|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2008-07-22, 12:10 | #1051 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2008-07-22, 16:47 | #1052 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hey,hey,założyłam tu konto,by zadać wam pytanie,poniewaz wiem,że nie dostane na nie odpowiedzi od kosmetyczki..
Czy możliwe jest,że pistoletem,w chrząstce mozna było trafić na jakis nerw,który powoduje teraz ropienie,krwawienie itp.?(tak wiem,najlepiej przekłuwac igłą,ale w chrząstce mam jeszcze jedną dziurke,równiez po pistolecie,która ma się dobrze). dodam,że rok temu,miałam ucho przekłuwane w tym samym miejscu(ksoemtyczka,mówił a,ze miejsce nie ma znaczenia..) i reakcja była identyczna. ucho bardzo bolało,dlatego po kilku dniach kolczyk wyjełam,wyczyściłam,przem yłam ucho spirytusem(inne środki,o których tyle tu mowa sa niedostepne w aptece,choc moze zaopatrze się w tą sól,jesli to by tylko pomogło..) i znów nie mogę kolczyka włożyć z powrotem,tzn. bardzo boli,bo nie mogę natrafić na tylna dziurke. . Czytałam tu,że w takiej sytuacji,trzeba "trafiac od tyłu " cokolwiek by to znaczyło... Prosze o pomoc,wiem,ze gdy pójde do kosmetyczki,powie mi jedynie,ze mam ucho przemywac i wszystko sie zagoi,w takich forach tkwi jedyna nadzieja^^ |
2008-07-22, 16:52 | #1053 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2008-07-22, 16:59 | #1054 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;8312627]przejrzyj watek. chodz dalej do kosmetyczki;|||[/quote]
Omch,przejrzałam już z kilkanaście stron tego tematu... Czy to ma sugerować,że znajde odpowiedź na swoje pytanie,bo jestes tego pewna,czy po prostu tak zakładasz? wybaczcie,ale powoli popadam w panikę,bo czytałam tu też,że po dobie bedzie jeszcze większy problem z włożeniem,niż jest teraz.. |
2008-07-22, 20:05 | #1055 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja przebiłam chrząstkę wczoraj, u kosmetyczki. Nie boli, tylko przy mocniejszym dotykaniu albo spaniu na lewym boku. Ale narazie jestem zadowolona xD Wygląda ślicznie^^
__________________
www.toz.pl- Kup opaskę pomóż zwierzakom |
2008-07-24, 17:58 | #1056 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Deutschland
Wiadomości: 977
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
a ja mma juz zagojona chrzastketroche sie pomeczylam z nia na poczatku ale da sie przezyc w koncu znam gorszy bol od pircingu i tattoo
|
2008-08-02, 19:58 | #1057 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 68
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
30 lipca- w środę byłam u kosmetyczki zrobić sobie dziurkę w jednym uchu.
Mam już standardowe i doszedł to tego jeden kolczyk- na skos od tego pierwszego w lewym uchu. Przemywam rano i wieczorem wodą utlenioną, boli przy dotyku, a dzisiaj zobaczyłam ropę i krew. Przemylam to wodą utlenioną i na razie jest spokój. Ale z przodu ta dziurka jest jakby poszerzona, tak jakby naderwana. I co ja mam z tym teraz zrobić? |
2008-08-02, 20:26 | #1058 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
A ja mam inny problem: po przebiciu chrząstki wszystko było OK, przebijałam jakieś 2 tygodnie temu, a wczoraj przemyłam kolczyk solą fizjologiczną (podobno jest lepsza od wody utlenionej i spirytusu, bo nie wysusza...) i ucho mi spuchło, jest całe czerwone i boli. Czemu????? Co ja mam zrobić? A co do powyższego komentarza, nie mam pojęcia. Pomogłabym, gdybym umiała...
__________________
www.toz.pl- Kup opaskę pomóż zwierzakom |
2008-08-05, 11:01 | #1059 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej wszystkim.
Wczoraj byłam u kosmetyczki przekłuć uszy. Zabieg był wykonany tym specjalnym pistoletem. Potem kosmetyczka dala mi ogólne rady co do pielęgnacji uszu- że mam przemywać wodą ultlenioną albo smarować Tribioticem. Mówiłam jejj że w internecie (także na forum wizaż.pl) mówi się dużo o tym żeby ruszać kolczykiem, pokręcić nim itp żeby nie przyrósł do ucha. Otóz ona powiedziala mi żeby nic nie dotykać, bo nigdy nie wiadomo czy na ręce nie ma bakterii itp. Podobno w ogóle nie należy go ruszać. No i teraz nie wiem komu wierzyc dodam ze wczoraj po zabiegu tylko troche mnie piekło jedno ucho i poza tym narazie nic się z nimi nie dzieje. Kolczyki te "lecznicze" które wczoraj dostałam musze nosić od 4-6 tyg. Proszę powiedzcie jak to w końcu jest z tym kręceniem tym kolczykiem??? Mam go zostawić w spkpoju i tylko przemywać tą wodą utlenioną??? Plz o radę ;* |
2008-08-05, 12:22 | #1060 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
masz uderzyć się w pierś za chodzenie do kosmetyczki i dziurawienie się pistoletem, który nie jest sterylny i mógł załadować Ci jakieś świństwo.
Kup sobie tytanowe/bioplastowe kolczyki bo to, co wstrzeliwują kosmetyczki uczula (nikiel), zapomnij o tym co mówiła ta baba i idź do apteki po sól fizjologiczną (pisane było w tym wątku!), przed dotknięciem kolczyka umyj po prostu ręce. Kolczyków nie wyjmuje się przed całkowitym zagojeniem się rany (brak obrzęku, zaczerwienienia, nic się nie sączy, nie boli). Pani kosmetyczka popisała się ignorancją i brakiem wiedzy, brawa dla niej. NIC co mówiła nie było prawdą.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
2008-08-06, 12:22 | #1061 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 49
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
miłośnicy kolczyków, zapraszam do klubu body piercing jednoczmy się!!! sory, że tak offtop
|
2008-08-13, 14:20 | #1062 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 683
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hej Potrzebuje szybkiej rady.
tOtóż kolczyk w chrząstce mam przbity pistoletem. Nic się nie dzieje Mam go już ponad pół roku. Kupiłam sobie srebrny kolczyk na allegro do chrząstki, dzisiaj mi przyszedł i strasznie chce go wymienić. Otóż nie mogę odpiąć tamtego kolczyka, one są chyba takie zatrzaski.. normalnie ciągnę z całej siły i ani drgnie. Może ktoś miał podobny problem z tymi kolczykami z pistoletu? Jak to Odpiąć? Hellppp |
2008-08-13, 16:31 | #1063 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 675
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Też miałam z tym problem, po każdym nowym przekłuciu. Nie ma chyba innej rady, jak tylko mocno to pociągnąć. Ten baranek lubi sie wykrzywić, i wtedy trudniej zdjąć, niż jak jest prosto, wogóle to sprobuj nim troche pokręcić najpierw. Tylko uważaj żeby za bardzo nie kręcic na boki samym kolczykiem, bo Ci krew może lecieć.
Jak nie dasz rady, to idź z tym do kosmetyczki, która Ci robiła kolczyk. |
2008-08-13, 20:36 | #1064 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam (;
Mam pytanie: jak robicie w chrząstce u kosmetyczki to puchnie Wam później bardzo? Czy kosmetyczka może pistoletem zrobić coś takiego, że np. przebije tym swoim kolczykiem, ale bez tego 'baranka' a ja założę swoją silikonową zatyczkę? Bo kiedyś miałam ucho przebite na płatku, spuchło i musiałam czekać aż opuchlizna zejdzie - naszło ropą, bolało i nie dało się odpiąć ;/ Dlatego pytam o własną zatyczkę i czy Wam spuchło |
2008-08-13, 20:47 | #1065 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 675
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Nie rób w chrząstce pistoletem...
Ja zrobiłam, nie spuchło zbytnio, ale kolczyk ciężko wyczyścić, i ogólnie jednak jest ciut za ciasny. No i jakoś kiepskawo sie goił, mimo, że dziurka jest mniejsza od tej robionej igłą. A baranka zdjęłam praktycznie bez większych problemów, musiałam go tylko troche rozruszać najpierw |
2008-08-13, 20:51 | #1066 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ewentualnie myślałam, żeby przebić pistoletem bez 'baranka' i od razu włożyć labreta...
Wiem, wiem, kombinuję ;D Muszę poszukać studia, w którym mi przebiją bez zgody rodzica, wiem, że w jedym jest wymagana nawet do chrząstki ;/ |
2008-08-13, 20:57 | #1067 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 675
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Oj, na świeże przekłucie to kiepsko od razu coś wsadzać... mnie jednak troche bolalo do końca dnia. No i jakiegoś syfa możesz sobie tam wprowadzić
Z tym studiem to może nie będzie źle, myślę, że znajdziesz takie gdzie Ci przebiją chrząstkę bez zgody Podobno niektóre kosmetyczki też przebijają igłą... choć ja bym nie miała zaufania |
2008-08-13, 21:00 | #1068 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Kosmetyczka to prawie jakby mi koleżanka robiła (;
|
2008-08-13, 22:00 | #1069 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
niedawno zmienialam kolczyki po przebiciu, po 3 miesiacach, 2 dodadkowe w uchu, baranek zszedl latwo, musialam tylko mocno pociagnac, kolczyki wyjelam, przemylam to ucho, ale jak wkladalam srebrnego to zapieklo tak, ze mi sie w glowi zakrecilo nie bolalo to bardzo, ale jestem "delikatna" no i sie tego nie spodziewalam (w sumie to kiedys tak mialam ze zwyklymi kolczykami, ale mi przeszlo i zmieniam normalnie, codziennie) kiedy te dziurki beda takie normalne, jak te "podstawowe", tak do konca zagojone ??
|
2008-08-13, 22:01 | #1070 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
jeśli sa po pistolecie to możesz się z nimi jeszcze długo męczyć
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-08-14, 12:14 | #1071 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
probowalam krecic tymi kolczykami i tym ostatnim moge krecic bez problemu, a tym srodkowym jest ciezko i bardzo boli kiedy go ruszam, i wokol niego jest cos jak brud, a kiedy delikatnie to wzielam to pod spodem takie biale, ale tylko w tym srodkowym, co mam z tym zrobic i co sie z ta dziurka dzieje?
|
2008-08-14, 12:44 | #1072 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Płd ;]
Wiadomości: 693
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
i drugie pytanie - białe czy lekko żółtawe? bo może to tylko ropa?
__________________
całegwiazdozaniebiOne Światło z zewnątrz nie ogarnie wewnętrznej ciemności. |
|
2008-08-14, 16:33 | #1073 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 675
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Moje dziurki z pistoletu goiły sie okolo 1,5 roku tak zeby wszystko bylo naprawde ok... z tym, że śpie w kolczykach, wiec nic nie zarasta ale czasem sie haczy :P
|
2008-08-14, 19:35 | #1074 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
a o co chodzi z tym koreczkiem? a to zapiecie z tylu? dlugo sie meczylam zeby zapiac, bo trafic nie moglam, wkoncu poprosilam tate o pomoc i scisnal mocno, ale poluzowal odrazu, wiec zapiete jest chyba dobrze.
takie zoltawe, ale tez jest cos czarnego. ale watpie, ze to brud po paru dniach az tyle by sie chyba nie zrobilo, te kuleczki co mam w uszach srebrnych to zabarwiaja ucho dziurke na czarno, sprawdzalam w podstawowych dziurkach. jesli "tylko" ropa to lepiej? od przebicia minely 3 miesiace i dopiero problemy sie zaczynaja, wczesniej bylo ok, zaczelo sie jak zmienilam te lecznice na srebrne, a na srebro chyba uczulona nie jestem, bo w zwyklych dziurkach nosze tylko srebrne i czasem zwykle i jest ok. co zrobic, zeby ucho powrocilo do takiego stanu jak przed zmiana tych leczniczych? boje sie, ze to mi zarosnie z kolczykiem w srodku, bo nie krece, bo boli, a jak wyciagne to pewnie nie wloze i jestem w kropce, bo nie kompletnie nie wiem co z tym zrobic kupilam w aptece tribactic w sprayu, pani powiedziala, ze tribioticu w saszetkach malutkich nie ma i powiedziala, ze to to samo, a jak wrocilam do domu to zobaczylam na sklad i to jest tylko woda i alkohol do przemywania. mam jescze troszeczke ( moze na 2 razy) tribioticu, to mam to uzywac? czy roztwor soli morskiej nadaje sie do przemywania tego? jak 1,5 roku to sie goilo, to mam wcale tych kolczykow tyle nie wyciagac? moze lepiej zmienic na zlote kuleczki, tylko czy to cos pomoze? bo takie zlote kuleczki u mnie kosztuja 70 zlotych, a ze zlota w ogole nie nosze to potem sie do niczego nie przadza a wydatek spory.... prosilabym aby ktos napisal mi co z tym zrobic, bo nie narazie nic robic, zeby tego nie pogorszyc |
2008-08-14, 20:02 | #1075 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Co z uchem zrobić za bardzo nie wiem, ja bym w ogóle nie zmieniała z tych pseudoleczniczych,
ale wtrącę tylko, że Tribactic to mi dermatolog polecił na wysuszanie wyprysków ropnych, bo to własnie rozcieńczony alkohol - z Tribiotikiem ma niewiele wspólnego |
2008-08-14, 20:35 | #1076 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Płd ;]
Wiadomości: 693
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
spróbuj jednak pokręcić tym kolczykiem .. wiem , że będzie bolało , ale spróbuj .. zaciśnij zęby i dawaj ja przemywam solą fizjologiczną i to mi w zupełności wystarcza co do złota - nie wiem to już zalezy od Ciebie - czy masz uczulenie na srebro czy nie ... powiedz mi jedno - po jakim czasie zmieniłaś te lecznicze kolczyki na srebrne? i czy aby napewno są srebrne , a nie tylko powlekane srebrem ...
__________________
całegwiazdozaniebiOne Światło z zewnątrz nie ogarnie wewnętrznej ciemności. |
|
2008-08-14, 21:14 | #1077 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam
Widze, ze nie jestem sama jesli chodzi o problemy z uszami. Zatem...przeklulam je pol roku temu. Oczywiscie u kosmetyczki i pistoletem ( z gory dziekuje za krytyke - juz jej sie tu naczytalam). Niby sprawdzona bo korzystalo z niej kilka moich kolezanek. Jak wiekszosc z Was wyjelam kolczyk za wczesnie czyli po miechu i probowalam wlzoyc nowy...i nic. Poszlam do kosmetyczki, mowi ze rozwalilam kanal. wsadzilam nowe (niewysterylizowane :/) trzymalam 2 miechy przymywajac tylko woda utleniona:/ Ostatnio trafilam do profesjonalengo piercera, ktory zajal sie moimi uszami. Okazalo sie ze infekcja - od kurzu i innych rzeczy, kolczyka itp. No i jazda: ja leczylam neomycyna (niestety na recepte ale lepiej goi niz trybiotyk) i octeniseptem. Wyleczone kanaly. Problem drugi - odparzenia ale jakos je zlikwidowalam i teraz znow infekcja dziurki lewej z ktora zawsze mialam problemy - octenisept i neomecyna. Podobno ziarnina sie zaczynala robic. Z prawym uchem jest chyba ok skoro ucho wyglada normalnie, nic nie leci a jak piercer po obejrzeniu zakladal spowrotem kolczyk to nic nie poczulam. Dostalam rade by niedotykac nawet platka ucha a infekcje sie nie pojawia. I tu pytanie: co sie dzieje z tym lewym uchem? i Czy prawe skoro nie boi to jest wyleczone? Blagam o odp (zalezy mi na opini z kilku zrodel) |
2008-08-14, 21:18 | #1078 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 675
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja za wczesnie swoje wyciagalam, tzn po miesiacu albo i dwoch, i krew mi leciala, ropa itp, moze o to chodzi?
Albo to srebro jakies kiepskie, z niklem albo co? A to czarne to moze byc krew i kawalek skory, mi sie takie w chrząstce zrobilo kilka dni po przebiciu :P |
2008-08-14, 21:57 | #1079 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witajcie
Przewertowałam forum, bo chce sobie zrobić 3 dziurki w płatkach, ale teraz kompletnie nie wiem co mam zrobić. Czy iść do kosmetyczki, czy może jednak do salonu piercingu? Jeżeli pójdę do kosmetyczki to poprosić o kolczyki ze stali chirurgicznej czy nie mam wyboru i musze wziąć to co da? Czy ma mi przekłuć pistoletem czy nie? Kurcze masakra jakaś xD A do wrocławianek: znacie jakieś dobre miejsca gdzie mi przekłują uszy i dobrze doradzą co mam robić żeby się nie babrało? Z góry wielkie dzięki |
2008-08-14, 22:14 | #1080 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Zrob u piercera igłą, nie rob 3 na raz, i noś to pelnego wygojenia przemywajac octeniseptem. Jesli cos nie tak pisze niech ktos bardziej zaznajmiony w temacie mnie poprawi I prosze odp na moj post ktory jest wyzej. |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.