu niespecjalnie).
|
2016-08-30, 18:55 | #4473 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Krwiste czerwienie odpadają, brązy odpadają, w śliwkach i fioletach przez krótką chwilę się sobie podobałam, ale teraz mi się zdaje, że wyglądam w nich jak pomalowana, a nie umalowana, w sensie jak do jakiejś charakteryzacji. Nigdy nie miałam okazji spróbować kolorów typu brzoskwiniowy, takich ocieplonych, więc nie mogę się na ten temat wypowiedzieć. |
|
2016-08-30, 19:57 | #4474 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Hmm powiem tak:
LSu: http://1.bp.blogspot.com/_cQvlfHoQk0...ppenswatch.JPG TSu ma bardziej śliwkowe róże lub blade róże http://4.bp.blogspot.com/-yw7qoQcr9z...zg/s1600/m.png SSu ma zgaszone róże i fiolety https://i.ytimg.com/vi/Wxqz-mCsAl0/maxresdefault.jpg Z tego co piszesz wypada chyba LSu. Normalne, że lato może nosić kolory innych lat, bo to jeden sezon. |
2016-08-31, 09:22 | #4475 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
|
2016-08-31, 09:42 | #4476 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Lepiej mi chyba w takim dla LSu, ale i takim zgaszonym różem SSu się maluję i myślę, że wygląda to dobrze. Cytat:
|
||
2016-09-01, 10:19 | #4477 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Bardzo często jest to nawet tylko jeden jedyny kolor, który naprowadzi nas na właściwy trop. Kolor, w którym wyglądamy fenomenalnie. Ja tu opisywałam przypadek, gdzie szukałam palety dla mojego męża, który ma dość podobną kolorystykę do Twojej . Też najpierw przyporządkowałam go do podtypu "soft", aż tu pewnego dnia wyskoczył w żywej, turkuswo-niebieskiej koszulce i wyglądał fenomenalnie! I to był przełom, dziewczyny poradziły żeby szukać w palecie LSu i to był strzał w dziesiątkę. Czasem właściwy wybór leży tam, gdzie musimy wybrać pomiędzy kolorem dobrym a zjawiskowym. Mój mąż nie wygląda źle w palecie SS, całkiem dobrze wygląda. Ale fenomenalnie wygląda właśnie w żywych kolorach LSu, które rozpromieniają oczy i cerę. |
|
2016-09-01, 10:37 | #4478 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
martaakow ja na twoim miejscu poświęciłabym jeden dzień na łażenie po sklepach, a najlepiej po lumpeksach, jeśli jest taka możliwość tam często się oszczędza na różnych rzeczach, również na oświetleniu, więc często światło nie jest przekłamane tak jak w innych sklepach, a i sprzedawczynie pewnie nie będą patrzeć wilkiem, kiedy weźmiesz naręcze ciuchów do przymierzalni |
|
2016-09-01, 11:52 | #4479 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Cytat:
A co do przejścia się po lumpeksach - właśnie taki mam zamiar, tylko potrzeba na to sporo czasu w trakcie dnia, więc na razie odwlekę to w czasie. |
||
2016-09-01, 12:55 | #4480 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
nie chodzi mi konkretnie o to, co się podoba dzieciom (pisząc o przeszłości nie miałam na myśli tylko okresu dzieciństwa), chodzi o wsłuchanie się w siebie na spokojnie; nie upraszczaj tego do beżów, bo te również mają swoje odcienie. Chodzi mi generalnie o to, że tak naprawdę można wyczuć to, co nam pasuje, jeśli się zajrzy w głąb siebie Czyli to, co ci się podoba naprawdę, a nie dlatego, bo to niby takie ładne, bo cię ten kolor odmłodzi, bo jest taki słodki albo poważny. Podświadomość to potęga, tylko trzeba umieć z niej skorzystać. Edytowane przez lwia paszcza Czas edycji: 2016-09-01 o 13:10 |
|
2016-09-01, 15:46 | #4481 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Uprościłam do beżów, bo był taki okres, kiedy królowało połączenie khaki-beż i było ono dość charakterystyczne i odcienie niewiele się różniły między sobą. "przypomnieć sobie to, co się kiedyś mówiło, nawet jako dziecko, bo wtedy jest się szczerym." Odniosłam się do tego fragmentu, bo ewidentnie wskazałaś tu na okres dzieciństwa. Nie chcę się spierać, po prostu takie wczuwanie się w siebie, zaglądanie w głąb, itp. wydają mi się mało precyzyjne w stosunku do całej analizy, która jest oparta bardziej na konkretach (wyglądzie, wrażeniu wizualnym) niż wszelkim rozważaniom jak u psychologa na kozetce. PS. Moja podświadomość podpowiada mi "kup czarne" |
|
2016-09-01, 16:17 | #4482 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
|
|
2016-09-01, 17:01 | #4483 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Jak akurat rozumiem martaakow, bo sama należałam do osób bez intuicji Szczerze mówiąc nie wiem jak to działa, ale zanim usłyszałam o AK, po prostu nie wiedziałam, że mogą być złe i dobre kolory Mną też rządziły moda (vide khaki, beże, ecru) i ewentualnie głupoty w gazetach w stylu "do ciemnej karnacji doskonale pasują brązy, beże i zgniłe zielenie" Być może dużo wynikało z tego, że od dziecka kompletnie unikałam kolorów BW jako krzykliwych, wyzywających i cóż tandetnych więc w zasadzie nie miałam porównania. Zaczęłam je mieć dopiero znęcając się nad AK. Po prostu wcześniej zupełnie nie patrzyłam na to czy kolor mi poprawia wygląd lub nie, ale na to czy ubranie jest modne i mi się podoba czy nie.
Pewnie, że odkąd noszę swoje kolory to widzę, że lepiej wyglądam. Otoczenie przede wszystkim reaguje Także martakow, nie przejmuj się, nie tylko Ty nie słuchasz siebie na początek może posłuchaj koleżanek i znajomych, w ich uwagach jest sporo wskazówek (mi np. z czasów złych kolorów dawano pewną wskazówkę pt "ale Ty dobrze wyglądasz w czerni", ale kładłam to na karb bycia ogólnie ciemną.. poza tym komu jest źle w czerni ) |
2016-09-01, 17:04 | #4484 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Yyyy... no nie zgodzę się (z lwią paszczą).
Z pewnością tzw. intuicja może być pomocna w poszukiwaniu swojego stylu, ale to raczej w późniejszym stadium wtajemniczenia, kiedy to już wchłoniemy nieco wiedzy na temat kolorów, sylwetek, stylów. Wtedy jest nam łatwiej podświadomie dokonywać lepszych wyborów. Podświadomość bowiem działa w ten sposób, że najpierw zbiera informacje z otoczenia, po to żeby później dokonywać pewnych wyborów "automatycznie", bez zastanowienia, czy jak niektórzy powiedzą - intuicyjnie. Dlatego na początku jednak warto gromadzić informacje. Inaczej będzie to się kończyło nieprzemyślanymi zrywami typu zafarbowanie sobie włosów na blond . Tak, tak mi w młodzieńczych latach podpowiedziała intuicja i dziki zryw serca. Wyglądałam jak kupa . Na bazie tych i innych doświadczeń dziś bym tego już nie zrobiła. A więc - początkującym odradzam jednak kierowanie się intuicją... Edytowane przez 201703061347 Czas edycji: 2016-09-01 o 17:06 |
2016-09-01, 17:37 | #4485 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Myślę, że są dziewczyny, które od początku noszą dobre kolory, bo od początku ich styl opiera się na dopasowywaniu do siebie. Jest jednak grupa taka, która na początku stara siebie dopasować do mody albo do stylu, który nam się podoba
|
2016-09-01, 17:47 | #4486 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
no właśnie, może to zabrzmi chełpliwie, ale ja czuję, że właśnie jestem w tej mniejszości, która czuje swoją paletę i stąd nieporozumienia. Co nie znaczy jednak, że nie robiłam głupot, pod wpływem różnych czynników na przykład usiłowałam nosić paletę ciemnej jesieni Inna sprawa to fakt, że zawsze, gdy rozmowa zeszła na temat właśnie analizy, ubrań czy kosmetyków, zawsze wiedziałam i mówiłam, że muszę mieć kolory czyste i mocne. I to się zawsze wie, tylko potem ta intuicja może się gdzieś po drodze zagubić. Masa artykułów na 12 blueprints mi to potwierdziła, poza tym znalazłam tam mnóstwo odniesień do siebie. A może po prostu właśnie lepiej mieć w głębokim poważaniu modę, styl i wskazówki różnej maści idiotów bo to jest właśnie ta zła droga. |
|
2016-09-01, 19:19 | #4487 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Żałuje, że nie podeszlam tak naturalnie do tematu od razu. Na zasadzie dopasowywania kolorów, krojów i ubrań do siebie, nie wpasowywania się w coś co mi się podoba Powinni tego uczyć w szkołach
Pewnie dlatego mamy kobiety każdej sylwetki w każdym kroju (a nie każdy krój każdemu pasuje np. legginsy czy baskinka) a wiekszość nosi czerń i czerwoną szminkę.. a to też nie każdemu pasuje podobnie jak spodnie z wysokim stanem albo sztywna kurtka skórzana z ćwiekami itd.. Ogólnie jest wiele kobiet, które sie szpecą przez mode |
2016-09-02, 08:32 | #4488 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Ja również przez długi czas strojem czy kolorem raczej podkreślałam mankamenty urody niż mocne strony. To dlatego, że kopiowałam styl, który na innych mi się podobał ale niestety na mnie wyglądał okropnie. Długo nie potrafiłam zrozumieć, co jest ze mną nie tak.
Jestem niewysoka (162 cm), szczupła, ale nie bardzo chuda, moja problematyczna partia to uda. Więc kiedy wciągałam na siebie jeansy w wersji skinny to moje uda wydawały się wielkie jak balerony, a już szczególnie przy wysokiej koleżance o patykowatych nogach . Podobały mi się też zawsze takie delikatne typy, które wyglądały jak elfy w jasnych, stłumionych kolorach . Więc też chciałam tak wyglądać, ale przy mojej kolorystyce wyglądałam po prostu źle. Były też nieudane makijaże, fryzury, kolory włosów. Jakoś wydawało mi się, że przy odrobinie pracy będę mogła wyglądać inaczej niż wyglądam. Teraz widzę, jakie to bez sensu. Na dłuższą metę za dużo w tym zachodu. Ach, właśnie mi się coś przypomniało . Chętnie zaglądam do działu "metamorfozy" i znalazłam tam kiedyś taki przykład: niebieskooka blondynka o typowo słowiańskiej urodzie koniecznie chce wyglądać jak latynoska: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=892481 Dziewczyny starały się przemówić jej do rozumu, ale jak znam życie - pewnie spróbowała. |
2016-09-02, 10:59 | #4489 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
A to u mnie bezwzględnie królowała czerń - sukienki, spódnice, zwiewne bluzki (lub wielkie swetry, lub jedno i drugie), siatkowe lub czarne kryjące rajstopy, ramoneska, glany/trampki.
Do tego smokey eye, czasem coś z granatem na oczach i wtedy akurat nie bawiłam się w szminki. A jeśli już to czerwień. No i miałam wtedy na zmianę rude lub czerwone włosy. Jak zakładałam coś kolorowego, to znajomi i rodzina przyglądali mi się dziwnie, bo to było prawie jak święto. Później zaczęłam nosić oprócz czerni granaty, szarości i czerwienie, bo najlepiej wpasowywały się w mój styl, ale wciąż 80% moich ubrań to była czerń (łącznie z letnimi ubraniami ). Czasem jeszcze zdarzały się różne kolorowe ubrania, ale to głównie spódnice. Jeśli chodzi o dopasowywanie ubrań do sylwetki, to bardzo szybko nauczyłam się to robić. Mam sylwetkę w typie Y - jakieś 98 ramiona, 92 biust, 70 talia, 83 biodra co przy wzroście 153 zakrawa o ogromną dysproporcję. Ale szybko nauczyłam się, co nosić, żeby optycznie wyszczuplić górę, a powiększyć dół. I o ile łatwo mi poszło z dopasowaniem fasonów, bo widzę, w czym wyglądam szczuplej, a co powiększa niechcianą partię ciała, to z kolorami jest mi dużo trudniej. Szczególnie że wcale nie porzuciłam tamtego stylu z powodu "o nie! jak ja mogę tak wyglądać, przecież czerń mi nie pasuje od góry do dołu!", tylko dlatego, że czuję się za stara na takie zwiewne kiecuszki łączone z kabaretkami i glanami Ale nie umiem wykluczyć czerni z garderoby. Po tym, jak postanowiłam poszerzyć swoją kolorystykę ubrań, widzę, że w niektórych mi lepiej niż w czerni, ale chyba nigdy z niej całkowicie nie zrezygnuję, bo lubię ten kolor i czuję się w nim dobrze. |
2016-09-02, 11:36 | #4490 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
A ta dziewczyna "latino" to dobry przykład jak można się oszpecić przez chęć przeobrażania się w kogoś innego. Już same kreski na oczach i pod oczami ja okropnie postarzaja i podkreślają niekorzystnie oczy. Znam drastyczniejsze przykłady = panny z solarium. Zupełnie tego nie rozumiem: lateksowe, króliczkowate stroje, spalone blond włosy i ciemny brąz na twarzy ---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- Cytat:
Chodzi mw o to: https://7bodyshapes.files.wordpress....hape.jpg?w=665 https://insideoutstyleblog.com/wp-co...11/X-vs-81.jpg |
||
2016-09-02, 12:15 | #4491 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
(A, już wiem, 83 cm miałam w biodrach, zanim nabrałam "kobiecych" kształtów po tabletkach anty Dlatego mi się pomyliło) Edytowane przez martaakow Czas edycji: 2016-09-02 o 12:20 |
|
2016-09-02, 14:13 | #4492 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Ciekawych rzeczy się tu można dowiedzieć .
Właśnie dowiedziałam się, że też jestem typem X - obliczyłam to wzorując się na tym schemacie: https://7bodyshapes.wordpress.com/. W najszerszym miejscu bioder (na wysokości "kroku") i w ramionach mam równo 93cm. Talia... jakaś tam jest, delikatnie zarysowana, ale jest - myślę, że to też dzięki kręceniu hoola hopem . Nie jest to talia osy czy jakieś dramatyczne wcięcie, w ubraniu mało się odznacza, ale zupełny brak talii to zdecydowanie nie jest. Trochę jestem zaskoczona, bo wydawało mi się, że X to taka typowa klepsydra z ogrooomnym wcięciem, wielkim biustem i rozłożystymi biodrami. O, a to jest fason sukienki, który chyba najkorzystniej na mnie wygląda (długość może być najwyżej ciut przed kolano): Edytowane przez 201703061347 Czas edycji: 2016-09-02 o 14:19 |
2016-09-02, 16:44 | #4493 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Poza tym ustalanie typu - same wymiary nie do końca, bo chodzi o to, jak sylwetka wygląda z przodu. Zresztą widać od razu na pierwszym zdjęciu przy stronce o figurze 8, że pani ma szerzej dużo niżej. Tu raczej chodzi o sam fakt występowania tak nagłego rozszerzenia (o ile rozumiem ten typ). Np. mi by wychodziła figura typu 8 https://7bodyshapes.wordpress.com/8-body-shape/ Bynajmniej nie wyglądam jak pani z pierwszego zdjęcia. Raczej jestem tym przypadkiem, o którym piszą, że szerokość bioder jest mniej więcej równa i wyżej, i niżej - z tym, że nie chodzi o obwód, tylko wizualnie, od przodu. Wymiary mam większe niżej, bo przecież pośladki dodają sporo cm z tyłu, a nie kazdy z wysokimi biodrami ma pośladki pod wysokością pępka. Piszą też, że 8 mają wąską talię, chociaż w sumie na żadnym zdjęć jakoś tego nie widać. jest to raczej lekko zarysowana talia. To by się zgadzało u mnie. Imho jest to związane z krótkim tułowiem. I teraz wskazówki: Nr 1 Ogólnie faktycznie są to jedne z najgorszych ciuchów, ale są wyjątki - np. na mnie krótka sukienka o dobrze zaznaczonych ramionach potrafi wyglądać bardzo dobrze, o ile masz długie nogi (a przy krótkim tułowiu tak często jest). Nr 2 Zależy tylko i wyłącznie od kształtu bioder. Nr 3 wtf - imho stanowczo zdjecie po lewej wygląda najlepiej nr 4 Jak wyżej, zdjęcie "nie" bardziej mi się podoba nr 5 ech, to działa na wszystkich z dość ładnymi biodrami i długimi nogami, tylko nie bardzo praktyczne bo takie sukienki są raczej nie na co dzień, a spodnie dzwony ywszły z mody dawno temu. Oólnie jakiś zbiór dziwnych wskazówek, zdjęcia dobrane na zasadzie niekorzystnej pozy a i tak nie potrafią udowodnić założenia autorki. Dziwi mnieteż ta obsesja że niby to "high shelf trzeba ukrywać" a na koniec polecenie sukni obcisłej na biodrach i przykuwającej wzrok do tego regionu... albo odradzanie szerokich spódnic, które maskują kształt bioder... I to pierwsze zdjęcie nei daje mi spokoju. Imho jeśli ktoś ma najszersze miejsce bioder tak nisko, to jest to zupełnie inna figura niż przy posiadaniu "high shelf" i najszerszego punktu wyżej. To jest zupełnie inna budowa miednicy. Ciuchy inaczej leżą. Bez sensu. Jak można coś takiego i Beyonce wrzucić do jednego typu? https://7bodyshapes.wordpress.com/20...e-tops-shirts/ Chyba po samych tych zdjęciach widać, że to jest okropne. Na klepsydrze takie ciuchy ładnie wyglądają bo talia jest węższa i dłuższa i pasek pięknie ją podkreśla, a osoba o krótkim tułowie, z talią lekko zaznaczoną, wysokimi biodrami wygląda jakby ją miał przeciąć pasek. Także baskinki itp. są trudne, bo jeśłi wypadną w trochę złym miejscu potrafią strasznie pogrubić.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej Edytowane przez Wampierz Czas edycji: 2016-09-02 o 16:47 |
|
2016-09-02, 18:56 | #4494 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Ta strona ogólnie jest trochę przestarzała jeśli chodzi o propozycje ubraniowe, w ogóle się w to nie zagłębiałam. Te propozycje są ogólnie nie do przejścia a z tymi sylwetkami też cieżko tak naprawdę coś powiedzieć, bo jak się zastanowić to klepsydry chyba nie istnieją, są same 8 Myślę jednak, że jedne kobiety są najszersze w okolicy miednicy i mają szczupłe uda, inne najszersze są w okolicach stawów biodrowych i mają zaokrąglone, mocniejsze uda (np. Megan Fox). Wkleiłam te obrazki bardziej dlatego, że często dziewczyny mierzą się w złym miejscu.
Głośna_woda a Ty jesteś jakimś typem classicowym? SD? Ja nie wiem jak mierzyć ramiona czy w barkach, najszerszym miejscu czy na początku ramion, blisko główki kości Jak mierze w barkach to wychodzi mi V shape a jak wyżej to X shape. Fakt jednak, że jak przytyłam to w "biodrach" miałam 94cm a w barkach 95cm także rosnę na dole jak tyję. Zalecenia dla V shape mi nie pasują np. nietoperzowate kroje bluzek (czy kogoś rozum opuścił?) albo te diagonal neck designs (https://7bodyshapes.files.wordpress....igns.jpg?w=665) - to mi robi nagle barki, piersi (których nie mam) i krótką szyję. Akurat we względzie sylwetek bardziej ufam.. Kibbe, bo oprócz proporcji "z przodu" i wymiarów, człowiek ma też przekrój, proporcje... (długie nogi, krótkie nogi, krótką talie, długą talię, szyję i milion innych) i wydaje mi się, że to proporcje ciała decydują ostatecznie co się nosi i wygląda najlepiej a nie to czy ramiona są szersze od bioder. Można mieć ramiona szersze od bioder, ale mieć w nich te 90 cm = obiektywnie są bardzo wąskie. To nie są szerokie ramiona, które trzeba wysmuklać. Poza tym wydaje mi się, że nie można postrzegać sylwetki jednowymiarowo (patrzeć na wprost), bo pod kątem 45* do lustra można już być dużo krąglejszym (nie wiem jak to działa.. niektórzy chyba po prostu "w przekroju" mogą być krąglejsi.. nie wiem czy ktoś rozumie o co mi chodzi ) |
2016-09-02, 20:26 | #4495 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Najprawdopodobniej soft classic. Pasują mi dosyć ascetyczne, klasyczne i lejące rzeczy, bez wielkich wzorów, nadruków, cekinów, kołnierzy, kieszeni i niewadomo czego.
Mam wrażenie, że w moim przypadku im mniej - tym lepiej. Nie dotyczy to oczywiście kolorów - tu może się dziać dla równowagi szaleństwo najbardziej perwersyjnych połączeń kolorystycznych. Ale sam krój i fason ma być skromny, nawet surowy powiedziałabym, nie pasuje mi żaden rodzaj przepychu. Choć może... to po prostu kwestia przyzwyczajenia, bo ja jestem raczej dosyć konserwatywną osobą, która nie lubi ekstrawagancji, nowinek, jestem modowo mało odważna. Styl SC jest chyba trochę staromodny i mam wrażenie, że przez to mało lubiany. Mnie tam nawet leży . |
2016-09-02, 20:51 | #4496 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
No nie wiem, ja podziwiam styl SC, to taka dama w pełnym tego słowa znaczeniu. Kobieta z klasą. Jeśli się nie buntujesz to zapewne SC to dobry strzał, zazwyczaj dziewczyny intuicyjnie wiedzą, że to jest TO. (chyba, że ktoś jest bardzo niedojrzały i marzy mu się jakiś typ). Ja z Kibbe dalej jestem w martwym polu, może faktycznie niektórzy nie są w stanie się w nim osadzić i muszą się kierować esencjami albo po prostu zakładać co im się podoba U mnie zdecydowanie koronki i wijące wzory są na plus, żadne gładkie. Ostatnio mi koleżanka czytajac Kibbe (typowałam ją jako G i sama też się tak zdiagnozowała ) powiedziała, że bankowo jestem w tym typie Kibbe gdzie Mila Kunis. I może w tym problem, bo Kibbe zakwalifikował Milę do TR a Greta do SN (z jakimś pierwiastkiem księżyca coś tam) także pewnie dlatego i ja nie mogę się znaleźć Zresztą, najważniejsze to chyba znaleźć cos dla siebie a cała reszta to tylko "nalepka". Fakt jednak, że gdyby nie Kibbe nie odkryłabym masy zależności - od pasujących mi wzorów kwiatowych i barokowych przez wytłumaczenie dlaczego źle mi w ciężkich i ostrych kurtkach, paskach i geometriach, geometrycznych kreskach na oczach, oversize swetrach itd itd..
Edytowane przez earthpace Czas edycji: 2016-09-02 o 20:54 |
2016-09-03, 04:51 | #4497 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: z mojej siedziby!
Wiadomości: 23
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Witam po przerwie, w związku z moimi dylematami lato-zima w dalszym ciągu proszę o radę i czujne oko.
Wrzucam zdjęcia szminkowe i jedyne co mogę powiedzieć, to, że blade(1 u dołu) - mdło, pomarańcz (1 u góry) nieładnie i ostra, ciepła czerwień (3 u góry) także nie najszczęśliwsza. Pozostałe kolory to wszystko pochodne jednak różu i widać, że ładnie się komponują. lwia typowała mnie na Lato, tylko czy to są kolory lata? Czy gdybym była zimą to ta krwista czerwień by pasowała i mamy sprawę wyjaśnioną? Pytałaś też o to, jaki kolor włosów miałam w dzieciństwie, powtórzę, bo gdzieś się to zagubiło przez ożywioną dyskusję w wątku - był to ciepły średni brąz do ok lat 3 lub 5, nigdy nie byłam blondynką. Przeczytałam sobie te typy Kibbego na stronie poświęconej jemu, jak i tez przeczytałam wszystkie interpretacje Grety i jedyne co mogę powiedzieć, to że wg Kibbego jestem typowo TR (tak też się ubieram i tak się najlepiej czuję, choć oczywiście olśniło mnie w kilku kwestiach pt. "dlaczego w tym żakiecie coś jest nie tak" i "dlaczego ta romantyczna sukienka wygląda na mnie jakoś zbyt infantylnie" i tak dalej ). U Grety ten pierwiastek dramatyczny wydaje mi się być traktowany nieco intensywniej i z jakimś szczególnym umiłowaniem wyłącznie wąskich nosów (mój lekko zadarty i raczej szerszy jednak jest yangowo kanciasty), tak więc najprawdopodobniej zakwalifikowałaby mnie do R + Iskrzący E. Albo jeszcze jakoś inaczej, choć w sumie to bez znaczenia, ponieważ Kibbe w opisie TR po prostu wyjaśnił mi esencję mego emploi i nie planuję szukać tu tzw. kwadratowych jaj. Ale to tak abstrahując od meritum kolorystycznego (choć określenie tego typu również mnie nieco uświadomiło - kontrastowa geometria bardzo mi nie pasuje i teraz wiem, że niekoniecznie dzieje się tak przez mój typ kolorystyczny). Lato czy Zima...Eh Edytowane przez PluszowaM Czas edycji: 2016-09-03 o 04:55 |
2016-09-03, 11:45 | #4498 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
A nie brałaś pod uwagę SD? Wg mnie Twoja twarz bardzo nasuwa ten typ. Jeżeli analizując sylwetkę mówisz o R/TR zakładam, że masz klepsydrowatą sylwetkę a i to do SD jak najbardziej pasuje (wręcz SD to najczęściej klepsydry z rozmachem). Wg mnie warto pomierzyć Jakie wzory Ci najbardziej pasują?
Na podstawie zdjęć które wkleiłaś (więc to taka trochę nijaka ocena) wg mnie ciemne i intensywne szminki Ci nie służą. Najlepiej wypadają te dwie w środku. Zauważ, że intensywna czerwień z prawej czy lewej zupełnie (na zdjęciu) nie koresponduje z oczami, przyćmiewa ja w odróżnieniu do tych środkowych, które ładnie je podkreślają. Także BW czy BS jest raczej mało prawdopodobna. Co do krwistej czerwieni nie mam przekonania czy akurat ta szminka jest zimowa, wydaje się być zbyt zgaszona, ale ja mam dziś zaklejone jedno oko i tez słabo widzę Pewne, że zdjęcia w tym świetle wychładzają Twoją urodę i podbijają kontrast więc w sumie ciężko powiedzieć. Jeśli nie wiesz czy zima czy lato pozostaje Ci przeanalizować czystą biel. Odpowiednio od lewej: biel LSu, TSu, TW |
2016-09-03, 12:02 | #4499 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
|
|
2016-09-03, 12:18 | #4500 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 5 120
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Nasza naczelna wątkowa hejterka Kibbe Sam system wg mnie ma logiczne podwaliny pod warunkiem, że nie traktuje się wszystkiego dosłownie
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:30.