Wasze sposoby na dbanie o siebie - ODTAJNIONE :)

[pink69]

nie wiem dziewczyny gdzieś słyszałam

[Martilla]

Ja też gdzieś ostatnio usłyszałam, że w ciągu trzech minut po kapieli powinno się posmarować balsamem

[anushk@]

Kurcze to forum tak mnie wkreca!! Od dzisiaj juz na mur beton musze choc po jednej czynności na dzien wprowadzac. Dzisiaj staranny demakijaż...

[1501ania]

jestem pod wrażeniem Waszych sposobów na pielęgnację zdawało mi się do tej pory, że też dbam o siebie, ale wychodzi na to, że nie za bardzo... przede wszystkim pomijam pewne rzeczy, o których pisałyście, a mój największy grzech, to brak systematyczności, chociaż stale z tym walcze

oto moje sposoby na dbanie o siebie:

• codziennie wieczorem dokładny demakijaż twarzy (najpierw płyn miceralny, potem na dokładkę jeszcze myję twarz delikatnym zelem SVR i wodą termalną)
• na noc na zmianę krem odżywczy Avene z regenerującym Aderma, raz w tygodniu na noc stosuję maskę nawilżająco-kojącą Avene
• rano twarz przemywam tylko płynem miceralnym, spryskuję wodą termalną i nakładam krem nawilżający (wiem powinny dojść jeszcze filtry - obiecuję poprawę)
• niestety stosuję podkład, ale wybieram te nawilżające i delikatne
• po codziennej kąpieli staram się balsamować (ale różnie mi to wychodzi - leniuszkiem jestem - tu też obietnica poprawy)
• raz w tygodniu jakiś peeling do ciała i enzymatyczny na twarz
• nie opalam się
• nie palę
• staram się unikać czekolady, chipsów i fast foodów (chociaż to bardzo trudne, czasem nie potrafię się powstrzymać)
• łykam capivit hydrocontrol i rutinoscorbin (przymierzam się do większych zakupów witaminowych)
• ćwiczę dwa razy w tygodniu (aerobik)
• staram się wysypiać

hmmm i chyba tyle

[pink69]

Napisane przez pink69

nie wiem dziewczyny gdzieś słyszałam

mam !

http://www.polki.pl/uroda_twarz_artykul,10006787.html

[201608010929]

A oto moje sposoby na dbanie o siebie:
- codziennie pije przynajmniej jedną 1,5 litrowa butelkę wody mineralnej niegazownej. Łatwo wpaść w ten nawyk - codziennie rano stawiam butelkę na biurko i sięgam po nia mimowolnie gdy coś pisze, czytam, zwłaczcza przed komputerem
- staram sie spać ok 8 godzin, kłaść się przed północą
- zawsze przed snem wietrzę pokój ( po prostu otwieram okno na oścież na ten czas, który spędzam w łazience)
- prawie codziennie wieczorem udaję się na 40- minutowy spacer lub bieganie, zależy na co mam ochotę, jednak nie robie tego codziennie bo czasami po prostu jestem zmęczona ale tak ok 5 razy w tyg. Po powrocie do domu 20- minutowa gimnastyka
- w lecie jeżdzę rowerem na uczelnię
- wogóle nie sole potraw, staram się też jak najmniej słodzić
- piję zieloną herbatę
- codziennie owoce, warzywa, otręby, jogurt
- zażywam tran w kapsułkach, Capivit, Skrzypowitę

- codziennie wykonuję makijaż dlatego staram sie po powrocie do domu starannie go zmyć, nawet gdy jestem ledwo żywa po imprezie to w ciągu mojego 23- letniego życia nie zdarzyło mi się połozyć spać bez demakijazu
- na noc codziennie kremik na twarz i pod oczy, balsam Tisane na usta, olejek rycynowy na rzęsy, krem do rąk, balsam do ciała, zmiękczająct krem do stóp. Wyznaje zasadę ze lepiej spędzić pół godziny mniej przed komputerem a ten czas poświęcic na łazienkową pielęgnację
- codziennie myję włosy niestety używam też suszarki i prostownicy ale za to rewanżuje się moim włosom maseczkami - mleczną Kallosa, z jedwabiem Sleek Line, olejkiem rycynowym i naftą, biosilkiem i olejkiem regeneracyjnym Kallosa. Oczywiście nie wszystko na raz tylko na zmianę ( najlepiej maseczka plus folia plus ręcznik - kosmetyki lepiej się wchłaniają
- dwa arzy w tyg maseczka na twarz i dwa razy serum
- odzywka do paznokci strong results Avon an zmianę z serum wzmacniającym Wibo, mam buteleczki przy komputerze i wtedy stosuję te kosmetyki, podczas korzystania z klawiatury nie przeszkadza to w niczym, wchłaniają się doskonale
- raz w tyg pelling kawowy całego ciała
- codziennie na dzień tonik plus krem nawilżający
- raz w tyg pedicure dwa razy manicure

Czytałam w tym wątku " zastanawiam się, kiedy Wy macie czas na to, żeby po prostu ŻYĆ, skoro cały czas musicie pamiętać o tym, co robić i czego nie robić? Gdybym chciała trzymać się takiego reżimu jak niektóre z Was, musiałabym po pierwsze chyba zrezygnować z pracy, po drugie chodziłabym wiecznie skwaszona"

Sposób jest prosty - nie dazę do ideału, robię to, bo lubię sprawia mi to przyjemnośc i chyba dlatego łatwo te nawyki sobie wyrobić. Np. po spacerze świetnie się czuje, lepiej mi się wtedy śpi. Dużo rzeczy wykonuję podczas robienia innych - np. z maseczką na twarzy można czytać ksiązkę a z odzywką na paznokciach oglądać " Fakty" ja również, jak każda z Was, nie mam dużo wolnego czasu w ciągu dnia, studiuję dwa kierunki dziennie i prowadzę dom. Jest to tylko kwestia dobrej organizacji czasu, tak, aby go nie marnować

Jeszcze chciałam Wam zaproponować sposób który zaczełam stosowac dawno temu, teraz jest on widoczny dla moich oczu ale go nie potzrebuję ponieważ wyrobiłam nawyk. Na tablicy korkowej przy biurku mam rozpisany " grafik"
PON - manicure, maseczka
WT - peeling kawowy, pedicure
SR - maseczka włosy, serum na twarz
itd.

Naprawdę pomaga - codziennie ZRÓB COŚ DLA SIEBIE, regularnie a stanie się to Twoim nawykiem Naprawde nietrudno poświęcic na to pół godziny przed snem. Pozdrawiam

[201707171013]

Oto moje sposoby:
* Peeling dwa razy w tygodniu (i twarzy i ciała)
* Wielostopniowe oczyszczanie twarzy wieczorem
* Picie dużo wody
* Jedzenie owoców i warzyw
* Przecieranie twarzy mlekiem (jako tonik)
* Stosowanie kremu dogłębnie nawilżającego
* Stosowanie kremu z filtrami UV przez cały rok
* Staranny makijaż twarzy (lekki)
* Naprzemienne stosowanie maseczek peel-off, oczyszczających, nawilżających, przeciwtrądzikowych (Nie za często. Ostatnio odstawiłam dla dobra mleka )
* Stosowanie balsamu do ciała zaraz po kąpieli
* Zero opalania bez filtrów
* Aktywność fizyczna
* Jedzenie dużo produktów zbożowych
* Picie naturalnych soków z owoców

I to chyba tyle

[girl96]

Napisane przez Literka96

Oto moje sposoby:
* Peeling dwa razy w tygodniu (i twarzy i ciała)
* Wielostopniowe oczyszczanie twarzy wieczorem
* Picie dużo wody
* Jedzenie owoców i warzyw
* Przecieranie twarzy mlekiem (jako tonik)
* Stosowanie kremu dogłębnie nawilżającego
* Stosowanie kremu z filtrami UV przez cały rok
* Staranny makijaż twarzy (lekki)
* Naprzemienne stosowanie maseczek peel-off, oczyszczających, nawilżających, przeciwtrądzikowych (Nie za często. Ostatnio odstawiłam dla dobra mleka )
* Stosowanie balsamu do ciała zaraz po kąpieli
* Zero opalania bez filtrów
* Aktywność fizyczna
* Jedzenie dużo produktów zbożowych
* Picie naturalnych soków z owoców

I to chyba tyle

Zgadzam się z Koleżanką. Dodam tylko jeszcze:

*Używanie odżywek do paznokci.
*Usuwanie zrogowaciałego naskórka na stopach.
*Regularne wizyty u stomatologa i okulisty.
*Zrezygnowanie z palenia.
*Częsty relaks.
*Umiarkowanie w piciu alkoholu.

[MagicDream]

Super watek !!!! Od wielu z Was mam sie czego uczyc ale spoko opracowalam sobie grafdik i jutro ruszam na zakupy odpowiednich kosmetykow A chcialam zapytac ten wegiel na wybielanie naprawde dziala ?

[Cyyysia]

OK to ja tez napiszę jak dbam o siebie
- 4 razy w tygodniu ćwiczenia ( 2 pilates, 2 aerobic)
-codziennie balsam do ciała i masaż
-raz w tygodniu maseczka na i twarz peeling ciała
-różne odżywki regenerujące włosy
-codzienne oczyszczanie twarzy i mocne nawilżanie
-mnóstwo snu
-zdrowe odżywianie i witaminki
-codziennie piję 2 l wody
takie główne czynności wypisalam i mozliwe ze umknelo mi cos, a szczegolowe czynnosci to jak kazda dziewczyna wykonuje

[kika14]

A ja tylko przedstawię kilka moich sposobów:
*unikam słodyczy,
*dużo tańcze, ćwicze na w-f i w domu,
*peelingi,
*zmywanie makijażu,
*jak najmiej pudru (bardzo rzadko używam, tylko w sytuacjach SOS ),
*balsamy do ciała,
*żel pod prysznic,
I nie wiem co jeszcze...:P

[ollastar]

Mam małe pytanie, oczywiście że po umyciu twarzy wodą czy też użyciu wody termalnej trzeba osuszyć skórę ręcznikiem, ale czy po przemyciu twarzy tonikiem też trzeba ją osuszyć czy też można nakładać krem na jeszcze lekko wilgotną skórę?

[hulya]

witam

ja sie zastanawiam co ja takiego zle robie ze nei moge doprowadzic do porzadku twarzy
juz sama nie wiem
sporo sie naczytalam na wizazu ze mam juz metlik w glowie...a uzywam przegladarki jakby co ale czasami trzeba zwrocic sie o porade...
a ja wierze ze ja tu znajde
mam skore mieszana ze strefa T
nie moge pozbyc sie zaskornikow-zaczelam uzywac toniku aspirynowego-mam nadzieje ze dobrze robie, bo juz tyle sie naczytalam o nim a moze ja za szybko czekam na wyniki


nie uzywam z SLS (czyt. nieuzywanie zelow pod prysznic dove, nivea i inne)
maseczki nawilzajace i oczyszczajace lub peelingi (kawowy to dzieki wizazankom odkryty jestem za niego dozgonnie wdzieczna oraz testuje teraz otreby migdalow-mozna jako peeling lub maseczke do porow- oczyszczajaca) takze raz w tygodniu ziemia lecznicza na twarz staram sie nie zapomniec

moze ja te twarz zle oczyszczam, pielegnuje, juz nei wiem
a moze ja po prostu za duzo testuje hmmm no ale kiedys trzeba znalezc ten srodek przeciw...



a co do watku: to wiadomo ogolna pielegnacja, balsamy do ciala i oliwki dla dzieci
paznokcie (uwielbiam olejki do paznocki),
do twarzy reczniki papierowe
polecam antyperspirant mineralny CL Deo-Kristall w kulce -bez konserwantow, perfumow, alkoholu, dlugotrwaly, tez dla skory wrazliwej, uzywam od kilku lat i go ne wymienie (uzywam wersji w kulce, w spray nie lubie, w sztyfcie tez nie bo za duzo zabawy z tym), w ogole rewelacja jednym slowem
fryzjer staram sie regularnie
palenie-nigdy w zyciu
nieuzywanie suszarki
nie ma odwiedzin w solarium
staram sie zawsze zapisac i uczeszczac na sport - polecam tae bo jest super!!
duzo wody mineralnej
zadnych napojow-dodatkowe cukry
lepsze soki (zawsze mozna dodac wody mineralnej)
odzywianie-> nazwalabym srodziemnomorska, a prawdziwa kuchnia polska jedynie jak jade w odwiedziny do PL (nie jadam wieprzowiny od ponad 14 lat) stosuje oliwe z oliwek i margaryny sojowe (ale maselko tez lubie )
czasami niemoznosc unikania stresu neistety stad czasami widac efekty uboczne
na przyszlosc-trezba bedzie zamowic skladniki z mazidel by sie pobawic w "chemika" - to przez wizaz moze ten slynny na wizazu tonik i peeling migdalowy pomoze?????

na pewno cos zapomnialam ale co tam

mam jednak nadzieje ze mi ktos pomoze

[hulya]

juz nie bede zasmiecac watka moim problemem (pisalam bo nie wiedzialm juz w jakim watku to poruszyc)
ide na konsultacje w sprawie skory za dwa tygodnie
przeprowadzi avene..

zobaczymy co powie
mam nadzieje ze wsztsko sie polepszy...i bede wiedziec na czym stoje...

[irsin]

czytam, czytam i ja to chyba za mało ze sobą robię
może dlatego czasami czuję się jak Kopciuch

- codziennie staram się smarować ciało balsamem nawilżającym , a czasami brązującym, żeby nabrało ładnego kolorytu
- demakijaż mleczkiem, później tonik i krem nawilżający (silnie bo mam przesuszoną skórę)
- dużo śpię...naprawdę dużo:d
- staram się zdrowo odżywiać (dużo owoców, warzyw, NNKT)

no i nie wiem co robię więcej

[protka]

Świetny wątek! Muszę od was zapożyczyć pewne sposoby i ruszam do boju!


Może z niewymienionych (?) jeszcze sposobów to domowy tonik z zielonej herbaty. Po prostu robię sobie herbatkę do wypicia i po naparzeniu odlewam z 2-3 łyżeczki, i przecieram takim letnim naparem buzię po zmyciu makijażu (latem polecam schłodzić w lodówce).

Poprawia i wygładza cerę, pomaga w leczeniu niewielkich stanów zapalnych.

[MagicDream]

Napisane przez protka

Świetny wątek! Muszę od was zapożyczyć pewne sposoby i ruszam do boju!


Może z niewymienionych (?) jeszcze sposobów to domowy tonik z zielonej herbaty. Po prostu robię sobie herbatkę do wypicia i po naparzeniu odlewam z 2-3 łyżeczki, i przecieram takim letnim naparem buzię po zmyciu makijażu (latem polecam schłodzić w lodówce).

Poprawia i wygładza cerę, pomaga w leczeniu niewielkich stanów zapalnych.

Fajny patent nadaje sie do tlustej cery ?

[protka]

Napisane przez MagicDream

Fajny patent nadaje sie do tlustej cery ?

Myślę, że do każdej powinien być dobry, zwłaszcza do tłustej
Moja jest mieszana, czasem z tendencją do przesuszania, no i mam też problem z pękającymi naczynkami. Także skoro u mnie się sprawdza...

Czekam aż tonik się wchłonie, czuję wtedy takie leciutkie ściąganie, ale skóra jest gładziutka i wklepuję odpowiedni krem.
Przy regularnym stosowaniu mam wrażenie jakby nieco rozjaśniał skórę

[MagicDream]

Dzieki wyprubuje bardzo fajny watek mozna sie tyle trikow dowiedziec

[Śnieżka]

Up

[sweetpoison1991]

żeby mieć białe zęby- kup węgiel w tabletkach i wymasuj szczoteczkę tą tabletke i wyszoruj zęby. Super biel


Serio działa ?

[Hosenka*]

Mój sposób: (cera normalna, wypryski głównie przed okresem)

- rano:
* jeśli mam chwilkę czasu to myję twarz żelem bez działania antybakteryjnego, a jeśłi nie, to sama woda (nie podrażnia mi skóry)
* tonik nawilżający
* krem nawilżający + filtr (bardzo lubię emulsję Avene spf 50+)

- wieczorem:
* demakijaż oczu płynem
* demakijaż twarzy mleczkiem - nie zawsze go jednak używam, czsaem od razu żelem
* oczyszczanie żelem "silniejszym"niż rano, obecnie jest to Normaderm. Nie unikam SLS - a wrecz przeciwnie: żele bez SLS wysuszają mi skórę
* tonik nawilżający, od czasu do czasu antybakteryjny
* nie co dziennie kłade coć na twarz na noc - stosuję na zmianę krem NutriDermist Garniera (taki se ), serum odżywcze Avon (baaardzo fajne) lub serum z wit. E z TBS (tez fajne )

Poza tym:
- maseczki nawilżające, oczyszczające - w zalezności do potrzeb
- peeling twarzy i ciała - raz w tygodniu
- peeling stóp - różnie Jeśli chodze w klapkach to nawet codziennie
- krem do stóp - staram sie codziennie, ale mam takie "zrywy" w tej kwestii, że smaruje np. przez tydzień codziennie apotem 3 tyg przerwy
- krem do rąk - 2-3 razy dziennie


I to chyba tyle??



EDYCJA: przeczytałam część postów i przypomniałam sobie:

- piję zieloną herabatę, czasem białą lub czerwoną - ale to już standart u mnie od ok 8 lat

- unikam soli, bo jej nie lubię - np. nie solę kanapek z pomidorem, ogórkiem, ziemniaki mogą być zupełnie niesłone (ale rodzice nie lubią niesłonych)

- słodycze jem sporadycznie bo nie przepadam za nimi - czasem mnie najdzie ochota na czekoladę - zjem 2 kostki i mam dość na kolejny miesiac albo i dłużej

- ograniczam cukier w herbacie/kawie - herbate słodziłąm 2 płaskimi łyżeczkami, od kilkunastu dni jest 1,5 płaskiej łyżeczki, mam zamiar schodzić niżej. Kawę słodzę minimalnie, bo jednak całkiem gorzkiej nie wypiję. Moja przygoda z kawa zaczęła sie jakies 10 lat temu - zaczęłam od cappucino które ... słodziłam Staram sie jednak unikac kawy, a jak już to pić cappucino lub rozpuszczalną powmieszaną z cappuccino bo mam problemy z wysokim ciśnieniem

- fastfoodów nie jadam bo nie lubię - raz na rok mi odbije i coś kupię, podobnie z czipsami

- spanie ... hmmm - uwielbiam spać, więc rzadko kiedy kładę się później niż o 22 (wstaję o 6) a i tak sie nie wysypiam... W sobotę (w ciągu roku co drugi weekend mam szkołę wiec nie ma szans na wyspanie się, 8 godz to dla mnie za mało) śpię nawet i 12 godzin . Gdy jestem bardzo zmęczona wieczorem i kłądę się po 22 (czyli dla mnie to już późno ) to kładę na twarz serum z Avonu lub TBS i rano twarz jest wypoczęta (dobrze, ze chociaż ona )

- raz w tygodniu chodzę na fitness Kiedys cwiczyłam codziennie w domu ok 50 min, ale to jeszcze w trakcie studiów, teraz mi sie nie chce

- codziennie mam spacerek - do i z pracy - ok 25 minut w jedną stronę, już pomijam "spacerki" po sklepach


- w lecie staram sie jeździć na rowerze - w tamtym roku jeździłam codziennie, teraz, z racji pracy brak mis ieł na wieczorne jazdy, byłam więc tylko 3 razy jak na razie

- co jakiś czas jem musli z dosypanymi rodzynkami, migdałami, żurawiną, słonecznikiem, pestkami dyni, otrębami, wkrojonym bananem (jeśli mam akurat) i zalane mlekiem oczywiście - kiedy nie pracowałam, jadłam takie sniadanko codziennie, teraz czasu rano brak, wiec jem czasem na kolację lub w soboty na śniadanie.

- nie palę - nawet mnie nie ciągnie do tego. Tata przestał palić 7 lat temu więc juz mnie nie truje, mama chowa sie na balkonie lub w łazience, wiec też nie wdycham Po skończonych studiach nei przebywam już w palącym towarzystwie Do knajp chodze rzadko. Alkoholu tez mało piję

- w ciepłe noce spię przy otwartym oknie, a gdy jest chłodno lub jest zima to wietrzę przed snem. Zimą kaloryfer grzeje slabo - temp. utrzymuje sie w okolicach 20-21 stopni i jest w sam raz. Nocą reguluje na jeszcze nizsze grzanie.

- nie farbuję włosów, bardzo rzadko uzywam suszarki - tylko wtedy gdy musze gdzies wyjsc a nie wyschły całkiem, prostownica/lokwóka - "raz na sto lat"

- nie używam podkładu juz prawie od roku - wyraźnie mi to służy

[Śnieżka]

Up dziewczyny

[pink69]

Drukuję sobie kalendarz (w prezencie macie mój na wakacje), w którym każdy dzień podzielony jest na pół.I koloruję dni.
Tutaj same ustalacie o co chodzi.

U mnie połowa zielona oznacza - tego dnia piłam pokrzywę,a czerwona -ćwiczyłam.
Wisi sobie na tablicy korkowej i przypomina,że kredki czekają na moją systematyczność

[Aggie125]

Ja w wolnej chwili wypiszę cała listę, ale chciałąbym rzucic parę drobiazgów, które moim zdaniem dobrze działają:

- zawsze maluję paznokcie, często na ciemne, wyraziste kolory. Zauważyłam, że nawet jeśli nie mam makijażu na twarzy, bo np. czeka mnie upalny dzień albo nie chce mi się pacykować, pomalowane na ciemno paznokcie robią niemal za cały makijaż

- w upalne dni piję duże ilości gorącej herbaty. To patent mojej ciotki, która w ten sposób była w stanie wytrzymać najwiekszy upał. W ten sposób o wiele mniej się pocę i lepiej znosze wysokie temperatury.
.......
A co do sposobów, jak się wziąć za siebie - są dwa: albo zrobić listę w kalendarzyku i cały czas trzymac ją przy sobie, zmuszając się do wykonania tego, co zapisałyśmy - albo wyznaczyć sobie, że np. przez dwa tygodnie czy miesiąc wprowadzamy nowy element w pielęgnacji, np. bezwględnie robimy dokładny demakijaż (z czasem to wchodzi w nawyk).

[Hosenka*]

Napisane przez Aggie125

np. bezwględnie robimy dokładny demakijaż (z czasem to wchodzi w nawyk)..

O tak, wchodzi w nawyk - nawet wracając do domu po imprezie o 4 zmywam dokładnie makijaż - preparat do demakijazu oczu, mleczko do zmycia twarzy, żel do zmycia, tonik

[magratka]

zauwazylam, ze wiele z Was uzywa maseczki aspirynowej. znalazlam na forum na nia przepis - 5 aspiryn rozpuscic w lyzeczce wody. mam jednak watpliwosci czy mozna ja stosowac na skore ze sklonnoscia do pekania naczynek? i jaka to ma byc aspiryna - moze byc polopiryna czy cos takiego - jaki składnik i jaka ilość??

[bossy]

No to ja też się wypowiem co tam ze sobą wyrabiam, żeby czuć się dobrze

Twarz:
- rano przemywam skórę tylko tonikiem bezalkoholowym i pryskam wodą termalną. Następnie nakładam serum z witaminą c, żel hialuronowy i filtr spf 40. Nakładam lekki podkład, matuję skrobią a potem omiatam twarz pudrem brązującym.

- wieczorem zmywam makijaż żelem normalizującym, który zmywa mi cały makijaż, przecieram skórę zaparzoną zieloną herbatą. Potem nakładam żel hialuronowy, krem nawilżający na twarz a pod oczy krem pod oczy ;-)

- co 3 dni robię maskę z żywej ziemii wulkanicznej a potem nakładam maskę uspokajającą

- raz w tygodniu robię peeling ścierający, omijam okolice oczu

- gdy jestem po imprezie, zanim położę się spać zmywam dokładnie mejkap i robię peeling, wcieram krem nawilżający, pod oczy żel kojący, a rano, po 3 h snu, moja cera wygląda promiennie

Ciało:
- od lat używam rękawicy sizalowej, robię peeling kawowy, używam balsamów ujędrniających i nawilżających (emolium lub xerial)

Stopy:
- cały dzień jestem na nogach, więc 2 razy w tygodniu moczę sobie stopy z dodatkiem kojącego płynu i robię peeling z cukru i oliwy, codziennie używam żelu chłodzącego przeciw obrzękom i kremu nawilżającego. Paznokcie maluję b.sporadycznie.

Dłonie:
- raz w tygodniu robię peeling z cukru i oliwy i nakładam mocno nawilżający krem.

Włosy:
- mocno nawilżam
- używam maski do włosów co 2 mycie zamiast odżywki/balsamu (teraz jestem po ściąganiu koloru więc maskę będę używała po każdym myciu, żeby mi się nie wysuszyły włosy)


Poza tym codziennie:
- wypijam ok 3-4 litry wody oraz z 4 filiżanki zielonej herbaty.
- ćwiczę na siłowni albo biegam rano. Mam dużo ruchu.
- nie solę potraw, wody na ryż itp już od lat. Ryż jem brązowy (odprowadza wodę z organizmu!). Do przyprawiania używam ziół. Fajna mieszanka jest "Zioła Małgorzatki" czy coś takiego. Niby wspomagają odchudzanie, a dla mnie ważne jest, że nie mają soli a b.dobrze dodają smaku potrawom.
- jem omegę 3
- piję multiwitaminę musującą
- piję filiżankę herbaty rooibos (na wieczór zwykle, nie zawiera kofeiny a dużo witamin)

[tyneczka]

Podziwiam Was dziewczyny, że tak dbacie o siebie i znajdujecie na to wszystko czas Nie mówię, że ja o siebie nie dbam, ale nie robię regularnie żadnych peelingów, maseczek... wszystko jak mi się zachce Balsamami też się nie smaruje codziennie, bo już mi się zazwyczaj po kąpieli nie chce

[bossy]

Napisane przez tyneczka

Podziwiam Was dziewczyny, że tak dbacie o siebie i znajdujecie na to wszystko czas Nie mówię, że ja o siebie nie dbam, ale nie robię regularnie żadnych peelingów, maseczek... wszystko jak mi się zachce Balsamami też się nie smaruje codziennie, bo już mi się zazwyczaj po kąpieli nie chce

To już jest przyzwyczajenie

Aj widzisz ja raz przestałam używać balsamów i sobie narobiłam szkód.. Normalnie smarowałam się zawsze 2 razy dziennie nawilżającym balsamem. W zeszłym roku wyjechałam na kilka miesięcy do Szkocji i tam przestałam się w ogóle smarować balsamem, bo to, bo tamto.. Przytyłam z 8kg (mimo, że biegałam co 2 dni po 1,5h). Skóra, która była przyzwyczajona do otrzymywania sporej dawki nawilżenia, i nagle jej nie dostawała, do tego przytyłam, można powiedzieć gwałtownie,i się zbuntowała. Zrobiły mi się rozstępy. Na szczęście nieduże, i nadal są różowe. Używam na nie kwasy clareny 35% 2 razy w tygodniu, no i codziennie krem na rozstępy. Pomaga trochę.