Kosmetyki M.A.C. cz.10

[Rotkohl]

Napisane przez be_zludna

Mogę Ci jedynie pokazać, jak wygląda kod ze StudioFixa podrobionego

pokaż

[be_zludna]

Proszę bardzo

[pin3ska]

Ale żeście naprodukowały postów

Ten biały czteroodcieniowy rozświetlacz bardzo jest interesujący. Wiadomo kiedy ma byc? Ja mam cos podobnego z YSL, kiedys było w zimowej limitce jakiejś. Też 4 odcienie bieli

Napisane przez earthpace

Ja mam podobne doświadczenia z próbkami, niestety.
Wydaje mi się, że zwrot jest naturalnym i świętym prawem konsumenta (i w ogóle dziwne dlaczego miałabym o tym szeptać po kątach jakbym zrobiła coś strasznego) i nie odpowiadamy za to co MAC czy Douglas robi dalej z kosmetykami ze zwrotów - czy wysyła je do dalszej sprzedaży czy też użytkuje "na sklepie". Natomiast jak się otrzymuje towar noszący znamiona użytkowania, można go reklamować.

Napisane przez earthpace

Dziękuje za pouczenie Myślę, że sklep na swoją odpowiedzialność przyjął zwrot ponieważ przedstawiłam sytuację, że odcień mi nie pasuje. Wiadomo, że nie wywróżyłam tego z koloru butelki. Gdyby towar nosił znamiona użytkowania mogliby odmówić przyjęcia zwrotu. Poza tym waterweight jest specyficzny, ma dozownik a wątpię by ta sztuka poszła do dalszej sprzedaży, raczej na tester albo do sklepu. Też nie uważam, aby to było pożądane zachowanie, ale jak ma mi leżeć w domu 160 zł to wolę jednak użyć wszelkich możliwości aby nie dopuścić do takiej sytuacji.
Jeśli zaś chodzi o proszenie o próbki i załatwianie w inny sposób, to masz rację, ale stało się jak się stało
Poza tym - robia Wam próbki w MAC? Mi Pani dwukrotnie odmówiła przez wzgląd na politykę firmy.


---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------



To gdzie ten marzec

A to co innego, po prostu kiedys w innym wątku spotkałam sie z tym, że ktos uzył błyszczyk, oddał jako nowy (choc mial przeciez tak jak mówisz inną mozliwosć) i jeszcze sie pochwalił jaki to jest przebiegły i fogle Błyszczyk zdaje sie Armaniusza, wiec ktos sobie potem kupił używany błyszczyk za grubą kasiore


Ja nie mialam nigdy problemu z próbkami w macu, więc nie wiem co to za polityka Ale tez w sumie czesto nie biore. Swoją drogą troche bez sensu, bo skad niby mamy wiedziec jak sie podkład zachowuje i czy bedzie pasowac. Ja. np. nie lubie jak mnie ktoś maluje w salonie/perfumerii i nie daje sie tam raczej malowac nawet do testów, wiec dla mnie próbka do domu to koniecznośc.

Nie wiem co bym chciala z Flaminga. Chyba jakieś róże, ale które to za nic sie nie moge zdecydowac

[neath]

Napisane przez Rotkohl

Czy ta kolorystyka lightscapade jest w porządku? Jakoś wydawało mi sie że ten niebieski jest mniej widoczny, chodzi mi o to czy na pierwszy rzut oka produkt jest oryginalny ?
Nie mam zdjęcia naklejki niestety , jakbym miała to łatwiej by mi to było ocenić.
kod a25

Ja mam dużo niebieskiego w L. Jeśli możesz jeszcze chwilę poczekać, to mogę zrobić zdjęcie mojej naklejki Swój egzemplarz kupiłam w D.

Napisane przez Corii

No to widzisz, czym sie kończy ulepszanie
No, ja do p+p chyba nie wrócę, 2 opakowania mnie pokonały

Ano właśnie

P+P mi pasuje, ale chciałabym zmiany No nic, czekam aż się skończy.

Napisane przez Rotkohl

zdjęcie spodu, wydaje mi się, że podróba- biały nadruk a nie szary, ale proszę o potwierdzenie.

Wydaje mi się, że mój L. ma naklejkę właśnie z białymi napisami.

[earthpace]

Napisane przez pin3ska

Ale żeście naprodukowały postów

Ten biały czteroodcieniowy rozświetlacz bardzo jest interesujący. Wiadomo kiedy ma byc? Ja mam cos podobnego z YSL, kiedys było w zimowej limitce jakiejś. Też 4 odcienie bieli







A to co innego, po prostu kiedys w innym wątku spotkałam sie z tym, że ktos uzył błyszczyk, oddał jako nowy (choc mial przeciez tak jak mówisz inną mozliwosć) i jeszcze sie pochwalił jaki to jest przebiegły i fogle Błyszczyk zdaje sie Armaniusza, wiec ktos sobie potem kupił używany błyszczyk za grubą kasiore


Ja nie mialam nigdy problemu z próbkami w macu, więc nie wiem co to za polityka Ale tez w sumie czesto nie biore. Swoją drogą troche bez sensu, bo skad niby mamy wiedziec jak sie podkład zachowuje i czy bedzie pasowac. Ja. np. nie lubie jak mnie ktoś maluje w salonie/perfumerii i nie daje sie tam raczej malowac nawet do testów, wiec dla mnie próbka do domu to koniecznośc.

Nie wiem co bym chciala z Flaminga. Chyba jakieś róże, ale które to za nic sie nie moge zdecydowac

Na formularzu zwrotu MAC widnieje opcja zakreślenia pola "ten odcień mi nie pasuje". Swoją drogą uważam, że niefajnie się zachowałaś, niefajne są takie sugestie zanim się człowiek nie zorientuje w sytuacji. No ale

Ja również nie lubię jak ktoś mnie maluje w salonie poza tym nagminnie Panie w drogeriach i sklepach wciskają mi żółte albo pomarańczowe podkłady, bo w ich świecie ciemna karnacja jest zawsze ciepła. I chyba "opalanie się" podkładem też dalej jest w cenie Muszę sobie spokojnie przetestować parę dni w różnym świetle dlatego strasznie żałuje tych próbek. Bezsensowna polityka.

[susse]

Dziewczyny czy mogłybyście mi pomóc i rozejrzeć się w swoich miastach za różem Cubic? Niestety online go nie ma, a w Krakowie nie przyszedł w dostawie

[OlaM]

Napisane przez Rotkohl

na pomadkach na oryginałach są kody różne czasami jest widoczoczny w kolorze czcinki, czasem taki wybity , czasem taki że tylko pod światłem odpowiednim widać, nie ma zasady jednej.
Aczkolwiek wydaje mi się że czcionka powinna być ciemniejsza.

No właśnie w tym rzecz, że na każdym produkcie te kody inaczej wyglądają, więc można się pogubić . Najlepiej porównywać kody i naklejki w ramach tego samego produktu. Dodam, że z niektórych moich paletek, kupowanych w salonie stacjonarnym, kody w ogóle poznikały
Ja swój Lightscapade mam w limitowanej wersji (z tym "sweterkowym" tłoczeniem ), ale jak po południu będę w domu, to rzucę okiem i porównam moje opakowanie z Twoim. Dam znać.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez be_zludna

Proszę bardzo

Typowo "fakowa" nalepka. Miałam bardzo podobne napisy na podrobionym cieniu kupionym na ebay'u.

[Rotkohl]

Napisane przez OlaM

No właśnie w tym rzecz, że na każdym produkcie te kody inaczej wyglądają, więc można się pogubić . Najlepiej porównywać kody i naklejki w ramach tego samego produktu. Dodam, że z niektórych moich paletek, kupowanych w salonie stacjonarnym, kody w ogóle poznikały
Ja swój Lightscapade mam w limitowanej wersji (z tym "sweterkowym" tłoczeniem ), ale jak po południu będę w domu, to rzucę okiem i porównam moje opakowanie z Twoim. Dam znać.

To nie moje, mam się wymienić. Ja w pomadkach mam w każdej inny wzór nadruku a wszystkie osobiście kupowałam więc o oryginalności jestem przekonana, kody też mi się ścierac potrafią, aczkolwiek białego napisu jeszcze nie widziałam.

Weź tu człowieku bądź mądry i poznaj podróbke pobieżnie przejrzalam podróbki na internecie i nie widziałam w sumie żeby Lightscapade miał odpowiednie kolory tj tam to zupełnie inny produkt ale wszystkiego nie znajdę przecież.

Tak w ramach ciekawostki zamówiłam kiedyś podrobiona pomadkę mac żeby móc sobie weryfikować czy produkt na wymianę jest oryginalny czy nie i opakowanie wogole nie wskazuje na podróbke, nie ma różnic w umiejscowieniu napisu mac, kolor jest identyczny ( wybrałam taka która miałam w swojej kolekcji) tylko wykończenie i stopień krycia inne. Weź tu człowieku bądź mądry i ustrzez się przed podrobkami

[earthpace]

Napisane przez Rotkohl

To nie moje, mam się wymienić. Ja w pomadkach mam w każdej inny wzór nadruku a wszystkie osobiście kupowałam więc o oryginalności jestem przekonana, kody też mi się ścierac potrafią, aczkolwiek białego napisu jeszcze nie widziałam.

Weź tu człowieku bądź mądry i poznaj podróbke pobieżnie przejrzalam podróbki na internecie i nie widziałam w sumie żeby Lightscapade miał odpowiednie kolory tj tam to zupełnie inny produkt ale wszystkiego nie znajdę przecież.

Tak w ramach ciekawostki zamówiłam kiedyś podrobiona pomadkę mac żeby móc sobie weryfikować czy produkt na wymianę jest oryginalny czy nie i opakowanie wogole nie wskazuje na podróbke, nie ma różnic w umiejscowieniu napisu mac, kolor jest identyczny ( wybrałam taka która miałam w swojej kolekcji) tylko wykończenie i stopień krycia inne. Weź tu człowieku bądź mądry i ustrzez się przed podrobkami

A jakość? Może się okaże, że lepiej zamawiać podróbki

[Rotkohl]

Napisane przez earthpace

A jakość? Może się okaże, że lepiej zamawiać podróbki

A nie wiem ja tego nie używałam tylko na ręku porownywalam.

[be_zludna]

Napisane przez Rotkohl

To nie moje, mam się wymienić. Ja w pomadkach mam w każdej inny wzór nadruku a wszystkie osobiście kupowałam więc o oryginalności jestem przekonana, kody też mi się ścierac potrafią, aczkolwiek białego napisu jeszcze nie widziałam.

Weź tu człowieku bądź mądry i poznaj podróbke pobieżnie przejrzalam podróbki na internecie i nie widziałam w sumie żeby Lightscapade miał odpowiednie kolory tj tam to zupełnie inny produkt ale wszystkiego nie znajdę przecież.

Tak w ramach ciekawostki zamówiłam kiedyś podrobiona pomadkę mac żeby móc sobie weryfikować czy produkt na wymianę jest oryginalny czy nie i opakowanie wogole nie wskazuje na podróbke, nie ma różnic w umiejscowieniu napisu mac, kolor jest identyczny ( wybrałam taka która miałam w swojej kolekcji) tylko wykończenie i stopień krycia inne. Weź tu człowieku bądź mądry i ustrzez się przed podrobkami

A to ja też zamówiłam za całe 2 euro podróbke i moja była gorsza. Pękate opakowanie bardziej, wyżej napis w środku. Na zewnątrz tak zrobiony, że się ścierał. Natomiast zamiast matu było lustre a i naklejka ciut inna, stąd teraz wszystkie podróbki z Ali rozpoznaje po jednym zdjęciu

[Rotkohl]

Napisane przez earthpace

A jakość? Może się okaże, że lepiej zamawiać podróbki

Poza tym czemu lepiej miałoby zamawiać podróbki. Dla mnie to trochę sensu nie ma, poza tym nie wiesz co w tym siedzi a ja ze sparszywiala twarzą chodzić nie mam zamiaru

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez be_zludna

A to ja też zamówiłam za całe 2 euro podróbke i moja była gorsza. Pękate opakowanie bardziej, wyżej napis w środku. Na zewnątrz tak zrobiony, że się ścierał. Natomiast zamiast matu było lustre a i naklejka ciut inna, stąd teraz wszystkie podróbki z Ali rozpoznaje po jednym zdjęciu

No właśnie u mnie ten napis w środku był na tym samym miejscu, napis też był matte ale sama pomadka matowa nie była a blyszczaca.

Powysylasz mi zdjęcia podróbek żebym miała do porównania?

[earthpace]

Napisane przez Rotkohl

Poza tym czemu lepiej miałoby zamawiać podróbki. Dla mnie to trochę sensu nie ma, poza tym nie wiesz co w tym siedzi a ja ze sparszywiala twarzą chodzić nie mam zamiaru

Raczej szłam tokiem myślenia, że jeśli opakowanie się nie różni to może i jakość szminki może jest ta sama. Odcienie się pokrywają?
Żyjemy w czasach kiedy z jednej taśmy (w Chinach) schodzą te same produkty i jedne są ometkowane a inne sprzedawane na ebayu jako podróbki.. A nawet gdy podróbki są tak wierne, że wręcz lepsze od oryginału.
Też bym się nie zdecydowała na używanie podrabianego kosmetyku, ale nie zdziwiłabym się gdyby były mega dobre i podobne. Nie okłamujmy się, że 90% ceny wszystkiego to marka a nie koszt produkcji.

[Rotkohl]

Napisane przez earthpace

Raczej szłam tokiem myślenia, że jeśli opakowanie się nie różni to może i jakość szminki może jest ta sama. Odcienie się pokrywają?
Żyjemy w czasach kiedy z jednej taśmy (w Chinach) schodzą te same produkty i jedne są ometkowane a inne sprzedawane na ebayu jako podróbki.. A nawet gdy podróbki są tak wierne, że wręcz lepsze od oryginału.
Też bym się nie zdecydowała na używanie podrabianego kosmetyku, ale nie zdziwiłabym się gdyby były mega dobre i podobne. Nie okłamujmy się, że 90% ceny wszystkiego to marka a nie koszt produkcji.

Odcień ten sam tylko jak pisałam inne wykończenie - pomadka teoretycznie matowa a blyszczaca była i krycie nie pełne, ale też nie była taka super przezroczysta jak lustre.

[be_zludna]

Napisane przez Rotkohl

No właśnie u mnie ten napis w środku był na tym samym miejscu, napis też był matte ale sama pomadka matowa nie była a blyszczaca.

Powysylasz mi zdjęcia podróbek żebym miała do porównania?

Pewnie, ktoś jeszcze zainteresowany czy mam wysyłać do Rotkohl na PW? Po południu machnę zdjęcia podróbki przy oryginale.

[kicia555]

Wklej jak mozesz tutaj, tez jestem ciekawa swoja droga ostatnio trafilam na podrobe szminki please me zdjecie zrobione mega cwanie ze sie nie kapnelam no ale roznice w stosunku do oryginalu sa. Cienszy sztyft, kolor naboju jasniejszy, naretka taka hmmm latajaca a najbardziej rozwalil mnie zapach - dziwny peefumowany. Xostawilam na "pamiatke" ale nie uzywam. Nie wiem z czego to badziewie zrobione

[be_zludna]

Napisane przez kicia555

Wklej jak mozesz tutaj, tez jestem ciekawa swoja droga ostatnio trafilam na podrobe szminki please me zdjecie zrobione mega cwanie ze sie nie kapnelam no ale roznice w stosunku do oryginalu sa. Cienszy sztyft, kolor naboju jasniejszy, naretka taka hmmm latajaca a najbardziej rozwalil mnie zapach - dziwny peefumowany. Xostawilam na "pamiatke" ale nie uzywam. Nie wiem z czego to badziewie zrobione

Ta moja podróba ma zapach kokosa, jak takie szminki z Wibo (Eliksir czy jakieś takie). Pierwsze 3 sekundy spoko, później już nie.

Ok, to po południu wkleję zatem tutaj

[GlamKitty]

Napisane przez earthpace

Raczej szłam tokiem myślenia, że jeśli opakowanie się nie różni to może i jakość szminki może jest ta sama. Odcienie się pokrywają?
Żyjemy w czasach kiedy z jednej taśmy (w Chinach) schodzą te same produkty i jedne są ometkowane a inne sprzedawane na ebayu jako podróbki.. A nawet gdy podróbki są tak wierne, że wręcz lepsze od oryginału.
Też bym się nie zdecydowała na używanie podrabianego kosmetyku, ale nie zdziwiłabym się gdyby były mega dobre i podobne. Nie okłamujmy się, że 90% ceny wszystkiego to marka a nie koszt produkcji.

A ja jakos w to nie wierze, ze podrobki moga byc takiej samej jakosci jak oryginaly, a juz szczegolnie w to, ze podrobki i oryginaly schodza z tej samej tasmy... Sa na to jakies dowody? Bo poki co bardzo duzo osob argumentuje w ten sposob zakup podrobek na Aliexpress, a mnie to jakos nie przekonuje . Faktem jest, ze niektore marki (a nawet pewna polska marka z pedzlami) wrzuca na te tanie, chinskie produkty z Ali swoje logo i sprzedaje je jako autorskie, ale na przyklad taki MAC? Jakos nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic.

[Rotkohl]

Która polska firma ?

[vine]

Napisane przez kicia555

daj znać jak przetestujesz ciekawa jestem pigmentacji tych cieni, jak okey to wezmę a jak transparentne to odpuszczam

A zatem pierwszymi wrażeniami na temat paletki Zaca Posena mogę się już podzielić
Starałam się użyć wszystkich cieni choć troszkę, no ale nie chciałam zrobić sobie z oczu dyskoteki, więc niektórych użyłam tak tylko ociupinę i nie widziałam ich w pełnej akcji. Za parę dni mogę dodać pełniejsze wrażenia - jeśli ktoś w ogóle jest zainteresowany, bo chyba tylko ja się tak mocno zajawiłam na tę paletkę

Kryśka miała rację, że środkowy cień w górnym rzędzie ma słabszą pigmentację i jest dość suchy. Trzeba kilka razy go dołożyć, żeby uzyskać dobry efekt, więc to jest na pewno minus. Za to sam kolor tego cienia jest obłędny (tym bardziej szkoda, że skopali formułę). Pozostałe cienie są kremowe, mięciutkie i nie miałam z nimi żadnych problemów. Nie osypują się (poza tym wspomnianym, bo jego trzeba dołożyć sporo), ładnie się nakładają. Świetnie się blendują i naprawdę pasują do siebie nawzajem (jak to na paletkę przystało ). Oczywiście to totalnie indywidualna kwestia, ale ja osobiście jestem zachwycona kolorystyką - jest po prostu idealna dla mnie, do chłodnej karnacji i zielonych oczu. Pasuje mi tu każdy jeden kolor, więc liczba kombinacji, które można uzyskać, jest spora. Z przyjemnością w najbliższych dniach pobawię się w inne kombinacje kolorystyczne, póki co baaardzo się cieszę, że kupiłam tę paletkę

[GlamKitty]

Napisane przez Rotkohl

Która polska firma ?

Glambrushe miałam na myśli

[Rotkohl]

Napisane przez GlamKitty

Glambrushe miałam na myśli

To są pędzle z ali :szok:?

[earthpace]

Napisane przez GlamKitty

A ja jakos w to nie wierze, ze podrobki moga byc takiej samej jakosci jak oryginaly, a juz szczegolnie w to, ze podrobki i oryginaly schodza z tej samej tasmy... Sa na to jakies dowody? Bo poki co bardzo duzo osob argumentuje w ten sposob zakup podrobek na Aliexpress, a mnie to jakos nie przekonuje . Faktem jest, ze niektore marki (a nawet pewna polska marka z pedzlami) wrzuca na te tanie, chinskie produkty z Ali swoje logo i sprzedaje je jako autorskie, ale na przyklad taki MAC? Jakos nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic.

Nie wiem gdzie MAC produkuje kosmetyki, na szmince, którą mam przy sobie widnieje Kanada. Natomiast przedmioty produkowane w dużych fabrykach "na zlecenie" w dzikich krajach jak azjatyckie, przy użyciu jednej technologii często jedne są metkowane tak a inne wcale -albo pracownicy wynoszą albo sama fabryka prowadzi swoją sprzedaż dodatkową itd. Tysiąc opcji, w Internetach jest wiele o tym 1, wiem też od osób pracujących w Chinach, że tak jest.
Jest to dosyć popularny proceder- podobnie jak produkty firmowe Biedronki czy Tesco - nie mają swoich taśm produkcyjnych, ale kupują od znanych firm, które oklejają swoje produkty ich nazwą. Podobnie jest z samochodami itd. Masz te same części i technologię w samochodzie za 70 tyś (np. Skoda) i za 140 tyś (VW) a płacisz za markę. Te same składy i techniki w kosmetyku za mało (L'real) i dużo (Lancome). Nie mówię, że każda podróbka jest równie dobra jak oryginał, ale, że to się zdarza coraz częściej.

[GlamKitty]

Napisane przez Rotkohl

To są pędzle z ali :szok:?

Spójrz na przykład na to: Ali i GlamShop
Jest tego o wiele więcej, ale nie umiem się teraz dokopać.

Chętnie bym więcej poczytała o tej produkcji w Chinach itp. i jak to jest naprawdę z tymi "podróbkami"

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez earthpace

Nie wiem gdzie MAC produkuje kosmetyki, na szmince, którą mam przy sobie widnieje Kanada. Natomiast przedmioty produkowane w dużych fabrykach "na zlecenie" w dzikich krajach jak azjatyckie, przy użyciu jednej technologii często jedne są metkowane tak a inne wcale -albo pracownicy wynoszą albo sama fabryka prowadzi swoją sprzedaż dodatkową itd. Tysiąc opcji, w Internetach jest wiele o tym 1, wiem też od osób pracujących w Chinach, że tak jest.
Jest to dosyć popularny proceder- podobnie jak produkty firmowe Biedronki czy Tesco - nie mają swoich taśm produkcyjnych, ale kupują od znanych firm, które oklejają swoje produkty ich nazwą. Podobnie jest z samochodami itd. Masz te same części i technologię w samochodzie za 70 tyś (np. Skoda) i za 140 tyś (VW) a płacisz za markę. Te same składy i techniki w kosmetyku za mało (L'real) i dużo (Lancome). Nie mówię, że każda podróbka jest równie dobra jak oryginał, ale, że to się zdarza coraz częściej.

[earthpace]

Glamkitty, znalazłam parę przykładów
http://gospodarka.dziennik.pl/news/a...-podrobki.html
http://www.smarthouse.com.au/news/25...ale-in-oz.aspx
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...Redirects=true

[GlamKitty]

Napisane przez earthpace

Glamkitty, znalazłam parę przykładów
http://gospodarka.dziennik.pl/news/a...-podrobki.html
http://www.smarthouse.com.au/news/25...ale-in-oz.aspx
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...Redirects=true

[OlaM]

Wrzucam foty spodu mojego Lightscapade.

[OlaM]

Drugie zdjęcie bez lampy.

[OlaM]

Napisane przez vine

A zatem pierwszymi wrażeniami na temat paletki Zaca Posena mogę się już podzielić
Starałam się użyć wszystkich cieni choć troszkę, no ale nie chciałam zrobić sobie z oczu dyskoteki, więc niektórych użyłam tak tylko ociupinę i nie widziałam ich w pełnej akcji. Za parę dni mogę dodać pełniejsze wrażenia - jeśli ktoś w ogóle jest zainteresowany, bo chyba tylko ja się tak mocno zajawiłam na tę paletkę

Kryśka miała rację, że środkowy cień w górnym rzędzie ma słabszą pigmentację i jest dość suchy. Trzeba kilka razy go dołożyć, żeby uzyskać dobry efekt, więc to jest na pewno minus. Za to sam kolor tego cienia jest obłędny (tym bardziej szkoda, że skopali formułę). Pozostałe cienie są kremowe, mięciutkie i nie miałam z nimi żadnych problemów. Nie osypują się (poza tym wspomnianym, bo jego trzeba dołożyć sporo), ładnie się nakładają. Świetnie się blendują i naprawdę pasują do siebie nawzajem (jak to na paletkę przystało ). Oczywiście to totalnie indywidualna kwestia, ale ja osobiście jestem zachwycona kolorystyką - jest po prostu idealna dla mnie, do chłodnej karnacji i zielonych oczu. Pasuje mi tu każdy jeden kolor, więc liczba kombinacji, które można uzyskać, jest spora. Z przyjemnością w najbliższych dniach pobawię się w inne kombinacje kolorystyczne, póki co baaardzo się cieszę, że kupiłam tę paletkę

Ja bardzo chętnie się dowiem, jak dalej paletka się będzie u Ciebie sprawować, bo przyznam, że trochę mi ona po głowie chodzi .
Gdybyś dała radę zrobić słocze, byłabym wdzięczna

[earthpace]

Napisane przez OlaM

Drugie zdjęcie bez lampy.

Spód mojego jest taki sam